Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Hej Angela, ale dałaś nam wyczerpującą lekcję o gabinetach kosmetycznych ale wiesz czasem człowiek jest ciemny i o wielu rzeczach nie wie a teraz będę na to zwracać uwagę - dzieki. Fajnie, że pogadałaś z kimś od serca to bardzo pamaga ja też mam przyjaciółke z którą moge podgadać o wszystkim i moge na niej polegać a na dodatek jest moją sąsiadką już teraz sobie życia bez niej nie wyobrażam, pomaga mi w wielu sprawach. Czasem siedzimy przy kawie i płaczemy jak bobry mamy bardzo podobną psychikę i wrażliwość. Wiesz o Was wie tylko mój mąż bo czasem pyta co tam piszecie jak siedze przy komputerze a tak nikt jesteście dla mnie WIRTUALNYMI przyjaciółkami i to jest PIĘKNE🌻🌻🌻 U mnie strasznie ciepło nic mi się nie chce blee. Misiaczkowa wierzymy, że dasz rade na egzaminie mysle jutro o Tobie:) Reniu gratulacje z a zaliczenie sesji - MALEŃKA JESTEŚ WIELKA:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heelooooooooo :D Reniol ty byku!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluję :D Eeee idź za mnie dzisiaj, budynek A-23, sala nr 8, taki miły starszy pan zapyta cię z historii języka a ty mu ładnie odpowiesz i dostaniesz 5 :D dobra ???????? Oh ja nieszczęsna 😭 nic nie umiem, znaczy się troche coś tam wiem ,ale nie znam tak szczegółów i skończy się na laniu wody i wytrzeszczaniu oczek do pana profesora ;) Bleh.....hyhy Dobraaaaaa spadam zdążę do 10 jeszcze powtórzyć co nieco :o Miłego dnia i proszę trzymać kciukaski za misiaczki :D Angelo nie zamęczasz mnie pytaniam :)Trzeba się wspierać :) Paaaaaaaaaaa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- powodzenia! Trzymamy mocno kciuki, na pewno dasz radę tak jak Reniol!:-) Reniol- gratuluję! Świetnie sobie radzisz z nauką:-) Angela- musimy się trzymać i walczyć z psychiką jeszcze tydzień. Jeszcze tylko 7 dni intensywnego niemyślenia:-) A zamierzasz wcześniej testować czy będziesz czekała na nieprzyjście @? A i ja również dziękuję za rady dot. gabinetu kosmetycznego, mnie też się bardzo przydadzą. Moja cera już wręcz krzyczy że chce do kosmetyczki. Już dawno powinnam się przejść do gabinetu, ostatnio byłam rok temu, a z moją cerą powinnam ponoć co 3 miesiące. Uwielbiam jak zajmuje się mną kosmetyczka i cera jest później cudowna i nigdy nie żałuję że trzeba było wydać trochę kasy, ale jednak zanim pójdę to zastanawiam się stanowczo zbyt długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się kolejnego rozczarowania za tydzień. Staram sie w ogóle o tym nie myśleć, nie dopatrywać się żadnych objawów, nie mierzyć temp. Ale jak tylko mam na moment wolą od innych myśli chwile to ten temat sam wraca i boję się. Nie mam żadnych objawów, choć może to tez jakiś objaw? Zawsze o trj porze już bolały mnie piersi a teraz nic. Wczoraj skusiłam się na zmierzenie temp. Dwa razy. Za każdym razem było 37,4. To dość wysoko jak na mnie. Ale zaraz sobie wytłumaczyłam, że co z tego? Mało to razy miałam \"prawie 100% objawy\"? I jak dotąd nic. Teraz staram się o tym w ogóle nie myśleć, skupiam się na wakacjach, na planach wyjazdu itp. Ale to i tak wraca jak bumerang. Jeszcze tydzień i wszystko będzie jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) ale była wczoraj masakra...mój mąż zapodział gdzieś dokumenty do stażu zawodowego,zły,chodził,szukał no i niestety nie znalazł. Za to w piwnicy przy śmieciach przeznaczonych do spalenia znalazł pudełko po ostatnio kupionej maszynce elektrycznej do golenia,w której była gwarancja,instrukcja obsługi itp.Okazalo się,że wywaliła to tam babcia.Bez pytania czy to ważne