Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

no właśnie i dlatego masz fajnie. I dla tych słów warto przeżyć najgorsze załamanie i zmęczenie. Dobranoc Wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELLO :D Gruby Misiu piękne słowa...:) łza się kręci ze wzruszenia :) mam zakwasy po wczorajszej wyprawie po zdjęcia ;) dla znających Wrocław: szłam z Mareczkiem od Placu Grunwaldzkiego na Plac Jana Pawła II ( dawny 1 maja) bo remontują grunwaldzki, tramwaje jeżdżą w kratkę i nie wiesz gdzie dojedziesz jeśli wsiądziesz dziś znowu lecę do Mareczka :) za dwa tygodnie wyprowadzają sie lokatorzy z naszego mieszkania!!! :D:D zaczniemy przeprowadzkę :D:D nie wiem kiedy skończymy... bo chcę nowy blat do kuchni i parę nowych mebli i kominek ma też stanąć... ale ważne, że zacziemy bo mam dość tej starej chłupy idę pod prysznic ;) miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję wam dziewczyny że mi tak pilnie kibicowałyście! Genewa- spóźnione wszystkiego najlepszego! Życzę Ci abyś doświadczyła tego wszystkiego co Gruby Miś ma na codzień... aż się wzruszyłam jak was poczytałam:-) Misiaczkowa- ja też uwielbiam \"Gotowe na wszystko\". Poraz kolejny popłakałam się jak Gabrielle znowu straciła dziecko... Za pierwszym razem gdy poroniła, a teraz gdy musiała oddać tą adoptowaną dziewczynkę... nie wyobrażam sobie tego bólu... A tak w ogóle to płakać mi się chce... ale nie przejmujcie się, przejdzie mi... a za miesiąc znowu będę się łudzić... Aha, Misiaczkowa- na czym polega to badanie nasienia po stosunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiku czytałam o tym badaniu w necie ;) przytulacie się i biegniesz do gina, on bierze wymaz jak do cytologii i liczą ile plemników jest żywych.... z tego co pamiętam, jest jakaś norma i poniżej niej to znaczy, że śluz wrogi i zabija chłopaków ;) jest też czas w jakim musisz sie pojawić u gina... chyba ok 3 godz... ale tego nie pamiętam już dokładnie o 10.00 wychodzę :) chłodno dziś u nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- dzięki za informację. Całkiem dobry byłby pomysł. Tylko musiałabym wcześniej umówić się z gin żeby mnie przyjęła i pobrała tę próbkę. Hmm, musze to poważnie przemysleć, nie słyszałam o tym wczesniej. Dzięki:-) Jest jakieś światełko w tunelu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przeliczyłam jeszcze raz jak długo się staram i doliczyłam się że za sobą mam 10 a nie 11 cykli. Teraz dopiero rozpoczął się 11. Poprawiam tabelkę choć to marne pocieszenie. NICK........... IMIĘ ........WIEK .....MIASTO..........CYKL ST...........@ julk_a............Sylwia......31......Szczecin........................17.07 Asik25...........Joanna......26......DolnyŚląsk........10.............25.07 reniol............Renia........22... Katowice..............6............12.07 angela32........Pati.........32.......DŚ....................3...nie odliczam tuptim..........gosia........32......Wroc............staranka zawieszone Eva_B...........Angela.......23......Staffs..........staranka od lipca \'07 Sabcial...........Sabina......32.......Racibórz..........11............19.07 Gruby miś........ ..... ....... ........... ........... TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......TC.........TERMIN PORODU kocica_26...Jola.......26........Piła...........21.................27.10.06 jagula.........Ilona.....31........ok.Żywca....19.................ok.10.11 kicia 76.........evelka.....29/30.....BW...........20...........4 Listopad poczwarka....Marcia...27.......centrum........13 ............1 Grudzień misiaczkowa...Martuśka...24....ZG.............8................29.01.