Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

wi82 - ja jeszcze nie brała, ale zamierzamy za jakis miesiąc, dwa - zaczne szukac i sie orjentowac, mam znajomych w kredytach, z jedną kumpelą juz sie spotykam w piatek - pogadam z nią, jak cos bede wiedziec dam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedchwila w radio uslyszalam piosenkę, którą nasza marcy miała na 1 taniec :) czy któraś wie co się dzieje z marcy? co u niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt No to co pisze o porodzie cudnie :D tak jak się powinno pisać, a nie odstraszać :D Moja znajoma co rodziła w grudniu nieźle mnie nastraszyła i po jej opowiadaniu miałam pare dni płaczliwych :O może to dziwne, ale chyba każda kobieta boi się tego etapu ciąży. Tak więc ja nie mam zamiaru straszyć nawet jakby było okropnie. Tiki tak ja już 30 tc :D bardzo się cieszę, że powoli dobiegam końca szczerze chciałabym być już po wszystkim. Co do wyprawki brakuje Nam trochę rzeczy :) w tą sobotę to nadrobimy jedziemy po wózek, materacyk do łóżeczka i pościel do łóżeczka i wózka. Pozostaną jedynie środki higieniczne :) tj. oliwka, zasypka, krem do pupy, spirytus do pepuszka itp.... Kiedyś :) będzie dobrze tak czy inaczej poród kiedyś się kończy wielkim szczęściem :D Dianusia :) z moim wigorem podejrzanie jest bardzo dobrze :) już kiedyś pisałam, że ja to chyba wyjątkiem do kwadratu jestem :P czuję się rewelacyjnie!!!! I co o dziwo waga mi troszke spadła :O mam nadzieję, że ten tłuszczyk mi padł który nagromadziłam. Mały kopie :) i szaleje. Ze zdrowiem również (odpukać) jest świetnie :) może jednak urodze tak jak wychodzi mi z usg 15 sierpnia. A to już za półtora miesiąca. Tak więc wszystkim mamuśkom i tym w dwupaku (No to co super to wymyśliłaś :D ) i tym mającym dzidziusie przy sobie życzę zdrówka!!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać :) czytam teraz super książke \"Język niemowląt\" autorów Tracy Hogg i Melinda Blau. Świetna sprawa :) polecam każdej mamie. Jeżeli by ktoś chciał mam ją w \"pdf\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiaku - pewnie, że ktoś by chciał, ja chce. Przeslij mi prosze chętnie poczytam, tylko napewno wydrukuje bo czytac tyle na kompie nie lubie, zreszta nawet nie powinnam, wystarczy ze w pracy 8 godz siedze przed monitorem, w domu staram sie na maksa ograniczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiki :D też sobie wydrukowałam. Nie wysiedziałabym tyle przed monitorem. Przeniosłam sobie tekst na Worda i zmniejszyłam czcionke bo inczej musiałabym drukować ponad 200 stron, a tak tylko 110 :D Już wysyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co Malenstwo przecudne jest śliczna gratuluje wam takiego udnego dzieciaczka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko mam prośbe jaki program byś proponowała do obróbki zdjęć taki co mozesz robić na nim wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:):):) No to co, tak jak już pisałam w mailu, Gabi jest cudowna. Szczerze mówiąc pokazałam zdjęcia Twojego szczęścia mojej mamie i tez twierdziła, że maleńka wygląda wyjątkowo, że podobno rzadko które dzieciątko mając kilka dni wygląda tak wspaniale:):):):)🌻 Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!!! Kasiaku:), trzymam bardzo mocno kciuki, żeby Kubuś