DEKOLORYZACJA WŁOSÓW

otiska z tego co kojarze to sa to jakies ze 4 serie co 15 dni.Wtedy taka mezoterapia głowy wlasnie ma sens...A co ? Tez jestes chętna na taki zabieg?

Chyba troszeczkę zrujnuję tutejszą opinię na temat garniera, użyłam farby "brąz" miały wyjść takie średnie ze złotym refleksem, a wyszły prawie czarne z czerwonymi refleksami, byłam mega wkurzona i teraz nie wiem jak się tego pozbyć, używałam maski z rumianku i cytryny, przyznaję, że dało delikatne aczkolwiek dostrzegalne efekty. :P Również trzymanie szamponu 40 min na głowie, przed spłukaniem, sporo farby po prostu zeszło. Z zadowoleniem stwierdzam, iż pomału wracam do moich naturalnych refleksów. :) Nie polecam farbowania włosów, za każdym razem kiedy farbuje włosy, nigdy nie wychodzą takie jakie chciałabym. No cóż ale rzecz jasna na każdego działa to w inny sposób. Ale myślę, że nie należy farbować jeżeli na prawdę tego nie potrzebujesz ;) Polecam szampony koloryzujące dla upartych, włosy są miękkie i lśniące, nie niszczą się a kolor trzyma się tylko kilka myć. Również jestem zdania, iż po użyciu farb (z amoniakiem) włosy stają się łamliwe! Jestem też przeciwna rozjaśniaczom, moja przyjaciółka rozjaśniała miedzianą czerwień, i wyszły jej kolorowe włosy (połączenie ognistej czerwieni, żółci i brązu), a do tego wychodziły garściami, i stały się sianowate :/ xoxo

Hej ;D mam taki problem iż jestem z natury jasna blondynką i farbowalam sie kremem koloryzującym z Delii na jasny zloty brąz z czego wyszedl ciemny teraz farba ie sprala i mam jasny brąz i 2,5 cm odrosty(wyglądające jak siwe) bardzo chcialabym wrócić do mojego naturalnego a dekoloryzacja na moje grube wlosy do pasa kosztuje 250 . Pomocy ! Chcialabym w jak najrótszym czasie wrocic do blondu omijając efekt na żółtko.

Hej;) Ja już podjęłam decyzję o dekoloryzacji w domowym zaciszu. Mam włosy ciemny-brąz ale na lato chcę zaszaleć i spróbować z rudością. Już kiedyś zmieniałam kolorek z czarnego na jasny brąz, ale nie dekoloryzatorem a rozjaśniaczem. Najpierw rozjaśniacz- włosy odbarwiły się od rudo-brązowego, rudego a w niektórych miejscach dalej czarnego. Potem kolejny rozjaśniacz - włosy stały się w niektórych miejscach żótłe w innych pomarańczowe. Na to oczywiście farba. To było jakieś dwa lata temu, teraz gdy moje włosy już odzyskały znakomitą kondycję nie chcę im kolejny raz serwować takiego szoku. Mam nadzieję że dekoloryzacja ich tak nie zniszczy. Pozdrawiam wszystkie odważne Kobiety!!:)

Hej dziewczyny, ja 3 dni temu zrobiłam dekoloryzację w domu. Miałam włosy ciemny brąz farbowane różnymi odcieniami. Kupiłam dekoloryzator Chantal Prosalon. Nałożyłam go raz wyszły rude, ale konce ciemniejsze, potem drugi raz i kolor się wyrównał. Rozjaśniły się sporo. W dodatku dekoloryzator to nie rozjaśniacz, nie niszyczy włosów. Nie wypadł mi żaden włos po zabiegu,a wręcz przeciwnie włosy wyglądają na odżywione. Często dziewczynom ciemnieje po dekoloryzacji dlatego, że nie używają potem szamponu neutralizującego. Całość kosztowała mnie 60 zł - 30 dekoloryzator i 30 specjalny szampon. Efekt jest super, polecam wszystkim!

