Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Gość Evka632
Hello!!!! Przeczytałam Twoja historię i szczerze Tobie gratuluję!!! Twarda sztuka z Ciebie!!!! Chciałabym się dowiedzieć, kiedy ćwiczyłaś(pora dnia).Wesprzyj mnie troszke, bo jestem na poczatku odchudzania. Wreszcie muszę się pozbyć tych okropnych kilogramisków!!! Nie moge patrzeć na swój obwisły brzuch i te wały tłuszczu...odrazające!!! Muszę to zrobić!!! Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki:)no jak tam ida cwiczonka i trzymanie diety??ja wlasnie skonczylam swoj codzienny trening i czuje sie swietnie:Dchyba skusze sie w koncu na ten peeling z kawy bo jakos do tej pory jeszcze go nie wyprobowalam:)to juz (albo dopiero)miesiac jak walcze ze zbednymi kilogramami i drobne efekty juz sa widoczne a zreszta ja sama czuje ze cialo stalo sie jedrniejsze,mimo to jest to dopiero poczatek tak naprawde mojej drogi przez meke;)jeszcze okolo 2 miesiace musze sie pomeczyc aby db czuc sie sama ze soba:)wiem ze warto i wiem ze dam rade dzieki swojej silnej woli no i dzieki wam dziewczyny :)bo razem latwiej przez to wszystko przejsc,a juz szczegolne podziekowania naleza sie Yasmin czyli naszemu aniolowi strozowi ktory dzielnie wspiera nas wszystkie i motywuje w chwilach zwatpienia:)ale sie rozpisalam:Pno to teraz pora na prysznic i relaxik buziaczki dziewczyneczki i powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evka632
Mam nadzieje, że uzyskam tu odpowiednie wsparcie!!! a co myslicie o głodówce? Miał ktoś takie doswiadczenie za soba? Skuteczne?! Od jutra walcze ze swoim brzuchem napompowanym, blee... Ale chciałabym taką krateczkę na brzuszku,hmm.....marzenia!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiak 0071
cześć Dziewuszki :D Ja jestem na nalepszej drodze w mojej dietce :D wczoraj kolega powiedział mi że "zajebiście schudłam" :) to już miesiac mojej dietki a tydzień ćwiczeń :) i czuje się lepiej :D Dzieki Wam no i przede wszystkim Yasmin :* Evka ZAPOMNIJ o głodówce!!!! chyba że jednodniowej w celu oczyszczenia organizmu!!! To jest najgorsze co mozesz zrobić....a nie lepiej poprawić swój metabolizm jedząc systemem trzygodzinnym i pijąc czerwoną herbatkę?? :) uwierz mi że to będzie sto razy lepsze dla Twojego zdrowia fizycznego i psychicznego.... no i pamiętaj o ćwiczonkach :) wierzę że wybierzesz tą mądrzejszą drogę :* pozdrawiam (ide własnie ćwiczyć) papa :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny,dawno nie bylam,bo mialam kryzys zwiazany z odchudzaniem. pojadlam troche, nawet nie duzo,ale troche slodyczy.cale szczescie jakos okropnie nie przytylam przez to... chociaz czuje sie oczywiscie ciężej.ale dzisiaj wstąpiły we mnie nowe siły.teraz mam troche wolnego to znowu zaczne cwiczyc. bieganie,gimmnastyka,rolki,rower,basen kazdego dnia!a co!trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa,zauwazylam ewidentna poprawe mojego metabolizmu! naprawde! jak juz zjadlam cokolwiek slodkiego to zaraz leciałam do WC ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny jak zwykle melduję się z samego ranka:-) dziś niestety zimno jest, nie ma słoneczka, jakis dół mnie łapie. Wczoraj przesadziłam i pisałam pracę od 10 rano do........21:-( 11 godzin przed kompem. Spałam potem jak kamień:-)Ale za to jestem trochę wyczerpana. Evka-----jesli chodzi o porę dnia o jakiej ćwiczyłam to zazwyczaj wieczorem, tak po 19. Ale jak nie pracowałam to ćwiczyłam też rano, tak 10, 11. Zaraz po sniadanku. Zresztą ćwiczyłam wtdy jak nabierałam ochoty, pora nie miała dla mnie znaczenia:-) A o głodówce to nawet nie myśl!! taka 1 dniowa o jakiej mówi Gosia to tak- owszem, oczyszcza organizm, ale musisz wtedy bardzo dużo pić.Ale nie taka np. kilkudniowa!!moim zdaniem to głupota! po co się katować jak można schudnąć bez takich aktów desperacji:-) kurczę ostatnio przez to pisanie pracy trochę się zaniedbałam:-( nie ćwiczę bo nie mam czasu:-( i źle mi z tym.Muszę coś na to poradzić.Obiecałam sobie że dziś choćby się waliło i paliło- o 19 znajdę czas na ćwiczenia!MUSZĘ!!! Tak w ogóle to Asiorekkk zniknął!!! wracaj tu bo się pogniewam!!!!!:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczątko
Gdzie żeście się wszystkie podziały? Ja dziś pobiegałam po parku,póżniej hula hop,brzuszki i świetnie sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a aj niestety nie cwiczylam wczoraj i dzis tez nie bede jestem chora zle sie czuje biore juz 5 antybiotyk ale jesli tylko jutro poczuje sie lepiej to na pewno pocwicze dzis za to wymasuje sie szorstka rekawica i powklepuje balsamy antycellulitowe a na poczatku zrobie peeling:)pozdrowka dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiak 0071
Cześć Dziewczyny:* Ja wczoraj nie ćwiczyłam - strasznie mnie bolała głowa :/ juz zapomniałam jak to jest kiedy boli :D ale dzisiaj na pewno poćwiczę ;) póki co zabieram sie do porzadków przedświątecznych takze tez się troszkę spali :) A jak tam Wasze dietki?? hmmm ciekawe gdzie asiorek się podziała?? a yasmin (pewnie zajęta pracą magisterską) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj nie bylo dietki, zjadlam kilka bezów, jakiegos pączka serowego i baranka z podrabianej czekolady...bo mam dola...bylam na badaniach...mam niedoczynnosc tarczycy....kur*** jak ja tego nie wylecze to niedlugo bede wygladala jak opasly prosiak ;( ide plakac...papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 1982
aniseed ja też niestety mam niedoczynność tarczycy przygotuj się na ciągłą dietkę i lekiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
da sie to w ogole całkowicie wyleczyć??? jaką dietke stosujesz?? mam nic nie jesc???? przytylas bardzo??? na sama mysl o lekach juz mam odruch wymiotny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz aniseed tak to bywa ze czasem zdrowko szwankuje...jak trzeba brac leki to trzeba ,ja biore juz 5 antybiotyk z rzedu na zapalenie nerek i konca nie widac..jutro mam usg...:(zycze ci duzo zdrowka i wszystkiego dobrego...3majcie sie dziewczynki lece lulkac bo przed 5 rano wstaje na to cholerne badanie..papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopytko80
Cześć Yasmin Mam takie pytanko czy znasz jakies fajne cwiczenia na celulit bo to wedlug mnie jest najgorsza rzecz ,której nei moge się pozbyć Ogólnie nie narzekam na wage 52 kg i 165 wzrostu, ale tez staram się cwiczyc na brzuszek by zrobic sobie ladny no i zlikwidowac ,, ten koszmar " :) , którego sie nie da pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopytko80
Cześć Yasmin Mam takie pytanko czy znasz jakies fajne cwiczenia na celulit bo to wedlug mnie jest najgorsza rzecz ,której nei moge się pozbyć Ogólnie nie narzekam na wage 52 kg i 165 wzrostu, ale tez staram się cwiczyc na brzuszek by zrobic sobie ladny no i zlikwidowac ,, ten koszmar " :) , którego sie nie da pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cellulit mozna zlikwidowac masujac sie szorstka gąbką dosc czesto, wklepujac balsamy odpowiednie, no i mozesz cwiczyc na steperze albo biegac ;) kuleczkaaa...ja sie w swoim zyciu nabralam tyle prochow, wiec teraz na widok maleńkiej tabletki mi sie juz nieodobrze robi :( nawet nie mam ochoty dzisiaj na cwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja heja:-) co tam kobietki ciekawego?:-) u