Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toxyczna

Zycie po toksycznym zwiazku

Polecane posty

A ja myslalam, ze nas nie dzieli. U mnie 11:58pm Ciekawe, ktora z dziewczyn na Czy jestes w zwiazku w, ktorym partner cie molestuje skorzysta z mego ksiazkowego nagabywania? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosnka - dla jednej nawet warto...:):) co zreszta gdzies napisalas. Radosnka jak u ciebie 12.00 w nocy to wychodzi ze u mnie 1.00.Czyli godzina. Chyba ze sie pomylilas...no ale chyba nie. Nie - musi byc 1 godz. roznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani ❤️ Jestem i bacznie patrze na Was :):):) a tak na powaznie to spedzilam troszke czasu na temacie Radosnki ❤️ \"kobiety a problemy w zwiazku\"przeczytalam to wszystko co zostalo tam napisane uwazam ze swietna lektura zostalo stworzone cos niesamowitego 16 stron skondensowanej pigulki wiadomosci ktore powinna przeczytac kazda ktora jest w trakcie i po wiadomosci pelne swiadomosci no jednym slowem łopatologia wkladac trzeba to do glowy ciagle bede tam wracac:) i bede sama tam wkladac jak tylko znajde czas bo cos bylo go ostatnio malo a wniosek mam jeszcze taki jeden do podzielenia sie z wami bylam z mizoginista..... a nastepny wniosek to czytac i czytac i jeszcze raz czytac caluje i pozdrawiam tam daleko tez❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cma i niech Ci pigula idzie na zdrowie! Nam wszystkim! Abysmy Zdrowo - Glowe byly - ha ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez mizogonista, zrodzony z mizogonisty zawzietego - obaj z tego sobie nie zdaja sprawy, zaprzeczaja. Cma, wkladaj tam materialy, po to jest ten temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) zapomnialam wkleić - przemęczenie magisterką ;) Najtrudniejsza wojna to wojna przeciwko samemu sobie. Trzeba jej zaprzestać. Prowadziłem tę wojnę przez lata całe, była okrutna. Lecz teraz odzyskałem spokój. Nie obawiam się już niczego, ponieważ miłość odpędza strach. Wyzbyłem się chęci posiadania racji i usprawiedliwiania siebie oczerniając innych. Nie strzegę zazdrośnie i kurczowo mego bogactwa. Wychodzę naprzeciw drugiemu człowiekowi i dzielę się z nim. Nie upieram się dalej przy swoich poglądach, swoich projektach. Jeśli ktoś przedstawia mi lepsze lub nawet nie lepsze, lecz po prostu dobre, akceptuję je bez żalu. Zaniechałem porównywania. To, co jest dobre, prawdziwe, rzeczywiste, jest dla mnie zawsze najlepsze. Dlatego nie boję już. Kiedy jest się wyzbytym wszystkiego, nie ma więcej miejsca na strach. Jesli zaprzestaniemy wojny, jeśli wyzbędziemy się własności, jeśli otworzymy się na Boga-Człowieka, który stworzył rzeczy na nowo, wtedy On wymaże diabła przeszłości i przywróci nam czas, kiedy wszystko jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️A MOZE TROCHE PSYCHOZABAWY? A tak, aby sie rozerwac lub... zaczac myslec... TESTY DO ROZWIAZYWANIA: Z dnia: 04:45--- Czy jestes za mila? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=210 Z dnia: 23:57--- Czy Twoje relacje z mezczyznami sa zdrowe? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=270 Z dnia: 05:08---Czy zabijasz namietnosc? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 Z dnia: 22:16 --- Czy jestes meczennica milosci? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 😘Oczywiscie mile beda nowe propozycje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam no no zrobilam sobie pierwsze dwa testy i chyba nie chce mi sie gadac o wynikach :):) bo nie wiem wlasciwie czy sie smiac czy plakac natomiast chyba sobie zakupie ksiazke bo jeszcze jej nie mam w domu \"Dlaczego on nie kocha a ona za nim szaleje\" - S. Forward i super podoba mi sie kawalek ...mowie wszystkim swoim pacjentkom, ktore usiluja zerwac nalogowy zwiazek, powinny same ze soba zawrzec umowe, ze absolutnie nei beda utrzymywaly zadnych towarzyskich ani seksualnych kontaktow ze swoimi bylymi partnerami przez co najmniej 90 dni... Powinna myslec o takiej umowie jako o wyroku uczuciowego rozwodu. Dopoki tego nei zrobi, bez wzgledu na to co orzeka sad nadal bedzie zona mizogonisty. powiem tak staram sie zdecydowanie jak go nie widze jest mi lepiej i malo tego moze jestem podla im bardziej go zdenerwuje tym lepiej sie czuje no taki mam podly charakter a co malo tego zrodzila sie we mnie jakas zlosc bo uwazam ze to co oni nam zrobili to nazywa sie skurwysynstwem przepraszam nazwalam po imieniu ale dobra zgodzilam sie na to ok wiecej nie mam zamiaru jakies niehumanitarne zachowania to sa co to za ludzie ci mizogonisci to nie ludzie sa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cma - najpierw bedzie zlosc, potem przyjdzie zrozumienie i totalna obojetnosc, takich uczuc nie da sie przeskakiwac... Na wszystko jest kolej. Ta ksiazka \"Dlaczego on nie kocha a ona za nim szaleje\" pomogla mi przestac zadawac sobie meczace pytania: dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cma - tak to nie sa z pewnoscia ludzie, ktorym powinnysmy dawac jakiekolwiek miejsce w naszym zyciu. I to od nas zalezy ta decyzja bo przeciez oni wcale nas o to swym zachowaniem nie prosza, wrecz odwrotnie... To mi sie spodobalo - proste i prawdziwe: MYSLE, ZE MILOSCIA MOZNA OBDARZYC DRUGA OSOBE TYLKO WTEDY, JESLI KOCHA SIE SIEBIE SAMEGO Katarzyna Cichopek SEKS BEZ MILOSCI JEST TYM SAMYM, CO POSZUKIWANIE ZLUDZENIA SZCZESCIA W ALKOHOLU CZY NARKOTYKACH Beata Pawlikowska SA LUDZIE, KTORZY ZYJA W ILUZJI PIENIEDZY, SUKCESU. A PO NICH NAPRAWDE NIE ZOSTANIE NIC. Tomasz Dedek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec ja sie modle o stan obojetnosci bo jeszcze mnie szarpie.... i podnosi adrenaline ale widac wszystko w swoim czasie.... ale z tego co napisalas to juz mam chyba niedaleko do konca :) jezu jak ja juz daleko zaszlam....jaka ja dzielna jestem 8 misiecy ciezkiej pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cma, ja juz powinnam spac, ale znalazlam duszyczke: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3228328&start=0 Nie naleze juz do \"Wspoluzalezniowcow\" ale cos mi zostanie, byle pod kontrola. Czasem dobrze jest pomyslec o czyis klopotach, wtedy mozemy oderwac sie od naszych, moga sie wydac mniejsze. Ty jestes na dobrej drodze i wierze, ze sobie radzisz i poradzisz. I oczywiscie zadam recenzji z tej ksiazki po przeczytaniu na mojej stronie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiam
dziewczyny widze ze jestem chyba tez w podobnej sytuacji jak tu opisujecie...niewiem sama nie daje sobie rady juz sama ze soba...niby wiem ze powinnismy sie rozstac wszystkie rozsadne argumenty za tym przemawiaja ale ja nie potrafie :( nie umiem zdecydowac...kocham go i to chyba dlatego....jesli jest tu ktos kto mi moze pomóc jeszcze to prosze przeczytajcie moja historie...pisałam to juz jakis czas temu i nadal nic sie miedzy mna a nim nie zmieniło ale ja nie umiem juz zyc...ciagle licze ze cos sie jeszcze poprawi...... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3203693&start=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiam - sama sobie musisz odpowiedziec. Weszlam na twoj temat. Mijaja miesiace i jak rozumiem nic sie nie zmienia. Egoista. On chce zyc tak jak mu wygodnie. Zadnej odpowiedzialnosci, zorietowany na siebie czlowiek. Ja rozumiem, ze pewne rzeczy sie w zyciu zdarzaja. Ale je sie jakos po ludzku zalatwia, rozmawia sie. A tu - on chcialby zjesc ciastko i jednoczesnie je miec. Emocjonalnie niedojrzaly czlowiek. Na jakakolwiek deklaracje i decyzje potrzeba troche odpowiedzialnosci. Tego nie widze. Nawet jak wroci, to co? Chcesz byc jego potencjalnym \"drugim wyborem\"? To juz teraz zalezy od ciebie - co sama chcesz. Ja osobiscie juz bym takiemu czlowiekowi nie zaufala. Ale to moje rozumienie. On dobrze wie, ze sobie moze na to pozwolic. Za bardzo chcesz zrozumiec lajdactwo. Takie postepowanie to lajdactwo. Ja tak rozumiem. Lajdactwem dla mnie nie jest samo rozejscie sie, gdy sa powody, ale wlasnie takie podejscie do zycia. Konsumpcja czysta. Samo branie! Wiem, ze ci trudno.❤️ Czy on ma tam jakas kobiete? Bo cos mi sie tak wydaje... Boze jakie to w sumie typowe dla pewnych typu mezczyzn. Bolesne sprawy. PS On bedzie robil to, na co mu Ty pozwolisz. Ty. Pozdrawiam Cie. Byc moze potrzebujesz sama wiecej czasu.....aby przyjzec sie temu jakby z zewnatrz. Bardziej jako swiadek niz uczestnik. Wtedy zobaczysz jego bez zaangazowanych swoich emocji. Na to potrzeba czasu. I uwierz mi, ze byc moze zobaczysz wtedy obcego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosnka: Tak - cos z tego wspoluzaleznienia pozostaje... taki uspiony nasz wrog ;) . Dlatego stale obserwuje siebie. To wazne. Sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiam
witam . Present dziekuje Ci za wypowiedz....Tak, kocham go...bardzo go kocham...sadze ze gdybym nie kochała lub gdybym potrafiła sie odkochac to nie byłabym teraz na takiej hustawce...nie potrafie byc obojetna jak przyjezdza ..niby tyle czasu go niema ale nic mi nie mija uczucie jest to samo jak było...a jeszcze odnosnie czy kogos tam ma....nie chce sie przyznac....nie chciał jak pytałam kiedys to zaprzeczył a teraz juz nie pytam go bo sie boje.( nie w sensie fizycznym, bo nigdy mnie nie uderzył) ale boje sie jego ponizen wyzwisk...ja nie mam prawa o nic go zapytac..wogóle ze soba nie rozmawiamy na tematy Pt."my" bo on sie zaraz wscieka a ja sie tego boje...zawsze tak było ze jak ja o cos mu zwrociłam uwage to był obrazony bardzo i albo sie nie odzywał albo ciagle mnie straszył ze odejdzie (choc wiem ze przewaznie nie miał racji bo głownie to były albo problemy o jego picie o brak pieniedzy o oszukiwanie) od samego poczatku słyszałam tylko jak Ci nie pasuje to sie rozwiedz. On ma bardzo wysokie mniemanie o sobie ja przy nim zaczynam czuc sie nikim.Ale Kocham Go ...niewiem czemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam odczuwać ZŁOŚĆ, a nawet WSCIEKŁOŚĆ na męża, za wszystko i za nic konkretnego i szczególnego z dziać. Tak jakby łuski z oczu mi spadły i teraz widzę, że „król jest nagi”. Drażni mnie wszystko, co mówi, jak mówi, co robi, nie robi, mina, kosmetyki jakich używa, leżnik mokry, zawsze rzucony byle jak, wszystko mi przeszkadza!!! Trochę mnie „nosi” ta złość, a z drugiej strony jest zaskoczeniem. Dotąd grzecznie i cichutko siedziałam. Pomocy dziewczyny! Ta złość mnie „dusić zaczyna”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosim: I na tym temacie przeczytaj uwaznie sam poczatek, tam jest opis co to jest znecanie sie psychiczne. Moze sie zidentyfikujesz. Sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRESENT, znaczy się idę w dobrym kierunku? Poszukuję swiadomości :D, czy to tędy? I jak daleko jeszcze ? ;-) dziekuję słodki Aniele ❤️ me dla Cię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie Ewa. Nie znieczulica...poprostu swiadomosc, ze to nie nasz business. A potem okaze sie, ze nasz business to glownie my. Brzmi egoistycznie, ale nie jest. Bo paradokslanie tylko wtedy mozemy kochac. Ja 1972: Kwiatku ukochany - pewnie, ze dobrze. Przez zlosc trzeba przejsc. Tak wlasnie ma byc. A zlosc wobec niego wylazi, bo przez lata byla tlumiona. I musi wyjsc.