Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Cześć Słoneczka!!!!🌻😘🌻😘🌻😘🌻 Nie było mnie tak długo, bo czekałam aż zaczniecie się trochę martwić. Hihihii - żartowałam. Oczywiście uciekam z Wami - oby jak najszybciej i jak najdalej. U nas dziś też przepięknie świeci słoneczko. Zastanawiam się czy powiesić pranie na dworze.... Wiecie, uwielbiałam sobie przynajmniej raz wtygodniu pognić do południa w łóżku, odespać cały tydzień, bo wiecie przecież, że chodzę spać późno - z reguły po północy. W Polsce to w weekendy , oczywiście jak nie było MM wyłaniałam się z sypialni koło 10 - 11. A tutaj załatwili mnie bez mydła. Cały tydzień wiadomo - szkoła dzieci , w niedziele o 10 do kościoła z Małą, a od dzisiaj będę latać z Nią w soboty do południa na religię prowadzoną przez polskiego księdza. I na taką wyprawę stracę conajmniej trzy godziny - prawie godzina drogi w jedną stronę, godzina lekcji i następna godzina na powrót - o ile oczywiście nie zostaniemy na mieście, a pewnie zostaniemy hihihi. Bedę musiała bardzo poważnie pomyśleć o tym, żeby zacząć tu jeździć samochodem, bo się zamęczę na śmierć. Tak, że proszę o termin i miejce spotkania na Naszą Wielką Ucieczkę :D:D:D:D:D:D:D A tak apropo matematyki ( bo niedawno padł taki temat) - wiecie co to jest \"różniczka\"? - Wyniczek odejmowanka..... :):):) Anka, Nadd jak zdrówko? Lepiej już sie czujecie? Foletka, Moniał a jak Wasze dzieciaczki? Obyło się bez lekarza? Whisky nie zapomnij dziecko o tej nieszczęsnej mące!!! Fizz dobrze, że już jesteś i że nie straciłaś wszystkich danych :) Uciekam, bo nie zdążę na tę religię. Papatki !!! 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam się tylko przywitać. Pózniej napiszę więcej.Fajnie Fizz,że jesteś już z nami. Głowa mi pęka,u mnie nie ma słoneczka i to chyba niskie ciśnienie.Wypiłam dwie kawy ale chyba zaaplikuję sobie trzecią. To narazie,miłego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki:) Ja dzisiaj umyłam w końcu te okna:)Z nosa już jakby mi mniej cieknie. Fajnie Fizz ,że już jesteś z nami:) Foletka dzisiaj upiekłam piernik to jutro przyniosę do kawki:)) Malibu:0to cię złatwili z tym rannym wstawaniem,samochód jedyne lekarstwo:) Whiski:)a co Ty dzisiaj fajnego porabialaś?A mąka jest?:) Moniał:) jak Twój synek ,zdrowy? Ania:)a jak Twoje zdrówko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzałam, ale widzę, że jesteście zajęte. Ja z trudem umyłam 2 okna. Naprawdę nie mam zupełnie siły. Chyba jednak to serce....:( Przykro mi, że macie problemy ze zdrówkiem. Nadd, mam nadzieję, że dzisiaj chociaż możesz juz wygrzać się w łóżeczku. Nie lekceważ przeziębień. Naprawdę mogą być niebezpieczne. Foletko, a jak Twoje maluchy. To okropny problem, jedno zaczyna i może zarażać dalej. A dopiero co rozmawiałyśmy, że są zdrowe. Anka, a co z Tobą dziewczyno? Czyżbyś zaraziła się pd męża ? Kurczę, zdrowiejcie szybciutko. Pogoda taka niby ładna, ale zdradliwa okrutnie. Moniał, chyba masz dziś nie najlepszy dzień? ...Coś się dzieje ? Whisky, ja też uwielbiam tai chi, ale noga jestem straszna. Właśnie brak koordynacji. Przerasta mnie dopasowanie ruchów rąk i nóg. Ale to nic, przecież nie chodzi o mistrzostwo świata. Malibuś, jak tam pranko? Zdążylo wyschnąć ? Tu właściwie było sporo slońca, ale nie wiem, czy pranie by wyschlo, bo straszna wilgoć w powietrzu. Ja oczywiście się piszę oboma rentzami i nogamy na każda ucieczkę. Tylko obawiam się, że póki co te rence /?