Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Witam Kochani:) Sarenko:) Jestem pierwszy na zlocie:) Tooli:) Ja też szukam pracy i to mało miłe. Dołki zdarzają sie nader często, ale generalnie zachowuję radość i optymizm. W końcu się uda! Trzymam kciuki!:) Julku, inteligentny z Ciebie chłopak, ale za bardzo szukasz. Za bardzo czegoś oczekujesz od drugiej osoby. Jeśli potrafisz nawiązywać pierwszy kontakt, to i tak jesteś dobry, bo dla mnie to jest właśnie najtrudniejsze. Jednak jak jużź kogoś poznasz, to nie przyjaźnij się na siłę. A ten sposób raczej nikogo nie znajdziesz. Zapomniany, pamiętam Twoje wpisy i były bardzo ciekawe:) Miło byłoby widzieć Cię tu częściej:) Zielonooka:) jak tam egzaminy??:) Nieśmiała, Eurydyka.. Niestety, nic nie mogę doradzić na te plamy. Pewnie też sie czerwienię nie raz, ale chyba kobiety mają wieksze sklonności do tego. W każdym razie nie przejmujcie sie tym. Im mniej będziecie, tym rzadziej będzie się pojawiało:) Życze wszystkim kolorowych snów:) Buziaki-pysiaki

Ładnie piszecie do siebie, a dostałem maila z zaproszeniem do odwiedzenia strony o nerwicy, może o u mnie to nerwica? Wklejam tutaj tego maila i powiedzcie mi, czy to możliwe ,żeby wyleczyć się nerwicy bez prochów? "Pragnę zaprosić do odwiedzenia strony www.logos.republika.pl, na której umieszczony został felieton Froggy pod przewrotnym tytułem "Poskromienie nerwicy". Froggy wróciła w nim do momentu, gdy pierwszy raz weszła na stronę Logosu i na forum. To było tak niedawno, nawet nie minęło pół roku. Jednak w tym czasie dowiedziała się mnóstwa rzeczy o sobie i nerwicy. Skorzystała z okazji , aby "zmusić" siebie do pracy i samodzielnego podejmowania decyzji, wyciągania wniosków. Zobaczyła możliwości rozwoju i zachęty do działania... Ona czuje, jak się uczy nowych reakcji i chociaż jeszcze uważa to uczenie się zdrowia za coś niesamowitego, czego żadne słowa nie potrafią wyrazić - bardzo się cieszy, że nie jest sama i osamotniona. Erka-Logos"

Dzieńdobry wszystkim!!!!!!!!!!!!!!!!1 Witaj Kiciula jaesteś dziś pierwszym bywalcem - dla ciebie okazjonalny z okazji otwarcia zlotu. Życzę ci dużo wytrwałości w szukaniu pracy , z pewnością ci się powiedzie tylko się nie złamuj za szybko , bo czasy są trudne , a praca to towar deficytowy. Tak czy inaczej wierzę w ciebie , pokaż im co potrafisz :D:D Pozostali proszę o zgłoszenie się na zlocie oraz pobranie dawki optymizmu przy wejściu :D:D Pozdrawiam - no to do zobaczenia

Dzieńdobry wszystkim!!!!!!!!!!!!!!!!1 Witaj Kiciula jaesteś dziś pierwszym bywalcem - dla ciebie okazjonalny z okazji otwarcia zlotu. Życzę ci dużo wytrwałości w szukaniu pracy , z pewnością ci się powiedzie tylko się nie złamuj za szybko , bo czasy są trudne , a praca to towar deficytowy. Tak czy inaczej wierzę w ciebie , pokaż im co potrafisz :D:D Pozostali proszę o zgłoszenie się na zlocie oraz pobranie dawki optymizmu przy wejściu :D:D Pozdrawiam - no to do zobaczenia

O jakim zlocie piszecie, czy ktos zauwazył mój wpis, a może jestem tu niepotrzebny ?

O jakim zlocie piszecie, czy ktos zauwazył mój wpis, a może jestem tu niepotrzebny ?

