Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puelniakaka

Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Polecane posty

dzieńdoberek kobiałki ale mam fatalną pogode jak listopad a nie kwiecień:( więc nic mi sie nie chce.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki! U mnie pogoda całkiem ciekawa.. przynajmniej na razie Mam do was pytanko, bo zastanawiam się nad kupieniem jakiś dobrych tabletek wspomagajacych odchudzanie, czy króraś z Was stosowało coś takiego, co mogłybyście polecić no i jakie są rezultaty brania ich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to chciałam sie wyrzalić.. to taka dziwna sytuacja, bo nawet sądzę, że coś ze mną jest nie tak.. chyba nie potrafię do końca ułorzyc sobie życia prywatnego i towarzyskiego odkąd zaczęłam tę dietę.. mam duże grono znajomych z którymi pracuję i z którymi spotykam się równiez po pracy.. Różne imprezy, teraz powoli czuć wiosnę więc grill, dobre jedzonko i piwko. Nie potrafie sie odnaleźć wśród nich, wolę siedzieć sama.. a to wszystko przypuczszam, że jest przez to że ani nie jem ani nie piję tego co oni.. Mój M przez cały czas namawia mnie abym pobyła troszke z nimi, ale ja nie chcę, nawet próbowałam mu o tym co się ze mną dzieje powiedzieć ale on chyba nie do końca mnie rozumie.. ja z resztą sama uważam, że to nie jest normalne..bo przecież jeżeli z nimi nie spożywam posiłków i nie piję piwka ( a podkreślam że je uwielbiam)to przecież nie znaczy że nie mogę się z nimi bawić.. Niby to rozumiem a nie potrafie się przemóc.. a dodatkowo mój M przez to cierpi, bo ja chyba troszke się na nim wyrzywam.. i szukam dziury w całym.. sama próbuję doprowadzić do kłótni i nawet ten jego uśmiech nie pomaga.. on chyba niedługo straci do mnie cierpliwoćś.. jestem straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia23 wiesz czasami ja też zachowuję się podobnie więc nie myśl,że jesteś dziwna:) ja ciągle walczyłam z sadełkiem i może kiedy czułam sie gorsza( bo grubsza) nie poszlam na imprezkę szkolną z kumplami z ogólniaka bo wydawało mi się, że źle wyglondam, źle wypadnę. Ale to tylko ja tak myślałam, bo oni lubią mnie taką jaką jestem, nie za to jak wyglądam. W końcu postanowiłam właśnie dla swojego dobrego samopoczucia się odchudzić i wiem, że to moja decyzja,że nie piję piwa,:( nie zajadam pączków, bo kogo tu za to wini ć? czasami jest ciężko ale to mija,wiem po sobie i ja też się wyżywam na kim popadnie, bo nie mogę torta! a kocham ciasto z bitą śmietaną ale...:( :) zawsze pragnęłam być szczupła i jeśli się nie poświęcę to tego nie osiągnę no a przy okazji trzeba się nauczyć żyć z uśmiechem mimo,że w brzuchu burczy i ślinka leci...uśmiechać się do siebie i w duchu sobie myśleć będę piękna, a w zamian piwka może lampeczka czerwonego winka... a w zamian ciasta sałatka...mam przepis na pyszną sałatkę na słodko kwaśno podam wam ale teraz się śpieszę..... pozdrawiam wszystkich ale się zasiedziałam idę po dzieci do przedszkola :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki A u mnie pogoda wiosenna, ciepło, słoneczko świeci... Dziewczyny no to jesteśmy do siebie podobne :D Dokładnie ja też tak mam jak napisała Kejt_ (pozwól że zacytuję): \"trzeba się nauczyć żyć z uśmiechem mimo,że w brzuchu burczy i ślinka leci...uśmiechać się do siebie i w duchu sobie myśleć będę piękna\" Podpisuję się pod tym obiema rękami :) Normalnie wyjełaś mi z ust(z pod palców na klawiaturze ;) ) te słowa Kejt_ :) To jest cało sedno odchudzania, a raczej silnej woli jaką trzeba mieć żeby zrzucić zbędny balast z siebie i przy okazji nie pogryźć wszystkich naokoło, bo jak mówią \"Polak głodny to Polak zły\" Buziam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc 👄 ja tylko na chwilke... jakos nie mam dzisiaj humoru.. u mnie teraz sie rozpogodziko, ale bylo okropnie zimno :(:(:(:( wlasnie wyszłam z wanny... zaraz sie posmaruje balsamem (waniliowym) to moze mi sie humor poprawi... musze do centrum jeszcze podjechac dzisiaj... i pouczyc sie.. buuu.. jak mi sie nie chce :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_a
