Zimowe starania 2005

Cześć:) Zdjęć jescze nie wysyłam, piszę od razu, zanim to zrobię, Ania się pewnie obudzi, ale obiecuję, że następnym razem wyślę:) Chyba trochę lepiej opanowuję sztukę przystawiania do piersi-na początku czekałam aż się rozryczy, bo wydawało mi się, że dopiero wtedy ma wystarczająco dobrze otwartą buzię, a tu się okazało, że wystarczy energicznie przystawić dzioba i też wychodzi:P Boli jeszcze na początku, ale już chyba mniej. Przez ostatnie noce jadła najpierw co półtorej godziny, potem ok 24, 3 i potem dopiero rano, jakoś dało się wytrzymać. Wczoraj zaczęła jeść o 22 i skończyła o 1....:o Odstawiałam od piersi (ciągnęła 15min.) odkładałam, zaczynała marudzić i po 10 min do drugiej i tak bez przerwy....może jak pisze Miś-za sucho...ale wczoraj peirwszy raz włączyliśmy nawilżacz...mam nadzieję, że dziś znów będzie lepiej... Pępek odpadł:) Ale w pachwinkach ma delikatnie popęlaną skórkę Czy to odparzenia??? Smarujemy to od wczoraj kremem, ale mam straszne wyrzuty sumienia:( Często zmieniam pieluszki, więc DLACZEGO??? Poza tym jest cudnie:) Wczoaj była bardzo zadowolona przy kąpieli, dopiero jak ją wyciągaliśmy zaczęła marudzić. Serdecznie Wam dziękuję za wszystkie ciepłe słowa Asiku-trzymaj się! misiaczkowa-idź na sylwka, a co! I Lidkę ucałuj! Angela-dużo zdrówka! gruby misiu-śliczne, apetyczne te Twoje chłopaki;) Naughty-dużo sil i zdrówka! Fryzelko-dużo sił w pracy! sabcialku-ucaluj swoje dzieciaczki! Zmykam, może dam radę coś posprzątać... Miłego dnia!

Reniu, nie przejmuj sie. Linka tez miala popekana skore. W koncu 9 miesiecy Ania taplala sie w wodzie, to ma teraz wysusza delikatny naskorek. Smarujcie bepantenem i ladnie sie wygoi w ciagu tygodnia czy dwoch. A propos problemow skornych. Linkia ma krostki na buzi, szyji i piersiach. Najpier sa czerwone, a potem troche znikaja pod skore, ale zostaja :O Przez to buzia szorstkawa :( Czy to potowka czy jakas skaza????

Lucyjko jak dla mnie to skaza białkowa... odstaw w swoim jadłospisie wszystko co mleczne i obserwuj czy jest poprawa... to może być tez przyczyna Jej problemów z brzuszkiem i ulewaniem... nie znam sie na dzieciach ale na alergiach tak, i to mi tak właśnie wygląda :O Reniolku czekam na zdjęcia i zagryzam już paluszki z ciekawości :) jak to nasze topikowe cudo wygląda muszę sie zbierać do pracy... gardło mnie boli źle sie czuje i po co mi to wszystko było :O

Elo! Lucyjko może to skaza, albo jakieś uczulenie na coś. Ale wygląda z opisu na skazę białkową. Lidka tez miała tak na początku, teraz też czasem, ale staram się jej troszkę białka dawać :) Patuśka doszły tablety? Daj maila bo mi się gdzieś zapodział ;) Reniu - czekamy na zdjęcia :) Udało mi się sprzedać starego kompa, kupujący czarujący i nawet załatwił sobie sam transport :D Uwielbiam takich ;) Od dwóch dni tworzę akucję, mam z 60 ciuszków, czas się tego pozbyć ;) Lece pichcić spagetti :D

Aaa i sprzedalam swoją chustę, prawie sprzedalam, cZekam na wpłatę i kupiłam pięknegio mei tai :D Jestem czubkiem ;) hihihi

Hmmmm, to mnie zmartwilyscie ta skaza. :( Do pediatry dostane sie dopiero 10 stycznia przy szczepieniach. U lekarki rodzinnej tez nie ma wczesniej wolnych terminow. wiem, bo dzisiaj sama sie umawialam. Przyznam sie, ze przestawiam powoli Linke na butle. Z piersi je ok. 3 razy dziennie. No, ale mieszanke tez mamy zwykla NAN1. Po niej tez moze byc skaza?

