Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black cashmere

??? gdzieś między pierwszą a nastepną miłością ???

Polecane posty

Widzę,że tu ostre plany,trzeba ćwiczyć gardło;) za oknem słońce a ja leniwa strasznie jestem, chyba nie dam namówić się dziś Łosiowi na żaden spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, trzymam kciuki, wez nim potrzasnij, moze sie obudzi:D Biurowa powiadasz, chodz do Wrocławia(wszystkich tu zaciagne:) ) tu chyba jest wiekszy rynek pracy, ostatnio widziałam pare ogłoszen pracy dla sekretarki, nawet bym sie pokusiła, ale poki co, potrzebuje pracy na poł etatu, bo nie mam czasu na wiecej.... kurka tylko, zebym ja nie była ta sekretara do konca zycia, bo zaczynam sie martwic, ale w sumie jeszcze nie wiem co bym chciała naprawde robic:o jak mała dzidzia normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem zastanawiam się czy nie prysnąć z tej mojej mieściny...i wogóle zacząć wszystko od nowa...ale powiem wam że szukałam pracy w Opolu i mnie nie chcieli,więc co dopiero we Wrocku,pewnie też mnie by odrzucali,poza tym co z mieszkaniem...a nie wiem liczę,że zycie za mnie samo zadecyduje;)i się wszystko jakoś ułoży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś poznałam chłopaka w Opolu był z Jeleniej Góry i umówiliśmy się na spotkanie we Wrocku,nigdy tego nie zapomnę przez cały dzień gonił mnie po tym Wrocławiu,zimno było że hej..miałam nadzieję,że usiądziemy gdzieś żeby się czegoś napić czy coś ale on zaproponował żebyśmy poszli do parku po czym usiadł na ławce i wyciągnął kanapki i termos z herbatą...jak to sobie przypomnę to pękam ze śmiechu...więcej się z nim nie spotkałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nateńka słoneczko a co się stało, jak to się nic nie odezwał?Nic a nic?długo był? Boże co się z tym mężczyznami dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, ale napisz cos wiecej, rozmawialiscie? i co? co sie stało słonce? ❤️ 👄 Aaa, czym wieksze miasto tym łatwiej, i nie mow , ze W Opolu Cie nie chcieli to tu Cie nie zechca, masz skonczone studia, napewno znasz komputer i jakis jezyk... bedzie dobrze, tylko na poczatku tak czarno wyglada, musisz mocno wierzyc, byc wytrwała no i przepytac wszystkich znajomych....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"proszę się nie płoszyć\"... przepraszam Owieczki ale ja nawet nie nadąrzam tego czytać wszystkiego :):):). Macie naprawde super szybkie tempo... Co do kolesia który olewa. Obojetnośc jest najgorsza. Wiem po swoim przypadku... Widocznie nie zasługuje na Ciebie. Szkoda nerwów, łez i smutków na tego pana. Może sie mądruje - i głuptasek ze mnie bo macie wspólne życie za sobą, ale Natia jesteś WIELKA, DASZ RADE... \"Boże co się z tym mężczyznami dzieje...\" - prosze mi tutaj nie ogólniać wszystkich :P A ile się jedzie z Wrocławia do Warszawy ?? Pozdrawiam All.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nateńka 🌼 ja bym chyba na Twoim miejscu miała już powoli dość tej huśtawki... no bo kurczę, co on taki niezdecydowany, ja rozumiem, że 18latek może nie wiedzieć, czego chce, ale dorosły facet? No chyba że rzeczywiście ma jakiś problem... Ale po to się jest z kimś, żeby sobie w takich sytuacjach pomagać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nateńka 🌼 ja bym chyba na Twoim miejscu miała już powoli dość tej huśtawki... no bo kurczę, co on taki niezdecydowany, ja rozumiem, że 18latek może nie wiedzieć, czego chce, ale dorosły facet? No chyba że rzeczywiście ma jakiś problem... Ale po to się jest z kimś, żeby sobie w takich sytuacjach pomagać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natia chciałabym Ci to wyjasnić o co mu chodzi...ale sama głupieje nie wiem..autentycznie nie wiem...jest mi przykro,że przez coś takiego przechodzić musisz:( Rozumię cię bo ja po części czuję się tak samo...czuję,że coś nie do końca jest tak jak powiino być no bo gdyby było to znałabym jego znajomych czy rodziców a tymczasem nie