a w sercu ciągle maj...

Hejka Foletko, przykro mi, że masz kiepski nastrój i nie najlepiej się czujesz. Co się dzieje ? Wiesz, ja w takich chwilach myślę...wszystko mija... Bo tak naprawdę jest. Anuś, utulam Cię. Nie wiedziałam, że Twoja mama tak dawno odeszła. Byłaś jeszcze b. młoda. Teraz rozumiem. Wydajesz się być osobą b.poukładaną, rozsądną. To może dlatego. Wcześnie weszłaś w dorosłość. Malibu, a co Ty takiego załatwiałaś w mieście, że wybrałaś się na długo...? Monia, masz już gościa ? No właśnie zdradź nam, o co chodzi. Nadd, to do tego Olsztyna masz kawałek drogi. Jak często będziesz jeździć ? Masz się tam gdzie zatrzymać? Czy to będzie forma zjazdów ? Ciekawa jestem, dlaczego akurat wybrałaś taką specjalizację ? Kiedyś czytałam, jak ktoś pięknie napisał o spojrzeniu krowy /to bynajmniej nie żart, nawet nie wiem, czy to nie Ty i Whisky.../ To zapotrzebowanie na takich specjalistów, czy sympatia. Turkus, a Ty skąd pochodzisz tu w Polsce, a więc i dokąd będziesz wracać ?:) Whisky, bardzo mi przykro, że życzenia się nie otworzyły. Przesłałam u siebie na drugi adres i otworzyły się. Musze popytać komputerowców. Zwłaszcza, że masz PowerPoint, bo za pomocą tego programu trzeba otworzyć. Wyślę coś zastępczego...:D Odbierz ! Zahir, Znajomy U mnie tak, jak u Foletki, nie najlepszy nastrój.. Ale wszystko mija. Nie chcę \"truć\". Pytałyście, co szyłam. Spodnie, trochę poszerzane takie zwykłe z dywetyny, ale ładnej mięsistej, akurat na tę porę roku. Brązowe w kolorze czekolady ;) Miłego dnia !!!

Hejka dziewczyny! Chyba z nadmairu wrazen nie moge spac...chociaz wieczorem padam szybko do lozka. Pochodze z Zielonej Gory to miasto na Zach. Polski. Wracam do kraju ale po 1 kwietnia. W domu mama wiec lepiej a Rafal zostaje w Londynie do konca umowy o prace - nie ma wyjscia. Tylko ta rozlaka.... Milego dnia wszystkim :D Spadam na sniadanko. Mleczko polubilam, choc wczesniej nie znosilam. Dziewczyny czy to normalne ze nie jest mi niedobrze w ciazy? Wszyscy wymiotuja a ja nic:) Moze jeszcze to przyjdzie? Rafal wczoraj kupil dla dzidzi wielkiego pluszowego misia. He,he - przesadzil nie? Ale cieszy sie jak dziecko. Pozdro wszystkim.

nastrój dalej do d**y:-( i pogoda też:-(a muszę wyjść do miasta bo mam trochę spraw do załatwienia.No i wielkie święto.Moje kserówki mają umówioną wizytę u kosmetyczki na przekłucie uszu.Jedna chce a druga troszkę się boi,Mam nadzieję,że gdy zobaczy siostrę to nabierze większej odwagi.Nic na siłę. Turkus---my tu wiemy co to rozłąka i tęsknota.Będzie Ci ciężko ale dasz radęSzkoda tylko,że Rafał nie będzie z Wami od początku jak już dzidzia się pojawi:-( Fizz---a może zrobimy jakieś czary,by wywołać słońce:-)Ja chyba potrzebuję troszkę czasu by wyjść z tego dołka.:-( Anka,jak tam Twoja noga?Mam nadzieję,że coraz lepiej.Smutny miałaś wczoraj dzień Malibu----tylko na tyle cię stać?Przecież wiesz,że jesteś lekiem na nasze smutki i dołki.Czytająć twoje posty to tak jakby słoneczko zaglądało nam przez ramię.Pisz dziewczyno droga i przywołaj uśmiech na naszych twarzach i chęć do życia. Moniał---a kiedy TM wyjeżdza by przetrzeć szlka dla Was?No i co z tą siostrzenicą.Ciekawość mnie zżera.:-) Whisky---chyba musimy sobie nawzajem wysłać jakieś łopaty by zakopać te nasze smuteczki i niechęć do wszelkich działań Nadd---czy możesz powiedzieć z jakich okolic jesteś?Bo ja coś nie kumata jestem i ni cholerki nie mogę sobie skojarzyć jakie to strony.I jeszcze Fizz pisze,że do Olsztyna będziesz miała bardzo daleko. Najchętniej to wkulała bym się do ciepłego łóżeczka i spała cały dzień.

