Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

ewa, bede sie za was modlila,zeby wszystko bylo dobrze, nie moze byc inaczej, no to co, policzki sa juz ok, mysle,ze sie jej przymrozily ,ale smaruje krememm i nic sie nie dzieje, wiesz, my wychodzimy codziennie o 7:30 z domu,a jednego dnia bylo z -10,a ja jej kremem nie posmarowalam, gapa ze mnie, bo rano, jak zwykle sie spiesze... a jak u gabi? wiecie, co zabralismy wczoraj nataliue na taki plac zabaw dla dzieci, gumowe zjezdzalnie, baseny z pilkami, scianki do wspinaczki, wszystko bezpieczne dla dzieci, bylismy tam 2 godz i tak sie wyszalelismy,ze nie mielismy sily,, a dziecko do wieczora aniolek, sily nie miala, bylo super!!! no to co, musisz isc z gabi, my bylismy na sadybie w best mallu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabelku, juz od jakiegos czasu wypad na taki plac zabaw chodzi mi po glowie. Gabi na pewno bylaby zachwycona :). A powiedz mi, jak to tam jest z takim maluchem? Bo wiadomo, ze sie nie wdrapie wszedzie sama itp- rodzice moga wchodzic w te rozne miejsca? A policzki Gabi znacznie lepiej, ale jeszcze sobie schodzi. Kurcze, nie wiem od czego to. Zawsze ja smarowalam :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Uff, po targach. mam nadzieję, że w miarę jak moja siatka szczęśliwych Klientów się rozrośnie (w tej chwili \" z polecenia\" mam jakieś 60% zamówień), nie będę musiała się tam pojawiać, bo taki gwar mnie po prostu dobija. Organizator robił zdjęcia stoisk, jak będą dostępne, to Wam podeślę;) Najbardziej na Targach wkurzają mnie inni fotografowie. Moje stoisko zawsze cieszy się dużym ich zainteresowaniem. Nie wiem, jak można być tak \"małym\". Niektórzy zachowują się tak bezczelne, że podchodzą, zakrywając sobie plakietki z nazwą firmy, i podkradają namiary na stronę :P jak się samemu nie ma pomysłów, to najwyraźniej chciałoby się zwalać je od innych. No i teraz muszę monitorować parę stron (upewniłam się, who is who) i, w razie czego, bronić praw autorskich. Nie wiedzą, zdaje się, z kim zadzierają :P Oczywiście poza fotografami było tam dużo fajnych par;) I np. po wczorajszym pierwszym spotkaniu i pierwszej po-targowej umowie strasznie mi się miło zrobiło, bo tym ludziom tak straszliwie zależało, żebym to ja robiła im zdjęcia, choć teraz mam takie wysokie ceny przez ten durny VAT, że chcieli od razu, natychmiast się spotkać, rzucili fotografa, z którym byli wstępnie umówieni (jak tak dalej pójdzie, będę musiała się ubezpieczyć, bo mnie kiedyś ubiją :P ) i mówili dokładnie takie rzeczy o mojej pracy, jakie w skrytości najbardziej chcę słyszeć;) Jestem zatem podbudowana. A, i miałam dzisiaj debiutować w Ministerstwie, ale przełożyli spotkanie w ostatniej chwili (wczoraj wieczorem..) na za dwa tygodnie. Fajnie, ja mam już wykupione bilety IC, i ten poranny pewnie już z kretesem przepadł :o Diabełku, te place zabaw są super:) moja Agatka też po wizycie na takim obiekcie była dziecko - anioł :D No to co - ja z Agatką chodziłam, gdy miała jakieś 3 lata, ja - 19, i chodziłam z nią wszędzie po tym placu, po trosze dlatego, że była za mała na samodzielne wariowanie, ale bardziej dlatego, że sama miałam ochotę;) i nikt mnie nie zrugał. :) więc to chyba zależy od miejsca. Agatka, nawiązując do wcześniejszego posta, który mi umknął - ja nie powiem, bo nie mam zmywarki :D Mój m robi za zmywarkę :classic_cool: Na kłótnie o pierdoły dobrze robią wakacje, ale wiadomo - pomarzyć miło :O A czytać będziesz sobie mogła moje nudne sprawozdania z pracy nad ustawą w miesięczniku \"Charaktery\", ale pewnie dopiero od marca lub kwietnia :) Maniusia - Martynka śliczna, coraz bardziej ładnieje i coraz bardziej do Ciebie podobna:) A Ty, widzę, jesteś szczuplutka:) Napisz koniecznie wrażenia z basenu, świetna sprawa! Ewa - modlę się za Malutką. Daj znać, jak już będziecie wiedzieli, co to.. