Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

No prosze Moniał zniknęła i tu sie znalazła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibuś---sto lat, sto lat niechaj żyje nam….Jeszcze raz, jeszcze raz…Stooooooo lat!!!!!❤️❤️❤️🌻🌻🌻 Łoo matko co ja przeszłam... :D Siostrzenica MM pojechała na razie do swojego domku. Przyjechała do Polski porobić badania bo bardzo źle ostatnio się czuła – bóle głowy, zmęczenie, nerwowośc. I dlatego nie chciała aby w domu coś o tym mówić bo moja szwagierka (jej mama, bardzo nerwowo podchodzi do chorób dzieci. Jak i my, normalka.) Nie chciała denerwować matki i dlatego nic nie mówiła. Badania wyszły ok., ma nerwicę (dziewczyna 22 lata!!!!), dostała leki i pewne zalecenia. Poradziłam jej (bo się pytała) aby mamie powiedziała prawdę kiedy przyjechała bo w końcu w tych kłamstwach to się pogubimy a i to tak wyjdzie na jaw. Zawsze mówię – prawda łatwiejsza bo w kłamstwach to się w końcu człowiek zamota – coś zapomni, coś przekręci :O Naduś---dzięki za dobre słowa :-) Młody znów w szkole sobie narobił – oberwał 30 punktów na minusie za….pyskowanie :O Podobno (potwierdzili jego koledzy ale…) wstawił się za pewnym chłopcem i został upomniany. Spokojnie spytał panią za co , jeżeli mówi prawdę a pani na to „nie pyskuj”. Młody na to, że nie pyskuje tylko pyta….no a pani kazała mu dać dzienniczek – dostał uwagę i te minus 30. Ja się wykończę z nim, mówię Wam. Pocieszam się, że na Wyspach nie będzie mu już tak łatwo wdawać się w dyskusje z nauczycielami :D :D Buber---jak mnie wytropiłeś, Ty szpiegu?? :D :D :D Pozdrówka! W poniedziałek jadę odebrać paszporty, sprawa się pomału finalizuje…. Wiecie….już się nie mogę doczekać…. Jak rozmawiałam z siostrzenicą MM to ta dziewczyna mówi, że jest przerażona cenami w Polsce – ciuchy, żarcie…wszystko u nas droższe. Przywiozła chłopakom takie prezenty, że im oczy w słup stanęły. Trafiła w dziesiątkę – dla każdego. Piszę chaotycznie bo bo tych paru dniach jestem tak zamotana jak…. Buziole dla Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, a co to za dziwny sposób oceniania, jakieś minusowe punkty? Pamiętam, że stosowała coś takiego pani od matematyki, ale tu chyba ze sprawowania, tak? Dziwne. Synek ma przynajmniej charakter, myślę, że tam trafi na mądrych nauczycieli i nie będzie problemu. Widzę, że znalazłaś kolegę?:) a właściwie to Ciebie znalazł. Nie myślałam, że czymś można zadziwić nasze dzieci, myślałam, że wszystko u nas jest, tylko rzeczywiście droższe. Tak jakbyśmy więcej zarabiali. Ech... Zauważyłyście, że nawet w serialach już się dostosowali, i każdy ma kogoś kto wyemigrował. Tak jak w życiu. Zastanawiam się czy teraz jest podobnie jak kiedyś, gdy ludzie wyjeżdżali za chlebem. Tzn. chodzi mi o ilość, bo cel podobny. To już poważny problem. Mój syn chyba też dołączy, usiłował znaleźć jakąś normalną, przyzwoicie płatną pracę, mimo, że już łatwiej to zarobki bez zmian, czyli tragiczne. To nie zachęca i nie przekonam go, że jak skończy studia to znajdzie coś lepszego. Bo to wcale nie jest takie pewne. Chociaż może za kilka lat jak nikt tu już nie zostanie... Foletka, a jak Ty się czujesz? Czy trochę Ci przeszło? U