/ by nie dały rady :D Ja mam tu dosyć wszystkiego. MM, rodziny, której właściwie prawie nie mam, lekarzy i nibyleczenia. W dodatku mam na pieńku z koleżanką, co to mnie już nic dobrego...itd. Obraziła się, że bo jej powiedziałam, że prosiłam ją o dyskrecję dot. mojej choroby, a ona o tym rozpowiada... Uderz w stół... itd. Tak więc chyba pójdę sobie w śiwat, tylko nie mam dokąd :( Zbieram podpisy pod listą...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Nadd, minęłyśmy się. Ty też OKIENNA dzisiaj :D No i w śiwat :D pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już prawie wszystkie jesteśmy gotowe. Tylko trudno będzie dopasować odpowiedni moment, żeby wszystkie były chętne. Ja dzisiaj sie nie piszę, bo jest mi dobrze w domu. Wczoraj też miałam spokój, bo rozładował mi się telefon (który przejęłam po córce) i nigdzie nie można znaleźć ładowarki. Trochę boli mnie brzuch, strasznie namieszałam, zjadłam za dużo winogron, jakieś obrzydliwie słodkie batoniki i teraz się męczę. Fizz, widzisz mówiłam żebyś dała sobie spokój z tymi oknami. Chyba jeszcze nie powinnaś sie tak przemęczać. A wiesz, moja koleżanka też jest zachwycona tai chi i bardziej zdeterminowana ode mnie. Nawet nie bierze pod uwagę, że mogłaby zrezygnować. Ja mimo błędów, widzę, że mi to dobrze robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąkę kupiłam, pozostałe rzeczy też. Przed wyjściem policzyliśmy rzeczy do kupienia i bez listy się udało. :) Jakoś wyjątkowo nie lubię myć okien, ale trzeba to będzie zrobić. Część jest starych i trudnych do mycia. Nadd, zwykle ciekawiej spędzasz weekendy, a teraz niedomagająca tak się mordowałaś. Przypomniało mi się, że jeszcze zjadłam dużo surówki z białej rzodkwi i ją najbardziej czuję. Wypiłam już miętę, i jakby trochę lepiej. Dziewczynki, zajrzyjcie jeśli czujecie się na siłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, Ty po prostu zapomniałaś, że miałaś kiedyś żółtaczkę... Bardzo Ci współczuję, też tak miewam, zwłaszcza, jak się jakoś tak głupio najem. Może coś rozkurczowego by pomogło. Czasami pomaga kieliszek czystej wódki, albo zioła Bittnera /jeśli masz/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Miłej niedzieli i zdrówka dla wszystkich ! Whisky, jak dolegliwości, mam nadzieję, że ustąpiły.. Ja mam tylko chandrę... znowu śniła mi się mama. Tak się czuję, jakbym była pusta w środku. To dlaczego czlowiekowi tak byle jak, jeśli jest pusty? Ale jestem refleksyjna od rana. Pewnie będzie padać. Wszystko przez te umyte okna :D Ale przeciez nie wszystkie umyłam. Zostawiłam coś dla następnego deszczu :) Whisky 🌻 Malibu 🌻 Foleta 🌻 Moniał 🌻 Anka 🌻 Nadd 🌻 Agosiaaaaaaa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Fizz i Nadd---czy Wy oszalałyście?Obydwie chore a biorą się za mycie okien.Normalnie nic tylko skórę Wam przetrzepać. Whisky---wspólczuję Ci tego bólu.Mam nadzieję,że już dziś jest lepiej. Anka---A jak Ty sie czujesz?Wszystko się już uspokoiło? Malibu---a co u Ciebie?Też wczoraj się tylko pojawiłaś i zaraz zniknęłaś:-D jak ja. Moniał----dziewczyno,dlaczego nie pisze4sz?Mam nadzieję,że Synek nie rozchorował się na dobre(a raczej złe).