urodził się szczęsliwie, a poród trwał krótko. Napisałaś o 15 sierpnia, a może tak Kubuś urodzi się w naszą rocznicę??? Ściskam kciuki bardzo mocno:) Tiki kochana, wysypiaj się. Nie wiem na ile to faktycznie poaga, ale podobno ograniczenie mięsa (wieprzowiny, wołowiny) i soli wpływa na zwalczenie opuchlizn. Nie wiem, czy to ma związek, czy jest to poprostu taka moja cecha, ale nie mam opuchlizn i faktycznie praktycznie nie solę, nie doprawiam (bo tak lubię) i jem bardzo mało mięsa, a jesli już to najczęściej drób. Może warto spróbować?? U mnie zmiany, chyba brzuszek chce się jakoś powiększyć, bo czuję chyba rozciąganie i chyba już czas na niego, bo dziś kończymy 14 tygodni, mam nadzieję, że dalej będzie OK:) Narzeczona, słuchaj. Próbujemy na \"świezynkach\" obmyślić plan spotkania w większym gronie. U nas jest też Martaanna, A_guuu, może udałoby się zorganizować spotkanie łączące dwa topiki??? Pozdrawiam bardzo serdecznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) troche za Wami nie nadazam poki co- wiadomo dlaczego ;) ale co ja Wam bede mowila- wiekszosc z Was juz niedlugo zobaczy co to znaczy miec malo czasu :D co do porodu- nie wiem czy pisze o nim zachecajaco, ale ja przyjelam przed taktyke- moj porod musze przezyc ja sama- w sensie, ze nie sluchalam za duzo makabrycznych opowiadan, a bynajmniej nie bralam ich do glowy :) Nastawilam sie, ze moze byc trudno i ciezko, ale caly czas powtarzalam sobie, ze ten mega trud zwienczony jest ogromnym cudem i warto to przejsc. I dziewczyny- rzeczywiscie tak jest :). Jak poloza Wam nagle na brzuchu Wasze male szczescie to nic juz nie bedzie wazne, a czas na chwile stanie w miejscu :) 🌻 Nie traccie podczas porodu energii na marudzenie, krzyki itp. Choc podobno niektorym krzyk pomaga. Ja jak juz mowilam bylam strasznie skupiona na oddychaniu i to mi bardzo pomoglo. Jak przychodzil skurcz to wiedzialam, ze jedyne co musze zrobic to prawidlowo oddychac i jakos szlo :) Nastawienie psychiczne jest bardzo wazne- jak we wszystkim :) Obok mnie rodzila taka 33-letnia maruda- jejku- ta kobieta jeszcze w ogole boli nie czula (znalazla sie na porodowce ze wzgledu na odejscie wod plodowych), a juz umierala- poloznej, ktora z nia byla opadaly rece ;) Taka osoba na pewno bardziej umeczy sie porodem :) Na pocieszenie powiem Wam, ze trud porodu to pikus w porownaniu do pierwszych dni z dzieckiem ;) :D Co prawda to juz nie boli, ale chyba jednak wieksozsc kobiet potrzebuje sie zaklimatyzowac w nowej sytuacji, dziecko czasem placze, czasem ulewa, czasem chce wisiec na cycku non stop- wszystko sie zmienia :) ja we wtorek bylam z Mala calkiem sama i sniadanie skonczylam jesc o 14-tej- jadlam je w kilku ratach ;) Zeby nie bylo- ten post tez juz na kilka rat byl pisany ;) Ale jak sie widzi te malenkie raczki zaciskajace sie na moim palcu, jak widze z niej czastke siebie i ukochanego czlowieka, to wiem, ze to jest milosc, jakiej w zaden inny sposob nie mozna doswiadczyc :) I zarowno jest to milosc do Malej, jak i do mojego meza. Kochane, nie mozna facetow zmuszac do wspolnego porodu, ale jesli taka decyzje podejmiecie, to zyskacie nowe, cudowne doswiadczenie, odkrywajace zupelnie nowa wiez :) Rozpisalam sie, a jedyne co chcialam powiedziec, ze te z Was, ktore pragna macierzynstwa odnajda w