Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Heeej:D sabcial, jak dobrze, że wszystko dobrze z maleństwem:) Domyślam się jakiego stresa przeżywałaś, pewnie tez będę się trząść z nerwów przy następnych badaniach... angela-tylko spokojnie, może lep pierogi, to chyba odstresowuje. Zrób ze 200 to Ci przejdzie;) Asik, to chyba piłyśmy kawkę w tym samym czasie:) A mnie wczoraj bolała głowa, nie chciałam znów brać leków, więc się położyłam a po chwili zadzwoniła znajoma i podała mi sposób na ból głowy w ciąży: kawa z sokiem z cytryny...i pomogło. Trochę poleżałam, piłam tą kawę na przemian z herbatą z cytryną, bo taką kawe ciężko przetrawić bez popitki, i przeszło!!!Uff...dobrze mieć taki sposób, bo poprosiłam już męża żeby kupił polopirynę i jak ją przywiózł to wyczytał że w pierwszych dwóch trymestrach można stosować tylko jeśli korzyść matki jest większa niż ewentualne konsekwencje u dziecka....ciarki mnie przeszły...oczywiście mam stracha, bo ostatnio lekarz kazał mi taką polopirynę wypić, i tylko trzymam się tego, że on wiedział co robi. No i potem miałam usg i wszystko było dobrze, więc mam nadzieję, że faktycznie wszystko jest dobrze... Generalnie stresująca taka ciąża... Jadę dziś tylko na jedną godzinę na uczelnię:)hurraaaaaaa:) miłego dnia dziewczyny:)ciepłego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol- dobrze znać takie bezpieczne sposoby radzenia sobie z różnymi dolegliwościami:-) A nie odrzuca cie od kawki? Bo często słyszę że wiele osób odrzuca w ciąży kawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, nie odrzuca mnie, właściwie od niczego. A jak się czujesz? Kiedy się przekonasz co i jak? Trzymam kciuki:) Idę zjeść jakiegoś owoca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki :D Dzis mam na 12 do pracy i znalazłam chwilke aby do was zawitac Sabcial bardzo sie ciesze ze z dzidzią wszystko w porządku,musiałas sie biedna denerwowac ale juz jest dobrze ❤️ Misiaczkowa ale sąsiad brrr ze musisz sie przez niego denerwowac co za wredny typ. Lucyjka to super ze wyniki męza juz są lepsze ❤️ Angela nie denerwuj sie ,bedzie jeszcze dobrze,czekamy az cos napiszesz :D Reniol nie martw sie wpadką samochodową,w ciązy tak juz kobiety mają ❤️.Nie stresuj sie niepotrzebnie .Dbaj o siebie i rozpieszczaj 🌼 Asik teraz to juz mozemy sniadanko razem jesc :D Jak sie czujesz przed @, moze juz nie przylezie bo ją wypędzimy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie czuję się normalnie. Od paru dni mnie pobolewa brzuch tak małpowo. Bałam się że już w niedzielę dostanę, takie miałam wrażenie a to by było za wczesnie. Dzisiaj jest 27 dc. Wczoraj oprócz typowo @ pobolewań doszło mocne kłucie (kłócie?) ale tak wyżej, jakby po środku brzucha. Dość długo to nawet trwało, z 2-3 godz jak tylko wstawałam to zaczynało boleć tak kłująco. Dzisiaj już jest ok. No i od paru dni ciągle mi się wydaje że już dostałam i drepczę do toalety żeby sprawdzić... Sama siebie przekonuję że przecież za krótko leczę się bromergonem żeby już było możliwe zajście ale i tak jakaś nadzieja we mnie tkwi... Choć wiem że rozczarowanie jest baaardzo prawdopodobne w tym cyklu. Niektórzy leczą się miesiącami albo dłużej i to mnie z drugiej strony dołuje że to może jeszcze trochę potrwać. Ale mała nadzieja i tak jest:-) To się napisałam...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, wydaje mi się że nie, no ale mi się co miesiąc wydaje że jest jakiś nowy objaw, który pojawił się pierwszy raz:-) Ale by było, jakby się jednak teraz udało! I jak tu się nie napalać. Wiem że małe szanse a i tak ciągle o tym myślę... chociaż chyba z troszkę większym dystansem niż dotychczas ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomówka - Asia
