Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

cześć dziewczyny zajrzałam na wasza stronkę poniewaz mam 35 lat i rozpoczelam starania o dzidzie, (o moja pierwsza dzidzie) Pierwszy cykl staran mam za soba bez rezultatu, w przyszlym miesiacu znowu bede sie starala....czy mozecie mi powiedziec ile cykli staralyscie sie ?? Kilka dni temu bylam u gina i pokazalam swoje obserwacje ( tempka, śluz, szyjka) i powiedzial ze jest cykl książkowy a jednak nic nie wyszlo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Horania - wielkie GRATULACJE! Ależ piękne rozpoczęcie roku! 🌻 A ja odkładam staranka do wiosny, muszę odpocząć po 4 nieudanych próbach... i akurat mój M ma wyjazdy służbowe na kilka miesięcy, więc gdzieś od kwietnia działamy! :D Moja koleżanka 2 tygodnie temu urodziła śliczną kruszynkę, byliśmy z M w odwiedzinach i już sobie nie wyobrażamy życia bez maleństwa.. Trzymajcie się ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schering u mnie trwalo to11 miesiecy ale w tym byly badania i krutkie leczenie Anik to jeszcze troche i juz;-) Znasz juz plec malenstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniczku, ależ ten czas leci. Jeszcze tylko 5 miesięcy, pewnie nie całe. Super! Ja staram się 2,5 roku w tym badania, leczenie, przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Dziewczynki! Przepraszam, że jestem bezwstydna, ale JAKI TEN ŚWIAT JEST PIĘKNY! Jestem taka szczęśliwa. Cały czas chodzę z uśmiechniętą buzią i, jak na razie, to jedyny, oprócz braku @, objaw tego, że jestem w ciąży :) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc dziewczyny Zgadza sie czas bardzo szybko leci Ginekolog na ostatnim USG -rodzinnym-zapytal sie mojej corci-10 lat-co widzi miedzy nozkami--ja tam nic nie widzialam ale ona stwierdzila ze \"cycusia\" a tak chciala miec siostre.Gin. potwierdzil no i mezus jst zachwycony.Mi wszystko jedno jaka plec byle tylko dzidzia byla zdrowa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik-gratuluje,a coreczka tez bedzie zadowolona z braciszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik to znaczy mezus zjechal do Polski na stale? E.C. jak synek? jaki jest duzy? Chcaca co tam u ciebie? Jak Malgosia? ja wlasnie za 3 tyg wracam do pracy, do malego bedzie przyjezdzac tesciowa, sama nie wiem czy wiecej z tego bedzie pozytku czy problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny jak ten czas leci:O Małgo Chcacej juz niedlugo skonczy Roczek...:D Plusiu Ty i Anik dopiero co przezywałyscie rozczarowania a Ty masz dzidzie ze soba a Aniczek wkrotce tez .... Zdroweczka tym Waszym pociechom!!! Ni i Wam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak miło, dziewczyny się odezwały. super! Ucieszyłam się, że aż tyle wpisów tu znalazłam od Was. Ja dzisiaj zrobiłam wymaz i za tydzień mam mieć wynik no i wtedy pojadę do kliniki rozmawiać o in vitro. Boję się, że się nie uda, ale co ma być to b ędzie i tak tego nie uniknę, a nawet jak się nie uda to będę próbować dalej. Olinku, a Ty kiedy masz drugie podejście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko..jak nic sie złego niewydarzy to koncem miesiaca... A co do strachu.. On zawsze jest. Czy przy IUI czy przy ivf...niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku, a czy teraz też będziesz musiała zażywać jakieś lekarstwa, czy tylko czekasz na podanie zarodków? Skąd oni wiedzą kiedy je najlepiej zaimplatnować? tzn. w którym dniu cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneciu-- od 3 dc. bylam na Femarze przez 5 dni. Po to aby na 100% doszlo do owulacji,ciałaka zoltego i odpowiedniej ilosci Progesteronu. Najwazniejsze jest endo. A transfer jest chyba 5 dni po Pregnylu.Wiesz wszystko wyglada jak przy normalnym transferze .Tylko nie uprzedza go punkcja. Jutro mam wizyte .Jak tam to endo ?Jak ok -to poznam chyba date trnasferu.. Jestem zupelnie wyprana z emocji. Jakos tak ...nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli, to tak jak do inseminacji, tak? Bo zastzryków już nie masz ani tych innych leków, które tak ciężko było zdobyć? Cieszę się, że ruszyłaś już z kolejnym podejściem. To wszystko jeszcze daleko przede mną. Czekam na wynik wymazów i dopiero pojadę na rozmowę. Wierzę Olinku, że tym rzem Ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, dziewczyny,trzymam za was kciuki,na pewno kiedys sie uda,mimo,ze nie udzielam sie tutaj aktywnie,czesto mysle o was. Pluszka-maly rozwija sie dobrze,duzy chlopak juz z niego,a i bardzo grzeczny musze przyznac,oby tak dalej bylo.Co u ciebie,jak twoje malenstwo? Pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pluszka-zapraszam na stronke. www.bobasy.pl/ewa65

