Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

czesc dziewczynki,jestem juz po treningu -wylalam z siebie siodme poty:D Yasmin wyprobowalam cwiczenie o ktorym mowilas:Dpodoba mi sie:)myslalam ze jest trudniejsze do wykonania ale poszlo zadziwiajaco db;)teraz pora na prysznic a potem lece do miasta na zakupki:Dpozdrawiam was kobietki i zycze wytrwalosci w dietowaniu i cwiczeniach:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e to ja taka zupke jadam prawie codziennie w wakacje, nawet dzisiaj mi ja mama zrobila, z tym, ze bez brokułów i cukini bo u mnie tego jeszcze nie ma, a mrozonych nie lubię, dodała pietruszkę, no i of kors bez mięsa :) ta zupka jest PRZEPYSZNA!!!!!!!! mniamniuśna :D cwiczenie nawet ok, ale jak je robie, to czuje jakby mi sie cisnienie podnosilo, takie dziwne uczucie w glowie mam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczątko
Poszłam dziś na rower tak na 1h a póżniej do parku pobiegać i tu dopiero odczułam jak sie objadłam.Tak ciężko mi sie biegało że zrobiłam mniej okrążeń niż przed świętami :(.No ale mam zamiar wrócić do formy i diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zła-----wyprzedziłaś mnie:-) :-) no to oki...........więc razem jemy zupkę i cwiczymy most tak??:-) ja juz dzis cwiczyłam brzuszek- 15 minut i dolne partie- 20 minut. Skończyłam pisać takżę mój 2 rozdział pracki, wysłałam przed chwilką promotorowi więc jestem taka happy ze chyba jeszcze poćwiczę!!! olewam na kilka dni magisterkę.......mam już dość, tyle nad tym siedziałam że już mi to obrzydło:-) Pofolgowałam sobie dzisiaj i zjadłam batonika z musli i 2 kawałki ciasta. Mój facet przywiózł z domu przepyszny piernik z czekoladą i nie powstrzymałam się:-) A co tam...........;-)Zasłużyłam:-) Zaraz wskakuję pod prysznic wyszorować się i może jeszcze z 10 minutek poćwiczę nasze nowe ćwiczonko:-) papatki!! buźka! jak spróbujecie zupkę- dajcie znać!! mi smakuje bardzo! mam jeszcze 6 słoiczków:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny może coś więcej na temat tej zupki, no i w jakiej gazecie była??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiak 0071
wszystko sie psuje :/ nie mam czasu na nic na żadne cwiczenia czego dzien nie ma 48h?? ....................................................... a dieta moja ogranicza sie do wody ;/ bo nie chce mi sie jesc.......kurcze jak sie zmusic?? ech......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem dzisiaj w marnej kondysji psych. wiosna, wiosna, niedlugo lato i to mnei wpędza w depresje :( ja zaraz spadma do lasu polazić troche, bo ileż można samemu siedzieć w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek-84
Hej powiedzcie czy Wy tez tak macie ze jak jest wolne to cwiczycie ile wam sie podoba ale jak sie juz chodzi na uczelnie to jzu sie traci chec :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki:)co u was slychac??:)ja niedlugo zabieram sie za ostre cwiczenia:)z dnia na dzien czuje sie coraz lepiej, z dnia na dzien chudne:),co prawda miewam lepsze i gorsze dni ale staram sie nie zaniedbywac szczegolnie cwiczen,cwicze intensywnie godzine i to daje efekty:)mam nadzieje ze wy rowniez sobie radzicie,nie lamcie sie dziewczyny potrzeba duzo cierpliwosci aby wygladac tak jak sie chce:)i osiagnac swoj cel:Dwierze ze nam sie uda:D dziubasek84 ja tez tak mam ze jesli mam wolne(bo pracuje co drugi tydzien)to intensywnie i zawziecie cwicze,a kiedy chodze do pracy i na uczelnie po pracy- to moj zapal jest mniejszy,a