no mi też cos humor padł:( wkurzyłam sie na małe zwinne urzadzonko jakim jest pendrive który mi nie działa ;((((((((((((( ide ugotowac zupe bo coś mam ochote na kapuśniaczka;D czarownica_agata->wydedukowałam ze też studiujesz:) mozna wiedzieć gdzie? ja na 2 roku we wrocławiu:) po reszta kobitek tu juz mężate, dzieciate:))))) ciumam wszystkie!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka_a , ja w gdansku, turystyke :) na 1 roku :):):) głodna jestem ,.. a to dopiero 20.30 :(:(:( ide po wode :(:(:(:( buuu... dlaczego już nie piszemy jadłospisów?? moja sokowirówka nadal stoi w nienaruszonym stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_a
ja z tego wszystkiego zrobiłam zupe kapuscianą:) ktoś to jadł?:) kurcze troche słodka mi wyszła..no ale dieta nie powinna być smaczna ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka_a ... wlasnie ze powinna byc smaczna :D bo chodzi o to zeby to nie bylo dla ciebie za kare... tylko zeby byla smaczna, zebys nie myslala \'jeszcze przetrwam 4 dni i w koncu sie najem\' tylko zeby Ci smakowalo i zebys przy tych nawykach zostala :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobiałki wieczorową porą dieta wcale nie musi być niesmaczna zupa jaka wyszła dodaj coś dla smaczku ;) nas jest 3 z 3-miasta 1 wrocławianka 1 góralka ciekawe jakie inne nacje zagoszcząhihihi:D:P Agatka a to czemu masz dziewiczą sokowirówke nio nio jutro kupić owoce i warzywka i do roboty same zdrówko tylko troszke pracy potrzeba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_a
ja ostatnio wydaje majątek na warzywa, owoce itp:) wiosna kosztuje:) a zupka jest smaczna...co dzień bedzie smaczniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno :) dobranoc kobiałki trza spać jutro do pracy rano pobuda 👄 buziam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam zajrzeć do Was przed snem kobitki 🌻 chociaż czuję się niezauważana 😭 Maleńka a co to jest ten pendrive? bo chyba się z tym jeszcze nie spotkałam. A wiecie że dla mnie to określenie że kobieta jest mężata i dzieciata(w szczególności to drugie) to nie brzmi zbyt miło, jakby kobieta miała nie wiadomo ile dzieci i była kurą domową,która przez to że ma już męża i dziecko/dzieci nie mogła nigdzie wychodzić i ma ograniczone życie towarzyskie, a nie zawsze tak jest... Ale to tylko moje przemyślenia i absolutnie nie chciałam Ci tego wytknąć Maleńka, piszę tylko co mi na wątrobie leży ;) Agatko może dlatego nie piszemy jadłospisów żeby sobie nie robić nawzajem smaku :D Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo ja dzisiaj na sam koniec chyba, piję sobie herbatkę miętową przed spankiem, miałam pracowity dzień, ach to zamieszanie przedświąteczne... i jeszcze sprzątanie dochodzi, ale będzie miło i pachnąco za to :) na jutro zadanie bojowe zapisac mojego syna do zerówki,,, oj jakie mam duże dzieci a mi głupoty w głowie:p pa 👄buziam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja tylko na chwilkę - laska chyba ze mnie nie będzie, bo zjadłam na śniadanie biszkopty później jabłko jakąś surówkę, orzeszki ziemne, cebularza a na koniec chleb ze smalcem :) (pyszny dostępny tylko w 1 sklepie w mieście) i poprawiłąm żelkami. Wiem, wiem co pomyślicie, ale cały dzień