Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Gość arogantka =D
aaaa :) mam jeszcze jedno pytanie, czy Wy tez jesteście czesto takie ospale ?? bo ja odkad jestem na diecie strasznie flegamtyczna sie stalam ... a tak być nie moze!! :) poza tym, czy któraj z Was uzywala tabletek "Thermo fat burner" ?? i co o nich sadzicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj arogantka:-) fajnie ze do nas napisałaś. Mam nadzieję, że juz nas nie opuścisz:-) Cieszę się ze cwiczenia sprawiają Ci przyjemność, to tak jak mi. A to juz niedaleka droga do sukcesu:-) Pozwól ze odpiwiem na kilka Twoich pytań:-) Otóż nie mam zielonego pojęcia ile taka operacja usuwania nadmiaru skóry może kosztować. Jest az tak zle??? to duże ryzyko taka ingerencja w swoje ciało. Ja bym się bardzo bała. Jeżeli chodzio te tabletko Thermo fat burner, pełno tego na allegro. Ale ja bym nie ryzykowała i nie kupowała tego. To czysta chemia niestety. Jeżeli juz tak bardzo zależy Ci na tym by przyspieszyć zdrowo odchudzanie- kup sobie L-karnitynę. Są w aptekach różne, począwszy od tych najsłabszych po naprawde mocne.Ja mam chyba tą najsłabszą bo 250mg. Biorę 2 razy dziennie. Wspomożesz efekty cwiczeń a nadmiar tłuszczu w organiźmie zostanie przekształcony w energię.Poza tym dodaje wigoru:-) L-karnityna jest o tyle lepsza, że to naturalna witamina, występuje jako składnik mięśni. Wiadomo że w pewnym stopniu jest szkodliwa bo to tabletki a nasza wątroba tego nie znosi:-) Jesli miałabys ochotę to zakup sobie te tableteczki. Ale takich spalaczach tłuszczu jak thermo fat burner to raczej sobie odpuść. Dziewczyny jestem dziś niezywa:-( poszłam spać prawie o 4 rano, mój kochany wyjechał do Niemiec wczoraj, wróci chyba jutro albo pojutrze. Byłam jakas dziwnie niespokojna całą noc.....nie cierpię zostawać sama w domu bo jakos nieswojo się czuję:-( przewracałam się z boku na bok, budziłam się co 20 minut, a teraz ledwo zyję:-( ledwo dowlokłam się na przystanek autobusowy. Po pracy chyba będę odsypiać.A dziś w nocy pewnie będzie to samo:-( ja chcę do mojego Misia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefretete-33
witam Panie :) chciałabym dołączyc do tego szanownego grona, jeśli pozwolicie :) Yasmin wczoraj tafiłam na Twój pierwszy wpis i bardzo mnie zmotywował, zapewne nie tylko mnie ;) ja przytyłam 12 kg :( całe życie ważyłam 58 kg przy 173cm wzrostu i oprócz małego biustu z powodu kórego oczywiście miałam kompleksy ;) to moja figura mi bardzo odpowiadała ( mam to szczęscie, że odziedziczyłam długie zgrabne nogi) niestety teraz moje nogi, a dokładnie uda juz w niczym nie przypominają tamtych sprzed 5 lat :( biust owszem baaardzo mi odpowiada ;) mam teraz 80C i jest ok ;) może tak zostać ja się wcale nie pogniewam ;) ale..... musze zgubić te fałdki na brzuchu, pośladki i uda pożal sie Boże :O od 1,5 miesiąca jem inaczej niż do tej pory :) nie jem czerwonego mięsa, duuuużo ryb (czasami codziennie) duuuużo warzyw ale nie gotowanych w wodzie... nauczyłam się dusić je na patelni na bardzo małym ogniu z łyżeczką masła :) pyyyczotka :) ryb też nie panieruję tylko duszę na łyżce masła :) też mi smakuje juz widzę efekty :) małe, ale są :) no