Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Gość mluk4
Witam, Eedit, głowa do góry, te torbiele muszą się brać z jakiegoś powodu, musisz wiec porządnie sie zdiagnozować i usunąć problem.Ta klinika to chyba najlepszy pomysł. In vitro to jakas mozliwosć dla wielu ale przecież nie kazdy musi z tego korzystac, trzeba leczyć sie tak długo jak to mozliwe by naturalnie udało sie zajść w ciążę. Musze Ci powiedzieć, ze u mnie tez nie najlepiej, gnębi mnie ostatnio od tygodnia napiecie przedmiesiaczkowe, byłam u ginekolg to powiedziała mi ze trzba zbijać prolaktyne bo niby troche za wysoka, no ale widzę, ze ona chyba tez nie ma pomysłu skąd takie zaburzenia hormonalne i długie cykle.. Kijjanka, witaj na forum, ja też jestem z Krakowa i wybieram sie do dr Janeczko, mam nadzieje ze tam mi pomogą a jak nie to Novum w Wawie. napisz mi prosze jakie masz przemyslenia po wizycie w tej klinice, bo widze ze chyba byłas w tej samej na ul.29 Listopada.. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mluk kijanka pisala ze od kilku lat bierze bromergon tzn ze wiedziala o niektoych problemow juz jakis czas temu kijanko ja tez mam pco i podwyzszona prolaktyne i mimo ze chodzilam do gin w miare regularnie to dowiedzialm sie o tym dopiero po pol roku staran o dziecko u mnie pomoglo krotkie pol roczne leczenie, trzymam za was kciuki teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
fajnie ,ze ktoś odpisał :) o wysokiej prolaktynie wiem od 7 lat (miałam podejrzenie guza przysadki mózgowej) i od tamtego czasu wcinam bromergon o PCO wiem od ok 2 lat, miałam stymulacje Clostibelgytem (po tymm była jedna ciąża biohemiczna) a teraz w Krakowie dowiedziałam się o przeciwciałach przeciwplemnikowych u mnie lokalnie lekarze nie mieli zbytnio na mnie koncepcji co robić (znaczy się jakie leki podawać - oprócz Duphastonu) gdy test wyjdzie pozytywny a tu w Krakowie (chodzę do doktora Przybycienia) dostałam całą rozpiskę - co na owulację, co na pęknięcie jajeczka, co po owulacji , co gdy test będzie pozytywny na razie biorę jeszcze dwa dni Duphaston , potem czekam na miesiączkę a potem do boju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
>>>> mluk>>>> wrazenia z wizyty w centrum ivf na 29 listopada mam raczej dobre pielęgniarki są super, przyjmuje dwóch lekarzy -dr Janeczko i Przybycień miałam styczność z obojgiem ale bardziej odpowiada mi Przybycień i on jest moim prowadzącym klinika trochę mała - zwłaszcza poczekalnia, ale da się przeżyć ceny w porównaniu z Novum w Warszawie rozsądne czyli niższe ;) ja mieszkam ok 60 km od K-wa i męczą mnie troszkę dojazdy ale doktor zaproponował abym częściowo robiła monitoring u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Dziękuję pluszka za otuchę :) Kiijanka, ja mam wizytę dopiero 19 czerwca i zobaczymy co mi powiedzą..mam nadzieje, ze w końcu bedzie jakis plan. Chciałabym Cie prosi abś mi powiedziała jakie mniej więcej ceny obowiązują w tej klinice, wizyta itp., bo nie wiem na jaka kwotę się przygotowac. z góry dziękuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
cześć mluk :) a do kogo jeseś zapisana? (do Janeczko czy Przybycienia? ) - oj strasznie ten termin masz odległy... pierwsza wizyta to 120 lub 130 zł a kolejne 90 zł chyba ,ze na kolejnych jest robione tylko usg (podczas monitoringu) to wtedy 40 albo 50 zł . płaci się po wizycie ( u pielęgniarki w rejestracji ), można płacić kartą poczekalnia malutka.... jeśli masz jakieś wyniki badań to weż ze sobą pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