tak lucyjko! każda mieszanka mleczna może powodować skazę :o w takich przypadkach podaje się mieszanki mlekozastępcze! tutaj najczęściej przepisywany jest nutramigen, wcześniej można jeszcze próbować mleka z rozszerzeniem HA

Misiu, sprobuje zaczac od Nan HA 1. Teraz mala pije zwykle NAN 1 i moje mleko. Ja wylacze mleczne produkty. Nutramigen u nas tylko na recepte i to od pediatry. Za tydzien mamy szczepienie (druga dawka na WZW B), to moze mi sie uda przylapac lekarza w poradni. Wlasnie wyczytalam, ze przez taka nietolerancje maluch ma wzdety brzuszek i sie prezy. Wypisz wymaluj moja Linka :(

Elo! Już mogę napisać jakie to wielkie szczęści nas miało spotkać. Byliśmy dogadani na wynajm mieszkania, na nasze mozlwiości finansowe, 3 pokoje, kompletnie umeblowane, mozna mieszkać do zdechu bo właściciele w anglii, ale przez to, że sąsiadka może się wpier*** i slać pisma do urzędu wszystko szlag trafił. A oni to mieszkanie mają wykupić w przyszłym roku. Teraz tam nikt nie mieszka, ze wszytstkiegi moglibyśmy korzystać swobodnie, nawet jak się coś by zniszczyło to nie musielibyśmy się martwić bo oni i tak to wszysko wywalą potem. Nie napisze tu, ale taki bluzgi mi się cisną na usta, że szok. Boże jaki mi się ryczeć chce. Nie miejcie mi za zle, ale przez kilka dni muszę odreagować i mogę się nie pojawiać. Muszę to przetrawić. Napaliłam się jak jasna cholera, widziałam to mieszkanie, takie piękne że szok. Ide...

Właśnie wysłałam zdjęcia na Wasze maile, niestety nie mam maila angelei i grubego misia, czy mogę prosić którąś z Was o przesłanie zdjęć dalej? I innym, bo wszystkich adresów nie mam. Zmykam, Ania zaczyna marudzić.

Reniu, Anusia sliczna, a ty promienna mamusia :D Misiaczkowa, co za pech z tym mieszkaniem! :( Czy to wlasciciele boja sie, ze sasiedzi doniosa?? Sabcial, jak sie czujesz? Zdrowa juz? Jak Bartus i Karolinka? Moje dziecie nieprzewidywalne. Albo caly dzien szaleje ( 2 razy po 30 min. drzemki!! na caly dzien) albo spi jak zabita godzinami :O Dzisiaj ladnie spala od 24.30 do 5 :D Oby juz jej tak zostalo ;) :D

Nie dostałam zdjęć Ani... a chciałabym:-)

hej hej :) Melduje sie ze zyje , moze sie poruszam jak 70cio latka ale jeszcze dysze i jakos daje rade . Intensywnie mysle nad prezentem dla meza na gwiazdke i ... nie wiem nie chce mu znow dawac perfum :OMacie moze jakies rady ? Co wy dajecie swoim mezom ? Pozniej postaram sie napisac wiecej , narazie musze leciec kupic sobie nowy podklad lub cos w tym rodzaju booo ... mam pelno popekanych naczynek na policzkach a wokol nosa to juz masakra !No i musze to czyms zapackac bo nie moge na siebie patrzec . Trzymajcie sie cieplutko kochane ! p.s REniolku czy tez moge prosic o zdjecie malutkiej :) (angela_el@o2.pl )