Dziewczyny wczoraj też padłam, o dziesiątej skierowałam się do łóżka i o jedenastej już naprawdę spałam. Dawno mi się to nie zdarzyło. Cieszę się, że mi się udało po tym nocnym markowaniu. Tym bardziej, że rodzinkę też wcześnie zmogło, tylko syn jeszcze trochę buszował po domu. Dobrze, że kocica się dostosowuje i nie przeszkadza. Ale ze dwa dni temu oberwała, bo zrzuciła z parapetu taki kominek zapachowy, nic specjalnego, ale kilka lat temu przywiozła go córka z Grecji i udało mu się przetrwać w bałaganie. A tu spadł na wykładzinę i się zbił. Tym bardziej podziwiam Cię Fizz, że wytrzymujesz z tym swoim złośliwcem i masz dla niego tyle zrozumienia. Nie wiem czy mu przejdzie, to chyba już taki charakter. Fajnie tak czytać o Waszej radości Turkusik. Ja też nie miałam mdłości, ani nic takiego, ale to dawno było. Tylko pamiętam, że nie mogłam patrzeć na surowe mięso i jak już dochodziłam do lady to musiałam wychodzić czym prędzej. I jadłam głównie sałaty, owoce i warzywa. Foletka, mam nadzieję, że już możesz odpoczywać. Takie koszmarne dni nastały, że człowiek nie może się dobrze czuć. U mnie rano padał śnieg. Co za koszmar. Fizz wszystko zapamiętałaś i odniosłaś się tak pięknie do wszystkich wypowiedzi. Ja się tylko mogę pod tym podpisać. Ania Nadd Monia Malibuś

Foletka mnie to nie tyle smutno jest co tak jakoś markotnie, ale pogoda się zmieni i będzie dobrze! u Ciebie też!

Oj wczoraj to mi się chciało na Malediwy. Baaardzo.

Foletko zapomniałam w jakim wieku są Twoje bliźniaczki? ty też masz przekłute uszy ? Whisky, dla Premiera nie ma innej opcji. Albo będzie tu, albo trzeba będzie go uśpić. Nie można pozwolić mu na kolejną traumę. Byl oddawany 4 razy do schroniska. Charakter charakterem, ale przede wszystkim niefrasobliwość ludzi, biorą zwierzę jak zabawkę, a gdy coś jest nie tak, oddają. A w dodatku nie umieją wychowywać. A jamniory mają trudne charakterki. Miałam już dwa. Pieska i sunię. MM się zlitował, mnie trudno w takiej sytuacji odmówić. Jestem w stosunku do innych /też zwierząt/ o wiele bardziej odpowiedzialna niż w stosunku do siebie :D Głowa mnie ćmi, chyba faktycznie zmienia się pogoda.