nim wielkie szczescie i to jest piekne 🌻 :) tiki- co do rozbudzania do karmienia to masz zupelna racje. Na sali w szpitalu lezala ze mna dziewczyna, ktorej synek mogl spac caly czas! W pierwszej dobie to normalne- dzieci maja jeszcze zapasy z zycia plodowego, ulewaja im sie wody plodowe itp, jedzenie je nie interesuje. Ale pozniej zaczela sie niepokoic- polozne doslownie go tarmosily, a on nic! W koncu zaczely go dokarmiac, a ta dziewczyna prawie dostala zapalenia piersi :o Takze sa i takie przypadki, ze trzeba budzic do karmienia. Zmykam, bo Mala znow chce jesc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiaku, ja też nieśmiało poproszę:) i jeśli nie zrobię kłopotu, to mail: martaannam@o2.pl :) pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co jakbym nie była jeszcze w ciąży to po takim poscie zaczęłabym starania od razu :D a tak jeszcze bardziej pragne mieć już swojego Kubusia obok 😭 a ten czas nagle zaczął tak wolno lecieć :) martaanna już wysyłam :D i żaden kłopot ;) pisać śmiało!!!!! 🌻 Tiki mam nadzieję, że wczorajszy meil z książką doszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiaku- ja tez poprosze o ksiazke- mialam gdzies kiedys do niej link, ale chyba nie dodalam go do ulubionych, wiec jesli mozesz to podeslij :) choc nie wiem kiedy ksiazki bede mogla czytac ;) acha, Kiedysiu- zdjecia Malej sa z pierwszej doby jej zycia, nawet nie miala wtedy kilku dni :) a jakies 15 godzin ;) To jest moja Kruszynka i nawet gdyby byla brzydka to dla nas i tak jest najpiekniejsza na swiecie, wiadomo :) Czasem mowi sie, ze kazdy mowi o nowonarodzonym dziecku, ze jakie sliczne, ale tak naprawde podoba sie ono tylko rodzicom ;) I czesto cos w tym jest, bo dzieci po prostu czasem podczas porodu moga sie mocno poocierac, miec zaczerwienienia, siniaczki, opuchlizne duza. Nasza Gabi miala malo takich znamion, nawet polozne mowily, ze wyjatkowo gladziutka jest- ja mysle, ze po prostu porod byl krotki, to sie nie umeczyla bradzo. Choc jak widze ja dzis i ogladam te zdjecia to widze, ze jednak miala opuchnieta buzke- teraz ma juz calkiem sliczna ;) :) Martaanna- chcecie miec niespodzianke co do plci? :) tez sie zastanawialam czy chcemy wiedziec- ale tylko chwile ;) za ciekawska jestem ;) Dziewczyny- nie przejmujcie sie kilogramami w ciazy, dogadzajcie sobie ;) Jesli zamierzacie karmic piersia, to dziecko wszystkoz Was wyciagnie ;) Ja wczoraj zmiescilam sie w swoje spodnie sprzed ciazy- co prawda jeszcze ciasniej dopiely sie w pasie, bo tu jeszcze mam toche nadprogramowego brzuszka ;), ale naprawde kazdy mi mowi, ze z dnia na dzien jestem szczuplejsza. Takze smacznego ;) Kasiaku- ja w przeciwienstwie do Ciebie poczatki ciazy jesli chodzi o samopoczucie mialam fatalne ;) ale ogolnie tez trzeci trymestr mialam bardzo duzo sil- najlepiej sie z ciazy czulam w 7 i 8 miesiacu :) 9 miesiac to juz mi sie dluzyl, juz czulam troche zniecierpliwienie, a jak juz bylo po terminie to w ogole- jak szlam pod kroplowe na wywolanie skurczy to w podskokach :D mimo, ze wiedzialam, ze bede sie z bolu za chwile skrecac ;) a Ty juz tak niedlugo przytulisz Kubusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka, juz zapomnialam co tam trzeba skopiowac jak znow nie wyjdzie to trudno tym razem, mala ma czkawke, lece na ratunek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co rozumiem :) mnie już skręca z niecierpliwości :D a to jeszcze jakby nie było 10 tygodni. Książkę posłałam :) Co do płci również z moją ciekawością nie wytrzymałabym do porodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko mam jeszcze jedna prosbe mozesz przesłac mi mój numer gg bo straciłam mojego emila masz jak nie to annusia.sz@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diabelek-mały