Nowi też mogli być, prawda? :-) Ja nie jestem tak całkiem tutaj nowa:-) czy ktoś jeszcze coś tu napisze? Zlot nieśmiałych :-)

to ide na mała drzemkę :-)

Witam Wszystkich ciepło ;) Sarenko, chyba zły termin wybrałaś, bo Kafe cały wieczór nie chodziła... a może oni to zrobili nam na przekór? Troszkę chciałam napisać, ale chyba dziś nie dam rady... ... no.. może po słówku: Dark Angel >>> ja też nie lubię zimy, tzn. zimy w mieście, bo w górach to całkiem inna sprawa... ale dziś u nas nie odśnieżali ani ulic, ani chodników, pewnie czekali, aż samo się roztopi... tragedia... Zielonooka >>> poruszył mnie Twój buziak, miło mi się zrobiło... to chyba się już trochę... przyjaźnimy? Tooli >>> baaardzo miło Cię widzieć, będąc bezrobotnym naprawdę można wpaść w depresję, przekonałam się o tym ostatnio... trzymam mocno kciuki za szybkie znalezienie pracy... aha i napisz koniecznie jak było na \"wakacjach\" Kiciula>>> w słowackich tatrach byłam dwa razy z przyjaciółmi i wspominam to z sentymentem... muszę się jeszcze kiedyś koniecznie wybrać do słowackiego raju... koniecznie. A jak już tą firmę założysz to ja mogę... parzyć kawę, a Tooli byłaby np. specjalistą od kontaktów z kluczowymi klientami zagranicznymi... Nieśmiała, Cherry, Eurydyka >>> jak ja się czerwienie, na każdym kroku... dlatego lubię rozmowy przez telefon ;) podobno można na to brać jakieś sterydy, albo nawet operacyjnie przeciąć jakieś żyłki... więc mi to chyba AŻ TAK nie przeszkadza. Rzeczko >> a teraz przetłumacz proszę z waszego na nasz \"maniaczyć\" :) Zapomniany >>> a masz jeszcze czas na pasje? Fajnie, że jesteście znów. Pro 21 >>> no niestety nie bardzo mogę pomóc, poszukaj może topiki na ten temat, no i może udaj się do specjalisty? ta stronka się nie ładuje, więc nie ocenię... p.s. Zlot miał być dziś, taki \"wirtualny\" ;) Gold >>> jasne, że możesz być :) nie jesteś całkiem nowa czyli? rozwiń proszę... Pozdrawiam nieobecnych: Karin, Komandora, Usterkę, Weewcię, Maję, Kłapouszka... hmm... jeśli o kimś zapomniałam, to bardzo przepraszam... chyba zdążyłam dziś?

Witam all!! Postaram się napisać więcej niż poprzednio. Po pierwsze witam serdecznie stałych bywalców oraz zupełnie nowych. To baardzo miłe, że są nowe, miłe osóbki, które może chciałyby poznać NAS ;). Sarenko!!! Niestety zapomniałam całkiem o zlocie. ba! ale jestem teraz..dobre i to chyba :) Podziwiam Cię, że z taką zaciętością bronisz naszego topiku :) - zresztą sama go założyłaś (za co Ci jestem niezmiernie wdzięczna) Kiciula! Ja także życzę Ci powodzenia w szukabniu pracy. Ja też, można powiedzieć, szukam...Ale ponieważ coś się szykuje na jakiś czas, na razie przestałam szukać :). Polecam Ci stronkę www.KupSprzedaj.pl - bodajże ten adresik. jak tam zamieściłam ogłoszenia - było trochę ofert, jakiś odzew. Niestety na razie mam pecha do pracy ;) - jak już mi jakaś oferta bardzo podpasuje i chcę tam pracować - nikt się do mnie nie odzywa ;). A co do egzaminków....jeden poszedł kiepsko, ale 2 pozostałe mogą być - tak mi się wydaje. Zreszta wkrótce się dowiem i na pewno Wam napisze :). Okaze się, czy trzymaliście kciuki :P Pro-21 Ja też mam chyba nerwicę ;) - często się czerwienię w sytuacjach stresowych, zresztą jak pisałam - to i wina kruchych, polożonych pod cienką skórą naczynek. Kolejna przypadłość (po nieśmiałości), której raczej się nie da wyleczyc :(. Ale staram się z nią walczyć :). Witaj nieśmiały, jak widzisz u nas deficyt Panów na forum, więc rozgośc się u nas i pisz o sobie :). Gold! Witam :) - no własnie, a kiedy to już bywałaś na topiku i pod jakim nickiem się ukrywałaś? Zdradź proszę :) Lea_!! Buziak dla Ciebie - oczywiście, ze się przyjaźnimy. Co prawda często mylę osóbki, bo trochę nowych się pojawiło na topiku, za bardzo Cię nie znam, ale.....na pewno jesteś super osóbką, chciałabym Cię też bliżej poznać :). Bywaj częściej, pisz o sobie, skad jesteś :) - może już pisałaś, w takim razie sorry, ale jakos mam czasem zaniki pamieci ;). Również pozdrawiam nieocecnych, niektórzy tj Maja czy Kłapouszek to już chyba na amen zapomnieli o topiku :( (smutek). Ale cóż...róznie to bywa, może niedługo się odezwą. Pozdrawiam wszystkich z mroźnej stolicy, jeszcze białej :) Caluski, śpijcie dobrze :)

