przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

maniusiu ja ani ani sie nie smieje, bo tez mysle o tym od paru dni, tez mam koło i nie wiem jak to ma wygladac:D nie widziałam toalet na sali, jak sa małe to klops:o mama mnie pociesz, że bedzie ze mna chodziła, ale szczerze tez sie tego obawiam i sobie nie wyobrażam, dlatego tez decyduje sie na ponczochy zeby nie trzeba bylo rajtów zaciagac bo z tym to juz bym sobie zupełnie nie poradziła

tiki - o tej samej porze ale dopiero mam 1 cykl po odstawieniu tabletek i 1 w ktorym mierze - wiec moze to dlatego wiecie co przyznam szczerza ze nie myslalam jeszcze o tolacie i sukience - bedzie trudno na szczescie ja ma halke wszyswana ale minimalna wiec moze jakos bedzie

chyba trzeba będzie się popytać kogoś doświadczonego :) aha, i jeszcze wrócę do sali, w piątek jedziemy zobaczyć salę przystrojoną na sobotnie wesele jakiejś pary. tylo oni wystruj mają bialo - różowy, ale wezmę ze sobą aparat, to popstrykam trochę zdjęć i wam powysylam, tylko od razu ostrzegam, że ta sala to żadne cudo, po prostu zwykla świetlica w zwyklej szkole. no i muszę popytać babkę oten balon co w środku ma malutkie, bo też go chcę. a co do wykresów, to kompletnie się nie znam na tym. za tydzień mamy pierwsze spotkanie ;)

a tak z innej beczki, popatrzcie na mój paseczek, zostalo 1 miesiąc i 2 tygodnie :) zaczynam panikować chyba.

a wracajac do wagi i wygladu - marcus to my jestesmy ta sama kategoria;)

no maniusia nie dziwie sie bo u mnie tez juz sie serduszka nakładaja i tez juz czuje stres i bliskosc owego wydarzenia

dziewczyny - wy pierwsze \'pod noz\' - juz sie nie moge doczekac zeby sie zaczely pojawiac opisy i zdjecia z naszych slubow tiki - raczej watpie z ta kategoria - mnie nie tak prosto dogonic he he he na pocieszenie Pan Bog dal mi poczucia humoru za 2

oj nie watpw nie watpw marcy - naprawde!! twój Mark przynajmniej nie chudzinka i jakos to sie wszystko gubi, a mój j. jest szczuplutki i ja sobie nieraz mysle jak my komicznie musimy razem wygladac:D

nio maniusia - spisuj predko nasze adresy e-mail bo zaraz jak dojdziesz do siebie - natychmiast rozsyłaj zdjecia, tak zebym zdazyła przed swoim slubem zobaczyc, bo ja 2 tyg po tobie:) kurcze wiecie biore urlop tydzien przed i tydzien po wiec niestety bedziecie musiały cały tydzien poczekac na moje oblicze:( no chyba ze sie gdzies dorwe do internetu

buuuu tiki - az tydzien? zartowalam - na mnie tez bedziecie musialay poczekac chyba bo ja po slubie w pon jade do krakowa na 4 dni - no chyba ze w hotelu bedzie dostep do netu to sobie wezme laptopka - na pewno sie mark ucieszy

Witajcie!!! a przyjmiecie jeszcze mnie do grona pann płodych???