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniusia z tego co czytam to powysyłałaś jakieś zdjęcia a ja jak zwykle nie dostałam :P Upominam się zatem machając kończynami coby nie zostać tym razem pominięta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co, rodzice moga wchodzic z dziecmi, my wszedzie zz nia bylismy, dlatego sami po 2 godzinach szalenstw sie zmeczylismy, moge powiedziec tylko,ze bylo super! myslalam,ze bedzie za mala,ale nie, za tydzien pojdziemy jeszcze raz,a co,niech sie dziecko wyszaleje... bylismy na sadybie w best mallu, placi sie za wejscie za dziecko 24 zl, mozna tam siedziec caly dzien... nam 2 godz wystarczyly... byly zjezdzalnie, tunele, baseny z pilkami, takie klocki do wspinania sie, schody, takzie kladki na sznurach, bylismy wszedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klotnie o pierdoly.. ja jestem specjalistka. Czasem (np prze okresem @ albo jak mam gorszy nastroj) potrafie neizle sie czepiac detalow i gadac duzo przy tym ;). P zostanie swietym jak nic ;). Faktycznie dobrze zabu prawi, ze wakacje bylyby najlepsze, ale pomarzyc mozna :), a nie tylko one zalatwiaja sprawe. Moze jakies wyjscie do kina, kolacja, fajny wieczor taki tylko dla siebie bez innych obowiazkow, wypad w weekend na jakis fajny spacer za miasto. I czlowiek sie wycisza i nie widzi w mezu tylko faceta rozwalajacego skarpetki i nie zmywajacego naczyn ;), a w zonie zrzedliwej baby ;). Zabu- nie dziwie sie, ze ludzie sie dobijaja do Was, kazdy ze slubu chce miec jak najpiekniejsze zdjecia :). Ja sie tak ciesze, ze mielismy super fotografa i ze robilismy zdjecia nad morzem, bo morze uwielbiam. Czasem tk fajnie sobie wrocic do tych zdjec. Gabi dzis konczy 19 mies, jeszcze chwila i bedzie miala dwa lata! Szok, jakie ja mam duze dziecko! Z jednej strony fajnie, ze taka juz troche odchowana, z drugiej strony to tempo uplywu czasu mnie przeraza. Mam nieodparte wrazenie czasem, ze za chwile obudze sie stara ;) Zabu- kupilam cale mnoooostwo roznych naturalnych dobroci :D ale jestem podekscytowana! :D szczegoly skrobne Ci w mailu :) Ty mialas 19 lat idac do takiego centrum zabaw- 19 to nie 27 ;). Tak pytalam o ten wiek, bo kiedys wlasnie przy okazji jakis zakupow w jakims centrum handlowym widzialam tabliczke na takim placu, ze bodajze dla dzieci do lat 12-stu. Wiec zaciekawila mnie sprawa wchodzenia tam doroslych. Pewnie zalezy od miejsca na co pozwalaja. Ewa- mam wielka nadzieje, ze operacja wykazala najlepszy wariant i teraz Halinka bedzie juz tylko wracala do sil. Modle sie za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co , ja Cie z ta staroscia doskonale rozumiem, ja przy tym, jak moje dziecko rosnie, tez czuje, jak sie starzeje, wczoraj usypialam ja na rekach i tak sie zdziwilam, ze trzymam ja jedna reka pod glowka, druga pod pupka i jeszcze tyle \"cialka jej zwisa\" - a jeszcze przed chwila byla taka mala.. no to co, to teraz musisz szybko o rodzenstwo dla Gabi sie starac... Ewa, ja tez sie modle za Halinke, daj znac,czy juz cos wiadomo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu ja mam sie starac?;) Masz niewiele mlodsza pocieche ode mnie ;), moge Ci ustapic pierwszenstwa ;) Ale tak swoja droga.. Wczoraj bylysmy na dworzu i