Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Ethaath jesli rozsyłasz swoje zdjęcia :) ja również poproszę!!!! Demiselle dzięki za fotki wysłalam Ci swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demiselle a ja nie mam twoich zdjec chociaz wyslalam ci swoje... ethaath a ty wysylasz? ciebie tez bym chetnie zobaczyla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eetah - moje foty, znaczy mnie jako mnie? :D czy mojego autorstwa? ;) Ja Twoich zdaje się też nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli Marcy miałaby ją wyrzucić, to szkoda! Pewnie, że by jej można poużywać:Djest bardzo ładna. Troche ją dla mnie poszerzymy, i będzie. Zdjecia poszły, próbowałam linka posłać, ale coś nie działa ta strona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ponownie Jakiegoś doła złapałam. Otóż jest tak. Moj Miś pracuje w tygodniu w innym mieście i widujemy się niestety tylko w weekendy, co mi już okropnie doskwiera:( W związku z tym wszystkimi przygotowaniami muszę zająć się sama, pomimo tego, że On jest bardzo chętny do tego i strasznie się cieszy naszym ślubem. Niestety przez telefon nie da się wszystkiego pokazać, omówić itd. Mam duuuuuzego doła. Moj ukochany obiecuje, że stanie na głowie i że postara się tak pracować nie dłuzej niż do końca roku. Nie wiem już co myśleć. Napiszcie co jest najlepsze na doł psychiczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano racja, u mnie też nie dziala. Ogródek ekstra, plenerowy jak najbardziej:) Np. na taki miniplener w dniu ślubu - bo i bezpiecznie (nie utytła Ci żaden zbłąkany pies etc), i ładnie. No to uderzajmy do Marcy, jak się pojawi, żeby suknię trzymała!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce te ktorymi sie tak panny zachwycają...a ja moge wysyłac tlyko jakos nikt nie chciał...;( i jak chcecie kiecke to jeszcze nie mam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te zdjęcia które podobają się mx,naprawde super,szkoda że mamy góry a nie morze.Chociaż co powiecie jak bym się tak w sukni śłubnej sturlała z giewontu hihihi,z pewnością bym nie przeżyła ale zdjęcie byłoby git.ale ja mam czarny humor dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedysiu!!! My tez jestesmy daleko od siebie, ja w Rabce, on w Krakowie:( Nie widujemy sie przez to często teraz:(Ale wiesz, jakoś to musisz znieść!!!A po ślubie tez bedzie tak pracował?Daleko?Czy przeniesie sie do krakowa? A co Ty robisz w Krk?Pracujesz, studiujesz? Nie poszukuje sukni, ja wypożyczam, a moze na plener od Marcy pożycze, jak sie zgodzi:D Zaba, plener u M w ogrodzie w dzień slubu....toż to 90 km od naszego kościoła:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczona a kiedy my się na kafe w rabce spotkamy hmmmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczona nudzisz się??? Oj wierz mi dałabym naprawdę wiele żeby być na twoim miejscu bo ja nawet nie mam czasu coś zjeść. Lecę do domu bo juz mi się ręce trzęsą z głodu Całuski moje drogie 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedysiu, ja z moim P mieszkamy razem a mamy dla siebie tylko jeden dzien w tygodniu zwykle, bo ja pracuje na po 12 godzin i zawsze mam wolny weekend, a P. pracuje na nocki i zwykle w sobote ma do pracy. i jak on wychodzi to mnie jeszcze nie ma, jak on przychodzi to ja spie, a jak ja wychodze to on spi :O pozostaje niedziela... :( ethaath ja che twoje zdjecia! :) nobi ja tez w gorach i mnie zainspirowaly to foty mx zeby nad jakims fajnym wodospadem zrobic. przeciez ich w gorach duzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wysylałam kiedys swoje zaproszenia...zdaje sie ze tobie...slubne tez wam wysle jak dozyje do 12.08... jeszce na dokladke zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne bo wiadomo...na slub co nie... no i masz ci los, spuchlam jak bania, paluchy napuchniete ...girynapuchniete... pije hektolitry wody ale to nic nie daje...ratunkuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona - tego to już niestety nie wiedziałam;) choć mogłam się domyślić;) Kiedyś, ja miałam cieżki okres, gdy miszkałam w Krakowie, a M w Katowicach.. byliśmy takim weekendowym narzeczeństwem, i to jeszcze nie do końca, bo trzeba było rodziców odwiedzać... Współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ethaath ja zadnych zdjec zaproszen nie dostalam :( podeslij tez jakies swoje foto, ciekawam jak wygladasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Narzeczona:) Dzięki, że mnie podtrzymujesz na duchu i współczuje, że jesteście też w rozłące. Mój Misiak pochodzi z Lublina, ale we wrześniu 2005 przeniósł się do mnie. Niestety świeżo po studiach nie miał szans na znalezienie pracy