mnie bez zmian, dalej piszę ale juz zmierzam do końca, dziś albo jutro powinnam skonczyc pisanie i ostro wezmę się za siebie. Jedyne na co sobie teraz pozwalam to masaże pod prysznicem i ...............nocne misianie z moim misiem;-) ;-)hehehe:-) no ale tak poważnie..........moja mama odkryła gdzies w jakiejs gazecie swietny i bardzo skuteczny przepis na schudnięcie- przepis na jakąś banalną zupę warzywną....plus rodzaj jakiegoś cwiczenia które powinno wykonywać się 2 razy dziennie po 10 razy, tak porządnie.Można schudnąć 5 kg w ciągu niecałych 2 tygodni! co Wy na to??:-) jak wrócę po swiętach od razu przekażę wam przepis na tą zupkę i sposób w jaki wykonuje się to cwiczenie.Wiem tylko tyle ze super działa na biodra i uda, szybko można pozbyć się nadmiaru centymetrów:-) to jak? macie ochotę zapoznać się z tym??:-) ja oczywiscie jak tylko mi mama powie co i jak- od razu wypróbuję:-) kopytko----------dobry sposób na cellulit to regularne masaże szorstką gąbką! to naprawdę działa! skóra staje się jędrna i gładka. No i oczywiscie cwiczenia takie jak np. 1. stanie w rozkroku i wykonywanie tzw. półsiadów a jak wracamy do pozycji wyjsciowej stajemy lekko na palcach i napinamy pośladki 2. wypady do przodu- najpierw prawa noga do przodu, potem lewa 3. kładziemy sie na podłodze z nogami ugiętymi w kolanach i unosimy biodra do góry, przytrzymujemy trochę i opadamy powoli. Działa na posladki i uda. 4. mozemy wykonać cwiczenie jak powyzej tylko ze jak podnosimy biodra do góry- prostujemy jedną z nóg- ale nie do góry tylko równolegle do podłogi 5. stań prosto i oprzyj się rękoma np. o oparcie krzesła, zeby się przytrzymać. I wypychaj raz jedną raz drugą nogę do tyłu napinając mocno pośladki. To narazie tyle mniej więcej. Więcej ciekawszych cwiczen na pewno znajdziesz na internecie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczątko
Ja jestem chętna żeby tą zupę wyprubować.Ostatnio gotuje kapuśniak i nawet dobrze mi idzie co do diety na nim gotowania no i mi nawet smakuje,ja akurat nie przepadam za zupami,ale tej to zjem z 3 talerze dziennie :)No i jest ostatnio pogoda żeby pobiegać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boze \'jak mięsopust,to mięsopust\' - tak teraz zyje! powiedzcie mi prosze,bo dawno temu slyszalam od kolezanki,ze sa takie ciezarki,co sie na nogi zaklada,i ze wystarczy w tym chodzic,to dobrze dziala na nogi (mięsnie itp). czy takie cos faktycznie istneje?i gdzie mozna to kupic,albo cos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 1982
ANISEED ja musiałam zacząc od diety bez węglowodanowej czyli prawie nic się nieje , rano pije 3 szklanki wody nie gazowanej 2 plasteki wedliny lub jajko ogórek lub pomidor+ szklanka soku grejpfutowego lub cały owoc grejpfruta , obiad 3 szkl. wody 100 gram piersi z kurczaka jakąś surówke tylko niewolno jeść z warzyw marchwi i buraczków bo mają bardzo dużo węglowodanów i albo sok albo owoc grejpfuta kolacja to 3 szkl. wody . Owoców żadnych oprócz grejprutów nie można jeść- efekt 35kg w ciągu roku waże teraz równe 50 kg ale niestety muszę się ciągle odchudzać bo oprócz tarczycy mam problemy z przysadką mózgową nie produkuje na tyle hormonów co spowodowało że od 2 lat nie miesiączkuje a mam 24 lata a niestety nie ma na nią lekarstwa ani operacji. Lekaż zalecił dieta życie bezstresowe spowoduje że może powróci miesiączka a jak się nie denerwować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta bezwęglowodanowa.........hm............... tak się nie da życ!!! owszem jesli chcesz schudnąć...tak....ale potem trzeba zacząć normalnie jesc!! organizm musi czerpać skądś energię do ćwiczeń!! a