i dużżżo owoców ale z tym nigdy nie miałam problemów bo ubóstwiam owoce wczoraj zamówiłam rowerek stacjonarny więc chce też na nim ćwiczyć godzinkę dziennie przed telewizorem lub z książką ;) a do tego wydrukowałam sobie ćwiczenia szóstki Weidera i spróbuję do nich podejść wiem, że będzie ciężko na początku bo jestem strasznie zasiedziała...:O:( w ubiegłym roku 3 mies chodziłam na aerobik ale przerwałam ( koleżanki przestały chodzić i straciłam motywacje ) a wiem, że to był błąd :( więc pełna zapału zaczynam :) dlatego chciałabym do Was dołączyć 🌻pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc nefretete:-) witam Cię serdecznie na naszym topiku:-) widzę ze masz taki sam problem jak ja miałam:-) zawsze miałam piękne długasne nogi ale po tym jak przytyłam z 10 kg......zrobiły sie grube i brzydkie. Przestałam chodzic w krótkich spódniczkach, nawet swojemu facetowi wstydziłam sie pokazac w bieliźnie bo bałam sie ze zauwazy ten cellulit i wielki tyłek:-( to była moja zmora niestety. kochana jestes w stanie to pokonać!!! gwarantuję:-) ja tez na te kg długo pracowałam......nigdy nie sądziłam ze tak mogłabym przytyć. A jednak:-( teraz czuję sie taka lekka.......i lubię swoje ciało.....a wtedy unikałam patrzenia w lustro. Czułam sie taka ciężka......jak jakies monstrum chociaz az taka gruba nie byłam. Tylko zapuszczona. Cieszę sie ze w jakis sposób mogłam Cię zmobilizować. I wiesz........smieszą mnie teksty typu : \"ja nie schudnę bo juz mam taką budowę\". Tez kiedys tak mówiłam.:-) Ale mówiłam tak chyba tylko dlatego ze po prostu robiłam wszystko zeby nie cwiczyc bo mi sie nie chciało. A jednak jestem dowodem na to ze mozna zrzucić i w biodrach i pozbyć sie masywnych ud!!:-)bo z reguły na to cierpi większość kobiet:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Yasmin :) dziekuję za ciepłe przyjęcie :) masz rację ten cellulit 😭..... muszę chodzic w spodniach :(a poza tym nie wyobrazam sobie moich grubych ud wystawiać na światło dzienne ;) najbardziej nie nawidzę swojego odbicia w wystawach sklepowych... ten okrąglutki tyłeczek i brzuszek z przodu właśnie skończyłam pierwszą szóstkę ;) bolą mnie: mięsnie pleców, mięśnie ud i środkowe mięśnie brzucha... niby szóstka jest tylko na brzuch....ale ja się nie gniewam ;)zapewne nie zrobiłąm ich idealnie... ale będę sie starać obiecuję to sobie i Wam moja meta to : pozostawić biuścik tak jak jest ;) w pasie osiągnąć do 70cm (góra!!), a biodrach do 100cm (góra!!!) czyli po 8cm zrzucić ;) no i pozbyć się cellulitu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny od jakiegos czasu sie odchudzam z 56,5 schudłam do 53, mój cel to 50, staram sie odżywiać zdrowo ale małe porcje i zrezygnowałam z różnych rzeczy, typu chleb ziemniaki oczywiscie słodycze fast-foody, czasem tez cwicze.. staram sie robic to regularnie ale jestem wlasnie przed matura i troche ciezko o systematycznosc.. mam do was jednak ogromną prośbę, slyszalam ze są ćwiczenia które w pewien sposób wyciagają sylwetke i w pewien sposob można \"urosnąć\" pare cm..? znacie moze jakies takie cwiczenia rozciągające.. pozdrawiam i czekam na odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana....
