Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black cashmere

??? gdzieś między pierwszą a nastepną miłością ???

Polecane posty

Do wszystkich buziakow i przytulancow sie dolaczam :D ... A ja tak narazie sobie sledze,co piszecie ... czytam i czytam i rozmyslam sobie .... :) Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze o czym tak rozmyslasz?? Mam nadzieje, ze o niczym złym..., bo jesli tak to groze Ci palcem ;) Poczytaj topik o pozytywnym mysleniu:D jest naprawde fajny... ja własnie zabieram sie za swoja podswiadomosc, dam jej w nocy zlecenie, bedzie miała kawał roboty do wykonania:D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety Black... To bylo tylko gdybanie... Nawet sie przez chwile ucieszylam ze tak gdyba... tzn w ta strone ze chce byc ze mna... Ale jak sobie wyobrazilam 2 lata rozlaki to ja sie boje ze nie wytrwamy... ani ja ani on... Nie ufam nam juz bo bardzo sie zawiodlam... Nie ufam bo on jest zmienny a ja czuje sie w tym wszystkim za bardzo skrzywdzona i niedoceniona... Boje sie ze mimo tego wszystkiego co juz zrobilam zrezygnuje... Tylko by wyzbyc sie cierpienia. Pomimo milosci. Boje sie ze on nie zareaguje wtedy tylko stwierdzi ze podjelam taka decyzje zamiast o nas walczyc jak na mezczyzne przystalo... Co smieszniejsze znow bardziej boje sie o siebie niz o niego. Aczkolwiek boje sie jego znajomosci z nia i jakakolwiek inna kobieta... Lek jest we mnie wiem. Ale on nie potrafii zrobic nic by mi pomoc... Nawet nie wiem czy jest cos co moglby zrobic... Nie wiem... Jedyne w czym widze swiatelko w tunelu to w zyciu we dwojke razem. I pomaganie sobie wzajemnie... Zycie wspolnym zyciem... Ja rowniez dziekuje za link na topik o pozytywnym mysleniu... Pozdrawiam wszystkie Panie i wszystkich Panow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry!!!!!!!!!!!!!!!!🖐️ Własnie wyszło piekne słońce Tesknie🌼 Natia, najgorsze co moze byc to zostawic kogos z depresja samego, poprostu badz... a co do ojca, ciezka sprawa.... a nie mogłby wiecej czasu spedzac u Ciebie, albo czasem zostawac na noc? Wymysl czasem jakies miłe zajecie dla Was dwojga, spacer, knajpa, film, cokolwiek Zagladnij na topik o pzytywnym mysleniu, moze znajdziesz tam cos czego szukasz:D naprawde warto Ginko, jestem z Toba i mam nadzieje, ze jakos to wyjdzie na prosta, okropny ten Twoj facet, ze tak długo trzyma Cie w niepewnosci, badz silna i cokolwiek sie stanie nie załamuj sie:D ❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Pozdrawiam Was wszystkich goraca ps. na lini ja - Mamut całkiem głucho :o Przydałby sie ktos kto by mnie skrytykował;) Normalny samiec zwiał od nas, a szkoda:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim... Oj widze Black ze teskno Ci za mezczyznami ;) Na tego twojego Mamuta to chyba nie mam mocnych... Faceci sa naprawde czasem nieobliczalni w pozytywnym tego slowa znaczeniu... ale niestety negatywnym tez... Mis wczoraj przyszedl chory z pracy. Martwie sie o niego. Moim zdaniem sie przepracowuje. Wszedzie czytam o tym ze jak ktos prowadzi taki tryb zycia jak on to jest najlepszym kandydatem do przedwczesnego zawalu... Tak przed 40 tka. Koszmar. Niby to tak tylko na chwile ale boje sie ze sie wkreci i juz mu tak zostanie. Ciagly