>>>> mluk>>>> zapomniałam zapytać ( a nie czytałam całego wątku) ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Kijjanka, dziękuję za informacje.Jestem zapisana do Janeczko, faktycznie taki odległy ten termin mi wyznaczyli, no ale co zrobic, moze do tego Przybycienia byłoby wcześniej..? sama nie wiem.. ciekawe co mi powiedzą.. A jak Twój monitoring?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Mam 32 lata skończone..boje sie ze to już zaawansowany wiek na dziecko..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
hej mluk ;) ja też 32latka .... ale musimy wierzyć ,ze nam się uda ! ja obecnie odstawiłam duphaston i czekam na okres a wiec monitoring przede mna... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Dziękuje Kiijanka, nie pozostaje mi nic innego tylko czekać na wizytę.Muszę jeszcze namówić męza na badanie , wiem ze nie należy ono do przyjemnych wiec moze być problem..ale pewnie się zgodzi. U mnie już 36dc i wczoraj pobolewał mnie brzch ale @ na razie nie ma..mój problem to długie cykle tak do 40 dni i chyba brak owulacji, ale teraz mam temp.37,2 to sugeruje ze owulacja była..ale jak to jest na prawdę to sama nie wiem..no i ta prolaktyna , podstawowa to 18..25 ale po metoclopramidzie ponad 200 wiec podobno za wysoka. Trzeba wierzyc, ze 32 lata to jescze nie tragedia i dzidziuś sie pojawi..ale czasem tak cięzko jest gdy wszyscy wkoło pytaja czy nie jestem w ciazy..no tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
mluk, a może jest inna przyczyna dlaczego jeszcze nie ma @ ? :) ja dostałam wczoraj @ - a więc od jutra biorę Femare (rano) i Tamifoxen (wieczorem) , no a potem się zobaczy czy coś rośnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
:) To by była niespodzianka..ale nie wierze ze tak moze byż..:( u mnie takie dlugie cykle to norma..a poza tym jakies 2 tyg temu robilam sobie test bo strasznie bolały mnie piersi...test oczywiście negatywny..a ból piersi narasta z kazdym dniem jak przed okresem i wszystko powoli się rozkreci za 2-3 dni..bo u mnie to norma.. Kijjanka, czekam na Twoje rezultaty po Femarze, bo mnie też kiedys ktos to proponował..gdy pęchezryki nie rosna i kiepskie endometrium, potem okazało się ze u mnie rosna tylko nie pękaja..ale moze mnie te z to czeka wkr ótce.. Pozrdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit
Witajcie dziewczynki! Przypomne, ze ja rowniez mam skonczone 32 lata. Mimo, ze dzis bylam u dwoch ginekologow i niestety nie mam dobrych wiesci od nich,to wiecie co wam powiem - ze nasz wiek nie jest przeszkoda, nie jestesmy przeciez stare, bez przesady!!!! Byleby tylko ktos nam pomogl, zeby nasze problemy sie dalej nie ciagnely, to jest podstawa. Ja niestety po odstawieniu pabi-dxm mam kolejny torbiel. Dzis bylam na usg kontrolnym u tej mojej ginekolog i nioestety tobiel dalej jest, no ale nie rosnie i juz nie daje mi zadnych dolegliwosci- jak na razie. A teraz prosze was o podpowiedz, jesli ktoras z was bedzie wiedziala cos na ten temat. Sluchajcie, dzis mam 13 dzien cylku i na usg poza tym torbielem na prawym jajniku, na lewym jajniku mam pecherzyk 21mm na 11mm. Ja myslalam, ze to normalny pecherzyk i ze peknie