tak poza tym to jesli sie cwiczy codziennie, uprawia sport- to można jesc wszystko.....nawet słodycze ale w ograniczonych ilosciach.......np. raz na 2 tygodnie mozemy pozwolić sobie na jakis deser lodowy czy pizzę:-) jeżeli ktoś jest chory i taką ma zaleconą dietę bo np. tyje od niedoczynności tarczycy...........no to trudno.........lekarz wie najlepiej. Ale nie osoba zdrowa!!wyjdzie na to , że tak naprawdę nic nie możemy jeść, bo większość owoców zawierają normalny cukier, płatki sniadaniowe itp. Mam kumpla kulturystę. Widzę jak się odżywia. Spozywa dziennie.......ok. 7000 kcal. Jednak wszystko idzie mu w mięśnie, spala to na siłowni. Ale je wszystko! musi miec siłę do cwiczen!! Najwięcej spozywa białka i węglowodanów. A osoba która łączy dietę niskokaloryczną z chcęcią wyrobienia sobie muskuł- to będzie raczej syzyfowa praca:-( owszem....można wyrobić sobie cwiczeniami piękną sylwetkę, zarysować ładnie mięśnie........ale do sylwetki prawdziwego atlety---daleka droga. No ale nie o to nam przecież chodzi. Chodzi nam o zadbanie o ładną kobiecą sylwetkę:-) a nie o mięśnie a\'la Pudzianowski;-) Ja teraz zaczęłam jeść trochę więcej niż zazwyczaj......jem praktycznie wszystko- a od czasu do czasu- raz na jakis tam czas, pozwalam sobie nawet na chwilę zapomnienia i zjem sobie lody czy jakiegos batona...dla poprawy humoru:-)Jem wszystkie warzywa, owoce, mięso białe gotowane czy z grilla, dużo surówek, pieczywo jem zwykłe- jem go tylko rano na sniadanie (1 kanapka) więc nie będę wydziwiać i przerzucać się na jakiegoś razowca bez smaku lub co gorsza...pumpernikiel który jest obrzydliwy:-) Jeśli cwiczę i prowadzę aktywne zycie......mogę pozwolić sobie na więcej. I nie przytyłam ani kilograma:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 1982
cześć Yasminn nawet niewiesz ile bym dała aby jeść normalnie ta dieta została specjalnie dla mnie ułożona przez profesora z Akademii Medycznej w Warszawie wiem że się nie da żyć tak długo ja ją ciągne już 15 miesięcy jestem wyczerpana bo organizm domaga się zwykłego jabłka czy chleba ale taka jest prawda że przy moim leczeniu musi być taka dieta, miałam załamanie w 10 m-c diety pozwoliłam sobie przez tydzien na jedzenie 1 jabłka dziennie szklanke mleka 0,5 % tłuszczu i buraczki niestety efekt był taki że przytyłam 3 kilo. Ja już jestem załamana bo jestem wyczerpana tą dietą a muszę ją stosować żeby dostać miesiączkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 1982
Przyczyną też tego wszystkiego jest moje leczenie 2 lata temu chorowałam na raka kości usuneli mi zebro i guza 10 cm w którym znajdowały się wszystkie hormony , dostawałam różne leki na wywołanie wtym hormonalne i stąd też moja gospodarka hormonalna wywróciła się o 180 stopni ale nic trzeba walczyć z tymi kilogramami . Ja ćwiczę codziennie 45 min. więcej niemogę ze względów zdrowotnych, chodzę na basen , polecam woda wyciąga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta......nie wiedziałam.....bardzo mi przykro z powodu Twojej choroby:-( zasmuciłaś mnie:-( wiem, że nienajlepiej zyje się na takiej diecie, że nie mozesz sobie pozwolić na więcej. Ale Twoje zdrowie jest wazniejsze. mam nadzieję ze wspólnie się trochę powspieramy na tym topiku:-) nie uciekaj przypadkiem:-) pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny ile ja sie strachu najadlam dzis i to w swoje urodziny:(bylam na usg nerek bo choruje juz jakis czas....i podejrzewaja u mnie nowotwor nerki:(mam zrobic jeszcze dokaldne badania ale tak sie boje:(stracilam zupelnie apetyt ze stresu (w sumie to db bo na razie i tak nie mam glowy do cwiczen)mam nadzieje ze bedzie ok,,,zdrowka wam zycze kobietki bo to jest najwazniejsze...buziaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 1982