Aha i nie farbujcie od razu po dekoloryzacji bo wychodzą znowu ciemne, trzeba odczekać około 1 tydzień. Nie mylcie rozjaśniacza z dekoloryzacją! Nie dajcie sobie nakładać w salonie rozjaśniacza bo popalicie włosy!

ja w ogóle jestem przeciwniczką zabierania się samemu za takie zabiegi, zwłaszcza jak ktoś sie na tym nie zna i nie ma zielonego pojęcia jaką moze krzywde wyrządzić włosom przez swoj nierozsądek. jak ja zmieniałam kolor na jasniejszy to bałam się sama rozjaśniać, fryzjerka w spa cece super mi zrobiła i na pewno w domu bym nigdy takiego efektu nie uzyskała

Ja wczoraj byłam na dekoloryzaji czarnych włosów.Włosy farbowałam na czarno przez 2 lata aż w końcu zakończyłam farbowaniem 5 lipca.. efekt dekoloryzacji ok, w miarę równomiernie ;) 120zł - niska cena. Dzis postanowiłam że poprawie je farbą rozjaśniajacą z garniera... efekt : odrobinę jaśniejsze ;) i teraz mam pytanie... mogłabym coś zrobić w domu żeby te włosy były blond w niedługim czasie? dodam ze dopiero za miesiąc idę na pasemka.

Colour B4 sciaga farbe z wlosow zobaczcie reklamy i opinie na youtube nie wiem czy w pl dostaniecie ale warto poszukac nie niszczy wlosow

Drogie dziewczyny:) ja tez kiedys pofarbowałam sobie włosy szamponem do 24 zmyć (palette)był to brąz. Kolor jaki uzyskałam to czarny, nigdy nie zszedł i tak juz od 5 lat jestem czarnulką. Radziłam się w dobrych salonach fryzjerskich i nie zdecydowałam się na sciąganie farby z włosów bo zawsze jest jakies ryzyko, mam włosy grube i twarde co pogarsza moją sytuacje pozbycia sie koloru. Wole mieć takie niż trzy na krzyż i zmechacone.

Hej, ja właśnie dziś ściagałam kolor ciemny brąz kładziony regularnie od 4 lat na moje suche i puszące się z natury włosy produktem COLOUR B4 i jestem mega zadowolona. Polecam gorąco. Efekt mnie szczerze zaskoczył. Nie farbowałam włosów przez ostatnie 3 miesiące wiec lekki odrościk ( naturalnie też mam ciemne włosy) na który nie nakładałam produktu został, a kita ruda :) więc mogę sobie teraz położyć w zasadzie kolorek jaki chce :) nie niszczy włosów , bo nie są w gorszym stanie niz były przed sciąganiem koloru. Wiadomo, są matowe ale nie szorstkie w dotyku. W ulotce jest napisane, że dzieki temu produktowi mozna wrócić do naturalnego koloru przed farbowaniem, co raczej nie sprawdziło się w moim przypadku, ale moze z tego względu że farbnowane były kilka lat. Sa dwa dostępne produkty do ciemnych i jasnych włosów. Koszt ok 10funtów. Pozdrawiam ciepło :)

Witam was wszystkie. Co do dekoloryzacji. Jeśli farbujecie włosy na ciemne kolory w szczególności na ciemne odcienie brązu lub czerń to nie ma szans na blond włosy bez dużego zniszczenia włosów. Po 2 jeśli chcecie wrócić do swojego naturalnego koloru to nie ma nic bardziej skutecznego od cierpliwości ale lojalnie uprzedzam że jeśli wasz naturalny kolor to np szatyn czy jasny blond to po farbowaniu na ciemne kolory już nigdy nie wrócicie do tego koloru a tu mam na myśli że ich odcień sie po prostu zmieni i nie można z tym nic tak na prawdę zrobić no chyba że po tym jak już zejdzie wam kolor będziecie sie bawić w farbowanie na inny ale osobiście tego nie polecam. Tak więc jeśli chcecie wrócić do naturalnego koloru to używajcie dobrych normalnych szamponów, dbajcie o nie i czekajcie. Wiem że odrosty wyglądają strasznie ale taka jest kara za głupotę (wybaczcie). Na całkowite zejście farby trzeba czakać tak mniej więcej 2 lata bez żadnych koloryzacji. Ach i nie polecam wam rozjaśniania włosów. Sama byłam na tyle głupia i rozjaśniłam 2 razy włosy. Kolor wyszedł straszny, włosy hm.. a raczej połowa z nich która została na mojej głowie zrobiły się such, łamliwa. Po prostu obrzydliwe siano.!!! Od tego durnego zabiegu minęły już jakieś 8 miesięcy i pomimo tego ich używam odżywek itd. (Na prawdę dbam o włosy) to nie mogę ich doprowadzic do stanu przed rozjaśniania. Po prostu nie chca dojść do siebie więc apeluję. MOJE DROGIE NIE ROZJAŚNIAJCIE WŁOSÓW A JUŻ BROŃ BOŻE NIE RÓBCIE TEGO SAME JEŚLI JUŻ MUSICIE TO IDŹCIE DO FRYZJERKI ( NAJLEPEIJ SPRAWDZONEJ)

Do dekoloryzacji nie koniecznie trzeba uzywac rozjasniacza, wiadomo że powrót do naturalnego koloru jest prawie nieosiągalny przy urzyciu dekoloryzatora ( nie mowiac już o rozjaśniaczu) ale dzięki temu można zmienić kolor włosów na jaśniejszy.