obiecuje być systematyczna ;-)

witajcie:) maniusia, mnie też podobają się właśnie te kolory, czyli łososiowy, albo np. jasny róż, chociaż na początku wogóle nie chcieliśmy balonów tylko np. coś z tiulu, ale za wysoko mamy sufit na naszej sali no i też planujemy pójść zobaczyć wcześniej jak inni sobie obstroili:P 170cm - no to kurcze wzrost, nic tylko pozazdrościć, ja mam o całe 5 cm mniej:( narzeczona i natalka - nie mam waszych zdjęć, swoje prześlę, w domciu, chyba że coś znajdę na skrzynce:P agatko co do tej naszej stronki to chciałam zapytać, jakie zdjęcia będą tam wklejone, bo jak z całym weselnym oprzyrządowaniem to ja jeszcze nic nie mam :(, ani butów, ani welonu, ani sukienki hmm... wogóle jestem nieprzygotowana do ślubu a zostały tylko 3 miesiące i troche:P chyba nie ma tu nikogo, że nic nie ma tak jak ja

oj katko jet jest Marchewa - zapraszam:) ale nam sie powieksza grono i topik rozrastaa - ocho ho pisz co juz masz a co nie załatwione no i kiedy to wydazenie

EwaMarchewa:) witamy kolejną młodziutką osóbkę w naszym gronie:) czekamy z niecierpliwością na relacje z przygotowań:P

ewa marchewa katka - przypomnij mi jeszcze raz (pamietam ze juz o to pytalam - ale skleroza nie wybiera) - ajk wyglada sytuacja z twoja sukienka - czy ty jej przypadkiem nie szyjesz?

juhu;-) Uroczycho 14 października Sala, dj, fotograf, kamerzysta- załatwione...reszta w lesie (trza chyba do księdza sie wybrać...) Wesele na około 80 os, sala 100zł/os w tym 4 dania gorące, przystawki, zakąski, owoce, napoje (herbata kawa), soki ciasta. Sali nie musimy dekorować bo sama w sobie jest strojna...właścicielka powiedziała że oni dekorują kwiatami (w cenie) DJ z akordeonem 750zł Fotograf: plener, Kościół i do pierwszego tańca na weselu 700-800zł (w tym 60 zdj dla nas w formacie 18x21,cena uzależniona od rodzaju papieru fot)

ewka marchewka, witamy wiecie co, chcialam wam dziś powysylać zdjęcia, takie najnowsze, bo dalej siedzę na zastępstwie, to przynioslam aparat do pracy, porobilam zdjęcia i za chiny nie mogę podlączyć kabelka do tego komputera, w ogóle nie widzi komputer aparatu :( katka, ja mam podobnie jak Ty z malą różnicą - mam już sukienkę :)

marcy tak szyję i od przyszłego tygodnia zaczynam własnie, więc widoki na moją suknię będą dopiero za jakiś miesiąć:( ach ta skleroza:P EwaMarchewa - to nawet tanio widać wszystko załatwiliście!! a skąd jesteś?? jeśli można wiedzieć :P

oj...zapomniałam napisać, jestem z Białegostoku. Nie którzy mówią że drogo...myślę, że to kwestia regionu ;-)

Cześć ja dzis przyszlam do pracy na nóżkach (3 km) Ale fajnie sie tak przejść :)) Maniusia u mnie dzisiaj nie ma sloneczka, ale jest calkiem przyjemnie i miejmy nadzieje, ze tak pozostanie :)) Jej maniusia - Ty już sie hajtasz za 1,5 m-ca !!!!!! ja mam na paseczku juz mniej niz 5-mcy Co do siku w sukience, to ja juz wcześniej poruszalam tę kwestie - ja mam dol sukni bardzo rozłożysty i chyba bede do kibelka chodzic z siostrą - mam tylko nadzieje, ze sie zmieścimy w kabinie :)) echh Co do wystroju sali bialo-lososiowego, to uwazam , ze jest ładny, ale jak dla mnie troche malo kontrastowy -dlatego zdecyduje sie na bialo-bordowe balony :))

w sobotę ide na wesele do kuzynki i moja koleżanka szyła mi spódnicę i poprawiała i zmieniała gorsecik, więc moja suknia musiała chwilke poczekać, ale podeślę wam zdjęcia z wesela kuzynki i powiecie czy ładnie moja znajoma szyje:P