czy nie,wyrzuciła na śmieci:( Więc prawdopodobnie te dokumenty też gdzieś \"sprzątnęła\"...Powiedziałam jej spokojnie,żeby naszych papierów nie ruszała,to się tak obraziła,że zrobiła straszną awanturę,popłakała się,powiedziała,że mamy bardzo złe charaktery,że się jej czepiamy,itd,itp....Ja już czasami nie mam siły-tłumaczyć jej,że nikt jej nic złego nie chce zrobić,że nikt jej o nic nie obwinia (choć wczoraj przegięła,ale jaki jest sens mówić 86-letniej osobie coś w nerwach-żaden,bo się zaraz obraża) a ona urządza takie awantury,że mamy z mężem dość.Do dziś się nie odzywa,wczoraj chciała jakiś stary czajnik urzyć i zrobić herbatę,bo niby ona już niczego w domu nie może dotykać....;( Postanowiłam się nie denerwować,bo szkoda mi nerwów... Za to dobry drink nie jest zły;)Wieczór skończył się miłymi starankami,więc generalnie wychodzimy na plus:) Angela-dzięki serdeczne za odpowiedź.Może dziś podzwonię,popytam gdzie co i jak i wyruszę w tym tygodniu na podbój gabinetów.No i to wspaniale mieć taką przyjaciółkę od serca.Ja też taką mam,mam też nadzieję,że niedługo się spotkamy żeby znów poplotkować.Niech tylko ta wredna sesja się skończy. Misiaczkowa,ja chętnie z historii języka odpowiem,tylko wolałabym z historii j.angielskiego:) Ale przecież świetnie sobie poradzisz!Trzymam kciuki:) Asiku-życzę cierpliwości i spokojnego czekania.Wiem,że to trudne.Ja ostatnio doszłam do wniosku,że w ciągu najbliższego roku pewnie wogóle nam się nie uda...bardzo chcę,ale jakoś tak podchodzę do tego inaczej.Trzymaj się dzielnie,przecież w końcu musi się udać!Oj,ja też chciałabym już myśleć sobie o planach wakacyjnych-ciesz się nimi ile wlezie! Uciakm-pojadę na targ po jakieś warzywka,truskaweczki.No i mam po południu zadzwonić po raz enty do dyrektorki,ona ciągle mnie zbywa,że to jeszcze jakaś dziewczyna ma przyjść na rozmowę,że ona musi wybrać najlepszą kandydatkę,że nie ma czasu,sratatata.Może po prostu jej się nie spodobałam... Pozdrawiam was mocno🌼 zapowiada się upał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :D psychoterapii wystarczyło tylko do wczorajszego wieczoru :) a ja mam albo urojenia albo rzeczywiście prawidłowe objawy :O oto podsumowanie: -wczoraj kiedy zasypiałam bolało mnie wszystko jak przy silnej @ (wiecie co mam na myśli ) -w ciągu dnia też czułam TAM rozpychanie i bolesność jak po badaniu u gina... -teraz mnie pobolewa brzuszek jak przed @ ale tak z przerwami... nigdy.. prze nigdy nie miałam boleści tydzień przed... @ mam regularne jak w zegarku prawie co do godziny i ból zaczyna się mniej więcej 2 godz przed i nie jest zbyt intensywny... parę lat temu jeszcze miałam intensywne @ ale z wiekiem ten ból się u mnie zmniejsza... -w nocy kiedy obracałam się na bok poczułam przy tym intensywny ból piersi......które od wczoraj przy dotknięciu bolą czały czas...a wczesneij byy tylko wrażliwe sutki -bolą też czasami jajniki i sikam częściej choć też więcej się przecież teraz pije bo gorąco.. -od trzech dni obżeram sie choć to upały....i pewnie przez to brzuch mi wywaliło... a od zawsze mam tendencje do odstającego brzucha pod byle pretekstem... na wszystko mam racjonalne wytłumaczenie;) ale jednak gdzieś tam dreszczyk emocji jest... jeju strasznie się zaczynam nakręcać choć cały czas walczę ze sobą pewnie dlatego, ze to pierwszy cykl po odstawieniu antykoncepcji, wiec wiem, że większa szansa i dlatego też, że robiłam testy owu i wyszła piękna owu jak w zegarku... jeśli ten stan się utrzyma to w piątek testuję...;) nie wytrzymam dłużej a wytłumaczyłam sobie to tym, że jeśli pojawi się choć blada kreseczka