jutro, omze pojutrze. A moja dr mi powiedziala, ze on nie peknie, bo to nie pecherzyk Graffa, tylko torbielka, czyli nie peknie. A teraz moje pytanie: czy na podstawie tego usg ona mogla stwierdzic, ze to nie jest normalny pecherzyk, jesli przed miesiaczka go nie bylo (czyli nie jest to pozostalosc po torbieli z poprzedniego miesiaca, bo wowczas byla tylko ta na prawym jajniku). Ten pecherzyk pojawil sie w tym cyklu, i ma wymiary odpowiedznie dla 13-ego dnia cyklu. A dr powiedziala, ze on nie peknie. Jak sadzicie, czy mozna to stwierdzic np. na podstawie wygladu pecherzyka, jesli wymiary ma prawidlowe? Bo rozumiem, gdyby byl wiekszy, to moglaby uznac, ze juz nie peknie, tylko bedzie rosl dalej i stanie sie np. torbiela czynnosciowa. A tak, to tylko na podst. wygladu mozna to stwierdzic? Prosze, jesli wiecie cos na ten temat, to doradzcie, co myslicie. Dodam, ze temp. i sluz sa odpowiednie dla 13 d.c. Mluk, dobrze, ze idziesz do kliniki, chyba to najlepsze wyjscie. Ja juz sie zbieram, ale mam jeszcze jedna dobra dr (ponoc bardzo dobra, duzo osob ja chwali) i ide najpierw do niej. Tylko ze wzgledu na to, ze boje sie, zejak pojde do kliniki, tomi beda chcieli od razu zapladniania sztuczne wcyskac, zeby kase wyrwac, nie patrzac na to, czy mozna by bylo jakos inaczej sobie z moim problemem poradzic. Mluk, pamietasz, jak ci pisalam o tym wyniku badania nasienia mojego meza? Robil w novum i wyszedl b. zly. Potem, ok. 3 tyg. pozniej, robil w panstwowej klinice i wszystko wyszlo mu w normie, w dolnej granicy, ale w normie. Wyobrazasz sobie? I w co tu teraz wierzyc? Mowie ci, po prostu po kazdej wizycie mam tylko wiekszy metlik w glowie i wkurzaja mnie ci lekarze. Kazdy mowi co innego, krytykuje poprzedniego, a wyniki badan sa tak rozbiezne, ze po prostu w sumie jest sie w punkcie wyjscia i nic sie nie wie znowu. Wiec po co bylo je robic? Ehh, do duszy z tym wszystkim. I teraz szukamy z mezem jeszcze innej kliniki, gdzie zrobi badanie po raz trzeci i wtedy zobaczymy, do ktorego wyniku bedzie ten nowy wynik bardziej zblizony. A jak do zadnego, to wyciagniemy srednia z trzech wynikow :D I to bedzie chyba najbardziej wiarygodne. Ale sie rozpisalam. Dodam tylko, ze bylam dzis jeszcze u drugiego ginekologa, bo musialam dostac skierowanie od niego do ginekologa z przychodni przyszpitalnej i oczywiscie zapytalam ja rowniez o ten pecherzyk i dowiedzialam sie, ze nie mozna stwierdzic w 13 d.c. czy to torbiel czy normalny pecherzyk, jesli ma takie wymiary, jak juz wam wyzej pisalam. Napiszcie, jeszcze raz prosze, co o tym sadzicie. Pozdrawiam was, do nastepnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
witaj Edit :) o tych pęcherzychach to niestety nie mam pojęcia ale lepiej ,zebyś i tak nie próbowała " działać" z uwagi na tamtą torbiel ..... skonsultuj się może z jakimś jeszcze ginekologiem , o ile to możliwe pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
a ja od niedzieli biorę "stymulanty" i już troszkę czuję wątrobę... oj, niedobrze.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Eedit! moim zdaniem nie mozna stwierdzić na 100% na podst. usg ze jest to torbiel a nie pęcherzyk, ja bym na Twoim miejscu nie przejmowała sie tylko próbowała " działać" jak pisze Kijjanka. Natura jest nieodgadniona, nie załamuj sie tylko próbuj i musisz w końcu znależć godnego zaufania lekarza, to podstawa! Niewiarygodne z tym badaniem nasienia, nie wiem co o tym myśleć, może nasienie za pierwszym razem było żle pobrane? Musicie zrobic kolejny raz to badanie i wierzyc ze bedzie dobrze.. Głowa do góry, musi byc dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eedit
