Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Reniol- już niedługo i będziesz miała córeczkę przy sobie:-) Ale super!:-) A ja pomału wdrażam się w pracę, myślałam że będzie gorzej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Nareszcie koniec maratonu w pracy i woooolne .. dzis juz bylam taka zmeczona ze mialam zamiar urwac sie wczesniej do odmu ,ale jakos wytrwalam do 18.00 . Jutro o 10.00 mamy usg i byc moze uda sie dowiedziec jaka jest plec naszego maluszka . Pozdrawiam Was wszystkie i napisze jutro wiecej bo dzis juz zasypiam na siedzaco Dobrej Nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naughty- czekamy na wiadomości:-) Ciekawe czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje Panie ! Dziekuje wam wszystkim za trzymanie kciukow 👄 Od wczoraj jestesmy z domu. Ja mam zapalki w oczach, wiec napisze wiecej pozniej. Linka ma czkawke, czekam cierpliwie, az jej troche przejdzie i moze uda nam sie zdrzemnac jeszcze z pol godzinki. 🖐️ Narazie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ❤️ Lucyjko gratulacje raz jeszcze - byłaś na pewno dzielna i teraz tez jesteś - nie zrażaj sie początki zawsze są trudne ale najważniejsze, że jesteście zdrowe 🌻 Asik bądź silna i wytrwała - ja trzymam kciuki - wiesz o tym. Evo czekamy na wieści o płci??? Reniu a Ty uważaj na siebie rodzisz podobnie jak moja przyjaciółka ma termin na 16.11 i już tez czeka i ja razem z nią. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Misiaczkowa, dziekuje za wiadomosci i posrednictwo na topiku 🌼 Asik, zwolnilam miejsce w tabelce - WSKAKUJ!!! Kicia, fajnie, ze sie odezwalas! Naughty, kogo nosisz pod serduszkiem? Jak wypadlo usg??? Reniu, ty nastepna w kolejce do zostania mamusia! Sabinko, dzieki za slowa pociechy. Poczatki faktycznie trudne. Napisze ile zdaze. Jeszcze sie z wszystkiego nie otrzasnelam. Tyle wrazen i mozg taki zamulony brakiem snu... Tak jak wam napisalam, zaczelo sie skurczami w czwartek nad ranem. W szpitalu bylismy ok. 9. Rozwarcie 3-4 cm. Poczatki nie byly takie straszne. Skurcze do przezycia. Potem posiedzialam z godzine w wannie z ciepla woda - polecam. Faktycznie troche lagodzi. Potem na lozko i gaz rozweselajacy. On wlasciwie nie znieczula, ale trzeba go wdychac przez maske, wiec sila rzeczy bardziej sie kontroluje oddech i rozluznia podczas skurczow. I tak bylam \"na haju\" do pelnego rozwarcia. Z tym, ze na poczatku mialam sile zartowac z polozna, a pod koniec zwijalam sie z bolu na podlodze i gdzie popadlo. Oczywiscie bylo juz za pozno na znieczulenie z.o. Ok. godz. 15.30 stracilam poczucie czasu. Mialam rozwarcie na 9-10 cm, ale glowa Linki lezala pod skosem, a ja nie mialam skurczow partych. Spodziewalam sie bolu przy porodzie, ale nie zdawalam sobie sprawy, ze bede tak niewiarygodnie zmeczona. Niestety skurcze parte mialam bardzo kiepskie. Nawet po zastrzyku z oksytocyny. Tetno malej troche spadalo, wdychalam tlen przez maske i darlam sie, ze nie chce proznociagu, CHCE CESARKI!!! Proznociag mnie ominal :) Ok. 17 Linka ruszyla w swiat. Glowka jej utkwila w wyjsciu mojej.... hm.... niewymawialnej .... miedzy skurczami :O Nie zycze tego zadnej rodzacej :( Rozerwalo mnie w srodku i na zewnatrz. 