Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

no cześć! :) Dochodzę jeszcze do siebie, wczoraj troche posypiałam, ale przeczytałam wszystko. Niestety nie zapamiętałam co chciałam Wam od razu powiedzieć. Nie obraźcie się, że nie na wszystko odpowiem. Cieszę się bardzo, ze Twój kolega Malibuś wraca do zdrowia. To podbudowuje, aż czuję ciarki, to tak ze wzruszenia. Jakie zawirowania w rodzinie? Moniał, czy jakis rozwód? Dobrze, że u Ciebie w porządku. Ania, co z tymi bólami głowy? Oczyszczanie organizmu nic w tym nie pomogło? A co z Twoimi zatokami? czy to nie jest przyczyna? Nadd, fajnie z tymi nartami. Nie oglądałam jeszcze ducha(i w ogóle całej poczty), aż się boję.:) Zahirek dobrze, ze już po wszystkim. O egzaminach myślę. Do Foletki i Fizz bezpośrednio się wczoraj zwróciłam. O (już) Znajomym myślałam i ucieszyłam się widząc dzisiejszy wpis. Myślę, że skoro sobie poradziłeś z wyjazdem i do tej pory radzisz, to nie będziesz miał problemów z przeniesieniem się do bardziej przyjaznego miejsca. Ciągle widzę bardzo korzystne ogłoszenia dla kierowców autobusów i ciężarówek. A te restrykcje, o których piszesz to jakoś dziwnie przypominają mi pomysły naszych firm. Albo mocno się poczuli(po zatrudnieniu dobrych polskich kierowców), albo zatrudnili Polaka w logistyce. Co o tym myślisz? Zaraz spróbuję napisać o wyjeździe.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M mnie męczył od dawna o wyjazd, zmęczony, dawno bez wakacji. A ja się broniłam, bo finanse..., dom..., a najbardziej to mi się nie chciało. Po prostu mam dość wyjazdów, zwłaszcza takich zorganizowanych. Córka musiała skorzystać w określonym czasie z urlopu, nikt ze znajomych nie mógł w tym samym okresie, a singiel - wiadomo - strasznie przepłaca, dopłata do pokoju jest ogromna. I to chyba przesądziło. Ale zdecydowałam się tylko na tydzień, ona była dwa, ja bym zwariowała. No i w życiu bym nie pojechała do Egiptu, nie te rejony. Rozczaruję Cię Znajomy, bo nie pojechaliśmy na zwiedzanie tylko wygrzewanie i byczenie się. :) Wszystko załatwiane na wariata, nie sprawdzone w internecie. Byliśmy w Hurgadzie. Nigdy mnie tam nie ciągnęło, ale nie spodziewałam się, że tak to może wyglądać! Kiedyś koleżanka pilotka przysłała mi sms-a z Egiptu \"kraju syfu, kiły i mogiły\", ja na pierwszym miejscu dodałabym jeszcze smród. Dobrze, że choć ludzie nie okazali się tak niesympatyczni jak się spodziewałam, jakąś niewytłumaczalną niechęć do nich czułam. Jakiś niezrozumiały uraz mam do tej nacji. A w rezultacie okazali się całkiem fajni. Żałuję, że nie miałam swojego aparatu żeby zrobić normalne zdjęcia z ulicy, takie prawdziwe. Mamy trochę(wyślę wam), ale z hotelu, a te z ulicy w ogóle nie oddają tego co tam jest naprawdę. Wczoraj kiedy pokazywałam synowi, to uświadomiłam sobie, że nie da się opowiedzieć jak to naprawdę wygląda. Tak naprawdę, to strach samej chodzić po ulicy, wyszłam raz żeby odprowadzić córkę wychodzącą na dyskoteką. Musiałam przejść kawałek od jednej części hotelu do drugiej i nie czułam się wcale tak pewnie. A w ogóle, nawet z M chodziliśmy tylko tą jedną główną ulicą, zapuszczenie się w boczną ze slamsami odstraszało wręcz. Ale widziałam nawet eleganckie Arabki wchodzące tam. Pierwsze co rzuca się w oczy, to hałas na ulicy, nieustanne trąbienie, w róznych tonach, nawoływanie. Samochody jeżdżą jak chcą, nie ma linii rozdzielających pasy ruchu. Zatrzymują się i parkują na środku ulicy, gadają, ztrzymują auta na lewym pasie, na skos, jak chcą. W końcu przecież tak robili z wielbłądem