Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Gość do yasmin
yasmin-ty nie jestes na dietce???????????a zaraz potem piszesz,że nie przekraczasz 1000 kcal dziennie????nie widzisz tym sprzeczności?????????? preraziłas mnie :O Ty jesteś na mega diecie-większej niż niejedna odchudzajaca sie dziewczyna :( zważywszy na fakt,że dziennie potrzebujesz jakichs 2000 kcal (jesli ćwiczysz to jescze więcej) to jest to naprawdę niezbyt mądre...wybacz,ale takie jest moje zdanie... smutne to,bo znaczy,że już zawsze trzeba być na diecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ooooo....ktoś tu się chyba oburzył po tym co napisałam- że nie jestem na diecie:-) Bo nie jestem:-) Nie jest to taka typowa dieta że odmawiam sobie prawie że wszystkiego- śmietany, lodów placków ziemniaczanych itp. Jak mam ochotę zjeść po prostu jem:-) I tak to potem spalę bo ćwiczę codziennie. Staram się nie przekraczać 1000kcal dziennie bo pracując codziennie nie zawsze mam czas na ugotowanie czegoś, na robienie sobie jakiś wykwintnych posiłków. Kolacji z reguły nie jesm bo po prostu nie jestem głodna. A jak już mam ochotę coś zjeść to zjem sobie gruszkę- tak jak np. wczoraj, czy jakiś dobry jogurt. Ostatnio byli u mnie rodzice i mama przywiozła ze sobą sernik. Też sobie nie odmówiłam:-) Tak więc całe życie na diecie nie zamierzam być! A jesli ktoś uważa ze sposób w jaki się odżywiam to dieta to już jego problem. Przyzwyczaiłam się do takiego odżywiania i jak zjem więcej w ciągu dnia czuję się ociężała, tylko bym leżała do góry brzuchem:-) Na pewno się nie głodzę. Trzeba pamiętaĆ jednak ze po diecie bardzo łatwo jest przytyć. Można nadrobić ze zdwojoną siłą. Tak właśnie kg nadrobiła moja mama. Ktoś tu pytał o ćwiczenia na masywne uda. To uginanie nóg- tzw. półsiady- to bardzo dobre ćwiczenie. Zresztą tu na naszym temacie sporo się tego przewinęło:-) stronki z modellingu.......8 min abs, tymbarkfit:-) Poza tym na którejs ze stron opisywałam ćwiczenia na brzuch i uda:) dla Asiorkka:-) Zła-------Ty mnie nie strasz bardzo Cię proszę z tą ciążą:-) ale to jest raczej wątpliwe- dobrze się zabezpieczam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tej rękawicy do masażu-----mama mówiła ze kupiła ją chyba za 2 zł:-) tylko nie wiem gdzie:-) no ale to nieważne. Najważniejsze ze sie sprawdziła!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulinek
no 1000kcal to jest dieta. Niskokaloryczna i chudnie sie na niej statystycznie ok.1kg tygodniowo. Sama kiedyś byłam na niej polecam jest świetna można jeść wszystko byleby nie przekraczało się dziennie 1000kcal. Więc Yasmin można stwierdzić że jesteś na diecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wracam na łono regularnych cwiczen to znaczy chodze juz na aerobik!trzy razy w tygodniu i jeszcze cwicze w domu!wiem ze to daje najlepsze efekty!wiadomo ze stram sie mniej jesc,ale nie licze kalori bo nie mam na to czasu,po prostu strama sie ograniczac,nie jesc po 18 pic duzo wody mineralnej,odstawilam slodycze. zobaczymy czy beda efekty???juz raz mi sie tak udalo dosc znacznie schudnac,tylko trzeba byc w tym bardzo regularnym i nie odpuszczac z byle powodu cwiczen!zobaczymy czy wytrwam bo to tak naprawde walka z soba i swoimi przyzwyczajeniami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustysia- dasz rade na pewno!!! nie ma innego wyjscia:-) jesli bardzo chcesz to nie ma takiej siły która Cię powstrzyma:-) Ja już wyrobiłam w sobie taki nawyk że codzienna porcja cwiczen pozwala mi normalnie funkcjonować:-) Od razu lepiej się czuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana12345