wracajac zahaczylysmy o nasz plac zabaw. Byla tam 16sto mies dziewczynka i Gabi jak juz sie rozstawaly to ja calowala, przytulala itp. Gabi jest strasznie przyjazna i delikatna w stosunku do dzieci, calusna. I tak sobie pomyslalam, ze pewnie bylaby z niej dobra siostra ;). Ale chyba najbardziej to ucieszyloby ja towarzystwo rowiesnika- niewykonalne ;). Diabelku, jak znajdziesz chwilke to napisz czy razem z Natalka szaleliscie na tym placu zabaw :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co, pisalam,ze razem szalelismy ;) wybawilismy sie z mezem, jak dzieci ;) co do rodzenstwa, to ja sie nie staram ;) wesz, nie wyobrazam sobie 2 dzieci i pracy, jzu teraz ledwo zyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) nie pisze nic, bo u nas nic ciekawego się nie dzieje, ale cały czas zaglądam :) mam prośbę, mogłaby któraś wysłać agatce moje zdjęcia? byłabym bardzo wdzięczna :) ewa - wiadomo już coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ zobaczyłam tytuł „przygotowania w toku bo ślub w tym roku” i myślę O! Topik dla mnie! …zaglądam a tu proszę, same szczęśliwe mężatki ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, wiecie co, mam do Was pytanie z rodzaju \"dylematów moralnych\"... Jakoś w październiku 2008 zgłosiła się do nas Para na zdjęcia ślubne w roku 2009. Fajni ludzie, zbieżne poglądy, więc podpisaliśmy umowę, zadatkowali itd. W międzyczasie - jak to bywa z chodliwymi terminami - kilka Par pytało mnie o ten termin, ale oczywiście odpowiadałam, że jest już zarezerwowany. Aż tu ze 2 tygodnie temu odbieram telefon, i dziewczyna przez łzy mówi mi, że ślub odwołany, pan młody się przestraszył.. Boże, jak mi jej było szkoda..! Dosłownie nie mogła się pozbierać (nie dziwię się zresztą). Bardzo mnie przepraszała i powiedziała, że w związku z tym ten termin mamy znowu wolny.. Naprawdę była strasznie, strasznie biedna i dłuższą chwilę z nią rozmawiałam, bo wydawało mi się, ze tego potrzebuje, za co później też mi podziękowała... I koniec tematu. Nikt nie poruszał tematu zadatku, bo ze strony prawnej sytuacja jest czysta - w umowie jasno jest napisane, że w sytuacji rozwiązania umowy ze strony Pary zadatek przepada, no i w międzyczasie odmówiłam innym zainteresowanym, więc potencjalnie straciłam zarobek. Zadatek został zafakturowany, trzeba by robić korektę - no kupa zabawy. Ale po Targach zgłosiła się do mnie Para zainteresowana tym terminem. Dziś do mnie przychodzą. I tak myślę... jak uważacie - czy jeżeli podpisze z nimi umowę, będzie w porządku, gdy zadzwonię do tej pierwszej dziewczyny i powiem, że może odebrać swój zadatek..? Przypuszczam, że ona teraz o pieniądzach nie myśli, ale może za parę miesięcy zrobi jej się miło, gdy chociaż tyle kosztów jej nie przepadnie... Jako człowiek i jako katolik myślę, że mimo braku podstawy prawnej powinnam jej oddać ten zadatek. Jest to dla mnie spora kwota, zwłaszcza, że na zdjęciach - choć mam drogo, ale prawie połowa to podatek - zarabiam mniej, niż zarabia przeciętny urzędnik, i to kosztem weekendów... Z drugiej strony, niczego nam nie brakuje i te 400zł o niczym nie przesądzi... A znowu patrząc z perspektywy właściciela firmy nie powinniśmy tak postąpić, bo nie ma po temu żadnego logicznego powodu. Co Wy o tym sądzicie? Prawnie sytuacja jest jednoznaczna, ale jaki jest Wasz subiektywny osąd..? Chciałabym się z Wami zastanowić, bo kto wie, ile jeszcze takich przypadków mnie czeka, w dobie rezerwowania wszystkiego z rocznym wyprzedzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, zabu, ciezka