mnie pada cały dzień, pogoda wybitnie łóżkowa, ale ja całkiem całkiem, może dlatego, że znów poszłam wcześnie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wróciłam. I miałam się czego obawiać. W życiu nie byłam u takiego lekarza, któremu tak bardzo nie chciałoby się pracować. Straszne baba. Jak usłyszała, że jestem alergiczką, nawet dobrze nie obejrzała zmiany na skórze /w pokoju nie bylo zbyt jasno/ tylko stwierdziła, że to alergiczne i koniec, bez dyskusji. Włosy obciąć, wcierać itp. A to sterydy... W dodatku nie tak wypisała receptę i musiałam wracać. A żeby bylo weselej, to spotkała mnie jeszcze jedna nieprzyjemność ...buuuuuuuuuu Jak miałam wejść drugi raz po gabinetem siedział mocno starszy pan. /ca 70/ Mówi do mnie - proszę zapukać... to powie, czy można wejść Ja na to - ale ktoś tam może być rozebrany On na to - w naszym wieku, to już nie przeszkadza / żeby oglądać i być oglądanym/ Ja na to - słucham ?????????????????? A on powtórzył. Ja na to - dziekuję, a może pan nie dermatologa, tylko do okulisty.... No tak... fajnie. Zła jestem jak osa. Posmarowałam tym kremem i jeszcze bardziej mnie swędzi. W poniedziałek muszę do fryzjera i kardiologa. A we wtorek chyba pójdę do innego dermatologa. No to pomarudziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje Słoneczka!!! Dziękuję Wam za życzenia, kartki i pamięć. Jak wyszłam rano z małą do szkoły to dopiero niedawno wróciłam do domu i nie wiem za co się brać. Mam Wam trochę do napisania, ale teraz nie mam czasu. Muszę jeszcze zadzwonić do Taty bo On ma też dzisiaj urodziny a potem brać się za porządki i obiad. Jak dam radę to odezwę się wieczorkiem, albo jutro rano. Jeszcze raz dzieki i życzę Wam miłego weekendu! Papatki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibuś❤️życzę ci pięknego,ciekawego życia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero wróciłam i zjadlam mój pierwszy ,porządny posiłek tego dnia. Odwiedziłam jeszcze po drodze znajome małżeństwo ze studiów-niedługo sie wprowadzą do swojego mieszkanka. O rany Fizz🌻współczucia-wiem co to znaczy trafić na takiego konowała,bez krzty zrozumienia i chyba wiedzy,niestety... Ale dlaczego musisz sobie ściąć włosy?? wiesz dzisiaj byłam na wizycie u chorego konia i właściciele mieli jamniora.Piess -pacyfista-każdego nowoprzybyłego traktował niczym specjalną,sympatyczną niespodziankę dla niego.Chociaż właściciele narzekali ,że zeżarł wszystkie poduszki w domu.I tak mi się przypomniała Premier.. Foletko🌻mam nadzieję,że bol zelżał. A swoją drogą ciekawe od czego to zależy ,że jedna kobieta wymiotuje a inna nie. Ja mieszkam w domu rodzinnym a w pracy mamy pokoik socjalny i ni\\ocuję w nim w czasie dyżurów.Zwykle do domu przyjeżdżam na dzień,dwa ale jak mam wszystkiego dośc to i na jeden wieczór. Whiskuś🌻czyżby ci tez dokuczał kregoslup?I co ty robilas o tak wczesnej porze??!:D Turkusie🌻 a co ty planujesz na weekend?U mnie brak sprecyzowanych planów.Może kino. Moniał🌻nauczyciele narzekaja na dzisiejsza młodzież ale sami traktują ją jak \"coś\"-a nie osobę majacą prawo do własnego zdania.A siostrzenica ma tak stresującą prace za granicą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny i chlopaku 🌻 Nadd, mam zmiany skóry na szyi i na głowie od uszu w dół. To, co dostałam, to rodzaj kremu, nie ma możliwości wetrzeć w skórę. Tu wyszła kolejna niekompetencja pani doktor. Gdyby miała rację, że to uczulenie, to ten lek powinnam dostać w plynie. Tak jest napisane w ulotce. I nigdy w kremie. Bo to się też łuszczy, na taką łuszczącą bez włosów można dać ew.maść /jest przezroczysta i tłuściejsza/Krem na łuszczącej skórze powoduje, że z tą złuszczoną tworzy grudki... Wszystko jesy w ulotce. Nie trzeba być aż tak mądrym. Ale to nic i tak idę do kogoś innego. Mam znajomą dermatolog, ale ona mieszka bardzo daleko i nie wiem, gdzie przyjmuje. A jeszcze kontynuując, byłam kiedyś na tzw. rejonie /jakieś 2-3 lata temu, mam czasami kłopoty ze skórą/i trafiłam na siostrę kolegi ze studiów. Jest tam kierownikiem. No i się zaczęło. Dowiedziałam się o wszystkich jego trzech rozwodach, dzieciach, chorobach jego i innych znajomych.... Koszmar. Tam byłabym dobrze obsłużona, ale z wiadomych powodów nie chcę tam iść. :D Nadd, naprawdę współczuję takiego systemu pracy i jeszcze raz piszę, że chyba na dłuższą metę tak się nie da. Szkoda Twojego zdrowia. Moniał, to pierwszy etap już za Tobą. Ale będzie dziwny topik. Prawie połowa dziewczyn na Wyspach. Oj wtedy to już w ogóle się nie spotkamy. Ja też nie rozumiem tych minusowych punktów :( Whisky, to dobrze, że minął gorszy nastrój i wróciła chęć do życia. I jak rano zaczęłaś wstawać :) Czy to tak tylko jednorazowo ? ;) Foletko, jak się czujesz ? Przykro mi bardzo ❤️ To na pewno przez te zmiany pogodowe. Niektórzy tak mają. U mnie od wczoraj jest bardzo silny wiatr i taka ogólna nerwowość. Też zwalam to na pogodę. A druga córcia nie myśli znowu o przekłuciu uszu ? Anuś, a jak Twoja działeczka ? A przede wszystkim, jak noga, czy nadal boli ? Jak długo trwa takie leczenie? Malibu, a Ty wczoraj pewnie trochę imprezowałaś :) Wszystkiego najlepszego dla Twojego Taty. Długich lat życia i dobrego zdrowia ! Turkus, wracasz do Polski jeszcze przed Świętami ? A z braku wymiotów to tylko powinnaś się cieszyć. :) A Z.Góra to b.ładne miasto. Rozumiem, że mieszkasz tam z rodzicami. Mama o Ciebie zadba. Znajomy 🌻 U mnie pogoda trochę się poprawia, ale tak, jak pisałam jest silny wiatr. Już wczoraj nie było prądu. Może i dzisiaj tak się zdarzyć. Siedzę sama i mam plany porządkowe. Może trochę pomyję okna, powoli, powoli, niech i w domu zacznie się robić wiosna. Świąt nie szykuję. Gości nie zapraszam. Jednego dnia będę u cioci. Coś jej zawiozę świątecznego, trochę z nią pobędę i wrócę. A do domu tylko jakiś pasztet, sernik, barszcz na białej, jajka... A Wy myślicie już o Świętach? Miłego dnia, slonecznego, radosnego :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana z kawą jak śmietana:-D Ale poetka ze mne co?!:-D:-D:-D Fizz---Ty to się masz z tymi dochtorami-konowalami.Może jednak warto wybrać sie do tej znajomej p.doktor.Chyba nie będzie tak źle,a wieści o starych znajomych to zawsze jakieś urozmaicenie w naszej szarej codzienności.Czy szukalaś w necie co to za dolegliwość Cię dopadła?Może zanalzłabyś jakiegoś dobrego specjalistę w Łodzi?Zdaję sobie sprawę jak wielki dyskomfort Ci to sprawia.Mój bratanek miał łysienie plackowate i dopiero w Toruniu znaleźli dobrego lekarza.Dziecko mialo 4lata a bardzo żle znosiło te placki na głowie.Dziś jest już prawie zdrowy.No ale nie tylko dermatolog się nim zajmował.Pani doktor poradziła też wizytę i psychologa.I tak lekarze współpracując z rodzicami wyciągneli dziecko z tego.Mam nadzieję,że Tobie też się uda znaleźć mądrego lekarza.