Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Wiecie, że w ogóle nie mogłam wejść na kafe? No ale udało się w końcu, też pewnie macie ten sam problem. Zajrzałam też na tlen, ale nikogo nie ma :( Fizz, jak ogródek? U mnie już nie ma śniegu, odsłonił się cały pozimowy brud. Byłam dziś na cmentarzu, trochę posprzątałam, ale muszę się wybrać na dłużej. Fajnie masz Malibu z sąsiadami. Z moimi tylko poprawne stosunki, ale to i tak dobrze. :) Ale mam też bliskich i dobrych sąsiadów. Mam nadzieję, że któraś z Pań się może jeszcze na chwilkę pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle mam coś z netem - usiłowałam dziś kilkakrotnie wysłać maila z załącznikami i ani razu mi się nie udało - zawiesiło się wszystko i stawało w miejscu :(:(:( buuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOJA __
Wiecie mam problem, dzisiaj byłam u lekarza i okazalo się ze mam cisnienie 200 a tutaj trzeba myc okna hmmmmmmmmm, czy to nie pech ?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze dzieci sie nudzą :) matko jak mnierozbawiaja tego typu wpisy :D Wpadłam tylko powiedzieć wam dobranoc. DOBRANOC 🖐️ Lece pod prysznic móje kochanie juz czeka w łózeczku. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Wczoraj nie miałam dostępu do Was :(:( A dzsiaj jestem nieprzytomna, miałam koszmarną noc. Śniło mi się źle i dużo. Wszystkie koszmary z przeszłości się pojawiły. Nie lubię takich snów. one mnie czasami przestrzegają, choć jestem realistką i wiem, że to pogoda, ciśnienie, niski pułap chmur, czasami pełnia księzyca. Ale coś w tym jest. Niejednokrotnie były zapowiedzią właśnie złego. Moja mama przed wypadkiem i śmiercią przez ok.2,3 miesiące tak miała. Codziennie do mnie dzwoniła i mówiła, że znowu ma koszmary..... Foletko 🌻, trzymaj się cieplutko, zdrówka zyczę Twiom maluchom, naprawdę pomyśl o ich uodpornieniu 👄 Whisky 🌻, w ogródku OKROPNIE, to co było pod zbyt dużą ilością gałęzi zaczęło przygniwać, trochę iglaków, zwłaszcza te bardziej egzotyczne będą do wycięcia. Wygląda na to, że w wielu miejscach ziemia nie zamarzła. Znajoma, pracująca w Ogrodzie Botanicznym powiedziała, że tak moglo być, bo wcześnie spadł śnieg i od razu dużu, utrzymywał się przez całą zimę, więc mróz tam gdzie było go dużo nie miał dostępu. Dobrze, że kupiłałaś róże, roślin nigdy nie dość. Agosia 🌻 takie obiekcje, jak Ty, ja też mam. Pisałam o tym na poprzednim topiku. Niestety zostałam za takie myślenie skarcona :):) Mam nadzieje, że to nic poważnego u Ciebie. Malibu 🌻, sąsiadów też zazdroszczę, bywało tak, gdy mieszkałam w bloku, teraz pusto wokół mnie....:( A okularki będą dzisiaj :) Anka 🌻dobrze, że masz tę pracę. Naprawdę rejestracja jest ważna. A wczesna godzina to oczywiście problem, ale większym problemem jest brak pracy. Mam nadzieję, że wczorajszy dzień miałaś udany :D:D:D Moniał 🌻, jak po zebraniu. Pewnie wszystko dobrze. Ależ się rozpisałam !! Miłego dnia! A DO MAJA TYLKO 30 DNI !!!!!!!!!!!!!!!!!! /bez dzisiejeszego/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej.... Deszczowo za oknem, pochmurno i ciemno. Co jest??? Ja protestuję!!! Zebranie wczorajsze (jak się okazało) było takim spotkaniem \"organizacyjnym\" przed letnim obozem sportowym (i ....zbieranie kaski na wyjazd ;-) ) oraz ustaleniem sobotniego całodziennego wyjazdu na mecze. Jadą poza Poznań - cały dzień im to zajmie. Więc dodatkowa kasa - na obiad i.....skarpety meczowe :O Co to jest - skarpety meczowe??? Jakieś specjalne czy co??? \"W kieszeń\" też muszę młodemu na tą sobotę dać....Chyba