bierze sie to ze zmeczenia po calym ciezkim dniu,wiec roznie bywa z aktywnoscia fizyczna,z reguly staram sie cwiczyc codziennie kiedy mam wolny tydzien i chociaz pare razy w tyg kiedy pracuje i ucze sie:) buzka kobietki i piszcie co tam u was slychac:)papa sloneczka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki!!! kurde dostalam wczoraj okres i ...............tak mi sie straszliwie chce czegoś słodkiego ze nuz nie moge wytrzymać!!!!!! :-( poszłam do kuchni i zjadłam batonika BelVita bo myslałam ze oszaleję:-( nigdy czegoś takiego nie miałam. Potem zjadłam sobie jogurcik z kawałkami pomaranczy i do tego 2 kanapeczki suchego chlebka Wasa. No i jakoś troszkę mi przeszło:-( ale i tak troszkę jestem na siebie zła. Wypiłam sobie ziółka- herbatkę Slim Figura i zaraz zmykam poćwiczyć troszkę chociaz nie będę zbyt mocno się wysilać bo trochę cierpię:-( my kobiety to mamy przesrane....za przeproszeniem:-( i w ogóle jakaś taka ociężała się czuję....jakbym spuchła cała:-( dziewczynki wy tez jak macie okres macie takie dziwne napady?? co się ze mną dzieje?? nigdy mi się tak słodkiego nie chciało a teraz to bym pochłonęła z 10 czekolad!! więc dobrze że ich nie mam w domu bo tragicznie by się to skończyło;-) gdzie jest Asiorekk tak w ogóle? przykro mi że opuściła nasz topki:-( w ogóle się nie odzywa. jesli chodzi o tą zupkę warzywną to nie pamiętam w jakiej to było gazecie, mama zachowała dla mnie ten artykuł, wycięła go specjalnie dla mnie. zupka jest przepyszna:-) złaaa mnie wyprzedziła i juz podała przepis:-) tak więc polecam wam bo ja juz ją próbowałam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit_84
yasmin ja jestem 3 dni przed okresem i już teraz mam takie ciąguty do słodkiego, że dzisiaj w pray myślałam tylko co by tu spałaszować i wszędzie szukała czekolady wkońcu poszłam do sklepu ale zamiast kupić czekoladę kupiłam rodzynki stwierdziłam ze są co prawda bardzo słodkie ale również zdrowe a poza tym to przecież owoc :) i wiesz co wystarczyło pare sztuk tych maleństw i już nie miałam ochoty na czekoladę :) jestem tak z tego powodu zadowolona że nie dałam się chęci na czekoladę nie wiem czy rodzynki to dobre wyjście ale mi pomogło :) próbowałam twojego ćwiczonka, przyznam się ze było mi ciężko utrzymać się na samych łokciach ale rzeczywiście czułam wszystkie mięśnie i po tym ćwiczeniu nie miałam juz żadnych zakwasów :) może to oznaka że juz moje mięśnie się przyzwyczaiły i teraz mogę ćwiczyć codziennie:) zobaczę jak jutro bede się czuła po ćwiczeniach co do zupki brzmi bardzo apetycznie ale niestety ostatnio nie mam czasu gotować bo wychodzę przed 7 rano z domu a wracam zazwyczaj koło 21-22 i już wtedy o tym nie myślę, ale obiecuję że wypróbuje:) jestem już dzisiaj zmęczona po 12 godzinach pracy (co ostatnio jest już normą), ale nie odpuszczę sobie ćwiczonek :) papatki dziewuszki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehehe ja tak nie mam. kurde juz od jakiegos czasu nie jem czekolady, uwielbiam ja ale nie mogę jeść, więc musze o niej zapomnieć. stratę rekompensuję sobie pijąc kakao raz na tydzień :( w ogole to ja coraz bardziej ograniczam cukry, dzisiaj jabłka zjeść nie mogłam, bo mi się wydawało za słodkie :) jak na razie jest ok, od 2 tyg. mi się nie chce wafelków moich ulubionych waniliowych:) no muszę być twarda. dziewczynki macie pomysł na jakieś pożywne śniadanko? bo chciałabym sobie urozmaicić trochę jadłospis :) co do ćwicze, to się zaraz za nie zabieram. ja jak wracam z