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, a jakoś mi dziś tak smutno pogoda niby dobra bo chłodno ale nie mam humoru i tyle a przejdzie. Gruby Misiu wybieramy się w sierpniu nad morze ale jescze dokładnie nie mamy zaplanowane kiedy dlatego jeszcze się dogadamy jakby co do spotkania, a tak na marginesie Ty się wogóle starasz o dzidzię bo w tabelce nic nie jest napisane? Dziś mam wolne i zabieram się do sprzatania mieszkania, choć lubie sprzątać to dzis nie mam natchnienia :( Będę wieczorkiem trzymajcie się🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helo! Asik mam nadzieje, że smutek już pomalutku odchodzi i znowu będziesz się uśmiechać. Nic niemartw w końcu musi się udać. Wszystkiego najlepszego GENEWO i żebyś chociaż w 1/3 doświadczyła tego co gruby miś. Koleżanka mi powiedziała, że czytała w gazecie wyborczej o duphastonie i nic pochlebnego o nim nie pisali. Podobno jest wycofany w innych krajach tylko w Polsce dalej go sprzedają . Ma mi przynieść tą gazete jak ją jeszcze mają. Asik może poproś o zmiane na luteine to też progesteron tylko sam i tańszy. Angela to za niedługo będziemy opijać to nowe mieszkanko. Ja nie wiem gdzie są Głubczyce ale za to mieszka u nas jeden pan z tej miejscowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagula- muszę przemyśleć ten duphaston, może rzeczywiście... ja już zupełnie zgłupiałam i w ogóle nie chce mi sie juz o tym myśleć. Ja chcę byc wreszcie w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiku to przemyśl ja też bym chciała, żebyśmy już były WSZYSTKIE w ciązy. Bociany co zwami gdzie się podziewacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagula, dzięki za życzenia. I pamiętajcie, kto tu wchodzi, ten zachodzi!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być nie będę wychodzić. Już nawet pisać nie potrafię. Chyba czas na kawę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeeeeeelooooooooo :D Jejkuu no człowiek się nie pojawi rano to ma potem kilka storn do przeczytania ;) Asik, tak jak mói Angela, bierze się wymaz i liczy pod mikroskopem. No i męzowskie zwykłe też można, ale ja lekarzem nie jestem. Ja robiłam tez poziomy hormonów, traczyce, LH, TSH i jeszcze jednen, ale już nie pamietam i usg dopochwowe. wiesz zalezy jakie masz podejście, ja czułam, że coś jest nie tak i szukłam przyczyny, ale jesli czujesz że po ,prostu trzeba czasu to spokojnie sie starajcie. Nie zawsz ejest jakos problem. Ja nie mialam owulacji i clo mi pomogło. Czyli mialam problem, ale ty masz owulcję i drożne jajowody ,to ten problem odpada, więc może śluz. Trzymam kcuki, żeby było dobrze :D Angelo we Wrocławiu to ciągle jakieś wieliie remonty macie, kiedy nie przyjadę to cale ulice zryte. Osttnio jak byłam to koło galerii domonikańskiej ryli, potem gdzies w mieście, pelno objazdów, kręciliśmy się w kółko przez godzinkę..koszmar, ale rynek wynagradza wszelkie utrudnienia :D Lubię Wrocław :) Gruby misiu, garatuluje przejścia do nastepnego etapu :D Możesz napisac jak twoje malucy mają na imię? Jest Wojtuś... i....i..... Jak mnie te banery wkurzają, nie można podgladnąć na tym aym nic bo się ścierwo nie chce zamknąć. Jagula serio?? bo ja mam w zasadzie wybrac jeszcze te 3 opakowania i odstawić, a ile kosztuje luteina? Buziaki rozsylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popoludzieńdobry :) najstarsza jest Zofia, druga Antonina potem Wojciech i jeszcze Macieja do kompletu brakuje... Zosia i Wojtuś w pierwszym trymestrze też byli wspomagani duphastonem, to baaaaaaaaardzo udane dzieciaczki :D a moja siostra tym świństwem leczyła mięśniaka, właśnie pół godzinki temu z nią rozmawiałam, mięśniaka już nie ma i też mogą starać się o maleństwo :) ciekawe, która z nas będzie pierwsza :p fajnie byłoby razem :) mąż pojechał