Witajcie Kochane. To znowu Ja. Pisałam do Was w piątek w zeszłym tygodniu. Dziś po raz kolejny poszłam na badanie krwi beta HCG. W piątek [3 listopada] 14 dni po stosunku miałam wynik 1.53 mIU/ml, dziś [8 listopada] 19 dni po stosunku mam wynik 1.72 mIU/ml. Czy to już na 100% koniec mojej nerwówki?! Wiem, że już wtedy mnie uspakajałyście ... ale proszę jeszcze raz! Pozdrawiam ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atomówka - nie jesteś w ciąży bo wynik musiałby szybko rosnąć, a po dwóch dniach jego wartość musialaby sie podwoić a masz normalne stężenie tak jak Ci pisałam musialabyś mieć juz teraz wynik co najminiej 3 cyfrowy - więc bez nerów. Asik trzymam kciuki :) Dziś strasznie boli mnie głowa - blee. Reniu kobietom w ciazy sie wiele wybacza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzisiaj zesmy odespali z mezulkiem stresy do 10 !! :D Dobrze, ze nie musialam isc do pracy rano! Sabcial, ciesze sie, ze usg ladnie wyszlo :) Odpoczywaj, polez sobie, bo bol glowy jest paskudny 🌼 Reniol pisala o kawie z cytryna, ale jakos nie moge sobie wyobrazic takiej mieszanki... bleeee :P Reniolku, ja to sie nawet nie przyznaje ile razy ruszalam na recznym :P A w ciazy nie jestem :D W poniedzialek pierwszy raz jezdzilam po zmroku, najpierw z instruktorka, a potem sama do domu. Oj nie lubie tego. Czulam sie bardzo niepewnie :( Asik, trzymam kciuki! Wskakuj do tabelki II :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki:) atomówka-ja tez uspokajam:) gruby misiu, gratuluję mniej niż 200 dni do porodu;) (tak przynajmniej wynika z suwaczków) Lucyjko, chyba Wam jeszcze nie gratulowałam dobrych wyników męża, więc niniejszym czynię to teraz:)Gratulacje!!!A co do tej kawy...cóż, soku praktycznie nie było czuć, zrobiłam sobie pół kubka z jednej płaskiej łyżeczki kawy rozpuszczalnej i wcisnęłam tyle cytryny ile zwykle do herbaty. Przepis podała mi znajoma, która to stosowała jak była w ciąży i \"płakała z bólu\" Nie przeszło tak szybko jak po lekach oczywiście, ale dało się zasnąć, a jak się obudziłam to było zdecydowanie lepiej. Czułam potem ciągle głowę, ale już bardzo słabo, mogłam nawet obejrzeć Magdę M. ;) Nie wiem czy na wszystkich by to zadziałało, ale zawsze to mniej toksyczne niż leki:) Babcia znów obrażona...oj....misiaczkowa, może utworzymy jakieś stowarzyszenie na rzecz osób mających kontakt z babciami obrażającymi się bez powodu? Zrobiłoby furorę;) misiaczkowa się chyba od wczoraj nie odzywała...mam nadzieję, że odpoczywa i ma mniej skurczybyków. Dobra, zmykam sobie, do zobaczenia wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozwarka
witam , tylko sie melduje ze jestem ciagle w domku i odpoczywam jak kazali, ciagle leze i ogladam tv albo spie, ale tylko wtedy cisnienie jest w miare ok, i nogi nie są opuchnięte, takze leze dalej, jutro wizyta u lekarza, po raz pierwszy nie moge sie doczekac, ciekawe co powie, mam nadzieje ze wroce do domku, chcialam napisac ze ciagle czytam co u was, nie zapomnialam o was i jestem na bieżąco, tylko jakos do pisania sie zebrac nie moge bo i co mam pisac jak ciagle leze, dzidzus spi ze mną caly czas, musze go wybudzac aby troche pokrecil sie, troche się boje ze malo sie rusza ale on juz chyba nie ma miejsca wazy juz ponad 3 kilo wkoncu, Do dziewczyn co maja problemy z babciami, moze one (babcie) chcą wzbudzic zainteresowanie swoja osobą, moze czuja mniejsze zainteresowanie ich osobami i jakos probuja wam dać znać że są, ze się nudzą albo cos, no nie wiem sama jak to z tymi babciami jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elooo :) Ja się tylko melduję ;) Jestem wyrypana na maxa po pobycie na uczelni :o Ideee zdychać gdzieć w kącie jak ten pies ;) Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Poczwarka- życzę ci cierpliwości! Odpoczywaj ile się do do porodu, później naganiasz się przy dzidziusiu za całe to leżenie. Najważniejsze żeby wszystko było ok!:-) Misiaczkowa- oszczędzaj się trochę kobito i nie zdychaj! Ale wymęczysz Lideczkę...:-) Reniol- jak będziesz znała jeszcze jakieś sposoby na dolegliwości w ciąży to pisz! Zawsze coś się zapamięta na przyszłość:-) Lucyjka- należało wam się takie długie spanko:-) Fryzella- kawa!!