yasmin, zmotywowałas mnie!:) od jutra ostro zaczynam.... niestety mam 10kg a moze 15:( nadwagi, myslisz ze jak bede codziennie bardzo zdrowo jesc i cwczyc (godzinna na rowerze stacjonarnym +30h cwiczen na dywanie) uda mi sie schudnac w ciagu 3 miesiecy 15kg?. A tak wogole ile Ty schudlas i w jakim czasie?? pozdrawiam!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yasmin
Gratulacje!:) Tez sie odchudzam.. mam pytanie, czy duzo spadlo ci z biustu?? :/// jaki nosilas wczesniej rozmiar i jaki nosisz teraz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hann
Hello wszystkim!! Chciałam Wam powiedzieć jaka dzis byłam dumna z siebie..ale do tej chwili:(Ćwiczyłam dzis godzine futburning potem brzuszki potem mostek i co? i zjadlam przed chwila dwie kromki z pasztetem bu. A to wszystko przez to ze mam okres i ciagle mi sie coś chce jesc. I wlasnie sie zastanawiam czy te moj cwiczenia poszly na marne?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie hann ja tez dzis popelnilam grzech ciezki:Pzjadlam 2 mini pizze:Pmam troszke wyrzutow sumienia ale wlasnie zamierzam wskoczyc na 40 min na orbitreka:Dmoze cosik tam spale:)a potem walka z cellulitem:P-masaz szorstka rekawica i balsamiki:)buzka dziewczyny:),i nie przejmuj sie hann-od 2 kromek z pasztetem nie przytyjesz :)wiec na pewno cwiczenia byly ok:)paps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hann kochana wlasnie odebrałam Twoje fotki, powiem Ci szczerze ze bardzo ładna Jesteś;-) nie mam pojęcia jak wygląda Twoja figura bo za bardzo nie było widać ale nie wiem czemu masz do siebie zastrzezenia:-) niekochana----15 kg do zrzucenia w 3 miechy to dość sporo, ale myślę ze jak się przyłożysz i będziesz codziennie trenować to powinno się udać.:-) Jeśli dopiero zaczynasz cwiczenia pamietaj o tym by najpierw przyzwyczaić mięśnie do cwiczen, więc nie zamęczaj się codziennie, ćwicz przez jakis czas co 2 dzień, tak do godzinki. Mięsnie się uodpornią a jak poczujesz ze mozesz juz cwiczyc codziennie, ćwicz codziennie:-) Ja schudłam z 62 kg na 51...czyli razem 11kg.Po 3 miesiącach.:-) do yasmin--------no tak...........biust jest tu chyba najwazniejszy. Większość Pań boi się o to ze kompletnie go stracą. Nie prawda. Fakt, wczesniej rzeczywiście był większy, niektóre staniki nosiłam miseczkę małe D, teraz noszę o rozmiarze 70C. Nie jest źle:-) Nie stracił na jędrności a to najwazniejsze. Bardzo o niego dbałam podczas dietkowania. Podzcas kąpieli delikatnie masowałam je gąbką albo oblewałam na zmianę zimną i ciepłą wodą. To ujędrnia. No i dobrałam sobie kilka bezproblemowych cwiczen na nie....m.in. składamy dłonie jak do modlitwy:-) łokcie na zewnątrz. I zaciskamy z całej siły dłonie. To podnosi biust i ujędrnia:-)Proste a jakie skuteczne!;-)wystarczy kilka minut dziennie tego cwiczonka. hann- jedna kanpaka z pasztetem jeszcze nikogo nie zabiła;-)wyluzuj troszkę skarbie!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek-84
Hej , jestem padnieta dopiero wrocilam z uczelni a wstalam po 5 by dojechac :(. Nie wiem czy dam rade cwiczyc ale to sie zaraz okaze , miejmy nadzieje ze cos z tego wyjdzie ale chyba zaraz po tym zasne jak dziecko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit_84
witajcie dziewczynki!! już chyba wiem dlaczego tak ziewam podczas ćwiczeń... z powodu....ja poprostu nie umiem oddychać podczas ćwiczeń i przez to nie dotleniam odpowiednio mózgu od tego przecież się ziewa:( widzę efekty ćwiczeń ale to ziewanie mnie dobija:( jak ja mam oddychać skoro bardziej się skupiam na liczeniu:) dziewczyny pomóżcie!!! łydki mam już takie wielkie że nigdy się ich nie pozbedę no chyba że zrezygnuje z pracy:( czego oczywiście nie zrobię jestem już po 30 min rowerka i 40 min ćwiczeń no i oczywiście po cudownym prysznicu naprzemiennym (zimna woda dała mi w kość:P) no i po cudownie pachnacym balsamie:) - uwielbiam to wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit_84