yasmin, zaglądasz tu jeszcze ? postanowiłam sie tutaj wygadać bo nie mam za bardzo gdzie :( strasznie chcialabym schudnąc jakieś 5 kg. Ale niestety, jak to już przeczytałam, a czytałam sporo o przemianie materii, troche schrzaniłam sobie sprawe. Baardzo nieprawidłowe odżywianie - raz nic a raz pół lodówki, ponadto częste spore wahania wagi doprowadzily do tego , ze i zwolniłam sobie przemiane materii. Wypróżniam się raz na 3-4 dni i caly czas mi zimno, nie miewam ciepłych rąk. Mimo to, że jest trudno zdecywoalam się, ze dam jakoś radę. Ale jest trudniej niz myslałam :( kupiłam karnet na basen, wychodzilam juz caly, regularnie i nic. Bardzo odraniczyłam jedzenie - rano 2 kromki wasa, później na obiad surówka i popołudniu jabłko i w ten sposób juz 2 tygodnie. Ponadto spacery, brzuszki. Waga nawet nie drgnęła :( boję się ze mi się nie uda :( może powinnam zastosowac glodówkę w calu oczyszczenia się i dopiero później cała moja dieta ? yasmin co myślisz, masz doświadczenie w tych sprawach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana spokojnie!!!! to dopiero 2 tygodnie! zle się odzywiałaś, rozchwiałaś swój metabolizm, teraz musisz ponieść karę- że tak powiem nieładnie. Twój organizm potrzebuje czasu zeby się oczyścić ze wszelkich trujących związków, ze wszystkich toksyn. A to trwa dość długo. Jak pamiętasz moją historię- u mnie przez 1 mies. waga nawet nie drgnęła!!! Pij dużo wody!!! a problemy z wypróżnianiem przeminą, pomożesz też oczyscic organizm. Kup sobie zieloną herbatkę- wspomaga spalanie tłuszczy.Ja piję tą z Herbapolu- Slim Figura.Też jest dobra:-) Polecam Ci ją:-) Staraj się przyzwyczaić do bardzo regularnego jedzenia!!!!! jedz 5 razy dziennie, urozmaicaj posiłki jesli masz na to czas! Jedz dużo warzyw, conajmniej 1 w tygodniu spraw zeby w twoim menu znalazła się ryba- najlepiej dorsz bo nie jest tłusty. Ogranicz pieczywo, nie zapychaj się nim, pieczywo jest dobre na sniadanie. W ciągu dnia lepiej unikaj. Białe pieczywo zamień najlepiej na razowe albo jakieś z ziarnami. Ja miałam z tym problem bo mi żadne nie smakowało.Ale polecam Ci bułki grahamki! to pieczywko jest jednym z zalecanych:-) Słodycze- wara od nich! :-) niestety to z reguły one przyczyniają sie do wzrostu wagi. Niepotrzebnie opychamy się jakimiś batonikami, czekoladami która ma prawie 500kcal- zamiast zjeść jakiś treściwy posiłek w którym z pewnością tych kalorii znajdzie się o wiele mniej:-) I jeszcze raz- pij dużo wody!!! ona działa cuda! nie będziesz miała problemów z wypróżnianiem i oczyścisz organizm!!! I głowa do góry!:-) Acha- jesli juz musisz coś koniecznie usmażyć na oleju- posmaruj patelnię pędzelkiem zamoczonym lekko w oliwie z oliwek! sprytny sposób na to żeby nie smażyc w jakims głębokim oleju! jedz dużo grapefruitów i ananasów. mają właściwości odchudzające:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana12345
dzięki za porady ! pomyślałam, że dobrzeby było zaczać od małej głodówki (takiej 3 dni) i pózniej zacząć pomalutku od nowa, kilka razy dziennie owoce, później dolożyc jakiś nabiał itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana,jestem ci wdzieczna,bo wlasciwie uswiadomilas mi,ze robilam podobne rzeczy- raz sie obzeralam tak,ze nie moglam sie ruszyc, a innym razem nic nie jadlam. tez bylo mi ciągle zimno (ręce potwornie zimne!!!), blada cera. powiem ci,ze jestem juz 3tydz na zdrowej żywnosci i czuje sie zdrowsza (nie to,ze schudlam jakos),ale lepiej sie po prostu , a i cera nabrala brzoskwiniowego koloru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superblume