stres i praca od rana do ranago wykancza. No i jeszcze ja i stres zwiazany z nami... Ja sobie nawet nie potrafie wyobrazic tego jaki on musi miec chaos w duszy... U mnie dzis kolejny sloneczny dzien... Zpowiadaja temperaturki powyzej 30 st... Wiec zaczynam sie bac co bedzie za miesiac... Pozdrawiam Was z goracego poludnia tego, w sumie, pieknego kontynentu... No jezeli chodzi o piekno naturalne oczywiscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...własnie weszłam na topik..Natia co się stało??Wszystko było na dobrej drodze. Black widujesz się z Mamutem?bo chyba jesteś na niego zła. Ginka jak sledziłam Twoją historię od poczatku to podziwiam Cię masz w sobie tyle siły,że wiem,że z wszystkiego,z każdej sytuacji wyjdziesz obronna ręką:) Całuje was i ide konsumowac słodycze:)brzuszek mnie boli:(ale na szczęście nie od słodyczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, nie odzywamy sie do siebie od soboty:o W sumie przydałaby sie jakas szczera, otwarta rozmowa, ale straciłam juz nadzieje na takie zjawisko;) i nie wiem co dalej ... poki co bez koncepcji, bez pomysłu:o Oj, jakbym zjadła sobie cos słodkiego .. mmmm, ale postanowiłam sobie koniec ze słodyczami ( przez zime troche mi sie przytyło tu i tam;) ) Ginka ja jak zazdroszcze Ci tych 30 stopni, nie moge doczekac sie lata :D Zawsze, jak egzamin? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór... :) Pozdrówka dla wszystkich... Widze że sie dzieje coś niedobrego - to pewnie ta pogoda. W Karkonoszach 20 cm sniegu... Glinka --> to gdzie zamieszkujesz jak masz 30 stopni ?? Zamieniamy się ?? :) Trzymajcie się ciepło 🌼 i wracam zakówać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black może jednak uda wam się porozmawiać,może spróbuj raz jeszcze podjąć szczerą rozmowę...radzę to Tobie a wiem jakie to jest trudne... Ziko,jutro będę trzymać kciuki,na pewno pójdzie Ci dobrze... Idę już spać:)Trzymajcie się ciepło w tym zimnym klimacie;)Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa Black .... egzamin jak juz wiesz do przodu :* A tak sobie wlasnie od wczoraj rozmyslam,ze ... ja jestem teraz na takim dziwnym etapie ...Lapie dziwne \"zawieszki\" .... Siedze sobie i sie wylaczam zupelnie ... Nie wiem kompletnie o co chodzi ... hmmm bo mam taki stan,ze juz umiem sobie radzic z tym co sie stalo - a po tym,co on zrobil mi zlego ostatnio ... i po tym,co mnie milego spotkalo - czuje sie tak w srodku - NIJAK ... Bo nie chce go juz,mysle,ze to uczucie jest gleboko stlumione - juz go nie czuje ... czyli nie mam dolka,i nie jestem szczesliwa ... heheh ... dziwne to uczucie ;) ... Kurcze,ja to juz wymyslam :P Natia - co sie stalo ? Buziaki dla Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Aaa 🌼to chyba bardziej skomplikowane, oboje jestesmy uparci.... zreszta, a bo to ja wiem czego on chce???? Narazie nie chce go nagabywac, po tylu nieudanych probach stwierdzam, ze nie bede go uszesliwiac na siłe \"otwieraniem\"... on chyba tak juz ma i tak lubi...najwidoczniej ...i tu sie baardzo roznimy :( , bo ja potrzebuje zywego kontaktu z druga osoba tak samo zna moj numer, jak ja jego, droga ta sama... jak by chciał cos powiedziec to by sie odezwał, nikt mu nie broni( no moze poza nim samym;) ) poza