Ale i tak w trosce o włosy chyba najlepiej jest wykonac taki zabieg jednak u fryzjera.Potem inne ,wzmacniajace zabiegi jak chociazby juz mezoterapie i cement na włosy równiez warto zrobic to w profesjonalnym gabinecie.ten wlos jest strasznie osłabiony i trzeba go wzmacniac.

Ja mam gorszy problem... Farbuje włosy od jakichś 2-3 lat na ciemny brąz... wyglądają jak czarne... Jak mam odrost od razu jadę kupić farbę i ją nakładam średnio co półtora miesiąca... Ciemne włosy mi się znudziły więc wybrałam się do fryzjerki by mi rozjaśniła pasemkami. Okazało się że po zrobieniu próby najmocniejszym rozjaśniaczem odrost zrobił się mega jasny blond natomiast reszta włosów została brązowa... Czy dekoloryzacja da mi cokolwiek? Boje się że nic i tylko zniszczę sobie włosy :/

Ja mam gorszy problem... Farbuje włosy od jakichś 2-3 lat na ciemny brąz... wyglądają jak czarne... Jak mam odrost od razu jadę kupić farbę i ją nakładam średnio co półtora miesiąca... Ciemne włosy mi się znudziły więc wybrałam się do fryzjerki by mi rozjaśniła pasemkami. Okazało się że po zrobieniu próby najmocniejszym rozjaśniaczem odrost zrobił się mega jasny blond natomiast reszta włosów została brązowa... Czy dekoloryzacja da mi cokolwiek? Boje się że nic i tylko zniszczę sobie włosy :/

Witajcie, Jestem tydzień po dekoloryzacji włosów i położeniu nowego koloru i jestem zachwycona! Trafiłam do świetnego fryzjera w Warszawie z trzema kolorami na głowie (mój naturalny kolor włosów to ciemny "mysi" blond, a kilka lat temu postanowiłam mieć ciemnobrązowe włosy). Skutek samodzielnego farbowania włosów był taki, że końcówki były czarne, środek brązowy, a przy skórze jakiś nieokreślony rudawy. Fryzjer złapał się co prawda za głowę, ale sam polecił dekoloryzację i położenie nowego koloru. Teraz moje włosy są prawie takie, jak naturalne, wreszcie pozbyłam się tej dziwnej abstrakcji na głowie i wreszcie jestem zadowolona. Taki zabieg co prawda nie pozostaje bez wpływu na formę włosów, są trochę podniszczone, ale w sumie nie ma się czemu dziwić... Ale naprawdę nie jest źle, włosy, mimo, że trochę bardziej suche, nadal pozostają miękkie i dobrze się układają. Wybieram się jeszcze na zabieg regeneracji - na pewno dobrze zrobi włosom i mam nadzieję, że przywróci ich wcześniejszy wygląd. I jeszcze jedno - wcale nie zapłaciłam dużo - dekoloryzacja + farbowanie + modelowanie 150 zł. Najważniejsze to trafić w dobre ręce z takim problemem - ja nie mogłam trafić lepiej;)

Szampony i farby Palette są kiepskie. Zawsze wychodzą ciemniejsze niż miały być ;) Nie ryzykujcie dekoloryzacji w warunkach domowych bo można sobie zrobić dużą krzywdę. Proponuję dobrego, SPRAWDZONEGO fryzjera.

ja farbowałam włosy przez 3 lata na czarno, jak poszłam do fryzjerka za bardzo nie chciała mi sciagac koloru bo mam cienkie włosy, zaproponowała pasemka. Zrobiła mi pare czerwonych pasemek a reszte pofarbowała na brąz. Tylko, że te pasemka są jakies dziwne, bo nie pofarbowała mi 1 cm odrostu wiec to wygląda jakbym miała juz odrosty:/ mowiła ze mam przyjsć za miesiac wtedy mi dorobi pasemek, ale czy zrobi juz na odrosty??? zapomnialam sie zapytac myslicie,że dobrze robi??? czy od razu powinna zrobic duża ilosc pasemek?