❤️ Nadd---ja już kawkę mam,zapraszam wszystkie i czekam na ten pyszny pierniczek:-D Moje dziatki już lepiej ale ja zaczynam podupadać na zdrowiu.Dzieciaki niby chore ale dom prawie rozniosły.Zadzwoniłam do mojej mamy i posiłam ją,że ja chcę wrócić do domu i znowu mieć 15lat.Mama kazała mi się pakować i wracać:-DBoże,czasami naprawdę człowiek ma dość i chciałby się schować do mysiej dziury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki co z Wami? nie brzmicie zbyt optymistycznie. Mama zachowała się cudownie, widzisz Foletka, masz jeszcze dokąd uciec. Ale jeśli miałabym się cofnąć w czasie, to chyba bym wolała mieć kilka lat. Wtedy jednak było najfajniej. Fizz, co Ty z tymi snami, otrząśnij się z tego, wyzwól wreszcie. Przecież możesz na to spojrzeć całkiem inaczej. Wielu ludzi interpretuje takie sny zupełnie inaczej. Właśnie pozytywnie, bo przecież rodzice zawsze chcą dobrze dla dzieci, więc w snach też się opiekują nimi. Takie sny nie mogą oznaczać nic złego. Poza tym wiesz sama, że wychodzą w nich te różne sprawy z przeszłości, to co zostało Ci w podświadomości. Tym bardziej więc nie są to żadne ostrzeżenia. Tylko to co dalej tkwi w Tobie. Najwyższy czas się z tym uporać. A przynajmniej spojrzeć na to trzeźwo. Fizz, głowa do góry! Uff, odezwał sie we mnie domorosły psycholog. Foleta, czyli jak dzieci lepiej, to już będzie dobrze. Ja, dzięki, wczoraj po tej mięcie, poczułam sie lepiej. Też lubię na zatrucia napić się po prostu wódki i to najszybciej pomaga, ale tu czułam, że nie mogę. Po prostu podrażniłam żołądek, ale już przeszło. Dziś u mnie pochmurny dzień. Nie wiem co będziemy robić, niedawno wstaliśmy. Tymi oknami zakłóciłyście mi błogi spokój. Teraz też już będę musiała umyć swoje. Właściwie to już dawno trzeba było to zrobić. A tak to będę musiała się namarznąć. Czeka też przesadzenie tui/tujki, bo poprzednia uschła. A w ogródku też będzie coraz zimniej, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Whisky, ja siebie takiej nie lubię. Ale świat byłby piękny, gdybyśmy spojrzeli w lustro, albo i nie i powiedzieli sobie...od teraz się zmieniam tralala... :) Fajnie mieć taką MAMĘ. Tylko jak mieć znowu 15 lat. Ja bym nie chciała. Chciałabym 30, nawet 40, ale nie 15, ani nawet 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---każda z nas ma taki okres swojego życia, kiedy byłyśmy tak poprostu szczęśliwe.Bez tego całego życiowego bagażu doświadczeń.Ja mialam ten czas właśnie wtedy.Co nie znaczy,że teraz jest mi jakoś szczególnie żle:-D.Poprostu czasami mamy te gorsze dni i marzy nam się taki azyl,nasze miejsce do którego nie ma nikt wstępu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc... Dzisiaj czuje sie juz calkiem dobrze ale opadlam calkiem z sil a Wy wspominacie o myciu okien[wole na swoje nie patrzec]. Schudlam 4 kg tak mnie wymeczylo ,teraz to nawet sie ciesze z tych kilogramow.Co gorsze oduczylam sie pic kawe i nawet nie mam na nia ochoty. Foleto oczywiscie ze tez sie pisze na ucieczke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Anka, widzę, że wymęczyłaś się strasznie, dobrze, że już minęlo. Teraz nabieraj sił. Okazuje się, że chyba każda z nas ma ochotę uciec tak od czasu do czasu. Byłam w kinie na \"Dobrym roku\", nawet miły film, czekałam na więcej słońca, a było tak trochę cieniście, ale ogólnie fajnie. Przed filmem poszliśmy do greckiej knajpki, za dużo powiedziane, raczej baru, ale ze świetnym jedzeniem. Kiedyś przeczytałam w necie, że mają tam dobrą kuchnię, a że to w naszej okolicy to w końcu wypróbowaliśmy. I faktycznie pychota. Wybieramy sie znowu, tym razem z dziećmi. A na dworze mżawka. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky milo spedzilas dzien a ja tak sie rozleniwilam przez chorobe ze nawet z domu nie chcialo mi sie wyjsc. Po obiedzie pieklam z corka ciasteczka ,wyszly bardzo smaczne mimo ze przepis bardzo prosty i blyskawicznie sie robi. Doradz mi prosze co mam kupic na poczatek do decoupage, chodzi mi o lakier ,podklad i co tam jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, może to Ci się przyda, tu są lekcje z opisem: http://www.stamperia.com/pl/lessons_step.php?id=80 Jeśli masz np. doniczkę/osłonkę już w jakimś kolorze to nie musisz dawać żadnego podkładu, naklejasz, po wyschnięciu lakierujesz. Ja tylko kupiłam klej do serwetek w Obi w dziale z ramkami obrazkami itp., i lakier akrylowy (czyli bez zapachu), zwykły, nie żaden jakiś specjalny. Początkowo naklejałam na białko, na pokazie dziewczyny mówiły, że używają kleju do tapet. Tyle, że ja nic specjalnego nie robiłam, osłonka bardzo skromna, wysłałam Wam zdjęcie. Warto podobno kupić specjalny papier, jeśli ryżowy to się wyrywa, niezbyt dokładnie, bo wtapia się i nie widać mankamentów. Chciałam kupić papier z wzorem listków, ale odradzono mi, bo był b. skomplikowany, mnostwo wycinania, b. dokładnego. Mam zamiar okleić stary stolik, ale nie żadnymi różami, tylko czymś b. prostym, pasującym do drewna. Wybiorę się kiedyś do sklepu, gdzie mają takie papiery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌻 Zmęczona jestem po weekendzie :O Jakoś w ogóle nie mogłam się zorganizować i latałam między kuchnią a pokojem Młodego - on znowu na jakiś konkurs się uczy i co chwila kazał mi się przepytywać....Ale nauczyłam się czegoś nowego zawsze :D Mały już lepiej - bez lekarza się tym razem obejdzie...uuuffff!!! Moim opisem na gg się nie przejmujcie - to tylko moja tęsknota do tej ucieczki ;-) Ale jak widzę będziemy uciekać w całkiem sporym towarzystwie - wesoło będzie :D No i cieszę się, że znów jesteśmy w komplecie :D Malibuś ---jak tu zajrzysz :D to napisz mi proszę jak Twoje dzieciaczki po tych kilku miesiącach dają sobie radę z językiem? Czy już w miarę swobodnie się dogadują, jak w szkole im się wiedzie (nie chodzi mi o oceny tylko raczej o...życie towarzyskie :D) Tak...na wszelki wypadek pytam ;-) Dobra, idę po drugą kawkę, jak któraś ma ochotę to zapraszam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Monial...chetnie sie napije ale heratki bo cos mi ostatnio kawa nie podchodzi[sama sie dziwie] i mam jeszcze wczorajsze ciasteczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym miała ochotę, ale się spóźniłam. A co to tylko Moniał dziś od rana? Co z resztą? Moniał, a z czego się teraz dokształciłaś? Ambitne masz dziecko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i Monial się znalazła:-D jeszcze tylko Malibu nam brak. Ja do niczego jestem.Bardzo męczy mnie kaszel i do tego jest mi zimno.Mam nadzieję,że nie rozloży mnie na dobre bo będzie żle. Whisky---z tym wyklejaniem to macie lepiej.W moim mieście bedzie problem z pieknymi serwetkami a o papierze ryżowym to mogę chyba pomarzyć:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka---- a może Ty jesteś w ciąży?!:-DJa takie same obiawy miałam z synem:-D Też myslalam,że to grypa żołądkowa a potem wyszlo:-) I do tego ta kawa!