Mluk4, nasienie bylo pobrane za kazdym razem dobrze. 1-szym razem w novum, a tam byla obszerna instrukcja, co i jak zrobic, za drugim razem na starynkiewicza. W pierwszym m-cu mogli naciagac wyniki na gorsze, zeby sie u nich leczyc (bo chodzi im o kase), w drugim m-cu olewaja sprawe (bo to w ramach nfz) i chca sie byc moze pozbyc pacjenta, zeby nie musiec kierowac go na badania kwi, usg itp. Takie mamy zdanie na ten temat. Teraz znalazlam m-ce, gdzie trzeba za badanie zaplacic, ale nie robia tam zaplodnien, takjak w novum, wiec moze nie bedzie im zalezalo na pogarszaniu wyniku. Wiem, ze moze nie jest tak, jak myslimy, ale jakas przyczyna tak zroznicowanych wynikow musi byc, jesli byly robione w przeciagu 3 tyg. A na pewno bylo prawidlowo wykonane badanie. Wiec teraz kolej na nastepne badanie - zobaczymy, co bedzie. a co do mnie, to wlasnie soe podlamalam. Poczytalam teraz o torbielach na forach i tak mi sie smutno zrobilo:( Czy to sie kiedys skonczy, czy bede miala normalna owulacje? Juz nie mam sily do tego. Plakac mi sie chce. Zapisalam sie do tej dr, u ktorej kiedys bylam prywatnie. A teraz ide w ramach nfz. Ona ponoc jest na prawde dobra i wszyscy ja chwala. To moja ostatnia deska ratunku chyba. Mialam isc do novum na leczenie, jak ci wczesniej pisalam, ale po prostu boje sie, ze od razu stymulacja u nich, a to sie wiaze z kolejnymi torbielami, a jak to nie wypali to zaproponuja in vitro:( Wyslij koniecznie swojego meza na to badanie, nie ma na co czekac. Nie taki diabel straszny poza tym, mozna sie przyzwyczaic:) Do tej dr mam wizyte za dwa tyg. Chyba juz sie nie doczekam, chcialabym od razu isc i cos robic, zeby czasu nie tracic, a tu sie tak wszystko wlecze. Ta moja, u ktorej bylam w poniedzialek, kazala mi tylko brac przez kilka dni w m-cu tabletki anty teraz (zeby miesiaczka przychodzila), bo jak mam torbiel, to moze nie przychodzic) i przyjsc za 3 m-ce. Wydaje mi sie, ze ona juz nie ma pomyslu na mnie. Nie dala mi nic na wchloniecie sie torbiela, mimo, ze jak na razie sie nie zmniejszyla a i w lewym jajniku ponoc bedzie torbielka (jak juz wyzej pisalam), ktora ma byc wynikiem pecherzyka tego, ktory jej zdaniem nie peknie. Co sadzisz mluk o tym, ze mi lekow na torbiel nie przypisala? Bo mnie to troche dziwi. Moze te 2 tyg. juz wytrzymam i zapytam tej kolejnej lekarki, co i jak dalej z tym robic. Tak mi smutno, nie mam juz sily do tego wszystkiego....... Pozdrawiam cie cieplo i sorki, ze w takim smutnym dzis nastroju.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Eedit, nie przepraszaj, rozumiem Cię Kochana doskonale..ale za kazdym razem trzeba sie podniesc i isc dalej. EEdit, mnie kiedys na te torbiele przepisywali tabletki antykoncepcyjne, lekarz mi powiedział, ze to po to, by wyciszyc jajniki i faktycznie po nich powoli mi sie uspokajalło z jajnikami..bo jak Ci mówiłam mialam podobny problem. Jeśli masz takie poczucie, ze ta lekarka nie ma juz na Ciebie pomysłu to faktycznie chyba poro by ja zmienić, strata czasu, Odnośnie Novum to być moze masz racje..liczy sie dla nich kasa..no ale z drugiej strony nie miesci mi się to w głowie..to po prostu skandal! Wiesz, ja to czasem mam ochote przestać chodzić do tych wszystkich ginekologów i zaufać naturze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