ja farbowałam włosy przez 3 lata na czarno, jak poszłam do fryzjerka za bardzo nie chciała mi sciagac koloru bo mam cienkie włosy, zaproponowała pasemka. Zrobiła mi pare czerwonych pasemek a reszte pofarbowała na brąz. Tylko, że te pasemka są jakies dziwne, bo nie pofarbowała mi 1 cm odrostu wiec to wygląda jakbym miała juz odrosty:/ mowiła ze mam przyjsć za miesiac wtedy mi dorobi pasemek, ale czy zrobi juz na odrosty??? zapomnialam sie zapytac myslicie,że dobrze robi??? czy od razu powinna zrobic duża ilosc pasemek?

pomocny artykuł na temat dekoloryzacji , opisuje dziewczyna na swoim blogu .. http://bettysru.blogspot.com

podziwiam fryzjerów,za głupotę jestem na 2 gim roku ale wiem ŻE PALLETY NIE ZMYJE SIĘ ŻADNYM SZAMPONEM I NIE ŚCIĄGNIE SIĘ NAWET NAJLEPSZYM ROZJAŚNIACZEM!!!

Dziewczyny pisze bo chce każdą z WAS ostrzec przed dekoloryzacją, ja bardzo zaluje. Z koloru czarnego doszlam do jasnego brązu ale... : wlosy są suche, kruszą się, wolno rosną, po za tym jestem zalamana bo nawet pod wplywem prostownicy czy ukladania są beznadziejne. Mecze sie z nimi poprostu. Dodam tylko ze mialam piekne czarne dlugie blyszczące włosy :( nie róbcie głupot lepiej stopniowo je rozjaśniać podcinać i czekać.

dd

ja też odradzam, miałam piękne długie czarne włosy (teraz do ramion, brązowe, suche, łamiące się, jak są mokre to są takie jakieś gumowate...masakra). Jest coraz lepiej ale i tak żałuje :( radzę stopniowo rozjaśniać!

Hej dziewuszki;) Ja tak slucham o tych waszych doswiadczeniach i widze siebie:) Czego ja nie robilam z tymi moimi heerami:D Od kiedy pamietam zawsze chcialam byc blondyna:D i zawsze wychodzila.... dupa nie blond:) a kombinowalam i profesionalnymi dekolorantami i tanimi rozjasniaczami:) ale zawsze bylam w goracej wodzie kapana,i to byl moj blad... teraz jestem wlasnie po kolejnej kombinacij tyle ze spokojnie przeprowadzonej,wiec sluchajcie bo nie bede dwa razy powtarzac:) (jezeli mamy wlosy zafarbowane na ciemny braz,badz czarny) po pierwsze kupujemy rozjasniacz (moze byc tani zwykly a moze byc profesionalny wedle uznania) wazne by nie byl drastycznie wymieszany z np12 albo 9% woda!!!NIEEE,kupic flaszke mala wody 3% i wymieszac to z proszkiem rozj,i szamponem,wcierac w konce przedewszystkim zmierzajac po woli ku gorze ale nigdy nie dotykac naturalnego koloru odrostow! bo bedzie jajo:) nastepnie myjemy po jakis spokojnie 30-40 min,nakladamy jajko na glowe z dodatkiem oliwy,siedzimy z tym godzine!!! pozniej myjemy szamponem,nakladamy nasza odzywke i wyciagamy porzadnie wlosy na szczotke tak zeby je wygladzic.Pozniej caly tydzien katujemy wlosy olejkami jedwabiami itp.Jak juz beda cholernie brudne czyli dajmy na to po tygodniu poltora,znowu nakladamy rozjasniacz tym razem z 6% woda i traktujemy je w ten sam sposob,jezeli uzyskamy juz mniej wiecej rudosc traktujemy je rumiankiem na koncu po calym myciu.Czekamy tym razem jakies dwa tygodnie nakladamy proszek z 9% woda i na samym koncu jak juz beda zolte(chodz nie musza)nakladamy na odrost ale cholernie uwazamy zeby ladnie sie zrownal z reszta!!! po tym zabiegu konieczne bedzie podciecie koncoweczek albo nawet ok 4 cm wloskow w zaleznosci od stopnia popalenia.Wyszukujemy w internecie cudowne balsamy koloryzujace o nazwie Diacolor z loreala(produkt profecionalny)ok 27zl. wybieramy swoj kolor )9.01 polecam popielaty swietnie radzi sobie z zolcia,badz zamiennik za 5.70 Joanny golebi popiel ale to juz jest farba wiec uwazac!!A pozatym mega szybko sie wyplucze:) a na dodatek jest na 9% wiec nie polecam chyba ze stwierdzimy ze wlosy sa w niezlej formie.I dziewuszki wyciagac te wlosy na szczotke caly czas to pobudza cebulki,a luski sie przy tym fajnie zamykaja! Tego Diacoloru nie trzymac za dlugo tak 15 min bo bedzie fiolet!!i robic go na 3% tylko bo inaczej nie wyjdzie:) sukces gwarantowany ale w ciagu miesiaca a nie dwoch tygodni polecam cierpliwosc sie oplaca!!! Pozdrawiam