yasmin mam do ciebie pytanko... jak to powinno wyglądać, ze powinno się spalać całą ilość spożywanych kalorii w ciągu dnia czy większą ilość?? bo ja założyłam dziennik internetowy i zapisuję w nim wszystko co zjadłam i co spaliłam i mi wychodzi że nie spalam całe ilości kalorii zostaje ok 300 to chyba bardzo źle?? z góry dzięki za odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magrit słuchaj............zeby spalić wszystkie kalorie z całego dnia to nie wiem ile musiałabys cwiczyc! no cos ty:-) jak cwiczysz godzinke dziennie, jakąs lekką lub srednią gimnastykę, spalisz coś koło 170kcal.......wg jakiegos licznika z internetu. A przy gimnastyce zaawansowanej stracisz ok. 290kcal. Jesli jestes na diecie 1000kcal to zeby to spalic musiałabys przez bitą godzinę wbiegać i zbiegać po schodach;-) spaliłabys prawie wszystko;-)...no ale nie wygłupiajmy się. Potem przez kilka dni pewnie nie mogłabys sie ruszac;-) cwicz sobie godzinke albo 40 minut dziennie, tak najzdrowiej! najlepiej jest cwiczyc 15-20 minut dziennie niz raz w tygodniu i się torturować...to nic nie daje wtedy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek-84
No to sie udało :) super , az ponad norme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ dziewczynki :D czy któraś z Was robiła szóstkę Weidera??? wczoraj jak Wam już pisałam, zrobiłam po raz pierwszy... dzis powinnam zrobić już 2x to co wczoraj...i nie dałam rady 😭, zrobiłam znowu tylko jedną seri e :O jestem taka zasiedziala i wściekła na siebie mam 33 lata, koleżanki w moim wieku czują sie młodo a ja...:O no cóż ale jeśli sie nie ruszało przez cztery lata ...:O fakt ... mam na to wytłumaczenie, byłam ciężko chora i leczona onkologicznie przez rok więc i przytyłam i siły nie miałam... ale muszę coś już ze sobą zrobić..!!! teraz mam dużo siły no i kawał baby się ze mnie zrobiło ,że aż strach ;) (jak mówi mój mąż) no... się wytłumaczyłam ...:P jak myślicie? jeśli będę robić serie wydłużając co dwa dni, a nie codziennne to cos da??? przynjamniej nba początku, bo czuję, że inaczej się nie da :O no i jeszcze dojdzie rowerek jak tylko go przyślą, a na biust i ramona (obwisłe :( ) ćwiczę hantelkami 10 minut takie łatwe i lekkie ćwiczenia ;) mnie głodówek stosować nie wolno ;) ale jak wczoraj pisałam zdrowo się odżywiam, zupki tylko na kostce knora bez mięsa = tłuszczu, codziennie na kolacje sałatka bez oleju, śmietany tylko przyprawa knora do sałatek :) ale za to cała micha ... do spółki z mężem ;) bo trzeba się dzielić z bliźnimi nie ??? ;) dobra już Wam nie truję... lęcę do pracy :) 🌻MIŁEGO DZIONKA DLA WSZYSTKICH I WYTRWAŁOŚCI W POSTANOWIENIACH 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anianiaaaaaaaa
yasmin, moglabys zamiescic na forum twoje zdjecia sprzed odchudzania i akutalne?? oczywiscie nie chodzi mi o to zebys sie ujawnila nam na forum , tylko np. w paintcie "odetnij " ze zdjecia glowe.. tak zeby zostala sama sylwetka... w ten sposob raczej nikt cie nie rozpozna...:) wiem glupia prosba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliia17
mam do was pytano:D czy jak bede jezdzila rowrem przez trzy tygodnie... dzien w dzien okolo 23 km to zleci mi z tych cholernych ud i bioder???:( bo cholera nic nie spada juz nie pamietam jak dawno mialam to zrzucic i nicccccc miara nie spadla nawet o 1 cm;((( boje sie ze od tego rowerka zrobia mi sie duuuuze masywne lydki a tego bym nie chiala;/;/ biegalam co drugi dzien ale kolezanki powidzialy mi ze od biegania cm mi i tak nie zleca tylko rozbuduja sie miesnie :( fuuuuuck i co tu zrobic;/ tluszczyku zabardzo nie mam bo mam z 11 kg niedowagi;/ ale ta duuuuuuuuuuuppp*****;/ masakros... juz nie wiem co wymyslec;/ Pozdrowka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliia17