No to co olbzymie gratulacje, mala przeslicza, przepraszam,ze odzywam sie dopiero teraz,ale jetsem na zwolnieniu, nie mialam dostepu do internetu,ale caly zcas myslalam o Tobie i co u Was... Nic zlego mi sie ie dzieje,ze jetsem na zwolnieniu, oo prostu juz czas odpoczac...troche puchna mi nogi,a wychodzenie z domu o 7 rano i powroty po 17 jeszcze bardziej to potegowaly,a w domu tez zreba bylo cos zrobic, jakies zakupy, biad , posprzatac,tak ze kladlam sie okolo 20 i bylam padnieta.. teraz przynajmniej maz zadowolony, na szczescie mam juz internet i jest dobrze, choc czasem mi sie nudzi... Kasiu, Ty masz termin na 7 wrzesnia, a ja 7 pazdziernika.... masz juz wszystkie rzeczy kupione? ja czesc mam,ale reszte dokupimy po nastepnym usg... na razie mamupatrzone rzezcy, wiec tylko trzeba po ne podjechac... tak w ogole to dziwnie z moja waga w ciazy, nadal rosnie mi tylko brzuszek,z zczegosie ciesze bardzo... no to co, a jak twoje piersi przy karmieniu, nie bola cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku witaj :D Dobrze, że już sobie odpoczywasz :) należy Ci się to i tak jeszcze napracujesz się przy dzieciątku :) Co do rzeczy to jest tak jak pisałam, brakuje tylko tych najważniejszych :D tj wózka, pościeli, środków higienicznych, materacyka itd... ale to już jutro, albo w poniedziałek kupimy. Śnił mi się dziś mój Kubuś. W ogóle śmieszny miałam ten sen :P tak jakby Kuba wyszedł Nam się pokazać, a za chwilę znów był u mnie w brzuszku!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabelku- 🖐️ :) dziekuje 🌻 masz racje- odpoczywaj juz sobie :) Maniusia- ja tez trzymalam dzis kciuki, a Gabi piasteczki i na pewno mamy juz pani mgr :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co - to była pierwsza DOBA???? Ja wiedziała, że to nie mogły być zdjęcia późniejsze niż z 3-4dnia, ale też sądziłam, że nie są wcześniejsze niż właśnie 3-4 dni!!!! Och, jak ona wobec tego musi wyglądać TERAZ :D :D Diabełku! Kini! Kiedyś! Kini - do mnie teraz nie pisz na GG, bo rzadko siedzę na \"internetowym\" komputerze, bo mój M-żonek przygotowuje się do swojej ostatniej już (chyba) obrony i tylko czasem mam dostęp;) więc lepiej pisz na mail jakby co - pod nickiem:) Kasiak, nie przesadzaj z tą wagą - jak patrzę na Twoje zdjęcia, to nijak tego \"przybytku\" nie widzę poza brzuszkiem - dalej szczuplutka buzia i drobna \"reszta\" :) No to co dobrze mówi - karmienie piersią to najlepsza metoda odchudzająca (szkoda, że nie można jej zastosować ot tak, sobie;) ) a jak będziesz pilnować łazikującego już Kubusia, to sama nie zauważysz, jak Ci te kilogramy zejdą ;) 🌼 tiki - Marcy widziałam ok.2 miesiące temu - u niej wszystko jak najlepiej :) Ścięła włosy i bardzo ładnie wygląda;) Idę do zdjęć;) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tylko na moment :) wlasnie wróciłam i chciałam