30paro latki starające się o dzidzie

Castopeo niby jak człowiek satra sieracjonalnie myśleć to wie ze jest wyczulony na takie widoki a jednak trudno na tym zapanować

Dzisiaj byłam w pracy 11 godzin, dobre lekarstwo na smutki. Jestem zbyt zmęczona, żeby cokolwiek napisać. Postaram się jutro. Śpijcie dobrze, oby przyśniły się Wam piękne, tłuste aniołki.

Genewa, powiem osobiście aczkolwiek na forum. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak się czujesz. Ja jestem nieco młodsza i gdzieś głęboko we mnie tkwi myśl, że się nam nie uda. Być może tak jest, albo nie. Nikt niejest Bogiem i nie wie. Ostatnio wyczytałam, że księżniczka Karolina z Monako, lat 49, jest w ciąży. Jakie my jesteśmy młodziutkie! To jest ekstremalny wypadek, ale wiesz jakiego ma beznadzijenego męża. My szczęśliwie wybrałyśmy małżonków. To raz. Może i powinnyśmy sobie powiedzieć - a po cholerę mi to, moje życie jest więcej warte, to dwa. Wystarczy??? Nie ma , to nie ma, genewa, nie będziemy tak obsesyjnie o tym myśleć. JAk ja postrzegam ten topik - jak trochę grupę wsparcia. Super jest pożalić się komuśkto zrozumie i lubimy się. Fajnie poplotkować, włączyć komputer i czytć, że ktoś się zastanawia gdzie jesteś. Tyle. Wcale się nie musisz na \"robieniu dzieci\" skupiać, żeby tu być. Po prostu \"bądź\". A teraz wszystkie panie nauczycielki wskoczą na mnie za \"po prostu\" :D śpijcie dobrze dziewczyny.

Dopiero dzisiaj przeczytałam to wszystko, co napisałyście po moim porannym, piątkowym wpisie... I nie wiem teraz sama, co mam Wam napisać. Naprawę nie było moją intencją, aby mój osobisty dramat spowodował takie \"tąpnięcie\" na topiku. Chciałam się odsunąć, aby nie zabierać Wam nadziei, a i tak przeze mnie wszystkie jesteście smutne. Ja nie chcę, żebyście przeżywały takie piekło jak ja. Castopea dobrze napisała, los sobie z nas zakpił. Nie będę na forum pisała o wszystkich o okolicznościach i zdarzeniach ostatnich 2-3 dni. Za dużo się działo, może napiszę Wam maila. Wiecie, to był najgorszy Dzień Matki w moim życiu. Z moją Mamą przepłakałyśmy pół dnia, moja Mama tak bardzo się boi, że ja nigdy nie doświadczę tego, czym jest macierzyństwo, że ten dzień, nigdy nie stanie się także moim dniem. Mam za sobą ciężki miesiąc: pobyt w szpitalu, straszliwy ból na hsg, poważne osłabienie, ogromny nawał obowiązków w pracy. Tracę siły i wciąż mam wrażenie, że przegrywam walkę. Dziękuję Wam, że przez te dni byłyście ze mną, że nasz topik okazał się takim miejscem, gdzie można liczyć na czyjeś zrozumienie i wsparcie. Ma nadzieję, że znowu każda z Was będzie się tutaj wpisywała, dzieląc się swoimi radościami i smutkami. I jeszcze też nadzieję, że jutro rano wpadnie tu rozbrykana solaris, rozsieje trochę czarodziejskiego pyłu i przytarga za uszy Manuela. Życzę Wam udanej niedzieli, choć pogoda niezyt zachęcająca. Trzymajcie się.

W takim razie dziewczyny odnawiamy tabelkę i nie wpisujemy ilości cykli bo to i tak niczego nie zmieni a bardziej nas zdoluje i tak kazda wie ile się już stara i to jej wystarczy. Sama nie wiem jak Was i siebie pocieszać i jak wlać w nasze serca nadzieję. Oto życzenia dla Was: Prosilaś o zdrowie by móc czynić większe dziela Otrzymalaś ulomność by móc czynić dziela lepsze Prosilaś o bogactwa by móc być szczęśliwszą Otrzymalaś ubóstwo by móc być mądrą Prosilaś o wladzę by być chwaloną wsród ludu Otrzymalaś niemoc by móc odczuć potrzebę Boga Prosilaś o milość by nie być samotnym Otrzymalaś ból by być silniejszą Prosilaś o wszystko by móc cieszyć się życiem Otrzymalaś życie by móc cieszyć się wszystkim Nie otrzymalaś niczego o co prosilaś Lecz otrzymalaś wszystko czego potrzebowalaś

Cudnej niedzieli. Niech wasze polówki Was wspieraja:):):)

czesc dziewczynki, poczytlam sobie troche co napsilayscie i tak sie zastanaiwam czy ja napradwe taka egocentryczna jestem??? , chcąca może nic się nie martw, nic ze4 stranek nie bedzie jednak , bo wlasnie sie rozchorowlam mam podna 38 stopni goraczki bole miesini grdal katarek, wiec nic z tego? zadowolona??? mykam do łóżeczka, odezwe sie jeszcze potem pa

super genewo ze sie odezwałaś , trzymaj sie ciplutko i pamietaj o nas

Chcąca bardzo, zarezerwuj sobie swój nick i nie przejmuj się głupimi wpisami. Zresztą i tak nie wiadomo do kogo to było. Kładź się do łóżka i zdrowiej. Czarna, gdzieś to już widziałam