❤️ Nadd--cieszę się,że mieszkasz z rodzicami.Ja sama wiem,co to znaczy pracować i mieszkać z dala od rodziny:-( Whisky---a co tobie,że tak wcześnie kładziesz się spać?Rozumiem,że syn przymierza się jednak do wyjazdu na wyspy?Wiem jakie emocje to w tobie wywołuje:-(Sama jednak zdajesz sobie sprawę,z tego jakie tu czekają go perspektywy.Smutne czasy nastały i chyba narazie nie zanosi się by było lepiej:-( Moniał---Czy Twoja siostrzenica jest tam sama?Nie ma wsparcia w nikim?I w jakim zawodzie pracuje o ile to nie tajemnica?Może teraz jak Wy tam będziecie będzie jej troszkę lepiej?Takie czasy nastały,że nawet nastolatki mają nerwicę.:-(Monia a jak długo czekaliście na paszporty? Malibu---czekamy na wieści od Ciebie.Tak tajemniczo napisałaś,że normalnie nie mogę:-D:-D:-D Anka---a jak tam noga? Turkus---to kiedy wracasz? Ja teraz znikam do miasta.Jak wrócę to czeka mnie masa roboty.Miłego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Słoneczka Moje Kochane!!! Z góry przepraszam, że nie odniosę sie do Waszych wpisów,ale mam b.mało czasu. A od poniedziałku będzie jeszcze gorzej, bo idę do pracy /sezonowej/. Będę wychodziła z domu przed jedenastą do collegu i potem prosto do agencji. Stamtąd nas zawiozą na miejsce i powrót do domu po północy. Ciekawe jak długo wytrzymam?:D:D:D Pewnie dam radę Wam tylko pomachać, że jeszcze żyję. W ogóle wszystko mi się pozmieniało. Niestety nie dam rady przylecieć do Polski 25-26 maja ponieważ mała ma 27 maja bierzmowanie ( pisałam już Wam o tym ale nie znałam wtedy konkretnej daty). Więc jeśli przylecę to dopiero w poniedziałek i w niedzielę 3 czerwca bedę musiała wracać, bo syn już od poniedziałku do szkoły. Mała ma co prawda wolne do 10 czerwca, ale On ma niestety tylko tydzień. :(:(:( Pewnie znowu nam się zlot nie uda... Planowałam sobie cały przyszły tydzień poświęcić na generalne porządki, a w tej sytuacji muszę wszystko zrobić przez weekend. I do tego jeszcze egzmin we wtorek. Nie wspominając już o tym, że wieczorem mam gości i jeszcze tertam jakiś placek. Ratunku!!! Ja chcę na Malediwy!!!! A tak poza tym to wszystko ok. Pogoda całkiem-całkiem. Wczoraj dostałam od małej niecodzienny prezent urodzinowy. Zostałam zaproszona do szkoły na uroczyste wreczanie dyplomów zasłuzonym uczniom. Moja córcia otrzymała dyplom za duże postepy w nauce języka i dobre zachowanie. Bardzo to było miłe. A!!! Jeszcze zapomniałam Wam napisać, że nie udało mi sie wylicytować tych tulipanków, bo akurat jak kończyła sie aukcja brat uprowadził mnie do IKEI, żebym pomogła Mu wybrać zasłonki i firanki do jego pokoju i przebili mnie. Ale facet wystawił identyczny obraz znowu na aukcję, która kończy się we wtorek wieczorem, więc spróbuje tym razem zawalczyć. Myślę, że o niczym nie zapomniałam. Mocno, mocno Was ściskam i pozdrawiam i uciekam do prozy życia. Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak zapomniałam! Naddeczku dzieki za zyczenia. Fizziaczku Tacie zyczenia przekażę i też dziękuje w Jego imieniu :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) widzę,że Foletka dzisiaj jak nowonarodzona;) U mnie też bardzo wieje ale słoneczko takie fajne,że hej:) Malibu🌻co to za praca w takich godzinach?Pomachaj nam chociaż czasami. Fizzialku🌻a może jednak wybierz się,do tej siostry kolegi.Najwazniejsze twoje zdrowie- a może już się jej wyczerpal arsenal opowieści o bracie. Pozdrowienia dla Wszystkich Majówek🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ na razie tylko się przywitam, później może więcej napiszę. Cudny słoneczny dzień, ale weekend średnio udany. Wczoraj w radiu usłyszałam, że socjologicznie potwierdzono, że to trudne dni w domu, bo nagle wszyscy spotykają się w domu i normalnie dochodzi do kłotni, bo trudno przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc !!! Jutro wracam do kraju....takze nastepny wpis bedzie juz z Polski :D Pozdrawiam Was serdecznie :D Milej niedzieli wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, już po weekendzie, faktycznie za dużo ich tu było naraz.;) Pisałam jak połamana, albo pijana, ale o to mi chodziło. W tygodniu człowiek sam, pogada najwyżej z kotem, a tu nagle wszyscy się kręcą, czegos chcą, hałasują. ;) Jeszcze mają pretensje, że \"człowiek\" cały czas w domu, no to wyszliśmy wczoraj na prawie cały dzień i się umordowaliśmy. I w dodatku jeszcze dzień krótszy. Znowu poszłam piekielnie późno spać, ale już ożyłam. Malibuś to przed Tobą pracowity okres, ale zacznie się coś dziać, to znacznie lepsze od nudy w domu. Miłego dnia życzę - niechorowania, mnie pracy, więcej oddechu, spotkania z bliskimi i czego kto potrzebuje. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka Moje Kochane!!!! 🖐️ Macham Wam póki jeszcze mam siłę machać. :D:D:D:D:D Właśnie kończę sniadanie i kawę, pralka kończy pranie. Muszę jeszcze powiesić i zacząć szykowac sie do collegu i do pracy. Wrócę pewnie koło 1 w nocy, bo będę pracować od 15 do 23 ale to jest daleko - bo aż w Walii i jedzie sie ok. półtorej godziny w jedną stronę. Pracy sie nie boje, ale martwię sie trochę o dzieci, bo będą kilka godzin same w domu, zanim MM wróci z pracy. Ale chyba wszystko bedzie dobrze.... U nas pogoda śliczna - już taka prawdziwa wiosna, aż chce się żyć! Pamietajcie, żeby jutro trzymać za mnie kciuki, bo mam egzamin :D:D:D:D. Jak wrócę to Wam chociaż pomacham, bo pewnie nie bedę miała siły pisać. Trzymajcie sie cieplutko. Miłego Dnia!! Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słoneczka 🌻 Właśnie wróciłam do domu z nowiutkimi paszportami - pachnące, świeżutkie....mmmmm :D Foletko----na paszporty czekałam coś około miesiąca. Jeżeli nie masz złóż wnioski jak najszybciej bo przed wakacjami zawsze się większy tłok robi. Problem tylko z paszportami dla dzieci (jeżeli nie mają) bo do ich wystawienia potrzebna jest zgoda obojga rodziców. Odbiera już jedno ale zgoda musi być od matki i ojca. Jeśli