Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Gość brzydkie kaczątko
Kuleczko głowa do góry :) wszystko będzie dobrze nasze młode organizmy wszystko wytrzymają.Życzę wszystkiego dobrego z okazji urodzin i dużo zdrówka. Asiorek moje gratulacje cieszę sie że Ci sie udało. Kurczę nie pracuję i jakoś nie moge sobie codziń wygospodarować troszkę czasu na ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze dziewczyny
gratuluje:):) jestem pod wielkim wrazeniem :):) ja natomiast wieczny wieszak,wieczny nabrałam figurki z wiekiem i było wsio super:) jadłam wsio a czekoladke pizze i smazonki łacznie z pepsi kochałam,bo widzialam,ze nic mi nigdzie nie idzie:) nigdy nie musialam ćwiczyc,praca,ruch,bylo cudnie,słodkie zycie az do pewnego momentu.... doznalam poważnego urazu kręgoslupa czesci biodrowo krzyzowych,rehabilitacja trwala rok,narazie juz normalnie chodzę,ale nie wolno mi nic dzwigac,wykonywać forsujacych ćwiczeń i aktywnego zawodu wykonywac:( z grabnej kobietki bez kompleksow powoli sie zamieniłam w tyjące,zakomplekione dziewczątko:o poszlo mi w brzuch,boczki,reszta ok,tylko pojawił sie widoczny gołym okiem cellulit:(:( jak ja mam teraz wyjsc w lecie? z ćwiczeń mogę jedynie rower i basen.. co do jedzenia,poprostu zawsze lubiłam sobie pojeść i ngdy nire bylo skutkow ubocznych... od momentu utycia tak ie załamalam,ze nie moge patrzeć na jedzenie,zmuszam sie by zjesc jakiś obiad,mała kolację to wszytko,trochę owoców,nie jem nic od rana do obiadu bo mi sie niedobrze robi na widok jedzenia... Macie jakąś radę? pozdrawiam was gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczkaaa-> wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i przede wszystkim duuuzo duuuuzo zdrowia!!!!! marta 1982-> te 35 kg to ty schudlas w ciagu roku czy przytylas??? ja zadnej diety nie mam zaleconej, wiec jem to co zawsze jadlam jakos specjalnie nie zmienilam menu, zobaczymy co bedzie dalej :) yasmin-> ja akurat uwielbiam pumperknikiel i chleb razowy :D u mnie taki zajebisty w piekarni piekna ale tylko 2 razy na tydzien :( kurcze dziewczyny-> skoro nie mozesz cwiczyc, to moze warto pojezdzic na rowerze i pochodzic na basen o ile mozesz :) ja bym tak zrobila. a jedzenia sobie nie obrzydzaj bo sie nabawisz jakiejs choroby i będzie jeszcze gorzej. jedz z umiarem, nie opychaj sie, moze pij jakies herbatki na poprawe przemiany materii. yasmin-> ta slim figura obra w smaku jest? chcialabym sobie to kupic, pomaga ci? czy tylko tak sobie pijesz, bo lubisz? asiorekkk-> witaj w klubie :) ja tez dzisiaj :P no ale ja to jak zawsze w ten dzien mam powera do cwiczen, wiec zaraz sie zabiore za krecenie hula hopem i inne ćwiczonka :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze dziewczyny
anisheed własnie tak robię ,dziekuję za radę.. narazie efekty znikome,ale basen przynajmniej na cellulit dobrze robi pozdrawiam was gorąco i duzo zdrowka kobietki:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze dziewczyny
niedawno siostra mi kupiła na imieniny zel wspomagający walkę z cellulitem i w połaczeniu z basenem i rowerem działa:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł! no kurcze asiorekk się w końcu odezwał!! nie wierzę:-) super ze mogłam w koncu coś przeczytać od Ciebie! no i gratuluję!!! mówiłam Ci że schudniesz!!! a Ty się tak bałaś!!:-) jestem z Ciebie dumna:-) anisedd- piję slim figurę ale 1- spalanie. Reszty nie próbowałam. Ale ta co piję jest akurat bardzo dobra, mi smakuje:-) ona przyspiesza spalanie tłuszczu, w połączeniu z wysiłkiem fiz. naprawdę działa:-) tylko po niej często biega się na siusiu.....ale to dobrze, jest moczopędna:-) oczyszcza organizm. Od kumpeli tylko