GUARDIAN - klub miłośniczek zdrowego odchudzania!

babcia!! prosze napisz jak stosujesz viska ?? 2 razy czy raz dziennie i ile łyzek sypiesz???plisssssssssssssek pozdrawiam i gratuluje sukcesow wytrwalym :-))

Jestem kochane koleżanki z wami, cały czas czytam, ale forma u mnie kiepska i waga też stoi w miejscu moje nogi już dawno swoim wyglądem przeskoczyły kolumnę Zygmunta, mam wrażenie,że jestem pełna wody całuski klara

Klara! Klara! tylko bez załamywania się!!!! Ty szczególnie masz głowę do góry nosić:D Wszystkim dziewczynom które maja choćby maleńkie sukcesikiGRATULACJE Schudniemy i to wszystkie jak tu jesteśmy:D tylko piszcie co u was, jak wam idzie Bo jak się nie będziecie odzywać to skąd wiadomo która potrzebuje pomocy:D

Dostałam już swój vis i jestem po pierwszych porcjach. W smaku to jest takie sobie ale nie najgorsze:)

Pysia mysia* zrób się na czarno i pisz jak najczęścuej o tym jak sobie radzisz:D A co to się stało z naszą Natalką? Odkąd dostała mieszkanko nie pokazała się u nas:D Chyba przeprowadzka ją wyszczupliła i już nie musi się odchudzać Copacabana i Stefa też się dawno nie odzywały:(

tak czytam te wszystkie topiki o odchudzaniu i wasz wydaje mi się najciekawszy zaciekawiły mnie też te produkty z których korzystacie mam balaścik 13 kilogramowy i musze się go jak najszybciej pozbyć myślę o diecie i ćwiczeniach ale taki dodatek jak ten vis byłby pomocny zamówię go zaraz i odezwę się jak dostanę zaczęłam już ćwiczenia na razie takie rozciągające nie mogę się jednak do diety skłonić bo obżartuch ze mnie straszny czytałam że ten vis obniża łaknienie i na to liczę do zobaczenia wkrótce

Witamy cię Ciekawska:) Bardzo nam miło że do nas dołączyłaś Koniecznie pisz o swoich osiągnięciach:)

Wasz topik od dłuższego czasu, gratuluję Wam wytrwałosci i sukcesów w odchudzanku, bardzo miło się Was dziewczyny czyta, też mam około 10 kg do zrzucenia i zastanawiam sie nad zakupem Visa, coraz bardziej jestem za tym, jeśli zakupię to z chęcią przyłączę do Was, jeśli oczywiście mnie zechcecie, czytała , co pisałyście o częstotliwości jedzenia, myślę, że faktycznie nalezy jeść 4-5 małych porcji dziennie niż 2 duże, wówczas szybciej się chudnie (gdzieś to kiedyś wyczytałam) , co prawda u mnie może być z tym problem, bo ja mam głupi nawyk opychania się właśnie rza a dobrze, ale cóż, jakoś może się odzwyczaję , pozdrawiam

hej wam, czytam wasz topic i bardzo mnie wciąga, ale nie wiem czy mnie przyjmiecie, bo jak tylko sie pojawiam to topic pada:( a nie chce waszego też skańczyć:) ja waże 57 kg a chciałabym 53, odchudzam się już od Nowego roku. A i wcześniej też ale z przerwami. jak ruszałam miałam 62kg, 5 kg już za mną jeszcze 4!!!!

Ciekawska Czytam sobie Judyta Witamy kwiatem i dietą i solą:Pi guardianem to tak dla humorku Moje kochane nowicjuszki mamy tylko prośbę do wdóch pierwszych kobitek o podanie swojej nazwy własnej bo tak trochę głupio zwracać się do was \"czytam sobie\" na przykład:D Judyta:D nie przejmuj się my tu jesteśmy twarde i się nie dajemy tak łatwo To prędzej ty schudniesz niż rozwalisz nasz topik:P Witajcie kochane raz jeszcze

Fajnie że tak nas tu dużo____nie kupiłam centymetra bo zapomniałam___ale i tak wiem że jest mniej___jutro juz kupię bo sobie zapisalam___Julka masz rację___trzeba być wytrwałym___zawsze mi tej wytrwałości brakowało___ale teraz mam nadzieję że z wami sobie z tym poradzę___i na plaże wyjdę wreszcie jak laska w bikini a nie pochowana pod podkoszulkiem___ Pa jutro wpadnę mam nadzieję z miarą moich bioderek___

Gdzie się podziewają moje koleżanki Guardianki:D smutno tu bez was:(:(:( co się stało?