uczelni, to zawsze jestem w stresie i chociaz 30 min muszę sobie potańczyć albo się w inny sposób powyginać, żeby rozładować te cholerne nerwy :( tak to jest jak sie studiuje nie to co się chciało i nie tam gdzie się chciało i do tego ludzie do bani :( pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniseed propozycje sniadanka: 1.platki z mlekiem (malo oryginalne ale dobre) 2.kanapeczki z razowym pieczywem albo z chlebkiem wasa z jajeczkiem na twardo pomidorkiem ogorkiem szczypiorkiem i wszystkim innym(co kto lubi):) 3.ugotowny ryz z jogurtem rodzynkami ,owocami itd 4.salatki wszelakie(co kto lubi zamiast smietany -jogurt naturalny) i to chyba na razie wszystko co mi do glowy przyszlo,nie wiem czy cokolwiek ci podpasowalo bo kazdy ma inny gust;)buzka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cholercia chyba mnie mniej...boczki sie zmniejszyly...juuuhuuuu :) dzięki kuleczka :) to jutro na snaidanko wybieram opcję nr 2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anised---nie przejmuj sie, mam tak samo. Też studiuję, a do tego jeszcze pracuję i w ogóle ostatnio zauważyłam ze dziadzieję:-( nigdziue nie bywam, wracam z pracy, coś zjem i już jest tak późno ze tylko mam ochotę się umyć i położyć spać. Nie pamiętam juz kiedy ostatnio byłam na jakiejś imprezie zeby poszaleć, brakuje mi tego. Moi znajomi teraz po licencjacie tez pracują i juz sie prawie nie widujemy, ubolewam nad tym bo jeszcze pamietam jak na dziennych w czasie okienek między poszczególnymi zajęciami chodziliśmy do najbliższej knajpy na pivko;-) się działo wtedy:-) a teraz??? nawet mój własny facet jak przychodzi po pracy to tylko leży do góry brzuchem:-( a brzuch mu z dnia na dzień robi się coraz większy:-( największą teraz dla mnie atrakcją są właśnie cwiczenia! świetnie się odstresowuję a dodatkowo wiem ze dbam o swoje ciało:-) i to mnie jeszcze bardziej mobilizuje i poprawia mi humor:-) mam dopiero 24 lata a czuję się czasami jak babcia........nic z tego zycia nie mam...czasami jest mi bardzo źle:-( czasami wpadają do nas nasi najblizsi znajomi, trochę popiwkujemy, pośmiejemy się i od razu lepiej się czuję:-) tak musi być częściej bo inaczej zdziczeję!! acha....i znowu zgrzeszyłam! jak wczesniej zrobiłam swój wpis powyzej....zaraz potem poszłam do kuchni ukroić sobie 2 kawałki ciasta:-) kurcze ja chyba naprawde oszalałam:-) hihihi........ale zaraz potem 40 minutek cwiczonek na brzunio, pupę i uda oraz 10 razy most:-) ale kurzcę po tych 10 razach- bardziej się spociłam niż przy tym moim codziennym tradycyjnym juz treningu!! coś jednak jest w tym ćwiczeniu!! czytałam ze wystarcza za całą gimnastykę!:-) i jeszcze jedno! jesli ktoś stosuje cwiczenia siłowe nie powinien zażywać l-karnityny. L-karnityna wspomaga odchudzanie przy ćwiczeniach typu cardio, czyli- aerobik, pływanie, stepper, bieganie. Zresztą napisałam juz wam sposób dawkowania:-) ja juz wykąpana zaraz zmykam do łóżeczka. Jutro piątek....a w sobotę do szkółki. Niedziela wolna:-)na szczęście! dziewczynki chciałam wam powiedzieć ze bardzo się cieszę ze ten topik jeszcze istnieje i nawzajem się dopingujemy, wspieramy! czuję się tu z wami naprawde super!! i tak sobie dzis pomyslałam.........ile bysmy miały sobie do powiedzenia gdybysmy się tak kiedys mogły spotkać na babskie pogaduchy:-)poopowiadać sobie o swoich problemach i tym co nas cieszy;-) mogłoby być ciekawie:-) ale wiem ze to byłoby razcej trudne.......wszystkie mieszkamy tak daleko od siebie!! gdybym miała jakiegos