na pustyni. Myśłałam, że w Turcji nie przestrzegają przepisów, ale tu w ogóle nie istnieją. Prawie nie ma chodników, krawężniki nierówne, potrafią mieć po pół metra wysokości, trzeba uważać zeby nie wpaść do jakiejś dziury, czy studzienki, sterczą kable. Nie mieliśmy siły ani ochoty jechać kilkaset kilometrów do Kairu czy do Luksoru, chociaż tu chciałabym. Chyba najlepszym rozwiązaniem byłby rejs kilkudniowy statkiem, ze zwiedzaniem, a potem kilka dni pobytu w hotelu. No i na pewno nie ten \"kurort\" Hurgada, na pewno Sharm byłby lepszy, a juz zdecydowanie El Gouna. Może nie byłoby tego kolorytu, ale to najmniej było mi potrzebne. U nas był kłopot z dopasowaniem się do pobytu córki. Wyobraźcie sobie, że nie było biletów na samolot, tyle ludzi wyjeżdżało. Byliśmy w dość dobrym hotelu(4*), ale prawie w całości zamieszkiwanym przez Rosjan, efekt taki, że zaczęłam gadać po rusku, jak stara. Mieliśmy all inclusive, ale niepotrzebnie, bo niewiele mogliśmy jeść, czy pić. Zemsta faraona nas nie dopadła na szczęście, ale jakieś kłopoty żołądkowe jednak były. Przed wyjazdem ogarnął mnie jakiś strach, myśłałam żeby pisać jakiś list/testament dla syna (niczym Moniał), byłam prawie pewna jakiejś katastrofy, mimo, zwe nie boje się latania. Aha, poznaliśmy bardzo fajnych Anglików z Manchesteru, b. sympatyczni, zachwyceni Polakami, ale niestety moja córka nie ma gustu. :( Już chciałam Malibu powiedzieć im o Tobie, ale w końcu zrobiłam to tylko tak ogólnie. ;) Nie wiem czy Was nie zanudziłam, zdjęcia jakieś wyślę, chyba, że nie chcecie. A pomysł z Grecją popieram Znajomy w całej rozciągłości. Dylemat z samochodem rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, wiem, że Cię teraz nie ma, ale później zapomnę. Otóż było tam mnóstwo ozdób ze szkła, tzn. szyby malowane w całkiem proste wzory, ale fajne i na matowym szkle i zwykłym. I takie jakby obrazy, tzn. dwie warstwy szkła, odzielone grubą ramą, obie pomalowane i podświetlone. Szkło obejrzałam z bliska i nie miałam dużych kompleksów;) były kropki i kropelki powietrza. Nie były tak staranne jak Twoje. A przed wyjazdem widziałam, że ktos chce zorganizować tu takie targi rękodzieła, może bysmy poszły? Koszty wystawienia niewielkie. Malujesz coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piekny nieznajomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piekny nieznajomy
whisky-x prosił bym Ciebie też o zdjęcia z wypadu do ciepłych krajów.Jeżeli będziesz miała życzenie to prosze ślij foty na adres klaus741@wp.pl Z góry wielkie dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc...wiem ze ostatnio nawalam z pisaniem ale kazda wolna chwile [a mam ich malo] przesypiam.Niech juz wreszcie bedzie wiosna bo ta pogoda zle na mnie wplywa.Nie chce marudzic i Was zanudzac . Fizziaczku zaczelam juz kupowac nasiona i czekam z utesknieniem na wypady na dzialke.Przykro mi ze ciocia jest chora wiem ile dla Ciebie znaczy. Foletko jak sie udal babski wieczor? Whisky a Tobie bardzo zazdroszcze tej wyprawy nie tylko dlatego ze wypoczelas ale moim marzeniem od dziecka jest zobaczyc piramidy na wlasne oczy. Z zatokami nie mam problemow ,lekarz stwierdzil migreny .Moje sa spowodowane zmianami cisnienia i o tej porze roku najbardziej je odczuwam. Nadd baw sie dobrze...nalezy Ci sie .Dziekuje za poczte:-) Malibu fajnie ze sie odzywasz czesciej ...brakuje nam Ciebie. Monialku jak po wizycie u tesciowej? Zahirku jak po urlopie? Znajomy a Ty z praca nie przesadzaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny 🌻 U mnie wiosenka