Mam już dosyc tej niesmiałości,odkąd poszłam do nowej szkoły,stałam się bardziej niesmiała, moze nie bardziej jakvdopiero teraz zaczeło mi to naprawde przeszkadzać, w gimnazjum nikt mi niepowiedział że jestem niesmiała,nikomu to nie przeszkadzało nieumiem sobie z tym poradzić,jestem coraz bardziej zamknięta w sobie. Moze na zewnatrz tego nie widac. Coraz częściej mysle o samobójstwie jak nie moge sobie poradzić z niesmiałością. czuje się fatalnie. Ciesze się że znalazłam tą stronke, pomogłami sama ta stronka, jak napisałam pierwszy raz nie napisaliście mi żebym przestała być niesmiała jak by mi zapewne powiedzieli wszyscy których znam.

Cherry 88!! Moja droga Twój komentarz mnie baardzozasmucił :(. Nie możesz pisać o próbach samobójczych. Pamiętaj, że życie jest TYLKO jedno i tak naprawdę nie będzie źle. Na pewno z czasem staniesz się bardziej otwarta, wszak na to trzeba czasu! ja też wspominam baardzo niemiło zerówkę, podstawówkę, w liceum trochę lepiej, teraz na studiach - jeszcze lepiej ;). Staram się z sobą walczyć i jak idę w niwe towarzystwo, nie chcę by ktoś od razu uznał, że jestem nudna itp. Może powloli ;), ale się rozkręcam i mam naprawdę kilkoro fajnych przyjaciół. Pracuję na to, ale przynois rezultaty. Naprawdę miłe iw artościowe osoby dostrzegają we mnie pozytywne cechy, a np to, że jestem cicha, spokojna - chyba im aż tak bardzo nie przeszkadza :P. Rozumiem Cię i dlatego na swoim przykłądzie powiem Ci, że musi i będzie lepiej. Będziesz dorośleć, przełamywać się - na uczelni, w pracy....Naprawdę jakoś to przeżyjesz, pamiętaj, że nie Ty jedna jestes zagubiona i czujesz się samotnie. Mnie też często nachodzą złe myśli :(. Mimo wszystko warto żyć, cieszyć się z ulotnych chwil, wchodzić na ten topik, rozmawiać np z Nami :) - pisz o swoich problemach, postaram (postaramy) :) się pomóc. No i koniecznie napisz, z jakiego krańca PL jesteś :). Przesyłam specjalnie dla Ciebie moc buziaczków i pamiętaj o moich slowach. W dodatku jeśli teraz trafiłąś na złe towarzystwo, w którym się źle czujesz (znam to doskonale), to nie znaczy, ze tak już będzie zawsze! Jeszcze znajdziesz swoich przyjaciół i swoje miejsce w życiu! Mówię, bo coś wiem na ten temat jako nieśmiała i zagubiona osóbka :). Pozdrawiam też wszystkich pozostałych :)

