przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

wiesz co marcy, kiedyś miałam na jakiejś imprezie samonośki, też kabaretki, ale jakoś nie czułam się w nich za dobrze, miałam wrażenie że mi spadną. no niewiem, zobaczę jeszcze może ten pas. nosiłam też kabaretki normalnie, jak rajstopy, i dobrze się nich czułam. ale zobaczymy. nigdy nie nosiłam tego pasa, więc niewiem, może się na niego skusze. wygodny on jest??

Dziewczyny lepiej pończochy z pasem, bo samonośne lecą niemilosiernie !!!!! Dobrze Wam radze :)))

srednio wygodny trudno sie przewaznie zapina ponczochy dobre samonosne ci na pewno nie spadna a jak je dodatkowo przypniesz do pass to juz na bank natomiast jak sie dobrzez czujesz w rajstopach to wybierz je bo bedzie ci wygodnie a to jest bardzo wazne

holly mialas jakies zle doswiadczenia z samonosnymi? mi sie zawsze dobrez trzymały moze to zalezy od firmy?

widzisz marcy, to nie chodzi o to czy są dobre czy nie, ja mam takie coś, że mi się wydaje że mi się zsuwają. tak samo mam z gorsetem, choćby niewiem jak dobrze byłam zasznurowana, to mam wrażenie że on mi się zsunie ;) no tak juz mam :D witaj holly. głupio przyznać, ale już się pogubiłam. samonośki wiem co to, z pasem też wiem, a pończochy? tylko się nie śmiejcie ze mnie

Marcy - bardzo zle :)) Nie pamiętam jakiej byly firmy, ale byly dosć drogie ok 35 zł. One są na takim charakterystycznym kleju - i jak bylo mi cieplej, to zwyczajnie sie obsuwały :(( Mam dość dlugie nogi, a obsuwaly mi sie tak nad kolano - dobrze, ze mialam dłuższa spodnice, bo bylby niezly kabaret :)) Dlatego powiedzialam nigdy więcej!!! Uwazam, ze jak pas jest dobrze dobrany, to moze byc wygodny (mialam kiedys i czulam sie bardzo komfortowo) :))

maniusia - samonośki to ponczochy wykończone warstwa \"kleju\", pończochy - moga być albo samonośne, albo noszone przy pomocy pasa :))

generalnie pończochy to takie rajstopy do polowy uda :P

no to już rozumiem. ja miałam samonośki z silikonem chyba. w czwartek idę z koleżanką do miasta to popatrzymy ;)

ja tez mialam z silikonem i mi sie nie zsuwaly moze holly ty mialas po prostu za szczupla noge do tych ponczoch?

Ja raczej wybiore rajstopy - kabaretki, tak dla wlasnego luksusu, choć nie jest to szczyt elegancji :)) Marcy - Rossa pokaze Ci na pewno swoje katalogi, tam jest tez dużo świetnych zdjeć buketów - na pewno cos wybierzesz :))

moze masz racje marcy - generalnie mam szczuple uda :P

no stronie 34 no to po podawała link do strony z fryzurami. ale tam jest hasło to wprowadzenia. no to co wysyłała hasło do stronki. fryzurki były bardzo fajne, jedna szczególnie mi się podpbała. tylko niewiem czy no to nie miałaby nic przeciwko temu żebym dalej puszczała to hasło... ale jak się pojawi to napewno Ci poda :D

ja mam to chaslo przeciez ale ze mnie fujara zaraz sobie popatrze holly - dla mnie najwazniejsza jest wygoda i chyba tez zdecyduje sie na rajstopy - zawsze moge sie przebrac i zmienic na ponczochy

marcy, wysłałam Ci jednak to hasło. mam nadzieję, że no to co nie będzie miała nic przeciwko :D mi osobiście podoba się fryzura z drugiego linka, ta na samej górze. podoba mi się jak z koka jest wypuszczonych kilka kosmyków.