za oknem tralala... wychodzą krokusy tralala. Słoneczko tralala :):):) Whisky, gdzie te targi, kiedy, może byśmy coś.... Zawsze mogę namalować! :D Koniecznie przyslij zdjęcia, zazdroszczę wypadu, ale do leżenia bym się nie nadawała. Ja lubię łazić. Przyznam, że nie myślałam, że tam tak niebezpiecznie. Czy dlatego, że takie miejsce, czy dlatego, że zaostrzony konflikt polityczny.. Anuś, jak dobrze, że się odezwałaś. Rozumiem to Twoje przedwiosenne zmęczenie. Ja nigdy tego nie miałam, a jednak ta zima mnie dobiła. Foletka, no własnie pochwal się jak bylo. Pewnie wesoło:) Moniał, jak Twoje sprawy?????? Mam nadzieję, że wszystko idzie na prostą. A rodziną tak bardzo się nie przejmuj, z doświadczenia wiem, że jak ja mam klopoty moja rodzina /co prawda teraz dalsza/ zupełnie się nie przejmuje. Najważniejsi są Ci, co obok nas. I kto to mówi.../pisze/:D Nadd, już wróciłaś, jak było???? Oj zazdroszczę!!!!!!!!!! Malibu, znowu uciekasz ??????????????? Zahirku, odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj byłam w gościach. Bylo miło. Najwięcej śmiechu z Premiera. Trochę mniej po powrocie. Podczas naszej nieobecności wlazł na stół i zrobił \"kipisz\" w koszyczku z lekarstawami. Część z nich była na podlodze, część pogryziona. Na poczatku przeraziłam się, że moglo mu się coś stać. Ale koleżanka, której to opowiedziałam, powiedziała, że najwyżej go szlak trafi i nie będę miała klopotu. Trochę się z nią zgodziłam :D Ale szlak go nie trafił :D Za to MM, jak wróciliśmy postawil go na stole, żeby mu powiedzieć, że tu jest fe, nie wolno, a Premier wtedy na tym stole się....zlał. No i w ogóle bylo wesoło :D 😠 Tak więc o Premierze można by książkę napisać, tyle przygód z nim. A najfajniej wygląda, jak goni go kot... tak kot jego. No ale czasami choć rzadko bywa odwrotnie. MIłego słonecznego dnia. 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuś zapomniałam napisać, nie wiem czy oglądasz w sobotę rano program dla działkowców. Tam jest kalendarz księżycowy. Można siać dopiero od wtorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Fizz ...u mnie tez dzisiaj piekny dzien i cudowne powietrze.Program o ktorym mowisz ogladam od kilku lat ,teraz nie zawsze mi sie udaje ze wzgledu na prace bo mam zmiany.Wysiewac bede do gruntu ale jeszcze nie teraz,chociaz w tym roku pewnie wczesniej sie zacznie.Fajnie ze milo spedzilas wczorajszy dzien ,ja tez bylam w gosciach u tesciowej na imieninach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki (i chłopaku :-) ) U mnie już też wiosennie się robi, co mnie oczywiście bardzo cieszy ale z drugiej strony zaczynają mi się \"wiosenne migreny\" :O Jeśli chodzi o te \"zawirowania rodzinne\" to nie bardzo mogę pisać na topiku ale....takie tam głupie i nieprzyjemne sprawy. W każdym razie już dana osoba \"do pionu\" została ustawiona - mam nadzieję. Whiskuś----no to się trochę powygrzewałaś. Fajnie! Fizz---Ty to masz się z tym Premierem :-) Znajomy---jeszcze troszkę a bedziesz miał przy sobie swoją rodzinkę. A miejsce na dom zawsze się znajdzie.....byleby razem :-) Foletka----gdzie jestes??? Malibuś---odezwij no Ty się do mnie czasami (jak na kompie jesteś) Anka 🌻 Naduś 🌻 Zahirek {kwiat]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, Monia :) Wysyłam wszystkim coś nieprzyzwoitego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majowki:-D🌻 U mnie też przecudna pogoda:-Daż chce się trrralalować Fizz:-) Mam nadzieję,że i w duszy Ci tak gra Fizziaczku.No a Premier,no cóż,nie będę tego komentować.Oj masz ty się z tym