sprawa. Oczywiscie nie masz zadnego obowiazku (takze moralnego) do poczuwania sie, by zadatek oddac. To biznes po prosty i tyle. Jednak.. ja rozumiem Twoje dylematy. Postap tak bys czula sie z tym dobrze, bys potem sobie nie wyrzucala czegos i by ta sprawa gdzies w srodku Cie nie uwierala. Rzecz jasna nie moze stac sie to regula, ze jak ktos odwoluje termin to Ty bedziesz miala jakies rozterki. Tylko tak sobie mysle czy czesto ludzie odwoluja z takiego powodu? Szkoda, ze nie wiesz czy np zaliczka nie byla placona z kieszeni niedoszlego pana mlodego- wtedy bym nie oddala ;) :P hehe. I tez szkoda, ze nie wiesz jaka jest sytuacja tej dziewczyny- czy np nie musi sobie szukac mieszkania itp. O zgrozo, co ja pisze..! Nie zabu, mnie nie sluchaj ;). Jako wlasciciel firmy masz czysta sytuacje i trudno zebys sie zastanawiala nad sytuacja niedoszlej klientki... Ja to jestem taka pokrecona, zawsze mam skrupuly jakies i zawsze mi kogos szkoda :o Zrob tak jak Ci sumienie mowi. No i jesli mialabys siebie narazic z tego powodu na jakies straty/problemy/zbedne formalnosci to nie przejmuj sie tym tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, właśnie sumienie mówi, żeby nie robić drugiemu, co tobie niemiłe, więc oddać... Ale powiem Ci że też chciałabym wiedzieć, czy to poszło z kieszeni młodego, bo jeśli tak, to nie miałabym jakichś skrupułów :P Gdyby nikt na ten termin się nie znalazł, nie miałabym żadnych oporów, bo naprawdę wielu ludzi o niego pytało, a ja im odmówiłam. No ale dziś pewnie podpiszę umowę, a to zmienia sprawę (choć umowa będzie na mniejszą kwotę, niż była tamta). Nie wiem, czy to zdarza się często... tzn na pewno często fotograf zostaje na lodzie, jeżeli Para znajdzie kogoś lepszego i paru takich fotografów mam już na sumieniu :P ale żeby odwoływano ślub, to pierwszy raz mi się zdarzyło. W każdym razie po tym zdarzeniu postanowiłam absolutnie nie podpisywać umów na więcej niż rok do przodu, choć już bywam pytana o 2011 :o Ten głosik, który mi mówi, żeby jednak zostawić sprawę, skoro nawet nie byłam proszona o zwrot, mówi mi, że 400zł to 1/15 obiektywu, na który zbieram... :o Ech, dobrze, że jestem w czepku urodzona i tyle nam dano, bo z naszym podejściem nigdy nie zrobimy porządnych pieniędzy :o M ma taką samą definicję przyzwoitości, jak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziewczyny ;) Rzucam okiem na Wasze wypowiedzi, wydajecie się być fajne :D i zastanawiam się czy mogłabym się do Was „dosiąść”? czy raczej wolicie zostać w swoim gronie?? ….widzę, że znacie się już jak łyse konie… topik powstał 3 lata temu…. I niektóre z Was są na nim cały czas …. A w ogóle to w niedziele jest rocznica powstania tego topu :D to może ja już dziś zostawię kwiaty z tej okazji ;) 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Żabulina – dobra z Ciebie dusza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało- czarna oczywiście że możesz dołączyć :) Przecież to otwarte forum. Napisz coś o sobie, skąd jesteś, co robisz. I jak masz jakieś pytania co do organizacji ślubu to nie krępuj się. A że z zaby dobra dusza to każdy wie, tylko zaba pamiętaj- kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę :P I zaba albo no to co- natychmiast proszę o wysłanie zdjęć Martynki. Migiem! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) wieki mnie tu nie było :) Nie podczytuję Was, bo jakoś tak wypadłam z rytmu, prawie w ogóle nie bywam na kafe i to się już raczej nie zmieni... Mam nadzieję, że wszystko u Was i Waszych pociech ok (jeśli jakieś przybyły) :) życzę wszystkiego dobrego w NR i dużo zdróweczka :) W toaście \"noworocznym\" - łyk kawki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka - dziękuję za miłe przjęcie ;) Jestem z Podlasia, w poprzednim roku stuknęła mi 30-stka - Wy wszystkie młodsze? czy różne wiekowo jesteście? Pracę mam biurową, troche nudną, więc chętnie zaglądam na Kafe...ostatnio ulubione forum to śluby i wesela hehehhe Ślub zaplanowaliśmy na lipiec ;) więc przygotowania w toku, sukienki jeszcze nie mam, i dopiero w lutym będę szukać, dopada mnie stres, że to późno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Bialo-czarna- witamy serdecznie :). Dosiadaj sie, rozsiadz wygodnie, rozgosc i czuj jak u siebie :). Przyda nam sie nowy powiem na tym topicu jak najbardziej. Jesli chodzi o wiek to nie masz sie co martwic- nie bedzie roznicy pokolen ;) :D :P. Ja jestem nieduzo mlodsza- w tym roku bede miec 27. Holly- witaj. Czasem myslalam co u Ciebie :). Rowniez wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Agatko- kolek ze mnie, wczoraj jak przeczytalam, ze maniusia prosi o wyslanie zdjec do Ciebie to mialam Ci za chwilke wyslac i zajelam sie czyms innym. Zapomnialam. A dzis jestem u rodzicow i zdjecia mam w outlooku- takze pewnie Zabulina wysle Ci szybciej. Zabu- dokladnie jak napisala Agatka... Kto ma miekkie serce musi miec twardy tylek. Jesli zbierasz na ten obiektyw to zostaw sobie ta kase. Tylko!- zadnych wyrzutow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) No i \"wymiękłam\", zadzwoniłam wczoraj do dziewczyny i powiedziałam, żeby sobie przyszła odebrać zadatek. A ona mi na to, że nie chce :P bo to nie nasza wina, że ślub odwołany. Ja już wtedy też ich nie chciałam, jakoś tak mi ciążyły, więc rozpoczęła się wymiana argumentów i kontrargumentów :P stanęło na tym, że jak zrobi się wiosna, po prostu zrobię jej małą sesję portretową :) tym sposobem ja na te pieniądze rzeczywiście zarobię, a ona - mimo wszystko - będzie miała z tego coś pięknego:) iście salomonowe wyjście, że też sama na to nie wpadłam:) Żadna dobra dusza, to czyste wyrachowanie:P jak chce się żyć w miarę uczciwym świecie, trzeba zacząć od siebie samego, i tyle... miło by mi było, gdyby postąpiono ze mną w ten sposób, to wszystko. Biało - Czarna:) Ja chętnie służę pomocą, bo obecnie dysponuję z nas tutaj obecnych największym ślubnym doświadczeniem (jestem psychologiem, ale też fotografem - mogę się nawet pochwalić stronką, www.mmteam.pl :D ) Więc w razie czego chętnie doradzę:) Co do szukania sukni w lutym - bez obaw:) Po pierwsze, obojętnie, co znajdziesz w internecie, prawdopodobnie w rzeczywistości nie będzie Ci się tak podobało;) prawie każda z nas miała swój \"typ\", który w konfrontacji z rzeczywistością i przymierzaniem zamienił się w coś zupełnie innego :D - i to jest tendencja ogólna;) dlatego szukanie de facto oznacza przymiarki, przymiarki i jeszcze raz - przymiarki. Z kolei - i to jest \"po drugie\" - zimą niekiedy panie w salonach wariują, bo sprzedają śnieżnobiałe, długie suknie, a ludzie do salonów nanoszą śniegu i błota na butach;) znacznie bardziej komfortowe warunki będziesz miała, gdy zrobi się na zewnątrz jako tako:) Co do wieku, to ja w tym roku skończę 27, i mniej więcej tak tu oscylujemy, chyba Holly jest starsza ( Holly - ). No to co - człowiek zawsze na coś zbiera, tak więc ten argument był cienki;) Agatka - już ślę Martynkę:) co do twardych 4liter - się zobaczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, kurka, jednak nie podeślę, bo zdjęcia były dosyć duże i po