Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Asik zaraz ci wysle ciasteczek troszke hi hi hi Asik a ty juz niedługo na badanka sie wybierasz ,kiedy dokładnie, juz masz date wyznaczoną?Pewnie chciałabys aby to juz było za tobą.Trzymam za ciebie kciuki i juz nie moge sie juz doczekac wyniku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badanie mam w przyszły poniedziałek- brrr. No ale cóż trzeba to już mieć za soba... Aż zgłodniałam od tych ciasteczek, czas na drugie śniadanie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagula- własnie sprawdziłam pocztę. Dzięki! Śliczna masz córcię:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Paskudna zima wróciła brrr! Jest mi zimno . Asik dziękuje :) Nareszcie mam dobry komputer i mogę wysyłać zdjęcia. Wysłałam chyba do wszystkich niestety pare odrzuciło niewiem dlaczego , może zmieniłyście adres. Jak któraś nie dostała a chce to wołać. Fryzelko nic się nie bój szybko się nauczysz jeździć jak Kubica. Fajnie, że 2 jazda była udana. Ale robicie ochotke na ciasteczka. Zaraz mi się zachciało takich z dużą ilością masy / której niestety nie mogę bo Jagoda jest uczulona a do takich ciast przeważnie dodają śmietane:( / Idziemy dzisiaj na bioderka troszkę się boje , że mogło się coś znowu pogorszyć a było już dobrze. Zobaczymy , może przy okazji umówie się do gina /jeszcze nie byłam od porodu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :D Witojcie hej :) Zmoblizowałam siły i jest efekt :D Znalazłam super ortopedę, pana profesora www.ortop.com.pl i mam nadzieję usłyszeć, że mam spadac i nie zawracać mu dupy pierdołami ;) Jak ten pan mi powie, ze mam tyklko pieluchować, to umrę ze szczęścia :D I przy okazji może pospacerujemy po Poznaniu :) Nie bylam tam jeszcze tak, żeby pooglądac, może namówię ślubnego. Wizyta będzie kosztowała 200 zł, ale wiem że jadę do speca nad specami. I będę się starala o zasiek pielęgnacyjny, jak na dłuższą metę mam się z tym panem spotykac to wolę mieć jakieś zabezpieczenie finansowe. Ciekawe czy dadzą, ponoć się nalezy w takim przypadku. Jagulka trzymam kciuki za bioderka Jagodki!!! A wiesz, moja Lidka też reagowała skórnie na mleko jak piłam i jogurty itp, ale ostatnio zżarlam berliso, nawet dwa i nic jej nie było, wczorak zjadałam płatki z mlekiem i tez ok, nic się nie dzieje. Kupeczki są ok, idą bez problemu, chyba nie ma skazy tak mi się zdaje :D Asiku kochany ja trzymam kciukasy za Ciebie i za badanko, żeby nie bolało :D I fajnie, bo wynik można poznać jak tylko się odzyska władzę w nogach i umyśle ;) Fryzelko no no szybko się uczysz :D I plisss ciiiiiiii o ciasteczkach bo aż się obslinilam na samą myśl ;) Gruby misiu jak tam się miewasz?? Sabcial jak dobrze pamiętam w wojaży?? Czy coś pojumałam?? Lucyjko tak to jest z mechnikami, cwaniani są i nic się nie poradzi, czy Polska czy Norwegia Sęp łóżeczko, sęp, zawsze to duży koszt w przód ;) Ależ jestem zmęczona...papa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- i tak trzymać:-) Konsultacja u tego profesora na pewno nie zaszkodzi, a przynajmniej będziesz spokojniejsza. Spadam zaraz spać bo zmęczona jestem. Dzisiaj rano myslałam, że nie wstanę, ale jakie miałam wyjście:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Asik, ja tez trzymam kciuki za twoje badania! Ale mi smaka narobilyscie ciastkami :) Wczoraj upieklam torcik :P Objadlam sie jak bak i kawalek zawiozlam do tesciowej, bo calej tortownicy sama nie zjem ;) Misiaczkowa, swietnie z tym specjalista! I staraj sie o