❤️ Pozdrawiam wszystkich mocno. Wszystko ma swoj czas, niczego nie da sie pospieszyc. Moj przyjaciel - muzyk o ktorym pisalam kiedys - mial zawal. Jestem w szoku. Dzieki Bogu znalazl sie w szpitalu najszybciej jak bylo mozna. A reszta to juz w rekach ...wiadomo kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja1972 - zlosc doszla do glosu, normalne, przezylam, ty tez przezyjesz, dbaj tylko o to, by cie nie zaslepila na tyle bys zrobila cos czego bedziesz zalowac - nie warto. Ja sie balam, balam, ze cos mu zrobie. Nigdy mu nie oddalam, zreszta u mnei wiecej bylo szarpaniny, ale tez nei potrafilam go szarpac. Jak zlosc do mnei dotarla to wyobrazalam sobie, ze go zrzucam ze schodow, ze biore cos i go leje bez opamietania. On sie skrzywil, docial mi... a ja torebke i na dwor, byle dalej. Krzyczal, ze na terapii mi we lbie pomieszali, ze on mnie palcem nie ruszyl a ja biegne jakby mnie bil... Glupek, ja sie balam siebie samej, nei jego. Wycisz sie! Pobadz sama ze soba. Jak masz dosyc to odwroc mysli, powtarzaj, ze nie chcesz o tym myslec. Na grupie podano nam sposob, by wyobrazac sobie, ze masz wladze nad przyciskiem, ktory steruje twoja glowa i wylaczasz sie na wszystko, jak nie mozesz tego wyobrazic to wylaczaj cokolwiek: swiatlo, radio... Wydaje sie glupie, po czasie dziala, a jeszcze pozniej nie potrzebujesz nic wylaczac. Usmialybyscie sie jakbyscie mnie zobaczyly jak przelaczam z wsciekloscia radio w aucie... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) ja1972 ... to drażnienie, wsciekłość na to że oddycha, złośc na to jak pachnie, jak sięga po pilota, wstręt kiedy ocierał się o mnie przypadkowo - to wszystko to było ostatnie stadium rozpadu uczuć z mojej strony; po tym nie minęło pięć miesięcy od pierwszych \"objawów\", a męża już w domu nie było ... a wszystkim wklejam coś dobrego i proszę się do tego stosować:) Receptę na szczęśliwe życie opracowali brytyjscy naukowcy. To lista dziesięciu czynności. Ich wykonanie ma zapewnić człowiekowi stałe poczucie zadowolenia. * Zasadź roślinę i dbaj o nią. * Pod koniec kazdego dnia podliczaj miłe chwile jakie dane Ci było przeżyć. * Przynajmniej raz w tygodniu przeprowadź długa rozmowę z kochaną osobą. * Zadzwoń do przyjaciela, z którym nie miałeś kontaktu i umów się na spotkanie. * Chociaż raz dziennie porządnie zanieś się śmiechem. * Trzy razy w tygodniu co najmniej przez pół godziny ćwicz ciało. * Raz na dzień uśmiechnij się albo przywitaj na ulicy z nieznajomym. * O połowę ogranicz oglądanie telewizji * Codziennie spraw drugiemu człowiekowi radość Badacze podkraślają, że niezwykle istotne jest pielęgnowanie dobrych relacji z ludźmi zwłaszcza najbliższymi. To jeden z najważniejszych czynników wpływających na nasz nastrój. więc, choćbyśmy miały ochotę zakopać się w dołku wielkości sztolni kopalnianych i przysypać piaseczkiem, zaciśnijmy pięści i zębiska i spróbujmy trzymać się powyższego:) pozdrawia was idalka po kolejnych eksperymentach fryzjerskich, profesjonalnych, jednak równie tragicznych jak domowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻 🌻 dla Was Wpaniałe i Kochaniutkie dziweczynki :D PRESENT ❤️ - dziekuje za ciepło, wparcie i zachęte jaką dajesz. Ciszę się, że tu i teraz mozesz wykorzystywać to co kiedyś \"było złe w Twoim życiu\" obracjąc to w DOBRO, które siejesz w naszych sercach, wraz z NADZIJĄ idaalka ❤️ - kochana :D a wiesz, że w tym roku wreszcie zajełam się kwatkami, domowymi i balkonowymi. Długi czas nie miałam do nich serca. A teraz mam bratki w jednej skrzyneczce i niezapominajkiw drugiej, a następne czekają puste na kolejne kwiatki, które poruszą moje serce, tak że je kupię i zaopiekuję się nimi z miłosią i ❤️ SMUTENKA ❤️ - bez obaw, jak narazie złość kiełkująca, dziekują za \"metode włącznika\" nigdy nie wiadomo kiedy moze sie przydać :D CMA - proszę się ujawnić tu czy tam i zdać relacje z tego co upraiwamy ;-) Ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Zasadź roślinę i dbaj o nią. – bratki i niezapominajki na balkonie posadziłam, na dobry początek i bardzo dbam, szczególnie o niezapominajki, bo one potrzebują dużo wody 🌻 * Pod koniec kazdego dnia podliczaj miłe chwile jakie dane Ci było przeżyć. – na to jak dla mnie najlepsza jest modlitwa, jako rozmowa z Panem Bogiem, w której dziękuje za jego błogosławieństwa ❤️ * Przynajmniej raz w tygodniu przeprowadź długa rozmowę z kochaną osobą. – staram się częściej, mam coraz więcej bliskich osób ❤️ * Zadzwoń do przyjaciela, z którym nie miałeś kontaktu i umów się na spotkanie. – upsss, tu nawalam, ale nie można być doskonałym ;-) * Chociaż raz dziennie porządnie zanieś się śmiechem. – o tak, mam taką okazję np. w pracy i domu z dziećmi :D * Trzy razy w tygodniu co najmniej przez pół godziny ćwicz ciało. – to lubię i robię, choć może nie za regularnie :P * Raz na dzień uśmiechnij się albo przywitaj na ulicy z nieznajomym. – czasem się ośmielałm i efekty były zdumiewająco miłe. Pamiętam też, gdy jechałam kiedyś samochodem, b przybita i kierowca, młody Pan uśmiechał się do mnie, a ja odruchowo odpowiedziałam uśmiechem i spłynęła na mnie taka „błogość” To było 3-4 lata temu, a ja pamiętam gdzie to było i co poczułam. POLECAM takie dawanie siebie, pozostaje tylko pokonać „głupi” wstyd i nieśmiałość. ❤️ * O połowę ogranicz oglądanie telewizji – o to mi się udaje, właściwie jej nie oglądam :D * Codziennie spraw drugiemu człowiekowi radość – staram się i efekty procentują, i ja od tego rozkwitam też :D i ❤️ Może też się podzielicie DOBREM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja1972: Nie ma za co dziekowac...:):) ale ja ci dziekuje ze Ty dziekujesz.:) Po prostu przychodzi czas dzielenia sie dobrym. Dzieki Bogu, ze jest sie czym podzielic. Kochana jak ja Cie rozumiem z tym Panem Bogiem :):)❤️ Piszesz: \"Pod koniec kazdego dnia podliczaj miłe chwile jakie dane Ci było przeżyć. – na to jak dla mnie najlepsza jest modlitwa, jako rozmowa z Panem Bogiem, w której dziękuje za jego błogosławieństwa \" Ja tez. :) Ja czsem chodze do takiego dzikiego parku i obejmuje drzewa, czujac ze przynaleze....i dziekuje Bogu. Wystarczy popatrzec na to, jak co wiosne drzewa sie odradzaja. I one nie boja sie tak, jak my, ze cos sie stanie i nie wypuszcza lisci. Znaczy sie - sa prawa w przyrodzie. A jak sa prawa to i prawodawca musi byc. :):) Wierzac i umiejac wykrzesac z siebie wdziecznosc...wszystko bedzie dla Ciebie latwiejsze w zyciu, niz dla osob, ktore tego w sobie - narazie - nie odnalezli. Bardzo serdecznie pozdrawiam. Z miloscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×