Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black cashmere

??? gdzieś między pierwszą a nastepną miłością ???

Polecane posty

Chciałam powiedzieć, że oglądałam m jak miłość, kochankowie do siebie wrócili i ja się bardzo na tej scenie wzruszyłam, to nie jest zdrowy objaw, prawda? :-o tak tylko się wtrącam, idę dalej pisać myślcie o mnie intensywnie i gorąco :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam! Zaczytana jestem w \"potedze podswiadomosci\", porwała mnie bez reszty:D - dziwy prawdziwe Halus, miłego pisania i tworczego natchnienia, niech Cie wena nie opuszcza... tez paznokcie rozumiem sa niezbedene do dalszego tworzenia:P;) Samcze, jesli widze, ze ktos mnie ignuruje, nie narzucam sie, nie zabiegam... nie wiem czy to dobrze czy to zle, ale tak zazwyczaj mam...nie wiem moze za łatwo odpuszczam.... Mojemu Mautowi czasem zadaje rozne pytania ni z gruszki ni z pietruszki, poniewaz on nie ma w zwyczaju opowiadac oo sobie a mnie ciekawi jego swiatopoglad.....i zazwyczaj wtedy przezywam szok :Pwiekszy lub mniejszy, jego pojecie miłosci rozwala mnie na łopatki, bo taka miłosc to mozna ukuteczniac zawsze i wszedzie i z kazdym;) a gdzie tu miejsce na uczucia... dla mnie miłosc to ogien, oddanie, namietnosc, zyczliwosc, szacunek, zaufanie, wspolnota ciał i dusz.... a ten wklejony fragment... to był moment mojej irytacji wtedy zazywczaj odpowiadam acha, jasne, uhm Twoja sugestia?? pomysł jest dobry, zeby to przecwiczyc i tak chyba własanie zrobie, ale nie tutaj na forum... choc nie wiem ile bede musiała to cwiczyc , zeby emocje mi tego wszystkiego nie pomieszały;)...... jak sie zdenerwuje to bedzie uhm, acha, jasne...a potem czemu ty jestes taki i owaki a potem sama obraze sie na kolejny tydzien albo dwa:P:P:P a tak na serio chciałabym go skłonic do rozmowy nie tyle o nas(o nas tez, ale to moze nie jest az tak znowu wazne), co o nim i jego otoczeniu, bo to moze miec duzo bardziej negatywne skutki( na jego zycie) niz cokolwiek co dotyczy nas jako pary czy znajomych.... w mojej ocenie robi... a raczej nic nie robi tylko pozwala innym na działanie i to na swoja szkode...problem w tym, ze on nie chce tego widziec i uparcie twierdzi, ze jest ok..... nie wiem jak sie zmierzyc z jego dzika upartoscia i zawzietoscia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny samiec
Kaszmirko moja droga. Powiem ci , ze jest mi ciebie zal troche . Bo widze jak bardzo jestes glodna milosci , do tego stopnia , ze nie chcesz widziec , ze jestes z czlowiekiem ktorego definicja milosci jest zupelnie inna niz twoja. Czytaj wyzej co ty chcesz od milosci ,a przeczytaj jak on ja definiuje (str 40 ) mowi ci wyraznie , ze bardzo cie lubi zwiazek mu odpowiada , lubi polezec , wypic piwko i cos zjesc. On cie nie oklamuje .Ty mowilas ,ze on z toba nie rozmawia , a on rozmawia , ty niechcesz wierzyc w jego slowa .Ten cholpak taki jest .Jemu wystarcza romans na weekend , nigdy ci nie powiedzial ,ze cie kocha . Mowi ci wyraznie , ze nie chce miec dzieci . Ja nie jestem materialem na ojca . A ja widzialem jak ty gugalas do Natii chyba jak ta podejrzewala ciaze. Ty pragniesz goracego uczucia , macierzynstwa , wszystko co wiekszosc kobiet w twoim wieku chce. A teraz pomysl gdyby jakis mezczyzna prosil , abys zrezygnowala z macierzynstwa , pasji , przestala byc soba , bo on ma takie