chodzi o siostrzenicę mojego MM to ma tam dwóch braci (cała trójka mojej szwagierki siedzi w Irlandii) i fantastycznego chłopaka (nie Polaka). Ale badania chciała porobić w Polsce bo w Irlandii jakoś dziwacznie ten system działa - mimo składek płacic trzeba a w Polsce (mimo, że prywatnie) wyszło jej taniej. A w Irlandii (w Dublinie) pracuje w liniach lotniczych (angielski zna tak dobrze, że ja to....:O ) Dzięki temu mamy farta bo załatwi nam tanie bilety - takie specjalne co to pracownicy mogą kupować. Fizziaczku---jak się czujesz dzisiaj? Tak dawno nie klepałyśmy już... :-( Turkusik---no to witaj w naszym pięknym kraju :D Malibuś---no to trzymam kciuki za Twoją pracę. Wczoraj była u nas piękna pogoda, zabraliśmy chłopaków najpierw na boisko, potem na spacer... A Młody to sobie tak nagrzebał, że w piatek wrócił z adnotacją w dzienniczku, że wychowawczyni prosi o telefon :O Zadzwonił MM, okazuje się, że Młody sobie znalazł kolegę - najgorszego łobuza w klasie i to właśnie w jego obronie tak ciągle staje. No i potem sam ma problemy. Nauczycielka stwierdziła, że Mody jest zbyt inteligentny na takie znajomości, szkoda go itd. Tak więc od soboty jest odsunięty od całego towarzystwa które nam się nie bardzo podoba. W zamian ma wyjścia z nami, spotkania z kolegami (odpowiednimi), MM sam go odwoził do kolegi i pojechał po niego (bo ten chłopiec daleko mieszka). Ale koniec z tym \"towarzychem\". Dobra dziewczynki (i Znajomy oczywista :-) ) miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim po pięknym,słonecznym wekeendzie🌻 Whisky---a ja Ci i tak zazdroszczę,że masz wszystkich w domu.Fajnie tak spędzić czas razem,z całą rodziną.Chciaż z drugiej strony też wiem jak może być męczące tagie marudzenie czlonków rodziny.Ja mam to razy 4:-(No ale jeszcze trochę i M zrobi z nimi porządek:-) Malibu---to Ty będziesz nieźle zapracowana.Trzymam kciuki ,byś znalazła na to wszystko czas i siły.❤️A egzaminy pójdą Ci śpiewająco-przecież wiesz,że tu same czarownice. Moniał---ską ja to znam?!Mój syn ma takiego podwórkowego idola:-(Chłopiec chodzi do 4kl.pochodzi z bardzo biednej rodziny,matka robi wszystko,by zapewnić jako taki byt rodzine ale co z tego jak ojciec pijak.Mój Miłosz popalał już petki za garażami(miał 4l.) a słownictwo na podwórku to lepsze niż w koszarach.No niestety ale nie mam możliwości odseparować go od koleżki.Pozostaje mi tylko tłumaczyć co dobre a co złe.Pocieszam się,że zostalo już tak niewiele czasu. No ale nie o tym chcialam.Czy rozmawialaś z synem na temat tego kolegi?Wiecie o nim coś więcej?Może Młody wie coś czego nie wiedzą dorośli i dla tego staje w obronie tego kolegi?Nie sądzę,by TS imponowal zwykły chuligan.Myślę,że chodzi tu o coś więcej. Fizz---kochanie a dlaczego Ciebie tu dziś jeszcze nie było?Mam nadzieję,że wszystko ok?