😭 A tu nagle - pluuuppp i cala Linka byla juz na swiecie. Dostala 10 p. apgar. Mezulek dzielnie mnie wspieral, mial lzy w oczach :) Szycie - brrrrrrr :( Chyba polozna kiepska w robotkach recznych i za malo znieczulenia. Bylysmy w szpitalu w sumie 5 dni. Nie mialam dlugo mleka, karmienie mi nie szlo. Stresy i po 2-3 godz. snu na dobe :( Linka spadla bardzo na wadze. Ma troche zoltaczki i \"okres\". Teraz powolutku dochodzimy do siebie. Ostatnie 2 dni Linka doila mnie w szpitalu co 1,5 godz. wiec mam cyce jak donice, a ona sie zrobila zarloczna ;) W domku spokojniej, ale ja nadal w postaci zombi - brak snu mnie zwala z nog. Linka wyglada jak myszka :) Jak syta, to grzeczna. Wstawie zdjecia troche pozniej. Mamusie doswiadczone mam mase pytan!!!! Linka usypia mi przy piersi :O 3 min. ssania i zapada w sen. W nocy to moze nawet OK, ale przez to kazde karmienie trwa minimum 45 min. A czesto z godzine, bo musze ja porzadnie stymulowac. Wogole kazali mi w szpitalu karmic zawsze z obu piersi - min. 15-20 min. aktywnego ssania z kazdej strony. Faktycznie wtedy mala sie najada \"pod korek\". Ale czy to nie pobudza za bardzo laktacji?? A poza tym: 1) kiedy najlepiej kapac mala (pora dnia) 2) jak zrobic, zeby przesypiala 3-4 godz. w nocy? 3) kiedy zmieniac pieluche - przed czy po karmieniu? ja czesto robie to w trakcie - 1 cyc + zmiana + 2 cyc No! To sie rozpisalam!!! Wpadne do was jak tylko znajde chwilke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- nie brzmi to zbyt zachęcająco no ale cóż... Najważniejsze że masz to już za sobą i zdrową Linkę w domku:-) Teraz z każdym dniem będzie lepiej... Przyzwyczaicie się z Linką do siebie a i ty będziesz się coraz lepiej czuła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znow tylko na chwilke , wieczorem zajrze na dluzej usg wykazalo ze bedziemy mieli coreczke :) ma 17 cm i wazy 350 g ( + - 52g ) :) Na zdjeciu wyraznie widac ze ma nosek jak tata :) Lece na zakupy i pozniej napisze wiecej Buziaki Lucyjka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć robaczki świętojańskie :D no niestety komp znów nawalił i byłam odcięta od świata ostatnie dni ale już jestem... zawalona robotą i nauką... jutro pierwsze kolokwium z dermatologii Lucyjko cieszę sie, że już jesteście w domku całe i zdrowe ❤️ Reniu, widzę, ze nareszcie jesteś w pełni szczęśliwa 👄 tak trzymaj kochanie ❤️ cieszę się Twoim szczęściem :) Naughty GRATULACJE :D Boziu jak to zleciało! dopiero oznajmiłaś nam radosną nowinę, a tu juz 17cm panienka :D Asiku ❤️ skarbie tylko sie nie poddawaj :) a ja...? słomiana wdowa i penelopa :) w tym roku nie mam co myśleć o starankach bo mężusia brak :) ale to i dobrze, wyciszę się i wezmę trochę za siebie i edukację :) może kiedyś...:) może :) a może nie... los sam zdecyduje :) całusy śle dla wszystkich znów coś napiszę jak będę miała chwilę :) choć powolutku przestaje tu pasować ;) ale i tak zawsze będziecie mi bliskie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie znalazlam chwilke zeby usiasc przed komputerem , caly dzien dzis mam pelne rece roboty i juz myslalam ze wysiade calkowicie pfffff .... Lucyjko strasznie sie ciesze ze masz to juz za soba i jedyne co teraz Cie czeka to zajmowanie sie Twoim malutkim kwiatuszkiem ! Jak znajdziesz chwilke napisz