hej :) wczoraj byłam na podglądaniu no i lekkkie zdziwienie bo dopiero 6 dzień cyklu a tu dwa duże pęcherzyki : jeden ma 11 mm a drugi...14 mm!!! no to się podstymulowałam że hej! jak tak dalej będą rosły to będę mieć owulację w 11 dniu cyklu nigdy tak nie miałam znalazłam super lekarkę do monitoringu , bez problemu przyjmie mnie w sobotę , bo przyjmuje u siebie w domu. pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Kijjanka, super:) Może to ten szczęśliwy cykl?:) daj znać jak się sprawy mają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
hej, hej... :) właśnie troszke martwią mnie te duże komórki jajowe bo nie wiem czy za szybko nie rosna i nie będą niedojrzałe (tak gdzieś przeczytałam w necie) zresztą ...poczekamy, zobaczymy... a poza tym strasznie agresywna jestem w ostatnich 2 dniach... dziś zrobiłam awanturę mężowi.... oj to chyba wszystko przez te leki ;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
oj, widzę że tu coś pustawo :( no to może ja coś skrobnę... wracam właśnie z podglądania dziś jest 11 dzień cyklu a największa komórka jajowa na prawym jajniku i ma 18,6 mm :) czyli bardzo ładnie a endometrium 10 mm czyli też fajne następne podglądanie w środę po południu i jeśli komóreczka podrośnie to dajemy zastrzyk z Pregnylu w pupę.... zobaczymy, zobaczymy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mluk4
Kijjanka, to właściwie nic tylko się cieszyć, mam przeczucie ze u Ciebie idzie w dobrym kierunku i niedługo nam obwieścisz dobrą nowinę. Ja ciągle czekam na wizyte w klinice.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredzia0000
Hejka wszystkim! Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi no i trzymam kciuki:) W tym roku kończę 30 lat, mam dwie cudowne córeczki- 9 i 4 latka, razem z meżem stałą pracę w budzetówce, dom na kredyt, zycie raczej na średnim poziomie- starcza do pierwszego, ale np. na wczasy nie mamy.Ostatnio chodzi mi po głowie trzecia dzidzia- myśle że z zajściem nie byłoby problemu /dwa poczęcia praktycznie za pierwszym podejsciem:) Mąż jednak nie chce trzeciego dziecka- mówi, ża mamy dwie wspaniałe córy, chce im zapewnić dobry start, itd. Rozumiem go, i popieram, ale mój instynkt macierzyński znowu się odzywa i cheć tulenia małego maleństwa. Czy Wy też uważacie ze trójka to dużo, i że bedzie cieżko? Wiadomo praca od 7.30 do 15.30, przedszkole, szkoła, niania, wydatki, no i trzy kłopociki. Napiszcie co o tym sądzicie:) dziekuję i głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey hey stara Gwardio!! Ktos tu czasem zaglada??? Widzialam wczoraj w TV Manuela!!:D:D:P no i musialam zagladnac bo kurde chyba juz zawsze bedzie mi przypominal to miejsce? Jak dzieciaki? te juz po tej stronie i te jeszcze "po tamtej?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stu234
Witam Będzie mi miło, i proszę o poparcie i głosik na mój blog ( o porodzie i Prawach Rodzącej na sali porodowej ) http://bobbyy.pl/blog.php?id=195 Serdecznie dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiijanka
a ja właśnie po zastrzyku z Pregnylu i dupsko troszkę boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×