zasilek, a co! Zawsze to pare groszy, a wizyty u specow przeciez drogie. I Poznan sobie pozwiedzasz :) W poniedzialek jedziemy z mezem do poradni genetycznej do Oslo :D Mam nadzieje, ze mi zrobia od razu przeziernosc karkowa i test z krwi (test podwojny). Wprawdzie pisza, ze te testy daja 80% pewnosci, ale ja troche sie boje komplikacji przy bardziej zaawansowanych badaniach jak pobranie wod plodowych :O Zawsze jest jakies ryzyko poronienia. Rozmawialam z moja gina i ona zdecydowanie zaleca najpierw przeziernosc. Sabcial, dlugo bedziesz poza netem??? Bo ja sie chcialam zapytac... ty bylas na badaniu genetycznym w Katowicach, prawda? Jakie to bylo badanie? Usg czy z krwi? Co wtedy sprawdzali? I w ktorym tygodniu ciazy je mialas? Bo mnie moja gina tez powiedziala, ze jesli przyjade do Polski ok. 22 tc, to mnie wezmie na usg genetyczne. Ze wtedy sie sprawdza dokladnie serce i reszte narzadow wewnetrznych :O Nie wiem czy miala na mysli standardowe usg w tym okresie czy jakies bardziej szczegolowe. Misiaczowa, Sabcial, Misiu, Jagula, Kocica mialyscie takie usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Asik, ja tez trzymam kciuki za twoje badania! Ale mi smaka narobilyscie ciastkami :) Wczoraj upieklam torcik :P Objadlam sie jak bak i kawalek zawiozlam do tesciowej, bo calej tortownicy sama nie zjem ;) Misiaczkowa, swietnie z tym specjalista! I staraj sie o zasilek, a co! Zawsze to pare groszy, a wizyty u specow przeciez drogie. I Poznan sobie pozwiedzasz :) W poniedzialek jedziemy z mezem do poradni genetycznej do Oslo :D Mam nadzieje, ze mi zrobia od razu przeziernosc karkowa i test z krwi (test podwojny). Wprawdzie pisza, ze te testy daja 80% pewnosci, ale ja troche sie boje komplikacji przy bardziej zaawansowanych badaniach jak pobranie wod plodowych :O Zawsze jest jakies ryzyko poronienia. Rozmawialam z moja gina i ona zdecydowanie zaleca najpierw przeziernosc. Sabcial, dlugo bedziesz poza netem??? Bo ja sie chcialam zapytac... ty bylas na badaniu genetycznym w Katowicach, prawda? Jakie to bylo badanie? Usg czy z krwi? Co wtedy sprawdzali? I w ktorym tygodniu ciazy je mialas? Bo mnie moja gina tez powiedziala, ze jesli przyjade do Polski ok. 22 tc, to mnie wezmie na usg genetyczne. Ze wtedy sie sprawdza dokladnie serce i reszte narzadow wewnetrznych :O Nie wiem czy miala na mysli standardowe usg w tym okresie czy jakies bardziej szczegolowe. Misiaczowa, Sabcial, Misiu, Jagula, Kocica mialyscie takie usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Asik, ja tez trzymam kciuki za twoje badania! Ale mi smaka narobilyscie ciastkami :) Wczoraj upieklam torcik :P Objadlam sie jak bak i kawalek zawiozlam do tesciowej, bo calej tortownicy sama nie zjem ;) Misiaczkowa, swietnie z tym specjalista! I staraj sie o zasilek, a co! Zawsze to pare groszy, a wizyty u specow przeciez drogie. I Poznan sobie pozwiedzasz :) W poniedzialek jedziemy z mezem do poradni genetycznej do Oslo :D Mam nadzieje, ze mi zrobia od razu przeziernosc karkowa i test z krwi (test podwojny). Wprawdzie pisza, ze te testy daja 80% pewnosci, ale ja troche sie boje komplikacji przy bardziej zaawansowanych badaniach jak pobranie wod plodowych :O Zawsze jest jakies ryzyko poronienia. Rozmawialam z moja gina i ona zdecydowanie zaleca najpierw przeziernosc. Sabcial, dlugo bedziesz poza netem??? Bo ja sie chcialam zapytac... ty bylas na badaniu genetycznym w Katowicach, prawda? Jakie to bylo badanie? Usg czy z krwi? Co wtedy sprawdzali? I w ktorym tygodniu ciazy