prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Zła dziekuje za komplement i wiesz.... Musze sie odwdzieczyc.... Masz przepiekne oczy.... Jak otworzylam Twoje fotencje to oczy od razu przyciagnely moja uwage... Naprawde masz przesliczny, magnetyzujacy wzrok.... Kuleczko.... Ja tez sie martwie.... Prosze.. Jesli juz cos sie stalo to napisz nam o co chodzi.... Nie trzymaj nas w niepewnosci i nie kaz sie martwic.... Kuleczko co sie stalo...??? Wlasnie Laseczki.. Tak sobie ostatnio myslalam... W sumie jestem tu od niedawna ale strasznie czesto sie udzielam.... Jesli Was denerwuje ze ciagle cos pisze to mowcie.... Ogranicze sie troche...

Cześć wam dziewczynki Kuleczko napisz co się stało:(

czesc dziewczyny ide teraz do budy ale potem sie do was odezwe.miło ze martwicie sie o naszą kolezankę kuleczkę. Ale głowa do góry...............zadbam o nią:-) mamy kontakt na telefon więc jesli ma doła to skutecznie ją z niego wyciągnę...mam nadzieję. Bo tez się zdenerwowałam. Ale jestem dobrej mysli. do wieczora

czesc dziewczyny, na poczatku sorki, ale moja klawiatura nie ma polskich znakow, prosze o wybaczenie. Czytam Wasze posty i postanowilam sie doláczyc. dokladnie od przyszlej niedzieli chcé zaczac intensywnie cwiczyc. Musialam zrezygnowac z silowni pare tygodni temu gdyz przeprowadzilam sie w nowe miejsce (daleko od mojej silowni), ale teraz w nowym mieszkanku bede miala wlasná. Mam pytanie do Was kobietki: czy wy cwiczycie w domku na macie czy moze w fitness klubie? bo tak sobie mysle , aby cwiczenia na macie byly efektywne to musi byc rzgrzewka przed tym??czy Wy jezeli cwiczycie w domku na przyklad brzuch, uda, posladki to najpierw robicie rozgrzewke? jesli znajdziecie chwilke prosze odpiszcie, a szczegolnie Yasmin, bo wiem ze Ty tez duzo cwiczylas??!w domku czy na silowni?jak to wygládalo? dziékuje , pozdrawiam!!!!

Witam Olu w naszym gronie- cieszę się że dołączyłaś do nas- wiesz ja w zasadzie nie robię żadnej rozgrzewki- poprostu wchodzę na steperek i ćwiczę ok 30 minut- potem brzuszki, skakanka, przysiady itd.:)

Asia:)dziekuje:) juz kilka osób mi mowilo, ze moja bestia się pieknie blyszczy:) nawet sie pytali, czy mu jajka do jedzenia daje...hihihi...a nie daje, taka ma siersc :) jak z nim ide po chodniku to sie duuuzo ludiz gapi, nawet z samochodow lookaja:P hihihi podobno mial pieknych rodzicow:) szczegolnie ojca:) wiec moze sie do niego wrodzil hihihi...ale na razie jeszcze taki dzieciuch jest:D zła :0 dzięki za komplement:) ja teraz glownie pracuje nad kondycja i nad brzuchem:) bo nadal jest na nim tluszczyk - na focie tego nie widac ale ja Ci mowie, ze jest:( ola:) witaj ja generalnei ni erobie rogrzewki, tylko od razu wskakuje na orbitka:) czasem jak mi sie zachce, to sobie odpale muzyke i podskakuje w pokoju, co traktuje jako rozgrzewkę:) ktoś się pytało ćwiczenia na biust, to tutaj jakieś sa ->http://samozdrowie.interia.pl/forma/mikser_trenerski masuj, rob naprzemienne prysznice i wszystko bedzie ok:) ja tam z biustem nie mam problemu, bo w sumie to nie mam biustu:D kuleczkaaa:) co z Tobą??? stało się cos??? nie odchodź od Nas!!!!!!! pozdrawiam