to zadzwonię do gina i zapytam czy np nie biec szybko zrobić poziomu progestreonu żeby w razie w...dał mi coś na podwyższenie jeśli okaże sie to wszysko moimi urojeniami to będzie mi straszliwie przykro😭 i świetnie sobie z tego zdaję sprawę ale to jest silniejsze ode mnie... aaa i jeszcze w niedzielę mocno kłuło mnie w pępku jakby mi ktoś tam dziurę wiercił... to na tyle moich wywodów... :O wiem,że zaraz się za głowę złapiecie jak można tak fiksować ale cieszę sie, że mogłam się wygadać ale obiecuję, że jeśli to tylko moje urojenia to w przyszłym cyklu nawet nie pisnę na temat jakichkolwiek objawów :) także bardzo proszę przymknijcie uczko na moje wywody ;) 👄 Was ps. Misiaczkowa ❤️trzymam kciuki za egzamin :) zdasz!! jestem pewna :) Reniolku może Babcia ma demencję starczą.. bo to klasyczne objawy :O poradź się kogoś jak Jej/Wam pomóc bo wyobrażam sobie jak to denerwuje i czujesz bezsilność, a Babcia jest nieszczęśliwa...przerabiałam te objawy u mojej teściowej (lat 78) potem okazało się, że to jednak nie to... ale może u Twojej Babci to właśnie o to chodzi :O dobra juz spadam :) idę znów dzis do urzędu...:o mam nadzieję, ze tym razem mnie nie wkurzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
progesteronu...sorki za literówki ale natchnienie miałam i na literki uwagi nie zwracałam;) ot taki rymuś maleńki :D fiksuję... no fiksuję...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela-zamęczaj nas objawami ile tylko chcesz,przecież,jak się wreszcie uda,to wszystkie będziemy czytać i porównywać z tym co same czujemy,więc przydadzą się takie widaomości;) Wiem,że objawy są prawie zawsze 100%,życzę aby tym razem NA PRAWDę się udało:) Trzymaj się dzielnie niezależnie od wyniku testu:) A jeśli chodzi o urząd,cóż...ciężka sprawa,bo oni zawsze wkurzają...tam też się trzymaj i nie daj się!!! No,teraz to już na prawdę uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- kurcze, objawy jak marzenie w sam raz na ciążę, choć wiem że to czasem bywa złudne, no ale w twoim przypadku, tyle ich na raz i inne niż zwykle- no, no- trzymam mocno kciukasy żeby to była dzidzia:-) Boże, daj przetrwać ten tydzień i nie zwariować:-) Reniol- moje myslenie o planach wakacyjnych póki co musi się na myśleniu skończyć. Być może uda się gdzieś wyskoczyć ale raczej dopiero pod koniec sierpnia lub we wrześniu. A ja chcę już!!! Ale to całkowicie nierealne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny widze, że się nakręcacie i to ostro!!!!!! Ja mam dostać 26.06 ale wiem, ze dostane nie mam objawów ani na ani na nie:) Życze Wam abyście były w ciąży aby tabelka nr II wreszcie sie zapełniła a ja dołącze za miesiąc może dwa? Jesli chodzi o obiawy ciążowe to czasem bywają złudne a pamietam kupowałm 3 miesiące test pod rząd i miałam wszystkie obiawy ale niestety nie prawdziwe. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial- ja już staram sie tyle czasu i jak dotąd nie udało mi się nie nakręcać pod koniec:-( Mimo tego, że za każdym razem obiecuję sobie że więcej o tym mysleć nie będę. Trudno sie od tego wyłączyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obrażania się babci ciąg dalszy.....oj,czasami ciężko się mieszka ze starszą osobą:( Teraz chciała mnie przekonać,że to mój mąż tak na prawdę ma do niej pretensje,że to on mnie przeciwko niej nakręca,itp,itd.Ucięłam rozmowę i od razu powiedziałam,że mnie przeciwko mężowi nie przekabaci,to się jeszcze bardziej obraziła...chyba przestanę zwracać uwagę,bo szkoda mi mojej psychiki. Zrobiłam zupkę,teraz trzeba coś poczytać,obrona jeszcze ciągle przede mna... Jak