Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Niesmiała, Usterka... Nasze nawoływania chyba niewiele dają... może czas zorganizować epikę poszukiwawczą? W E E W C I A ! ! ! Gdzie jesteś? ? ? Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niesmiała, Usterka... Nasze nawoływania chyba niewiele dają... może czas zorganizować epikę poszukiwawczą? W E E W C I A ! ! ! Gdzie jesteś? ? ? Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zapomnianego Mam prośbę, czy mogłbyś mi wytłumaczyć co to jest, ten aparat robiący ping, nigdy nie oglądałam Monty Pythona ? Nie chcę pytać Komandora bo On już raz mi wyjaśniał co to jest Ospamox ( .. ) - Nie mogę Mu ufać. Chyba bardzo zapracowany jesteś ostatnio ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Tooli Jestem otwarta na niekonwencjonalne metody, dlatego proszę o kolejne opisy. Czy mogę wiedzieć co studiujesz, że masz wykłady na takie tematy ? Zastanawia mnie tylko jedno, skoro pokaz dotyczył pewności siebie, dlaczego wykładały go aż dwie panie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Komandora Tarkina Suplementy w tabletkach nie są złe, ale nie zapomnij czasem schrupać jakiejś marchewki albo jabłka. Jeśli mogę, to ja bym Ci polecała na wzmocnienie tran, zwłaszcza, że masz za sobą przebytą grypę. I może łap trochę słońca w skórę i oczy. Kocie oczy lubią słoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Nieśmiałej Czy Ty lubisz swoją pracę ? Bo ja tak sobie spekuluję, że to może jedno z tych miejsc, do których nie chciałabyś zaglądać ? Moje czarne plamy na mapie to wszystkie miejsca publiczne, bardzo ciężko żyć z taką mapą w głowie Wiem że to nie na temat, ale nie mam komu opowiedzieć : dzisiaj mój gołąb przyleciał do mnie ze swoim młodym potomkiem ! To dopiero jest przeżycie, przez pół godziny nie mogłam wzroku oderwać od tych puchowych piórek. Jest bardzo podobny do ojca i wydaje mi się że to chłopiec ------------------------------------------------------------ A może Weewcia ma awarię sprzętu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Usterko, hej Wszyscy. juz wyjasniam co i jak z wykładem było; otóż wykład organizowany był w ramach warsztatów podczas dni kariery. prowadziły go dwie babeczki zajmujące sie kinezjologią, czemu dwie?? otóz niektore cwiczonka wymagały 2 mediów;););):D warsztaty owe organizowane byly przez moja uczelnie tj akademie ekonomiczna (dodam ze wlasnie koncze wydzial inzynieryjno-ekonomiczny) tak wiec jak widzisz (widzicie) wyklad nie mial scislego powiazania z moim kierunkiem studiów, ale bardzo mnie fascynuja takie \"para\"zagadnienia:). oto kolejne cwiczonko na dzis;) roznie proste jak ostatnie, na otworzenie kanałów umysłu: otóz siadamy badz stoimy (jak wygodniej) zakładajac noge na noge ale nie w miejscu kolana tylko ponizej,aby skrzyzowane byly głownie stopy.nastepnie zakladamy reke na reke, wazne jest to ze jezeli na wierzchu mamy lewa noga to wowczas towarzyszy jej prawa reka, jesli prawa noga, na wierzch idzie lewa rączka. hope ze jest to zrozumiałe:) oczywiscie jezyk tradycyjnie;) umieszczamy na podniebieniu. i tak siedzimy kilka minutek(na ktore Zapomniany nie ma czasu) ale musicie przyznac ze pozycja ta jest wyjatkowo komfortowa, i zesto siadamy tak odruchowo:) pozdrawiam goraco i zagladajcie czesciej, co sie dzieje z Komandorem Tarkinem? zaginął czy do Kapadocji wyjechał bez nas:(??? Zapomniany====> Ciebie prosze o porady jak sie mam do pisania pracy mgr zabrac, brak mi chyba motywacji:( siJu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustereczko pracę lubię nawet bardzo , dla osoby nieśmiałej jak ja problemem mogą być niektórzy