faktycznie w tego totka grać zacznę :D Dzisiaj miałam się spokojnie wyspać bo ranny trening był odwołany... \"Wyspałam się\" :O Młody obudził mnie o 5.45....bo mu się przypomniało (jakoś we śnie chyba...) że ma kartkówkę z techniki (rychło w czas...) i....kazał się przepytywać z rańca. Oszaleję!!!! A spać poszłam późno...oj..późno ;-) Agosia---takich \"podczytywaczy\" zawsze pełno. Gorzej jak się okaże, że to ktoś znajomy :O Obcych to mam gdzieś...niech sobie czytają ale ...też czasami nie chcę za wiele pisać na forum - pewności nie mam kto może to przeczytać. Foleta---z tym uodpornieniem maluchów to dobry pomysł. Najlepiej byłoby zabrać ich nad morze latem....ale Wy latem to już pewnie będzie....za górami, za lasami :-) Malibu---ja ogródka przed domem też nie mam. Mam za to balkon - nawet nie mały....ale mieszkam na VII piętrze więc małego samego tam puścić nie mogę. Szczególnie, że to \"akrobata\". Ale lubię mieć kolorowy balkon i przynajmniej latem ranną kawę na nim sobie wypić. A domek i ogródek....mam tylko....70 km poza miastem :O Whisky---tych róż to zazdroszczę. Uwielbiam róże, to moje ulubione kwiaty. Małe, duże, pnące, herbaciane, różowe, czerwone...... I zapach różany uwielbiam. Płyny do kąpieli - o zapachu różanym, odświeżacze powietrza - wiadomo :-) Anka---ja też chcę do pracy 😭 I ciągle wysyłam, dzwonię i....nie będę się wyrażać :-) Fizz---u mnie też czasami w nocy moje koszmary wracają...Budzę się wtedy i zasnąć nie mogę. A ostatni sen...mimo, że nie koszmarny to jednak...Aaaa dobra...muszę przestać o tym myśleć! Idę po następną kawę i...papieroska :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D Moniał, jeszcze żel pod prysznic i różany balsam do ciała :) Fizz, to na pewno nic nie znaczy, często śnią się jakieś okropieństwa bez powodu. Nie denerwuj się, zobaczysz teraz po pracach w ogródku będziesz spała jak suseł.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się śniły perfumy, wybierałam i wąchałam różne zapachy. Za chwilę obudziła mnie córka, pewnie od niej ten zapach, a wczoraj jakis zupełnie bezsensowny sen. :o A tak w ogóle to prawie nie pamiętam ostatnio snów, nawet wydawało mi się, że ostatnio nic mi sie nie śni. A to niemożliwe. Przerwał mi listonosz z okropnym listem do podpisania. A wiesz Moniał, że można na poczcie załatwić takie pozwolenie żeby listonosz wrzucał polecone do skrzynki i nie będzie wtedy potrzeby chodzenia na pocztę, awiza itd. Oglądałam przed chwilą taki program, w którym kompletnie zmieniają, przebudowują dom. Uwielbiam takie programy, w ogole wszystkie o dekoracji wnętrz. Ale w tych amerykańskich ludzie potrafią się cieszyć i to okazać. Wyobrażam sobie taki polski program i te kamienne twarze, jakby im coś złego wyrządzono - tym szczęśliwcom. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w tym programie ogromna kuchnia z czerwoną lodówką i czerwoną wielgachną kuchnią (kuchenką) do gotowania. :D No to ja się biorę za sprzątanie co by weekend był udany. :D:D Mam werwę to zrobie to błyskawicznie i może z jedno okno też umyję i pranko wrzucę. :D Ale zaglądnę tu do Was. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm...mówisz Whisky, że listonosz może polecony w skrzynce zostawić? No ale to przecież trzeba podpisać (znaczy odbiór tego listu), czasami nadawca chce mieć też potwierdzenie odbioru. No...muszę się dowiedzieć...aczkolwiek ja na szczęscie rzadko dostaję polecone!