Hej Dziewczyny! Tak sobie to teraz wszystko czytam i myśle, ze też powinnam coś ze sobą zrobić (troche ruchu nigdy nie zaszkodzi). Niestety straszny leń ze mnie :( brak mobilizacji, czasami brak czasu, najczęściej lenistwo sprawiło, że bardzo nie chętnie spoglądam w lustro :( i trudno mi zaakceptować siebie :( nawet nie wiem od czego powinnam zacząć... Już prawie w ogóle przestałam o siebie dbać. Achh jak to miło sobie poczytać, że tak się wspieracie :) pewnie dlatego jest Wam owiele łatwiej osiągnąć upragniony cel :D Sorki, że Wam się tu wciełam Życzę samych sukcesów :) Trzymajcie się cieplutko pozdrawiam ;)

ups niechcacy stworzylo sie przeze mnie male zamieszanie...spokojnie kobietki robie sobie urlop na forum bo nie jestem w tej chwili osoba kompetentna do udzielania rad skoro sama ostatnio kiepsko radze sobie ze swoim zyciem..po prostu nie chce tu smecic na forum i psuc wam humorkow,nie bede narzekac bo nie o to chodzi uporam sie ze swoimi klopotami wtedy odezwe sie a wy trzymajcie sie cieplutko, jestes dzielne fajne babki i wierze ze uda wam sie osiagnac wszystko co sobie zamarzycie:)buziaki gorace:*.

Witam Was..chciałabym się wyżalić..nie mam do kogo tego powiedzieć,ale już mam dość siebie tyle razy obiecywałam sobie że schudnę..i to wszytsko na nic..po prostu na nic zawsze kończyło sie tym że przerywałam dietę z jakiegoś powodu np.bo jestem smutna czy nie wyszło mi kolokwium..powodów jest dużo,chciałabym być kiedyś seksowna..a tu przedemną jest do zrzucenia przynajmniej 20 kilo..ważę 87 kilo przy wzroście 172 mam dwie spore opony na brzuchu..nie wiem jak ja znów przeżyje lato..a tak bardzo chciałabym wyjechać nad morze bez kompleksów..mam faceta od 1,5 roku nigdy mu to nie przeszkadzało..ale ostatnio zaczął delikatnie o tym wspominać..z resztą co mu się dziwić na basen nie pójde bo wyglądam okropnie..wogóle to mi samej jest ciężko..chodziłam do liceum wojskowego także tam nie miałam lekko z w-f ale jakoś sobie poradziłam..ale kolejne lata ciepło i gorąc mnie wykańczają..nie to że sie poce czy coś tylko po prostu chciałabym ubrać bluzeczkę i krotkie spodnie..tak bardzo bym chciała, nic nie wiem tak naprawdę o odchudzaniu w czym i gdzie są węglowodany jakie ćwiczenia mam dobrać..no nic nie wiem..jestem taka załamana..tą nagonką na chudość że o niczym innym nie myślę czuje sie taka zagubiona, nigdy w zyciu nie ubrałam dżinsów zawsze czarne spodnie gładkie..zawsze czarne..uważam że jestem ładna a ciało mam takie jak starszuka..nie będę mówiła już o tym jaki mam cellulitis..bo szkoda.. gadać..zazdroszcze facetom oni nic nie muszą..przeważnie są chudzi..zazdroszcze każdemu kto może nosić jeansy..ja chyba zwariuje jak nie schudne do tych wakacji..i podejrzewam że mój związek też sie rozpadnie..wszytsko przez to że jestem gruba..mój facet chciałby żebym mu pozowała naga..a ja nie bo wyglądam obrzdywliwie..i nie przesadzam tak jak inne chude mowiące że są grube...to naprawdę dla oka jest nie przyjemne..do restauracji iść nie moge..bo co zamówie to jest bombą kaloryczną..do kanajpy też nie bo piwo to tragadnia dla figury..o basenie wspomiałam..na zakupy też nie bo nic nie ma w moim rozmiarze a jak już jest to jest tak drogie że inna dziweczyna za tą kasę ubrałaby się na cały rok..np.jak mnie wkurwiają te tanie bluzeczki za 19.99 ja bym sobie to mogła chyba na szyje założyć..czuję sie z tym wszytskim tragicznie..pomóżcie mi,przepraszam że tak mało optymistycznie wam nakreśliłam topic..ale w Was ostatnia nadzieja..

Cinosta :) witaji nie przepraszaj za to, ze chcesz sie wyzalić! rob to jesli masz na to ochotę:) czasem przynosi to ulgę:) kochana coż Ci mogę powiedzieć...moze najpierw na spokojnie na karteczce spisz sobie to co jadasz, jaki tryb zycia prowadzisz... i zmien to co jest zle:) jakby co to my chętnie pomożemy:) jadaj lekkie posilki ale regularnie:) nie jedz przed snem:) pij wode, soczki :) rozne herbaty ziolowe, zielona, czerwona, jaka lubisz:) wywal slodycze :) odstaw czipsy, fast foody :) zmien smietane na jogurt naturalny :) jedz wiecej warzywek, najlepiej gotowanych na parze:) moze jakies oczyszczanie by Ci pomoglo??? zacznij cwiczyc!!!!!!! nie musisz od razu godzinke...ale tak 15 min :) po prostu czas na zmiany!!! trzeba cos zrobić! wziac sie za siebie! wykazac silna wolą! a nie uzalac nad sobą!!!!! :) bedziemy Cię wspierac :) jakby co, to kopa damy:) pozdrawiam