Oczywiście Ty...przepraszam :P A czary by się przydały. A my jesteśmy czarownice, czy czarodziejki :D

Witajcie Czarownice i Czarodziejki:D,no i oczywiście jeden Czarodzieju Ja niedawno wróciłam,chyba przyrosnę niedługo do kierownicy-brrr.Woziłam mamę do kręglarza-bioenergoterapeuty.Masaże,akupunktura,stawianie bamiek-i najlepsze,że to wszystko pomaga na kręgosłup. Ale 2 godziny w jedną stronę,2 w drugą ,tam trochę,po drodze zakupy i tak zeszło do wieczora. A jutro do pracy-na jeden tylko dzień na szczęście. Whiski:)Fajnie piszesz o swojej kici,nawet gdy rozrabia:)Moja kotka umie sama otwierać drzwi i czasami włazi mi do pokoju w nocy i buszuje po nim gdy ja śpię.Najlepsza była gdy kiedyś w środku nocy zeskoczyła z szafy wprost na mojego śpiącego brata:DBiedny, przeżył mały szok. Fizzty masz naprawdę anielską cierpliwośc dla tego malego gangstera.No i oprocz złych przeżyć swoje robi jego charakterek. A powiedz mi jeszcze ,czy wobec Księzniczki okazuje uległośc czy czuje się przewodnikiem stada? Zjazdy weekendowe 3-4 razy na semestr.Na szczęscie zapisał się też mój kolega z roku[nie ,nie ten ulubiony:D]więc będziemy jeździć na zmianę.A krowy lubię po prostu-jest w nich taki spokój.:) Aniumiałaś wczoraj smutny dzień.Twoja mama żyje w twoim sercu i wspomnieniach.Tyle możemy po sobie zostawić.... Foletkozakopuj te dołki.Mam nadzieję,że szybko wyjdzie słoneczko i je przegoni.Może to zmęczenie wiosenne daje o sobie znać.Jak dziewczynki zareagowaly na przekłucie uszu?Ja mieszkam ok.60 km od Lublina ,więc do Olsztyna trochę bedzie-niestety nie było takiej specjalizacji bliżej. Turkusie:)mieszkamy więc po dwoch stronach Polski.To dobrze,że dzidzia Ci nie dokucza:)Tak mi się przypomniała jakiś wywiad z aktorką,która stwoerdziła,że ona mogłaby ciągle chodzić w ciąży gdyby nie to ,że kończy się porodem. Moniaa gdzie ty się podziewasz wierny duszku tego topiku? Malibupewnie zalatana jak zwukle Zahirku?????

Fizz---to Ty musisz mieć faktycznie ciężko z tym Premierem,skoro bierzesz pod uwagę uśpoienie go jeżeli nic się nie zmieni.:-( Moje bliżniaczki skończą 5lat:-)I tylko jedna ma przekłute uszy.Ta druga zrezygnowala po tym jak usłyszala siostrę \"ałła\":-)Może jeszcze zmieni zdanie:-(No ale teraz chociaż rodzinka nie będzie miała problemy z rozróżnieniem-która jest która. Sorki za błędy ale wypiłam dwa piwka na te moje stresy i smutki:-):-):-) Nadd-- no to jak tyle zdradziłaś:-D:-D to powiedz mi jeszcze czy Ty do pracy dojeżdzasz z domu czy wynajmujesz pokój w miejscu pracy?Wiesz ten wiek tak ma---wścipstwo starszej pani:-P Turkus---to się ciesz,że nie masz wymiotów.Ja w każdej ciąży miałam i to przez 9miesięcy!!!!!Coś okropnego!!!!Jeszcze godz.Po porodzie wołałam o miskę:-) Dobra ja idę spać bo mam już małe -kiki riki:-D:-D:-D Dobranoc Wszystkim:-D

Nadd, to dobrze myślałam, że lubisz krowy :) U mnie dzień nieszczególny, ale pewnie tak musi być. Raz tak, raz siak... Jutro będzie lepiej :) Premier szanuje Księżniczkę, czasami jej podskoczy, ale ona od razu go ustawia. Tak samo jest z Miśkiem. Na Miśka się rzuca, łapie go za kudły i tylko potem zostają mu te kudły w pysku, jakby miał sumiaste wąsy. A tak w ogóle fajnie wszystkie razem biegają...:) Jutro jadę do lekarza. A teraz wejdę do łóżeczka i poczytam sobie. Dobranoc wszystkim i kolorowych snów. :)

Foletka :)