byłam totalnie zakręcona i niewiele miałam czasu na nic, kawa z mleczkiem, zrobiona rano stoi do tej pory. Odezwę się rano śpijcie słodko. maleńka - ja też o mały włos mieszkałabym we wrocławiu, no ale nic straconego :) moze kiedyś, biorąc pod uwagę częstotliwość naszych przeprowadzek i fakt, iż nienawidzę aktualnego miejsca zamieszkania - wszystko przede mną :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przebrnelam przez wasze wszystkie wpisy, gratuluje zaparcia. Dzis juz nic nie napisze wiecej,ale dodam do ulubionych Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlingBling, to gratuluje zaparcia, bo troche wpisow jest... :) magunia, dlaczego czujesz sie nie zauwazana?? :( no ja mysle ze msze cos z ta sokowirowka stworzyc :) tzn przy pomocy :P wiecie, ja za 20 min zaczynam pierwszys lektorat, z angielskiego :/ a siedzie w pizamie... nie ide na niego... nie chce mi sie 😡 nie mam humory w ogole 😭 to chyba jakos przed @ .... na niemiecki chyba tez nie pojade... a co tam... :) ide sie polozyc spowrotem, moze na jakis wyklad pojade :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobitki z rana! Właśnie wpadłam do biura i od razu do Was zaglądam, bo później może czasu nie będzie. Dziś u mnie przymroziło, że aż miałam szyby w samochodzie oszronione (nie wstawiłam samochodu do garażu) i było skrobanko, ale myślę, że w ciągu dnia się rozciepli.. .. a ja również chciałam dołączyć do tych \"studiujących\".. Studiuje na UMK w Toruniu rachunkowość, zaocznie.. pierwszy rok magisterskich uzupełniajacych.. szczerze mówiąc to mam już dość nauki ale chyba dotrwam do końca.. Moja dietka nadal trwa.. rzeczywiście ja również zauważyłam że już nie piszecie tego co w danym dniu zjadłyście.. Miło by było do tego wrócić.. Kupiłam wczoraj tabletki, jakiś taki chrom, ale pierwsze wrażenie moje jest takie że własnie po tym byłam głodna, ale może to tylko przypadek.. Znacie może jakieś strony internetowe gdzie podana jest kaloryczność produktów? ja korzystam z www. dieta.pl ale może są tez jakieś inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia - chrom jest ok, ale moze wybieraj ten chrom+błonnik z naturella (można kupować w listkach więc możesz spróbować). Jeżeli chodzi o herbatę to naprawdę polecam superossę (tylko troszko droga 25 torebek ok. 20 - na szczęście warta wwydatku, może nie odchudza, ale wspaniale wpływa na zaparcia i reguluje pracę jelit). Ja przymierzam się do takich tabletek z humavitu - wyciąg z białej morwy. Miałam tabletki z tej firmy skrzyp+pokrzywa (na włosy i paznokcie), poleciła mi je pani w aptece, jako dobre i dużo tańsze od innych odpowiedników - może się przymierzę do tej morwy - w sumie nie są drogie a jest ich stosunkowo dużo. Zawsze to coś dodatkowo motywującego. Pamietaj jednak, by nigdy nie były to tabletki czy herbatki przeczyszczajace !!!! Mi troszkę smutno, od stycznia szukam pracy (ciężko znaleźć mi cokolwiek (niekoniecznie zg. z moim wykształceniem), gdyż nie mam tutaj znajomych, nie znam środowiska a to bardzo pomaga w szukaniu pracy) - ale nie o to chodzi. Jedyna osoba o której myślałam, że ze wzajemnością jest mi życzliwa, zataiła przede mną, że u niej w pracy potrzebują kogoś na zastępstwo (a mnie i to zadawala, wreszcie nie po to tyle się uczyłam, żeby siedzieć w domu !). No niestety ludzie tacy są - --- żeby tylko drugiemu nie było lepiej, żeby moje bylo na wierzchu itd. itp. Tylko ja zawsze jestem taka durna, ze myślę o wszystkich. Jednak kto ma miękkie serce ten ma twardą d .... Nie wiem co z tą pseudo przyjaciółką zrobić (bo ona uważa się za moją przyjaciółkę), powiedzieć jej, że dowiedziałam się o ofercie pracy, że złożyłam