tam misiaczkowa?Pewnie już po i świętuje:)Nadal trzymam kciuki:) 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam :) tym razem poszło gładko oj Sabcial jak wiem, że Ty masz 1000% racji...:O ale to silniejsze ode mnie :( zazdroszcze Ci, że potrafisz podejść do tego ze spokojem :O mnie sie wydawało, że będę potrafiła... a tu ... guzik...:O moze dlatego, że to piewrszy cykl w którym zobaczyłam na własne oczy pozytywny wynik testu owu...:O a że mam ją w kratkę to mi sie wydaje, że to juz sprawę załatwia... sama się besztam tłumacząc to sobie... ale z drugiej strony to szczęśliwy dla mnie okres ;) to wyczekiwanie...:) wiem, ze potem będą łzy i znowu to uczucie odległości do TEGO DNIA ale co mam zrobić? :O pewnie, kiedy to będzie mój enty cykl starań to wtedy będę podchodzić inaczej może nabiorę dystansu... bo będę tym juz zmęczona i pewnie wtedy mi się uda ;) a teraz to wszystko jest takie dla mnie świeże, takie nowe i takie złudne :O mam truskaweczki i czereśnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przezywam jednak razem z Wami Wasze rozterki, mam nadzieję, ze testy wjdą pozytywnie. Co do siebie to spasowałam już miesiąc temu i przestawiło się coś w mojej psychice ale to na pewno pozytywnie. Jednak każdą z Was przezywam bardzo - uwierzcie:) Misiaczkowa jak Ci poszedł EGZAMIN?????????? Uciekam ide robic mężowi obiadek, bo już od godziny jestem w domu a nic nie robie - hihi:) Czy u Was też tak grzeje - bardzo sie ciesze ale pod mi kapie z pupy:):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeeeeeej :D No zdałam :D Na 4 :D Czyli wracam z tarczą :D Dziewuszki, jak tak was czytam to czasem się tak wczuję w wasze emocje, że zapominam, że jestem w ciązy ;) Serio, raz złapałam się na myśli, że nie zmierzyłam tempki :) Boziu jeden wie jak ja za Was trzymma kciukaski!!! moje kochane bojowniczki, jestem z Was taka dumna, że się nie poddajecie i tak super się wspieramy!!!! Sabcial nie chwal dnia przed zachodem słońca bo możesz się mocno zdziwić ;) Psychika może wiele...więc może jajko poczekało :) Reniol, ja też mam babcie, którą można urazic byle czym, nie można w zasadzie jej nic powiedzieć bo się obraża na całe tygodnie. Kocham ją, ale nie rozumiem postępowania. Wiesz wydaje mi się, ze opieprzanie jej nie zda się na wiele, bo on oan nie odbierze tego jako upomnienia tylko dotkliwą urazę.Może porozmawaj z nią tak spokojnie, na osobności, wytłumacz wszystko powoli, zaznacz, że ją kochasz ale, że pewnych rzeczy wolałbyś żeby nie robiła. To takie moje gdybania. W każdym razie rozumiem co przeżywasz, bo mieszzkałam wiele lat z depostyczną babcią i nie było to fajne. Asik tak trzymaj, bo oszaleć można, ja wiem, lepiej się czymś zająć, ja to latałam, czytałam, sprzątałam itp. Qurfa no też powinnam pójść o kosmetyczki, a;e jesli to przez ciążę mi się tak pryszcze robią i na nic te wizyty?? Może spróbuje napierw maseczek w domciu. Jak to zacznie pomagać to poleze na jakieś oczyszczanie facjaty ;) Nie można tu było wejść dzisiaj, na kafee, coś poblokowali. Kupiłam sobie 2 kg truskawek i ide wpierniczac :D Kupiłam sobie też poradnik ciążowo-niemowlaczkowy i mam zamiar posiąść jakies nowe informacje na temat :) Angelo kochana, ty się trzymaj, jak na razie masz super objawy :) Buziam cię moculko 👄 Do naapisania kochane dziewczatka :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- gratuluję!!! Widzę że na tym topiku same zdolniachy:-) Wczoraj byłam dzielna i nie mierzyłam temp. Objawów nadal brak jakichkolwiek. Może to i dobrze, zobaczymy za 6 dni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ :D Misiaczkowa moje gratulacje :D ale ja wiedziałam, że tak będzie ja wiedziałam :)🌻 dla Ciebie za ocenkę juz nic o nowych objawach mówić i pisać nie będę bo już mi wstyd po wczorajszym :O i już się czuję głupio na samą myśl, że ta franca @ we wtorek przylezie, a ja będę musiała o tym napisać :O pocieszam się tylko, ze nie ja pierwsza i ostatia tak fiksuję...;) łamię się tylko czy kupić dziś testy w ramach cotygodniowych zakupów i w piątek nie zatestać jednak...:O może juz cos się wyjaśni ale też jesli ujemny wyjdzie to mi te urojenia wszystkie przejdzą szybciej i będę miała spokój ;) na tym koniec ... więcej słowa na ten temat nie pisnę....chyba że teścik fajnie wyjdzie:) miłej środy miłe panie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- ja tez tak mam co miesiąc że fiksuję. Chociaż twoje objawy sa całkiem obiecujące:-) Jednak z testem poczekaj jak tylko długo wytrzymasz, bo robiony za wcześnie tylko zasmuca a nie pokazuje jeszcze prawdy, przynajmniej nie zawsze. Trzymam kciuki za nasza juz niedługa \"podwójność\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Witam wszystkie miłe panie :D Gratulacje Misiaczkowa i Reniol mądre z was dziewczynki, że hej!!! Wczoraj faktycznie coś się porobio bo też nie mogłam wejść na naszą strone. Przesyłam świeżutkie fluidki🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 I trzymam kciukaski, żeby się udało. Dziewczynki wiem jak ciężko jest nie myśleć o objawach ciążowych. Asik może to jakiś znak, że tym razem brakuje objawów . Angela z kolei u ciebie piękny wykresik i te kłucia koło pępka też owocujące. Sabcial a ty nie mów jeszcze hop. Przedewszystkim ściskam mocno kciuki i prosze nie testujcie wcześniej jak będzie niski poziom hormonów to test żle pokaże co bardzo może zdołować a wy macie być szczęśliwe i zobaczyć dwie kreski. Misiaczkowa mam dobrą wiadomość u mnie pryszcze pozchodziły więc to przez te tabletki napewno. Byłam ostatnio w ciuchu i pokupiłam takie śliczne małe ubranka. Mój brzusio chyba widać bo 2 osoby się już pytały czy jestem w ciąży . Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa gratulacje, wiedziałam w 100%, że zdasz JESTEŚ WIELKA:) Czy jajo sie gdzies schowało nie wierze, ale nigdy nie mówie nigdy - hihi:) Dziewczyny a Wy nie testujcie szybciej, spokojnie - trzymam kciuki!!!!!!!! Będzie dobrze, mysle, że do końca roku wszystkie sie zaciążymy:) Moje dzieciątko kończy jutro \"0\", oczywiście na pewno się wzrusze, przy tym jak będzie mówiła wiersze i spierwała piosenki ja już jestem taki mięczak nie potrafie tłumić uczuć. Straszna duchota ja chce deszczu, jaki człowiek jest beznadziejny jak jest deszcze chce słonca i odwrotnie :):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze jest to, ze naewt nie czekam na @, ma przyjść to będzie bez paniki bez nerwów, cos ze mną nie tak ;) Moze to jakis znak choć na 100% jestem przekonana, ze nie zaszłam w ciąże ale może będzie niespodzianka, organizm ludzki jest nadal zagadką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:D misiaczkowa-GRATULACJE!!!Wiedziałam,że zdasz:)No i kto tu jest dziobak?;)Brawo!!! ale duszno,mógłby spaść jakiś deszcz i trochę rozgonić ten upał...ale już wolę upał od przedłużającej się zimy:) babcia nadal się obraża-dziś stwierdziła,że chce dostać skierowanie do sanatorium,choć wie,że nie ma żadnej choroby,którą by tam wyleczyli.W podtekście miało być-już nie chcę tu mieszkać...Cóż-rozmawiam z nią spokojnie,zachowuję się tak jakby się nic nie stało,bo na prawdę szkoda mi mojego zdrowia na nerwy.Misiaczkowa-nie krzyczałam na nią wcale,tylko spokojnie