znam nikogo przychodza mi rózne mysli do głowy...i tez się tym zadręczam...Bo to już trochę czasu minęło odkąd jestesmy razem...jak powiedziałam że coś w tej materii jest nie tak to powiedział,że jest dobrze,że to że tamto..no ale co z tego słowa sa ważne ale czyny wazniejsze... Trzymam kciuki natia by się wszystko rozwiązało...mój przyjdzie za jakieś 15 minut nie widziałam się nim 4 dni...zobaczymy czy będzie rozmowniejszy czy nadal nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz Ziko faktycznie zbytni to uprościłam...są wporządku faceci...ale widzisz my natrafiamy na takich przy których mamy huśtawki..stąd moje uogólnienie:)Być może i jaytrafiłam na \"normalnego\"tylko wyolbrzymiam już sama nie wiem gubię się...a gubię się bo na poprzednich trafiałam takich,że az starch mysleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc albo musisz poczekać,ale to będzie cały czas w pamięci i będzie Cię męczyć,będziesz przezywać takie skoki..albo kategorycznie wręcz zagrozić,że odejdziesz zażądać(straszne słowo wiem)wyjaśnień wkońcu nie jesteście ze soba od miesiąca,jesteście zaręczeni,a to do czgoś zobowiązuje niech Ci wszystko wyjasni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nic znikam,odezwę się wieczorem,chyba,że mi net zastrajkuje:) 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem... Ojej co ja słysze - zaręczeni ?? A on takie coś robi. Nalezy mu sie porządne \"bum-bum\". Niestey nie chce sie wtrącać ale chyba będziesz POWAZNIE z nim musiała pogadać bo zamęczysz się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, tez na twoim miejscy bym sie wkurzyła, nic tak nie irytuje jak brak szczerosci, zwłasza w zwiazku... i wcale nie wymagasz zbyt wiele... dziecko z inna kobieta? dzisaj sie o to spytał, powiedział, ze pytał tak ot i poszedł, wspołczuje Ci ale z nich traby:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, to chcesz czekać, aż on się otworzy? A Ty w czasie osiwiejesz z tej zgryzoty? Przecież on na pewno widzi, że się męczysz całą tą sytuacją, to już z szacunku do Ciebie powinien Ci to wyjaśnić! Ech, naprawdę, faceci to trąby (Ziko, wybacz :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze przyznać..... żałuje że jestem facetem.... jaką oni mi opinie robią ;(... Tak Was traktować - przepraszam dziewczyny za nich... Choc wiem że to i tak nic nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia... Musisz to zrobic bo się zamęczysz tym myśleniem, prosze ... spróbój... przynajmniej... zajmij się czymś... idz pobiegaj... Żal mi Ciebie jest - bardzo... Musisz się przełamać i pogadać z nim na poważnie... szybko chwytaj za telefon i mu powiedz co o tym myslisz - atakuj...nie broń się... faceci lubia patrzeć jak się męczycie - to daje im siłe, lubia byc panem sytuacji... (ojej pisze na swoich - co ja robie :P) Szybko zrób coś ... bo się zniszczysz... pisz, idz, dzwoń - do kolesia... \"Nie czekaj bo im dalej w las tym wiecej drzew\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje Ci się że nie umiesz..... Zmuś się... zrób to dla Siebie samej - powiedz sobie w myślach : Jestem Najlepsza, silna, zdecydowana... Ja nie mówie że masz to skończyć... tylko WYJASNIj z nim co jest nie tak... pogadaj, może on czegos nie rozumie a ty się zadręczasz... \"mecza mnie moje wlasne mysli!!!!\" - tak własnie będziesz, zwariujesz a nie przetrzymasz tego - dlatego ... idz i pogadaj z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black :) ... yyy tak mi glupio troche na forum,w sumie to otwarte forum,i gdyby ktos kiedys szukal w wyszukiwarce mojej ksywki,to sie wyswietli zycie uczuciowe producentki :P Ale kazdej,przepraszam- kazdemu ;) z Was moge podac na gg :D Jeszcze nie zmienilam numeru ...wiec ciagle jest stary : 8635220.. Black,a Twoj numer stracilam :( Jak przestalam uzywac tlena...a gg szlo przez tlena,to stracilam te kontakty,ktore dodawalam pozniej ... Wiec jakbys mogla to sie odezwij...:) Moge za to podac adres stronki tego pana,co