Witam:) Lucyjko-moje dziecię też nieprzewidywalne, poprzedniej nocy spała od 1 do 6, a dziś pobudka co trzy godz...ale i tak nie było źle-od razu zasypiała. Na mini odparzenia położna kazała dobrze suszyć i sypać talkiem, i płukać po kąpieli w rumianku, powiedziała, że duże dzieci tak mają -dużo fałdek to i wigoć się zbiera. Naughty-nie martw się wagą, jajuż ważę tylko 2 kg więcej niż przed porodem:) Szybko schodzi. Tylko jeszcze taka mała nieładna piłeczka mi została, ale dziś idę na zdjęcie szwów i mam zamiar zacząć ćwiczyć, brzuszki robić i zakupić pas ciążowy-ni dam się!!! misiaczkowa-trzymaj się jakoś z tym mieszkaniem-bedzie dobrze! brzuchatki-dużo sił do noszenia coraz większych brzuszków! Asiku-nie mam Twojego adresu, prześlij to wyślę zdjęcia. Pozdrawiam i uciekam już, do napisania:)

Czekam na zdjęcie sablaz@op.pl :) Misiaczkowa - wiem, że jest teraz Tobie ciężko - to wkurza i masz doła ale mam nadzieję, ze szybko Ci przejdzie. Zimno, ponuro, szaro do d...., na dodatek wstałam z bolem głowy i dopiero po 4 tabletce minął choć czuje sie bardzooooooooo staro. Brzuchatki dacie rade :) Reniu odparzeniami sie nie martw bo czasem u Bartusia jeszcze teraz coś sie zaczerwieni - sudokrem dla mnie najlepszy :) tzn. dla Bartusia :) Lucyjko jak Linka - Bartus dziś 3 razy pił a ile raz wstawałam bo się kręcił to nie liczę jak on tak nerwowo śpi to nie mogę zasnąć - tak już mam :( Asiu tak bardzo chciałabym abyś w przyszłym roku o tej porze była w ciąży albo tuliła maleństwo - życzę Ci tego z całego serca!!!!!!!!!

cześć :) Asiku mnie Sabcialek nie życzy żebym o tej porze za rok tuliła maleństwo :( hlip hlip a ja w tym cyklu zaczynam starania... @ nadal nie przylazła... jak na małpę czekam to jej nie ma! a jak wypędzałam przez rok.. to sie zawsze przypałętała Reniu po cesarce przez pół roku nie wolno Ci dźwigać ciężkich przedmiotów ( np wózka) ani wykonywać forsownych ćwiczeń! pamiętaj kochanie! żebyś sobie krzywdy nie zrobiła :) wyślij mi zdjęcia na angelika_32@vp.pl lece do pracy pa pa gdyby Wam wpadło fajowe (tanie) last minute świąteczne na necie to dajcie mi linka bo sie wybieramy ;)

:) Reniu, twoja Ania to jeszcze malenstwo - ale ze spala od 1 do 6 - to super ! :D Sabinko, u nas zachodza zmiany, ale jeszcze niewiadomo czy zostana ;) Mala spi juz po 4-5 godzin w nocy z przerwa na karmienie ok. 24.30. Dzis nawet dala rady pospac do 1.30!!! :D Za to pozniej rzucala sie w lozeczku i marudzila od 4 :O No coz.... staram sie ja przetrzymywac na smoczku jesli obudzi sie za wczesnie, bo wody i herbatki pic nie chce, a glodna nie jest. Oj wiem, ja tez nie umiem spac jak Linka spi niespokojnie obok. Instynk mamy ;) Uszy jak radary :P Angela, trzymam kciuki za udane staranka :) Ktos musi zajac miejsce moje i Renioka w tabelce! Asik, kciuki zaciskam tez dla ciebie!!! Genewo - bardzo jestem ciekawa jak ty sobie radzisz i czy starasz sie ponownie o fasolke.

Angelo, życzę Ci z całego serca jak i Asikowi - abyście mogły poznać co to znaczy być matką, wszystkie jasne i ciemne strony tego stanu choć każda ciemna strona rozjaśnia sie gdy patrzysz na uśmiechnięta twarz twojego dziecka :) Bartuś dziś zrobił 3 pobudki a w tym od 4-tej ja nie śpie bo on spał niespokojnie wzięłam go do naszego łóżka i usnął jak aniołek. Mały śpi z nami w sypialni.