paru obejrzeniach musiałam usunąć :O:O:O niestety, tak robię ze wszystkimi dużymi zdjęciami, bo Outlook mi zaczyna kompaktować, jak w porę go nie odciążę.. a szkoda mi ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, to no to co podeśle, jak będzie mogła :) Biało-czarna no co ty nie będzie za późno. Sukienki się szuka tak 3-4 miesiące przed ślubem. Podobno nawet panie z salonów odsyłają, jak ktoś za wcześnie przyjdzie, bo może mu się odmienić :) Chociaż ja swoją ponad pół roku w szafie trzymałam. zaba co racja co racja :) I wilk syty, i owca cała (Ty wilk jesteś jakby co :P ) Dzisiaj byliśmy u znajomych, mają 2,5 miesięczną córkę. Ja też chcę :P Już teraz od razu :) Ale co tam, se zrobię własną :D Oczywiście nie sama, potrzebuję małej pomocy reproduktora :D:D:D Aaaaa ja w tym roku skończę 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh dziewczyny :D dzięki za miłe przyjęcie....zostanę, bo świetnie wśród Was się czuję ;) ja nawet w necie nie próbuję szukać, jakoś mi się nie chce patrzeć na te wszystkie piękne modelki....hehehhe a poważnie to pamiętam z doświadczenia siostry, że jest tak jak mówicie....siostra dając mi radę to kazała mi mierzyć sukienki, które wcale mi się nie podobają, bo pewnie własnie w nich będzie mi najlepiej hehehe byłam w dwóch salonach, mierzyłam parę kiecek i mam swój typ kroju ;) więc może faktycznie nie będzie tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jacie, Agatka mianowała mnie na drapieżnika :classic_cool: [odchrząkuje, wskakuje na najbliższy płot i kierując się w domniemaną stronę księżyca zaczyna wyć] :P Agatka, 2,5 mies to \"do zeżarcia\" są dzieci:) jak dojdą do 14, robi się gorzej :P ;) Reproduktor :P rozpłodowiec - też pasuje;) tylko uważaj, to nazewnictwo można zastosować w obydwie strony.. Biało - czarna, jak masz już swój krój, to połowa sukcesu :) Pewnie, zostań, my tu mamy czasem lepsze, czasem gorsze dni - kiedyś produkowało się po parę/paręnaście stron dziennie, teraz czasem przez 2 dni nikogo nie ma, ale jeśli jesteś cierpliwa, spodoba Ci się;) zyskujemy przy bliższym poznaniu, hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Zabu- swietny pomysl z rozwiazaniem tego Twojego dylematu. Ta dziewczyna bedzie na pewno super zadowolona :). Az jej zazdroszcze tej sesji. Super sprawa. Rzeczywiscie przy 14mies np trzeba miec oczy dookola glowy, ale wole zajmowac sie takim 14mies niz 2,5 miesieczniakiem ;). Ja zdecydowanie odzylam jak Gabi zaczela byc chodzaca, gadajaca, taka super kontaktowa itp :). Ale pewnie bywa roznie przy roznych dzieciach. Sa malenstwa, ktore w wieku 2,5 mies jedynie jedza i spia, wtedy mozna sie nawet ponudzic ;). Zabu- czy Ty w kosmetykach kolorowych tez przeszlas na nature?? Bialo-czarna- tak jak dziewczyny pisza- z sukienka zdazysz spokojnie- salony pekaja w szwach ;) Mialam/mam dylemat wakacyjny. Zastanawialismy sie z P czy nie skoczyc gdzies w cieplutkie miejsce. Ale Gabi raczej nie chce brac- takie upaly, zmiana klimatu sa dla malucha meczace bardzo. Poza tym nie bardzo jest jak cos zwiedzac. Z drugiej strony nie wyobrazam sobie zostawic jej chociazby na tydzien z moimi rodzicami- wydaje mi sie, ze ona by tesknila bardzo i nie rozumialaby jeszcze czemu nagle mama z tata znikneli. Juz nie wspomne o tym jak ja bym tesknila ;) :P Chyba musimy jeszcze troche poczekac.. No nic, nie szkoda mi, bo kocham polskie morze :) nawet jak pogody za bardzo nie ma (byleby nie za bardzo ;) :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co jaś czuję, że wy na te wakacje pojedziecie za parę lat dopiero, i to z kilkuletnią córą :) Cały czas czekam na zdjęcia... A ja dzisiaj miałam dzień zgłoszeń do pracy. Powysyłałam CV wszędzie, gdzie się dało (w Szczecinie oczywiście i raczej w mojej branży).