Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

:D:D - Mój mąż powiedział wczoraj, że jestem strasznie brzydka. - Tak powiedział? - No nie dosłownie. Jak przyniosłam mu rano śniadanie do łóżka, spojrzał na mnie i powiedział, że przy mnie czuje się conajmniej jak prezydent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieś , przed sklepem spożywczym tradycyjnie dwóch żuli pije piwo , zatrzymuje sie elegancki samochód , wysiada małżeństwo , wchodzą do sklepu , kupują wodę mineralną Zul do drugiego - patrz oni wodę piją No , jak zwierzęta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mamy tysiczny wpis....Whisky stawiasz. Dopiero wstalam ,mialam tylko polezec a usnelam.A co gorsze mnie tez sie nie otwiera a mial byc bukiet kwiatow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monialku a wiesz ze ja tez dziedzicze mlyn a wlasciwie tylko dokumenty po nim i grunt..Rodzice mojej mamusi mieli mlyn .Upaństwowili ,rozkradli i tyle zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to stawiam ...whisky:) i zaraz przeniosę z jakiegoś topiku duuuużo kwiatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipany piękne, to drugie się nie otwiera. A ja kładę się do łóżka, zmęczona jestem. Whisky, u mnie padało dziś cały dzień, było szaro i pochmurnie. Dobrej nocki Majówki i kolorowych snów. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam nic nie dostałam.... :O Mówiłam Whiskuś, że to z zachodu cholersto, z deszczami lezie :-) I ogólnie.... z pieknego panicza zrobiła się jajecznica :D :D - pokłóciłam się z MM.....I to właśnie dzisiaj :O ....ale wyszło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuś to my obie takie \"młynówki\" jesteśmy....na papierze :D:D Bo mnie w sumie też tylko \"papierki\" zostały - i to z XiX wieku :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu mi wymowa szwankuje :-) Na tego 8 marca od MM dostałam prezncik tylko nic na poczcie nie mam..... Chyba, że o linki tu na kafie chodzi....ja dzisiaj od rana zakręcona jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Majówkom:) To co dzisiaj wypijemy dobrego? Kawka,herbatka,zielona...A może ktoś się zlituje i jakieś kanapki na śniadanko zrobi;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ja się Nadeńko zlituję i serek wiejski z pomidorkiem i czosnkiem, chlebek chrupki i kawkę z mleczkiem zaserwuję...:) To było moje śniadanie. Pracujesz dzisiaj ? A co planujesz na weekend? Moniał przykro mi, że coś nie tak. I pogoda taka sobie. Ale to mi nie przeszkadza. Miłego dnia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc...Fizz wpraszam sie razem z Nadd na pyszne sniadanie, ja narazie jestem po wodzie z miodem i cytryna.Pije zawsze na czczo od jakiegos czasu ,tak dla zdrowotnosci.Przekrecilam juz mieso na pulpety i musze isc z moja bokserka do weterynarza. Nadd moze Ty mi doradzisz jakies krople do oczu[jedno bardzo jej ropieje i jest lekko zapuchniete].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Anuś 🌻 Ja mam tak dużo roboty, że aż mi się mówić/pisać nie chce/ A Whisky pewnie będzie malować. Też bym chciała... Jakiś obrazek mi się marzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :) Dziewczynki Och, jak mi się zachciało serka wiejskiego, ale nie mam niestety. Obiad mam, bo wczoraj zrobiłam jeszcze kuskusa, wprawdzie dwie kasze na jeden obiad, ale co tam. Też Ania muszę iść z kicią do weta, bo czeka ją ta zaległa szczepionka, no i za bardzo cieknie z oczu. Przemywanie kwasem bornym i krople homeopatyczne pomagają, ale nie do końca. Nadd, poradzisz coś zaocznie? A w ogóle jestem taka jakaś nie taka.. Fizz, a co za robotę sobie wyszukałaś? I co się dzieje z Foletką? Moniał, a jak zareagował spaniel na spotkanie z Tobą? Malibu i Zahirek wcale sie nie odezwały. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie musiałam sobie wyszukiwać. Mam dom tak zapuszczony jak nigdy. Przez tę moją chorobę, niechęć do jakiegokolwiek działania, taki marazm nic nie jest tak, jak być powinno. I nie chodzi tu bynajmniej o jakąś super czystość... po prostu zaleglości do n-tej potęgi. Sterty rzeczy do prania, prasowania, nie poukładane, piec kuchenny zapyziały, kwiaty nie posiane, troche musze poprzesadzać. W dodatku mam trochę roboty przy swoim płaszczu.. pomyśleć trzeba o lżejszej garderobie. Za kilka dni mamy ponoć przeżyć szok termiczny. W dodatku w przyszłym tygodniu muszę jechać, wiecie gdzie... i mam też kardiologa i jeszcze innego lekarza, jakiegoś psychologa... Nadd, a Ty kiedy wybierzesz się do koleżanki ? Mam trochę roboty w kompie... I tak w koło Macieju.. Ja chcę na Maledivy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam od weterynarza a przy okazji zrobilam zakupy.Okazalo sie ze ma zapalenie trzeciej powieki ale dokladnie nie powtorze i jest to wirusowe.Mam zakraplac Gentamicina a we wtorek do kontroli.Kupilam tez dla mojej suczki preparat Omega na poprawe okrywy wlosowej i skrocila jej pani pazurki. Fizz czym jestes tak bardzo zajeta?czy urzedujesz juz w ogrodzie?czy jakies prace domowe.Mnie czeka prasowanie naskladalo sie z kilku pran ale czekam na natchnienie:-) bo inaczej ani rusz. Witaj Whisky ...Tobie to dobrze masz czas na swoje pasje i ze wszystkim sie wyrabiasz. Foletko odezwij sie co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌻 U mnie już dobrze z MM - to była krótka burza....chociaż z piorunami :D (z mojej strony :O ) Whiskuś---spaniel szaleje jak nas widzi. Z radości szaleje....Jak mi ciężko bez niego wytrzymać to nawet pojęcia nie masz 😭 Fizz---co tam u Ciebie? Dawno nie gadałysmy. Ja byłam dzisiaj u lekarza, mam zmienione leki - na tamten kiepsko reagowałam (dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego....ze się tak wyraże :-) ) 6 aptek objechaliśmy (słownie:sześć :D) bo byłam z MM, zanim jeden z leków dostałam. A teraz muszę coś szybkiego na obiad wykombinować - jak ja tego nie lubię. Wrrr!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Ania - ja się z niczym nie wyrabiam! Żebys zobaczyła ten ciągły bałagan. To Ty się wyrabiasz, bo pracujesz, prasujesz(czego ja prawie nie robię) i jeszcze znajdujesz czas na pieska i w ogóle podziwiam Cię. A Fizz, podtrzymuję, że wynajdujesz sobie robotę, bo na pewno nie jest tak źle, tylko to wyłazi z Ciebie pedant. A ja na pewno się starzeję i robię bardziej powolna. Albo może inaczej - kiedyś po prostu nie miałam tyle roboty, zwyczajnie inne obowiązki, inne sprawy. Monia to i tak dobrze z piesiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn mnie ponaglał, więc nie dokończyłam. Mój spaniel kiedyś się na nas zdrowo obraził jak go zostawiliśmy na trzy dni. W ogóle nie chciał z nami gadać. Kiedyś miałam dla swoich kotów maść genta i b. pomagała, ale w ferworze porządków ją wyrzuciłam, no ale wtedy akurat byłam bez kota. Nadd, to jest środek przeciwgrzybiczy, prawda? Zaczynam skłaniać się ku temu, ze grzyby są przyczyną większości różnych problemów zdrowotnych. Co o tym myslisz? Ostatnio dermatolog dał mi też maść przeciwgrzybiczą na wysypkę alergiczną po farbie do włosów. I o dziwo pomogła natychmiast, a wcześniej nic nie działalo. Aha, wiesz Nadd córka jest raczej podobna do M, ale ostatnio widzę też jakieś podobieństwo do mnie w jej wieku, chociaż ma niebieskie oczy, jasną karnację. Masz racje Fizz, wzięłam sie za malowanie, ale obrazek jest strasznie żmudny, mnóstwo szczegółów, aż się zmęczyłam, więc zrobiłam sobie przerwę. Mimo starań robią się kropki i przylepiają pyłki, chyba przez kocicę, no ale trudno. Przy okazji znalazłam za kredensem zaczętego kiedyś Klimta i tak sknoconego, że hej. Z niecierpliwości ponakładałam farby na siebie i wyszło ohydnie, teraz próbowałam zetrzeć, ale ta farba jest nie do zdarcia, więc pogorszyłam. Ale niech tam, dokończę jak jest i zobaczymy. Zamiast zająć się czymś konkretnym, potrzebnym to ja tak tracę czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piekny nieznajom