Elo! Laski, ale numer, jednak się udało z tym mieszkaniem! Zajęła się całą sprawą wlaścicielka, bo wczesniej to jej rodzina się zajmowała i wyszłojak wyszło. O poniedziałku idziemy na \"swoje\" :D Normalnie aż mi się gęba smieje od ucha do ucha :D Rety jak ten cały majdan spakowac :o Nie mam doświadczenia w pakowaniu i przeprowadzaniu się. Na studiach wrzucałam wszstko do bagażnika i wracalam do domu ;) Jeeestem taaaaaaaakaa szczęśliwa :D Patusia, a moze zalęgnął się tam mały robaczek :DSkoro nie ma @ :p Reniu, Angela ma rację, na razie daruj sobie ćwiczenia i ściskanie pasem, to że się szew zagoił nie oznacza, że w środku jest już cacy. Organizm musi mieć czas, żeby powrocić do formy. Sabcialku...Lidka też śpi z nami w sypialni ;) Ale teraz na nowym mieszkanku mam zamiar z powrotem przyzwyczić ją do spania w łóżeczku. Ale nie mam pomysłu jak to zrobić z prawie rocznym dzieckie, które ostatnio próbuje swoich sił na mnie i przekraczania granic ;) I w końcu urządzę pokoik dla mojego dziecka, wytapetuję ślicznie, powieszę obrazek, ktory dostała od Genewy, teraz będzie pięknie :) Naughty, biedna ty moja, jeszcze troszeczkę i będzie dobrze, ale cienko cię widzę z tym kręgosłupem przy małej. Może po porodzie uda ci się wydębić jakąś rehabiltację, bo się zamęczysz :o Lece mysleć co dalej ;)

nie przylazła @ menda jedna a ja dla niej nowe podpaski kupiłam :P z wyciągniem z białej herbaty do kupienia tylko w aptekach :P taaa Msiaczkowa zalągł się robaczek... zwłaszcza, ze mężusia od czterech tygodni nie ma...:P wyjeżdżał kiedy @ była... może to listonosza :P bardzo sie ciesze, ze jednak sie udało z mieszkaniem :D:D dobranoc :)

Mój adres: asiaburza@interia.pl Misiaczkowa- bardzo się cieszę że jednak będziecie mieszkać w wymarzonym mieszkanku i to tak szybko! Angela- za rok o tej porze obie musimy być mamami:-) Albo chociaż brzuchatkami...

Ja tylko na momencik, bo zaraz ruszamy w droge do szwagierki i na zakupy swiateczne :) Misiaczkowa, super z mieszkankiem!!! :D :D :D Sabinko, ja spie w pokoju malej narazie poki roznie sie budzi. Ale ona w swoim lozeczku. Spi ostatnio genialnie :) 20.30-1-5.30-9 Czyli jedno karmienie w nocy i jeszcze 3 godzinki snu potem :) Tylko jedna sprawa mnie zastanawia. O 1 jest bardzo glodna :O Zjadlaby dwie butle gdyby mogla, a o 6 pociagnie ciut cyca, prawie nie tknie butli ... Czy nie powinnam jej troszke ograniczyc jedzenia o 1 w nocy, zeby potem moc wyeliminowac to karmienie - np. za kilka miesiecy, jak Linka zacznie jest kaszke??? Bo mam wrazenie, ze ona moglaby sobie odpuscic jedzenie o 6 rano :P Pozdrawiam !

Miasiaczkowa cieszę się, ze udało wam sie z tym mieszkaniem - hurrraaa:) Czuje sie jakbym miała 70-tke na karku, boli mnie kręgosłup i jestem przemęczona czuje to - marze o przespanej nocy - może za rok tak to sobie tłumacze, ze to tylko jakieś 365 dni ;) Buziaki - miłego dnia