Premierem jak my wszyscy z naszym:-D:-D:-DFajnie,że miło spędziłaś czas i to ktoś Ciebie gościł.Częściej tak zalecam wychodzić. Anka---współczuję ci tych koszmarnych migren i do tego jeszcze w pracy:-(Najgorsze,że tak naprawdę nie ma na to super leku:-(No ale już niedługo wiosna,zacznie się działka i Ty też odżyjesz🌻 Whisky---fajnie,że jesteś zadowolona z wyjazdu.No i trochę inaczej człowiek z Europy patrzy na tamten świat.Podziwiam córkę,że nie bała się iść na tą dyskotekę.Ze swoją słowiańską urodą napewno była oblegana.No ale akumulatorki naładowałaś,poleniuchowałaś i teraz spokojnie możesz czekać na Maj:-)A zdjęcia chcemy jak najbardziej. Acha,jeszcze coś.To tak odnośnie twojego \'\'chwalenia się\"Przecież wiesz jak my się cieszymy wszystkim dobrym i miłym,co przytrafia się każdej z nas.A jeżeli zazdrościmy to tak normalnie bez złości i zawiści. Moniał---no i jak wizyta u teściowej?Pomogłaś zażegnać konflikt w rodzinie?No i chyba twoja psina była zadowolona,że pani go odwiedziła:-) Malibu---a ty znowu nam zginęłaś!!!Czyżby dalszy ciąg remontu Cię pochłonoł?No nie dziwię się ,chcesz mieć piękny dom jak przyjadą Twoi rodzice.Pytałaś mojego M o ceny mieszkań.Moje kochanie jest tak zakręcone,że chyba zapomniał.Są różne.W samym Belfaście możesz wynająć dom z 4sypialniami za 500-600f na miesiąc.Są dzielnice gdzie taki dom(4-6sypialni)dostaniesz za 400F ale dzielnica jest nieciekawa.Dlatego taka różnica.W małych miastach w okolicy Belfastu też można znaleźć coś w tej cenie tzn.300-400f i 5sypialni. Zahirek---a gdzie Ty nam znowu zginęłaś?Czyżby pochłonęły cię porządki?Dziś chyba jesteś już w pracy.Szkoda,że nie udało ci sie wpaść rano z kawką🌻 Nadd---jak tam góry?Jazda na nartach idzie Ci chyba coraz lepiej:-)A może jakieś zdjęcia,co?:-D Dziewczyny,wieczór się udał.Stwierdziłyśmy nawet,że musimy spotykać się tak choć raz w miesiącu.Dostałam nawet propozycję by wybrać się z dziewczynami na imprezę z okazji dnia kobiet.Same babki miały by być.Muszę to jeszcze przemyśleć.Wczoraj byłam u mamy,zrobiliśmy sobie spacerek,bo pogoda piękna.Nie pisałam nic jednak bo poprostu nie miałam natchnienia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:) cieszę się, że humorki dopisują tak od rana. Oj, zapomniałam o jedynym Facecie w naszym gronie - czeeeeść! Nie ma to jak wyjść gdzieś, czy spotkać się z ludźmi u siebie w domu. Fizz dwano nie byłaś w takim dobrym humorze. Świetnie! A te targi to trzeba poszukać chyba na Gazecie, na forum, tam mi to zdaje się mignęło przed wyjazdem. Miałam Ci od razu napisać, ale nie miałam przecież do tego głowy. Musiałam przekopać cały dom, żeby pachniało i było piknie. Taki wymóg syna, nie powiem - pomagał mi. Prań zrobiłam chyba ze dwadzieścia, kapy, koce, wszystko co można było wymyślić, nawet buty, jakieś kapcie, tak do wypełnienia pralki. W dodatku ostatniego mroźnego bardzo dnia, musiałam pozałatwiać jeszcze różne sprawy, a M wrócił bardzo późno w nocy, bo pokomplikowało się w pracy. Spałam ze dwie godziny. A powrót był koszmarny. Ja, stary wyga, dałam się tak nabić w butelkę. Doba hotelowa kończy się o 12.00 w południe, a wyjazd mieliśmy o 3.00 rano. Wprawdzie przedłużyliśmy sobie pokój, ale nie udało się do końca, za grube pieniądze, to tak zamiast upatrzonej przeze mnie torebki. 