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---u nas był chyba podobny program o nowej aranżacji wnętrz. To było chyba na TVN. Ludzie robili swoim bliskim takie niespodzianki....zgłaszali ich do programu i \"dostawali\" nowiutkie pokoje, kuchnie, sypialnie. Tylko tytułu tego nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Moniał, te za potwierdzeniem trzeba dalej podpisywać, tylko \"zwykłe\" polecone nie. A ten polski program nie umywał się do amerykańskiego. Oprócz tych zmian - niemożliwych do zrobienia u nas - na pozwolenia trzeba czekać chyba z rok ;) - bardzo podobają mi sie reakcje ludzi. Na TVN było nudziarstwo. I uczestnicy i prowadzący, a i te zmiany średnie. No co z Wami? Ja - odkurzyłam, w piecyku piecze się drożdżóweczka, teraz biorę się za pranie i może za kuchnię. Umyję okno i tak dokładniej posprzątam. Coś mnie dzisiaj wzięło i muszę to wykorzystać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, i jeszcze jest taki program \"Dekoratornia\", ale też średni, taki sztuczny trochę luz. Rzadko oglądam, ale to co widziałam też nierewelacyjne. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Moniał, Whisky, dziewczyny przestrzegam przed takim załatwieniem sprawy na poczcie. A wiecie dlaczego, bo listonosz zawsze będzie mógł powiedzieć, że list polecony wrzucił. Listonosze to też ludzie, czasami dziwni, czasami nawet zlośliwi. Miałam bardzo nieprzyjemne przejścia na poczcie. BARDZO !!!! Pisałam, gdzie się dało, łącznie ze wszystkimi służbami kontrolującymi pocztę, nic nie dało. A pisma były ważne z sądu i dotyczące spadku.....Tak naprawdę nie chciało mu sie do nas przyjeżdżać, więc podpisywał, że awizo dostarczone i koniec. Myśmy nie wiedzieli, że w ogóle jakieś pisma do nas przchodziły. Na wsiach są takie skrzynki zbiorcze i tam dostarczana jest zwykła korespondencja, ale z poleconym zwłaszcza z sądu listonosz MUSI pojechać do adresata. My mieszkamy dość daleko od tych skrzynek, więc mu się nie chciało, a powinien podjechać pod dom i zostawić awizo w skrzynce na bramie, gdyby nikogo nie było. Nie robił tak, tylko chyba w ogóle awiza nie wypisywał, ale zostawiał u siebie wpis w książce. A nie mieliśmy skrzynki na poczatku wsi. Jeżeli będzie wiedział, że może zostawić list, tym bardziej będzie bezkarny. A listy i pisma przychodzą różne, nie mówiąc już o takich, w których są nasze dane, jakieś numery itp. Aktualnie mamy skrytkę w najbliższym miasteczku. Ale wierzcie mi, przeszłam piekło.W dodatku sugerowano mi, że jak z sądu, to specjalnie nie odbieram itp. To było b.upokarzające. To kiedyś była honorem praca na poczcie, tak jak na kolei, w urzędzie. Niestety takie wartości, jak uczciwość urzędnika państwowego mocno się zdewaluowały. Ale nie zrozumcie mnie źle, nie uważam, że wszyscy są niuczciwi, po prostu i w tych zawodach, zdarzają się różni ludzie. Jak wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Fizz, ale listy za potwierdzeniem odbioru, np. z sądu trzeba i tak nadal podpisywać. Ja myślę tylko o takich poleconych, których przynajmniej mnóstwo do nas przychodzi, a to, że gdzieś przebudowują linię elektryczną, a to, że jakiś sąsiad przebudowuje dom itp. Też miałam kłopoty z listonoszami, ginęły listy, paczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I może być bezkarny. Nikt nie jest świadkiem, że wpisując w specjalniej książce informację o pozostawieniu awiza, faktycznie awizo zostawia i jest pod tym adresem !!! Wiem, że z sądu pisma sa za potwierdzeniem odbioru, ale to nie zmienia faktu, że listonosz...dużo może. W naszym przypadku, myślę, że był.... przekupiony. Nie widzę innej możliwości, bo za dużo było