prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

To mile co napisalas... Dziekuje Asiu To prawda ze ludzie sa conajmniej i ladnie mowiac dziwni... Jak dla mnie to sa podli, gdybym nie miala swojego chlopaka to nie wiem jak bym przezywala kazdy dzien.... Naprawde nie mam zadnej serdecznej kolezanki... A chlopak niestety mieszka prawie 100 km ode mnie :(

Mysiu - podtrzymuję to co napisałam, w ruchu jest jeszcze lepiej, nawet jak chcesz bić, to się uśmiechasz. Dla mnie bomba :-) :-) :-) Wiesz, ja też mam wrażenie, że ja i mój W. stworzyliśmy sobie taki swój świat. Nigdy się na Nim nie zawiodłam, zrobi dla mnie wszystko. Trochę czekałam na to, aż będziemy razem mieszkać, wreszcie się udało (już pewnie z pięć lat trwa, to takie nasze mieszkanie:-)) Szkoda, że z Jego rodzicami, ale coś za coś. Może się to w końcu zmieni :-) A z koleżankami, to czasami ciężko się dogadać, na spotkanie zawsze trzeba się umawiać, jak na wizytę u prezydenta:-( Takich wyjść spontanicznych, na kawę, to nie pamiętam.... A tak bardzo bym chciała....:-(

Ja rowniez... Ale wiele bym dala nawet za umowione spotkanko.... Ale nie ma z kim:( Wszycy sa zadufani w sobie, tacy egoisci... Ja z natury jestem towarzyska... Ale nie ma z kim pogadac.. wszystkimi rzadzi zazdrosc i mysl o sobie... A ja naprawde lubie sluchac.. Doradzac i pocieszac... No coz.. Moze jak dorosne to poznam naprawde wartosciowych ludzi... Marze o tym... :(

życzę Ci tego kochana...chociaż ja dorosłam, a tych ludzi jakoś nie ma :-( Właśnie wokół tych zadufanych w sobie kręci się wielu ludzi, zupełnie tego nie rozumiem :-(

Dziekuje.... Asiu a powiedz mi skad TY jestes...?

Yaśmin i Aniseed ja nie wiem z czego wy się odchudzacie przecież jesteście bardzo zgrabne:) Mysiu- dzięki za nowe fotki na kamerce:) Jak jakieś zdjęcia porobię to też wam wyślie , poszukam też coś na kompie:)

Asia to wpadaj do mnie:) ja zawsze jestem wolna:) ja tez nie mam w sumie kolezanek...zajete swoimi dziecmi, praca, kochasiami, a ja sama jak palec... pieke teraz placek z budyniem i jablkami....zaparze jeszcze cykorie, tak ze wpadajcie:) Mysia ja nie moge oblookac Twoich fot:( nie chca sie wyswietlic dzieki za komplementy ....no dupa jestem...hahahahah dobre!!!dobre!!!! hihihihi :P

z Wrocławia jestem... i coś mi sie wydaje że Wy nie (niestety)

Dziewczyny napiszcie wszystkie skąd jesteście ja- Gdańsk

Kurcze Aniseed no to ja nie wiem czemu.... To moze podaj mi Twoj adres skype to Ci przez to posle....

Asiu... Ja mam do Ciebie tylko ok 80 km:) Jestem spod Kluczborka:) wiesz moze gdzie to jest?

jak spojrzę na mapę, to się dowiem :P, ale teraz jeszcze nie wiem, nie byłam nigdy w Kluczborku.

już wszystko jasne:-) rzeczywiście około 80 km! A Twój chłopak Mysiu skąd jest?