Hej dziewczyny. U nas dzisiaj wyszło słońce. Byliśmy z naszą suczką u jej kawalera. Bardzo sobie przypadli do gustu i od razu zabrali do roboty. Kawaler był nieco mniejszy niż Mira, więc jego właścieicl musiał go nieco podnieść na początku, ale potem tkwili grube pół godziny złączeni :) Wybieramy się jeszc e we wtorek i czwartek, a potem tylko kciuki trzymać. Bardzo się cieszę, że tym razem poszło ok. MAm nadzieję, że Mira zajdzie w ciążę. Cudownie będzie mieć coś ciężarnego w domu, czuć jak maluszki rosną i się rozwijają. Gdzieś tkwi we mnie przekonanie, że może w ten sposób zostaną \"odczynione uroki\" i nam się też uda. Mój mąż w jakiś sposób strasznie to przeżywał, że jego Mira nie stanie się \"dorosła\". Nie wyobrażam sobie, jak będzie przeżywał, gdy jego córeczka będzie miała seks. Może tego doświadczymy? Chcąca bardzo, wskakuj do łóżka i zdrowiej. Reszta potem ;) Genewa, dobrze że jesteś :D

nie smiejcie sie dziewczynki, ale jak mam zarezerwowoac tego nica? a co do przejmowania sie , to ja zawsze biore wszystko do siebie i teraz analizuje czy ja faktycznie taka wrdena jestem i nie czuła na innych, chociaz wydalwalo mi ze potrafie zrozumiec pewne soarwy, aler tu zawsze kazda dzieli sie tym co dla niej najwazniejsz e, a juz smaa nie wiem

chcąca bardzo, jak wejdziesz na stronę główna kafeterii, to na samej górze strony jest info dla Ciebie.

Genewo chcialm zarezerwowoac sobie tego nica i wyskoczylo mi to: Nastapil blad w czasie wykonywania zadania. Nie okre¶lono identyfikatora użytkownika. sprobuje potem jesczez raz

Cześć Babeczki :))) Wypapieżowałam się za wszystkie czasy przez te 2 dni :))). Zabieram się do czytania. GENEWO!!!! Strasznie się cieszę :))))))

Przepraszam, że nieodpisywałam na maile ale tydzień wycięty był z życiorysu. :)). Nadrobię wieczorkiem zaległości :))

chcąca na górze każdej strony jest napis preferencje wejdz tam i zarezerwuj sobie nick, ja też dopiero wczoraj doszłam do tego jak to zrobić;-) czarna dzięki za wiersz:-) ja od 3tyg mam katar i zaczynam sie zastanawiać czy nie mam na coś alergii, choć nigdy wcześniej nie miałam takich problemów. Pewnie uaktywniła mi sie alergia na szkołe, hi, hi miłego wieczorku

pluszka, dzieki za pomoc, ciekawe czy mi sie udało , bo nie dość ze blondynka, to jescze stara ; )

chyba przesadziłam , ale człowiek uczy sie całe zycie

chyba przesadziłam , ale człowiek uczy sie całe zycie

zaraz ide popatrzeć na papiezą , bo przejezdza przez moja miejscowosc w drodze4 z osiwcima do krakowa

chcąca bardzo udało sie jak widać;-) i mam nadzieję ze z reszta staranek tez nie długo sie uda nam wszystkim;-)

ja to chiałabym sie dowiedzieć jak dziwczyny robicie te kwiatki?

No... Chcąca... :( To ja dołączam do klubu :(((. ZAGRYPIŁAM SIĘ chyba cosik ;(((

http://forum.o2.pl/emotikony.php Tu są symbole i instrukcja jak robić buźki, kwiatki i itp.

Jodełka, może na Błoniach się przyziębiłaś, bo rozumiem, że byłaś.

widze ze krąg zagrypionych sie powiększa, chociaż wolałabym zeby nam się powiekszyl krąg zafasolkowanych, pluszka dziekuje ci za miłe słowa, faktycznie nie bede jzu myslala o tym egocenrtyzmie, nie wiem jak jutro wytzrymamm w pracy a jescze popoludniu mam Dzień Matki , moze dam rade

Witam kobietki. I dlugi weekend minal. Kurcze, ale nie chce mi sie jutro isc do pracy. Nadal jestem zdolowana moja @, wczoraj poplakalam sobie, az oczy mi popuchly. Tym bardziej mi smutno, bo nie wiem nadal co zrobic, tzn. czy przerwac starania na okres wakacji, a dokladnie pylenia roslin i bezstresowo lykac tabletki, czy kontynuowac bez zwracania uwagi na tabletki. Kurcze, zebym byla pewna, ze np. we wrzesniu uda mi sie zaciazyc, to czekalabym bez mrugniecia okiem. A tak nie wiem co robic. Ja jestem straszny cykor, a na wiekszosci lekow jest napisane, ze moga szkodzic dziecku. Ale z drugiej strony, jak pisalyscie wczesniej, kobiety ciezarne tez lykaja pewne leki bo ciaza nie chroni przed chorobami. Jednym slowem mam metlik w glowie. No ale koniec z dolowaniem siebie i wszystkich. Wierze, ze do konca tego roku wszystkie bedziemy spodziewaly sie dzieciatka. Milej nocy. Pa.

No byłam byłam Genewo :). I wczoraj i dzisiaj :)))). Chcąca niestety rozkładam się :(. Powoli acz sukcesywnie. A od jutra mam kolejny tydzień harówy. Będę na topiku tylko wieczorami. Buziaki. :)

dla Wszystkich. Dobranoc.

No tak, jak już się pojawiam, to nie ma z kim pogadać. Ale to dobrze, bo o tej godzinie powinnyście spać, albo działać. A dla mnie, niestety, sen nie jest ostatnio sprzymierzeńcem. Nie tylko mój bocian gdzieś zapił, ale i Anioł Stróż chyba gdzieś polazł, bo zasnąć nie mogę. Chyba, że szuka bociana, wtedy mu wybaczę. Śpijcie dobrze.