załamana12345 a to jak jesz, to co jest jak nie glodowka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny to znowu ja:Pwczoraj nie cwiczylam bo wrocilam do domu po szkole o 22...ale dzis na pewno dam sobie niezly wycisk:Djak tam wasze odchudzanko??u mnie dietka idzie calkiem ok co prawda jem (prawie)normalnie z tym ze zrezygnowalam calkowicie ze slodyczy fast foodow i nie jem nic po godz 19 pije duuzo wody i zielonej herbaty staram sie codziennie cwiczyc okolo godzinki;)lece zjesc obiadek bo wlasnie wrocilam do domku i to juz bedzie ostatni posilek w dniu dzisiejszym:Dbuzkaaa papapa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana12345
kaha : własnie niedawno czytałam o tym. Poprostu organizm nie spala dostatecznie dobrze produkując ciepło - stąd to wieczne zimno i zimne ręce. Trzeba naprawić przemianę materii bo kiedyś bedziemy przez to plakac :( superblume: to co ja robie to jest właśnie psucie sobie rpzemiany materii. Całkowita głodówka zmienia upodobania kulinarne, oczyszcza i trzeba tylko wyjsć z niej prawidłowo i kilogramy nie wrócą, ja zamierzam spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ranyyy alez dzis mam lenia do cwiczen tak mi sie nie chce cwiczyc na moim orbitreku:(ale chyba sie zmusze i jednak wskocze na niego ....no to lece sie mobilizowac bo pozno zaczyna sie robic...a potem pod prysznic i lulku wiec mowie Wam juz dobranoc kobietki dobrej nocki i powodzenia w odchudzaniu:*papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanko...jak to jest z owocami w diecie??bo czesto robie sobie salatki owocowe i w ogole lubie wcinac pomarancze jablka itp...slyszalam ze owoce maja duzo cukru...czy to znaczy ze nie powinno sie ich jesc przy stosowaniu diety??...mnie sie wydawalo zawsze ze lepiej zjesc owoc zamiast slodyczy..a teraz mam lekki metlik w glowie..pomozcie;co wiecie na ten temat??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana12345
kuleczkaaa jasne że lepiej jesć owoce, a nawet trzeba ! niektóre sa bardzo pomocne przy odchodzaniu, np grejpfruty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliia17
hej dziewczyny mam pytanko.. sa cwiczenia z pilatesa ale na uda?? bo wszedzie widze na brzuszek a chcialabym na uda.. istnieja wogole takie??:PP hehe dobranocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki!:) trochę mnie nie było,ale już wracam do Was i opowiadam co się u mnie dzialo przez ostatnie dni:) Otóż w niedzielę się przeprowadzałam,więc miałam cały dzień z głowy.Nie ćwiczyłam (no chyba że ćwiczeniami nazwę gonienie z kartonami i siatkami;) )a na obiad zjadlam kebaba :P Własnie -jak myslicie czy taki kebab jest bardzo kaloryczny-od razu przyznaje,że zapytalam w budce czy sos jest z majonezem-okazuje się że nie-był robiony na kefirku wiec sie uspokoilam:) No a w srodku bylo mięsko wolowo-cielęce i warzywka.Pytam bo bardzo mi to smakowalo i chcialabym sie jeszcze czasem skusić na takiego kebaba w ramach np.obiadu na mieście.Więc jak myślicie?:) W poniedziałek rozpakowywanie wszystkiego i urządzanie mieszkanka po swojemu-z ćwiczeń tylko 8 minut abs na brzuch-zeby zagluszyć wyrzuty sumienia.No ale wczoraj już była godzinka cwiczeń na pupę i uda,więc wracam do formy;) Poza tym mieszkam teraz na czwartym piętrze więc mam małą gimnastykę;) Chodzę też na spacerki i zwiedzam nową okolice,wiec na pewno troche ruchu jest:) Jak tylko pogoda się wyklaruje na bardziej wiosenną mam w planie zacząć biegać:) Poza tym cały czas trzymam dietkę-czyli 5 posiłków dziennie,dużo zielonej i czerwonej herbaty plus woda mineralna.Teraz musze gotowac nie tylko dla siebie więc jest niby trochę trudniej,ale staram się by wszystko było niezbyt kaloryczne,bo w końcu mój facet też chce się troszke odchudzić.Dzis na obiad robię kurczaka po meksykańsku z ryżem-danie pyszne,proste i naprawdę małokaloryczne:) Tak sobie myślę,że może