na piwko, raz na jakiś czas nawet ojciec wielodzietny musi się spotkać w męskim gronie :classic_cool: młody zasnął... trzeba poćwiczyć troszkę :) a banery do chol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do banerów, to napisalm do modratora i dał mi to, jeszcze nie rozszyfrowałam :P Gruby misiu, widzę, że dałaś dzieciom imona bradzo wyjątkowe jak na nasze czasy, fajnie bo juz mam dosyć tych nowoczesnych, moja córcia bedzue miała na imię Lidia, a jak bedzie syn to Jakub. Tu jest krok po kroku opisane jak sie pozbyc niedogodnosci http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3253821

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszujkuję mojego boćka, bo cholernik gdzieś zapił i nie mogę go znaleźć. Pilnie go teraz poszukuję. Boję sie, że pomylił kierunki. Gdybyście przypadkiem spotkały mojego pijanicę, to natychmiast mi go podeślijcie, pilnie go w tym cyklu poszukuję. Misiaczkowa napisała petycję do bocianka i proszę, jak pięknie poskutkowało. Genewa pozdrawia Zimowe starania. Oj, moje Drogie, teraz to już chyba letnie starania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEeeeeeeeeeeeee genewa wraca do dzialania :D Huraaaaaa :D A boćka jak by co to będę wypartywala i zawrócę na odpowiedki tor :) Nooo wychodzi na to, że letnie....choć mam nadzieję, że jesniennych nie bedzie i wszystkie będziecie brzuchate na jesień :D A dzis uratowałam kotka :) Takie małego, bo wczoraj dwa psy moich sasiadów prawie g zeżarły i on uciekł na drzewo, chciałm go już wczoraj zdjąć ale znajomi imąż powiedzieli, że eee to już duzy kotek 4 miesięczny i sobie poradzi.dobra, poszłam. Dziś rano tak z ciekawości podeszłam do drzewa, a temn kotek tam dalej siedzi i taki wystraszony jak dnia poprzedniego, zaraz pogoniłam slubnego po drabinę, kotka zdjął, ja mu mleczka dałam, i się okazało, że maluszek to miał może ze 2 miesięce, tylko się ze strachu tak napuszył. Jak go na recę wzięłam to od raz zaczął burczeć i mruczeć. Biedne maleństwo, na dodatek mieszka u takich ludzi, co sie nim w ogóle nie interesują, czasem mu jeść dadzą, ja go nie mogę wziąść, bo mam wilczura, ale tak mi szkoda maluszka, taki ładny jest, ma czarne plamki i biały brzyuszek. Jutro sprawdzę co u niego. A to dostalam dziś na maila :) Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, > > dach > >> nad > >> głową, brakowało mu jednak kobiety. > >> 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, > wyuzdanych > >> kobiet. > >> Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z > > Lesbos. A one > >> > >> przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu > > zawsze > >> roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... > >> Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z > > drugiej > >> wyspy, podeszła do niego złota żabka. > >> - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno > > życzenie. Jedno > >> i > >> tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i > ostatnią. > >> Gość sie popatrzył i mówi: > >> - Jebnij mi tu proszę mostek! > >> Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu: > >> - Toś qrrwwwa wydumał.... > > > > Facet przeczytał ksiażkę o asertywności i postanowił ją wypróbować > na > żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko > poszedł > z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on: > - Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem! > JA > mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, > obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je > weźmiesz, potem się zdrzemnę, a wieczorem napuścisz mi wody do > wanny. No i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kapieli ubierze i > uczesze? No ? ! Kto? > - Zakład pogrzebowy