Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Nie chciałam tłuc się tu z samego rana, aby Was nie pobudzić. Mnie nawet w sobotę nie dane jest dłużej pospać. Co za los :O Fizz---jak się dzisiaj czujesz? Lepiej troszkę? Ale mam lenia dzisiaj....Kto za mnie odwali robotę? A może zrobię bunt na pokładzie i wrócę pod kołdrę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki 🌻 No niestety nie jestem w najlepszej formie. Pociłam się jak mysz, miałam koszmary senne. Hehehe byłam młodsza i wychodziłam za mąż, ale drugi, czy trzeci raz. Umęczyłam się przez ten ślub..... MM nie ma więc wzięłam leki i wejdę do łóżka pochorować trochę. :( Dobrego dnia Wam życzę. I bedę zagladać 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Moniał 👄 minęłyśmy się. Nie wiem, jaka u Was pogoda, ale u mnie niskie czarne chmury :(, a miało byc tak pięknie... Whisky 👄 takie ogniska są zdradliwe, weź coś zapobiegawczo. Ja dzisiaj kojarzę z prędkością ślimaczą. Zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczynki 🌻, ja nienajgorzej, tylko trochę boli gardło, ale popłuczę wodą z solą i będzie dobrze. Mam nadzieję Fizz, że wykurujesz się szybko, dobrze, że możesz poleżeć w łóżeczku. Trzymaj się.🌻 U mnie też szarawo. Zaraz jadę na swój bazarek, pobuszować :) Miłego dnia 🌻👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj całe popołudnie malowałam, miałaś rację Moniał. :) W końcu - krokusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo się zmęczyłam, a to ma być przecież przyjemność. No ale jak się dorwałam, to siedziałam w niewygodnej pozycji - skurczona, przez kilka godzin. Efekt się spodobał rodzince i koleżance córki. Jej zdanie się bardzo liczy, bo ma malującą mamę. Fizz, wspomniałaś, że przyślesz obrazek. Prooooszę.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky,🌻zrób zdjęcie i prześlij, też chcę popodziwiać. Może założymy firmę malującą. Ja swoje przyslę później, bo nie mogę znaleźć płyty. Może MM zapodział, albo pożyczył, czasami mi grzebie w zdjęciach, wtedy nic nie jest na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no...Wy mnie zawstydzacie po prostu. Malowanie, prace ogrodnicze a ja nawet za balkon się nie zabrałam :O Ciekawe co Malibu porabia...Londyn sobie pewnie zwiedza, szczęściara! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foleta---słonko co się stało? Jakie plany Wam się zmieniły? Co się dzieje? Pamiętaj...tylko spokój i spokój może nas uratować! Za parę minut na tlenie będę bo po chleb muszę skoczyć. Jak chcesz - wal jak w dym!!! Trzymaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletko kochana, trzymaj się jakoś 👄 Wyobrażam sobie, jak Ci teraz źle. Nie dość, że wyjechał, to jeszcze zmiana planów. Ale spróbuj się nie martwić. Wiem łatwo powiedzieć.... Zawsze możesz sie do nas wypłakać i wygadać. Może choć trochę ulży. Tak mi przykro.:( Utulam Cię mocno. ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletko!!! trzymaj się dziewczyno!! Jak chcesz pogadać to wiesz gdzie nas szukać 🌻 Zawsze do Twojej dyspozyccji 👄 Nie martw się czas leci tak szybko!!! Powiedz co to za zmiana planów bo będziemy sie martwic... Mam problemy z netem w domu coś kiepsko działa.. A weszłam tutaj z amiarem marudzenia na ból głowy, i stał sie cud.... poczytałam ...i przeszło mi!!!!! jesteście kochane, naładowałyscie mnie pozytywną energią. może nawet posprzątam coś... albo wyprasuje górę prania :) Zaraz lece na zakupy, jutro mój Pierworodny ma imieniny. Musze zrobic zakupy na imprezę:)Robimy imprezę razem z koleżanka bo jej Julka miała imininki w Święta. Miłego week-endu. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka trzymaj się ❤️ Fizz, wysłałam Ci zdjęcia, ale boję się strasznie, bo spojrzałam bardziej krytycznie... Później napisze więcej, bo teraz utrudniony dostęp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, świetnie dałaś sobie radę.:):) Naprawdę. A te krokusiki cudne. Brawo. Czy kiedys w ogóle rysowałas, malowałaś? A poza tym masz przepięknego kota. Uwielbiam rudzielce i tak ładnie pozował. Spróbuję go zrobić na tapetę. Nastrój mam nie najlepszy, bo MM wrócił pod dobrą datą. Taka jestem słaba i myślałam, że coś zrobi do jedzenia. Koniec z końcem, miałam siłę tylko zrobić sobie budyń. Odezwę się później, bo się koszmarnie pocę i wracam do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Was też widzę nie ma :( Kurczę, nawet leżeć nie mogę, jeszcze jakieś nerwobóle doszły. Nie mam w domu nic przeciwbólowego. Ale za to mam w domu pijaka i bardzo nieodpowiedzialnego męża. Gapi się tępym wzrokiem w tv i przysypia. A mój dół się pogłębia....