różnych zbiegów okoliczności...:( Samo życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---no to nie fajnie z tym listonoszem :-( Wynika z tego,że taki człowiek jest bezkarny. Nie zostawi awiza, wpisze u siebie w tą książkę i co? Potem moje słowo przeciw jego słowu??? Na szczęście ja mam miłego listonosza ;-)....i zawsze dzwoni dwa razy!!! :D Trochę rozpłakana ta wiosna u nas dzisiaj. A Wy gdzie się pochowałyście? Dzisiaj mamy zabawy \"w chowanki\"??? :D No to idę....trochę po kafe pobuszuję i dokończę domowe robótki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesćć Słoneczka :) Jak tam wiosna?? Deszczowa?? U mnie tak. Podobno nawet w samolot nad Balicami piorun uderzył. Na szczeście nic sie nikomu nie stało. Ja też miałam przejścia z listonoszem. Zostawiał mi awizo w skrzynce na dole, kiedy byłam w domu. Nie chciał mu sie na 2 piętro wspinać. Nie robił tak tylko ze mną więc się wnerwilismy i zmienili nam doręczyciela. Przez jakis czas był miły pan który mówił mi 10 razy dziennie \"dzień dobry\" kiedy spacerowałm pod blokiem z dziecmi. Kiedyś spotkałam go w supermarkecie i kłaniam mu sie z promiennym usmiechem...popatrzył na mnie jak na głupka. :D Uprzejmy był \"z urzedu\" jedynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to sobie płakusiam 😭 bo nikogo nie ma :O A reszta???? W \"chowanki\" dzisiaj się bawi.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie płakusiaj Moniał, nie płakusiaj !!! 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---ale wszystkie poszły sobie gdzieś....😭 Dobrze, że chociaż Ty i Agosia się pojawiłyście 🌻🌻 Zastrajkuję...jak słowo daję - zastrajkuję :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja mam kłopoty z netem, czekałam bardzo długo, aż weszłam na cafe. Może dziewczyny też maja problemy.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---no dobra :D przyjmuję tą argumentację. Bo co mam zrobić??? :O \"Poskakałam\" po kafe....ale tu śmiesznych topików :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie!!!! Napisałam do Was tak ładnie i duzo i wszystko diabli wzięli. Znowu zapomniałam skopiować....:(:(:( A w ogóle to cześć dziewczynki!!! 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Nie wiem co się dzieje z moim netem - ale widzę, że u niektórych z Was jest podobnie - pewnie przesilenie wiosenne hihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No...to dobranoc.... Muszę jutro młodego zerwać z wyra.... :O rannym świtem.... Jego mecze, moje pobudki :O .... Mąż oczywiście dopiero jutro po południu się zjawi :D Normalka.... DOBRANOC..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Zaczyna sie week-end WOLNY WEEK-END Mam na dzis tyle palnów!! Czy sie uda zrealizowac choc cześć?? Fatalną noc mialam dziś. Sny koszmarne mnie dopadły. To chyba wplyw telewizji i te moje ostatnie rozterki. Śnił mi sie horror. Duchy i strachy, nawiedzone mieszkanie. Obudzilam sie chyba z krzykiem i cała mokra. Jeszcze teraz sie boję jak pomyslę o tym. Sen był realny i dosyc logiczny, akcja w wiekszości w znajomych mi miejscach i pewnie dla tego tak mnie przeraził. Nie wierzę w sny w ich proroczą moc. Jednak wiem że są czyms więcej niz nam sie wydaje skoro potrafią budzić takie niepokoje. Na szczęście słoneczko świeci pieknie i chyba dzień bedzie ładny. Może nawet skoczę z dzieći na narty. Dzieci bedą jeździć a ja biegać za nimi po stoku. :) Ja narty miałam na sobie odtatno chyba 20 lat temu wiec....:) Życze wam udanego week-endu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×