słyszałam ze 3- stabilizacja jest najgorsza w smaku, nie do przełknięcia ponoć:-) no ale to kwestia gustu, innej osobie może by i smakowała, nie wiem. no i masz szczęście ze masz dostęp do dobrego pieczywka razowego bo u mnie to jest tragedia. Gdziekolwiek nie pójde- gean, carefour.......wszystko jest stare i czerstwe.....albo mi nie smakuje:-) stwierdziłam więc że będę jadła normalne pieczywko bo jem je tylko rano i to raptem 1 kanapkę. Strasznie dużo:-) Wczoraj w koncu pocwiczyłam! i jaka byłam szczęśliwa:-) odstawiłam pisanie bo naprawdę juz mam dosyć i pocwiczyłam 15 minut na brzuch i 20 minut na dolne partie.Razem 35 minut. Całkiem nieźle. No i pod prysznicem tak się wyszorowałam gąbką że wyszłam czerwona jak burak;-) Ale za to jak mi się fanjnie spało!:-) jutro mam nadzieję, że skonczymy wczesniej niz zwykle pracę ze względu na święta......zawsze u nas tak było. Więc mam nadzieję że jutro gdzieś o 12 wyjdę z pracy:-) pozdrawiam was kobietki moje i zajrze tu jeszcze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki bardzo bardzo wam dziekuje za zyczenia i za wsparcie:*jestescie kochane az lzke uronilam czytajac wasze wpisy:)tez mam nadzieje ze bedzie db..to jeszcze chyba nie czas umierac przeciez mam dopiero 21 lat..wiem ze nawet dzieci choruja:(ale dzielnie sie trzymam zobaczymy co to bedzie po badaniach...tymczasem lece do pracy raz jeszzcze wielkie dzieki ze jestescie ze mna naprawde jest mi lzej wiedzac ze jestescie ze mna ,buziaczki:*papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniczka
witajcie, choc narazie jeszcze nie schudlam(a planuje) od kilku dni jestem na "diecie" ktora planuja prowadzic do konca zycia. Dieta pt:"zdrowe odzywanie" a moze bardziej"albo wpiepszasz tony zarcia albo masz super figurke":P marzy mi sie zrzucic koło 20 kg ( noo duuuzo duzo iwrocic do wagi sprzed 4 lat) i miec problem wagowy z glowy. bede co jakis czas sie melodwac jak mi idzie ,mysle ze do pol roku:) mam 168 a waze kolo 68-69kg (o zgrozo!) pozdrawiam wszystkie dziewczyny tym co sie udalo(autorka brawo!🌻) co walcza i szukaja motywacji i zaciecia(to najtrudniejsze) wazne jest tez chyba zeby dac sobie czas nie spieszyc sie z odchudzaniem, bo jesli zaczniemy sobie wyznaczac bardzo krotki okres do osiagniecia celu mozemy czuć presje i wtedy krach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny-> moze czasami rob sobie jeszcze peelingi z kawy? z cellulitem to nie tak łatwo, przynajmniej u mnie był jakiś oporny. kupowałam balsamy i smarowałam sie nimi, dla mnie najlepsze byly 4 pory roku i bielenda z zielona herbata chłodzący [tylko uważaj jakbyś sie takim smarowała po kąpieli....ja sie kiedys tak nasmarowałam, ze az dreszczy dostałam :P mama mi musiała koc do łazienki przynosic, dosłownie przez 10 min nie mogłam się ogrzac ] no nie wiem, moze spaceruj duzo...z czasem zobaczysz, ze cellulit zniknie :) w zasadzie cellulit to pryszcz, gorsze sa rozstępy chlip chlip chlip ;( yasmin-> takie uroki zycia w malym miescie :) przynajmniej chleb jest dobry :P ja nie uznaje pieczywa z marketów, w sumie to zadne pieczywo...tylko coś nafaszerowane spulchniaczami itp. fuuuj za to kurde nie moge u mnie nigdzie kupic slim figury :( buuuuu dobra spadam na spacer do lasku...papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze dziewczyny