tym musze sama sobie poukładac w głowie pewne sprawy( i nie chodzi tu juz o byłego czy jakies miłosne rozterki, ale o mnie sama), ale narazie jakos odsuwam to na dalszy plan. Troche mu wspołczuje, bo trafił do mojego zycie kiedy ja jestem w fazie ostrych zakretow i sama juz mnie to meczy, wiec kogos tym bardziej moze meczyc;) Probuje sobie ułozyc jakas sensowna hierarchie rzeczy na, ktorych chce sie skupic, ale gubie sie we własnych myslach:o Czytam o afirmacjach i probuje wprawiac sie w stan alfa, co mi jakos wychodzi( najlepiej w autobusach, tłum sprawia, ze sie wyłaczam, a to chyba akurat niezbyt dobrze), ale jak zaczynam wizualizacje to po chwili wracam do pełnej swiadomosci :o cos tu mi sie jeszcze psuje, wiec trzeba cwiczyc dalej Ziko, trzymamy kciuki jutro:D 🌼 dla wszystkich:D Zycze Wam pozytywnych mysli, dobranoc Ps. Trudno walczyc z nieprzyjacielem, ktory okopał sie w twojej głowie;) ale probuje, probuje ..... i wierze, ze sie uda 🌼 🌼 🌼 🌼A ZA DRZWIAMI WIOSNA PIEKNA I RADOSNA🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze, to jest chyba chwilowa pustka, tak mysle przynajmniej... spotkało Cie cos złego i dobrego czyli jakby bilans sie wyrownał, wyszło na zero(przynajmniej mniej, wiecej) stad to uczucie to taki poziom zerowy, ale lepsze to niz byc pod kreska, prawda? w sumie dobry punkt wyjscia to moze byc:) Jutro tez jest dzien:D 3maj sie ciepło❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumię Cię Black,naprawdę rozumię.... zawsze dokładnie to jest taki stan,ja też w nim byłam,obojętność,umiejętność wyłączenia się itd.minie:)tylko nie wiadomo kiedy;) Ja tez próbuję sobie poukładać w mej głowie parę rzeczy...pogmatwane to wszystko,to życie pogmatwane..pragniemy kochać być kochane,być tego pewne,a tymczasem akurat pewności nigdy mieć nie będziemy...w tej przecież najważniejszej życiowej płaszczyźnie...Bo uczucia rządzą nami,w każdej dziedzinie,jak jest miłość to wszystko inne tez jest,a jak jej nie ma to nic nie ma.. Wybaczcie te rozważania...ja tak czasem mam to nie znaczy,że jestem jakaś zdołowana czy że chcę kogoś zdołować....Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam was cały czas, dobre myśli wysyłam. u mnie po prostu smutno. czekam na ten obiecany list,który może w ogóle nie istnieje... poza tym głucha cisza od 10-ciu dni. odpływaaaam... samotna wiosna-mało radosna, cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny samiec
Black cashmere i spolka ; Ciekawy jestem ktora to z was wymyslila zeby pozytywne myslenie uskuteczniac w nocy . To nie da sie pozytywnie myslec za dnia? Ta co wymyslila czytanie z kartki listy zyczen w srodku nocy niech sie od razu przyzna. Bo moja Labedziczka tu gdzies to wyczytala i stosuje bezlitosnie. No a ja teraz usnac nie moge. No chyba ,ze skoro ona mnie obudzila pozytywnym mysleniem , to ja ja przebudze pozytywnym dzialaniem. I tak to wlasnie zrobie . Niech jej sie te zyczenia zaczynaja spelniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przelocie między bufetem a czytelnią wpisuję się :D terminy mnie gonią, a ja nadal w ogonie 😠 w piątek się wpiszę jakoś tak konkretniej :D trzymajcie się wszyscy, całuski 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia gdzie jesteś??wszystko oki?? Ziko trzymamy kciuki:) Tęsknię🌼nie smuć się,może obiecany list nadejdzie🌼 Cześć normalny samcu tu reszta spółki się odzywa;)nie czytałam topiku o pozytywnym myśleniu więc nie wiem o co chodzi...ale Twój pomył w praktyce podoba mi się;)na pewno to pozyteczniejsze;)niż czytanie czegoś tam;) Zmykam do zajęć przygotowywaczych do dnia...👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Halinka,mamy ten sam rytm godzinowy na kafeterii;):) Oby te terminy przestały Cię już gonić i dały Ci odsapnąć,żebyś do nas napisała coś więcej...bo dobrze mnie nastraja;)Twoja siła,energia i pozytywne myślenie:)🌼 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziko, jak egzamin? Aaa, ja wierze, ze w koncu nam sie odmieni, zsługujemy na odrobinke szczescia, co? Tesknie, dostałas list? Mam nadzieje, ze bede w nim same miłe rzeczy:D, innych nie przyjmujemy:) Normalny samcze, to madrzejsi od nas wymyslili, podobno działa:), jak bede miała pierwsze efekty to opowiem o nich:D dzis w nocy probowałam robic to samo:D a twoja Pani ma jekies sukcesy na swoim koncie?? Halinko, dla Ciebie cała łaka kwiatow🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Natia, trzymam kciuki, za ciebie i Piotrka, dobry psycholog naprawde moze pomoc i nie wypisuja lekow, to robia psychiatrzy, i wierz mi na najgorszego dziada mozna cos wymyslic:D poprostu nie mona mu ulegac, szczegolnie emocjonalnie, psycholodzy maja na to sposoby:) U mnie na linii \"ja -Mamut\" ciagle głucho i tak juz chyba zostanie:o :( Pozdrawiam Was goraco Ginia, Zawsze co u Was odezwijcie sie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... i o zdrowie pytam :) Dziekuje dziewczynki za trzymane za mnie kciuki 😘. No niestety egzamin - zadania - były trudniejsze niz oczekiwałem. Coś tam jednak się napisało. Pożyjemy zobaczymy - wyniki po świetach... Zaglądam na ten topic o \"pozytywnym mysleniu\" i powiedziałem sobie DOŚĆ. Czas sie zmienić... czas zacząć myśleć pozytywnie :):). Oczywiście jest to etap stopniowy wiec na efekty bede musiał czekać... i sie doczekam. Dziekuje za linka... Musze lecieć w miasto z rodzinką na zakupy. Wpadne wieczorkiem. Pozdrawiam... :) \"BĘDZIE CO MA BYĆ A BĘDZIE DOBRZE BO INACZEJ BYĆ NIE MOŻE\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Natia... Widze ze z Piotrkiem to powazna sprawa. Ja mysle ze przed pojsciem do poradni watro sie zorientowac gdzie jest lepiej. Ja tez nie jestem przekonana do tych doktorow (co w mojej sytuacji brzmi pewnie conajmniej dziwnie)... Mysle o Was cieplo... i wierze ze sie pouklada. Wasza sytuacja jest pod wieloma wzgledami podobna do mojej... Wierze ze bedzie dobrze... Troche cierpliwosci i wytrwalosci... A tymaczasem sle usciski .... Aa-aaa, Dzieki... Wiesz wszyscy mi mowia ze jestem super silna tylko moj Mis widzi we mnie same slabosci i to ze sobie z niczym nie radze... Nie wiem co tym myslec... On to widzi z innej perspektywy... No i wy tylko mnie czytacie a on musi znosic moje placze i zlosci na codzien, choc ostatnio go tym nie mecze. Ja wiem ze nie jedna kobieta na moim miejscu by zrezygnowala... nawet gdyby tak gleboko jak ja byla przekonana ze to ten facet i to prawdziwa milosc... Mysle ze sobie poradze z nim albo bez niego... Tylko... No