ludzie. Poprostu nie lubię chamstwa , podkopywania , obgadywania - to wszystko . Na szczęście nie muszę w tym uczestniczyć , ale przyglądam się a to co się dzieje jest przykre. :o Co do gołąbka to wspaniale , że masz takiego \"przyjaciela\" , a właściwie -teraz dwóch.przyjaciół :D Wiesz u nas na klatce w rogu na samej górze uwił sobie gniazdko ptaszek , nie wiem jaki , może to wróbelek , na razie jeszcze nie przyleciał , ale podobno co roku przylatuje ( nie zdażyliśmy jeszcze się dokładnie poznać bo jak się wprowadziłam to on już odlatywał ) :D:D Tooli ćwiczenie wykonane , ale pewności nadal nie przybyło , czyżby \"beznadziejny \" przypadek?:D Zapomniany rozpoczynamy akcję!!!!!!!!!!!!!!!!! Bo powoli wszyscy giną :D Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delejla
wlasciwie chce tylko powiedziec ze iedys bylam osoba bardzo niesmiala ,ale walczylam z tym i teraz jest o wiele lepiej:):) Dwa lata temu nie umowilabym sie za nic w swiecie na rande w ciemno a dzisiaj....nie mam z tym zadnego problemu >:) niesmialosc da sie pokonac ale trzeba bardzo sie starac i w ogole uwierzyc w siebie ,to bardzo wazne .kiedy spotykam kogos nowego skupiam sie na swoich zaletach a nie brakach i to naprawde daje efekt. wiec jesli ktos chce z tym wygrac to radze dostrzec w sobie to co piekne i zaakceptowac sie w 100 % powodzenia i odwagi!!!mnie sie udalo ,innym ( jeszcze )niesmialym tez na pewno sie powiedzie:) trzymam kciuki i pozdrawiam !!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zatem dzisiaj podjąłem kilka istotnych postanowień wiosennych: 1. będę zdawał wszystko co tylko możliwe do zdawania 2. będę wieczorkiem biegał po lesie 3. będę rowerem jeździł do pracy 4. będę miłym i uprzejmym człowiekiem ( :D ciekawe jak mi sie to uda, hihi) 5. jeszcze kilka innych, no ale temat topiku taki a nie inny także mogę się wykręcić nieśmiałością moją :D Bardzo proszę o utrzymywanie mnie w moich słusznych skądinąd przekonaniach, że dam radę. Usterko cieszę się, że jesteś świadkiem takich cudnych widoków u Ciebie za oknem, których ja niestety nie mogę doświadczyć. Oj nieładnie, że mi nie ufasz, nieładnie. Dzisiaj tak się składa, że rozmawiałem z moją przyjaciółką w pracy o zaufaniu, powiedziała mi żebym nie ufał wszystkim, ale niektórym można. Może ja bym się załapał do kategorii \"niektórych\" a nie \"wszystkich\"? Prawdę mówiąc stanowczo nie lubię być w kategrii \"wszyscy\" już abstrahując od tego jaka to dziedzina. Tooli jestem ! Tzn. tutaj nie w Kapadocji. Ale dziękuję za cudowne widoki, kto wie może tam sie wybiorę kiedyś? Weewcia nam zginęła na dobre?. No i co teraz? W każdym bądź razie ja się przyłączam do ekipy poszukiwawczej. Nieśmiała, Zapomniany, Iwa, wszyscy zaglądający, pozdrowienia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może ktoś lubi Roberta Gawlińskiego? Robert Gawlinski: Modlitwa Do Slonca zeby moc milczec zeby moc milczec tak i wszystko powiedziec zeby kazdy zrozumial mnie zeby kazdy zrozumial zeby kazdy mogl zrozumiec mnie zeby tak widziec zeby w ciemnosci tak wszystko moc widziec czego oczy nie daja nam-zeby moc slyszec zeby moc slyszec tak tego co uszy nie slysza caly czas zeby slyszec moc slyszec zeby slyszec wszystko przez caly czas zeby moc milczec zeby moc w ciszy tak wszystko powiedziec aby kazdy zrozumial nas- do slonca rece unosze swe Robert Gawlinski: Pozytywka nie czulem jego pior kiedy lecialem w dol nie wiem nawet czy byl kiedys przy mnie a kiedy dzialo sie zlo kiedy widzialem to nic nie stalo sie we mnie- nie wierze w zaden cud w zadna z drog kazdy z nas bladzi tu- babilon wokol nas jak rozpedzony glaz zgniata wszystko co jest inne i w piekle