aniseed :) jezdze na rowerze,chodze na basen 2 razy w tyg. No to faktycznie Cie mocno schłodził zelik:D Moj tez mocno chłodzi,ale wytrzymuję,uzywam go ponad miesiąc i muszę przyznać iz jest poprawa:) oczywisćie masaze gąbka specjalną to podstawa,juz troszke lepiej,ale iwem,ze jeszcze to potrwa bo to cellulit widoczny gołym okiem tylko dziwne bo na pupie zszedł,natomiast na nogach tzn. powyzej kolan z przodu i tyłu jest nadal,co do rozstępów to tez zauwazyłam pare:(:( po bokach na wysokości zeber i bikini:(:( podobno jest jakas dobra masc dla sportowcow na rozstepy co sie ja robi w aptece na zamowienie.Natomiast odnośnie jedzenia to wam powiem,ze ja muszę sie uczyć jesc od nowa,bo doprowadziłam sie do takiego stanu,ze mogę nie jest cały dzień tylko cos tam niewielkiego chrupnę i picie mi wystarcza.Najgorsze jest to ze nie mam ochoty jesc,a jak jem to nawet intensynie smaku nie czuję,chyba sobie narobilam kłopotów:( Zjem troche i czuje sie taka syta,ze az mnie brzuch boli... Echh... Dziękuję Ci aniseed za rady:) pozdrawiam was wszystkie:) 🌻 i zyczę wszystkim ciepłych,radosnych Świąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki,bylam dzis u lekarza i okazalo sie ze najprawdopodobniej nie jest to guz nowotworowy:)tak mi ulzylo ufff....tak wiec jestem juz spokojniejsza musze jeszcze porobic szczegolowe badania aby zdiagnozowac co to za swinstwo ale rak to raczej nie jest:)nawet nie wiecie jak sie ciesze...a tak sie balam..dzieki wam wszystkim za wsparcie:*no to teraz moge znow skupic sie na cwiczeniach pozdrawiam kobietki buziaczki:*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę dziewczyny
kuleczko duzo zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczka-trzymaj się cieplutko-wszystko będzie dobrze,zobaczysz!życzę Ci tego z całego serducha! yasmin-ja niestety nie mam dostępu do netu w pracy,więc nie mogę nic pisać w ciągu dnia,jedynie wieczorkiem,a i to nie zawsze:( ale nie opuszczę was,nie ma szans! Mój brzuch jest cholernie uparty,deformuje cała moją juz z lekka odchudzoną sylwetkę i to mnie strasznie wkurza No ale ćwiczę dalej,bo to jedyne co mogę zrobić... Jutro jadę do domu na swięta i strasznie się boję,bo wiem,że bedzie dużo smakołyków,a ja jestem już tak spragniona normalnego jedzenia,że chyba pęknę...Zwlaszcza jak będzie (a będzie na pewno) mój ukochany sernik z brzoskwianiami-mogłabym zjeść cała blachę!No i co tu zrobic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę dziewczyny-> prosze bardzo :) jest dobra masc na rozstepy?? hmm nie sadze, z tego co mi wiadomo to tego paskudztwa sie juz nie da usunac, chyba ze laserem, na ktory mnie obecnie nie stac. zreszta nie wiem w jakim stadium rozwoju są twoje, bo moja sa juz biale i jak na nnie patrze to płakac mi sie chce :( to przez moje chorobsko paskudne pojawily sie, bo utylam a potem schudlam, no i teraz do konca zycia bede wygladala z nimi jak monster :( ja tez mam najwiekszy problem z brzuchem, jakis uparty jest, cwicze go i jak wciagne to widac miesnie, no ale jak nie wciagne brzuchola to mi sterczy :( FUCK! sernik z brzoskiwniami? brrrrrrr....ja akaurat nienawidze :) zebym tak jeszcze nienawidzila innych słodyczy to by bylo tak pieknie :D pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny jestem jakaś przybita....mój Miś mnie wkurzył......przed chwilą wybył z domu......małe nieporozumienie:-( nie mam głowy do niczego.:-( mam przed sobą rozłożone książki, weny brak, nie mogę nic sklecić do ostatniego podrozdziału pracy.Nie mogę się skupić. Siedzę przy biurku, gapię się tępo w monitor i piję slim figurę. W ogóle nic mi się nie chce i chyba zaraz pójdę spać.....humor zszedł na psy. I jeszcze zeby było ciekawiej wylądowałam dzis po pracy u ginekologa bo straszliwie bolało mnie całe podbrzusze, aż mi tam w srodku wszystko spuchło:-(przyplątało się jakieś zakażenie, wszystko mnie boli i to tak ze ledwo mogę się wyprostować:-( dostałam jakies leki, antybiotyki. Dziś 13............ale ja nie wierzę w przesądy....chociaż nasza sekretarka w firmie