wlasnie tylko ze zycie bez niego... zniszczy zupelnie to co jest w moim sercu... Boje sie tego bo jak zrodza sie moje watpliwosci i natrafia na jego to poprostu bedzie koniec. Ja sie juz zaczynam dystansowac... Zaczynam ignorowac pewne sytuacje w ktorych kiedys ryczalabym zalamana ze juz mnie nie chce. Czy to efekt pozytywnego myslenia? Nie sadze.... Dopiero zaczynam. To raczej efekt zmeczenia cierpieniem i obrona przez obojetnosc... Mysle ze to podobna sytuacja do twojej, Zawsze. Jezeli w pore sytuacja sie nie odmieni to przepadnie cos tak cudownego jak my. Coraz czesciej lapie sie na tym ze godze sie z samotnoscia w Polsce... a czasami... jak idzie do niej... to mysle sobie ze ja juz chce tej samotnosci. Ze nie dam sie tak traktowac... Ze wyjade chocby jutro... On moze sobie tylko wyobrazac jak to jest trudne.... kochac go po tym wszystkim, wybaczyc tak naprawde a nie tylko slowami, znosic ja tuz obok, zaufac i do tego bac sie tak bardzo ze nie zrobi nic. Nie zatrzyma mnie tu... i nie pojedzie za mna... Zrobi to samo... Albo bo mu na nas nie zalezy... Albo bo jest naiwny i potrzebuje popelnic jeszcze raz ten sam blad. Chyba ze tak bardzo wierzy w siebie i w to ze sie nam uda... Tylko ze on tylko przypuszcza jak to jest trudno po drugiej stronie... Ale nie wie tego i nie czuje. Gdybysmy sie dopiero poznali to nie byloby sprawy... ale przez pryzmat tego co juz za nami wszystko wyglada inaczej... Znow marudze... Przepraszam... Ale caly dzien staram sie myslec pozytywnie wiec moze tu sie troche wygadam... Ziko, pisze sobie z USA... No i tak tu sie cieplo zrobilo na poludniowym-wschodzie... Ale wiesz... chetnie sie z Toba zamienie na zimna wiosne w Polsce... Tylko jak Mis pojedzie ze mna... Sama nie chce ;) Zawsze, Pozdrawiam... I lacze sie z Toba w tym dziwnym uczuciu, ktore i mi chyba pomalu zaczyna towarzyszyc. Ale ja nie moge sobie pozwolic na obojetnosc... Bo to co juz zbudowalismy na nowo sie rozpadnie... Halinko, widze ze zaganiana... No to czekam piatku... Mam nadzieje ze podzielisz sie swoim optymizmem... Balck... Sciskam Cie mocno... Wiesz ze na ta twoja sytuacje brak mi slow... On wyglada na takiego co nic nie chce zrozumiec... Nie umiem tego wytlumaczyc. Przykro mi, ze przez to przechodzisz... Ode mnie masz moc usciskow i pozytywnych fluidow... Pozdrawiam wszystkich... Przyjemnych snow Wam zycze i dobrego dnia juz od poranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziko... bedzie dobrze. Tez tak mysle... A i co ja z tym spaniem tak do Was... Cos mi sie w glowie poprzestawialo i myslalam ze jest juz pozniej... Zaczynam sie martwic o moja glowe... Oj zaczynam... Na wstepie zycze wszystkim udanego wieczorku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny samiec
