Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puelniakaka

Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Polecane posty

a MEGUNIA ja też mam problem z zaplanowaniem posiłków a więc pracuje na zmiany więc kiedy wy śpicie ja pracuje i odwrotnie nie ma mowy o regularnym jedzeniu i tu jest problem staram sie nie jeść w nocy i wtedy rano wilka z kopytami bym zjadła wiem że tak nie można ale zasnąć nie moge z pustym brzuszkiem....i jaką masz dla mnie rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde nie wiem co Ci poradzić w takiej sytuacjii, przydałby się nasz ekspert Ktosiaczek, ale chyba nas opuścił :( Trudno jest w takiej sytuacji jeść regularnie, ja mam z tym dobrze, że nie pracuję(narazie) i mogę jeść według planu... Chciałam się pochwalić, mam nadzieje, że nikogo nie zdołuję, bo nie taki mam zamiar, może kogoś zmotywuję; otóż nie tylko moja waga pokazuje mniej, ale i w centymetrach widać różnicę- trudno uwierzyć, ale w talii mam jakieś 2-3cm mniej, a w biodrach 1-2cm. Wiecie jak to motywuje do dalszej walki z kilogramami? Przypomniało mi się, że niedawno otworzyli u nas Eldom, więc tam się przejadę jak znajdę czas i może tam będzie waga elektroniczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GDZIE JEST KTOSIACZEK? PROSZE WRÓĆ I ROZMAWIAJ Z NAMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MEGUNIA moje gratulacje WIELKIE JA też sie tak cieszyłam i wiem co znaczy każdy centymetr......... WIELKIE GRATULKI I powodzenia kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_megunia_ - eldom to niezła firma, moja mama ma wagę elektroniczną spożywczą i bardzo sobie chwali. Tyle że w większym mieście częściej można spotkać jakieś promocje. kafee - jak na moją glowę, rozwiązanie jest tylko jedno : musisz oduczyć się jeść w nocy (za to możesz pić do woli ! proponuję sok pomidorowy) - możesz np. ostatni posiłek zjeść przed 20:00 a pierwszy o 6:00 - dasz radę kobietko :) 8 kg już za Tobą - teraz już będzie z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. _megunia_ gratuluje bardzo bardzo i troche zazdroszcze...:-) mam nadz ze ja za jakis czas tez bede mogla sie pochwalic jakims sukcesem w odchudzaniu...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki MG.będe próbowała ale to trudne wiecie ja sie odchudzam ciągle raz jest lepiej raz gorzej teraz ...w ciągu 2 lat od odstawienia hormonów schudłam 20kg. to dużo ale to był skutek odstawienia leków teraz próbuje ją utrzymać i jeszcze stracić na wadze marze o 68kg;)MGtwoja wyjściowa waga;0 ;) dobranoc kobitki wypije herbatke i ide spać dobranoc i trzymajcie sie cieplutko👄👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!! :) po pierwsze, ja tez czytam wszystkie wypowiedzi, a jak czegos nie komentuje, to daltego ze juz zapomnialam wszystkiego co chcialam opisac... bo za duzo piszecie :P (nie mo zartuje, piszcie piszcie bo wspaniale sie was czyta :P) co do wagi z pomiarem tluszczu w organizmie i czegos tam jeszcze... to darujcie sobie :/ moja mama jest farmaceutka, wiec orientuje sie z medycznego pktu widzenia w tym wszystkim i... jak jej przeczytalam reklame takiej wagi to malo nie umarla ze smiechu... tego waga nie moze zmiezyc :/ tak samo jesli chodzi o pomiar tluszczu w aptekach ii nne takie \"promocje\"... tego sie nie da zrobic na poczekaniu, do tego niezbedne sa badania.. :) ale jestem glodna :(:(:( ja nie wiem.. ja mam wrazenie ze jestem coraz wieksza a nie coraz mniejsza... ehhh :/ obok mnie leza sezamki w czekoladzie i sie do mnie usmiechaja... :/ a wczoraj to normalnie grzeszylam :/ po kinie byla niespodzianka.. i zostalam porwana do restauracji.. i jadlam pysznyy makaron mmm... carbonara.. tylko bez szynki (kelner stwierdzil ze to najdziwniejsze zamowienie jakie bylo tego dnia :P) a pozniej pyszny drink :) ale dzisiaj juz jestem grzeczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, ja mam taki problem... no bo jak ja mam przejsc na diete 100kcl.. jesli ja w normalny dzien, jak sie nie opycham slodyczami i innymi takimi bombami