Moj chlopak jest spod Brzegu. Skubany ma bliżej do Ciebie:)

noooo, to fakt, jakieś max 30 km hehe

AAA wlasnie moze ktoras z Was ogladala ostatnio teleexpress, jak mowili o facecie ktory ma baaaardzo duzo swinek morskich? On mieszka w mojej miejscowosci:):):) Jak sie kiedys bede wybierac do Wrocka to dam znac, moze akurat sie spotkamy:)

koniecznie daj znać :-) teleexpresu nie widziałam niestety, ale on te świnki tak w domu trzyma? Dawno temu też miałam świnkę, póżniej chomiki, miałam też szynszylę. Pędzelek (szynszyla) był slodki, traktowaliśmy go jak nasze dziecko. Zachorował na coś, a weterynarze chyba nie w porę to zauważyli, biedny:-(

Ten ziomek ma ich chyba 400:) wlasnie sciagam archiwalne odcinki, jak to znajde to wam link posle:D

Kurcze, ale się zapuściłam :P Widzę że już rozesłałyście zdjęcia i w ogóle, a mnie wszystko ominęło. Ale jakoś może przeżyję, chyba że podeślecie mi coś, żebym mogła nadrobić straty :)

Zuzanno witamy Cie serdecznie, zostan z nami!! Aniseed, gdzie te zdjatka :( ??? Zostalo cos dla mnie? Mysiu tez chce filmik, tez uwazam ze jestes atrakcyjna babeczka, chce wiecej!!!! iI dziekuje Ci za taka pochlebna opinie o mnie. Musialam sie usmiac, dzieki za poprawe samopoczucia ;) Asia 2006 masz jakies nowe foteczki? Yasmin, Mysiu, Zuziu, Asiu, Zla, Aniseed i wszystkie inne Aniolki, dziekuje Wam za wasze rady. Bardzo mi pomoglyscie, mowie powaznie. Waze wypowiedzi daly mi bardzo duzo do myslenia. Postanowilam (chociaz jeszcze nie teraz) sie do O. odezwac. Poprostu na zasadzie nie palenia mostow za soba. Nie naleze do osob obrazalskich, nie potrafie, chocbym nie wiem jak chciala :) Spotkamy sie na pogaduchy o dupie marynie, zobacze jej synka i na tym sie skonczy. Naprawde jestescie kochane!!!! Przesylam Wam tyle buziakow ile sie tylko da :))) A tak poza tym, to jestem z Zamoscia, a Wy tak daleko... Ale tak jak Yasmin juz raz zaproponowala (Yasmin, to chyba blas Ty?), to mam gleboka nadzieje, ze sie spotkamy!!!! I to wszystkie razem. Dajmy sobie max pol roku na chudniecie ;) Zeby nie bylo \"ale ja jeszcze nie ma m sie czym chwalic ;)) \". A wtedy neutralne miejsce i do dziela. Zrobimy sobie taki dluuugi weekend na zasadzie \"wieczorku panienskiego;)\", tylko bez jakis tam slubow ;) i zaszalejemy na calego!!! My chude i piekne i szczesliwe (!) i w koncu sie spotkamy!! Moim marzeniem jest morze, juz tak daaaaaaaaaaawno tam nie bylam... Jakies propozycje? Jestem otwarta :)

Superblume - filmik wysłany:) Ja tez mam nadzieje ze kiedys uda sie nam spotkac, poplotkowac i w ogole... Byloby zajebiscie... LASKI JESTESCIE KOCHANE

superblume:) fotka poleciala juz:) Mysia:) a te Twoje nadal mi sie nie wyswietlaja:( no nie wiem czemu...atrze po rozmiarach i wcale takie duze nie sa:( kurcze no nie wiem...ja nie mam zainstalowanego skypea, bo na moim zlomie to nawet gg dobrze ie dziala:( buuu Asia:) jak ta ryba panga smakuje?? dobre to jest??? nie jadlam nigdy:o

Musimy się wszystkire spotkać przecież muszę poznać te wszystkie wspaniałe dziewczyny które są przy mnie i mnie wspierają:)

Yasmine... przeczytałam sporo rzeczy o których napisałaś. Ja wiele razy zaczynałam się odchudzać, trochę schudłam a potem to nadrabiałam, ale przyznaję były to głodowki, bez ćwiczeń. Teraz zaczynam jeszcze raz. Ważę 65 kilo przy wzroście 152. Biust 97, pas 86, biodra dużo ponad 100. Mam jeszcze problem z biustem... BŁAGAM powiedz są jakieś cwieczenia by go podnieść, kosmetyki, ja po tym odchudzaniu i tyciu mam OBWISŁY biust i boję się co będzie teraz po diecie... :((((