ani w niebie nie bede szukal ciebie nie wiem nawet czy byles kiedys przy mnie- nie wierze w zaden cud w zadna z drog kazdy z nas bladzi tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich ciepło! Czasami tu do Was wpadam na chwilkę, ale nic nie piszę bo... jestem nieśmiała :) Chciałam tylko podziękować Komandorowi, ściągnęłam płytkę Ani i słucham jej sobie wieczorami .... ... a w drodzie powrotnej może zahaczycie o wodospad Niagara? Powinnam tam być od lipca, wiec całą ekipę zapraszam, papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Jesteście bardzo kochani. Nie miałam jak się odezwać. Serdeczna przyjaciółka znalazła się w szpitalu i tylko ja mogłam zająć się jej roczną córeczką. Poszłam na zmyślone zwolnienie, bo z dnia na dzień nie dostałabym urlopu i niańczyłam malucha. Dobrze, że mama mi pomagała, bo ja nie miałam pojęcia co z nią robić. Najgorsze były pierwsze dni, kiedy płakała za mamą, potem do mnie zaczęła mówić mama. Kąpałam, robiłam zupki, zmieniałam pieluchy, bawiłam. Nawet nie przypuszczałam, że to taka ciężka praca. Nie zapomnę pierwszej śmierdzącej pieluszki:) Nie mogłam doczekać się powrotu prawdziwej mamy, a teraz brakuje mi tego. Bardzo pusto zrobiło się w moim mieszkanku. W pracy cały stos czekał na mnie i dlatego tak późno tu zaglądam, a tu na mnie taka niespodzianka czeka:) Jesteście kochani, naprawdę:) Jak to miło, gdy ktoś pamięta.👄 ❤️ dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się cieszę - pierwsza na topiku witam Weewcię :D Weewciu głowa do góry , papiery z czasem same się uporządkują ( tzn. ty je uporządkujesz i nawet nie zauważysz kiedy ) . Miałam to samo po 2-tygodniowym urlopie , papiery dosłownie piętrzyły się i wrzeszczały , a każdy miał priorytet \"pilne\" ( niewdzięczne papierzyska ). Komandorze trzymam kciuki za twoje postanowienia :D Iea_ dziękujemy za zaproszenie i też zapraszamy cię na topik , może czasem z nami porozmawiasz?????????????????? Pozdrawiam mocno Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, widze , że powoli odnajdują sie wszystkie Zguby:D lea__ ------>niagara? jestem za:) odwiedze koleżanke;) Weewcia---->czyzby instynkt macierzyński:)? Zapomniany i w ogóle wszystkie Nieśmiałki i nietylko-----> jak ja sie mam wziąść za pisanie pracy!?:o pozdrovionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDZIE...! ! !.... Proszę o chwilę wytchnienia:) Nie mam czasu kompletnie na nic... praca, praca i... praca. Ja chcę troszkę wypoczynku:) Dziś to z gorączką iść musiałem i wróciłem oczywiście po 20:( Ehhh... kiedyś sobie to odbiję:) Znowu jak mnie chwilę nie ma to gęsto na topiku:) Ciekawa zależność:) Usterko... Aparat, który „ping” robi to taki w szpitalu:) Podtrzymuje on życie i co jakiś czas (w rytm serca) robi właśnie „ping”:) Gorzej gdy „ping” przeradza się jedno i długie „piiiiiii”:) Czy możesz zdradzić nam dlaczego masz mapkę z takimi właśnie publicznymi czarnymi punktami? Boisz się ludzi? Tooli... Niestety nie mogę Tobie doradzić jak zabrać się do pisania pracy, ponieważ mam ten sam problem:) U mnie od czerwca obrony się zaczynają a ja mam temat:) I... nic więcej:) Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie problem jest wyłącznie czasowy:) Nieśmiała... Jak widzisz już sam początek organizowania ekipy przyniósł efekt w postaci obecności Weewci:) A może napiszesz co u Ciebie słychać?:) Komandor... Ciekawe postanowienia:) Mam nadzieję, że w nich wytrwasz i dzień w dzień relację zdawać będziesz:) W każdym bądź razie kciuku trzymam:) Weewcia... NARESZCIE! Widzę, że groźby organizowania profesjonalnej formowej ekipy poszukiwawczej przyniosły skutek:) Wiesz ile osób się o Ciebie niepokoiło? Ale w sytuacji, którą opisujesz jesteś więcej niż usprawiedliwiona:) Zajmując się takim malcem, świadczy to o Twojej dobroci... nawet kombinowałaś ze zwolnieniem:) Brawo:) może Tooli ma race... instynkt macierzyński?:) Lea... Bardzo chętnie ekipa wybierze się nad Niagarę:) Oprowadzisz nas może?:) Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam
Wiadomo kto, chyba, że podczas mojej nieobecności ktoś mnie zastąpił? Jeśli tak - to kiepsko sprawuje się:) bo topik poleciał... oj daleko:) buziaczki, pozdrowienia spod kupy papierzysk:D Macierzyństwo? Może?... wolałabym nie, bo zmarnuje się w moim przypadku... pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie są wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak moja teoria się potwierdza... odstraszam ludzi! :) No bo jak nie spojrzeć gdy na topiku mnie nie ma to są tłoki:) Gdy tylko się pojawiam świecą pustki:) Jak to wytłumaczyć? Naprawdę straszny muszę być:) Weewcia... A dlaczego zmarnować miałabyś się? Niesmiała... Co tak „TUTASZ” ? :) Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zapomnianego : Godzina Duchów, Lica Pałające Gorączką - i Ty się dziwisz ? Komandora Tarkina nie namówiłam, ale może Ciebie uda mi się zachęcić do picia tranu na wzmocnienie organizmu i obronę przed przeziębieniami ? Pewnie nie, ah ta dzisiejsza młodzież, tylko by słodkie syropy piła !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zapomnianego Boję się ludzi, jestem jak dzikie zwierzątko. Kilka dni temu szłam sobie chodnikiem i chłopak który mnie mijał powiedział \" nie bój się \". Powiedział to łagodnie jak do dziecka i z życzliwością, ale i tak zrobiło mi się strasznie smutno, bo ja się naprawdę staram. Pilnuję żeby chodzić prosto, z podniesioną głową, pilnuję żeby patrzeć gdzieś przed siebie a nie w podłogę, pilnuję całej swojej fasady, żeby wyglądała jak niewzruszony bastion spokoju, a mój strach i tak widać, nie wiem, może on wyziera z oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zastępczej Mamy Weewciu, witaj ! Ja wiedziałam że nas nie zostawisz. Wiesz Weewciu, kiedyś z gniazda nad moim oknem wypadło pisklątko, złamało nóżkę - trzeba było zrobić stelaż z zapałki i wychować maleństwo, to ja już też właściwie byłam matką zastępczą. Wprawdzie to nie dziecko, ale wiem jak mocno można się przywiązać do kogoś, kim się opiekuje. Obowiązków jest dużo, ale potem zostaje taka pustka, nie ma się do kogo odezwać, nie ma kogo przytulić, pogłaskać, snuje się człowiek z kąta w kąt i czegoś mu brakuje. Już się oswoiłaś z brakiem małej w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Nieśmiałej No właśnie, a może Ty już mamą jesteś ?!! Ptaszek o którym piszesz to raczej nie wróbelek, bo one nie odlatują na zimę. Mam takich lokatorów nad oknem, w otworze wentylacyjnym, niestety Tusiek ( mój gołąb ) jest strasznie zazdrosnym samolubem i nie pozwala mi się z nimi zaprzyjaźnić. Jak się mieszka na nowym ? Sąsiedzi w porządku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Tooli To ćwiczenie podoba mi się, nie wiem czy otwiera umysł, ale na pewno uspokaja i wycisza ( przynajmniej mnie ). Tylko znowu mam wątpliwości, bo czytałam gdzieś, że takie \" krzyżowanie \" wszystkich kończyn w mowie ciała oznacza zamykanie się w sobie ? Masz ciekawą mieszankę zainteresowań, jak łączysz wiedzę inżynieryjno - ekonomiczną z zagadnieniami tego typu, czy to się nie gryzie ? Mogę poznać temat Twojej pracy magisterskiej ? Proszę o kolejny przykład ćwiczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Komandora Tarkina A ja chcę poznać zawartość punktu nr 5 ! Zrobiłam sobie test grafologiczny, wyszło, że