Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

No to co: Hello :) Masz szczęście kobieto :) trzymaj kciuki :) Maniusia: Chyba wiem co to za krople. Stosowałem je, ale bardzo krótko. Niby troszkę pomogły, ale jak jednej nocy znów dałem koncert, to się zniechęciłem. Może to był błąd... Może powinienem kontynuować psikanko przez kilka tygodni i wtedy jakiś efekt by się pojawił. Nie mniej jednak wrócę i do tej metody. Krople + mały brzuch + rzucenie palenia = chrapię mniej? Oby... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej skarb, również trzymam kciuki ;) agatka, u mnie w domu było to samo :) mama tatę w boczek, on sie budził, pogadał sobie że go budzą, w tym czasie mama zasypiała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje teoria jest taka ze najgorzej sie chrapie po alkoholu moj luby norm,alnie nie chrapie ale jak popije to daje taki koncert ze spanie w drugim pokoju nie pomaga akurat goeteborg to jedyne miasto (z tych wiekszych) w ktorym nie bylam hotel - pewnie zbawienbie ale piwo szwedzxkie bleeeee siki a nie piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka: Ooo nie :) Rodzynkiem zostaje się na całe życie... Michał jak chce, może być wisienką na torcie ;) Przy okazji pozdrawiam Michała :) Co do chrapania Twojego taty... Mama musi mieć cierpliwość, skoro już tyle lat to znosi. Nie wiem, czy Moja Luba będzie w stanie zaakceptować moją przypadłość, dlatego robię co mogę. Nie mam nic przeciwko, aby mnie kopać we śnie, budzić itp., ale dla Niej to i tak będzie szarpany sen, a co za tym idzie - rozdrażnienie, niewyspanie i chęć zamordowania mnie przy pierwszej, lepszej okazji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam Rodzynek po tylu latach to mama go przez sen trąca, nawet się nie budzi:D A jak tata nie chrapie to wtedy mama się budzi, żeby sprawdzić, czy oddycha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie rozpisałyscie !!!! Sorry rozpisaliście :)) Witam Jej Skarb - faktycznie straciles monopol :)) Wracam do dyskusji z całonocna zabawą - otoz wcale nie jest źle postrzegane wyjscie pary mlodej wczesniej tzn kiedy wesele ma sie ku koncowi :)) My jednak zostaniemy chyba do konca - mam nadzieje, ze skonczy sie tak 3 max 4h- choć towarzystwo bedzie takie, ze jak wyjda o 5 rano to bedzie OK. Tez mam jednodniowe - wiec poświece sie i zostane, choc pewnie bede leciala z nóg :)) Co do chrapania - to moje kochanie strasznie chrapie, cale szczescie ja chodze wczesniej spac. A w nocy jak mnie wybudza tą symfonia, to łokieć miedzy zebra i jest spokój :P Dziewczyny gdzie planujecie spać po uroczystości weselnej - dom, hotel (my najprawdopodobniej to drugie, wynajmiemy sobie jakiś apartament)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy: Piwko kupione było na promie. Polskie, prawdziwe piwo :) Nie po to jadę zarobić trochę pieniążka, żeby wydać wszystko na miejscu na głupoty :) Co do alkoholu, piję bardzo mało. Tam, na wyjeździe wyjątkowo pozwoliłem sobie na codzienne piwo, ale tak po prawdzie mogę powiedzieć, że od kilku miesięcy nie piję. Ani piwa, ani wódki, ani wina... Nic... Hmmm... Właściwie to od kilkunastu tygodni nie mieliśmy okazji spędzić wspólnie nocy, więc Moja Luba już dawno nie słyszała mego chrapania. Może po tym ograniczeniu picia, palenia (rzucę!) i schudnięciu rzeczywiście sprawa się polepszyła. Którejś nocy się o tym przekonamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech Jej Skarbie ty to prawdziwy skarb jesteś że się tą swoją Ukochaną tak przejmujesz. Ciekawe czy mój Misiek też tak o mnie myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly - my tez prawie na 100 hotel mamy juz jeden upatrzony - basen jacuzzi i sauna tego mi bedzie trzeba po calonocnej balandze ja nie mialam nic przeciwko zostawaniu w domciu - ale marka roidzice u nasz beda - mamy pokoj goscinny ale oni sie uparli ze to tak nie moze byc zebyzmy i oni w jednym mieszkaniu spali w nasza noc poslubna wiec praktyczbnie jest zdecydowane bo jak nie to oni cvhca sie przeniesc do hotelu a ja nie mam nic przciwko sniadaniu ktore na odmiane zrobi ktos inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly- my sobie zplanowaliśmy,że nasza noc poślubna będzie pierwszą spędzoną w naszym własnym mieszkanku:) O ile kupimy do tej pory... Nawet jak będziemy je mieli