oj marcy, marcy ;) no właśnie trochę się zdziwlłam że nie masz tego hasła ;)

poogladalam sobie fryzurki - 2 mi sie podobaja kok jest praktyczniejszy ale chce cos super prostego albo tylko podepne wlosy zebrane zand uszu z tylu tak tez jest wygodnie ogladala ktoras z was film love actually (nie wiem jaki jest polski tytul) tam jako jedna z pierwszych jest scena ze slubu polecam jest genialna

chcialam cos napisac ale nie wiem co :o przez to przeziebienie jestem calkiem przytlumiona, jakby mi ktos w leb dal porzadnie ;) co do rajstop to ja na pewno nie zdecyduje sie na samonosne, tak jak maniusia mialabym wrazenie, ze mi spadna, chocby i sie swietnie trzymaly ;) sprobuje dobrac wygodny pas ale zobaczy sie marcy, ogladalam ten film, ale kurcze nie pamietam tej sceny dokladnie :P to jest moj fenomen, mam bardzo dobra pamiec, szczegolowa- do wszystkiego oprocz filmow, je po jakims czasie moge od nowa ogladac i wiem tyle, co bym przeczytala z opisu w gazecie :P :D oczywiscie sa filmy, ktore bardzo mi w pamiec zapadaja, ale nieliczne naprawde

no to co a jaki jest polski tytu scena slubu jest w kosciele na wyjscie ze tak powiem z ta piosenka all u need is love i orkiestra ukryta miedzy goscmi jasniej tego nie potrafie okreslic pamietasz?

\'to wlasnie milosc\' zdaje sie.. teraz wiecej mi sie kojarzy ale najlepiej z tego filmu pamietam to, ze mi sie podobal ;) :D czas obejrzec go jeszcze raz :)

polecam ja go ogladalam juz pare razy i mi sie nie znudzil jest swietny

Popieram ;)) naprawde świetnu film!!!

he he he kobitki nawet gusta filmowe mamy podobne a tak z innej beczki jakie mialyscie zareczyny? o ile milyscie

Mi moj misiek oswiadczyl sie przy naszych przyjaciolach - tak ni z gruszki ni z pietruszki :)) Oficjalnych oświadczyn przy rodzicach, czy jakiegoś przyjecia nie bylo. Ogolnie calkiem normalnie to przebieglo ;)) PS. nasi rodzice znają sie juz długo ( zareczny byly w sierpniu, a nie bylo nawet spotkania w sprawie ślubu naszych rodzicow - sami jakoś chwyciliśmy byka za rogi) :))

z pierscionkiem? mi sie moj luby oswiedczyl w domu w rocznice naszego poznannia bul to plan b bo mial wszystko przygotowane w jednej z moich ulubionych restauracji ale ja zamkneli z powodu smierci papieza po zarzeczynacz poszlismy do restauracji a potem jeszcze obdzwonielismy wszystkich znajomych i sietowalismy jeszcze z nimi mialam nastepnego dnia koszmarnego kaca ale bylo warto spotkania rodzicow w sprawie slubu tez nie bylo - bariera jezykowwa ale jak marka rodzice tu przylatuja to spotykaja sie z moimi no i jest ok

my sie tez zareczylismy miedzy soba na poczatku listopada oficjalne zareczyny, tzn spotkanie rodzicow bylo troszke pozniej, wtedy P. spytal moich rodzicow czy oddadza mu moja reke ;) wreczyl kwiaty mamie i mi, ale nie bylo zadnego klekania przy rodzicach i wreczania pierscionka- ten juz nosilam jakis czas na palcu :) pozniej spotkanie przebiegalo bardzo milo i swobodnie

tak dostalam pierscionek :)) z bialego zlota i dyskretnym diamentem :))

my też zaręczylismy się między sobą. spotkanie rodziców było później :)

witajcie dziewczyny:) zacznę od początku: :P ja pracuję teraz na zastępstwo i kończy mi się teraz umowa więc od 31 marca będę bezrobotna, z atmosferą tu różnie bywa, ale pracownicy to \"stara gwardia\" :P poniżej 30 roku nikogo nie ma, więc jestem sama, a naokoło mnie sami dyrektorzy, więc nawet nie ma do kogogęby otworzyć:( (co do pracy to szukam, ale różnie z tymi posadami bywa) ja na wesele na pewno zakupię pończochy samonośne, wogóle nie chodzę w rajstopach(jedynie w zime-ocieplane) po prostu bardzo mi w nich wygodnie, a to jest przecież najważniejsz:) co do oświadczyn to mój Misiek oświadczył mi się w zeszłym roku na wakacjach na łódce, na środku jeziora:) było bardzo romantycznie-dobrze tylko że ta spruchniała łódka się nie zatopiła:P, dostałam złoty pierścionek(z żółtego złota) z małym świecidełkiem:D

spotkanie z rodzicami było później w moje urodzinki tzn. moja mamcia dotała kwiaty i nic innego jej nie pozostało tylko się zgodzić, na szczęście żadnych cyrków z klękaniem przy publiczności nie było:P acha no i wypiłam już dzisiaj dwie kawcie:( tragedia