skurwysynu > > > > Przychodzi facet do pracy morda sina, ryj rozkwaszony, ślepia > fioletowe > kumple się pytają: - Stary, co ci się k**wa stało? Pod tramwaj > wpadłeś? > - Eee, nie - żona mnie tak uderzyła.... > - Żooonaa? Czym cię tak pieprznęła? > - Eee, kurczakiem > - Kuurczakiem?! > - Tak, zamarzniętym kurczakiem... > - Człowieku, a za co cie tak walnęła tym kurczakiem? > - No, bo wiecie... Moja żonka to niezła laska jest zgrabna > figurka, jędrna > dupcia, nóżki długie, więc wczoraj jak się nachyliła do lodówki po > tego > jeb*****go kurczaka to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini, co > ją na > sobie miała tak fajnie jej się zsunęła do góry, że koronkowe > stringi to > całe jej było widać i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja już > nie > mogłem wytrzymać i zacząłem ją bzykać od tyłu.... No i właśnie > wtedy > pier***lnęła mnie tym zamarzniętym kurczakiem - Eeeeeeee, no stary! > zaje***ście! Ale ta twoja żona to jakaś walnięta... Nie lubi > bzykania od > tyłu? - Lubi i to bardzo.......ale nie w TESCO... Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta: - Ktoś Ty ? - Ja biskup Rzymu. - Biskup Rzymu? Nie kojarzę... - No, namiestnik Pański na Ziemi. - To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo. - Jestem głową kościoła katolickiego. - A co to takiego ? - .... - Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa. (tup, tup, tup) - Panie Boże, masz chwilkę ? Jest tu taki jeden, mówi, ze jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głowa czegoś tam.. - Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może Ty coś o tym wiesz ? - Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać. Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi: - Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu ? - No, i ….? - Oni do tej pory działają. *** Zbliżały się 33 urodziny Pana Jezusa. Wiedział, że już niedługo zakończy swoją ziemską wędrówkę i postanowił odszukać swojego dawno niewidzianego tatę. Wiedział tylko tyle, że ojciec był cieślą. Chodził po świecie, odwiedzał każdego cieślę, ale taty nie znalazł. Został mu już tylko jeden domek, gdzie mieszkał ostatni cieśla na ziemi. Pan Jezus ze wzruszeniem przypatrywał sie skromnej chatce na wzgórzu. Mimo wielkiego zmęczenia pobiegł do drzwi i zapukał. W drzwiach stanął dobrotliwy staruszek. Pan Jezus otworzył szeroko ramiona i zawołał: Tato!!!! Staruszek rozpromienił się: Pinokio!!!!!! Tak dla poprawy humoru :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbliżały się 33 urodziny Pana Jezusa. Wiedział, że już niedługo zakończy swoją ziemską wędrówkę i postanowił odszukać swojego dawno niewidzianego tatę. Wiedział tylko tyle, że ojciec był cieślą. Chodził po świecie, odwiedzał każdego cieślę, ale taty nie znalazł. Został mu już tylko jeden domek, gdzie mieszkał ostatni cieśla na ziemi. Pan Jezus ze wzruszeniem przypatrywał sie skromnej chatce na wzgórzu. Mimo wielkiego zmęczenia pobiegł do drzwi i zapukał. W drzwiach stanął dobrotliwy staruszek. Pan Jezus otworzył szeroko ramiona i zawołał: Tato!!!! Staruszek rozpromienił się: Pinokio!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, robię to wbrew zdrowemu rozsądkowi. I to na czyjąś wyraźną prośbę. Albo inaczej. Nic na siłę, stać nas jeszcze na spontaniczność. Psychika troszkę odpoczęła. Jeśli jeszcze raz nie spróbuję, będę tego żałowała do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne genewo, cieszę się, że nieco odpoczęłaś i masz siły na realizację :) Będę mocno ściskać paluszki :) Zmykam już do łożeczka, nie daję rady o tej porze :) A od jutra wprowadzam drastyczne zmiany żywieniowe. Koniec z tostami, parówkami i opychaniem się. Przezucam się na jakiś zielsko. Czy ja już tak kilka tygodniu temu nie pisalam???? :o chyba coś mi świta :P Nie no muszę, bo w tym tempie to będę strasznie gruba i pewie nie zrzucę tego przez 1000 lat :o Powiedziała Marta po zjedzeniu dwóch parowek, tosta i godzine wcześniej 3 placków ziemniaczanych ze śmietanką i cukrem :O Bosheee będę tłustaaaaaa świnia :o Ideee zaspać mój ból ;) Dobranoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kochane🌼. Przesyłam porcję fluidków z samego rana. 