je mialas? Bo mnie moja gina tez powiedziala, ze jesli przyjade do Polski ok. 22 tc, to mnie wezmie na usg genetyczne. Ze wtedy sie sprawdza dokladnie serce i reszte narzadow wewnetrznych :O Nie wiem czy miala na mysli standardowe usg w tym okresie czy jakies bardziej szczegolowe. Misiaczowa, Sabcial, Misiu, Jagula, Kocica mialyscie takie usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, byłam chora angina i nie chciało mi sie nawet pisac tak mnie wszystko bolało ale teraz już lepiej. Musze nadrobic czytanie co u Was. Byłam u gina mały ma juz prawie 2kg a to jeszcze 8 tygodni chyba urodze wielkoluda :) - cikawe jak go wypcham na ten świat ;) Lucyjko ja miałam w 13 tyg. badania genetyczne ale moja koleżanka w 22 tyg i wtedy sprawdza się wszystkie narządy wewnetrzne i ma dużo pewności ze dzidzia urodzi sie zdrowa/ wyklucza sie zespół Dawna i kilka innych/ - bądź dobrej myśli :) Jka sie czujesz wogóle mam nadzieję, że dobrze. Pozdrawiam Was serdecznie i nadrabiam zaległosciw czytaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Sabcial, czyli mozna genetycznie sprawdzic i we wczesnej ciazy i w 22 tc? Zmartwilam sie troche. Odebralam wlasnie wyniki badan krwi tu w Norwegii. Wszystko ok, poza tarczyca. Znowu u mnie nadczynnosc, normy ft4 i ft3 nie sa bardzo przekroczone, tsh mocno za niskie, ale najbardziej sie zmartwilam przeciwcialami tarczycowymi. Teraz mi wyszly anty-TPO: 249 :O A norma jest do 35 :( Oczywiscie zdazylam juz wyczytac na necie, ze wysokie anty-TPO moze grozic poronieniem 😭. Do lekarza ide dopiero 12 kwietnia. Eeeehhhh, jak nie urok, to sraczka 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do angeli 33
moja Droga wczoraj sie dowiedzialam ze dziewczyna ode mnie z pracy zaszla w ciaze , mimo przebytej choroby nowotworowej i tego iz lekarze dawali jej mniej niz 2 % szans na dziecko UDALO SIE JEJ!! od razu pomyslalam o Tobie bo podczytuje Was czasami :) 3mam kciuki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jesteśmy po badaniu bioderek. Jest już prawie dobrze ale jeszcze przez 3 miesiące musimy pieluchować Jagode. Dr. zabronił stawać na nóżki i żadnych chodzików. Misiaczkowa z tym specjalistą to dobry pomysł. Może dużo sobie życzą za wizytę ale warto tyle dać bo się na tym znają. Fajnie masz , że możesz jeść takie pyszności. Dzisiaj mi koleżanka zrobiła smaka na ryż na mleczku z bitą śmietanką i truskawkami. A ja poprostu nie mogę na samą myśl już się ślinie. Lucyjko ja też miałam nadczynność tarczycy a w ciąży mi bardzo podskoczyła . Byłam u pani dr.profesor , która też bierze za wizyte 200zł ona mi wyjaśniła, że na początku ciąży hormony szaleją a jak łożysko zacznie działać to się to powinno uspokoić i u mnie tak było. Najlepiej idz do jakiegoś specjalisty zobaczysz co on powie. Usg miałam robione zwykłe bo u nas innego nie ma . Asik też trzymam kciukaski za badanko. Sabcialku dobrze , że już lepiej się czujesz. Dzidziuś ma już niezłą wage fiu fiu. Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą. Dziękuję za to że trzymacie za mnie kciuki, bardzo podnosi mnie to na duchu:-) Poniedziałek i to badanie zbliżają sie wielkimi krokami, ale to dobrze. Przynajmniej szybciej będę miała to za sobą. Ze specjalistami trzeba się konsultować, jestem jak najbardziej za. Oni sie na tym dobrze znają i mogą nam przekazać swoją wiedzę jak pomóc i jak nie szkodzić w konkretnym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj Piąteczek!!! Mój ulubiony dzień tygodnia:-) Bo wiem że jutro i pojutrze się wyśpię:-) Hura!