Cherry88, świat nie kończy sie na nowej szkole. Ta szybko zleci i czeka Cię wiele ciekawych lat dla których warto żyć. Mi kiedyś też zdarzały sie myśli o samobójstwie, bo czułem się samotny, żyjący gdzieś z boku i niezauważany. Jednak nie miałem zamiaru poddawać się tak łatwo, i zawsze budziło sie we mnie to uczucie, że \"ja wam jeszcze pokażę! :)\" Ale nie tylko to mnie trzymało przy życiu. Najważniejsze, to jednak mieć przyjaciół, choćby tylko jedną osobę, która Cię lubi za to jaka jesteś. Na pewno masz kogoś takiego. Warto żyć dla tej jednej osoby. Machnij na resztę ręką. Mniej swój własny piękny świat, i nie martw się co myślą inni. Ktoś Cię wtedy zauważy, doceni to i zyskasz kolejnych przyjaciół. A czy ci ludzie w nowej szkole dokuczają Ci z powodu nieśmiałości?? Jak im to przeszkadza? Jeśli nie chcesz pisać o tym na forum, to napisz mi prywatnie na maila, adres: cv1@op.pl Nie daj im się! Wierz mi, że świat jest naprawdę piękny, pomimo naszej nieśmiałości. Można z tym żyć i cieszyć się życiem:) Lea:), Zielonooka:) dziękuję za wsparcie i pomoc przy szukaniu pracy. Tak w ogóle to idę jutro na dwie rozmowy, trzymajcie kciuki:) Muszę wykazać się dużą śmiałością:D Lea, będę miał na uwadze Twoją propozycję;) Dobranoc Kochani kolorowych snów

Może macie racje,wczoraj miałam poprostu fatalny dzień.Jestem ze śląska, w klasie są wporządku osoby nie dokuczają mi z tego powodu, ale ja się głupio czuje z powodu niesmiałości, mam przyjaciół ale z nimi się ostatnio bardzo rzadko widuje. W szkole ostatnio jest wporządku. dziękuje wam że napisaliście bardzo mi to pomoga i tak ostatnio już się troche przełamałam, a to zawdzięczam wam.

Cześć Wam! cherry88, współczuję Ci, ja też miałem takie etapy w swoim życiu, że chciałem skończyć ze sobą. Teraz mam 20 lat, moja nieśmiałość powoli się zmniejsza, szczególnie w ostatnim miesiącu, kiedy zacząłem nad sobą mocno pracować :) Nie wiem, jak bardzo jesteś nieśmiała, ale może wyjście na dyskotekę i "wyżycie się" by Ci pomogło? :) Jeśli mieszkasz w Katowicach, na pewno jest jakiś lokal z muzyą, którą lubisz. Do tej pory byłem tylko raz na dyskotece w Szczecinie, poszedłem tam, bo już nie miałem wyjścia, byłem "bezdomny" tej nocy Było ogólnie pozytywnie. Chociaż to było ponad pół roku i mógłbym się spodziewać, że następnym razem też nie będzie źle, to zawsze sobie wyszukiwałem jakieś powody, żeby tam nie pójść. Ale wczoraj pomyślałem "czemu nie, co jakiś czas można zawalić noc" Byłem tam do 4-tej, chociaż normalnie nie słucham muzyki, którą tam puszczali, to poskakałem, powrzeszczałem i ogólnie się rozluźniłem, a oprócz tego miałem bardzo fajną rozmowę z byłym więźniem :) Julek PS: Do wszystkich nieśmiałych: chciałbym Wam "zareklamować" stronkę niesmialosc.prv.pl Według mnie jest tam dużo ciekawych rzeczy o nieśmiałości, forum i czat :) Naprawdę polecam. To nie jest moja strona :)

Zapomniałem podać emaila ;)

Hej!! Przyznam, że stronka ciekawa o tej nieśmiałości. Jednak naszemu forum nie dorówna, bo najfajniej tam, gdzie świetni ludzie:) A jak Wasze brzuszki po tłustym czwartku??:) Ja juz nie mogę patrzeć na pączki:) Dziś krótko, bo dużo pracy i zajęć. Dodam tylko, że ja najbardziej jestem sobą, kiedy właśnie tanćze sobie przy dobrej muzie. Nawet odważe się poprosić dziewczynę do tańca:) Dopiero, kiedy przestaniemy to robię lekko spięty. Taniec ma w sobie coś wyzwalającego:) PaPatki!!!