Cinosta.. Wiem ze sie powtarzam ale napisze to co zawsze... Nie licz na cud, wez sie za diete i za CWICZENIA przede wszystkim i pamietaj ze cierpliwosc jest tutaj bardzo wazna.... Samo pisanie na forum nic nie da.. I nie rozumiem jak dziewczyny pisza ze beda odchudzac sie od jutra, od poniedzialku zeby bylo ladnie i rowno albo cos jeszcze innego... Zawsze powinno sie odchudzac od teraz, od juz.. Nie mysl co mozesz zmienic, ile czasu bedziesz chudnac i w ogole.. Po prostu wstan i idz cwiczyc - ja tak zawseze robie! I z usmiechem na twarzy w krotkim czasie pozegnałam 7 kilogramow. A teraz dla odmiany powtorze slowa Yasmin:) jesli latami hodowalismy swoj tluszczyk to teraz nie nastawiajmy sie na pozbycie sie go w miesiac. Swietnie Cie rozumiem, ja tez mialam do zrzucenia ok 20 kilo. Teraz zostalo mi tak mniej wiecej 13- 14. Tak wiec jedna trzecia juz za mna. Zycze Ci powodzenia i duzo silnej woli Kopniaczek na rozped... Ide popijac czerwona herbatke milego wieczorku dziewczynki... Kuleczko, dzieki za odzew... BEDZIE DOBRZE

No i juz za mna prawie godzinka na rowerku... Uwielbiam to zmeczenie:) A teraz chlodny prysznic i masaz szorstka gabeczka... A potem wieczor pod ciepla kolderka spedzony na pisaniu milusich smsow do mojego Tomka.... A jutro z rana znow godzinka na rowerku:):):) Milej nocki laseczki... Cmokusie

Cinosta i 4h witamy na forum- napiszcie na jakiej diecie zamierzacie być i wpiszcie się do tabeleczki jeśli oczywiście chcecie:) Mamusia jutro się ważymy- wyniki z samego rana- Buziaczki dla wszystkich kochanych dziewczyn na tym forum

Ja zamierzam wytrwac na diecie 1000 kcal, ale nie wiem co z tego wyjdzie :( Pozdrawiam

4h wiesz, bez sensu zebys sie od razu katowala taka dieta. Ogranicz swoje posilki, jedz mniej i powoli, delektuj sie kazdym kęsem. Jedz czesto, tak zeby nie odczuwac glodu i ostatnio posilek najlepiej kolo 19 zeby Cie potem nie ssalo w brzuszku.. I obowiazkowo sniadanie. Na poczatek to wystarczy. Jesli do tej pory jadlas sporo i nagle przeskoczysz na 1000 kcal dziennie to bedziesz ospała i słaba a do cwiczen przeciez potrzeba energii...

Oj nie wiem co to jest ta tabelka i gdzie ona jest..nawet nie wiem jaką mam diete wybrać..ale już mi jest lżej..dziękuje proszę za tem o podpowiedzenie jakieś diety i ćwiczeń..i powiedcie gdzie jest ta tabelka?..

psychicznie istotki : http://forum.o2.pl/forum.php?id_f=23 http://forum.o2.pl/forum.php?id_f=23 http://forum.o2.pl/forum.php?id_f=23 http://forum.o2.pl/forum.php?id_f=23 to jeest dopiero szkoła przetrwania :D ;-) momentalnie schudniecie buhahahahahaha sprawdzone&potwierdzone ttrzeba mieć silną psyche

Witajcie kochane!! oj tak dawno mnie tu nie było że już nawet nie wiem kiedy ostatnio się wpisałam, ale nadrobiłam to co mnie omineło:) anised dostałam zdjęcie ale tylko twojego cudownego pieska:) twojego tam nie było:P u mnie po staremu, nie stosuję żadnej diety ale zdecydowanie mniej jem, czasami ćwiczę ale nie tak bardzo jak kiedyś, nie mogę się jakoś zmobilizować witam nowe panie:) razem damy radę potem jeszcze coś napiszę teraz ide robić sobie śniadanko i może teraz poćwiczę poproszę też o zdjęcia od babeczek :) m123564@poczta.onet.pl no i ja jestem z Gdańska:) papa