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagula, dzieki ❤️ 👄. Pocieszylas mnie kochana :) Kiedy u ciebie uspokoila sie tarczyca w ciazy? Dobrze, ze bioderka Jagodki juz lepiej. Jeszcze 3 miesiace i bedzie super :) Trzymam za was kciuki. Piateczek, Asik, a jakie masz plany na weekend? Fryzello, co u ciebie? Szczuply Misiu, gdzie przepadlas? Angelllaaaaaaa, hopp hopp, zajrzyj do nas, bo calkiem utoniesz w ksiazkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje plany na weekend... hmm, jak kazdy leniwiec zamierzam się wylegiwac:-) Ale znając życie nie obędzie się bez sprzątania, gotowania i tym podobnych przyjemności:-) A i okna przydało by się umyć bo świata juz prawie przez nie nie widać...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :D Jestem gruuuuuba, jestem lochą, jestem tlusta :o Maaam rozstępy, ja jestem jednym wielkim rozstępem :o Lidka śpi, mąż śpi tylko biedne matczysko sobie klika :D Oj jagulko ja wiem, ja Ciebie rozumiem bo jak nie mogłam takich rzeczy jeść to oczywiście mi się chciało mleczka, jogurtów itp. Na razie powolutku wdrążam, nie szaleję z pokarmami bo się jeszcze obawiam. Dziś dostrzegłam kilka czerwonych kropeczek na brudce i podejrzewam pomarańcza, którego zżarłam przedwczoraj ;) Asiku ojjj oknaa,przypomniałaś mi, qurcze jak ja się zawsze wściekam przy ich myciu :o Ojjjj jak mi się nie chce ;) Angelo!!!!!!! no faktycznie dawno się nie wpisywala, ale jak ma teraz zjazd to nie ma szans, trzeba nam czekać do poniedziałku ;) Misiu!!!!!!!! Jak tam się miewasz ??? Sabcialku, jak to szybko zleciało!!! Jeszcze 8 tygodni i będziesz miała synka w ramionach :D Jejku dopiero co robiłaś test...ale czas leci, matko kochana :) Lucyjko napisz koniecznie jak poszły badania!!!!! Trzymam kciuki!!! Spadam jeść :) Buuziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- hmm, okna, ciekawe czy się dzisiaj za nie wezmę czy lenistwo znowu zwycięży:-) Z Twoim wyglądem na pewno nie jest tak źle jak piszesz, jestem tego pewna. A gdyby nawet to po prostu musisz dać sobie więcej czasu po porodzie. Karmisz piersią to łatwiej podobno zrzucić zbędne kilogramy, zaczyna się wiosna to i spacerków będzie więcej. Ja polecam przede wszystkim dużo ruchu i najlepiej ćwiczenia lub jazda na rowerze- to jest dobre na wszystko, na figurę, na wagę, na lepsze samopoczucie, poprawę humoru... Na pewno najłatwiej będzie ci wybrać jednak spacery z Lideczką z racji braku czasu, spacer to też bardzo dobre ćwiczenie!:-) Sabcial- strasznie szybko ten czas zleciał... Niedługo będziemy czytać twoją relację z porodu:-) A ja zaczynam się już denerwować przed poniedziałkowym badaniem. Niech już będzie po wszystkim. Przynajmniej się uspokoję, że wszystko ok albo jeśli coś będzie nie tak, to mój gin będzie wiedział co robić dalej aby pomóc mi doczekać się upragnionego Dzidziusia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) po dzisiejszym usg: Maciuś zdrowy, bardzo podobny do Wojtusia :) i waży ponad 2kg! jestem tak zmęczona, że ledwo piszę... bo jeszcze u teściów byliśmy- 80 lat teściowej! uff... Zosia jeszcze tam została, więc to im zadaje 1000 pytań; postaram się więcej bywać na topiku po weekendzie; 🌻 -i wiosenne dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, co ty opowiadasz?? Napewno zrzucilas juz wiekszosc kg i wygladasz calkiem calkiem :) zreszta daj sobie troche czasu, toz to dopiero 2 miesiace! 