jak Ci sie podoba bycie mama ? Jakie to uczucie patrzec na owoc milosci Twojej i meza ? Do kogo Linka jest podobna ? Jakie to uczucie karmic piersia ? Strasznie jestem ciekawa jak sie czujesz , pomijajac niewyspanie :) Angelaa sie odezwala ! Super ze znalazlas chwilke ! Bardzo Cie podziwiam ze masz taki zapal do nauki i ze godzisz nauke z praca ! Zycze Ci aby czas bez meza minal szybko i bezbolesnie ! Buziaki 🌼 Fryzelko jesli chodzi o moje samopoczucie to czuje sie swietnie , czasami bol plecow mi daje w kosc ale poza tym wszystko ok . Malutka rosnie i juz kopie czesto , dzis rano sie rozpychala rozkosznie a podczas usg machala raczkami i nozkami na wszystkie strony , chyba baaardzo jej sie nie podobalo to ze ktos jezdzi po niej jakas glowica :) Jesli chodzi o wage to calkiem niezle przytylam , dokladnie 6 kg ale od 3 tygodni przybyl mi nie caly kilogram , wiec domyslam sie ze ten okres wielkiego tycia juz za mna, staram sie jesc duzo warzyw ale dzis przyznaje ze pozarlam sama czekolade jogurtowa , poprawilam m&m`sami i 2 pomaranczami oraz bananem :) Mozna sie domyslic skad wzielo sie 6 kg na plusie w 20 tygodniu :) Reniolku no faktycznie to juz tuz tuz :) Mam nadzieje ze bedziesz rodzic w swiezo wyremontowanym szpitalu i obejdzie sie bez stresow . Dbaj o siebie i odpoczywaj ! 🌼 Asiku 🌼 :) Kiciu 🌼 Gruby misiu 🌼 Sabcial 🌼 Misiaczkowa [ kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naughty- gratuluję nowiny! To będziesz miała córcie:-) Cieszę się że wszystko w porządku:-) Angela- zawsze będziesz częścią tego topiku i zawsze tutaj pasujesz! Jak tylko jakiś czas cię nie ma to zaraz wszystkim ciebie brakuje!!! Nie opuszczaj nas, bo się zapłaczemy za tobą!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naughty gratulacje - wiesz to wspaniale mieć córcie bo ona zawsze pozostanie blisko Twego serca na całe życie, jest z matką bardziej związana niż syn bo jak kiedys usłyszałam, że wychowuje go dla innej kobiety i juz dzis choć ma tylko 4 miesiące to ściska mnie serce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko tak jak Ci pisałam początki są trudne a jeśli chodzi o karmienie to trzeba wykazać dużo cierpliwości. Bartuś tez przy cycu zasypiał i budił się bywały momenty kiedy potrafił tak siedzieć cały dzień zasypiając i sie budząc później to się uregulowało - najważniejsza teraz jest LINKA i jesteś tylko dla niej musisz odpuścić wszystko inne a mąż niech stara Ci sie pomóc i byc wyrozumiały. Zobaczysz gdzieś za dwa miesiące będziesz już wszystko wiedziała na temat karmienia a Linka sobie to ureguluje tylko daj jej i sobie czas. Gdy ona zasypia Ty też odpocznij nie martw sie teraz niczym innym. Poród nie jest miłym doznaniem ale zapamiętasz go jak coś niesamowitego. Wtedy na sali porodów myślisz straszne a teraz już nawet po paru dniach wspominasz jako coś niesamowitego - prawda??? Angelo zawsze będziesz już do nas pasować co Ci przyszło do głowy jesteś częścią tego TOPIKU tak jak cała reszta. czasem znikamy na jakiś zcas ale wracamy tak jak Kocica czy Jagulka. My zawsze czekamy a nasza MATKA ZAłOżYCIELKA to już w ogóle - prawda??? Reniu teraz TY - cieszę się i czekam na dobre wieści :) Buziaczki dla wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Naughty, gratuluje