witam i o zdrowie pytam Czytam wasze wypowiedzi na temat waszych rodzin,problemów rodzinnych,kłopotów z dziećmi i nawet nie wiecie jak mi tego brakuje.Tych codziennych zmagań z życiem,codziennych wrzasków(czasami),uścisków ,przytulań i śmiechu dzieci.Można dostać na głowe gdy siedzi sie samemu.Pocieszam sie tylko że to już niedługo i wszyscy bedziemy razem.Ale to jeszcze cztery miesiące.Ja zaraz wybywam do pracy .Kolejny weekend w pracy(trzeci z rzędu)ale wole to niż siedzieć w domu i rozmyslac,przynajmniej czas biegnir szybciej.Niestety nie zaprosze nikogo na kawke bo praktycznie już mnie nie ma ale wam życze miłego dzionka,smacznej kawki i tych codziennych problemów za którymi ja tęsknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Witaj Znajomy.... A może kup sobie centymetr krawiecki i odcinaj jak w wojsku. To będzie widoczny element zbliżającego się szczęścia. Życzę, żeby ten czas minął szybciutko. U mnie pogoda piękna i cd. roboty nikomu niepotrzebnej. Wczoraj jeszcze krochmaliłam i dzisiaj kicham na potęgę /uczulenie/. Pamiętam jak w głębokiej komunie nie można było dostać mąki ziemniaczanej i w młynku do kawu mieliłam /męłłam ???? chyba mieliłam:D/ ryż i robiłam mączkę ryżową do krochmalenia. I wtedy dopiero wszystko było pięknie wykrochmalone i bielutkie. Ziemniaczana przy ryżowej to jest byle co. A koleżanki tarły ziemniaki, jak na placki i na dnie zbierała się mąka ... Ej czego to czlowiek nie wymyśli i po co??????? Miłego dnia życzę !! A nie piszące proszę o odezwanie się, bo Foletka zrobi z Wami porządek. A właśnie Foletko, co Ci powiedział lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie Majówki. Wczoraj mnie nie było bo miałam troszkę roboty w domu a potem to już nic się człowiekowi nie chce:-( Whisky---moje gratulacje za okrągły wpis:-)🌻❤️ Zazdroszczę Wam trochę tych rodzinnych,starych pamiątek.U mnie w rodzinie przechowala się tylko cukierniczka po mojej prababci.Już ją sobie zaklepałam.Tak pięknie o tym pisałyście.Ja nawet nie mam takich starych zdjęć.Najstarsze są z początku lat 50-tych XXw. Fizz---\'Zielona Mila\"to piękny film.Musiałaś być bardzo zmęczona,że zasnęłaś.Może będzisz miała możliwość obejrzeć na DVD?Jeżeli nie to napisz a ja powiem Ci jak ten film się skończył. Córka ma anginę,we wtorek do lekarza.Jak już będzie zdrowa to dostanę skierowanie na dokładne badania krwi dla całej czwórki a dla niej jeszcze na ASO. Pogoda u mnie sama nie wie jaka chce być:-(Wieje zimny wiaterek a słońce zaczyna wychylać się z poza chmur.W nocy padało i teraz mam dylemat czy moich małych terrorystów wypuścić na podwórko. A chciałam dziś myć okna:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rety co was tak wzięło na robotę?! Wiosna tak Wam uderza do głowy? 🖐️ Dziewczynki:):) I w ogóle tego nie rozumiem, pytam po co? ja jak już ukrochmalę raz na rok, albo i więcej) i oddam te obrusy do magla, to leżą i leżą w szafie. W końcu rzadko się je używa. A Foletka - czemu? mało masz roboty? I kto to mówi? Ta co niedawno przewaliła całA chałupę do góry nogami.:) Ale wie co mówi, bo już śladu po tym nie widać. U mnie słoneczko. zaraz zakupy, bo wczoraj zapomniałam o całym świecie. A potem jedziemy na przyjęcie, tylko ja i M, dzieciaki nie chcą. Foletka, juz będzie dobrze, zrobi się ciepełko i skończą się choróbska. Trzymajcie się. Znajomy, życzę owocnego dnia, ale też sie trochę oszczędzaj, bo będziesz potrzebował dużo sił później. Czekanie jest okropne, wiem, ale minie. Fizz, też trochę odetchnij. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka, mam nadzieję, że ta angina szybko minie. Przy czwórce dzieci jest mnóstwo pracy, ale chyba najgorsze są choroby...:( Foletko nie widziałam filmu do końca, bo wyłączyli prąd... :( A widziałam do momentu jak czarnoskóry olbrzym uzdrowił kobietę, a jej chorobę przekazał temu podłemu strażnikowi. Strażnik zabił prawdziwego mordercę dziewczynek, a olbrzym przekazał wiedzę bohaterowi, kto zabił te dziewczynki/ trzymając go za rękę/. I jestem ciekawa, co dalej. To już chyba końcówka filmu. Jeśli możesz napisz, jak się skończylo. Whisky, ja mam taką małą manię. Uwielbiam /u siebie/ idealnie wyprasowane krochmalone obrusy... Zobaczymy jak długo dam radę to robićm bo sama prasuję. Ostatecznie, każdy ma jakiegoś hopla...;) Fajnie, że idziecie na przyjęcie. Zawsze jakaś odskocznia od codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×