Dzien dobry wszystkim! Witaj Margit:) Jestem mega szczesliwa bo wlasnie mi sie sciagnelo 8 min abs:) nareszcie sobie pocwicze od zawsze zachwalane przez Was cwiczonka:) Mykam na sniadanko a potem chyba wsiadam na rowerek:) Agutex - dzisiaj miesiac Twojej diety, pochwal sie efektami:) Margit prosze napisz ile Ty wazysz i ile schudlas juz od poczatku diety? Bo na poczatkowych stronach forum juz widzialam Twoje wpisy wiec pewnie efekty sa rewelacyjne:)

Wlasnie, jak ktoras z Was tutaj zajrzy to prosze napiszcie jak bardzo kaloryczny jest bigos bo mamuska go zrobila i teraz nie wiem czy sie brac za niego czy lepiej nie..... :) Aaaaa wlasnie a smazone pieczarki sa moim wrogiem czy przyjacielem.......???:P

A dziewczyny minął dzisiaj równy miesiąc mojej dietki a więc 26.10.06 było 72 kg 26.11.06 jest 67 kg 5 kilo w dół- zobaczymy jak będzie dalej:)

Agutex gratulacje! Ja tez schudlam 5 kilo w miesiac:) Zobaczysz, teraz bedzie tylko lepiej:) Dziewczyny, bardzo potrzebuje Waszej rady, otoz kupilam sobie herbatke z herbapolu z senesem, wspomaga odchudzanie, 1 jest na niej napisane, czyli chyba pierwszy krok. Pisze na niej ze ma wlasciwosci lekko przeczyszczajace i ze powinno sie ją pic jeden raz dziennie. Jak radzicie - pic ja rano czy wieczorem? Bo ja tak sobie myslalam ze wieczorem zeby usprawnic trawienie po calym dniu i oczyscic sie na noc. Ale nie wiem czy dobrze mysle wiec piszcie jakie jest Wasze zdanie i dlaczego... Oczywiscie czerwona herbatke pije regularnie tak jak sie zdeklarowalam:)

hej Margit:) od Ciebie to mi zwroty maili poprzychodzily:) ale w takim razie fotki wysle jeszcze raz:) Mysia:) jak zjesz troche bigosu to Ci sie nic nie stanie) pieczarki tez mozesz, byle nie za duzo:) a herbatki z senesem WYWAL! nie pij tego! a ja mam dzisiaj dzien ważenia i mierzenia...i nic nie schudlam:( buuuu

ja Wam tutaj jeszcze cos fajnego przytocze:) Najlepszy sposób zachowania zdrowia nie jeść, gdy się nie chce i przestać jeść, gdy jeszcze jest chęć do jedzenia. //Bertrand Saadi z Szirazu// dieta 1000 kcal??? e jak Wam sie chce takie cos liczyc??? zeby schudnac na tydzień 1 kg trzeba dostarczyc organizmowi 7000kcal mniej niz zwykle:) ja bym sie jednak w takie cos nie bawila:) najlpiej zmienić nawyki żywieniowe i pokochać ruch, ćwiczenia:) i efekt murowany!!!! no chyba, ze ktos sie chce odchudzac całe życie:D no i nie ma tu gadania, ze od 10 sie odchudzamy, od 1, od poniedziałku, od środy....ale jak to Mysia napisała OD ZARAZ!!!!!!!!!!

Ojejciu.... Aniseed dlaczego nie mam pic tej herbatki....?? :( Ona mi bardzo smakuje........

Poza tym wypilam ja wczoraj i czulam sie naprawde dobrze.... A tym ze waga stoi w miejscu to sie nie przejmuj, to na pewno jest chwilowe...

Dziewczyny Wy tez mi odradzacie ta herbatke??? Prosze niech ktos mi powie czemuuu???????

bo takie herbatki uposledzaja jelita...sa poprostu niezdrowe! polecalabym Ci bardziej cykorie instant:)

Ech cos czuje ze znow mnie czekaja zakupy.. A tak ciezko mi wybrac jakas herbatke, masakra............ Dupsko mnie boli bo mama mnie zdzielila scierka bo jej pieczarki wyjadalam:P To moj przysmak:)

Schudłam! Schuuuudłam! Na razie 2 kilo, ale i tak bardzo się cieszę :D Mysia- nie wiem, co to za herbatka, ale takie raczej nigdy nie działają (forum.gazeta.pl). Najlepsza jest Pu Erh, naukowcy stwierdzili, że jak się pije 1 l dziennie przez miesiąc to można schudnąć 3-10 kg, w zależności od otyłości, no i nawet bez diety :) Kuleczkaa- co jest? Czemu odchodzisz? Takie dziwne to Twoje pożegnanie... Ola, 4h- witajcie :) I życzę Wam wytrwałości :D Idę ćwiczyc :) Potem na basenik. Gdzieś zgubiłam płytkę ze wszystkimi 8 min, wiec moze sprobuje coś z ToeBo :P