GADAM Z NIM NA SKYPE ALE ROZMOWA NAM SIĘ NIE KLEI NIE UMIEM Z NIM GADAĆ POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Julek nieprzepadam za dyskotekami.Ale dzięki za rade :)

Cherry88, ja jeszcze tydzień temu też mógłbym napisać, że nie lubię chodzić na dyskoteki ;) Zmieniłem swój stosunek do chodzenia tam z "dzisiaj znajdę tam sobię dziewczynę" na "idę tam tylko po to, żeby powrzeszczeć i poskakać, żeby być bardziej rozluźniony i jutro się czuć lepiej", to naprawdę pomogło. Po prostu jak zobaczyłem, że podczas "tańczenia" nie wyglądam głupiej niż inni, wtedy przestałem być spięty. Do tego, w Twoim przypadku, może by się znalazł jakiś fajny chłopak, który by Cię poprosił o zatańczenie przy jakiejś romantycznej piosence? ;) Pomyśl o tym, najważniejsze nie jest to, co się robi, ale jaki się ma do tego stosunek... Julek

Może masz racje Julek, no ale na tą dyskoteke to sobie musze poczekać ;)

miauu miauuu ;)

Pozdrawiam, cos ostatnio topik podupadł :(. JUlek! Mądrze mówisz :) odezwijcie się pozostali! miłego czwartku.....

właśnie odezwijcie się , a starzy bywalcy znów zwiedli...........

Sarenko... ze co chcialas powiedziec ?? :D

Witam :) Czasami uda mi się poczytać topik, ale nie mogę nic napisać. Trzymajcie za mnie kciuki aby zrealizowały się moje plany. Mam okazję na pare lat albo i na stałę opuścić nasz piękny kraj. Pozdrawiam :)

Hejka, Powiem szczerze: nie było ostatnio na topiku nikogo ze \"starych\" bywalców, zaczęłam już myśleć, że skrzyknęliście się gdzieś indziej i nas nie zaprosiliście i zaczęłam już łapać doły... naprawdę. Więc dobrze że już jesteście... żeby jeszcze reszta się odnalazła... Kiciula Twoje podejście do tańca mnie rozwala - ja mam całkiem inaczej, dla mnie to koszmar; lubię tańczyć, ale wydaje mi się, że nie potrafię, bo jestem maksymalnie spięta... no i tu myśl Julka cyt: daje mi trochę do myślenia.. może masz rację... Dałam się nawet ostatnio wyciagnąć na \"ostatki\". Kolejne traumatyczne przeżycie, ale może opowiem innym razem ;) Pozdrawiam Wszystkich ciepło: Sarenkę, Zapomnianego, Zielonooką, Weewcię (pamiętamy o obietnicy) i proszę postarać się i coś tu do nas naskrobać! i nowych, na szczęście aktywnych Cherry i Julka, papa.

Ojej, nie wkleiło cytatu: \"podczas \"tańczenia\" nie wyglądam głupiej niż inni\" miało być.

Witam Kochani Coś straszne pustki tu ostatnio:( Gdzie wszyscy są. Może już powyjeżdzali przed Wewcią;) Trzymam kciuki za Twoje plany, choć z drugiej strony to przykre, że wszyscy wyjeżdzają stąd:( Lea z tym tańczeniem, to ja z cała pewnością wiem, ze nie jestem w tym dobry, ale zupełnie o tym nie myślę. Kiedy porywa mnie muzyka, to chce szaleć i naprawdę mam gdzieś co pomyślą inni. Pamiętaj, że wszystko jest w naszych głowach. Tak naprawdę myślimy za innych i to jest największą zmorą nieśmiałych. Już o tym pisałem, bo często prawda jest taka, że NIKT nie zwróci uwagi na to jak tańczysz, czy coś robisz. To my wymyślamy sobie takie rzeczy w głowach i blokujemy się. I tak cała sala się bawi, a my siedzimy w kącie.. Ja tak nie chce i tej przyjemności nikt mi nie odbierze:) A tak w ogóle, to pragnę sie pochwalić, że dostałem pracę:)! Na razie nie mam kasy, aby ciągnąc ten swój biznes o którym wspominałem, ale teraz jest okazja zarobić i w końcu wyjść na prostą. Najciekawsze jest to, że jako nieśmiały dostałem pracę typowego handlowca:D Takie małe wyzwanie. Trochę boję sie, ale muszę sobie poradzić:) Pozdrawiam wszystkich i dawnych i nowych bywalców:) Buziaki - pysiaki

Kiciula gratuluje pracy, jestem pewna że sobie poradzisz misięniestety w życiu nieukłada ale to już z powodów sercowych;( Pozdrawiam wszystkich