wylała dziś na siebie calutką świeżo zaparzoną kawę, wraz z fusami które znalazły się na jej nowej sukience:-)więc może coś w tym jest:-) kuleczko- cieszę się ze u Ciebie wszystko oki, mówiłam ze bedzie dobrze, wierzyłam w to!!!!!:-)a teraz usmiechnij się szeroko do nas:-) dziewczynki zmykam.......dziś jestem kompletnie do niczego:-( Jutro napiszę jeszcze z pracy kilka słów, a potem....do domku, do rodzinki, dlatego nie będzie mnie az do wtorku. mam nadzieję ze w tym momencie moja nieobecność została usprawiedliwiona:-) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit_84
Witam Dziewczynki!!! Czytam wasze wypowiedzi od jakiegos czasu i jestem pod wrażeniem, że jesteście takie wytrzymałe i dzielne GRATULACJE! Niestety żadna z was chyba nie miała aż tak wielkiego problemu ze swoim ciałem jak ja mam 164cm wzrostu, a ważę ze 100kg jestem poprostu WIELKA! Niestety tak jest od kiedy pamietam jako dziecko w podstawówce ważyłam jak normalna dorosła osoba.Jeszcze w dodatku matka zawsze powtarzała mi, że jestem gruba i musi kupę kasy wydawać na moję duzo większe ciuchy, a przecież mogłaby sobie kupić jakąś śliczna garsonkę. A najlepsze było w tym to że to przeciez ona mnie karmiła, a robiła to z egoizmu, żeby właśnie muc byc w czymś lepszym od innych, czyli chudsza ode mnie. Borykam się ze swoja wagą od bardzo dawna, są wzloty i upadki, ale mam juz dość wszystkich cudownych diet, które tak naprawdę (jak same wiecie), są krótkoterminowe:/ . Podjełam poważną decyzję, że bez ćwiczeń nic nie zdziałam i juz od dawna szukałam jakiejś grupy wsparcia, jakichś ćwiczeń lub miejsc gdzie mogę pocwiczyc. Tylko prawda jest taka że wstydzę się chodzić na siłownię i tym podobne miejsca, właśnie przez moja otyłość. Znalazłam was całkiem przypadkiem:) z czego niezmiernie się cieszę, bo juz zaczynałam wątpić, że coś znajdę Już samo to jest dla mnie wsparciem, że jest ktoś kto bedzie ze mna w mojej walce. Dziewczyny DZIĘKI ŻE JESTEŚCIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek-84
Czesc Zaczelam czytac Wasze forum i musze powiedzieć , że z dnia na dzień coraz bardziej zaczęło mnie wciągać. Zaczęłam czytać Wasze wypowiedzi i muszę się przyznać że z każdej starłam się coś wyciągnąć. Pojechałam dzis za zakupy i zakupiłam sobie gąbke szorstką do masażu, grepfuty, herbatke ( na spalanie) oraz soczki by nie spożywać napojów gazowanych. Mam nadzieję że uda mi się całkowicie wdrożyć do mojego życia ( zdrowe odżyiwanie) , bo jak razie to praktycznie co tydzień spożywam np pizze - hmm . Odezwę się jak skończą się świeta bo tym czasie będzie to dla mnie wielka próba .:) wytrwania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe panie :) razem nam bedzie latwiej walczyc ze zbednymi kg :D ta slim figura kosztuje ponad 20 zl? uooo matko...to juz soie ją kupiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotelka
droga yasmin, spotkałam ice na paru watkach i postanowiłam dowiedziec sie jaka jest tajemnica twojego sukcesu:) mam jednak do ciebie pytanie, przepraszam ale nei jestem w stanieprzeczytac tak długiego watku wiec zanim przeczytam chce cie zapytac- gdy zaczynałas diete z jakeij wagi startowałas i czy zaczynałas na 1000 kcal+ cwiczenia? i jak czesto cwiczyłas?dziekuje ci serdecznie i zabieram sie za czytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek-84