👄 Odpocznij choc troche :) Dziewczyny jak to jest z przeswietleniami rtg w ciazy? Od tygodnia pobolewa mnie szczeka. Tak glupio, w \"zawiasach\" wysoko na kolo policzka i skroni. I cholerka nie przechodzi. Ale nie boli tak jak bol zeba, tylko od czasu do czasu, jak cos ugryze, tak jakbym miala cos z tym stawem szczekowym, naciagniety, potluczony czy co. Dodam, ze nikt mi nie dal w zeby i nie otwieralam paszczy jakos przesadnie :( Boje sie czy to nie jakis stan zapalny. Nie wiem do kogos zadzownic. Do dentysty? Nie chce robic przeswietlenia szczeki w ciazy 😭. Co mi radzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu ❤️ swietnie, ze Macius zdrowy :) I podobny do Wojtusia na usg?? Co ty powiesz! :D Moja tesciowa ogladala zdejcie naszego fasolinka z 11 tc i juz twierdzi, ze wyglada jej na chlopaka :D Ciekawe, gdzie to wypatrzyla, jak tam glowe tylko widac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dawno mnie nie było ale miałam jakiegos doła i oczywiscie brak czasu. Musze nadrobic zaległosci:D Asik trzymam za ciebie kciuki ,badanek sie nie bój jak ja dwa zabiegi przezyłam to i ty tez przezyjesz i bedzie dobrze :D Jagulka śliczna ta wasza Jagódka ,rosnie jak na drozdzach. Misiaczkowa niom ja wiedziałam ze ty nawet z podziemi wynajdziesz dobrego specjaliste,tak trzymaj :D Z Lideczka napewno bedzie dobrze. Lucyjko koniecznie napisz jak było po badaniach .👄 Sabcial faktycznie maluch bardzo mało nie wazy :D Szkoda ze ty ostatnio jestes osłabiona,zauwazyłam ze czesto sie ci dokuczają infekcje i przeziebienia ,musisz brac wiecej witaminek ,moze dzidzia duzo ciągnie w koncu juz dwa kilo wazy a jeszcze dwa miesiące.Dbaj o siebie kochana,nie przemeczaj sie i dobrze odzywiaj,ja oczywiscie zachowuje sie jak mamuska a co ;) Moj instynkt daje sie we znaki Lucyjko u mnie róznie ,miałam trzecią jazde i instruktor nazwał mnie kamizkadze i powiedział ze jestem pirat drogowy .Ciekawe jak po czwartej godzinie mnie nazwie ;) Asik i co okna umyłas? Misiaczkowa dlaczego mówisz ze jestes gruba? przeciez wszystko juz zrzuciłas po ciązy.Nie załamuj sie ,wiosna idzie ruchu coraz wiecej.Lideczke w wózeczek i do parku na spacerek.A na roztepy jakies dobre kremy stosuj ,a smarujesz sie troche ?masaze czasami sobie robisz? Szczupły misiu ,Macius nie malutki ,słyszałam ze teraz coraz wieksze dzieci sie rodzą:D Najwazniejsze ze Macius zdrowiutki . Wszystkiego najlepszego dla tesciowej 🌼 80 to jest wiek i piekny ale i ciezki ,chyba pózno męza urodziła chyba ze ja juz ze zmeczenie zle zrozumiałam:D Lucyjko zadzwon najlepiej do dentysty ,niech on zobaczy i własciwie okreli stan szczęki. Lucyjko ta twoja tecsiówka to chyba chce miec wnuka hi hi hi :D Dobrej i spokojnej nocki :D Angela odezwij sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzellka dzięki za troskę ale już czuje się lepiej, choć jest mi ciążko i czuje się gruba jeszcze 7 tygodni do terminu jak to wytrzymam teraz będzie mi się ciągło. Moja koleżanka co dzieli nas 3 dniowa różnica terminu porodu już wie, ze będzie miała CC więc jest mi trochę żal, ze ja bede czekać sama - chyab że maluszek będzie chciał szyciej przyjść na ten świat :) Misiu Twój mały tez już spory - czy to prawfa że nastepne dzieciaki większe????????????? Jak było u Ciebie????????? Mam od wczoraj świątecznie, wyciągnełam wszystkie pierdoły zajaczki, kurki itp. Całuje Was wirtualnie - papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :) Sabcialku, noo noo ładnie am chodujesz synka :D Gruby misiu no to cudnie, że Maciuś zdrowy :D Lucyjko, polecam wizytę u laryngologa, moja mama miala takie coś i dostala antybiotyk