potrzeby. A ty wlasnie to chcesz od niego , zeby przestal byc soba , zeby pokochal dzieci , a przede wszystkim ich przyszla matke. Sa jakies powody dla ktorych onjest jaki jest .Jedyna osoba , ktora moze zmienic Piotrka , to on sam. Ty jestes odpowiedzialna za siebie. Przed toba sporo pracy nad soba. Jestem bardzo dumny z ciebie ze chodzisz na terapie i otwarcie o tym mowisz. Mialas taka potrzebe i to zrobilas , a on takiej potrzeby nie ma. Gdy pierwszy raz wszedlem na ten topic , bylem zachwycony tym jaka jestes otwarta , bezposrebnia , madra , dowcipna. Pomyslalem sobie , no zenska wersja mnie . Ale potem przeczytalem ta rozmowe co mialas burze w glowie itd. Nie moglem uwierzyc , ze to ty . On brzmial rozsadnia , a ty jakbys miala okres. Pewnie wszesniej powiedzial cos co cie wkurzylo , a ty zamiast mu powiedziec : to co powiedziales wkurzylo mnie i podac powody dlaczego. Zamknelas sie i zaczelas nawijac o prognozie pogody w twojej glowie. Widzialem jak bardzo chcialas , zeby on zgadnal co ty chcesz, zeby on byl twoj tatus , co cie nadasana przytuli. Ale on twoj tatus nie jest i nie bedzie i. Masz trudna decyzje przed soba . Bo to jest chyba tzw. dobry chlopak ,tyle tylko ,ze nie bardzo dla ciebie. Ty mozesz zmienic tylko siebie , a gdy sie zmienisz zaczniesz przyciagac do siebie osoby o innych charakterach. To tak jak z rzeka blotnista - przyciaga blotniste stworzenia, a po melioracji zupelnie inne rosliny , zupelnie inne ptactwo sie tam kreci. I w taki to sposob doszedlem do blyskotliwego wniosku , ze musisz sie poddac melioracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny samiec
Black cashmere; Zalozylas ten topik , zeby sobie pomoc to go wykorzystaj. Nie chcesz pisac prywatnych spraw , to cwicz te o ktorych wiemy . Np. napisz co naprawde myslalas jak cie ignorowalem przez caly dzien. (Prosze nie uzywaj brzydkich slow , bo wrazliwy jestem ) Powiedz mi to prosto w twarz. Przeciez ja mialem problemy z kompem , cos modlo mi zniknac , a ty nawet mi nie przypomnialas , ze czekasz na odpowiedz. Ty poprosilas , ja nie zareagowalem , to : " bez laski , nie bede ciulowi przypominac ". Sama wiesz , ze to nie jest metoda. No wiec wal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej noralny---> widzę, że dziewczyny cię tu kochają. gratulacje!!! pozdrawiam wszystkich. u mnie w święta piekło o jakim się wam nawet nie śniło... póltora roku po rozstaniu, na codzień udając milutkiego mój były mąż, totalnie nawalony przyszedł do koleżanki u której byłam i darł się na mnie przy gościach i dzieciach jakim jestem podłym człowiekiem. do dziś się trzęsę. powinnam się odizolować, ale co z dzieckiem?? pracujemy też wspólnie. o mojej miłości nawet nie chcę myśleć. zresztą list nie nadszedł i cisza kompletna..ech... nie kazdemu jest dane normalnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No do cholery, Tęsknię, a u tej koleżanki nie było jakiegoś chłopa, co by tego Twojego eksa wziął za frak i spuścił ze schodów?? 