Hej Wydaje mi się że wszytsko jest w porządku , tez tak ostatnio miewam . Sądze że jest to spowodowane tym że nadeszła wiosna i ćiśnienie raz jest niskie raz wysokie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam droga anised-----slim figura na pewno nie kosztuje 20zł! tu Cię moge pocieszyc. Ponad 20zł kosztuje cały jej komplet- czyli 1- spalanie, 2-oczyszczanie i 3-stabilizacja.Ja popijam sobie akurat 1- spalanie i kupiłam tylko tą, za 6zł. Nie kupuj w aptekach bo będą droższe tylko w supermarketach. Ma naprawdę fajny smak i z przyjemnością się ją pije:-) Kupiłam tez zieloną herbate z liptona, tamtą co nie dało sie jej pić wyrzuciłam do śmieci:-)A ta jest bardzo dobra:-) Więc droga anised- na herbatke mozesz sobie pozwolić....za 6zł:-) I mozesz ją pic tak długo jak zechcesz. Witam nowe Panie!! jak miło widziec was tu coraz więcej:-) szarlotelka-----ja zaczęłam dietę od tego że zaczęłam po prostu jeść 2 razy niej niż przed dietą! nie wiem czy miesciłam sie w 1000kcal bo nigdy nie liczyłam kalorii. Po prostu zmniejszyłam porcje. Jadłam na małych talerzykach.Jadłam naprawdę skromnie więc podejrzewam ze miesciłam się na bank w 1000kcal:-) Dołożyłam do tego ćwiczenia, najlepiej 2 razy dziennie ale to jak nie pracowałam. Teraz ćwiczę tylko wieczorami. No i plus regularne masaże pod prysznicem szorstką gąbką:-) Skóra jest potem gładka i napięta!to jest bardzo dobre rozwiązanie na cellulit.Mi to bardzo pomogło. Jak schudły mi uda zauwazyłam od razu, że poznikały wszelkie grudki i nierówności na udach.Pośladki się ujędrniły, w ogóle pupa to mi tak zmalała że teraz muszę kupować spodnie w rozmiarze 36 żeby ładnie na mnie wyglądały:-) a nie wisiały. Ostatnio mój chłopak poklepał mnie po pupie i powiedział, że niedługo to chyba juz nie bedzie mnie za co złapać;-) Napradwę...ćwiczenia z odpowiednim odżywianiem potrafią zdziałać cuda!! a kiedys sama w to nie wierzyłam!a poza tym- nie chciało mi sie.....no co tu dużo gadać:-) a teraz nie potrafię życ bez cwiczeń!! wczoraj byłam w aptece, porozmawiałam trochę z fajnym farmaceutą, polecił mi do ćwiczeń L- karnitynę. Opisał dokładnie jak działa a ja- nieprzekonana stwierdziłam że strach takie cos brać No ale on jako lekarz stwierdził że to działa jak witamina bo L-karnityna naturalnie występuje w mięśniach u człowieka. 1-2 tabletki dziennie pomagają nadmiar tłuszczu przeobrazić w energię. Ona działa bardzo dobrze- ale tylko wtedy jak włączy się do tego wysiłek fizyczny. Dlatego Pan zapytał mnie czy ćwiczę albo uprawiam jakikolwiek sport. No oczywiscie ze cwiczę!! :-) kupiłam tą L-karnitynę.Skusiłam się. Na inne dopalacze na pewno bym sie nie odwazyła bo bałabym sie. Niektóre mają działanie jak słynny metanabol- powodują przyrost mięśni.A fuj!!!To chemia która może zrobić krzywdę. A pełno tego na allegro. Kupiłam sobie na wypróbowanie 30 tabletek za 20zł. No i zobaczymy:-) Zresztą jak poczytałam o tej L-Karnitynie na ulotkach i w necie, przekonałam sie do niej bo kiedys myslałam ze ona działa jak zwykły dopalacz!A ona występuje naturalnie w organizmie. A tabletki typu adipex.....czy jakies inne g........nie ma mowy!!! to trucizna!!!!! jak czytałam gdzies na naszym poście......ktos tu tez bierze L-karnityne. Tylko zapomniałam kto! ujawnić sie!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Mam na imie Bogusia. RATUNKU_ TAK BARDZO CHCIALABYM SCHUDNAC!!! POMOZCIE MI PROSZE................................. Mam 28 lat,mam 2 dzieci. Bedac nastolatka kilkatronie sie odchudzalam z dobrymi wynikami i samozaparciem. W 2 miesiace schudlam 10 kg... ale byl czas na wszystko. Na zapiski do dzienniczka zjedzonych potraw, na cwiczenia, na silownie, na skakanke, na diete na liczenie kalorii, na rower. A teraz? Nie mam na nic czasu- mam 2 coreczki blizniaczki. Maz je inaczej, corki tez... Nie mam czasu nawet na swoje 10 min Bo oprucz zajmowania sioe domem pracuje, a prace mam w domu... wiec... skupiam sie na wychowywaniu, sprzataniu, gotowaniu, na pracy w domu-na akord- a dla siebie