p.s oczywiscie jedzonko ograniczam gora do 1500 kcal dziennie no mniejsza ilosc slodyczy (tylko jak mam napad to troszq ich zjem ale to bardzo zadko:) ) woda mineralna itd itd... ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaaaaaa- juz mnie niejedna osoba o to pytała. Nie mam takowych zdjęć sprzed odchudzania zeby było widać całą sylwetke. Nie mam cyfrówki, a skaner na dzień dzisiejszy mi nie działa pod moim windowsem:-(lezy na półce i zbiera kurz. nefretete- ja mam te cwiczenia na 6 Weidera ale szczerze Ci powiem ze strasznie mnie nudziły te cwiczenia. Wolę 8 min abs na brzuch bo są energiczne a jak ktos cwiczy na filiku to bardziej mnie to mobilizuje.Albo cwiczenia na brzuch Tamee Lee. Są super!!! Poza tym były dla mnie trochę za proste...niestety:-) myslę ze nie popędzaj sie za bardzo jesli czujesz sie zmęczona. Możesz przez jakis czas robić tyle ile potrafisz, jesli poczujesz ze juz mozesz to zwiększ ilosc powtórzen. Acha.......daj sobie spokój z tą 6 weidera i sciągnij z emule 8 min abs a nie bedziesz załowac:-) natalia---------nie biegasz zawodowo jak sprinter a boisz sie ze bedziesz miała umiesnione nogi jak atleta:-) no cos ty!!! i nie słuchaj kolezanek bo gadają bzdury!!! to tak jak jeżdżenie na rowerze- lepiej nie wsiadaj bo wyrobisz sobie zanadto uda i łydki:-) no przestań:-) fakt---jak bys biegała zawodowo- mogłabys wyrobić sobie mięśnie nóg, sama widziałam jak sprinterki mają masywne uda. Ale to nie tłuszcz tylko mięśnie które widać nawet bez naprężania nogi:-) popatrz.......ja juz tak długo cwicze brzuszki.....i to naprawde ostro i nie mam brzucha jak jakis kulturysta:-) nie biegaj codziennie i nie rób niewiadomo jakich maratonów i nie masz się czego obawiać:-) bieganie swietnie wyrabia kondycje i spala tłuszczyk:-) będziesz miała siłę do innych cwiczeń bez zadnych zadyszek;-) jesli lubisz biegać.......poćwicz sobie wbieganie po schodach!! ja jak się odchudzałam wbiegałam na 8 piętro.....nigdy nie korzystałam z windy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliia17
oj yasmin dziekuje:* kurcze ale sie wystraszylam... dzis juz mam rundke rowrem zaliczona... potem cwiczonka:D mysle ze dam rade hehe ps. a ta zupka jest przepyszna na maxa:D:D pozdrowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hann
Hello Yasmin zawstydziłaś mnie:P Dziękuje jest mi miło. CO do sylwetki to pewnie jakbys ją zobaczyła stwierdziłabys że nie musze niczego zrzucac bo każdy tak mowi, ale ja naprawde mam tłuszcz:P ...ale juz nie dlugo:) do nefretete ja cwicze te brzuszki i dzis mija 14 dzien. Faktycznie na poczatku boli wszystko teraz w sumie tez boli ale juz nie tak bardzo. Mi sie one nawet podobaja zwlaszcza ze juz widac małe rezultaty. Jeszcze zostało mi 28dni ale dam radę. Najgorsze jest to ze trzeba codziennie cwiczyc i nie zawsze sie chce ale jakos mi sie udaje. Nie umiem sciagnac 8min abs buuuuuuuuuuu. Mam tylko kaze a na innych programach sie nie znam. Help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie.. nikt nie odpowiedzial na moje pytanka wiec je powtarzam.. aaa i jeszcze mozecie polecic jakies super cwiczonka na łydki zeby je wysmuklic, na uda i bioderka tez zeby wysmuklic... slyszalam ze są ćwiczenia które w pewien sposób wyciagają sylwetke i w pewien sposob można \"urosnąć\" pare cm..? znacie moze jakies takie cwiczenia rozciągające.. pozdrawiam i czekam na odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estellaaa -> ja takowych nie znam ale moze poczytaj coś na temat ćwiczen rozciągających. powinny trochę pomóc. nataliia17-> masz 11 kg niedowagi i ty mowisz, ze masz starszny tylek i grube uda? sorrki ale nie chce mi się w to w ogóle wierzyć. może ten problem tkwi w twojej