Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Przychodzi facet do sklepu i pyta: - Czy jest cukier w kostkach? A ekspedienka na to: - Nie ma - A jakieś inne tanie bombonierki dla teściowej? Fizz super ten załącznik - nie wiesz gdzie mozna kupić taki proszek? Ale nie dla MM tylko dla mnie hihihihi - nie musiałabym męczyć się z dietą! Foleta 🌼🖐️🌼🖐️🌼🖐️🌼🖐️🌼🖐️🌼🖐️🌼🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, że ja już w sklepie byłam??? Tak mi się dziś nic nie chce, że....zabrałam się raz, dwa aby mieć to z głowy :D Dzisiaj moi chłopcy mielonych sobie zażyczyli. Foleta---cieszę się, że humor już masz lepszy! Jak spokojnie i logicznie pomyślisz to sama wiesz, że to po prostu mrzonki teściowej :D nie realne! Aj te teściowe! Czasami człowiekowi ciśnienie podniosą :D Foleta...dobry pomysł z tym wspólnym czatowaniem. Tylko ja w weekendy, niestety rzadko na kompie bywam. Mąż w domu.... :O A raz już tak zaspałam, że szok!!! Dałam sobie na luz....a co?? I posiedziałam do 2.30 w nocy gadając ze znajomymi, popijając drinka. Ledwo się położyłam a jakiś głupek mi do drzwi dzwoni. Zwlokłam się z łóżka, ciemno - środek zimy to noc długa....Patrzę na zegarek a tam....7.30!!! Kolega po młodego przyszedł do szkoły. Wyskoczyłam jak perszing z wyrka, syna szybko obudziłam, ubrał się jak w wojsku - 3 minuty. Śniadanie zrobiłam mu w 2 minuty i 7.45 wyszli do szkoły. Blisko mają to zdążyli. Ale pretensje młody miał..... I teraz się boję powtórki z rozrywki. Sen mam dość mocny. Co mi tam jakieś budziki :D Dzisiaj siedzę przed kompem....chociaż tak z doskoku. Jestem między kuchnią, sprzątnaiem łazienki i dużego pokoju. Być może pan domu dzisiaj wróci. A to...pedant :O i rzep :O Trzeba chociaż tak z grubsza ogarnąć chatę. Ale zaglądać tu będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi Cześć Dziewczynki, przeczytałam Was najpierw i zajrzałam do poczty. Fajne to pranie :D :D, ciekawe czy to w każdej pralce tak można, nie to chyba proszek specjalny potrzebny. A te słodkości nie otwierają mi się :( jak to zrobiłaś Malibu? Widzę, że wszystkie dziś jesteście w dobrych humorach. :) Ja dopiero dochodzę do siebie i jakaś połamana jestem. Ale słoneczko tak świeci, że musi być dobrze. Zaraz wrzucam żeberka, nie wiem czy gościa będę mieć. Ale czy tak czy tak pyszny obiadek będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobilam sobie przerwe na kawe co prawda juz trzecia ale dwie pierwsze wypilam w biegu i zadnej w tym przyjemnosci.Ogarnelam troche mieszkanie i wykapalam psisko bo nikt inny z domownikow tego nie zrobi. fizz 🌼mam nadzieje ze zdrowiem w porzadku,film bardzo zabawny ja rowniez cos Wam wyslalam . Malibu🌻ja lubie wczesnie wstawac ,wtedy mam najwiecej energii i dobrze sie czuje przez caly dzien .Gorzej gdy czasem zdarzy mi sie w niedziele polezec do 9 i wstaje z bolem glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny w górę biusty, dla nas dzisiaj czas rozpusty - właśnie usłyszałam w tv. Może nie całkiem taki czas dla nas nastał, przy tych mielonych, zakupach, czy sprzątaniu... ale brzmi dobrze, ta pierwsza część też. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foleto 🌻podoba mi sie pomysl na wspolne czatowanie w weekend. whisky🌻jak zawsze w dobrym humorze , co My bysmy bez Ciebie zrobily:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka👄, masz rację z tymi facetami, ach ci faceci, albo - ech ci faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky nie mam pojęcia jak mi się udało otworzyć te słodkości od Fizz - nieraz działam w kompie na \" chybił-trafił\" ... Biust już uniosłam , ale rozpusty jakoś ni ma... Anka widzę , że jesteś \"skowronkiem\" - ja niestety \"sową\" - ciekawe czy uda Ci się dotrwać do nocnego czatowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moze macie jakies fajne przepisy na dobre i szybkie w wykonaniu ciasta i salatki .W przyszlym tygodniu sa mojego meza imieniny ,pomyslalam ze moglabym gosci zaskoczyc czyms nowym.Przewaznie pieke ,,Kokosanki" i sernik,,Izaure" te ciasta zawsze mi sie udaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam jakiś problem z pocztą 😭 Nie mogę jej otworzyć a też chciałam Wam coś wysłać. Ja też jestem \"sową\" ale jutro...wstać muszę przed 6. Młody na 7 na trening idzie. Kiedy ja sobie w końcu posiedzę przy kompie dłużej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu 🌻raczej nie bede miala z tym problemu dlatego ze w sobote koncze prace o 22.00 jeszcze liczenie kasy i zanim dojde to juz bedzie odpowiednia pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka wrzuć przepis na Isaurę :D, a kokosanki to ciasteczka, czy ciasto? Jeśli ciasto to też bardzo poproszę. Mogłabyś zrobić naszą szarlotkę, ale nie jest taka super szybka. I może spróbuj sałatkę z brzoskwiniami, u Fizz chyba smakowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whisky-kokosanki to biszkopt pokrojony w kostke ,obtoczony w polewie a nastepnie w wiorkach .Jest bardzo podzielny i nawet jak biszkopt nie wyrosnie to nie ma problemu . Podam teraz przepis na Izaure: ciasto masa serowa 1,5 szkl.maki 50-70dag.sera bialego 1,5 szkl.cukru 4 jajka 3 lyzki kakao 1 szkl.cukru kostka margaryny 1/2kostki masla 3 lyzeczki proszku do pieczenia wiorki lub inna posypka cukier waniliowy 4 jajka Margaryne,cukier,kakao orazcukier waniliowy podlac 5 lyzkami wody i gotowac 5 min.Po ostudzeniu dodac 4 zoltka i wymieszac na jednolita mase.Odlac 1/2szkl.masy,do reszty dodac make,proszek do pieczenia i piane z bialek. Wlac do formy.Wczesniej zemlec ser i polaczyc z pozostalymi skladnikami,utrzec na gladka mase i wylozyc na ciasto. Piec 60 min. w tem ., po upieczeniu polac pozostala masa kakaowa i posypac. Najlepiej piec w formie mniejszej niz na karpatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi nie wyszlo z tym przepisem polaczyly sie skladniki..... te pierwsze dotycza ciasta a te po nich to masa serowa,dwie ostatnie pozycje sa do ciasta.Musze juz isc w razie czego jutro napisze jeszcze raz .....pa dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wróciłam, dzisiaj byłam tylko po recepty, ale jestem taka podminowana, pewnie jednak wiosna tuż, tuż. Podam Wam przepis na orzechowca, to ciasto zawsze sie udaje i jest szybkie. 1 szkl.łuskanych orzechów wloskich 6-8 jabłek zależy od wielkości, pokrojonych w dużą kostkę 1 1/2 szkl.cukru 1/2 szkl.oleju 2 szkl.mąki /czubate/ 1 łyżeczka proszku 1 łyżeczka płaska sodki 3 jajka szczypta soli moga być rodzynki szczypta cynamonu jabłka przesypać cukrem, żeby puściły trochę soku, dodać drobno łuskane orzechy, /cynamon/,żółtka, olej, białka ubite na sztywno, mąkę przesianą z proszkiem i sodką, solą, chwilę wyrabiać ręką, może być rzadkie, ale też może być gęste /nie ma reguły/, wyłożyć na blachę, wysmarowana tłuszczem, wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st., piecze sie 40-50 min. można zaglądać, choć lepiej nie na początku, jeszcze ciepłe posypać mocno cukrem pudrem... Smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki - ponownie. Miałam trochę latania i w domu i na zakupach, ale już jestem i myślę, że nastał spokój. Kotek bardzo się ucieszył, że już jestem z powrotem - jedna bezinteresowna ;) dusza. Córka co chwila przysyłała mi maile, smsy i sygnały czy odebrałam już pocztę z kolejnymi poleceniami (czytaj - prośbami). Latałam jak w ukropie żeby wszystkiemu sprostać. Uff... Ale nie chwal dnia przed zachodem słońca.. zaraz drugie dziecko rzuci się na mnie żebym pomogła pisać wypracowanie na wdzięczny temat - dla