mój charakter pisma świadczy o dużej nieśmiałości, a także o przesadnej ufności i naiwności, sam rozumiesz, muszę być ostrożna. Wolisz mniejszości, a ja nie jestem pewna, czy powinnam się zadawać z marginesem społecznym .. A tak już na poważnie to ja też wolę mniejszości. Podaję adres testu grafologicznego, wypełnij i napisz co wyszło, dobrze ? Ta prośba dotyczy wszystkich nieśmiałych. Na początku trzeba przepisać na kartkę swoim charakterem pisma krótki tekst, potem odpowiedzieć na pytania. Proszę podświetl go dla innych bo ja nie umiem wpisywać działających linków http://psphome.dhtml.pl/test_grafologia.html P.S. Lubię Twoje cytaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniany jak tak odstraszasz ludzi to powiedz dlaczego w twoim barze tak trudno o wolny stolik :D Ustereczko - nie wiem co to za ptaszek , ale obiecuję ci , że jak tylko przyleci to się dowiem ( zapytam go o to kim jest i czy chce się ze mną zaprzyjaźnić ) :D Mamą nie jestem , raczej się chyba nie nadaję ..................................:D Weewciu gratuluję - to duże wyzwanie opiekowanie się dzieckiem tym bardziej jeżeli się to robi bewzinteresownie :D. Pozdrawiam Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usterko... Oczywiście, ze wolałbym słodkie syropy pić:) We wtorek czułem się tak fatalnie, ze szkoda gadać... o dziwo jedna Pani z pracy zajęła się mną... co chwila herbatki robiła, apsirynkę rozpuściła... no po prostu szok:) Nawet nic nie mówiłem, ze nieswojo się czułem... musiało to było dobitnie widać:) Dobrze, że starasz się nie bać. Ale czy dotarłaś już do tego, dlaczego ludzie budzą w Tobie strach? Jeśli tego nie zrozumiesz z kuracją może być różnie. Masz jakieś teorie? Pięknie opiekowałaś się ptaszkiem... po kuracji odleciał? Podziękował chociaż:)? Zrobiłem ten test, nie miałem czasu czytać jego wyniku, ale obnażę się i wkleję go... przeczytam później:) Nieśmiała... Odstraszam:) A w barze tyle ludzi bo są inni, a ja w tłumie gdzieś ginę:) A poza tym za barem gdzie zazwyczaj stoję ludzie bezpieczni są:) Pozdrawiam, Zapomniany Pismo pod kątem 90 stopni znamionuje ludzi rozsądnych, dobrych organizatorów, mało spontanicznych w działaniu. W kontaktach z innymi wyraźnie kierują się umiarem i logiką. Osoba pisząca pismem prostym stara się utrzymać dystans wobec otoczenia oraz zachować niezależność. Duża wstęga zwykle jest ściśle powiązana z inną cechą grafologiczną, jaką jest wielkość liter. Dlatego cechy pisma dużego i dużej wstęgi są bardzo zbieżne. Małe pismo jest nierozłącznie związane z kobiecością i delikatnością. Cechuje ludzi skromnych, niepozornych, podatnych, ukrytych, introwertycznych w zachowaniu i ostrożnych. Zwykle są to ludzie bardziej rozsądni, krytyczni i nieśmiali. Ludzie piszący pismem małym potrafią znacznie lepiej koncentrować się na detalach i częściej interesują się techniką architekturą, matematyką, itp. Silny nacisk podkreśla dynamiczność w działaniu oraz dużą siłę psychiczną. Informuje o dużej zmysłowości i niezależności w działaniu, wzmacnia również agresję. Jeżeli margines lewy zwęża się ku dołowi, autora rękopisu cechuje lęk przed ludźmi lub kłopoty finansowe. Często lękliwość i pesymizm wywoływane są niedawno przebytymi problemami natury finansowej. Dodatkowo osoba ta postrzega świat jako smutny, szary i pełen niebezpieczeństw. Niechętnie ryzykuje, by znów nie odnieść porażki. Margines lewy wąski jest symbolicznym przytulaniem się do brzegu kartki. Oznacza lęk, poczucie niepewności, chęć ukrycia swojego wnętrza przed światem. Czasem świadczy o przesadnej oszczędności w wydawaniu pieniędzy lub kłopotach finansowych. Margines prawy wąski mówi o