🌼. Genewa ❤️, cieszę się z Twojej decyzji. Misiaczkowa :D, mam ten sam problem, a do tego zaczęło mnie strasznie ciągnąć na słodycze :D. Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Genewo ciesze się, że wróciłaś do staranek. Misiaczkowa z tym duphastonem to jak dostane tą gazetę to wam napisze o co chodzi dokładnie. Luteina kosztuje ok.34zł. i też ją używałam przed zajściem w ciąże. Swietne dowcipy zwłaszcza ten pierwszy hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocica widze, że u ciebie pojawi się chłopczyk a myśleliście już nad imieniem . Słodycze mniam mniam muszę się troszkę opanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Na 30tkowym topiku często zamieszczam różne żarty, historie, dowcipy (gruby miś na pewno wie;)). Jeśli nie macie nic przeciwko temu, to Wam też mogę coś podrzucać. A oto jedna z historii, podobno autentyk. W Krakowie na chirurgii (nie powiem której) przyjmował wtedy doktor, który wyznawał dwie zasady: - po pierwsze: dzień trzeba milo rozpocząć, bo potem jest ch...wo,(więc setka po przyjściu do pracy to jest to). - a drugie: że w ZUS-ie siedzą same kretyny. Męczył go jeden pacjent, który po raz czwarty juz przyszedł celem wydania KOLEJNEGO zaświadczenia dla ZUS-u z powodu utraty w wypadku tramwajowym obu nóg. Problem w tym, że urzędnicy z ZUS uwzięli się albo na pacjenta, albo na chirurga, bo z uporem maniaka przyznawali rentę CZASOWĄ za kazdym razem. Gdy więc pacjent czwarty raz pojawil sie z drukiem na kolejną rentę czasową, chirurg spienil się mocno, a jako że byl tuż po wyznaniu swojej pierwszej zasady, napisal na druku, przywalając do tego wszelkie urzędowe pieczątki orzecznika: \"UJ.....ŁO MU OBIE NOGI I JUŻ MU K...WA NIE ODROSNĄ!!! \" Facet tydzień pózniej przyszedł z flaszką, bo dostal wreszcie stałą rentę. Mam nadzieję, że nikt z tego topiku nie pracuje w ZUSie. Życzę Wam udanej sobotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż pracowałkiedyś dla tej \"szacownej\" instytucji :p rozstali się tak miło, że finał w sądzie pracy... dzień dobry wszystkim 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELLO :) GENEWO ależ się cieszę, że wróciłaś :D dodajesz mi sił 👄 historia z Zusem super.... ;) mam swoje zdanie na temat tej instytucji ale rozwijać się nie będę, bo mięcho by się ścieliło gęsto...:O pokłociłam się z mężusiem... o co od rana się baaardzo starał teraz chodzi i półsłówkami się tłumaczy...baranek jeden a poszło o rachunki... które do wczoraj trzeba było zapłacić aby je w czerwcowe koszty firmy wrzucić i nie miał kto tego zrobic on myśli, że moja doba ma 48 godzin, nie 24 jak jego oczywiscie ja jestem winna nie on..., a miał 50 metrów do banku!!! ale mam to gdzieś!! powiedziałam co miałam do powiedzenia i chodzi teraz i się przymila...głupek wczoraj znalazłam w jego komórce smsa przez niego wysłanego do CARCRAFT-u, brytyjskiej firmy która mu kiedyś zaproponowała pracę w UK... wysłał, że jest w dalszym ciągu zainteresowany!!! ciekawe kiedy zamierza mi o tym powiedzieć!!! a moje zdanie na temat rozłąki zna!!! jestem wściekła odezwę sie jak mi przejdzie, bo nie chcę tu marudzic :O miłej słonecznej soboty moje Panie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×