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa🌻 Natia🌻 byłam kiedyś u wróżki, i nie wiedziałam czy śmiac się czy płakac, bo wywróżyła mi stabilne życie u boku tego samego faceta, żadnych migracji za granicę, żadnych wygranych na loterii, żadnych zdrad czy innych kataklizmów, ot nudy na pudy :-D Samcze, a czy za to głasnanie werbalne łabędzica nie wydziobie wątroby aa? :-D Black🌻 no tak czasem definicje miłości różnią się nieco. Kiedyś mój mąż powiedział, że chciałby, żebym go tak strasznie mocno kochała. - Ależ ja cię kocham - powiedziałam a on mi na to..... tak, ale do pewnego poziomu godności. No i ręce mi opadły :-O Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz wiedziec co myslałam?? prawie nic na ten temat...:o pomyslałam to co napisałes - ze nie masz ochoty na inna forme kontaktu niz to forum, szczerze mowiac nie przyszło mi tylko do głowy, ze to z powodu Twojej Łabedzicy:p( jakoś nie wpadłam na to,ze mogłabym stanowic zagrozenie dla czyjegos związku, bo ani nie mam w zyczaju mieszania w czyims zyciu i miłosciach, poza tym cały czas jestesmy tylko lliterkami na ekranie monitora;):P,a czyzbyscie juz mieli za soba jakies konflikty tego gatunku??:P ) , pomyslałam raczej, ze sie obawiasz zostac zarzucony masa maili, ale spokojnie ja nie z tych;)... poza tym skrzynke mailowa zawsze mozna usunac:p Co do tego co napisałes oczywiscie dobrze wiesz, ze masz racje i ja to tez wiem, juz dawno sobie o tym myslałam, ze mamy rozne oczekiwania, nawet mu cos o tym wspominałam... ale ona jak zwykle nie widzi w tym zadnego problemu;) Dla wyjasnienia nie mam hopla na punkcie dzieci, bardziej chodzi mi o taki stabilny i pewny zwiazek, no wiesz ...na dobre i na złe;) ( głodna miłosci to całkiem pasujace okreslenie:D, bo desperatka bynajmniej sie nie czuje... jeszcze:p;) ) a dzieci to poooootem... dzis bardziej mi zalezy na sprawach zawodowych - nie pisze o nich, bo wydaja mi sie mniej skomplikowane, tu wszystko jest bardziej jasne a w swoich uczuciach to sie czasem czuje jak we mgle - stad ten topik;):D - Dzieci to on bardzo lubi i oszukuje sam siebie z tym gadaniem(trza go kiedys było widziec z dzieckiem;), poza tym on i samotnosc...hm nie wroze dobrego finalu z tego )... mysle, ze on tak mowi, bo ja nie jestem jednak TA własciwa... i wkurza mnie, ze nie chce tego przyznac.... a ta rozmowa o dzieciach zirytowała mnie z tego wzgledu, ze: 1. moj ojciec zachował sie tak własnie jak taka swinia 2. co by sie stało, gdysbysmy wpadli, a raz wiele nie brakowało, wspaniałomyslnie zoferowałby pieniadze na skrobanke czy jeszcze wspaniałomyslniej alimenty?????????? Kiedys była u niego taka panna( wiem to od innych) jakas pasjonatka piłki noznej, zdaje sie była albo jest nawet sedzina piłkarska(rozumiecie, kobieta co zna sie na piłce noznej, musiało go powalic na kolana ;) ) i dla niej podobno stracił głowe, w jego odczuciu to pewno była TA, a ja no coz:o... Rozmowa sie zbliza wielkimi krokami, dzieki Samiec za to co napisałes, bardzo inspirujace, załapałam jakies natchnienie normalnie:D, bo przy okazji jak czytałam przyszło mi do głowy jak ta rozmowa miałaby wygladac i przede wszystkim od czego zaczac:D:D tylko mimo wszystko boje sie czegos..... A na ta terapie to chodziałam po rozstaniu z byłym a własciwie jeszcze w tarkcie kiedy bylismy razem i nie chodze juz od baaardzo dawna,... oczywiscie była bardzo przydatna i pouczajaca:D:D \"Madra i dowcipna\" (heheh no czy ja wiem) to moja maska, pod ktora chowam \"niemadre\" emocje, bo sa zbyt intymne zeby pokazywac je kazdemu Ps no i wiesz nie moge o to nie zapytac...:D:P dlaczego czytasz te wszystkie nasze wypowiedzi, ktorych jest tak wiele i doradzasz?? A psychologia to