Ona - nie ma innego wyjscia jak tylko zaczac intensywnie cwiczyc. Nie licz na cud po uzyciu jakiegos kremu czy innych cudownych specyfikow. Cwicz ruszaj sie cwicz ruszaj sie.... To jest recepta na jedrne cialo - wyprobowana i dlatego polecana:) Aniseed... No to ja juz chyba nic nie moge poradzic na Twoje problemy z moimi zdjeciami.... Ale jakbym miala je jeszcze raz wyslac to wal do mnie, na pewno chetnie to zrobie:) Kurcze cos mnie glowka boli... Satia... Prosze sie nie zapuszczac tylko mykac do cwiczonek.... :) Milego wieczorku laseczki:) Superblume napisz jak wrazenia po obejrzeniu filmiku:) :P

Mysiu, napewno nie zapomne Ci opisac moich wrazen po obejrzeniu filmiku! dziewczyno jestes slodka!! Powiem Ci ze zdjecia Ci do piet nie dorastaja. Ja nie wiem czemu Ty twierdzisz co innego. Ja jestem pod wrazeniem :) Powaznie!

Ojejciu....Superblume.... Dziekuje... Az sie zarumienilam... Jestes kochana[ usta]

witjacie,wpadlam tylko na chwilke aby wam powiedziec ze poki co zegnam sie z topikiem (czytac pewnie bede)ale wpisow dodawac juz nie, zycze wam wszystkiego dobrego, duzo silnej woli i wytrwalosci w odchudzaniu, powodzenia 3majcie sie papapa

Kuleczkaaa - mnie również zaniepokoiło to co napisałaś, co się dzieje? Ostatnio dużo o Tobie myślałam :-) Był taki moment, że podczytywałam forum,ale coś nie pozwalało mi pisać (sama nie wiem co to było, jakoś nie mogłam i już) Teraz będę sie o Ciebie martwić, napisz proszę co się dzieje :-( Jakoś tak smutno się zrobiło :-( Wiecie co....oddałam dzisiaj mój nowy pierścionek, na szczęście zwrócili mi pieniądze. Ja mam dość tych reklamcji, tego pecha i w ogóle. Za łyżwy też dostanę kasę, na szczęście, bo psychicznie już nie wyrabiam. Ciągle tylko myślę o reklamacjach:-( cdn.

reklamacji oczywiście miało być :-) Co ja jeszcze miałam napisać......??? yasmin - wiedziałam, że się uda z tą pracą. Ty normalnie jesteś w czepku urodzona. Bardzo się cieszę aniseed - Twój pies to cudo...jaka gracja, co za błysk....:-)(wcześniej zapomniałam o tym napisać) O rybce teraz - mi panga smakuje, namoczyłam ją wcześniej w mleku, potem posoliłam, popieprzyłam :P Mięso ma takie delikatne, no i nie ma ości! Nie jadłam nigdy smażonej, ale wkrótce spróbuję! satia - wracaj tu z nową energią :-), przyda się superblume - nie mam foteczek, muszę sobie jakieś sama porobić z komóry, bo nikt mnie nie lubi buuuuu mam jedną, malo wyrażną z lodowiska, jak przy bandzie próbuję się poruszać :-) Humorek Ci się poprawił, to dobrze :-) zuzanna24 - zapraszamy do nas, razem łatwiej onnnaaa - Ciebie też zapraszamy. Myślę, że biust uniesie się kiedy po prostu zaczniesz ćwiczyć, na cud nie można liczyć, ale na pewno sie zmieni. Z tego co wiem, to pomaga składanie rąk ( jak do modlitwy) i naciskanie jednej na drugą, na wysokości klatki piersiowej Natusia - wracaj do zdrowia Pozdrawiam Was kochane W niedzielę są imieniny W. ojca, boję się tego jedzenia, tych tekstów,\" jedz, z czego Ty się odchudzasz\", nie lubię tutaj jeść, w moim domku to co innego :P (moja mama rewelacyjnie gotuje) Jutro pędzę po nowy pierścionek :P Przymierzę sobie, a może kupię NOWE POLSKIE!!!!!! ŁYŻWY!!! (polskie z wykrzyknikiem i podkreśleniem) Ide poczytać książkę.... pa pa pa