mnie tylko. Trzeba opisać prostą rzecz od niespodziewanej strony, w której co dzień odkrywa się coś niespodziewanego. Dla mnie oczywiście jest to komputer, sęk w tym, że dla mojego speca zdecydowanie nie. No to niech pisze sam. Na razie się obraził, że to jest temat do drugiej klasy podstawówki. ;) No ale to jest nieważne. Przejdźmy do naszych poważnych spraw. Takie nocne czatowanie zawsze jakoś najlepiej wychodzi spontanicznie, ale jak coś to ja się piszę. Fajnie Anka to ujęłaś - akurat się wstrzelisz :D A kotek wczoraj to wprost słaniał się na nogach czekając aż skończę. Z zupką były pewne problemy, zrobiła się ciut za gęsta, bo z makaronem. Dziś łycha stoi. Jakoś zawiodła mnie miarka w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepisy może rozszyfruję i zrealizuję w weekend - wtedy mam dodatkową siłę roboczą. Chociaż nie wiem, bo wtedy mamy dwie solenizantki. W kazdym razie na pewno wykorzystam, nie ma to jak sprawdzone już przepisy. Dzięki Dziewczynki. 👄 Widziałam dziś w sklepie przeróżne donice, podpórki do kwiatów, jakieś trejaże, pergole. Mnóstwo fajnych rzeczy do ogródka, nie wiem czy koniecznie potrzebnych - ale jak wciągają! I to znaczy, że idzie wiosna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że jesteś Whisky, bo trochę pusto bylo. Dobrze mają z Tobą Twoje dziatki i te wypracowania....naprawdę piszesz je synowi ? Wiem, że jesteś filologiem, więc humanistką, dlatego pewnie synuś Cię wykorzystuje. A i temat, nie powiem.... ciekawy. :) Ja coś jestem poddenerwowana, trochę trudny dzień mam i dużo spraw do przemyślenia. Zastanawiam sie nawet, czy nie wyjechać na kilka dni w stronę stolicy.. Ostatnio do niczego nie mogę się zabrać i czas mi przelatuje przez ręce. Jestem zupełnie bezproduktywna, poza jakimś gotowaniem, prasowaniem, praniem i sprzątaniem od czasu do czasu nic nie robię. Jak nie ja :( A orzechowiec jest naprawdę świetny, trochę podobny w smaku do keksu, tylko mokry. To moje ciasto na \'\'gwałt\'\', gdzy ktoś zadzwoni, że zaraz będzie i zawsze wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkjjjjjjjjjjjjjjhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tym bardziej muszę je wypróbować, Fizz. Ciasto. Fajnie mieć cos takiego w rezerwie. W ogóle lubię szybkie przepisy. Jestem niecierpliwa, nie mam zdrowia do długiego stania nad garami. A wypracowaniwe już napisane, poszliśmy na kompromis - opisaliśmy komórkę, dziś jest to już prosta rzecz, prawda? bardziej od komutera, więc przyznałam synowi rację. Pomogłam mu, wyhamowałam zapędy do urzędowego języka. Nie chciał pisać od siebie, no bo go wyśmieją. Wiesz jak to jest. Obawiam się, że nie dostosował się do wymogów klasycznego opisu. No ale dobre i to, że praca odrobiona. Pisałam też już jakąś pracę z fizyki - ja absolutna noga!, ale słabo mi poszło. Coś o genach i kontaktowaniu się cywilizacji pozaziemskich, niesamowicie mnie wciągnęło, pisałam recenzję artykułu, ale niezbyt się spodobała pani profesor. Tak że dzieci wcale nie patrzą na rodzaj wykształcenia, po prostu wymagają. Nie zdziwiło mnie więc wcale kiedy córka zażyczyła sobie kiedyś pracy socjologicznej, no bo przecież ja to tak lubię. W końcu sama napisała bardzo dobrze. Sama sobie jestem winna, ale z drugiej strony wiem ile te dzieciaki mają roboty. A teraz już za późno żeby to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, coś mi te objawy przypominają. Fizz, czy Ty przypadkiem nie jesteś... coś mi tak zapachniało wiosennie. :) Moje dziecko też jest takie trochę nieobecne, nieprzytomne... ale z nim wiem mniej więcej co jest. :) A ja jestem tak zestresowana, żyję w takim napięciu, że nawet gdybym pracowała w kontroli lotów to byłabym luźniejsza. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego tak się czujesz? Może to zmęczenie po zimie. :( Ja np. dużo wcześniej się budzę, już przed 6-tą, bo dzień dłuższy. Mam zegar biologiczny dostosowujący się do natury, latem często wstaję o 5-tej, zresztą lubię tę porę i rosę na roślinach i taki pierwszy gwar wśród ptaków. Tylko tak wcześnie rano jest tak pięknie i tak niesamowicie pachnie ziemią, wilgocią. Już za tym tęsknię.:) Mam nadzieję, że Twoje dzieci doceniają Twój wkład w ich naukę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W to docenienie to raczej wątpię, chociaż ostatnio słyszałam jak corka mówiła do syna (mojego), że \"żadna mama nie jest taka\".. :) Fizz, nie zmieniaj tematu ;) A u mnie stres to taki z przymrużeniem oka, wiesz ten \"nadmiar obowiązków\", pośpiech w \"obsługiwaniu\" dzieci. A może ta różnorodność zadań - tu gotowanie, ściera, zaraz filozofia, mitologia, za chwilę szukanie koronkowego biustonosza córki, który gdzieś sie zawieruszył, wysłuchiwanie i czynne - koniecznie!- uczestniczenie w rozmowie o wyższości motocykla Honda nad Sendą. Jak się tak zaangażuję to męczy mnie to nagłe przeskakiwanie z \"tematu na temat\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zmieniam ;). Jestem, jak dziewica, chciałaby, a boi się...coś zmienić w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć - w końcu udało mi się dorwać do kompa. Rozmarzyłam się czytając Wasze wpisy na mysl o wiosnie, o rosie, kwiatkach i ptaszkach. Zobaczycie wszystko będzie dobrze - wraz z wiosną naładujemy się energią, rozwiniemy skrzydła i wszystko się wyprostuje. Będzie po prostu pięknie.... Chciałam też wpisać się na listę w sobotę - ciekawe czy się uda. Szkoda tylko, że w niedzielę mam zajęcia.... A wczoraj (a własciwie już dzisiaj) zamiast iść spać to siedziałam jeszcze do drugiej i latałam po przypadkowych topikach. Doczytałam się, że ludzie spotykają się gdzieś na tlenie - jakoś chyba w więcej osób naraz na jakichś konferencjach - wiecie może o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też o tym gdzieś czytałam. A ja mam już tlen, tzn. gg przez tlen. :) ale nic nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz,wszystkie się zachwycają tym praniem a do mnie nie dotarł załącznik.A ja też chcę tak prać:) Wiosna tuż tuż jak widzę!Humorki coraz lepsze.Wyjaśniłam z MM sprawę teściowej i jest ok.Ona działa na mnie jak płachta na byka,nie dałam wypowiedzieć się do końca M i zrobiłam awantuę.Oj te kobitki.:) Jatu myślę o diecie a wy serwujecie takie przepisy!Nie będe pisać co jesteście;) Walnełam sobie piwko i troszkę mi szumi.hihihi Idę szykować moje maluchy do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.radosczycia.prv.pl/ Whisky i jeszcze nie podałaś nam namiarów??? Foleta fajnie, że jesteś a jeszcze fajniej, że wyjaśniliscie sobie z MM tę sprawę. Czyli OK? Teściowa zostaje tam gdzie jest? Fizz a gdzie nam uciekłaś - nie masz już dstępu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przeczytałam, że Hanka Bielicka nie żyje. Taka pełna energii, życia i optymizmu. Smutno mi jakoś. Malibu---na tlenie faktycznie można konferencje urządzać. Zabawa na medal bo gada ze sobą na raz wiele osób. Mam piwko i tak sobie sączę...a jutro wstać rano muszę....ten trening młodego o 7 rano. Brrr!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem, ja dopadam, ale najchętniej bym się upiła. Ale nie mam czym, tylko ten rum /sam dla desperatów/i nie mam z kim. Nie lubię sama :( Foleto, wydawało mi się, że Ci wysłałam, ale...Spróbuję jeszcze raz. Cieszę się, że załatwiłaś sprawę z MM. Nie wyobrażam sobie, żebyście tam byli z teściową. Po co ? Moja była super, ale też bym tak nie chciała. Piszesz o diecie, a piwo pijesz? Na jaką liste wpisujecie się? Coś przeoczyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×