twoja pasja po godzinach, czy zawod? pewnie to pierwsze, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesknie własnie przeczytałam co napisałas, az mnie zbulwersowało... co za d....., faktycznie nie było tak kogos kto by go \"oporzadził\" jak nalezy... domyslam sie co musiałas poczuc, ale pamietaj, ze to on sobie sam wystawia opinie stosowna do zachowania, choc dla własnego dziecka powinnien sie zachowac jak nalezy.... brak słow normalnie to tylko potwierdza ze twoja decyzja była słuszna...... a co z dzieckiem? sama nie wiem co powiedziec, odciac sie, chyba sie nie da, wspołczuje, ze za niego musisz nadrabiac godnoscia i swiecic oczyma Trzymaj sie ciepło❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie miałam napisany cały tekst a tu mi go zmazało...się normalnie zdenerwuję... Ja po spotkaniu od jakiś paru godzin..siedze i myslę o wszystkim i o niczym..niedługo mamy rocznicę i dumam nad tym co tu by sprawić lubemu memu..pomysły są ale z realizacją kiepskawo... zastosowałam się do rady samca..dziś cieszyłam się obecnością,przytulałam...ale mam jakiś niedosyt tylko,że sama nie umię go zdefiniowac narazie..ja chyba chciałabym już zaraz wszystko a tak się nie da... Natia i jak tam z kranem? A może to faktycznie jest tak...że kobiety myslą,dumają,rozważają a odpowiedź jest na wyciągnięcie reki...Kolezanka podała mi kiedyś przykład...chłopak obiecuje dziewczynie,że zadzwoni ale tego nie robi..dziecwyzna siedzi i mysli no czemu nie zadwzonił,pewnie xle się zachowąłam,pewnie jest biedulek niesmiały,czegoś się obawia ma nieciekwae przezycia w przeszłości..a chłopak nie dzowni bo nie ma ochoty i ju,ż bo nie chce dzownić...Myslę że jest w tym sporo prawdy(się sama sobie podlizuję;)ale i tak oczekuję na analizę rodziców obiecaną przez Samca i się o nią dobijac,przypominać będę:):):) Kładę się spać dobrej nocy wszytskim🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, tak myslisz? Ja tam lubie jak ktos mowi co mysli, wole czasem cos usłyszec ostro i wyraznie, wtedy wszystko jest jasniejsze, wiadomo o co chodzi. Tak na codzien w zyciu brakuje mi takiej obiektywnej osoby. Kolezanki zawsze przygłaskaja nawet jakbym bredziła jak we snie, zawsze sie zgodza ze wszystkim, szczegolnie w kwestii relacji damsko-meskich:D;) wiadomo, ze to o n jest zawsze wysztkiemu winien;):P a to nie o to chodzi.... Na mame tez nie moge liczyc, bo czasem głupoty gada, no i poza tym jestem \"ukochana\" jedynaczka a to jej uczucie czasem mi bardzo ciazy:o Gdyby tak kazdy mowił co mysli zycie byłoby łatwiejsze:D Ja nie lubie nie domowien a juz w szczegolnosci brzydza mnie takie gierki w stylu jedno mowie drugie mysle a jeszcze co innego robie..... nie cierpie fałszu...brrrr Jasne szczerosc ma granice, czasem sa rzeczy ktorych sie mowic nie powinno, ale dopoki to niejest bezsensowne obrzucanie sie błotem i wyzwiskami( a my przeciez dalecy jestesmy od tego:D) jak to czasem sie obserwuje na innych topikach - np. ostatnio czytałam ten topik o Pasji M. Gibsona, pierwsze strony ok a dalej zenada... nie ma to jak korzystac z anonimowosci, ktora daje net i jechac jak po masle, ciekawe ile sposrod tych osob na codzien jest taka bojowa;) A u nas jest OK:D zauwazcie strasznie mało tu pomaranczowych anonimow;):P poza Samcem, ktory jest milusi Ps. Umowiłam sie na czwartek na rozmowe z Mamutem, mam