i rehabilitację (nie poszła bo zapomniala), to jest zapalenie czegoś tam w żuchwie. Fryzelko, wstyd się przyznać, ale jak szlam rodzić to ważyłam jakieś 76/77 teraz ważę 65/66, a startowalam z wagi 57 kg :o Koszzzmar. Smaruję tylek na razie Gereberem i jak mi się skończy to chcę kupic a Orifalme. A może mi jakiś polecisz? Jakiś mega skuteczny? Zbieram menu na chrzciny, jak ktoś ma cos sprawdzonego to plis dajcie, aaa i ma być tanie i łatwe w wykonaniu, bo ja słaba w kucharzeniu jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Misiaczkowa a ile ty masz wzrostu?Moze wcale tak duzo nie wazysz:D Jakie interesują cie dania? narazie ci napisze ci przepisy dwóch łatwych sałatek. Sałatka swiąteczna: 6 jajek kroimy w kosteczke puszka ananasów tez w kosteczke kukurydza seler w zalewie (słoiczek) 2 twarde jabłka pokroic według uznania 30 dad lub opakowanie sera potarkowanego 40 dag gotowanej (parzonej) szynki pokrojenej w kosteczke sól,pieprz,majonez. Oczywiscie wszystkie składniki łaczymy doptawiamy przyprawami i na koncu dodajemy majonez. Smacznego Sałatka z curry 1 piers z kurczaka lub z indyka -kroimy w drobną kosteczke puszka ananasów -kroimy drobniutko puszka kukurydzy majonez sól pieprz curry Łączymy wszystko razem i przyprawiamy według uznania ale curry nie załujemy. Smacznego Jak masz jakies pytania to pisz . Pozdrówka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ :D ale miałam młyn... 😭 i chyba jeszcze się nie skończył bo pani wizytator siedzi w biurze i wertuje papierki... dziś muszę znowu do biura pojechać bo obiecałam mojej dyrektorce, że jej pomogę po uzupełniać to do czego ta kobitka się już przyczepiła...;) a do tego trzy kolokwia były ;) z fizjologii myślę, ze dobrze mi poszło, z histologiii znów 5 dostałam :D a z dermatologii uciekłam... :O bo doszłam do wniosku, że jeśli mam zawalić któreś koło to wolę jedno pisać przed świętami...a resztę porządnie w terminie...no trudno... :O dziewczyny przyjdą na luzie bo nie ma żadnych sprawdzianów przed świętami, a ja napiszę dermę... i ok.. ;) bo my oczywiscie 6-7.04 mamy zajęcia... dobrze, że nie w wielkanocną niedzielę... aaa i postanowione :D:D właciłam zaliczkę na Turcję:D:D mężuś już jest na etapie radości... ;P bo znów ciężko było go przekonać :P może mnie zganicie... ale zaniechalismy znów starań :O przerażają nas choroby i chyba ta odpowiedzialność za małego człowieka :( nie mamy nikogo na kogo moglibyśmy liczyć... tak jak Wy macie... jest z nami tylko moja teściowa która ma 79 lat...:O sama wymaga opieki.... poza nią nikogo... a najważniejszy powód to, to, że mężuś za jakieś trzy miesiące wyjeżdża i zostanę sama.... :( nie chcę być sama w ciąży.. potem z małym dzieckiem... nie chcę też żeby dziecko wychowywało się bez ojca... ja jestem takim dzieckiem i mężuś też...:( rozmawialiśmy o tym dość dlugo...:( i odszliśmy do wniosku, ze w obecnej sytuacji dobrze się stało, że do tej pory nam się nie dało.... nie powiedzielimy sobie \"nigdy\" ale jednak nie teraz... meżus wie, że ja jednak chyba nie wyjadę... bo tu mam większe możliwości...więc postara się zarobić, odłożyć i wrócić...ja zostanę na razie w teściową bo Ona już nie może być sama...taka rozłąka potrwa jakieś 3-4 lat... odłoży i wróci aby zacząc tu z większym kapitałem... wtedy wrócimy do tematu.. nie wiem czy jest sens abym tu pisała... bo nie jestem już w temacie... ale podczytywać Was będę bo nie umiem się z Wami rozstać ❤️ cieszę się, że spałniacie swoje marzenia i walczycie aby się spełniły... ja