😠 Jak już dojechaliśmy na lotnisko, bardzo blisko, ale zbieraliśmy po drodze ludzi z innych hoteli(dzięki temu mogłam zobaczyć inne, b. ładne miejsca), to okazało się, że samolot jest opóźniony 2 godziny. Wylecieliśmy o 8.00 rano, prawie przewracałam się na lotnisku. Trzeba mieć zdrowie do tego wypoczynku. (Tak jak do chorowania). Powinnam się poawanturować w hotelu, ale byłam grzeczna, bo uknułam sobie teorię spiskową(nawet nie wspomniałam o niej rodzince, bo dopiero by mnie wyśmiali), że wsadzą mi np. do bagażu narkotyki. To efekt oglądania takich filmów, wiecie... ;) A z tym niebezpieczeństwem to chyba trochę przesadziłam, chodzi o to, że faceci są tam namolni i tacy czarni, trochę dzicy. Ale nie powiem, mnie też proponowali żebym została i gratulowali \"pięknych\" oczu:D,(M sprowadził mnie zaraz na ziemię, że to ich stałe teksty), a sami mają takie czarne oczyska, że ach... Ale nie widzialam żadnego super przystojnego. Córka najpierw miała koleżanki, ale po tygodniu wyjechały(wszystkie zakochane w tych czarnuchach), a później dyskotekowała z kolegą, niby odporna, po wcześniejszych wyjazdach ze mną. W hotelu pogoniła ostro namolnego Araba, aż się zrobiła awantura. Fotki jakieś wyślę, jak się uporam. Foletka, koniecznie idź na to babskie spotkanie! zazdroszczę, nie ma nic równie wesołego. :) A mnie się szykuje imprezka u wiekowej, ale bardzo zdrowej cioci(urządzają jej dzieci), imieniny rozrywkwej kuzynki i koleżanki. Bardzo się cieszę, to już w przyszłym tygodniu. Ania, ja jakoś nie czuję wiosny i wysiewy wydają mi się jeszcze odległe. Moniał, nie wyobrażam sobie rozstania z Nortonkiem.:( A moja ukochana kociulka zaprzyjaźniła się bardzo z synusiem. Ładowała mu się na kolana przy kompie i do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młody mi się zbyt pyskaty zrobił. Dzisiaj miał ścięcie\" na basenie z trenerką. Niby wszyscy potwierdzają jego wersje - tzn. że stanął w obronie niesłusznie oskarżonego kolegi.....ale ja już zgłupiałam :O Po co z niego się adwokat taki robi???? MM kazał mi stać za Młodym murem jakby co ale powiedział, że sobie z nim \"pogada\" za tą ....no....\"szeroką gębę\" :-) W ogóle robi się z niego \"adwokat\" - jak ktoś pokrzywdzony ( w jego mniemaniu) to zaraz w obronie staje. Potem on sam dostaje w d*** a do mnie mówi \"zawsze mówiłaś, że prawdy się nie należy wstydzić\"..... O matko czy on musi za cały świat walczyć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię Wam - oszaleję!!!! Powinnam go uczyć, że \"pokorne cielę.....\" ble, ble.......a ja głupia zawsze też taka byłam (waleczna....powiedzmy :-) ) - i teraz mam! Już troche wiem co moi rodzice kiedyś przeżywali ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Narazie tylko macham, bo jestem w biegu....🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem chora :-( Młody adwokat poleciał do szkoły z nastawieniem \"bo my też mamy swoje prawa\"....Tylko dlaczego on akurat o te prawa musi się \"bić\"???? Wczoraj siedział do 11 w nocy i \"studiował\" prawa nauczycieli i uczniów..... Łoo matko.... A jak coś mu mówię to on na to \"dziadek mi mówił, że też umiałaś powiedzieć prawdę, ja też kłamać nie będę\"......Zabiję dziadka :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zaraz się wścieknę. Tyle napisałam do Whisky i mi zjadło. Dobra zacznę jeszcze raz. Whisky---ale z tego TM zazdrośnik i brutal:-)Jak on mógłCi tak powiedzieć,że to ich\"stały tekst\".Przeciesz my kobiety lubimy komplementy,no i przecież Ty nie jesteś jakimś maszkaronem by Cię nie pobajerować.No ale troszkę Go rozumię;) ,bał się,że może Cię mu porwą do jakiegoś haremu:-) Szkoda,że nie masz zdjęcia synusia z kotką na kolanach czy w łóżku:-D:-D:-DDobrały się dwa pieszczochy i lalusie.:-)Fajnie im musiało tak być razem.To musiał być