coreczki! Potwierdzam, ze one sa roskoszke :) Angelo, nie zostawiaj nas!!! Sabcial, dziekuje 👄. Masz racje, Linka, jest najwazniejsza. Tylko mnie brakuje sil, zeby o tym zawsze pamietac. U mnie baby-blues leci pelna para.... no, wiem, to te hormony :O Mam nadzieje, ze u nas tez sie ureguluje spanie... i jakos przetrwam do tego czasu. Dzisiaj nie spalysmy od 2.15-7 nad ranem. A jak juz usnelysmy, to trzeba bylo wstawac na kontrole do szpitala :( Mala teraz drzemie, a ja gonie meza do robienia obiadu :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- trzymaj się! I pamiętaj że z każdym dniem będzie już tylko lepiej! Buziaczki!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna jesteś LUCYJKO ale miłość tego maluszka wynagradza Ci wszystko to największy cud świata takie dziecko - potem rośniemy i zapominamy, ze każdy z nam był takim cudem i jest nadal. Potrafimy czasem tylko się nad sobą użalać i widzieć wady. My jesteśmy niepowtarzalni każdy z nas. No to sobie pofilozofowałam - sorry ;) ja tez budzę sie 4 razy w nocy do Bartunia i czasem chce mi sie płakać ale gdy widzę jego pysio to jakoś przechodzi - są momenty gdy jestem zmęczona i mam dość i myślę, że po 30-tce jest inaczej mieć dziecko. Kiedyś było łatwiej a może inaczej na to patrzałam a córka była mniej wymagająca niż Bartuś - no cóż mężczyzna - hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeść:) Witam Lucyjko!!! Trzymam kciuki, żeby z każdym dniem było Ci łatwiej! Jak przeczytałam opis Twojego porodu...to zaczęłam się bać...Podziwiam Cię, że przez to przeszłaś-nie miałaś wyjścia, ale to faktycznie musi baaardzo boleć. No i do tej pory nie pomyślałam, że do tego dochodzi jeszcze zmęczenie...ale jakoś to będzie. Jesteś kolejną dzielną kobietą na kuli ziemskiej, która przez to przeszła! Mam pytania, jak będziesz miała chwilkę, to odpowiedz, proszę:) 1) Jak krocze? Czy bardzo boli? Możesz siadać? Korzysasz z kóka do siadania? 2)Dlaczego Cię nie nacięli? Nie mają tam takich zwyczajów? 3) Czy trudno na poczatku karmić? Długa zajmuje Ci odpowiednie przystawianie? 4) Czy bolą Cię piersi? Czy krwawią? CZy używasz silikonowych nakładek? 5) Czy laktator przydał się od razu? 6) No i jak to jest z tymi uczuciami w stosunku do dziecka? Faktycznie jak się pojawi, to od razu miłość jest tak oczywista? 7) Aha, no i jak sobie radzisz z pielęgnacją? CZy na początku bałaś się Linkę wziąć na ręce, przebierać itp? Czy już teraz widzisz postęp? Przepraszam za taki nawał pytań, ale dziś odwiedziliśmy znajomą, w pon miała cesarkę na życzenie. Córcia ma 3 dni, chciałam ją podać do karmienia i zupełnie nie wiedziałam jak się do tego zabrać...takie wątlutkie ciałko...ale ona spokojnie z niewygodnej pozycji ją wzieła, więc może i ja się nauczę...Ma strasznie poranione piersi więc używa laktatora, ale generalnie jest bardzo szczęśliwa. Jak zobaczyłam tą Malutką od razu sobie pomyślałam, że ja JUŻ chcę rodzić i mieć nasze szczęście przy sobie. Widzieć, tulić, całować, patrzeć❤️ A tu jeszcze ok 6 tygodni... Naughty-gratuluję córci! Coś nam się babeczek powykluwa-hoho! A co do tycia, obiawiam się, że czas największego przybierania dopiero przed Tobą, jak Maleńka zacznie przybierać tłuszczyku to i Ty