kompana do chodzenia na siłownie czy jakis fitness od razu bym sie zapisała, razem to zawsze raźniej!! :-) zmykam....jutro się odezwę!! buźka słoneczka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. ja na sniadanko jem zawsze kulki nestle z mleczkiem!! super pożywne sniadanko dodające energii na cały dzionek:-) i oczywiscie mleczko 0,5% :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam jestem zupelnie sam, nie mam do kogo geby otworzyc, moje kolezanki daleko, krakow warszwa, poznań, belfast :( wiec siedzę sama w chacie, dzien po dniu, tydzien po tygodniu. upijac tez sie moge sama. moimi rozrywkami sa spacery po lesie, sluchanie w nocy radia i ogladanie filmow na kompie i of kors ćwiczenia :) do zdziczenia niewiele mi brakuje :( nabawie się jeszcze fobi społecznej i będzie dopiero niefajnie.... nie mam ochoty nigdzie wychodzic, chyba polubiłam swoją samotność. no nic wracam do ćwiczeń...:) p.s. no i znowu mi gwizdnęli orbitreki ....no zdenerwowałam się! no jakbym miala teraz 400 z,l to od ręki bym kupiła ale ja licze na to, ze uda mi się jakiś tańszy wylicytowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubase-84
Ten objaw z czekolada to naturalna rzecz , organizm domaga się czegoś słodkiego i też tak mam bardzo często , nieraz w nocy potrafie wstać i zjeść np całą czekoleade- ale nie teraz , chociaz coz poradzic jesli bedzie organizm sie domagal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek-84
Jak dlugo sie trzeba tą gabka masowac? ile czasu?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiak 0071
Cześć Dziewczyny!! :* Yasmin też mam włąsnie okres....a napady na jedzenie mam przedziwne - kiedyś tylko pączki a teraz ser żółty z przyprawami albo salami albo np dzisiaj mam ochotę na ogórki konserwowe :D hehe ciesze sie ze to nie jest ochota na czekolade bo bym sie chyba skusila.... :P niestety podczas okresu nie mogę ćwiczyć - zakaz od lekarza :( ale niech on sie tylko skończy ;) co do śniadanek to jem - kanapeczki z serem posypanym szczypiorkiem albo jajkiem, - muesli, - sałatkę z ryżem i kurczakiem gotowanym, - ryż z jabłkiem, - surówkę z kapusty kiszonej z jabłkiem i cebulką. Więcej sobie nie prtzypominam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliia17
hej dziewczynki :) mam pytanko.. czyjak bede biegala 1 h to potem musze wykonywac inne cwiczonka na tyleczek??:PP czy to bieganie w jakis spobsob zastapi cwiczonka:D bo ja jestem pozniej straaasznie wykonczona..ze na cwiczenia nie mam sily...;/ heh kurcze wiecie co...?? mecze sie tak dlugo cwicze dzien w dzien a cholera ani 1 cm mniej;( juz mi sie wszystkiego odechciewa;/ bo wydaje mi sie ze juz chyba nigdy ni schudne...;/ narazie nie mam zamiaru sie poddac:D ale ile mozna:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:)niedlugo zaczynam kolejna dawke intensywnych cwiczen;)jutro ide na wesele i ciesze sie ze juz poltora miesiaca mecze sie nad swoja figura bo pomalutku zaczynam widziec efekty:D:D:D Natalia18-uzbroj sie w cierpliwosc:)i nie poddawaj sie,na pewno w koncu waga ruszy w dol;)a ile czasu juz cwiczysz??glowa do gory jesli nadal bedziesz cwiczyc na pewno zobaczysz efekty:) a propo\'s cwiczen po bieganiu to db by bylo wykonac jeszcze serie brzuszkow itp,a takze cwiczen rozciagajacych,jesli nie dasz rady wykonac je od razu po zakonczeniu biegow to odczekaj kilka minut i wtedy zrob wymienione wyzej cwiczenia:) pozdrawiam was kobietki i zycze wytrwalosci w dazeniu do ladnej zgrabnej sylwetki :)paps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczątko
Ale mam dziś doła :(.Kurcze nie dość że człowiek nie pracuje to nawet nie moze regularnie poćwiczyć.To mnie tak wkurza że nie wiem co wszystko inne musi być ważniejsze a moję życie towogule sie nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliia17
a no to ja jush po bieganiu:D za dodzinke reszta cwiczonek jak tak:) a cwicze nooo z dwa miesiace jush bedzie:( oczywiscie mialam po drodze kilka zalamek... biore tabletki anty... bo przez odchudzani e zanikla mi miesiaczka a cm wogole;/ moze to od tabletek??;/ sama nie wiem.. pozdrowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livia26
yasmin - ja odkad zaczelam brac tab anty jasmin to przed okresem tez zaczelam miec straszne napady na slodkie az szok a ogolnie czytajac to co piszesz to obiektywnie musze stwierdzic ze masz jakas obsesje z jedzeniem i slodyczami jak bedziesz sie tak zachowywac to murowana anoreksja lub bulimia , ciagle masz wyrzyty sumienia jak zjesz zaduzo czy troche slodkiego masz jakies niezdrowe podejscie do jedzenia przeciez jesc mozna wszystko byle z umiarem i tyle , czytam juz od dluzszego czasu ten topic i wszystko jet oki tylko to twoje podejscie do jedzenia mnie odstrasza wybacz jesli Cie urazilm ale tak jest ja tez po ciazy probuje walczyc z kg ale nie mam silnej woli wiec jest trudno chodze na silownie w domu troszke cwicze i tyle moim problemem jest brzuch najgorsza rzeczy do zżucenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie dzisiaj znowu 3 h pospacerowałam z moją bestią po lesie :) poćwiczyłam troche i zaraz idę spać...jak zwykle zajebisty weekend mnie czeka :( kuleczka miłej zabawy na weselu :) moja kolezanka jutro za mąż wychodzi ale na szczęście nie zostałam zaproszona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
livia--------nie obrażam się, ale powiem Ci coś. Ja wiem skąd taka obsesja na punkcie zjedzenia więcej niz sie zamierzało. Po prostu jak przypomnę sobie ile mnie kosztowało zrzucenie tych zbędnych kilosów, te wszystkie wyrzeczenia i treningiu zeby dojść do tego co mam teraz.........odechciewa mi się zupełnie wszystkiego. jak bym teraz miała znowu przytyc i rozpoczynać walkę od nowa.....po prostu mi się nie chce. Ćwiczę teraz by zachować formę, w sumie to tak dla zdrowia bardziej i zeby lepiej sie czuć, jem normalnie ale słodyczy unikam, a przynajmniej staram się ich jesc naprawde mało. Dziś na przykład znowu zjadłam sobie batona i 2 duże kawały ciasta:-) Odpoczęłam troszkę, powylegiwałam się po przyjsciu z pracy i potem cwiczyłam 35 minut. Dziś zrobiłam rundkę z 8 min abs na pośladki, ćwiczenia z tami Lee na brzuch plus 10 powtórzeń mostu. Tak to juz jest........jak się schudnie i dojdzie w koncu do wymarzonej sylwetki- i jak zaczniesz sobie przypominac ile Cię to kosztowało- gwarantuję Ci......bedziesz miała podobne podejście:-) A anoreksja mi na pewno nie grozi bo odżywiam się zdrowo i jem bardzo regularnie. Więc to mi na pewno nie grozi:-) nie ma szans!! spokojna głowa. dobra zmykam do łóżka bo jutro na zajęcia nie wstanę i będę miała przerąbane:-) trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:),dzis nie cwicze bo nie mam czasu:)dzieki Aniseed-oj wybawie sie dzis na weselu:Dze swoim aniolkiem:),wczoraj pocwiczylam dluzej i bardziej intensywnie aby dzisiaj sobie odpuscic.jutro sie do was odezwe,mam nadzieje ze glowka nie bedzie za mocno mnie bolec;)buziaki papapa kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×