cudny widok jak ją czesał🌻 No to widzę,że się napracowałaś zanim wyjechałaś.Teraz czekamy na zdjęcia. Fizz---a gdzie Ty znowu w biegu?I jak tam Premier. Moniał---to pyskowanie to się dopiero zaczyna:-(Wiesz to ten głupi wiek.A jeżeli chodzi o incydent z trenerką to odrazu pomyślałam,że to jest wychowanie w domu.Może twój syn zostanie społecznikiem albo adwokatem.To dobrze,że ma swoje zdanie i umie go bronić.Może byc mu trochę ciężko ale da radę mając takich rodziców.Moje gratulacje dla Was i syna. Dziewczyny,trochę wczoraj z M oglądaliśmy mieszkan w necie dla nas.No i jestem w lekkim szoku.Ceny tak jak pisałam .Są też piękne,duże domu za 1000f i więcej.No ale my szukamy czegoś dużo tańszego.To dopiero początki ale wiem,że nam się uda coś takiego znaleźć.Choć jeden bardzo mi się podobał.Nad brzegiem morza!!!!!Jaki widok!!!!!Tylko miejscowość za daleko od Belfastu:-(No ale coś znajdziemy.Wiecie,teraz zaczynam wierzyć,że ten wyjazd to prawda.Wszystko zaczyna nabierać tempa,innego wymiaru.Bardzo się cieszę. No a gdzie reszta pań?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :) i znowu jestem nieprzytomna. Foletka, dzięki, kochana jesteś. A najlepszy mieli tekst jak idąc na plażę,brałam dwie wody, a oni dawali mi trzy, bo przecież jedna \"for father\" (dla ojca hi hi), wymawiali faZer. Tu już M był wyraźnie zły, chociaż to wszystko były żarty, a myśmy chichotały. :D:D To samo pomyślałam o synku Moniał, szykuje się dobry adwokat. I Monia - to dopiero początki. Odważny chłopak. A mój nie czesał jednak, ale przemywał oczki, karmił, głaskał kociczkę. A dokąd tak pędzisz Fizz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to macie fajnie z tym wybieraniem domu Foletka i dobrze, że się zabieracie tek wcześnie. Będziecie oblatani jak przyjdzie co do czego. Foleta, a jest duża różnica w cenach mieszkań i domów, tzn. wynajmów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ wrocilam z zakupow i biore sie za obiad.Ja juz czuje w powietrzu wiosne i nowe checi do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---ale się obsmiałam z TM.No zobacz jaki wrażliwiec a tobie skąpił ich \"czarowania\":-) Jeżeli chodzi o ceny mieszkań,to jest różnie.Tak jak pisalam wcześniej.W Belfaście w nieciekawej dzielnicy piękny dom możesz wynająć za 400f a za taki sam dom w innej części miasta lub innej miejscowości możesz zapłacić 650f.Także różnice są ale wiem,że będzie dobrze.Wiemy czego chcemy i jakie chcemy sąsiedztwo.W malutkich miastach tak do 20tys.mieszkańców można znaleźć ładny dom za 400-450f.No i nie ma tam typowych blokowisk.Piszę mieszkanie ale to zawsze jest dom,wolno stojący z ogrodem lub zabudowa szeregowa tak jak u nas.W Belfaście widziałam tylko dwa wieżowce mieszkalne i to były slamsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś marnie z dzisiejszymi wpisami. A ja wysłałam Wam fotki, a ze zmieniłam pocztę, to jakoś tak szybko poszło, ze nie zdążyłam sprawdzić. Ale mam nadzieję, że dojdą. W sumie chyba tylko ze dwie - trzy z ulicy, no i na jednej powinno być widać kawałek Morza Czerwonego. Nie dałam opisu, bo samo się jakoś tak wysłało, kompletnie mnie zaskoczyło. :o Wysłałam też jednemu panu.:) Co robiłyście jak Was nie było? Co u (już) Znajomego? Ja się wzięłam za malowanie i okropnie mnie rozbolała głowa, od farb chyba. A niewiele zrobiłam, bo przecież były ważniejsze rzeczy, typu obiad itd. Strasznie jestem ciekawa Twoich rewolucji w domu, Malibu. A to co piszesz o Ikei, to tak samo wygląda tutaj. Ja lubię tam czasem chodzić oglądać, ale