wcześniej, będę pilnować, żebyśmy nigdy nie spali w nim razem, chociaż jak znam mojego Miśka, to będzie próbował:), oj będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie tak tym chrapaniem rodzynku do wszystkiego sie podobno mozna przyzwyczaic co do piwa zwracam honor aha pytanie ode mnie: moze ktos doradzi gdzie w podroz poslubna? zaznaczam ze nie lubie upalow. pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez planuje hotel - taki full wypas :)) Ale nie chce spac w takim co wszyscy goście - bo rano sie zlecą, zacznie sie poprawianie, bo kac suszy :)) Najlepiej gdzies dalej. Sauna, jaccuzi - to jest to :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ami27
ostatnim razem zostałąm zignorowana zupełnie ale cóż...:) taki los osób które pojawiaja sie tu rzadko!!!:) w kazdym razie jestesmy na 99%zdecydowani na sale,tylko ponawiam pytanie:ile będziecie dawały księdzu?u mnie ksiądz ma odchył lekki-powiedział że na nauki MUSIMY przychodzic regularnie tak jak On chce!!!!kurvcze my mamy ze Szczecina do mojej parafii 3h jazdy samochodem....oboje pracujemy po 11godzin!!!!i jak tu jemu sprostac???poztaym mojej znajomej nie pozwolił wejsc do "Swojego"koscioła z welonem -była w 7mcu ciązy!!!! czy u was takze cena w restauracjii jest negocjowana i zalęzy od menu?a jak z wódeczką:)???sami kupujcie? p.s mam pytanie-która z was wybrała jako 1taniec walc z nocy i dni? p.s2 pozdro serdeczne dla dziwewczyn które choc troche sobie mnie przypominają:) p.s3 i dla reszty toże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do spedzenia nocy poślubnej to nie wiem jeszcze ale w poblizu naszej sali jest fajny hotelik, wiec moze :) marcy, nie doradze Ci niestety, bo ja jestem cieploluba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy: A myślałaś nad Wielką Brytanią? Nie byłby to tani wyjazd, ale raczej na upały nie ma tam co liczyć i można spokojnie zwiedzać liczne atrakcje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ami27 🖐️ pewnie, ze Cie pamietam :) zagladalas chyba w czasie, kiedy i anulka zagladala- pozniej obie zniknelyscie no ale fajnie, ze wrocilas co do ksiedza- nie macie zadnego obowiazku chodzic na nauki do tego kosciola, nauki robicie, gdzie chcecie. Co to w ogole za paranoja dojezdzac na nauki 3 godziny! nie trzeba robic nauk w kosciele, w ktorym sie slub bierze, mozna robic w dowolnym- takim, ktory macie na miejscu tam gdzie mieszkacie i pracujecie jesli chodzi o cene za menu, to w restauracji na pewno jest ona zalezna od wyboru dan u nas jest tak, ze stawka jest stala i za nia ma sie np do wyboru 5 dan goracych, 7 przystawek itp- wybiera sie dowolnie, ale liczba dan i cena jest stala no pewnie jakby ktos sobie wymyslil jaja przepiorcze to by sprostali jego wymogowi odpowiednio dostosowujac swoja oferte ;) wodke kupujemy sami pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ami - nauki rzeczywiscie w dowolnej parafi u nas cena zelezy od menu -czym wiecej i bardziej wymyslnie - tym drozej a co do wodki no to sami jej skarb - wielka brytania odpada bo moj luby to brytyjczyk z krwi i kosci i reczej nie bylby pomyslem zachwycony - tymbardziej ze juz 2 razy bylismy tam na wakacjach = jakies inne propozycje? jak goroco jest na cyprze? troche ciepla wytrzymam byle nie w nadmiarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ami my właśnie skończyliśmy nauki, a robiliśmy je w inym kościele niż bierzemy ślub. ile dać księdzu? różnie dają. ale kształtuje się to tak w granicach 200 - 500 zł. przynajmniej tak jest u mnie. plus organista i kościelny. to juz musisz się dowiedzieć, bo u nas np. jak płace za ślub, to mam w to wliczonego organiste, niewiem jak jest z dekoracją. musisz popytać księdza albo znajomych. co do sali to za menu płacimy od osoby, alkohol sami. marcy, ja też jestem ciepłolubna wię nie mam zielonego pojęcia gdzie możecie jechać. może nad polskie morze :) tutaj na pewno za ciepło nie jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ami -pewnie , ze Cie pamietam :)) Z tym księdzem to macie jakąs paranoje, nie mozecie brac slubu w innej parafii?? (ja też nie biore w swojej) na nauki jeździcie 3h??? Boze kochany ja mam kościol 5 min na nozkach i jeszcze nie chce mi sie ruszyć tyłka :)) Ja daje księdzu 300 zł. Wodke kupujemy osobno, cena w restauracji to 110 zł/osobe bez ciasta :)) Ja tez wybralam Walc z Nicy i Dni, tylko z tanczeniem, to bedzie nie wiem jak, bo moj Misiek zupelnie sie do tego nie garnie :)))) Zaglądaj ami czesciej , pozdro!