❤️ Nadd---jak tam wolne?Byłaś w kinie?A może czas zacząć grilowanie:-)Nie wiem czy masz ku temu warunki jak Fizz,Whisky czy Malibu.Anka też może na dzialce.Tylko ja z Moniałem takie sierotki:-) Dziewczyny miałam koszmarną noc.Moje kserówki w nocy na zmianę wymiotowały i mam teraz sterte prania.W nocy sprzątanie,przebieranie i czyszczenie:-(:-( Teraz niby dobrze ale mają gorączkę.Ledwo dzień się zaczął a ja już jestem zmęczona.Do tego M ma zepsuty komp.Padła plyta głowna czy jakoś tak i zaś wydatek:-( Turkus---szybko zdecydowałaś się na powrót do Polski.Myślalam,że jak wszystko dobrze,ciąże znosisz dobrze to trochę zostaniesz na wyspach. Dobra ja znikam,bo dziewczynki domagają się kompa.Miłego dnia przy tak pięknej pogodzie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany Foletka----mam nadzieję, że to nie ten wstrętny rota wirus :-( Mój Młody przecież w zeszłym roku przez to na 3 dni w szpitalu wylądował. Przeszło już dziewczynkom? Może się tylko czymś zatruły. Daj im dzisiaj jedynie jakieś biszkopciki, biały serek i same delikatne jedzonko. Ale ....co ja Ci będę gadać :-) Sama wiesz!!!! Z Młodym oczywiście rozmawialiśmy, MM stwierdził, że nie da mu żadnej kary tylko....ma się odseparować od \"kolesi\". Od dzisiaj mają rekolecje, więc prosiłam go aby nie stał w parze z tym chłopcem, nie siedział obok niego, ma mu powiedzieć \"cześć\" - jak kolega koledze i to wszystko. A MM się tak zawziął, że powiedział, że dzisiaj też zadzwoni do wychowawczyni i się dowie co i jak. A na środę na rozmowę się umówił. Ja wiem, że tamten chłopiec jest nieco pokrzywdzony - bo podobno wszyscy się z niego nabijają, że matka go nie kocha i tylko tłucze :O Nie znam dokładnie sytuacji tamtego dziecka ale.....najpierw będę ratować własne :-( Gdyby Młody go ciągnął w górę to jeszcze pal licho ale to tamten chłopiec ciągnie moje dziecko na dół. Nie pozwolę na to!!!! Egoistka jestem??? Źle robię???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia---nie jesteś egoistką!!!!Masz cholernie trudną sytuację.Rozumiem Twoją decyzję .I rozumiem też Twoje dziecko.A moze zaprosili byście tego chłopca do siebie,poznali go?Może warto porozmawiać z Mlodym,że w ten sposób nie pomaga sobie i koledze?Może wspólne zabawy,nauka zmienily by stosunek reszty kolegów do tego chłopca?Może warto sprobować pomóc temu chłopcu?Tymbardziej,że i tak już niedługo wyjedziecie i ich kontakt i tak zostanie zerwany! A co na to wszystko Młody?Jak się tłumaczy,dlaczego robi tak a nie inaczej?Przecież to mądry chłopak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka---ten chłopiec jest naprawdę dziwny. Nigdy nie przychodzi do Młodego - wyciąga go z domu przez domofon albo komórkę. Ja sobie nie zdawałam sprawy, że to zaszło tak daleko - tamten broi a Młody go broni....podkładając się nauczycielom. Cóż...nie biorę na siebie odpowiedzialności za wychowanie cudzych dzieci, wychowuję własne :O Z Małym mam swoje problemy (wiecie) i trudno mi brać na kark jeszcze jedno dziecko. Nie zbawię świata....ale swoje dzieci chcę wychować normalnie. A czasmi od nieodpowiedniego towarzystwa dziecko należy odseparować....Mogę pomóc dziecku głodnemu, zabiedzonemu ale nie wezmę na siebie ciężaru wychowywania....... Młody po piątkowej rozmowie trochę wychamował..... Jak kserówki :D się czują??? Buziaki od wirtualnej ciotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, kurde, kurde.... Wolałabym to powiedzieć inaczej ale by przez naszą kafe pewnie by nie przeszło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×