Ach no i bylam na tym blogu co kolezanka podala we wczesniejszym blogu...I tak jak mowilam rozjasniamy najpierw od koncowek wlosy!!Powoli po jakis 20 min srodek i zostawiamy odrost(jezeli jest) w spokoju!! AAAA i w przypadku takim jak chcemy nalozyc po tym wszystkim kolor w odcieniu ciemny naturalny blond to uwaga b.wazne!!! jezeli po dekoloryzacij mamy bardzo zolte wloski taka farba moze dac efekt zieleni bo to jest wlasnie pigment glowny tego typu kolorow!!1zeby tego uniknac to teraz sluchajcie uwaznie!!! kupujemy jakis odcien czekolady(bo te odcienie maja w sobie duzo czerwonego pigmentu)i DOSLOWNIE 1cm wyciskamy do miski z wymieszana farba naturalny blond. Nie bac sie tego tylko nie przesadzic:/ tak jak napisalam wybija zielony pigment,tak jak zoty wybija fiolet badz niebieski.A przy jasnych zoltych uwazac na pulkanki nie przesadzic bo wlosy po dekoloryzacij chlona wszystko jak gabka i efekt moze byc taki ze wyjdzie niebieski kolor albo fioletowy:/ a nawet znam przypadki jak wychodzil zielony:D Uwazajcie na siebie i na to co robicie robcie wszystko pod pelna kontrola!!:) Jesuuuu ale sie napisalam,jak sa pytania to pisac na poczte madziaaa89ldz@wp.pl

Witajcie, mam nadzieję że któraś z Was mi pomoże Otóż moje naturalne włosy to "mysi blond". Od maja postanowiłam się zacząć farbować na Naturalny Blond firmy Joanna (mam włosy mniej-więcej do zapinania od stanika). Jednak1,5 miesiąca temu coś mi strzeliło do głowy i postanowiłam się ufarbować na rudo (Płomienna Iskra od Joanny). Wyszedł oczywiście żarówiasty oczoj**ny pomarańcz, ale na szczęście sprał się, i teraz mam, jak to mówią koleżanki, "miodowy". Jednak bardo chciałabym wrócić do mojego Naturalnego Blondu, i tu moje pytanie. Czy mam rozjaśniać albo użyć dekoloryzatora? Boję się co z tego wyjdzie, podobno rudy to wredny kolor, i to nie tylko chodzi o osobę, lecz o to, że nie chce "puścić" włosów. Czytałam na internecie o przypadkach gdy dziewczyny po dekoloryzacji musiały się obcinać na łyso bo im sie wykruszyły włosy. No i oczywiście boję się, że wyjdzie mi jakiś obsrany pomarańcz lub jajko na głowie Fryzjer odpada ponieważ nie stoję dobrze finansowo. Baardzo dziękuję z góry za odpowiedzi

ODRADZAM krem dekoloryzujący z Garniera. Córka miała nałożone pasemka blond po czym zachciała całość ufarbować na czerń. Tak zrobiła , włosy wyszły czarne , po 2 tygodniach zechciała ściagnąć kolor, kupiłysmy krem Garniera dekoloryzujący. efekt? Zero żółci nic. Tam gdzie miała kiedyś pasemka ma jasny blond , a na czerni wyszedł jasny brąz , niby ok gdyby nie odrosty które zrobiły się jak u Lady Gagi , białe jak mleko. Teraz nakładam jej brąz , może będzie lepszy kolor

czesc