Misiaczkowa gratuluje !!! Zazdroszcze Ci ze bedziesz miala to juz za soba ... mnie to samo czeka w styczniu :O I az sie boje jak to bedzie ..a z plecami faktycznie nie ciekawie , bylam dwa dni temu na zajeciach na oddziale ortopedycznym , fizjoterapia dla kobiet w ciazy i .... wiem jak siadac , klasc sie , przewracac na drugi bok , wiem jakie pozycje beda dla mnie najleosze do porodu z tym ze ... jak mnie dopada bol chodze , siedze i leze powyginana jak paragraf i nie ma szans na \" ladne , ksiazkowie siedzenie\" .. :O Ehhh no i po porodzie mam czas do 2 miesiecy , jesli bol nie przejdzie to bede miala rehabilitacje ..mam nadzieje ze przejdzie . Reniolku piekna masz coreczke ! I widac to szczescie w Twoich oczach !Niech rosnie zdrowo na sliczna dziewczyne !:)Dziekuje za zdjecia !! Sabcialku czuje sie podobnie i z kazdym dniem moj szacunek dla 70-cio latkow jest coraz wiekszy i podziw ze sa w srod nich rowniez Ci pogodni i usmiechnieci mimo swoich ..dolegliwosci .Damy rade :) Angela Asiku Pozdrowienia i calusy dla kazdej z was , ja lece na sniadanie , maz dzis wstal wczesniej i przygotowal ... jajka w majonezie :) Milego dnia !!!! ;)

Lucyjko

Sabcial, Naughty Naughty, mam nadzieje, ze twoje problemy z kregoslupem ustana po ciazy? Czy te bole to wynik coraz ciezszego brzuszka i rozchodzenia sie kosci? Mnie podczas porodu bardzo rozciagnelo w biednicy i przez pierwsze 3 tygodnie bardzo bolalo przy chodzeniu, wstawaniu itp. Tez wisialo widmo rehabilitacji, ale na szczescie samo wrocilo do normalnego stanu. Musisz sie oszczedzac jak najbardziej! Sabinko, ty tez na siebie uwazaj! Czemu Bartus tak sie budzi czesto? Zabki mu ida czy jak? Buziaki dla wszystkich!

rozciagnelo mnie w MIEDNICY, nie biednicy - cos mi na mozg padlo ostatnio i pisze glupoty :P

Hejka :D Angelko i jak przylazła @ ?Jak sie czujesz ?Ciesze sie ze niedługo staranka rozpoczynacie:D Reniolku jak wy ślicznie wyglądacie Ty i Ania ,malutkie cudenko Twoja córeczka ,dziekuje za zdjęcia :D Sabcialku jak sie czujecie ?Mam nadzije ze juz lepiej :D Misiaczkowa ja tez bym sie wkurzyła ale zeby wszystko przez wredną sąsiadke co za ludzie ! Asik Kochanie Zycze Ci z całego serca abys nosiła po serduchem malutką istotke Angelko Tobie takze zycze fasoleczki zdrowej i silnej i to szybciutko Naughty współczuje Ci ze tak sie męczysz .Jesli mogę wiedziec to ty nadal pracujesz?Jak mozesz to przeslij swoje fotki z brzusiem :D Genewo Misiaczkowa ciesze sie ze w koncu jednak przeprowadzicie sie, a na jak długo ?ile tam jest metrów ? A jak budowa waszego domu idzie ? Naughty mnie natomiast boli \"łono\" jakby sie powiekszało ?Tez tak masz? My jutro z Majką rozpoczynamy 28 tydzien i waze 6.5 kilo więcej nic przed ciązą niewiem czy to duzo czy mało ?a jak myslicie ? Bylismy wczoraj w szkole rodzenia od stycznia zamierzam chodzic i dostałam wczoraj sporo gratisów ze szkoły i to wszystko za darmo :D W tym roku świeta zapowiadają sie u nas mam nadzieje ze damy rade ,bo ja i tak cały dzien będe w pracy ale mamusia i tesciówka bedą pomagac szykowac :D A siostra bedzie dekorowac :D Miłego wieczorku :D

Fryzella- myślę że wyjątkowo mało przybrałaś na wadze! Ale może tak mi się tylko wydaje?:-) Zapowiadają się piękne rodzinne święta u ciebie:-) My jedziemy przed świętami do rodziców męża i wracamy po Nowym Roku. Cieszę się bo sobie odpoczniemy i pojemy pyszności:-) Na Sylwestra coś wymyślimy z siostrą męża i jej mężem:-) Może mi ktoś podesłac foteczki Ani w imieniu Reniolka?

Fryzella- dziękuję bardzo, zdjęcia doszły:-) Ania śliczna i jaka duża z niej panna!:-) A mamusia wygląda na baaaardzo szczęśliwą:-)