powiedziec ze juz jestem po :) zdalam na dwie 4 :) nawet nie wyobrazacie sobie jak sie ciesze ze juz po wszystkim :) dziękuje za trzymanie kciuków 🌼 odezwe sie jutro albo w poniedziałek :********* miłego weekendu zycze wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina- te wszytskie zdjęcia w żołtym ubranku były robione w czwartek rano- a Gabi się urodziła w środę o 20.20 :) te w ubranku w paseczki to już z piątku, czyli z 2-giej doby :) W tym całym zamieszaniu majacym na celu przystosowanie sie do nowej roli ;) malo mamy zdjec juz z pobytu w domu- wiadomo, ja nie mam na to czasu za bardzo, a moj maz ma ostatnio mala masakre w pracy (przez to urlop moze dostac dopiero od trzeciego tyg lipca :( ) i ciagle cos do zalatwienia po pracy- a to pojechal po moja mame, a to po zakupy itp itd ale od dzis to zaczniemy nadrabiac :) ide zaraz z Mala na pierwszy spacerek- mozemy tylko na 15 min- drugi spacer na pol godziny, trzeci na 45 min, czwarty na godzine- a pozniej juz bez ograniczen ;) hmmm, zaraz jesli sie Mala zaraz obudzi- spi juz poltorej godziny- sukces!!! :D zdazylam sobie manicure zrobic jako taki, wypic cappuccino na spokojnie, podmalowac sie, sciagnac pranie i poprasowac- sama nie wierze ;) chyba zaczynam rozumiec dlaczego mtki sa ponoc najlepiej zorganizowanymi osobami ;) Kasiu- nie wiem ile przybralas kilogramikow w ciazy, ale wygladasz bardzo ladnie 🌻 i naprawde nic sie nie martw- Twoje dziecko wszystko z Ciebie wyjje ;) mi pod koniec ciazy juz buzia sie tak charakterystycznie dla kobiet w ciazy zaokraglila- a teraz mam juz wrecz szczupla- od razu cienie pod oczami mam wieksze, wiec widze to doskonale ;) Maniusia- GRATULACJE :) :) :) teraz juz tylko swietowac! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie :/ to jest najgorsze, że tak mało ludzi umie docenić pracujące mamy. Natomiast te chcące pracować mają trudności w znalezieniu pracy, bo są matkami małych dzieci co dla niektórych równa się \"częste zwolnienia\". Zabu bardzo dziekuję to pocieszające :D co piszesz. Ale niestety waga nie oszukuje :) ale jak już pisałam to na razie dla mnie mało ważne. Kubuś ma przynajmniej wille z basenem :D Maniusia GRATULACJE!!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha - Kini, program do obrobki zdjeć - moim zdaniem nie wymyślili jeszcze nic lepszego od Adobe Photoshopa. Tylko, że 1) jest drogi! 2) jest bardzo trudny w obsłudze - musisz mieć jakiegoś znajomego, który z Tobą siądzie i będzie Cię uczył - i ta nauka potrwa;) Na pewno są jakieś programy typowo dla nie-profesjonalistów, łatwe w obsłudze i tańsze, ale niestety nie wiem, jakie :( Kasiak - pisze, co myślę. Nie słodzę Ci z tą figurą - a Ty masz dobre podejście:) Teraz nie czas na odchudzanie, bo jak Kuba przyjdzie na świat i da Ci w kość (w sensie - brak czasu na zdjedzenie śniadania, patrz- no to co;) ) , to jeszcze zatęsknisz za bardziej krągłymi kształtami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniusia--gratuluje! znam to uczucie. przechodzilam to w zeszlym roku. kasiak-- chetnie zobaczylabym, jak wygladasz z brzuszkiem. moze przeslesz mi jakas fotke? wiolta82@o2.pl my dzis bylismy w banku. chyba mamy szanse na kredyt. teraz musimy upolowac dobre mieszkano i zalatwiac reszte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×