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wybraliśmy miejsce na podróż poślubną :)) 🌼 K R E T A 🌼 Nie moge sie doczekac :))) :)) :)) :)) :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Bł±d: brak dostępu do bazy danych. Spróbuj ponownie za chwilę.\" 😡 napisalam post, a tu takie kwiatki :o no nic, jeszcze raz chyba musze sie nauczyc kopiowac post zanim go wysle i mi go wetnie :P holly, wybraliscie juz konkretne oferte? ja tez mysle o greckiej wyspie, ale bardziej optuje za Rodos lub Cyprem i chyba nie bede wczesniej szukala, tylko jakis tydzien przed slubem pojdziemy do biura orbisu, z ktorego juz jechalam kiedys tez zalatwiajac ze 2 czy 3 tygodnie wczesniej i bylo super teraz to tylko miec pieniadze i mozna wszystko zalatwic :) co do oplat ksiedzu to ja nie wiem ile moj sobie zazyczy, ale musze zlapac moja sasiadke, ktora rok temu brala slub w mojej parafii, dowiem sie wszystkiego :) holly, ile placisz za zgode na branie slubu w nie swojej parafii? to stala oplata czy tez co łaska bądz co sobie ksiadz zazyczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co - jak cieplo jest na cyprze? i ile to mniej wiecej kosztuje musze wiedziec czy moj budzet sie tak rozciagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co --> wiesz nie wybraliśmy jeszcze konkretnej oferty :)) Pojdziemy do jakiegos biura podrózy tydzien przed ślubem i wybierzemy jakąs oferte z last minute :)) Masz racje, teraz jak masz kase - zalatwiasz wszystko z pocalowaniem w rączke :P W sb bedzie ślub, w nd sobie odpoczeniemy, w pn trzeba pozaplacać wszystko na zicher i we wt, najpoźniej w srode wylatujemy :)) Nie ma na co czekac. Poza tym szkoda urlopu. Wiesz jeśli chodzi o branie ślubu w parafii mojego lubego, to nie mam jeszcze oficjalnej zgody od mojego ksiedza :P Mam kolezanke, ktorej robil juz kiedyś przeboje, ale ja sie nastawiam na pomyślne zalatwienie sprawy :) Jesli bedzie krecil nosem, to powiem, ze zglosze to do kurii , bo czytalam ostatnio w necie, ze tak mozna, jeśli nie chce wyrazic zgody. A do koperty dam 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy, nie bylam na Cyprze ale ciepelka tam nie brakuje co do ceny to mysle, ze na takie last minute umiarkowane, czy zalatwiane wlasnie na 2-3 tyg wczesniej, trzeba liczyc 2,5-2,8 tys od osoby taniej mozna poleciec do Tunezji czy Egiptu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Krecie jest we wrzesniu 27 stopni (powietrze), 24 woda - i są tylko 2 dni deszczowe w miesiącu :)) Tak wiec OK, ja myśle leżec na plazy i sie opalac (+ pić drinki i inne dobre alkohole) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly, bierzecie slub w parafii Twojego lubego? bo jesli tak, to chyba nie trzeba zgody na to teraz jest chyba tak, ze mozna brac w parafii panny mlodej lub pana mlodego do wyboru w koncu rownouprawnienie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze nie tak zle z tymi temperaturami ponizej 30 wytrzymam mam nadzieje juz sama nie wiem czego chce wszystko jest drogie jak cholera - bo przeciez trzeba jeszcze miec kase zeby potem na miejscu poszalec jaki jest sens jechac gdzies i nie miec na rozrywki oj mam dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly, to chyba nie musicie miec zadnej zgody przeczytaj sobie to, co napisane jest tu na poczatku: http://www.waszewesele.com.pl/?tresc=slub_konkordatowy.html ja to tak rozumiem marcy, niestety faktem jest, ze jesli nie chce sie biadolic to trzeba czasem drugie tyle ze soba wziac co sie placi za wycieczke, zeby pozyc na miejscu pod tym wzgledem fajna jest tunezja- bo tam jest tanio, jak bylam to nakupilam mase rzeczy, balam sie czy zmieszcze wszystko do samolotu ;) ja to moglabym i nad polskie morze jechac, bo je kocham, no ale we wrzesniu juz nie bedzie na tyle cieplo, zeby szalec w falach i wygrzewac sie na piasku, a to uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoras z Was ma juz za soba robienie wykresow do poradni? bo oczywiscie nie zrobilam ;) a za tydzien idziemy tam znow i musze sobie jakis skombinowac mozna gdzies jakis przykladzik w necie znalezc? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×