nawet będzie mi łatwiej się odchudzac teraz bo nie bedziemy kupować żadnych słodyczy,a u mnie w domu to zawsze się coś czaiło i kusilo,a teraz sama decyduję o tym co mam w lodówce i co sobie ugotuję.I nie musze już uciekać z kuchni jak mama gotowala pyszności i katowac się ich zapachem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno-yasmin skarbie-1000 kcal to naprawde bardzo mało-ja będąc na diecie jem wiecej.Więc podzielam zaniepokojenie jednej z dziewczyn o Ciebie:) Jesli nie czujesz sie glodna i dajesz sobie z tym radę to ok,ale ja wiem,że na pewno bym tak nie wytrzymała-podziwiam Cię:) A tak w ogole to co u Ciebie-zazdroszczę Ci tego brzuszka-mojemu do idealu jeszcze dużo brakuje:O Juz nie musi być umięsniony,zadowolę sie tym,że nie będzie brzydko odstawal od ciała i zrobi sie płaski-licze na to i nie poddaję się,bo wiosna tuż tuż:) Kobietki piszcie jak Wasze zmagania,bardzo mi tego brakowalo,ale nie miałam czasu nawet zajrzeć na net.Teraz obiecuję,ze będe tu częstym gościem,bo w końcu musimy dalej razem walczyc,no nie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!! kobietki wiosna!!!!!!! coraz ładniej na dworzu, aż żyć się chce!!!!! wczoraj niestety nie ćwiczyłam choć miałam spore chęci. Bardzo bolała mnie lewa nerka, coś czuję że wraca kamica nerkowa. 4 lata temu wykryli u mnie 1 cm kamyczek w lewej nerce. Przesuwał się i tym samym ranił mi nerkę. Okropny ból!!!!!!! Wczoraj wiłam się na dywanie a mój facet nie wiedział co robić. Wpakował mnie pod kołdrę, przykrył jeszcze kocem no i jak się trochę pogrzałam- ból troszkę ustąpił. Teraz w miarę dobrze się czuję...........nie chce nawet o tym myslec bo jak mnie znowu dziś rozboli.......:-( Jeśli będę się dobrze czuła- na pewno dziś poćwiczę, tylko trochę delikatniej niż zazwyczaj:-) Asiula- zobaczysz...o brzunio nie masz się co martwić. Na tłuszczyk też długo pracowałaś...więc teraz musisz być cierpliwa aby się tego pozbyć.Spokojna głowa :-) Zapodam wam teraz mój przykładowy dzienny jadłospis......jak sądzisz Asiorekk- wyniesie 1000kcal czy mniej? :-) 1 sniadanko : miseczka zupki mlecznej z kulkami nestle 2 sniadanko: 1 bułeczka grahamka z polędwicą z indyka- 1 plasterek, plus 2 jogurty- lub serki homogenizowane- których oczywiście nie jem na raz:-) obiad: talerz rosołu lub pomidorowej/ lub jak nie ma zupy- 1 bułeczka z jajkiem i pomidorkiem lub pastą rybną kolacja (nie zawsze): jogurt fantazja z płatkami lub jakis owoc- banan lub gruszka. Ile to wszystko może mieć kalorii? Powiem wam że w niedzielę mój męzczyzna mnie kompletnie zaskoczył!!!!!!! byłam akurat w szkole, byłam styrana na maksa ale na szczęście nie siedziałam 12 godzin jak zwykle bo puscili nas wczesniej. Mój misio po mnie przyjechał i zabrał mnie do domu. Wchodzę do salonu a tam................kolacyjka przy świecach. Skromnie ale pięknie to przygotował! Byłam tak zaskoczona, że nie wiedziałam co powiedzieć. Zapytałam z jakiej okazji a on na to: bez okazji. To z miłości do Ciebie:-) Prawie się popłakałam. Na serduszku mi się tak ciepło zrobiło że mam takiego wspaniałego mężczyznę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin-Ty naprawdę masz obsesję na punkcie tych kalorii!kobietko wyluzuj,albo przyznaj sie,że nadal jesteś na diecie,bo ten jadlospis to tak własnie wygląda;) Nie wiem jakie to sa porcje-ile tego mleka i platków na sniadanie,ale myślę,ze to ma ok.300 kcal,buleczka (zalezy jaka duza) ale tak ok.200 kcal.Nie wiem jakie duze masz te jogurty ale dajmy każdemu po 150 kcal.Zupa czy ta bułka to jakies 200-300 kcal.No i kolacja to 100-200 kcal.Z tego by wynikalo,że jednak jesz wiecej niż 1000 kcal (I BARDZO DOBRZE!!!:) ),ale nie wiem jakie masz