tym, że ktoś w ten sposób piszący posunął się trochę za daleko. Przeszedł pewną barierę. Interpretuje się to jako częste przemyślenia natury egzystencjalnej. Taki człowiek potrafi zapalić się do jakiegoś pomysłu, ale kiedy na drodze stanie przeszkoda przychodzi zwątpienie i marazm. Osoby pozostawiające górny margines szeroki bezkrytycznie zgadzają się z władzą i przełożonymi. Dodatkowo mają silne zahamowania i niskie poczucie własnej wartości. Linie wznoszące się, są typowymi cechami pisma ludzi ambitnych, o dużych aspiracjach, aktywnych w działaniu. Osoba pisząca wyraża swoje optymistyczne i radosne usposobienie, przebojowość i zuchwałość. Autor takiego pisma jest człowiekiem niezwykle dynamicznym, będzie zachęcał otoczenie do działania, do coraz to nowych przedsięwzięć. Osoby piszące \'do nieba\' są tak mocno zdeterminowane potrzebą działania, że każdą przeszkodę będą usuwały w celu zapewnienia sobie pola do dalszej realizacji ogromnych ambicji i nieokiełznanego optymizmu. Mały odstęp między wierszami wskazuje na przyjazne kontakty z ludźmi, chętne angażowanie się w niesienie bliźnim pomocy, co niekiedy prowadzi do zbyt częstego mieszania się w ich sprawy osobiste. Jeżeli litery będą bardziej \'ciążyć\' ku górze ( w tą stronę ulegając rozciągnięciu) oznacza to, że mamy do czynienia z kimś o zainteresowaniach intelektualnych, silnym charakterze lub idealistycznym podejściem do życia. Taką osobę najłatwiej zarazić entuzjazmem do realizacji rzuconego pomysłu. Litery rozciągnięte przesadnie w górę oznaczają kogoś niestałego, gadułę, który mimo wielu zalet niewiele w życiu osiąga. Jeśli pismo jest wąskie to taki ktoś ma wybujałą wyobraźnię. Przy korzystnym znaczeni innych składników nie można mu odmówić bystrości i rzeczowości. Osoba pisząca pismem kątowym jest bardzo zdyscyplinowana i przeświadczona o własnej racji. Dodatkowo nie znosi sprzeciwu. Taki człowiek jest zazwyczaj surowy i wymagający i przeświadczony o swojej nieomylności. Posiada zdolności przywódcze. W pracy jest w nieustannym konflikcie z innymi, o ile mu się nie podporządkują. Brak pętlic górnych interpretuje się jako kontrolę sfery emocjonalnej i jej tłumienie. Świadczy o kierowaniu się bardziej rozsądkiem, niż uczuciami, czasem o niechęci do marzycielstwa. Pętlice w środkowej części liter interpretuje się jako zmysłowość, egocentryzm, nawet czasem egoizm i przesadne zainteresowanie własnym \'ja\'. Brak pętlic dolnych, to brak możliwości rozwinięcia w pełni własnej seksualności, hamowanie instynktów, impulsów tkwiących w podświadomości. Należy to rozumieć, iż osoba tak pisząca bardziej zajęta jest pracą i robieniem kariery niż życiem osobistym. Podpis bardzo czytelny: sugeruje, że jego właścicielem jest osoba szczera, otwarta, często przesadnie ufna i naiwna. W podpisie czytelne tylko nazwisko: tak podpisuje się osoba pragnąca ukryć jakieś fakty ze swojej przeszłości - fakty w jej odczuciu negatywne - takie które, mogą mieć wpływ na jej teraźniejszość i przyszłość. Imię i nazwisko pisane rozłącznie: sugeruje umiejętność oddzielania życia zawodowego od spraw prywatnych i rodzinnych. Podpis mniejszy od pisma: taki podpis świadczy, że jego autor jest osobą skromną i cichą, nie chce wyróżniać się w tłumie, wręcz przeciwnie - szuka schronienia i możliwości wtopienia się w otoczenie. Zaakcentowanie w podpisie ostatniej litery: autor podpisu zachowuje się niezgodnie z własnym sumieniem i kanonami wartości. Sytuacja ta wynika z podporządkowania się w określonych okolicznościach jedynie z powodu nieumiejętności przeciwstawienia się narzuconemu modelowi postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×