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gruby Misiu!:-) Z tobą chętnie wypiję herbatkę:-) Może być z dzikiej róży?:-) Czuję się w zasadzie normalnie. Choć przeważnie tak w okolicach dnia, kiedy miała przyjść @ nie miałam już apetytu a teraz jeszcze mnie ciągle gna do służbowej lodówki:-) Ale to może jeszcze nie dzisiaj przyjdzie... Zresztą trudną tą @ rozgryżć, za każdym razem zachowuje się trochę inaczej albo sobie tak wmawiam:-) Brzuch od wczoraj mnie właściwie nie boli, gorzej było pare dni temu do przedwczoraj. Hmm, poczekamy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanko czysto teoretyczne. Jeśli @ jednak nie przyjdzie to jak długo czekać z testem? Gin powiedziała że jak tylko się dowiem, że jestem w ciąży to mam odstawić bromergon, więc jak długo będzie bezpiecznie czekać na @? To pewnie teraz zapeszyłam i zaraz małpisko przylezie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dniu w którym @ ma być i nie ma, test jest w duuuuuuuuuużym stopniu wiarygodny, ale że najpewniej wychodzi z siq porannego, to można poczekać do następnego poranka :) ja ostatnio nie miałam tyle cierpliwości i zrobiłam w południe, kreska była blada lecz widoczna i znacząca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wypadałoby zrobić jutro... Test w razie czego w domu mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, że nie w sobotę, bo trzymałabyś nas w niepewności do poniedziałku ;) Asik, czas pomyśleć o jakimś necie na weekendy ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, przydałby się net w domu, przydał. Tylko wydatków ciągle dużo i decyzja z założeniem ciągle się jakoś odwleka. Zobaczę jeszcze jak to z tym testem będzie, może nie będzie trzeba go robić. Chociaz wiadomo jaką opcję bym wolała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Odkopałam nas na 3 stronie! Wypadły nam ostatnie zajęcia, więc przed pracą mogłam wdepnąć do domu na obiad i zaraz lecę do pracy. Mam dziś znów wilczy apetyt, średnio co godzinę mnie ssie i kończy się na tym, że z co drugich zajęć muszę na chwilę wyjść żeby coś zjeść... Asik, trzymam kciuki!!! Oby tym razem, przecież w końcu musi się udać! poczwarko, no to leżakuj sobie, szturchaj maluszka od cioć i czekaj na upragniony moment. No i zdaj relację z wizyty koniecznie!!! misiaczkowa-odpoczywaj, tylko nie w kącie tylko na czymś wygodnym i nie jak pies, tylko jak mamusia maleństwa:) Mąż dziś taki się zrobił troskliwy że szok! Garaż za mną zamknął, wczoraj kazał mi jeść ryby, dziś się na babcię oburzył że makaron gotuje, bo ja powinnam jeść mięso...kochany facet ❤️ No to lecę na jakiegoś owoca i do roboty:) Pozdrawiam i dbajcie o siebie wszystkie bez wyjątku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol- też mam coraz większą nadzieję, choć staram się sama sobie przetłumaczyć że niemożliwe, bo za krótko leczę tą prolaktynę. Ale póki co @ nie ma, nawet już żadnych objawów ani małpowych ani ciążowych. A czy nie jest tak że w ciąży ZAWSZE bolą piersi na początku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupi miś
najczęściej bolą, ale nie koniecznie od razu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×