te porcje.Przy Twojej figurze,a przede wszystkim aktywności i sposobie odzywiania (brak slodyczy,fast-foodów,tuczącego jedzenia itp.) naprawdę mozesz sobie pozwolić na więcej!Ale jeśli Ci z tym dobrze,to ok:) Tylko nie dziw sie potem,że pewne dziewczyny (w tym ja) się frustrują,bo jedzą wiecej i mniej rygorystycznie a to podobno one sa na diecie a nie Ty!:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Asiorkku wyszło ze ten jadłospis ma tak 1200 kcal z groszami:) Myslałam ze wyjdzie trochę mniej:-) Wiem, że powinnam jeść więcej ale nie mogłabym bo chodziłabym chyba z bolącym i przeciążonym żołądkiem.:-) A Ty ile dziennie tak na oko kalorii spożywasz?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam mniej wiecej tak rozplanowane choc wiadomo,że nie zawsze sie uda tak zjeść,no i ze czasem zjem więcej :O Sniadanie-ok.300 kcal II śniadanie-ok.200 kcal Obiad-ok.500 kcal Podwieczorek-100 kcal Kolacja-200 kcal Kiedyś bylo bardziej restrykcyjnie,ale nie chcąc ześwirować zwiększyłam ilość kalorii,a i tak jem zazwyczaj więcej niż ten plan,bo zdarza sie coś podjeść.Wychodzi mniej więcej 1300-1400 kcal dziennie,a wiem,że bez problemu moglabym zjeść dużo więcej tych kalorii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziwczeta :) asiorek nie przesadzaj ze zupa od Ysmyn ma 200-300 kalorii np rosol tym bardziej ze ona zawsze pisze ze je pol porcji no ale jak nie jest glodna to ok :) tylko Yasmin nie marudz nam jak wejdziesz na wage i okarze sie ze znowu ci poecialo w dol :P hehe ja uciekam walczyc z moim brzuchem :) Ysmin podzielilabys sie swoim zapałem i silna wola bylo by mi łatwiej :* buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ mi sie spodobało to forum :) To swietne ze mozna sie nawzajem wspierać ta takim trudnym okresie jakim jest odchudzanie :) dołaczam do was , razem zawsze raźniej :P pozdrawiam wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała malutka-no ja nie wiem dokładnie ile ma taka zupka,ale yasmin pisala,ze to rosól a jak wiadomo on do malokalorycznych nie nalezy,no chyba,że taki zrobiony z kostki.Fakt faktem uważam,że to i tak malutko jak na obiad :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asorkku- rosół nie jest wysokokaloryczny........ja robię go zawsze na 1 udku i dodaję do niego kostkę rosołową.Dodaję też ziarenka smaku, są świetne! Mięso gotowane jest wskazane przy odchudzaniu........usmaż takie udko a zyska jeszcze raz tyle kalorii, niestety. Zresztą zawsze nalewam sobie pół porcji a nie cały talerz:-)- dosłownie 2 chochelki.Więc to chyba nie jest dużo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże a kiedyś potrafiłabym zjeść 3 takie talerze zupy:-) :-) :-) brrrrr.....aż mnie ciarki przeszły!!!! robiłam śmietnik ze swojego żołądka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin-ale czemu Ty się tłumaczysz??? Według mnie możesz spokojnie zjeść caly pełny talerz takiej zupki i jeszcze małe drugie danko;) Kobietko nie świruj!:) Bo za niedlugo nie będzie Cie widać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tylko godzinka i do domu! już nie moge się doczekać. Przez tą pracę w ogóle nie mam czasu dla siebie:-( wracam do domu, jadę z Misiem na zakupy, jak wracamy jest już gdzies 20.No i zaraz trzeba kłaść sie spać.:-( I nic z tego dnia nie ma. Ciągle tylko praca i praca. Przydałoby mi się gdzies ze 3 dni wolnego.....żebym mogła odespać, poćwiczyć trochę dłużej...zrobić sobie taki prawdziwy dzień sportu, no i posiedzieć trochę z moim Misiem. Czekam do weekendu. Nie idę do szkoły to sobie odbiję. Kurcze miałam zrobić peeling z kawy i kompletnie o nim zapomniałam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×