nie mam nic. A tak na marginesie, w ciazy blizniaczej przybylo mi 32 kg i z tego zostal 10 kg nadwagi. RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin-> uff odetchnęłam hehehe...tak mi się później skojarzyło, że to właśnie te 3 razem mogą tyle kosztowac, bo własnie był taka oferta na necie i wszystkie 3 opisywali. na bank kupie ta 1, bo jest w niej anyżek z tego co wyczytałam :) pozniej moze ta oczyszczająca. moja kolezanka kiedys brała L-karnityne i biegała sobie, mowila, ze efekty sa i to spore :) no ale trzeba cwiczyc, bo od samego łykania to sie na pewno nie schudnie. ja sobie L-Karnityne kupię na wakacje, kiedy bede miala więcej czasu na bieganie :) ja tez nie popieram łykania żadnej chemii w celu odchudzania, bo bardzo niszczy żołądek, jelita itp. szkoda życia na taki szajs!!! gaset-> a w jakim wieku masz te dzieci? moze warto by bylo przyinwestowac w jakis orbitrek i cwiczyc w miedzy czasie jak dzieci spia itp? no nie wiem. teraz ladna pogoda to chodz z nimi na spacery. kurcze my baby to jednak mamy ciezkie zycie:( ja tam zawsze chcialam byc chlopcem, nawet mialam sie urodzic chlopcem ale zonk :D pewnie dlatego teraz ma taka meskawą budowę ciała...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki, pozwole sobie sie do Was dolaczyc, ja od dzis tez zaczynam odchudzano, mam nadzieje ze nie jest zapozno i do wakacji zrzuce moj ochydny tluszczyk , najbardziej zalezy mi na plaskim brzuchu i szczoplych nogach,, ehhh.... marzenie, Slyszalam ze dobre sa ABS-y i pilates a do tego jakas dieta, pilingi i masaże...a moze jakies tabletki wspomagajace? A co do tej L-karnityny, , to gzie mozna ja kupic? i mam prosic o jakas zwykal ? czy sa rozne rodzaje? mozecie mi cos doradzic??? Prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dodam ze mam prawie 180 cm wzrostu i waze 80 kg!!!! wiec chce schudnac jakiec 10 kg!!!!!!!! przez ostatni rok przytylam 15 kg, przez hormony ktorymi mnie faszerowano no i oczywiscie ała dieta...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek-84
Hej Aczy ktoś może mi doradzić jak sie pozbyć brzuszka ale tej dolnej patrii - tam pod pempusiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila------o l -karnityne pytaj w aptekach. Wszystkie są raczej o tym samym działaniu, różnią sie tylko ilością tabletek. Ja wziełam 30 za 20zł...tak na początek:-) ale ją powinno sie brac jak sie cwiczy- bez tego to raczej nie ma sensu się nią faszerować:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasku------wiele słyszy sie ze mięsnie brzucha dzielą sie na skosne, dolne i górne. A tak naprawde górne i dolne to jeden długi mięsień:-) wiec jesli pocwiczysz spinanie brzucha i bedziesz cwiczyc to na zmiane ze skosnymi mięśniami- brzuszek ci na pewno spadnie:-) Ćwicz 8 min abs....te cwiczenia naprawde duzo dają.Ćwiczą wszystkie partie mięsni brzucha i co najlepsze- bez żadnych pauz, a to wazne. napinasz mięśnie z całych sił, przytrzymujesz trochę, nawet te 8 minut cwiczone codziennie przynosi naprawde swietne efekty:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja sie z wami powoli żegnam...... do zobaczenia we wtorek albo w poniedziałek wieczorem. Życzę wam wesołych świąt i bogatego zajączka!!! no i .....nie objadajcie sie za bardzo!!! ;-) papatki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja sobie juz dzisiaj sobie pobiegalam i pospacerowalam godzinke po lesie :) teraz czas na sniadanko :D zla_dzieffczyna-> robilas sobie badanie krwi? moze ty anemie masz albo malo magnezu i stad te zawroty itp. cisnienie tez pewnie masz niskie. ja ostatnio mialam 80 na 55 i czułam sie jak nacpana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×