sie mna zainteresowal;) manian.de ... oczywiscie www ;) Eeehhh a mi dalej jakos ciezko :( Wszyscy wspolni znajomi maja jego nr ...tylko ja nie ... Glupio sie z tym czuje ... Oni sami sie dziwia,czemu on tak postapil ... Nie chce,zeby mi podawali jego nr ... bo to bez sensu ..:( Brakuje mi go i tesknie jak cholera... I zal mi,ze tak sie wszystko skonczylo ... Ale nic ... lacze sie w cierpieniu z Wami ... Bo wiem,ze nam wszystkim nie jest latwo :( Ziko - nie przepraszaj za wszystkich facetow .. Kazdy odpowiada sam za siebie ... Ale milo,ze sa faceci,ktorzy rozumieja kobiety :) A tak gdyby ktos z Was chcial cos mojego to tu jest link do mojej ostatniej nutki : http://s53.yousendit.com/d.aspx?id=05ZKT5MIB8KPV2HUMIG3XWJNSY A tu troche wspomnien :( ... Prosil,zebym zremixowala mu kawalek ... Jak teraz tego slucham... z tym wokalem ... to mi serce peka ... Ale moze Wam sie spodoba ... http://s53.yousendit.com/d.aspx?id=1UFQ5ML1C396K1M2LOIZ5SAVMH Noooo to chyba ja juz kompletnie nie jestem anonimowa,ale stronke podam na gg ;) Bo nie chce,zeby sie tu wyswietlila moja ksywka:) Eeehh buziaki dla Was :* Nie wiem,czy bez Waszego wsparcia bym sobie poradzila,,,,a tak przynajmniej walcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, nie napisalam jasno, nie kaze Ci tu na kafe podawac, masz racje byłoby to hmm....szalone;) miałam na mysli gg oczywiscie, jezeli nie masz nic przeciwko zeby sie pochwalic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze głowka do góry, wiem, ze jest ciezko, masz racje to głupie uczucie wszyscy wasi znajomi znaja nowy nr a Ty zostałas wycieta jakby z tego kregu, ale ( wiem, wiem, ze to zadne pocieszenie) on naprawde nie jest wart tego uczucia, zachowuje sie jak szczeniak i pewnie jeszcze sporo czasu bedzie musiało upłynac za nim przekształci sie w sensownego faceta;) Ziko, a co Cie tu do nas przywiało, zdradzisz nam kiedys kawałek swojej historii?? i mam nadzieje wyprotujesz nam czasem nasze myslenie o facetach:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze - posłuchałam :) chociaż to zupełnie nie mój klimat, na tyle, co się znam, to myślę, że w tym, co robisz, jesteś bardzo dobra, trochę słyszałam już podobnej muzyki i tak myślę, tym bardziej, że Cię doceniają :) Blekuś, już dojechałaś? Nie wytrzęsło Cię za bardzo? Jaką linią jeździsz? Może dwójką, którą i ja się najeździłam? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black Hej witam.Nie czytałam wszystkich wypowiedzi bo sporo tu tego i może już wiesz co robic ale opowiem ci jak było ze mną.Może w czymś ci sie to przyda.Można zakochać się do szleństwa wręcz w hmmm kolejnym facecie.Ja z moim pierwszym miałam niesamowite motyle w brzuchu i całą resztę-wiesz o co chodzi.Niestety nam nie wyszło.Minęło 11 lat i spotkałam faceta który doprowadza mnie wręcz do szleństwa samym swoim widokiem,nie wspominając o reszcie.W tej chwili z nim nie jestem ale mam nadzieję że będę w przyszłości...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze, przełuchałam tych kwałkow, mnie tez wydaje sie ze sa niezłe, choc sie na tym nie znam, ale jakbym Cie w knajpie ułyszała to bym pomyslała ze profesjonalnie:D Halinko, a wiesz, ze dwojka jezdze:D ale to tylko dlatego, ze ma zmieniona trase i teraz bardzo mi psauje, bo wiezie mnie do pracy i z pracy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia marzyłam, ze by cos takiego usłyszec:D to mi dodaje wiary, bo mam straszne skrzywienia i odchyły od normy po byłym i bałam sie, ze tak mi zostanie do konca zycia.... miło słyszec, ze sia da:D Powodzenia, mam nadzieje, ze zdobedziesz jego i bedzie Twoj na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze---> ja tez przesłuchałam. naprawde okej, profeska po prostu. a co do sposobu tego twojego bylego, pomimo rozstania uwazam, ze to chamskie zachowanie. i on na pewno doskonale sobie z tego zdaje sprawe. nic nie wart. trzymaj sie kochana, myslimy o tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×