w zawodzie, która dawałaby mu odpowiednią praktykę do starania się o uprawnienia budowlane (A. jest inz. elektrotechnikiem). Na tych uprawnieniach bardzo mu zależy, bo docelowo chciałby zając się projektowaniem, może mieć własne biuro projektowe i współpracować ew. z biurami architektonicznymi. Znalazł pracę w Krakowie w firmie, która daje mu potrzebną praktykę, ale ta firma generalnie operuje na Śląsku, więc Miś pracował już w Gliwicach, Katowicach, Chorzowie i nie tylko. Pierwszą umowę miał do czerwca, podpisał następną do grudnia. Mieszka niby u mnie, tutaj przyjezdza na weekend i stad wyjezdza do pracy, tak, ze chociaz w weekendy Go mam. No i dzis mi się zebrało na dolek i na placze, poplakałam Misiowi do słuchawki...i tyle. A ja w Krakowie mieszkam. Właśnie skonczyłam studia w czerwcu i znalazlam prace w szkole artystycznej, ale w Nowym Sączu, dostałam tam poltora etatu, będę tam jezdzić na trzy dni od pon do srody ( to jest poltora etatu nauczycielskiego, wiec innego niz normalnie), ale jesli uda mi się tutaj coś dostac to zrezygnuje z tamtej pracy. Mam zamiar podjąc też studia doktoranckie tutaj w systemie zaocznym. A jak to wygląda u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tijka a skąd dokładnie jesteś?,wodospadzików ci u nas dostatek-to fakt:) eth zaproszenie dostałam ale zdjątek nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tijka wysłalam...ale fotki jakies to z domu bo z pracy to moge tylko linka do firmowej strony:D a to gupio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eth jeszcze jedno ja też biore tabletki i spoczko,może masz żle dobrane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nobi, ja teraz jestem cały czas tutaj, moze byc nawet jutro!:) eee, nie jutro nie, bo mam miec gości, pojutrze tez nie, moze sobota?:) aguu, ja mam wakacje. Takie w domu, bez prawie żadnych obowiązków:)no, oprócz sprzatania, remontowania itp:D Zabulinko, kiedys pisałaś o jakimś rabacie w razie opcji full...:) Kiedysiu, ja jestem na 4 roku, narazie nie pracuje:PLeniwa ze mnie cholera :DOd października bede mieszkać u Miśka, pod krakowem...I od tego tez czasu mam zamiar iść do jakiejś pracy, Galeria Kazimierz , albo Galeri Krakowska, powstająca...Ale to zobaczymy, jeszcze nie mam konkretnych planów, bo musze robić kurs pedagogiczny, 150 godzin praktyk, i nie wiem, czy uda mi sie te praktyki załatwić tak, żebym nie musiała na nie chodzić, ale zebym miała zaliczone:P Jeśli nie, to z pracą moze być gorzej:)Ale damy rade, zawsze dajemy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak... zreszta dlugo nie brałam ale uznałam ze po pierwsze co za noc poslubna w gumce po drugie z obliczen mi wynikało ze okres moge miec wiec sie skusiłam...czuje sie okropnie....myslalam z eto przez pijanstwo sobotnie ale chyb anie bo to dzis sroda juz by przeszlo przeciez, prawda:D a fotki wysle dziewczyno ale z domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki żabulinka:), mam nadzieje, ze u nas też się to unormuje. Tijka biedactwo, o takim układzie nie myslalam, współczuję Ci, bo niby mieszkacie razem przez cały tydzień, a nie widujecie sie prawie wcale. Bardzo współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczona kurka ja w sobote z zaproszeniami dalej latm ale już nie długo rozniesiemy wszystkie to się spykniemy na tą kawuche napewno:).A powiedz mi taką sprawkę moja droga chodzisz,chodziłaś w r na jakieś imprezy? eth za zdjątka z góry dzięki knobi3@interia.pl i marsz do ginekologa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona, jeśli moge zapytać i ewentualnie coś podpowiedzieć później, na jakim jesteś kierunku?? Bo ja skończyłam Akademię Muz. i robiłam przy akademii kurs pedagogiczny dwuletni, też z praktykami i ... nie było problemu... na jakim kierunku robisz ten kurs??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwilowo jestem zajeta, wiec tak szybko tylko odpisze - jestem z Jeleniej Gory - Karkonosze :) - fotki zaraz obejrze ethaath - kiedys kiepsko czasem, ale przynajmniej mozemy za soba zatesknic :) a poklocic sie i tak znajdziemy czas hehe, chocby przez telefon, jak nie ma innej mozliwosci ;) i tak go kocham 😘 zaraz wracam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nobi, chodziłam daaawno temu do kina na dyskoteki, ale kiedy to było...P)lata temu:)chyba z 7 :D A Ty gdzieś imprezowałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedysiu, na Filozofii:PI nie ma tez problemu, ale chciałabym to tak gdzies po znajomościach załatwić, żebym nie musiała zadnych lekcji prowadzić:PAle niestety nie wiem, czy to sie uda:P A masz jakieś znajomości...?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×