Witam :) Co tu tak pusto się zrobiło? Cisza taka ? Jak tam Wasze rezultaty? U mnie słabiutko ale z mojej winy :( przyznaje . Coś mnie kusi ostatnio :) No i jeszcze TE( zakazane) PĄCZKI :):):) A Wy jak sobie dziś radzicie ? Bo dziś każdej strony mnie kuszą :):):)

Jestem dziś z wami i choć nie mam jeszcze efektów bo co można mieć po jednym dniu - to mam dobre samopoczucie:) pączki mnie dziś o dziwo nie ruszają - może to ten vis tal działa że jakoś mnie do słodkiego nie ciągnie choć jestem łasuchem! Obiecuję wpadać tu jak najczęściej:)

:P

:P

:P

Cześć dziewczynki !!! Dlaczego nikogo nie ma ? Pewnie się obżeracie pączkami i faworkami i teraz jest Wam wstyd ;-) Nie martwcie się - ja też się skusiłam na malutkiego, bo szef mi nad uchem biadolił ,że według tradycji kto nie zje dzisiaj pączka ten nie będzie miał w życiu powodzenia. A ja chcę je mieć :-) Za to obiad w postaci 4 kromek Wasy z sałatą i pomidorkiem niestety już mi nie wszedł. Zjadłam tylko 2. Dziwne .... Zaczynam się zastanawiać czy to mi nie zaszkodzi że wogóle nie mogę jeść. Mdli mnie na samą myśl o jedzeniu i zapachy też mnie nie ruszają. Gdyby nie to że skład Guardianka zawiera wszystkie niezbędne do funkcjonowania organizmu minerały i witaminy to zaczeła bym się niepokoić że mogę wpaść w anoreksję. Dzisiaj kupiłam sobie fajną krótką /a nie jak do tej pory długą i szeroką / bluzkę i nie widzę już swojego odstającego brzucha. Noi dupka już nie taka wielka :-) Martwi mnie tylko, że waga nie spada, ale mam @ - czy to może być przyczyną ??? I strasznie mnie czyści :-) Z dnia na dzień potrzebuję coraz mniej pokarmu, dzisiaj zjadłam: 10.00-jogurt z visem 13.00 - pączek /malutki żeby tylko zadośćuczynić tradycji/ 15.00 - 2 kromki Wasa z sałatą i połową pomidora 17.30 - szklanka maślanki z visem Jak wracałam z pracy to myślałam o zakupie awaryjnych jabłek i mandarynek ale na myśl mnie zemdliło więc się nie fatygowałam. Wypiję jeszcze dzbanek czerwonej herbaty i KONIEC !! Pozdrawiam Was wszystkie. Nowym i \"starym\" Guardiankom życzę jak najszybszych wyników i PISZCIE O SWOICH CZWARTKOWYCH GRZESZKACH :-) :-) :-) Nie będziemy krzyczeć na Was !!!

jakie grzeszki macie na mysli :P bo ja nie zjadlam zadnego paczka :) nie mialam ochoty nawet na niego ..a wszyscy wokol podjadali , i wspolczuli mi :D tzn w ich mniemaniu , nalegali ..ale bez skutku :) nie bylo mnie troche ..z przyczyn niezaleznych :( ale nadrobie w miare mozliowsci ..ciekawa jestem czy w dniu wazenia- czyli sobote zobacze to co chce zobaczyc :) tzn ...wlasciwie waze sie codziennie rano ..nie powinnam ...no ale skoro ta waga tak sama biedna stoi w ciemnej lazience to jak jej nie wyjac i nie stanac na niej :D ...nie mam serca :P

Ja też dzisiaj zero pączków a co najważniejsze: wcale nie miałam na nie ochoty!Wogóle nie ruszają mnie juz słodycze, obok których kiedys nie mogłam przejsc obojętnie. Pozdrawiam Was wszystkie!

Mnie też nie ruszają dzisiaj pączki i kto wie czy to nie zasługa tego naszego cudownego visa znajomi nie mogli się nadziwić że odmówiłam i co ważne zrobiłam to bez najmniejszego żalu. Czuję że chudnę i to jest najważniejsze Dzisiaj znajdłam vis na śniadanie, na drugie herbatka i kromeczka razowego z pomidorkiem, na obiad spagetti z sosem pomidorowym i na kolacyjkę teraz porcja magicznego środka i woda, woda! I wiesz Edyta też mnie zaczęło czyścić ale nie tak jak przy biegunce ale częściej i jakby obficiej - to wyglada jak oczyszczanie organizmu! Mam nadzieję że tak jest. Pa i pozdrawiam was ps. fuski sa nieziemskie

Witam raz jeszcze . Pączka zjadłam dziś tylko jednego :):) Jestem z siebie dumna. Może nie tak jak te z Was , króre nie zjadły , ale mo cóż to jest mój mały sukcesik. Nie łatwo było ! Mam prośbę napiszcie mi jak robicie tą kurację z fuskami ???