kalorycznymi to ja nawet tyle nie zjadam, nie odmawiajac sobie niczego... (nie liczac tych slodyczy itd) ehhh... i ja tak nie bardzo wiem co robic.. staram sie nie jesc po 18... ale to nie jest dobre, bo ja raczej pozno chodze spac, a jak jestem glodna to nie zasne... bez sensu to wszystko :(:(:(:( mam dola :(:(:(:(:(:(:(:( aha, nie orientujecie sie moze, jak to jest z solarium jak ktos na nie nie chodzi i do tego ma bardzo bardzo jasna karnacje?? (bo moja mama idize na bal karnawalowy... i jest biala jak sciana i ma fajna sukienke, ale jakos to mdło wyglada... taka sina jest :P i chce ja wyslac, ale to juz w sobote a nie chce zeby z niej burak wyszedl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za gratulacje 🌻 jaka jestem z siebie dumna, że widać efekty... Na pewno wam też się uda! Kafee- popieram Mg27, sok pomidorowy to dobre rozwiązanie jeśli jesteś bardzo głodna w nocy, bo jest bardzo sycący i ma niedużo kalorii, zaledwie 130 w litrze soku. Czarownico Agato Tobie też polecam picie soku pomidorowego, lepiej wypić trochę soku niż się najadać na noc, a sok naprawdę bardzo dobrze syci i nie czujesz głodu. Wczoraj zjadłam: 6.30- mandarynka 9.30- kromka chleba razowego + liść kapusty pekińskiej + surowa papryka(50g)+ parówka drobiowa(nie mogłam się powstrzymać) + szklanka soku pomidorowego 12.30- jabłko 15.00- zupa ogórkowa(250ml) 16.30- kiwi, banan 18.00- musli(4 łyżki) + maślanka(200ml) Razem 914 kcal. Dzisiaj zjadłam: 6.30- mandarynka 10.00- kajzerka + 2pl polędwicy z indyka + liść k.pekińskiej 12.30- jabłko 15.00- mały kotlecik mielony + ryż(6łyżek) + surówka z kwaszonej kapusty(100g) + 1szkl.soku pomidorowego 16.30- 2szt.kiwi 17.00- 1szkl. soku pomidorowego(posmakował mi) 18.00- jajko na miękko + 1kr. chleba razowego + kefir naturalny(200ml) Wszystko razem 877kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cos pusto o tej porze...pewnie juz spicie,ja jeszcze popijam czerwona herbatke i tez ide lulu. Przypomnialyscie mi o soczku pomidorowym ktorego juz nie pilam dawno wiec musze jutro kupic bo wieczory po aerobiku sa straszne,jesc sie chce...a sok jest sycacy(kiedys pilam go litrami ale potem to mi juz zbrzydl...) Sluchajcie jaki wkoncu najlepiej jesc chleb?razowy??i moze jakiej piekarni jest najlepszy?? trzymajcie sie laski :-))) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarownica_agata - już za późno, by ładnie opalić mamę na solarium - przynajmniej do soboty, ale zawsze możesz kupić jej samopalacz lub (bezpieczniej) balsam do ciała brązujacy. Najtańszy i najlepszy to Zjaja - Sopot ---- nie robi zacieków, ale śmierdzi niemiłosiernie (coś za coś) dlatego niech 3 razy posmaruje się (najlepiej) na noc i już będzie opalona. Ewentualnie Yves Rocher i z górnej półki Clarinis - rewelacja. Przed wyjściem zrób jej piękny makijaż i odkryte miejsca \"upiększ\" pudrem brązującym - rewelacja !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilciaaaa - jeżeli chodzi o pieczywo, to o ile pamiętam (z rad ktosiaczka) to powinno być razowe lub wieloziarniste. Ja naet próbowałam pieczywka dietetyczne (wasa, itp.) ale skutecznie wybiła mi je z głowy. Kupuję teraz grahamkę lub bułkę wieloziarnistą (mojemu mężowi przejadł się taki chleb) i zjadam na śniadanko - polecam bo bardzo syci. Jeżeli chodzi o sok pomidorowy - to jest bardzo zdrowy, mało kaloryczny i genialnie wpływa na cerę. Ja uwielbiam Fortuna - pomidorowy z tabasco, ponieważ czysty pomidorowy jakoś mi nie leży. Oczywiście mogą też być soki wielowarzywne, tutaj najlepiej lubię soczki z Tymbarka Fit- pikantny i śródziemnomorski. Może coś i Wy \"podrzucicie\" do degustacji ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedziałam na pytania a teraz napiszę co u mnie: Wczoraj zjadłam: śniadanie - 1/2 grahamki z pl. szynki 2 śniadanie: kubek słodkiej truskawkowej maślanki z 4 łyżkami musli obiad: udko gotowane kurczaka i szpinak z maslem i łyżką śmietany podwieczorek :jabłko kolacja: jabłko i sernik (byli znajomi i nie mogłam się oprzeć). Przekroczyłam 1000 