😭 Przydałaby się łopata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera Fizz---współczuję Ci :-( Dobrze chociaż, że dom masz duży i odciąć się od niego możesz. U mnie na 60 metrach było by gorzej. Mój pedant za to. Zwiewam do kuchni albo do łazienki jak gadki zaczyna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, trzymaj się jakoś. Wygrzej, popijaj gorącą herbatkę, miód cytrynę pewnie też masz. Jak się wypocisz to będzie lepiej. I jedz coś koniecznie, ale czy masz apetyt? Dzięki za miłe słowa. Twoje zdanie jest bardzo ważne dla mnie. :) Aha, chciałam Cię zapytać, czy już wypaloną rzecz można jeszcze malować, tzn. jak bym chciała coś uzupełnić. Z mężem sytuacji współczuję, chyba najlepiej go unikać, a może obrócić w żart? Moniał, z pedantem też nie łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---z pedantem to jak z lalką z porcelany. Trzeba uważać :D Ale ja mam swoje sposoby....tylko trochę męczące - mnie! :D Nie chorować mi tu dziewczyny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to trochę zmarzłam dziś na bazarku, nawet trochę kropiło i wiało. Byłyśmy z koleżanką, buszowałyśmy w stertach ciuchów i naprawdę byłyśmy szczęśliwe. Mąż czekał w samochodzie, trochę tylko narzekał. Tym razem ja coś kupiłam - fajne dwie bluzki, takie koszulowe wiązane z tyłu, eleganckie. W sklepie zapłaciłabym drożej za jedną, no i takich nie było. I dobra firma na dodatek. Synowi kupiłam tę koszulę. :) Nie mam zamiaru się rozkładać, Moniał, ale kaszlę trochę i nie wiem dlaczego. Fizz, też się trzymaj. Zawsze chciałam malować, ale teraz Ty mnie zainspirowałaś. Cieszę się, że mój kotek Ci się spodobał. A jak miewa się Twój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---czy ja nieśmiało mogę poprosić o Twoje prace na fotkach? Z pewną taką nieśmiałością...itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi hi :D jak to zabrzmiało - \"moje prace\" - bardzo miła jesteś Moniał. Już Ci wysyłam. Ale nie oczekuj zbyt wiele. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---Twoje prace (tak, tak!!!) śliczne. A kot też Twój? Bo też piękny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ledwo, ale żyję :) Strajkuję nadal, bo łóżko mnie ciągnie :( :D:D:D Whisky, możesz domalowywać i wypalać spokojnie. I bardzo się cieszę, że przyczyniłam się, że będziesz malować :):):) A dzisiaj jest słoneczko śliczne, ale nie dla mnie. :( Miłego dnia !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny, nie możemy się wszystkie rozłożyć, w dodatku nie odzywa się Anka i Agosia, miejmy nadzieję, że zdrowe i nic im nie dolega, tylko zajęte. Foletka jak dziś nastrój? Trzymasz się jakoś?👄 Chyba w najlepszej formie Malibu. :) Niech już wraca do nas i zarazi nas swoim optymizmem. Fizz, nic Ci nie przechodzi? Nie daj się!🌻 Moniał, wiesz naprawdę wszyscy wokół źle się nagle poczuli. Myślę, że to taki krótkotrwały stan, zmiany pogody. Ja trzymam się, tzn. normalnie funkcjonuję, popłukałam gardło sodą, tak pokasłuję trochę, dziwnie mi grzechocze. Ale widzę, że już przechodzi. Dziś idziemy na imieniny i właśnie ten kuzyn przyszedł do nas tydzień temu zaziębiony i zasmarkany. Aha, Moniał dzięki, jaka łasa się zrobiłam na takie miłe słowa. :) Kotek oczywiście mój, a jaki kochany! Fizz, jak dobrze, że jesteś, i mogę liczyć na Twoje rady. Ale nie tylko dlatego dobrze, że jesteś...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---nie podlizuję się :D Twoje prace naprawdę mi się podobają. Koty uwielbiam...niestety mąż nie za bardzo i dlatego mamy psa. Psy też kocham więc nie żałuję, chociaż ten mój to głupi okropnie. Ale i kochany osioł :-) Malibu---jak Ci się uda dorwać do kompa to napisz jak wrażenia. Ciekawa jestem. Foletka---jak nastrój? Skrobnij słówko. Buziaków Wam nie przesyłam bo jeszcze te co zdrowe są...też się rozchorują. I szpital wirtualny będziemy miały :D Wyszłam z małym na chwilę do sklepu bo loda mu się zachciało i wracając mało co w windzie nie zemdlałam :-( Zrobiło mi się słabo i ciemno przed oczami. Ot...starość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Moniał, uważaj, strasznie jesteś osłabiona. Nie forsuj się dzisiaj. Malibu, chyba jutro wraca. Nareszcie! Próbowałam wysłać smsa, ale z netu i nie mogłam, bo ma chyba Heyah.. A znowego telefonu nadal nie umiem szybko wysyłać esów, trwa wieki zanim napiszę, wszystko jest inaczej. Ale dzięki temu dzieci mi nie zabierają, też mają z tym kłopot. Czyli nie tylko ja jestem taka ciemnota. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał :)I kto to mówi o starości :D:D:D. Z małym w windzie ..i starość hihihi :):) Dzięki Whisky 👄 W ogóle wszystkie jesteście kochane. Tylko sie martwię o Foletkę. Jak sobie daje radę. Wiecie, taki wirtualny szpitalik nie byłby zły, tylko gorzej, gdyby nam wirtualnie dawano jeść, podawano leki ...hihihi..:D Whisky, a propos wczoraj i potraktowania MM żartem, już nie da rady. On jest po leczeniu AA i nic nie wolno, nawet powąchać. Więc to nie żarty :( Agosia, Anka proszę sie odmeldować !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu nie wraca, tylko od poniedziałku będzie tam, gdzie pracuje mąż i bedzie miała dostęp do netu. Pojechała na 10 dni. Ja wysłałam jej sms-a w piątek i chyba doszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×