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneciu-dokladnie jak do IUI.Tylko Femara,Pregnyl a potem luteinka i duphaston...juz od wtorku .Transfer za tydzien .Nie ma zadnych zastrzykow -nic. E.C--Twoj synio Slicny chlopcyk;)... Tylko Go am am....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku, a ja w ubiegłym tygodniu byłam zrobić wymazy. Byłam zdrowa Po 2 dniach pojawiły się objawy grzybków i rozwinęła mi się ta przypadłość. Mam podejrzenia, że wziernik był niezbyt dobrze zdezynfekowany. Ciekawa jestem jaki będę miała wynik. Znalazłam w domu lekarstwa i leczę się sama z nadzieją, że minie. Wyniki pewnie będę musiała powtórzyć. Jestem wściekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Jak się spodziewałam mam grzybki na wyniku z mykologii. Byłam u lekarki i dała mi receptę. Za 2 tyg. dopiero mogę powtórzyć badanie i znów przesuwa się termin wizyty w klinice. Jak tak dalej pójdzie, to inne badania jakie robiłam stracą ważność i będę musiała ponownie wydać kasę na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, ja koncze 31 w listopadzie, mam juz syna prawie 12 letniego i 13 miesiecznego. M-c luty poswiecam na zrobienie corci :):) W wielu 19 lat zostalam matka i strasznie bronilam sie przed kolejna ciaza...a teraz bardzo chce miec juz nawet trzecie dzieciatko. Czy moze ktoras z Was zaplanowala plec i udalo sie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku - co z Tobą? Ja w przyszłym tygodniu ponowię bad. mykol. i mam nadzieję, że tym razem będzie ok. Miałaś transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku zaglądasz tu jeszcze? Powiem Ci ,że ja się trochę wypaliłam, jeśli chodzi o meldowanie co u mnie. Nie wiem, czy tobie też jest ciężko tak jak mi z tymi staraniami? Mnie to już męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneciu--mnie kolejny transfer sie nieudał:( Nawet nie chce mi sie pisac -bo nie bardzo wiem co.... Tak poprsotu czesto musi byc ... Jesli-to wszystko od nowa.... M chce jeszcze raz ..po wakacjach ..Ja narazie mam w sobie tyle smutku,zalu ,ze nawet nic nie chce postawnawiac ,decydowac .... Szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku, strasznie mi przykro. Czy lekarz powiedział jaka może być przyczyna? Ile miałaś teraz podanych zarodków? Zostały jeszcze jakieś na następną szansę, czy znów będziesz musiała je \"wyhodować\"? Wiesz, coraz bardziej obawiam się tego zabiegu. Jestem przekonana , że mi się też nie uda. Na pewno nie za 1 razem. Może ta lekarka miała rację, że mają kiepskie wyniki. Nie wiem już co o tym myśleć. Tym bardziej szkoda tych wydanych pieniędzy, choć w tak sczytnym celu. Odpocznij troszkę od tego i zbierz siły. Czy Ty też chcesz jeszcze spróbować? Nie poddawaj się. Kurcze, to strasznie trudne. Wiem co sama bym czuła. Strasznie mi przykro. Kto tym razem robił transfer? Dr P, czy J?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku - bardzo mi przykro, że się nie udało. Nie wiem, co napisać, żebyś nie poczuła sie urażona kolejnymi milutkimi słówkami. Rozumiem, że może być niezbyt \"wygodnie\" słuchać takich rzeczy od tej, której się poszczęściło. Zatem - chcę Ci powiedzieć, że jesteś silna i dasz sobie z tym radę. Jestem o tym przekonana. A piękniejsze chwile nadejdą. Na pewno. Z całych sił trzymam kciuki. Dobrych ludzi spotykają dobre rzeczy, czasem tylko trzeba dłużej ich wypatrywać. Nie chcę juz pisać \"czekać na nie\", bo czekanie to nie jest nasze ulubione słowo. Z całej siły życzę Ci, żeby się udało. A teraz odpoczywaj - zasłużyłaś na kilka chwil wytchnienia. Aneciu - Ciebie równiez pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×