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziewczyny ;) Jak przypuszczałam…weekend minął szybko, rzekłabym lotem błyskawicy…. Jestem w pracy, nie chce mi się wyszukiwać sobie zadań :O Czekam na kolejny weekend ;) Zacznie się trochę wcześniej, bo w piątek będę urlopować :D Agatka wybieram się w Twoje strony (bo jak rozumiem Szczecin jest w Twoich stronach ;)) Chętnie z Wami zostanę i bliżej Was poznam :) może nie stracę cierpliwości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko Agatko, pewnie dobrze czujesz :). Ale nie z jedna corcia ;), a dwoma, albo z corcia i synkiem ;). Mam nadzieje w nie tak znowuz odleglej przyszlosci dorobic sie ;). Albo pojedziemy z moim bratem i jego dziewczyna albo z moimi rodzicami- raczej ta druga opcja bylaby wygodniejsza, bo rodzice z wielka radoscia zajmuja sie Gabi, a brat mimo, ze ja uwielbia i rozpieszcza, to nie chce go angazowac poki nie ma wlasnych dzieci ;), a juz na pewno nie na wakacjach.. Ale na wakacje i tak jezdzimy :) takze luz :) Zdjecia juz bys miala jakbym byla w domu, a nie jestem :P. Wczoraj tak sie wyspalam (mama rano przejmuje Gabi), ze na noc dluuugo nie moglam zasnac. Gabi tu co chwila podchodzi i zyczy sobie co jej wlaczyc, mowi np :\"zuzia\" albo \"ogorek\" itp i juz wiem jaki przeboj jej wlaczyc ;). Potem odchodzi kawalek i zaczyna tanczyc i mowi do mnie: \"patrz mama, patrz\". A jak konczy sie piosenka i konczy tancyc to krzyczy sobie: \"brawooo\" i bijemy brawo ;) Bialo-czarna- weekend to jest to, na co kazdy czeka :). Zawsze w piatek sie ciesze, ze wreszcie P bedzie w domu, ze zrobimy to czy tamto, a weekend tak szybko mija, ze czlowiek nie zdazy zauwazyc. Ale w tym tygodniu ja mam mega dluuugi weekend. Maz bierze wolne od srody, w najgorszym wypadku od czwartku. Super :) Milego dnia dziewczyny! Ja w zwiazku z tym, ze tak slabo spalam w nocy czuje sie zmeczona okrutnie i czekam na drzemke Gabi. I zgadnijcie co bede robila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Agatka, to widzę, zmasowany atak? ;) oby owocny :) 🌼 A w lutych chyba już dowiesz się co ze stażem, prawda? No to co - co do kolorówki - gdybym malowała się codziennie albo gdybym używała jakichś podkładów (które mają długi i duży powierzchniowo kontakt ze skórą) to może pomyślałabym o naturze. Ale podkładu nie używam nigdy, a maluję się raz na czas, a wówczas z kolei bardzo zależy mi, żeby efekt był dokładnie taki, jaki chcę i w dodatku długotrwały - więc kolorówkę kupuję \"normalną\", ale z tych najdroższych, bo wiem, że danego cienia czy pudru będę używać latami:) zaopatruję się głównie na lotniskach, raz na dłuuugi czas. Wiesz, że jak tak dalej pójdzie, to wychowasz bardzo szczęśliwe dziecko, które zamieni się w bardzo szczęśliwego dorosłego, pewnego siebie ale też przyjaznego, z adekwatnym i wysokim poczuciem własnej wartości? :) To wszystko tak widać w tych szkicach sytuacyjnych, które co jakiś czas przytaczasz :classic_cool: ❤️ Miłego drzemania! :) My mieliśmy świeetny weekend :classic_cool: Czy Wy gracie ze swoimi M w jakieś gry (w sensie - nie komputerowe;) ). My bardzo lubimy Scrabble, raz na czas szachy, a wczoraj testowaliśmy świetną grę - Carcassonne. Polecam, gdybyście nie miały kiedyś pomysłu na prezent;) Bardzo fajna gra logiczno - strategiczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×