poczujesz, że z dnia na dzień brzuszek robi się coraz cięższy :) Angela-oczywiście, że tu pasujesz! Jesteś integralną częśćią tego topiku! Bez CIebie byłoby pusto i ponuro! Trzmaj się dzielnie, bez męża, niech szybko wraca! Powodzenia na kolosie! Ok, zmykam na razie, pzodrawiam serdecznie i do napisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lucyjko gratulacje ,masz w koncu Linke przy Sobie napewno jest cięzko ale sobie poradzicie.Koniecznie jak bedziesz miała chwilke wyslij foteczki 🌼 Asik witaj po wyjezdzie 👄,fajnie ze sobie odpoczełas :D Reniolku czyli teraz Twoja pora juz niedługo ,jak szybko ten czas leci :D Naughty ale super bedziesz miała córeczke i juz ma 17 cm supcio :D Ciesze sie ze czujesz juz ruchy ja nie za bardzo prawie nic nie czuje ,bardzo sie denerwuje dlaczego .A z tą wagą to tez mysle ze to dopiero początek przeciez dzidzia dopiero zacznie rosnąc. Angelo kochanie nigdy tak nie pisz przeciez wiesz ze bez Ciebie bedzie bardzo smutno i juz za Tobą sie bardzo stęsknilismy ,koniecznie pisz do nas i bądz z nami ❤️ Podziwiam Cie i Zycze aby męzus szybciutko wrócił :D Sabcialku ja tez tak sądze ze córeczka to jest skarb ale chłopczyk to czysto złoto hi hi hi :D Misiaczkowa ❤️ Jagulka ❤️ Genewa ❤️ Kicia ❤️ Misiu ❤️ Jutro mam na 17 wizyte bardzo sie denerwuje czy wszystko jest dobrze bo nie byłam dwa miesiące i nie czuje za bardzo ruchów.Ciekawe czy bedzie widac czy chłopczyk czy dziwczynka ,wszyscy co mnie widzą to mówią ze chłopczyk ale dla mnie to bez znaczenia aby było zdrowe.Mam dzisiaj doła niewiem dlaczego czyba za bardzo wszystko przezywam .Sorki za marudzenie. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzella- na pewno wszystko będzie dobrze! Myśl pozytywnie i nie denerwuj się! Napisz koniecznie po wizycie co lekarz powiedział no i czy widać już płeć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo!!!! Witoj Lucyjko w gronie niewyspanych mam ;) Cieszę się, że cycolenie idzie pełną parą :D Ucałuj Linkę ode mnie i Lideczki 👄 Dla ciebie świeże kwiatusie 🌼🌼 :) A co do karmienia do przez najbliższy miesiąc będziesz działa jak mleczrnia 24/24 ;) Potem zacznie się normować. Polecam smoczek na później, dzięki niemu odkryłam, że jednak nie przyrosłam do kanapy ;) Karm Linkę ile woła :) Reniu, to teraz trzeba duużo leżeć i nie przemęczać się, dbaj o siebie moculko :) Lepiej dla Ani, żeby pobyła w brzuszku jak najdłużej :) Patuśka - dziobolu :p Już pewnie wszystko umiesz i przerabiasz materiał na kolejny semestr :p Chyba dołączę do grona studiujących mam :) Jutro jadę się zapisać na podyplomówkę, pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą :) Moja mama po raz kolejny mnie zaskoczyła, da mi 1000 zł, który zbierała dla mnie na pralkę :) To tylko 3 semestry, po 350 h. Jakoś dam radę. Poszukują wielu przedszkolanek i zawsze to jakiś punkt zaczepienia. Retyy ja i banda rozwrzeszczanych małolatów ;) Toż to masakra będzie ;) Nauhty, a ja tam myślałam, że to córeczka, zresztą zauważam, że mamy przewagę w dziewczynkach ;) Tyko gruby miś i kocica a i poczwarka mają sneczków :) Muszę ogłosić na ogólnym, że jak ktoś chce dziewczynkę to niech się u nas zagnieździ ;) Fryzellko, cieszę się, że brzusio rośnie :D Aaa i Lidka znowu na