Ja też już idę spać. chyba jutro się ustosunkuję ale to ja lubię krowy, tzn. też:) i uważam, że są piękne, zwłaszcza oczy:) ale potrafię powiedzieć \"głupia krowa\" i to wcale nie o krowie;) to miałaś stresy Foletka dzisiaj, moja córka zrobiła sobie kiedyś dziurki, ale od dawna juz nie nosi kolczyków, zawsze miała kłopot z jednym uchem, krzywo przebite. Ciekawe co piszesz Nadd o tym bioenergoterapeucie(dobrze napisałam?), szkoda, że jest tak daleko. Fizz też zrobię tak jak Ty - na chwilę książeczka:) Żaden z moich kotów na szczęście nie wskakiwał wysoko na szafę. Toż to horror co piszesz Nadd :) Nie piłam piwka, ale piszę tak jakbym to zrobiła.

czeeeeść pierwsza!!! ;)

:):):)

Witajcie!!! :D,:D,:D Plany na weekend jakie? Jakie by nie byly zycze wszystkim Paniom i Panu tez miłego spedzenia czasu.

Malibuś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 100 lat, 100 lat albo 200 lat, wszystkiego najnajnajnajnajnajlepszego !!!

A dla wszystkich miłego dnia !!!!!!

żadnych konkretnych nie mam, tylko chcę żeby był miły po prostu, no i relaksujący. I żeby było dużo słońca to zaraz lepiej się zrobi. Ostatnie dwa dni jakoś mnie przydusiły, czułam się okrutnie zmęczona. I czym? Teraz już mam podniesioną adrenalinę.

To i ja - zapominalska - się dołączam:) Wszystkiego najlepszego najszczęśliwszego i najpiękniejszego

A ja zaraz do dermatologa i się denerwuję. Boję się /teraz/ ludzi, których nie znam. I co się okaże. W dodatku nie spałam, bo miałam takie bóle w nocy, jak przed półpaścem. Tylko po prawej stronie. Ale wiem, że to się powtarza b.rzadko. Z drugiej strony żyję w dużym stresie, choć próbuję udawać, że jest OK. Nic to... kiedyś zaświeci słoneczko.

Fizz - nie denerwuj się, wizyta u dermatologa nie może być denerwująca, to raczej jak loteria, trafi nie trafi, ale nie trzeba się tak stresować. W końcu będzie dobrze. A te bóle z prawej strony to nie wątrobowe jakieś?

Solenizantce: duzo usmiechu, szcescia i spelnienia marzen - tych najskrytszych w szczegolnosci. :D

ten post powyzej to moj:) akurat wpisalam pierwsze slowa mojej poczty, hi,hi

Nie Whisky, to noga... hihi, gdyby było w okolicy brzucha dopero bym sie derenwowała ..wiesz dlaczego. Tam mam niespodziankę do wycięcia :( No to lecę.

Nie Whisky, to noga... hihi, gdyby było w okolicy brzucha dopero bym sie derenwowała ..wiesz dlaczego. Tam mam niespodziankę do wycięcia :( A lekarz, to zawsze lekarz, zawsze obcy, boję sie, że będę musiała na bardzo króciutko ściąć włosy. No to lecę.

Nie Whisky, to noga... hihi, gdyby było w okolicy brzucha dopero bym sie derenwowała ..wiesz dlaczego. Tam mam niespodziankę do wycięcia :( A lekarz, to zawsze lekarz, zawsze obcy, boję sie, że będę musiała na bardzo króciutko ściąć włosy. No to lecę.

Malibu--- Wszystkiego naj,naj,naj.....Niech się spelnią Twe marzenia Sorki ale nie napiszę nic więcej,bynajmniej narazie.Mam potworną migrenę i to nie po piwkach:-(Do niczego się nie nadaję.Nie pomogly zwykle tabletki i musialam wziąć te moje silne.Mam nadzieję,że za jakieś pół godz.dojdę do siebie. Fizz- Whisky- Moniał- Anka- Nadd- Zahirek Turkus-

Malibu ... wszystkiego najlepszego ,duzo milosci i radosci w zyciu oraz duzo,duzo zdrowka.