Kuleczkaaaaa na samym wstepie wszystkiego najlepszego z okazjii urodzin!!!! trzymam kciuki za ciebie, wiem co to znaczy ten strach ta obawa ale nie martw się tak jak Yasminn napisała będziemy się wspierać. Wiem tylko jedno że jeżeli przypuszczenia lekaża się sprawdzą to przyczyna twoich problemów z wagą tkwi właśnie w tym guzie. Będzie dobrze i główka do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczka co Ty wypisujesz???nowotwór nerki?????????????? zmartwiłam się i zdołowałam:-( ja za Ciebie mocno trzymam kciuki kochana........i będę o Tobie myslała. Koniecznie napisz mi, nawet na gg, jak juz bedziesz coś bliżej wiedziała. mam nadzieję, że podejrzenia lekarzy się nie sprawdzą i powiedzą że się pomylili:-( Kuleczka głowa do góry!!!! wszystkie jestesmy z Tobą i mocno Cię wspieramy!!!!!!!!! marta już wiele przeszła, z pewnością bedzie lepiej wiedziała co Ci radzić, co powiedzieć. ja powiem tylko tyle, że nie Jesteś sama!!! masz nas:-) JESTEŚMY Z TOBĄ!!!!! wszystko będzie dobrze, zobaczysz!MUSI BYĆ!!!!! i ja się będę za to modlić...byś była zdrowa jak rybka:-) buziaczki kuleczko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane!:) wiem,wiem-długo mnie nie było,ale mam teraz tyle na głowie-nowa praca,nowe obowiązki,no i przez to wszystko prawie w ogóle nie ma mnie na necie:o w piatek widziałam się z kolejną kumpelą,której nie widziałam miesiąc-jej pierwsze słowa brzmiały: \"Aśka,jak ty schudłaś!!!\" a potem seria pytań jak tego dokonalam.No więc mam radochę:) Ale wiem,że jeszcze długa walka przede mną,bo mam strasznie uparty brzuch,na którym tłuszczyk cały czas się trzyma Ale sie nie poddaję.Ćwiczę teraz trochę mniej-po pierwsze nie mam tyle czasu,a po drugie jestem zmęczona jak wracam i nie zawsze mam siły.Tzn.codziennie ćwiczę choć trochę,ale nie tyle co wczesniej.Ale wiecej się ruszam i chodzę na spacerki więc myśle,że to się jakoś wyrównuje:) Jeżeli chodzi o dietkę to nadal ja trzymam,ale czasem mam dołki z tego powodu,zwłaszcza,że w pracy wszyscy jedzą normalnie,ciągle zamawiają jakąś pizzę czy obiadki a mnie szlag trafia,jak muszę na to patrzeć Wczoraj sobie pofolgowałam bo mieliśmy 4 lata z moim skarbem i zaprosił mnie do restauracji meksykańskiej.Nie chcę nawet myślec ile zjadłam kalorii,ale najgorsze,że miałam potem i mam nadal straszne wyrzuty sumienia.To jest okropne,ale jak tylko zjem wiecej niż powinnam albo coś dobrego to czuję się potem okropnie i mam wrażenie,że od razu jestem grubsza.To jakas obsesja:( A tak bardzzo bym chciała sobie móc pozwolić od czasu do czasu na jakiś taki wypad do jakiejś milej knajpki,jeść pyszności i nie zastanawiać się ile to ma kalorii...Bo czuje,że to myślenie mnie wykończy.Chyba wpadlam w pułapkę diety:( Poza tym dzis dostałam okres,a zawsze wtedy czuję się jak balon-wydęty brzuchol i ogólnie kiepskie samopoczucie,więc dodatkowo czuję się taka ociężała...No ale koniec smęcenia:) Trzeba walczyć o piękną figurkę,bo lato tuż tuż! Yasmin-pytalas ile już schudłam.Mam tutaj wagę,ale nie wiem na ile dobrze waży.Mam nadzieję,że dobrze,bo według niej ważę 52 kilo:) (było prawie 60) Najgorsze,że moje ukochane spodnie z zeszłego roku spadają mi z tyłka i nawet jak założe pasek to źle to wygląda.Oczywiście nie narzekam;) ale gdybym wiedziała to bym wtedy kupila rozmiar mniejsze:P Dobra kobietki uciekam na razie,ale będę tu zaglądać-obiecuję!Po prostu nie mam w pracy dostępu do neta,a jak wracam to padam na łóżko;) Buziaczki dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×