antybiotyku :( Od dwóch dni nie chce jeść, ale dziś mleczko wciągnęła. Juro mamy kontrolę, bo coś się panu dr z gardłem nie podobało i chce skonsultować z laryngologiem. Oczywiście ja też jestem na antybiotyku, po którym mnie rwie na wymioty, łupie mnie w krzyżu i w nogach. Tym razem Lidka mnie załatwiła ;) Tylko jak to jest, przecież dzieci karmione cycem są bardziej odporne, a Lidka łapie katry i potem łup idzie niżej :( Może ja miałam mało tych przeciwciał?! Nie było mnie tyle, bo raz że choujemy a dwa mamy cyrki ze spaniem Dziś Lidka już nawet na chwilkę nie chciała do łóżeczka, tylko do nas :o Wczoraj normalnie zasnęła u siebie a dziś ryk taki, że szkoda gadać. Bunt, mleka nie chciała. GRUBY MISIU - AUTORYTECIE !!! Co można zrobić, żeby chciała spać w swoim łóżeczku? W dzień zawsze spała u nas, ale w nocy u siebie. Potem zaczęła nam się budzić o 24 i o 3 rano, nie chciaa spac i my wymęczeni godzinnymi próbami usypiania, braliśmy ją do siebie. Wiem, że to błąd, ale padaliśmy na ryjek :o Jak to można teraz odkręcic? Nasze zycie erotyczne legnie w gruzach :o Buuuuuuuu Idee pod prysznic, może mi się zrobi lepiej :) Paaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, zapomniałaś o synku sabcial :p o... szkoda, że tak jesteś daleko, bo akurat skończyłabyś studia i rozpoczęłybyśmy wspólną działalność... jak się pobudujemy, to zakładam firmę! profesjonalna opieka nad cudzymi dziećmi od 2 do 5 lat! u nas, miejsca będzie dość, byle energii mi wystatczyło :D plecy mi siadły i nie mam siły siedzieć przy kompie :o niby maciek nawet jeszcze 7 kg nie ma, ale życzy sobie duuuuuuuużo być noszonym :o a jeszcze dziś po szczepieniu... wojtuś z wagą z siatki centylowej wypadł, wzrostem ok! za to masa... 10.30 :( to jest 5 cm. więcej i ćwierć kilo mniej niż w marcu! lucyjka, najtrudniejszy tydzień masz za sobą! teraz już będzie z każdym dniem lepiej :) moja siostra już nie dzwoni z pytaniami 3 razy dziennie, teraz tylko raz na dwa-trzy dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o O rety ale ze mnie zakuta pała, no oczywiście jeszcze Bartuś...hmmm to nieco wyrównuje statystykę :p Gruby misiu, pomysł ekstra, wielu ludzi nie chce dawać dzieci do przedszkola, więc pomysł pewnie chwyci :D Dzięki ci za wszelkie porady, bo Tracy Hoog nie daje rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wczoraj marudziłam ze dzidzia nie kopie a juz przed snem dawała niezle az męzus poczuł ,swietne uczucie. Misiaczkowa ojejkou Lideczka choruje to faktycznie sie teraz masz ale napewno szybko wyzdrowieje.Dobrze ze wybrałas ten profil napewno na brak pracy nie bedziesz narzekac. Misiu ale masz niezły pomysł w przedszkolu rodzice nie za bardzo chcą zotawiac bo wiadomo róznie bywa a wy bedzuecue miec duzy domek tylko zyczyc cierpliwosci.:D Nie moge sie doczekac 17 moze juz sie dowiemy i bede do niuni mówic po imieniu h ihi hi :D Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby Misiu- świetny pomysł! Misiaczkowa- twój pomysł też super:-) Bedziecie wymieniały z Grubym Misiem doświadczenia:-) Fryzella- czekamy na wieści, kto w tobie mieszka:-) Dobrze że jednak ruchy się pojawiły, przynajmniej już się tak nie stresujesz:-) Lucyjka- buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×