papiery ??? Naprawdę mi przykro. :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia, przelicznik jest tez na www.polki.pl mg, przykro mi :( wiem jak sie czujesz... to przykre, ze ludzie tak sie zachowuja... tymbardziej ze uwaza sie za Twoja przyjaciolke :/ tylko pewnieprzypomina sobie zejestes jej przyjaciolka, jak ONA ma problem... to mi sie odrazu przypomina sytuacja z wczoraj, strasznie sie wkurzylam. moj chlopak oddal do mechanika auto, bo cos tam pukalo, no i bylo niepokojace, a ze pukac zaczelo jakos w sobote, to o d tego czasu samochod stal pod domem, bo do mechanika \' zapisal sie\' dopiero na srode, bo wczesniej nie bylo miejsca... a moj chlopak ma teraz praktyki i z kolega jezdzili samochodami, jeden dzien jeden drugi dzien drugi, wymieniali sie.. no a jak mojemu chlopakowi sie zepsul, no to sie umowili ze do stody beda jezdzic tego kolegi samochodem a od stody mojego Honey.. noi odebral samochod od mechanika, ale znow zaczelo pukac.. a wczoraj tez zaczelo cos sie dziac z samochodem tego kolegi, no to moj Honey, powiedzial mu ze to co pukalo nadal puka, ale ze w takimrazie on kupi temu koledzde bilety na autobus chociaz.... a on sie obrazil... no poprostu sie tak wkurzylam... gdyby to o niego chodzilo, to by chuchal na swoj samochodzik,a moj Honey by to zrozumial bez mrugniecia okiem.. a ten cholerny kolega (przyjaciel?!) poprostu strzelil focha.. brak mi slow :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, jak narazie zjadłam : ok 9.00 3 kanapki , dwie z serem pomidorem i ogorkiem a 3 z dżemem pomarańczowym (gastronomicznie nie udany :P ), kubek zielonej herbaty... 11.00 jogurt :) a teraz pije sobie wode :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aja dzisiaj zjadłam 1/2 parówki z bułką z masłem (po mojej Pysiałce) i bagietkę z masłem, 2 pl. szynki i ogórkiem. Nakupowałam jabłek, grejfrutów, chebek schulstad i wszystko leży i czeka na swój dzień. Martwię się o moją Księżniczkę - zaczęła kaszleć, na dodatek zasnęła w ciągu dnia - chyab będzie chora - eh .... :(. Co do koleżanki - to od dłuższego czasu zaczyna mnie irytować. Na siłę robi z siebie ideał cnót i cierpliwości. Męża ma idiotę i szowinistę i we wszystkim mu przytakuje, bo jak twierdzi - lepiej mieć wielki tyłek, niż wielką gębę (to chyba o mnie - bo ja, jakoś nie przytakuję, gdy jej ukochany obraża kobiety i wychwala wyższość płci męskiej i jego zawodu ponad wszystko). Nigdy nie powie nikomu dobrego słowa - ja jestem taka, że co w sercu to i na języku. Jak ktoś ładnie wygląda to pochwalę, zuważe nowe kolczyki, ładny błyszczy do ust itd. Ona nigdy - powie np. ; o !!!! widziałam gdzieś taką bluzkę, no tak w avanti chyba. Zero życzliwości, jest zimna jak lód. Ponad wszystko dba o własny wizerunek robienia z siebie lepszej na tle innych. Opowiada swojemu mężowi same złe cechy kolezanek typu, ile wydają na ciuchy, solarium, jak się zachowują (oczywiście w złym znaczeniu, kreując się na ideał który tego nie robi i jaki powien być jej gość szczęśliwy, że znalazł taką dobrą dziewczynę). FAŁSZ FAŁSZ FAŁSZ. Musiałam się wykrzyczeć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg27 przykro mi z powodu tej twojej \"niby przyjaciółki\", mogę Ciebie tylko pocieszyć że tacy ludzie po prostu istnieją i nie ma co się oszukiwać jest ich coraz więcej...niby są mili a za plecami strach myśleć co mówią i robią.. mam taką sytuację w pracy.. ja ogólnie to tak rodzinnie pracuje bo w jednej firmie razem z moim bratem, moim M i jego bratem.. I powiem szczerze że to wcale nie jest ciekawe.. Ostatnio brat mojego M tak bardzo mnie zaskoczył, że aż przez dłuższy czas nie mogłam dojść do siebie.. przy