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka🖐️, możesz zamówić w sklepie internetowym. Chyba na tej oststniej stronce jest. Jak chcesz to mogę Ci przysłać trochę serwetek, ostatnio nakupowałam, ale w sumie nic ciekawego. Tylko- to się okazuje \"w praniu\". I teraz jeśli będę coś robić, to już raczej zdecyduję się na papier. Nie rozrywa się, można go modelować, odkleić i znowu przyłożyć. Foletka, pij gorącą herbatkę, miód, cytrynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo nie było to do sklepu sobie poszłam... Whisky---dokształcam się z tematu: \"Wielkopolska moja mała ojczyzna\"... Dowiedziałam się za to co to jest..... \"ślepe ryby z myrdyrdą\" :D :D To w ramach nauki gwary wielkopolskiej. Ale nawet mój mąz tego nie wiedział i po ratunek do teściowej dzwoniliśmy. Anka---a może Foletka ma rację? ;-) Foletka---jak jesteś przeziębiona to herbatka z sokiem malinowym i hop pod kocyk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wieczorem wódeczka do tej herbaty z sokiem, świetnie rozgrzewa.:) Moniał, to co to znaczy, ta ślepa ryba...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---to po prostu zupa z ziemniaków (z jarzynami, na gęsto gotowana) :D Dlaczego ślepa ryba to zabij nie mam pojęcia :D W ogóle gwara wielkopolska bardzo mi się podoba...jedna rzecz mnie tylko dobija i kładzie na łopatki. Mianowicie...Gwiazdor, przychodzący zamiast Mikołaja do dzieci na Wigilię. 6 grudnia przychodzi Mikołaj, W Wigilię Gwiazdor (tak niby od gwiazdki). Tylko mnie to strasznie z Dziadkiem Mrozem się kojarzy :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky nazwy nie znam ale wyrabia sie ciasto z trzech szklanek maki,margaryny i smietany.Nastepnie trzeba rozwalkowac i kroic w kwadraciki.Na srodku kazdego polozyc kawalek jablka i zlapac za rogi i skleic.Rozlozyc na blaszke i do piekarnika,po wyjeciu posypac cukrem pudrem.Naprawde bardzo smaczne i szybkie w robocie. Dziekuje za stronke i jak masz jeszcze cos ciekawego w tym temacie to bardzo prosze. Foletko nie rob sobie zartow nawet mi to do glowy nie przyszlo . Monial ...no rozbawilas mnie tym Gwiazdorem. A gdzie Fizz ? zawsze byla z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka----ja wcale nie żartuję. Whisky---poszukam gdzieś u nas tych serwetek i poproszę jeszcze M by poszukal tam jakiś ciekawych wzorów.Dzięki za propozycję. Moniał u nas też się mówi Mikołaj a w wigilię Gwiazdor.I też jakoś mi się to dziwnie kojarzy.Ja swoim tłumaczę,że w Wiglilię też przychodzi Mikołaj.A 6grudnia sprawdza tylko czy pod choinkę może przynieść prezenty grzecznym dzieciom. Moja córka już wie,że to nie Mikołaj przynosi prezenty,i nie Zębowa Wróżka zostawia pieniązka pod poduszką.Sama ją uświadomiłam.Wolałam by dowiedziala się ode mnie jak to działa,niż by dzieci miały ją brutalnie uświadomić.Trochę było jej smutno,ale z drugiej strony zrozumiała,że to kolejny dowód na to jak bardzo ich kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jest do tej pory smutno z tego powodu... Anka, dzięki za przepis. Ale powiedz mi czy te kawałki jabłek zdążą się dopiec? Mam całą skrzynkę i muszę je jakoś wykorzystać. Szykuję się na szarlotkę, ale nie mogę sie jakoś zmobilizować. Dziś chyba zrobię ryż z jabłkami, tylko czy te moje chłopy się tym najedzą? W dodatku tyko jeden to lubi. Ten większy, a właściwie starszy. Jestem bardzo zła, bo nie mogę znaleźć tej cholernej ładowarki, na allegro też nie ma do tego modelu, akurat do tego! No i jestem bez telefonu, a co za tym idzie bez wszystkich numerów i w ogóle jak bez ręki. No ale ja im jeszcze pokażę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×