Guardianeczki:D Ja pączka nie zjadłam ani nawet czekoladki choć mnie usilnie częstowano i nie dlatego że trzymam się ściśle ale poprostu nie mam ochoty na słodycze i to wcale! Na myśl że mam zjeść coś słodkiego mnie mdli:P Ale te babeczki które zjadły pączka to niech im idzie na zdrowie:D ja mówię że lepiej coś zjeść niż się męczyć. Jeden pączek to nie zbrodnia i nie zaszkodzi. Opychanie się słodyczami i ciastami to jest zbrodnia bo to znaczy pokłady tłuszczu:P ale jeden? Ajsza:D fuski z kawy zaparzonej wczesniej mieszam z olejkiem - mam taki z Zaji na cellulit i nimi się masuję a potem spłukuję ciepłą wodą i jeszcze na to jakiś kremik na koniec! skóra jest taka różowiutka i gładka - fajna sprawa. Mam strasza ochotę na zrobienie sobie kiedyś takiego okładu z czekolady - to jest ponoć rewelka ale pojęcia nie mam jak to zrobić, musze trochę poszperać w internecie To na razie wpadnę tu jeszcze

No witam kochane dziewczynki po dłuższej nieobecności - wpadłam tylko na chwilkę - mój komputerek dopiero wczoraj poszedł do serwisu więc pewnie z tydzień to potrwa nim go dostanę z powrotem. W pracy internet jest tylko u informatyka więc nie mogę za często z niego korzystać. Cały czas jestem z Wami i bardzo mi brakuje naszych rozmów ale to nadrobimy. Trzymam się dzielnie - tłusty czwartek był chudy - żadnego pączka. Ważenie dopiero w niedzielę niestety tabelki nie zrobię z wiadomych przyczyn. Trzymajcie się cieplutko.

Maziaczku fajnie że się odezwałaś :D brakuje nam tu ciebie:( napraw jak najszybciej swój sprzęt i wracaj do nas:) Pozdrawiamy cię i czekamy

Bardzo wam dziękuję za ten topik. Gdyby nie wy to nigdy bym nie znalazła takiego środka. Cierpię na chroniczne zaparcia od wielu lat i wprawdzie nie jestem otyła ale nadwagę mam. Zajrzałam tutaj już dawno temu , poczytałam o tym środku i zamówiłam go sobie na próbę. Brałam już tyle ziół i tabletek i suplementów że podeszłam do tego też sceptycznie. Ale zamówiłam. I nie mogę się powstrzymać żeby wam nie napisać o tym że moje problemy odeszły w zapomnienie. Na początku nic nie wskazywało na to że będzie poprawa, więc pomyślałam sobie - kolejny chwyt reklamowy. Ale jak potem zaczęłam się wypróżniać co drugi - trzeci dzień (wcześniej potrafiłam tydzień się nie załatwiać) to poczułam że wraca życie we mnie -a teraz chodzę codziennie - regularnie!!! Teraz to nawet wiem że uda mi się przynajmniej trochę schudnąć bo już z zaparciami sobie poradziłam wiec idę za ciosem. Martwiłam się też tym że jak odstawię to znów zaczną się problemy ale nic podobnego. Nie brałam przez jakiś czas i nic się nie stało! Dziękuję wam raz jeszcze za ten topik i za ten preparat - do firmy już napisałam.

Witam kochane babeczki Co tu tak pustawo dzisiaj? Cieszymy się \"Wdzięczna\" że w jakimś stopniu mogłyśmy ci pomóc:D ale tak naprawdę to nie jest nasza zasługa tylko tego produktu i oczywiście twoja że się zdecydowałaś go zamówić:) To bardzo dobrze że uregulowałaś sobie tę sprawę. Doskonale cię rozumiem bo sama miałam z tym nie lada problem, może nie aż tak drastyczny ale jednak. Zostań z nami i włącz się aktywnie w odchudzanie, my tutaj wymieniamy się doświadczeniami i wspieramy wzajemnie żebyśmy wszystkie pozbyły się naszych tłuszczowych problemów:D Mruczanka dopiero dzisiaj zauważyłam że pytasz mnie o coś:) Ja biorę Visa dwa razy dziennie rano i wieczorem po czubatej łyżce stołowej. Popijam obficie najczęściej herbatą ziołową albo wodą mineralną. Po za tym jem w miarę normalnie ale bez słodyczy, pieczywa, ciast. Ograniczam ziemniaki do minimum. Jem sporo (oczywiście w moim pojęciu - bo rodzina się śmieje że nakładam sobie mniej niż kotek) makaronu, ryżu, warzyw gotowanych albo grilowanych i sałatek owocowych polanych sokiem z cytryny i miodem - to jest moje ulubione danie Witam też wszystkie nowe panie i życzę nam wszystkim samych sukcesów:D

--->moje pierwsze efekty to zmniejszający się żołądek --->nieco luźniej w ubraniach bo brzuszek trochę się skurczył nie jest już tak wydęty---->powoli zaczynam wierzyć że się uda--->

Wpadłam się przywitać i zapewnić was że się odchudzam i mam maleńkie efekty i jestem pełna optymizmu. Pozdrawiam was i trzymajcie się

BABCIA!! bardzo dzieki za odpowiedz .Ja biore tylko raz dziennie , rano i sadze ,ze to za mało :-(( od jutro to zmieniam pozdrawiam cała załoge guardian :-))