powiedziałam,żeby nie ruszała naszych dokumentów i zrobiła z tego taką awanturę,że od poniedziałku prawie się nie odzywa,a jeśli już to z pretensjami jacy to my nie jesteśmy źli i jaką to ona ma potworną starość...Tłumaczyłam jej spokojnie chyba z 10 razy że nikt do niej o nic nie ma pretensji,ale nie dociera,trudno. Jutro składam indeks i czekam na obronę.Z a2 tygodnie o tej porze będę już \"licencjatem\"jeśli jest w polskim takie określenie...hihi. Angela-trzymaj się dzielnie-to czekanie jest na prawdę najgorszym momentem staranek...Jesteśmy z Tobą. Asiku-Ciebie też się to tyczy:)Czekaj dzielnie i w miarę spokojnie! jagula-łapię fluidki,łapię!Oby zadziałały.... sabcial-wcale bym się nie zdziwiła,gdyby po tym co piszesz jednak się udało:)Trzymam kciuki mimo wszystko. U nas staranka się zaczęły.Nawet nie sprawdzam w zeszycie który to dzień żeby się nie nakręcać czy to już czy jeszcze.Nie wierzę,aby w tym cyklu miało się udać,ale to pewnie dlatego,że to początek nowych starań.Ale też i to,że już tak długo to trwa robi swoje,mam powoli dosć nadziei i czekania i ciągłych rozczarowań. Pozdrawiam was gorąco i poproszę o solidną porcję deszczu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas deszcze ciągle niet:( ale za to prysznic jak tylko kończy się upał-i od razu lepiej się czuję:D jak dobrze,że niedługo wakacje!!!ja chcę nad jakąś wodę!!! uciekam wypić hektolitr wody...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloooooo :D Ale się dzis zlatałam :) No a teraz jak zwykle to bym spała, ale jest tak strasznie duszno, że jak tylko oczy zamknę to zaraz brakuj mi tchu, koszmar. Mi wywaliło brzucha, ale to też pewnie przez tablety i zastrzyki, widać tak jak bym była ok. 4 miesiąca. Zresztą 3 kg mam na plusie...no co głodna byłam ;) U mnie sesja nadal trwa, w poniedziałek kolejny egzaminek...ale już ostatni :D Dziewczynki ja za Was trzymam kciukaski i wierzę, sposób każdej jest dobry :D Cycochy bolą jak cholera dzisiaj. Ide się też napić :) Reniol wiesz, miałam motywację, ty taki mózg :) Cieplutko pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha reniol, co do babci, to trudna sprawa rzczywiście.Trza poczekac aż jej przejdzie. Angelo ten spadek, wygląda obiecująco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc kochane dziewuszki :) niech się Wam przyśnią sliczne myszki (zwiastuny ciąży)..do jutra papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Melduję się skoro świt na posterunku. Wczoraj u nas były popoludniu i wieczorem burze i deszcze a dzisiaj... dalej duszno! Jest szaro, słońca nie ma, ale powietrze dalej takie jak było! Może to nie koniec tego padania i burzenia?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słoneczka, u nas zapowiadało się na ulewe a popadało jak kot napłakał. Też dalej duchota jak nie wiem. Melduje też, że przyszła @ znów o 5 dni za wczesnie mam teraz cykle 24 dniowe trochę krótkie, wszystko mam tam rozregulowane chyba nie unikne wizyty u lekarza:( Paskudny mam humor ale to normalne przy @. Wiedziałam, ze przyjdzie ale jakis żal pozostał:( /taki maleńki/ Miłego dnia będę wieczorkiem. Co do babć to mam podobnie, tzn. nie ja tylko moja mama bo z nią mieszka, potrafi być upierdliwa, złośliwa a za 5 minut kochana jak dziecko. Trzeba po prostu na to przymknąć oko, może łatwo mi sie mówi bo z nią nie mieszkam. Mama ma jednak przechlapane czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial- postrasz tą swoją @ porządnie, tak żeby wiedziała że jest już ostatnia! Następnym razem może przyjść za rok!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×