mnie niby milutki, uczynny, taka \"dobra dusza\" a za plecami poszedł do szefa i naopowiadał mu że ja razem z moim bratem i moim M jakąś \"szajkę\" założyłam i dzięki mnie mój brat i mój M dostają najlepsze zlecenia.. TRAGEDIA.. bardzo mnie to zraniło bo nigdy bym sobie na takie coś nie pozwoliła.. no ale cóż tacy są ludzie.. zawistni, fałszywi.. Ale nie ma co się smucić i złościć.. bo jednak troszke wierze w to ze jeszcze gdzies istnieja ludzie o dobrym serduszku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle mg27 to te tabletki które kupiłam to również są z błonnikiem, także chyba nie są takie najgorsze.. i na pewno postaram sie skorzystać z twojej propozycji na herbatke superrose.. czarownico_agatko dziekuję bardzo za polecenie stronki.. Pozdrowionka i całuski bo zaraz uciekam do domku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mg27 głowa do góry❤️ dobrze będzie u mnie za oknem słoneczko i jakieś huki(?!) stawiają niedaleko kolejne blokowisko...podobno eksclusiveee.... ale czemu muszę tego słuchać? pomału kończę przedświąteczne porządki, okienka umyte, reszta kiedy indziej:p dzieciaki zapisałam do nowego przedszkola, straszna drożyzna u nas fee nie ładnie,,żeby tak zdzierać ( za zerówkę 4 godzinki bezpłatnie, ale mój czterolatek kosztuje 330, jeśli chciałabym ich posyłać razem od 8 do 15 to 660zł..???) mamo ja tyle nie zarobie bo pracuję,,dorywczo,,:( ale co tam :) najważniejsze są dzieci coś wymyślimy:D całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_a
JEJU! megunia! Przepraszam za to co powiedziałam jesli Cię uraziło-nie miałam na myśli zeby to zabrzmiało negatywnie!!! broń Boże!!! dlatego grzecznie przepraszam i juz nie bede tak pisac. A to że masz męża i bobaska(1?:) ) to ZAZDROSZCZĘ!! naprawdę...przedemna własnie trudna decyzja: czy zyć ze sobą juz na wieki i sie pobrać czy nie :D no ale...zobaczym co wiosna przyniesie, póki co piekę torta dla lubegu, jutro urodzinki ma:) kapuśniaczek wciąż pyszny:) całuje i jeszcze raz jeśli cos planę to sorki wielkie ale nie mam nic negatywnego na myśli!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zapomniałam napisać Bling Bling kurcze miałaś trochę czytania...:) 🌻 🌻 :) :) :) bardzo mi pomaga wasza znajomość kobietki- bardzo :) dzięki wam się trzymam, bardzo mnie to cieszy bo jak pamiętam dawno temu(?!) na początku roku po sylwestrze jakoś moje udo miało 65cm!! a dzisiaj jest 55cm jestem szczęśliwa:D :D więc jem same zdrowe rzeczy i nie dam się tłustościom i słodyczom....staję się szczuplutka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_a
czytam posta od kazdej i staram sie odpowiadać po koleji, wiec megunia:) pendrive to ejst cos takeigo jak dyskietka to znaczy taką funkcję ma czyli do przenoszenia różnych rzeczy w plikach różnego rodzaju.Jest to forma pamięci zewnętrzenej, z tym, że o wiele trwalsza od dyskietki i pojemniejsza.:) no i śmiesznie wyglada-ja na to mówię "palec" bo to faktycznie taki paluszek co sie wtuka w komputer i moge zgrać tam z kompa co mi sie podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_a
jejuuuusiu jak zazdroszę wszystkim kobitkom swoich pociech..moja siostrzyczka-starsza 4 latka z która mieszkam(tnz."wynajmuję"pokój w mieszkaniu jej i jej męża) jest w 3 miesiacu ciąży wiec jestem na bieżąco ze srawami ciaży i maluszków:) dzis mam w żołądku: -kanapeczka z szyneczką i mnóstwem zielonej sałaty i ogórkiem(uwielbiam wiosnę!) -serek jogobella -banan -talerz zupy kapuścianej; moje zmysły narażone są na niebezpieczeństwo bo z piekarnika wydobywa sie CUDOWNY ZAPACH BISZKOPCIKA!!!!!!!!! bedę trwarda :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×