natchnienie chyba musze to gdzies zapisac sobie:D pamiec bywa ulotna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10.33 a ja normalnie dalej spiaca jestem i się z łóżka z lewdością zwlokłam... A pierwszą rzeczą jest zajrzenie na kafeterię:)czyżby to już mania;):) Za oknem słoneczko pieknie przygrzewa,że aż chce się gdzies wyjść:)no i wyjdę wieczorkiem z kuzynką się uówiłam na babski wieczór..się będzie działo:)idę się oddać czynnością,że tak powiem porannym:Pno w każdym razie będą one dopołudniowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim!!!!!!!:D::D:D:D Aa, tez nigdy nie potrafie sobie odmowic przyjemnosci zajrzenia na kafe rano;) alnbo koło południa raczej Miłego dnia🌼 ja spadam do pracy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kolezance przytrafiła sie historia jak z bajki, troche jej nie widziałam i spotkałam ja dziś rano na przystanku w marcu sie zareczyła ze swoim ukochanym a tydzien potem jej mama dostała pismo, ze przydzielili jej miekszanie jeszcze z tych starych komunistycznych kisiazeczek mieszkaniowych(po 40 latach!!!), ktore zreszta miała wyrzucic.... no i maja teraz mieszkanko:D to naprawde niezły numer, tym bardziej, ze ani ich, ani ich rodzicow nie byłoby stac na kupno mieszkania, kredytu tez by nie dostali, a to mieszkanie moga wykupic od miasta za 20 tys, to jak za darmo:D Niezły numer, co?? A ona, zreszta oni oboje to urodzeni optymisci, takze chyba to popłaca:D dostali prezent od losu... no i 2 wrzesnia maja slub:d bedziem sie bawiac do białego rana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie,super mają, odnaleźli siebie i do tego taki prezent od losu:D:D:Dna dobry początek:D A ja wynalazłam dzisiaj to co planuję na prezent... I normalnie już się nie mogę doczekać 18 i babskiego wieczoru,dawno takowego nie maiła i to był chyba błąd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black🌻 lubię takie bajkowe historie :-D AA🌻 zdradzisz jaki to prezent? 29.04 mamy rocznice slubu (11) a ja nie mam pomyslu na podarek dla meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a spije sie:D Gold ja tez miałam problem ale wymysliłam nie wiem w sumie czy to fajne,ale kupiłam kanwę z nadrukiem taką średniej wilekości (słodka taka jest:D teraz wyszyję ja haftem krzyżykowym,muliną i dam do oprawy w jakąs ramkę albo antyramę z szybą albo i bez zobaczę,a z tyłu wymyslę jakąs dedykację:)Nie wiem czy to dobry pomysł,ale obrazek jest taki fajny słodki bym powiedziała,do tegpo wykonam go sama,myslę ,że będzie to fajna pamiatka:DOki uciekam się szykować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny samiec
Witam damy i gentelmanow netu. Niestety, kurde, nie dotrzymam wam towarzystwa. Labedzica wymyslila ,ze bedziemy joggingowac i w zwiazku z tym nie jestem w stanie ruszac zadnym czlonkiem . Black cashmere , ja bym ta przemowe czwrtkowa do Mamuta przecwiczyl przed lustrem , na glos. Nie zartuje. Lepiej zebys poryczala sobie przed lustrem w czasie prob, a potem w rozwomie byla konkretna i opanowana. I lepiej by bylo gdyby nie byla to lista pretensji , tylko spokojna rozmowa na temat czy my do siebie naprawde pasujemy , czy mozemy zmienic cos , aby Kaszmir byla szczesliwsza w tym ukladzie. Objasnij go o tych fazach nie zaskakujacych i ze co prawda zalozylas topik , miedzy pierwsza , a nastepna miloscia , ale to