od samego łażenia można być zmęczonym, a cóż dopiero od szukania i kupowania. Święty człowiek z tego Twojego M. A co fachowiec na jakość tych mebli? A lubisz Malibu oglądać w necie stronki z urządzaniem wnętrz? bo ja uwielbiam. Sama też w kółko coś przestawiam i tyle mojego. Zrobić coś z niczego. Foletka, to fajnie, że to będzie dom, rodzinka się pomieści i będzie kawałek ogródka, prawda? Jutro (dziś ?!) powinnam się wziąć z sprzątanie, bo syn narzeka, że w jeden dzień zrobiliśmy bałagan. Co z wami Dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co - zaczęłam przeglądać pocztę - a nazbierało się tego mnóstwo, dziękuję za wszystkie maile:) Zaczęłam od początków wiosny, ale jak zobaczyłam Malediwy to tylko jęknęłam \"łał\"... ja chcę na Malediwy!!!!! właściwie to wystarczy mi oglądanie samych zdjęć, bo są po prostu cudne. W ogóle bym nie wysyłała tego \"Egiptu\", gdybym wcześniej odebrała pocztę.. No i zastanawiam się czy mogę wysłać dalej te nieprzyzwoite fotki.;) A ogrody też są piękne. Jutro obejrzę resztę. Idę spać, może mi się przyśnią Malediwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka! Jestem, żyję ale znowu w biegu. Macham, pozdrawiam i przesyłam buziaczki. 🖐️:D😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky 🌻dziekuje za zdjecia,milo oko nacieszyc.Chcialabym zeby byl juz sierpien bo wtedy mam urlop a to tak daleko jeszcze. Malibu znowu jestes zabiegana ale dobrze ze chociaz pomachalas. Fizziaczku ...co z Toba?zawsze zagladasz z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🌻 Wiosna idzie szybciutko i dobrze. Bylam wczoraj u cioci i niestety nie jestem w najlepszym nastroju... Dzisiaj mam dużo pracy, bo zaleglości w sianiu kwiatków, bo stos prania, bo jak wyszło słońce i zobaczylam te brudy, to aż mną wstrząsnęło. Malibu, jak zwykle zabiegana :) Szkoda :( Whisky, nic od Ciebie nie dostałam :( Co teraz malujesz ? MM obiecał mi wyszlifować szafkę pod dekupaż... Zobaczymy tylko kiedy.. Foletka, ale Ci zazdroszczę /tak pozytywnie/ Uwielbiam meblowanie, przeprowadzki, remonty... Nadd, Zahirku, co z Wami dziewczynki ? Odezwijcie się !!!! Monia, Twój synuś najwyraźniej się nie wyrodził :D Ale adwokatem niech lepiej nie zostaje, bo z takim stosunkiem do życia nie będzie mial łatwo :D Anuś, jak Ty się czujesz ? Masz nadal migreny ? Pewnie w weekend postarasz się być na działce. U mnie bardzo dużo wychodzi roślinek, krokusy, szafirki, i listki tulipanów. Jakoś te ostatnie tak wcześnie..pewnie dlatego, że zima była, jaka była. Kwitnie mi kamelia, a myśląłam, że w tym roku się zbuntuje, bo zrzuciła dużo pąków. Dla milośniczek ogródków. polecam fusy z kawy i herbaty, szczególnie zielonej pod rośliny, które wolą kwaśniejszą ziemię. U mnie storczyk szaleje /żeby tylko nie zauroczyć !!!/ nie przesadzałam, tylko od czasu do czasu /dość rzadko/ podrzucałam mu troszkę fusów. Storczyki to epifity, normalnie nie muszą mieć ziemi, ale ważne są ich liście, takie grube, im większe i zdrowsze, tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuś, dobrze, że zajrzałas ! Zapomniałam Wam życzyć miłego dnia 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz ostatnio samopoczucie mam dobre mam nadzieje ze nie bedzie juz naglych zmian pogody.Na dzialce dawno nie bylam i az mnie skreca zeby wreszcie pojechac .Niestety dopiero po niedzieli jak bede miala pierwsza zmiane bo w niedziele niestety pracuje.Kolejna dziewczyna zlozyla wczoraj wypowiedzenie po tym jak ja szef wyzwal...az szkoda mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×