muszę walczyć też o swoje marzenia... tylko, że one są troszkę inne niż Wasze...no może nie inne ale w innej kolejności ;) wiem, że część z Was nie zrozumie naszych rozsterek... i liczę się z tym...ale też nie oczekuję tego... jest dużo spraw z przeszłości jakie nas dotknęły, a o kórych nigdy nie pisałam... dlatego mamy takie rozsterki i kiedy się nie udaje to myślimy, że widocznie nie ten czas... a na siłę nic robić nie będziemy... i, że dobrze sie stało, ze jednak się nie udało... może gdybyśmy mieli stabilną sytuację... kupę pieniędzy... to wtedy nasze myślenie byłoby inne... i wtedy np walczylibyśmy do końca...wykorzystując wszystkie medyczne możliwości... szereg badań... może in vitro... ale nie wiem czy chciałabym fundować nam takie nerwy... i ryzyko rozczarowania... kiedy wykorzystalibyśmy już wszystkie i nie wyszłoby... a tak pozostawiamy temat ze znakiem zapytania.. czy potrafimy stworzyć człowieka... wolę nie wiedzieć... niż złapać się wszystkiego, a potem przeżyć rozczarowanie... i mieć świadomość, że już chwyciliśmy się wszystkiego co było można...chyba nie...:O nie wiem czy to nasze małżeństwo by to zniosło... a ono jest dla nas najważniejsze... mamy tylko siebie...oboje nie potrafimy bez siebie życ... i wspólnie podjęliśmy taką decyzję :) więc idę do gina po tabletki :) nie pocieszjacie mnie czasami... ;) bo mnie wcale nie jest smutno z tego powodu...:) wręcz czuje ulgę, jak gdyby ktoś mi zdjął bata który wisiał nad moją głową ;) no taka już jestem nienormalna :P :) trzymam kciuki za Was aby spełniły się Wasze wszystkie marzenia... dzieciaki chowały się super :) i za Asika przede wszysktim, który teraz leży w szpitalu, a być może właśnie ma badanie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela po pierwsze zostań z nami i nie znikaj. Nie mam zamiaru Cię ganić ani namawiać do tego abyś to teraz zaszła w ciąże. Każdy z nas ma swoje plany i te plany jak jesteście małżeństwem muszą być wspólne to wspaniale, ze potraficie tak świetnie się dogadać - jesteście na pewno udanym małżeństwem. Wiem też że rozłąka będzie bardzo trudna sama taką przeżyłam z mężem gdy córcia miała 6 miesięcy on wyjechał na prawie rok - było mi ciężko z małą ale miałam rodziców. Nasza córcia rosła i ja ciągle odkładałam decyzje o ciąży i wiesz gdyby znów nie wspólna rozmowa z mężem moze już nie zaszłabym nigdy bo było mi juz dobrze odchowany dzieciak, praca, dom ale teraz czuje się szczęśliwa, ze jednak sie zdecydowałam choć 8 lat różnicy to dużo i zcasem spotykam się z krytyka z której sobie nic nie robie :) Wierze, że zajdziesz w ciąże jak wróci mąż i pamiętaj abyć potem nie myślała, ze jestes za stara bo na pewno tak nie będzie mam znajomą która urodziła w wieku 42 lat mając dorosłą córkę która urodziła w tym samym roku swojego syna i odmłodziła sie o te 20 lat teraz życia bez małego sobie nie wyobraża. Uważam, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Trzymam kciuki za Ciebie /WAS/ - musi być dobrze i będzie. Mały mnie gniecie po bokach i umieram - hihi wsadza nóżkę chyba pod żebra - blee za miesiac chce już rodzić - hihi, nie wytrzymam do połowy mają nie ma szans ;) Misiaczkowa a oto sałatka dla Ciebie: Por 1 szt. /pokrojony/ - wiesz w kółeczka wyjda z tego takie nitki marchewka duża /gotujemy/ jabłko duże /starte na tarce/ jakja 2 szt. /pokrojone w kosteczkę/ majonez sól pieprz - wszystko mieszamy / można dodać koperek ładnie wygląda :)/ pytaj jakbyś czegoś nie zrozumiała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×