byla prowokacja , bo tak naprawde , to ty sadzisz ,ze brakuje tylko kilku krokow , aby on ta miloscia byl. Poinformuj go konkretnie o jakie kroki ci chodzi .Nie koncentrowalbym sie na relacjach Mamut -reszta swiata ,a tylko Mamut - Kaszmirka. Od niego zalezy czy on te kroki chce uczynic. Otworzylbym te dyskusje tez czyms konkretnym , typu; Piotruniu ,ja to mysle ,ze ty to mnie lubisz , ale tak naprawde to mni chyba nie kochasz . Tu nastepuje motywacja w/w opinii. Jak ja bym chcial widziec te rozmowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kaszmirko... Jestem z Toba cala geba... Masz moje pelne wsparcie... Bedzie dobrze. Badz opanowana i zdecydowana... A reszta nalezy do niego... Nic sie nie boj... Jestesmy z Toba... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny samiec
Ginka; Czy ty sie juz dowiedzialas o profesji chiropractor ? Najlepiej otworz yellow pages - poszukaj hasla . Z reklamy dowiesz sie , czym to sie je. Popytaj czy sa szkoly w okolicy ? Jesli potrzebujesz mojej bezcennej pomocy - to pytaj pani doktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Wam za wsparcie:D Golden🌼 prawda jak fajnie posłuchac jakiejs bajki:D Aa 🌼 pewnie dobrze baluje teraz;) Ginka🌼 jak tam dzionek upływa? Halus, jak praca? jest natchnienie? Samiec, dziekuje za wszystkie rady, bedzie dobrze, bo inaczej byc nie moze;) pretensji nie bedzie...... kazesz mi byc kokietka, no nie wiem czy w tej sytuacji kokietowanie to dobry pomysł;) postram sie byc konkretna i emocje schowac.....lustro sobie odpuszcze jestem dzis zbyt leniwa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszlo na to ze wracam w maju a on w lipcu... No ale potem wraca tutaj. Ja mam mu poszukac pracy w zawodzie. Jak sie uda to wroci bo tak wracac w ciemno to sie boi... Ech... Co ja moge. poszukam... Licze ze jeszcze zmieni zdanie i zostanie przy mnie w Polsce... ze otoczy mnie opieka a nie zostawi na pastwe losu... Zobaczymy... No wiec ten chiropractor ... Sam rozumiesz... Poza tym to ja sie nie widze. Wole juz zypelnie cos innego tu robic. Albo doktor albo zupelnie cos innego. No ale moja sytuacja wizowa jest jaka jest... Jak mnie nie zatrzyma to ja musze pojechac zeby nie miez zakazu wjazdu na 3 lata... A dzionek... Mija powolutku... Wlasnie mnie mama molestuje... Gram z nia w literaki na kurniku... Heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginko, głowa do gory, cycek w przód;), wszystko dobrze sie ułozy:D Nasz dzionek sie konczy, ja jeszcze z pieskiem na spacerek a potem siup do łozka z ksiazeczka....powinnam tu posprzatac, ale chyba nie dam rady dzis;):P podobno jestem dzis blada jak sciana, mama podejrzewa anemie, a mnie sie ciagle chce spac.... i oczy mi sie same zamykaja..... jutro rozmowa chyba jest aktualna..... musze sie wyspac co by mniec jakas przytomnosc, bo narazie to snuje sie niczym zjawa..... miłego wieczoru, jeszcze tu pewno zagladne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia... Black... Wyspij sie wyspij... A co do anemii to ... jest prawdopodobne... Po takiej zimie i takich stresach... Proponuje Falvit - bo cena jest jeszcze ok i mieszanka wlasnie taka przeciwanemiczna. Spacerki po dworze i jedzonko... Musisz jesc duzo i roznorodnie... warzywka... owoce. Dbaj o siebie ;) Powodzenia... Trzymam kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×