kcal, ale dziś mam \"mocne postanowienie poprawy\", tym bardziej że wskoczyłam na wagę a tutaj minimalnie ruszyło - w górę !!! Wczoraj zamierzałam kupić coś sobie na poprawę humoru, ale jeszcze bardziej się dobiłam ponieważ nie mogłam \"wbić\" się w bluzkę a niestety większych nie było - chodziłam cały dzień zła, ale wieczoremprzyszli znajomi (koleżanka jest w ciąży) i poprawiłam sobie humor. Nic tak nie poprawia humoru jak dobre towarzystwo, więc codziennie rano biegnę do komputerka i sprawdzam co u Was i bardzo cieszę się, że jesteście :). Pozdrawiam Was wszystkie i do rychłego przeczytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski! Emilciaaa jeśłi chodzi o chleb to najlepiej razowy, grahamki i bułki wieloziarniste(tak jak pisała mg27). Ja jem razowy, czasami kajzerkę, bo w pobliskim sklepie(mieszkam na przedmieściu) jest tylko chleb zwykły, razowy, kajzerki i bułki poznańskie. Czasami chcę kupić grahamkę to jadę do centrum miasta i zazwyczaj nie kupuję, bo już nie ma :) (na zakupy jeżdzę z mężem późno, kiedy wróci z pracy, wtedy pieczywo jest już wykupione...) Ja piję sok pomidorowy Tymbarka ze świeżych pomidorów, ale trochę mdły bez żadnych przypraw :o Mam jeszcze drugi, też z tymbarka z pieprzem i chili, ale jeszcze nie próbowałam; może być ostro :D Mg27 nie dołuj się wczorajszym nieudanym zakupem. Ja też lubię kupować sobie ubrania, ale kupię sobie coś dopiero jak schudnę, bo teraz nie mam wielkiego wyboru z racji dużego rozmiaru jaki noszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️witam dziewczyny dzięki za rady dziś przetestuje moją wytrzymałość ide na noc iwezme soczek z pomidorków i ziarniaka(tak mówią moje dzieci na bułki z ziarnami ;) )zobacze jak będzie.......... i napisze zakupy najlepsze na smutki......zależy kiedy bo jak idziesz (mg)pociucha i co???????nie ma takiego rozmiaru ..........to ten dół co był sie pogłebia do rozmiarów rowu tektonicznego..........dlatego ja kupuje sobie..........buty ;)choć czasami też nie ma rozmiaru;d nosze 41 w porywach42 ale uszy do góry 👄🌻narazie tyle ide prać;) jeszcze zajże papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
Czesc dziewczyny! Wpadlam tylko na sekunde,bo mam straszliwie malo czasu :) Wiedze,ze ladnie sie trzymacie! Pamietajcie tylko,zeby nie przesadzac z dieta,bo spozycie zbyt malej liczby kalorii moze w efekcie zwolnic przemiane materii. Ja jednak radze dobijac do 1000 kcal. To minimalizuje ryzyko efektu jojo :) Padlo wczesniej pytanie dotyczace jablek. Ja osobiscie jestem ich wielka fanka. Jablka dzialaja w jelitach jak miotelka i wspomagaja wyproznianie. Wspomagaja przemiane materii. Jednym slowem,polecam je w diecie. Natomiast musicie uwazac na chlebki. Najlepszy jest chleb ZYTNI RAZOWY PELNOZIARNISTY. I uwaga: prosze zwrocic uwage na roznice pomiedzy chlebem wieloziarnistym,a pelnoziarnistym. Wieloziarnisty jest zrobiony z wielu rodzajow maki, wzglednie ze zmielonych zairen. natomiast pelnoziarnisty tez jest zrobiony z wielu ziaren,ale ziarna te sa w calosci,co wlpywa pozytywnie na przemiane materii. oczywiscie pelnoziarnisty jest lepszy. Poza tym musicie pamietac,ze nie kazdy ciemny chleb jest od razu chlebem razowym. Wiele chlebkow to w rzeczywistosci jasne,pszenne chlebki,tylko barwione karmelem. Dlatego musiscie czytac sklad kazdego chleba. Jesli slada sie on z maki pszennej i z karmelu to lepiej go sobie darowac. Polecam chleby firmy Schulstad, ale nie tylko. Ja bardzo lubie "Chleb kolodziej". Jest to wlasnie chleb zytni pelnoziarnisty. Jest bardzo charakterystyczny,bo ma forme takiego malego walca. Pozdrawiam i zycze dlaszych sukcesow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtos
no....ale jesteśćie nieuprzejme itak zafascynowane tymi swoimi chlebkami,jabłkami......fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtos
chciałabym,przeczytać że któraś schudła i potem nie przybrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktosiaczku wróciłaś! :D Myślałam, że już nas opuściłaś :) Czemu tak rzadko do nas zaglądasz? Kajtos nie unoś się tak, chcesz to pij swoje zólka i nie namawiaj do nich kogoś, kto nie chce i nie potrzebuje... Nie powiesz mi, że jeśli schudniesz dzięki ziółkom sporo kg i krótkim czasie to jest to zdrowe. Nam się nie spieszy, chcemy chudnąć zdrowo, małymi kroczkami, a efekt będzie stały. Chciałabym przeczytać kiedyś, że schudłaś i nie przybrałaś- cudów nie ma moja droga, jeśli schudłaś wtempie ekspresowym to wrócą ci kiedyś te kg. Zareklamowałaś ziólka, my podziękowaliśmy, więc koniec tematu. Idę się pofascynować moim chlebkiem i jabłkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktosiaczku - miło Cię czytać, zaglądaj jak najczęściej - tutaj zawsze jesteś u siebie :) oj coś wymiękam, zjadłam dzisiaj: śniadanko: 1 kromka chleba pszennego (!!! :( ) z pl. szynki 2 śniadanko: jabłko obiad: dziś mam pierogi dla domowników więc sama zjadłam 4 łyżki musli z mlekiem i .... dałam plamę :( zjadłam prawie 150 g śliwek suszonych postaram się już dzisiaj nic nie jeść, może tylko jabłka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
mg27, nie martw sie tymi sliwkami. Sa co prawda kaloryczne,ale za to zdrowe. Przynajmniej bez problemow pojdziesz do ubikacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItaj Ktosiaczku,dobrze ze wrocilas :-) Dzieki dziewuszki za rady dot chlebka,ide zaraz do sklepu i dokladnie poczytam sklad,no i oczywiscie kupie jablka moje ulubione cortlandy albo championy. Trzymajcie sie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj KTOSIACZKU WRACAJ do nas częściej bardzoładnie prosimy;-) dobrych rad nam tu trzeba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ktosiaczku!! dawno Cie nie bylo :( co do soku pomidorowego tymbarku, tego z pieprzem i chilli.. to jest rewelacyjny, bardzo ostry ale pycha.. uwielbiam go.. ja narazie sie przezucilam na kubusie, bo mam jeszcze 6 litrowych butelek i ktos to wypic musi (a pije tylko ja :P ) musze sie wam pochwalic, ze ja mam bardzo bliziutko piekarnie, wiec z pieczywem nie ma problemu :) ja najbardziej lubie ciemne buleczki z pestkami dyni :) albo wieloziarniste. do tego mnustwo rodzajow chlebka.. wiec nie grozi mi sie ze mi sie przeje :) to dzisiaj zjadlam: 6. szklanka soku kubus, pol jogurtu naturalnego 9-mandarynka 10 bulka z dynia z serkiem topionym i pomidorem 12 - 1.5 mandarynki 15- pol snikersa (nie dalam rady :(:( ) teraz jestem tak glodna ze niestety ale musze cos zjesc a bedzie to makaron z jajkiem... mam okres i nie bede sobie odmawiac jajka :P razem (lacznie z tym co mam zamiar zjesc) to ok 1190 kcal... (ehh,.. gdyby nie ten baton :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja :) Zjadłam dzisiaj: 6.30- mandarynka 9.30- filet z makreli w sosie pomid.(60g) + kromka cleba razowego + liść k.pekińskiej + szkl. soku pomidorowego 12.00- jabłko 15.00- ryż(6łyżek) + sos słodko-kwaśny(175g) + szkl. soku pomidorowego 16.30- banan 18.00- kajzerka + łyżeczka Delmy + łyżeczka dżemu niskosłodzonego + mały jogurt Razem 982 kcal, prawie \"dobiłam do 1000\" jak to mówi Ktosiaczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups... mała poprawka- razem 952, bo łyżeczka dżemu niskosłodzonego to 15kcal, a ja policzyłam dużą łyżkę wysokosłodzonego czyli 45kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech...ale mam doła...................:-(( zobaczylam ze zrobilo mi sie kilka kolejnych rozstepow,takich czerwonych,moze wy kochane kolezanki znacie jakies preparaty by je zmniejszyc a przynajmniej zeby takie bordowe nie byly tylko zjasnialy....wiem ze rozstepow nie da sie zlikwidowac zadnymi kremami,ale moze takie swieze da sie choc troszke zniwelowac.....nie mowie juz ze mam rozstepy jeszcze z czasow dojrzewania...:-(((((( Wiecie nad czym jeszcze mysle??chcialabym schudnac ok 30kg i boje sie ze skora na brzuchu po stracie takiej ilosci kg bedzie bardzo obwisla???czy smarowanie sie balsamami ujedrniajacymi i cwiczenia pomoga??? zalamalam sie.....:-( Dobra juz nie bede wam psuc humoru ide spac. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×