głowie? hmm jakoś sobie Ciebie nie mogę wyobrazić. a co do biegania, to ja dodam, ze po bieganiu łydki sie wzmacniaja bardzo i troche niestety poszerzają, w ogóle całe nogi się wzmacniają. nefretete-> jesli jestes w kiepskiej kondycji, niewycwiczona to na razie nie polecam Ci 6 weidera, bo się zamęczysz. poćwicz normalne brzuszki, wciagnij sie w rytm ćwiczen, a dopiero później spróbuj weidera i wtedy zrobisz bez problemu, a nawet bedzie to dla Ciebie pestka :) nie przezywajcie tak, ze cos zjadlyscie po cw. no przeciez od 2 kanapek nie zrobicie sie zaraz niewiadomo jak grube. wazne, zeby nie napychac się jak nie wiem co, nie podjadac słodyczy. a ze komus sie zachcialo zjesc kanapke, czy cos innego, to przeciez zadna tragedia. lepiej sobie zjesc jak sie cos zachce, a nie tak odmawiac, odmawiac a pozniej napchac sie dowoli. wszystko z umiarem. przeciez trzeba cos jesc, zeby miec siłe do cwiczen. poza tym odchudzać sie trzeba, jak to mówią z głową:) bo jak sie człowiek źle odchduza, to później są opłakane konsekwencje. dietka, ćwiczonka, dużo ruchu - spacerki itp. i na bank sie zeszczupleje!!!! ktoś tu pisał, że ma problemy z oddychaniem...wiec tak oddychaj miarowo, wdech, wydech...moze nie skupiaj sie tak bardzo na liczeniu, lepiej kontrolowac oddychanie. bo jak mawiała moja baba na aerobiku, oddychanie to bardzo wazna rzecz! jak się źle oddycha to ćwiczenia są mało efektywne. poza tym trzeba się również skupiać na jakości wykonywanych ćw, a nie na ilości! bo można sobie noga pomachać byle jak 200 razy i to nam nic nie da! lepiej zrobić mniej ćw. a dokładniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubasek-84
Hej nefretete-33 tak ja kiedys zaczelam robic 6 Weidera, ale niesty jej nie skonczylam bo bylo juz dla mnie za ciezko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit_84
dzięki aniseed :) masz rację :) powinnam bardziej skupiać się na oddychaniu i jakości ćwiczeń a nie na liczeniu ja poprostu nie chcem byc nierówna :P wiem głupoty gadam bo i tak jestem nie równa, z każdej strony mam inaczej rozłożony tłuszczyk:P zastosuję sie do twojej rady :) yasmin - pytałam się o to bo w ciągu dnia poza ćwiczeniami wykonuję się dużo czynności, dzięki którym spala się kalorie czytałam na necie, że lekka praca biurowa spala 140 kcal w ciagu godziny a skoro ja pracuję 8 godzin i nie jest to lekka praca biurowa tylko trzeba się trochę nagimnastykować a potem idę do drugiej pracy gdzie chodzę przez kilka godzin to się poprostu zastanawiam czy spalam wszystkie kalorie i czy przypadkiem można spalać wszystkie i czy ja sie poprostu nie wykończę ograniczajac jedzenie, ćwicząc i pracujac do 12-13 godzin dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hann
do zla_dzieffczynka Moja droga dziękuję Ci bardzo:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margit--------to prawda, nawet przy spaniu spalasz kalorie:-) ale taki zasiedziały tryb zycia na pewno nie wyrzexbi Ci sylwetki i nie poprawi samopoczucia;-) dlatego ludzie ćwiczą, uprawiają jakis sport bo to pozwala rozładować negatywne emocje i .....wpływa tak dobrze na nasze zdrowie. Ja jestem własnie po rundce brzuszków. hm...........ostatnio jak byłam w szkole kumpela powiedziała mi ze wyglądam jak anorektyczka, że jestem za chuda. Hm...........jak tak dzis spojrzałam w lustro to serio....nie wiem gdzie ona widzi tą chudość;-) chyba po prostu była przyzwyczajona długo do mojego poprzedniego wyglądu i dlatego teraz ciężko jej się przestawić. Ja juz nie wyobrazam sobie ze mogłabym przytyć...czuję się super w swojej skórze. A to najwazniejsze. Bo jesli ktos zle się czuje we wlasnym ciele to trudno mu będzie zaakceptować samego siebie. Stąd się biorą kompleksy! a my jesteśmy za młode zeby je miec;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×