Black Cashmere i Spolka ; Wszystkie pretensje dotyczace pozytywnego myslenia w nocy odwoluje . Zaczyna mi sie ono bardzo podobac . A czy Labedzica ma sukcesy w pozytywnym mysleniu ? No przeciez ma mnie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, sama musisz zdecydowac co dla Ciebie lepsze🌼 jesli to ma byc taka miłosci, w ktorej bedziesz chorowac to nie warto, depresja depresja, ale on nie moze ciagnac Ciebie w doł za soba, jakis kompromis musi byc, a skoro nie ma.... zagladnij na topik o pozytywnym mysleniu, sorry ,ze ja tak całyczas o jednym, ale naprawde tam znajduje duzo energii, a teraz jest mi ona bardzo potrzebna, wiec moze i Wam sie przyda.... powiem, ze odkad zaczełam to czytac, a zaczełam chyba w sobote stały sie dwie dobre rzeczy...... załawtiłam wszystko z dziekanatem, jeszcze raz czy dwa bede musiała tam zagladnac i to bedzie juz koniec:D druga sprawa dotyczy relacji z moja mama, ostatnio sa na plusie, moja mama bardzo mnie zaskoczyła i zrobiła cos co dla mnie było bardzo wazne i 100 razy jej tłumaczyłam, ale zawsze trafiałao jak grochem o sciane, poki co obrała dobry kierunek i az chce mi sie wracac do domu:) i odnosnie tego psychologa, dobry psycholog to dobry pomysł, ale jesli oczekujecie jakiej recepty na szczescie to napewno jej nie dostaniecie, nie ma nic za darmo, trzeba włozyc w to tez duzo swojej pracy....... kiedy ja chodziłam do psychologa dostawałam zadania domowe, ktore musiałam odrabiac:D i ogolnie rzecz bora to kawał roboty trzeba włzyc zeby wyjsc na prosta, ale jaka satysfakcja potem:D:D:D Ziko,głowa do gory i uczymy sie dalej:D, jutro tez jest dzien Ginka, oby Ci tej wytrwałosci starczyło na jak najdłuzej, tylko, ze cały czas nasuwa mi sie taka mysl \"do tanga trzeba dwojga\", a gdzie jego wytrwałosc??????????? Normalny samcze, mam nadzieje, ze ja tez spotkam w koncu normalnego samca, bo narazie to marnie mi to idzie( Mamut mnie olał:o), ale skoro twoja Łabedzica ma sukcesy tego rodzaju... to ja tez bede miec:P.... musze czesciej czytac te zyczenia noca:P narazie tworze portret Ksieciunia :D:P musi byc dobrze przemyslany;) co bym zas nie musiała sie z nim uzerac:D:D:D motto na dzis i najblizy tydzien: 🌼każdą kwaśną cytrynę przerobię na słodką lemoniadę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, słonce postraj sie uspokoic ......... nie ma sytuacji bez wyjscia... nie znam dokadnie jego historii i problemow, wiec nie moge nic sesownego poradzic, a jedynie podtrzymac Cie na duchu..... tu wysyłam w Twoja strona ciepłe mysli i fluidy:) ❤️ ale Ty uspokoj sie i ogarnij cała sytuacje, napewno jest cos co mozesz zrobic, tylko nie panikuj, odpocznij i przemysl wszystko raz jeszcze, napewno przyjdzie Ci do głowki cos madrego 🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny chciałam Wam cos tu wkleic, to tak w skrocie o pozytywnym mysleniu, mysle, ze to moze byc dobry punkt wyjscia dla wielu z Nas tutaj na tym topiku, gdzie jest tyle Smutnych Serduszek....... 🌼 \"\"\"\" Jakis miesiąc temu słyszałem w telewizji wypowiedź premiera Włoch i jednego z najzamożniejszych ludzi w Europie cyt.\" NIE ZNAM ZADNEGO PESYMISTY KTÓRY COKOLWIEK W ZYCIU OSIĄGNĄŁ\".. niech wszystkim pesymistą da to do myślenia.... Niczego w zyciu nie osiagniecie jeżeli będziecie mysleć iż wam się nie uda , nie nadajecie się.... w żadnym wypadku nie wolno tak mysleć.... NIE UŻYWAJCIE SŁÓW: nie moge , nie dam rady, nie potrafie - ale raczej jestem SKAZANA NA SUKCES, WSZYSTKO MI SPRZYJA - same superlatywy.. DZIEWCZYNY przyszłyście na świat po to żeby być KOCHANE, rozpieszczane, szanowane , żyć w zdrowiu i dostatku..... jesteście wyjątkowe i na początku powinnyście sobie uświadomić iż macie takie samo prawo żyć w szczęściu , miłości , zdrowiu i dostatku jak inne osoby na tej planecie... i tylko wasze \"czarne\" myśli mogą blokować wam dostęp do wszystkiego co najlepsze na tym świecie..... Osoby które szukaja pracy , może powinny się zastanowić nad założeniem działalności gospodarczej... macie takie samo prawo i predyspozycje do tego żeby mieć własne firmy jak inne osoby i tylko \"STRACH PRZED NIEPOWODZENIEM\" może sparaliżować was przed podjęciem jakiegokolwiek ryzyka i osiągnieciem SUKCESU.. Strach przed zmianami , niepowodzeniem jest zakodowany w umysłach większości ludzi na świecie, I to właśnie strach przed tym że coś nam sie nie uda paralizuje nasze pozytywne myslenie.... Gdzies wyczytałem cos takiego \" To czego się najbardziej obawiałem spotkało mnie\" - zadajcie sobie pytanie : DLACZEGO zawsze biednym wiatr wieje w oczy??? - ZACZNIJCIE ZADAWAĆ SOBIE TE I INNE PYTANIA..... na poczatek powinno wystarczyć PO DRUGIE NIE BÓJCIE SIE MARZYĆ...... zakorzeniła sie w moim umysle wypowiedź właściciela sieci restauracji McDonald\'s - Raya Kroc , który powiedział \" Think BIG and you will become BIG\" co w wolnym tłumaczeniu oznacza MYŚL O WIELKICH RZECZACH A BĘDZIESZ WIELKA.... jeżeli wasze marzenia będa wielkie osiągniecie bardzo dużo , jeżeli ktos marzy o ciepłej i bezpiecznej posadzie w urzędzie miasta - MILIARDEREM NIE ZOSTANIE......, Ażeby zmienić swoje nastawienie do życia musicie zmienić swój sposób myślenia, jeżeli nie będziecie chcieli sie zmienic nikt was do tego nie zmusi, a negatywne myslenie prowadzi wprost do DEPRESJII i innych dziwnych chorób , POZYTYWNE MYŚLENIE prowadzi do : szczęcia , miłoście , forsy, pieknych domów, wspaniałych wakacji i spełnienia wszystkich marzeń.... WYBÓR NALEZY DO WAS... SORY ŻE TAK SIE TU WYMĄDRZAM NA WASZYM FORUM, ALE PRÓBUJE pokazac wam POZYTYWNĄ stronę zycia... *** THINK BIG AND YOU WILL BECOME BIG ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie czytałam tego topiku o pozytwynym mysleniu,ale już nieraz było tak,że jak czegoś bardzo chciałam i powtarzałam sobie,że tak będzie to tak było...więc pewnie coś w tym jest... Ziko na pewno zdałeś wkońcu wszystkie trzymałyśmy kciuki;):) Black masz rację nie ma sytuacji bez wyjścia...a tak z innej evczki nie wiem czemu,ale Mamut się odezwie...🌼 Normalny samcze...czasem te \"babskie\"topiki,pozytywne myslenie ma swoje plusy;):) Ginka,znam ten stan,postaraj się nie popadać w niego za dużo przeszłaś i włożyłaś w to pracy i uczuć...może i sobie płaczesz,popadasz w stany przy Twym Misiu,ale to nie świadczy,że jesteś słaba...z łzmai uchodzi z Ciebie ta meka,niepewność po to byś miała siłę i mogła dlaje walczyć:) Natia...ja czytająć Twoje wypowiedzi sama się gubię i jestem, zła na Twojego Piotrka ,że tak postępuje, ja wiem jest mu cholernie ciężko...ale przecież ma Ciebie,i to powinno dodawać mu siły nie rozumię...ale wierzę,że to się ułoży...wiem przecież jak było,jak pisałaś o nim,o tym co was łączy i może jestem naiwana ale wierzę,że będzie dobrze..że on się otrząśnie. tymczasem Tobie posyłam pokłady energii i siły...żebyś się nie poddała🌼wyśpij się i wypocznij:) Ja wskakuję do łóżeczka:)Trzymajcie się :)i trzymajcie jutro za mnie kciuki:)🌼👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×