Witaj Ewe - Marchewe - widzę, ze jest tu zatrzęsienie rocznika \'84 r - przy Was czuje sie jak dinozaur :(

zdjatka by sie przydaly katka - sorki za skleroze :-D ewa - mi sie wydake ze masz tanio - zwlaszcza ze w 100 zl masz i ciast i soki - to rzadkosc

mi też sie tak wydaje, choć nie mamy najtańszej sali(ale baaardzo nam zależało na weselu właśnie tam), a teściowa psiaczy...że Krzyś to nie pomyślał bo można było by taniej...eh te wredne teściowe.

cześć Dziewczynki!! ja tylko na chwileczkę, bo kurczę mój \"suwaczek\" przed egzaminem specj. już się też niebezpiecznie skrócił.... moja twarz i trupia czaszka też już prawie sie na siebie nakładają ;) Więc muszę ryć. Marcy - no chyba żartujesz. Holly - a Ty to na pewno żartujesz - chcesz mi wmówić, ze ta dziewczynka w sukni, co mi [rzysłałaś, ma 27 lat???!!! Chyba wliczając życie prenatalne i parę latek w niebie:) A tak a`propos NPR - to jeśli się wie, kiedy ma się owulację, to jeszcze niestety żadne Alleluja. Na tym myk polega,że trzeba to wiedzieć z sześciodniowym wyprzedzeniem - jeśli współżyje się w dniu owulacji, to prawie nie ma szans na zapłodnienie (stąd panika wielu kobiet - jak to, współżyliśy w dniu owulacji, a tu nic??? ), bo jajeczko żyje tylko ok. góra dwóch dó, a plemniki są stasznie wolne. Dni płodne są PRZED owulacją, niestety na tym polega cała trudność, że temperatura jeszcze wtedy nie podskakuje i takie tam. To naprawdę trudna sprawa i trzeba sie tego długo uczyć. Co do siku w sukni (hehe) - to mnie ten problem bardzo dotyczył, ponieważ ja mam lekką nadreaktywność pęcherzową; moja suknia nie była na kole, miałam tiulową halkę - z czymś takim bez problemu moża sobie poradzić. Bierze się dół ostrożnie w ręce, zarzuca wszystko na bok i jakoś idzie;) nie wyobrażałam sobie asysty - choć mama też mi to proponowała. Mykam robić kawę;) Dzisiaj mam migdały jak balony i kurczę nie wiem, co jest grane...

zabulina - plukaj woda z sola te swoje migdaly - okropne ale dziala caly czas trzymam kciuki za twoj egzamin a npr to chyba rzeczywiscie sztuka bylam za sprobowaniem i myslalam ze to sie moze udac ale nie wiem czy sie odwaze - pewnie nie

No wiem, wiem, woda z solą - ale kurczę to też boli... chlip... wczoraj miałam jednego migdała jak grapefruita, dziś mam dwa jak balony :/ na szczęście mówić nie musze, hehe:) Aha, a pończochy - to bardzo dorby pomysł. Tylko miejcie ze sobą też zapasowe!

ta suknia baaardzo mi sie podoba http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=3&gr=1&poz=299 oraz ta http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=3&gr=0&poz=305 ale niestety już wyczytałam że one tak pięknie wyglądają na kobietach o idealnyk kształtach (których delikatnie mówiąc mi brak), oraz iż na żywo wyglądają zupełnie inaczej(materiał kolor)...ale i tak je przymierze. A powiedzcie mi kobietki kochane...teściowe interesują sie waszymi sukniami i ogólnie przygotowaniami do ślubu?

Wiesz, Marcy, na mnie zawsze dobrze działa jodek potasu - na migdałki nakłada sie go pędzelkiem, likwiduje czopy ropne. No i czopów juz ne mam, ale boli... zmobilizowałaś mnie jednak i idę płukać... a jodek potasu to jest Płyn Lugola, kosztuje grosze w aptece, mnie sie bardzo przydaje, bo dusi anginę w zarodku.. (oby i tym razem).