Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Gość ktoś baaardzo smutny
aha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
w niedzielę możemy się spotkać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
spoko, wsiadam w pociąg i jadę na drugi koniec polski, żeby sie spotkać z laki lukiem z południa:) to sie nazywa przełamywanie nieśmiałości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
tylko kto za to zapłaci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
no wiesz co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś baaardzo smutny
laki luk przestraszył się, że za bardzo sie otworzył:) i uciekł, a szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielonooka odpowiadajac na twój apel jestem - do usług. Zawsze mam was wszystkich w serduszku bo pomoglioście mi przetrwać najcieższe chwile :) .:D Ostatnio wogóle nie zaglądam na kafeterię dlatego tak rzadko tutaj jestem - jeśli zaglądam to tylko na ten topik. Nawał obowiązków , przemyśleń , poprostu codziennosć........ Ale jest już dużo lepiej , zaaklimatyzowałam się , mam znajomych do pogadania , moje małżeństwo jest szczęśliwe :D Wam wszystkim też życzę dużo szczęścia i zachęcam każdego kto tutaj kiedyś bywał do takiego porównania : Ja - kiedyś , i ja dziś co się u was zmieniło? U mnie właśnie zmieniło się to że dobrze czuję się tutaj i teraz , poprostu poowoli zaczynam akceptować siebie i tego wszystkim życzę:D czekam na wasze odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarenko 🖐️ To świetnie, że tak Cię się układa i że jesteś tak szczęśliwa teraz. Jednak bywa sprawiedliwość na świecie..Cieszę się, że masz takie pozytywne nastawienie. U mnie tak średnio, nie najgorzej, ale i nie najlepiej. Ale nie narzekam.. Odnośnie Twojego pytania-napiszę potem. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz mi jest z ta niesmialoscią ciezko...m,am pare kolezanek ale one mnie wqrwiają...takie grzeczne,potulne niesmiale ulozone kujonki,na wszystko anrzekajace..... przez to, jestem jakby odrzucana od tego fajnego towarzystwa na ktorym mi nalezy..owszem czasem sie z nimi posmieje itd..ale gdy jedna z kolezanek jest w poblizu nie ma szans...musze z nią siedziec itd..>:Odo tego, wtedy sie wpierdala do rozmowy i nie mam zadnej prywatnosci........ co do tej no mej sympati...to jedna,znajoma przebojowa dosc zna go:P i czasem se z nim gada...ale ja nie zdobede sie na to by przylaczyc sie do rozmowy:O nie wiem.przez to,ze mam wade wymowy tzn.mowie troche przez nos a gdy sie zestresuje to niewyraznie...wiec 😭 ciagle zyje tesknotą za paczką z gimnazjum,gdzie bylam inna,przebojowa itd...i glownie dzieki tym ludziom...niestety nie dostalam sie do LO gdzie oni poszli i teraz mam:O jestem taką szarą (z pozru) myszką :O a w glebi duszy jestem inna....w domu tez.... tyle,ze jakos nie mam w sobie czegos by byc takla w otoczeniu :O 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) Mnie ciężko jest porównać siebie dzisiejszą i przeszłą...tak różne było moje życie...przed poznaniem Zapomnianego byłam nastolatka, żyłam bestrosko z dnia na dzień i w większej części byłam szczęśliwa, choć bardzo nieśmiała...potem poznałam Zapomnianego, nieśmiałość jakoś uleciała z czasem, przeżyłam najszczęśliwsze chwile swojego życia...następnie zaczęło się psuć, aż doszło dwukrotnie do rozpadu co mnie załamało i wpędziło w depresje i te chwile wspominam jako najgorsze w życiu...dalej znowu byliśmy razem pobraliśmy się, czekalismy na dzieciątko i znowu byłam szczęśliwa choć to jak zwykle nie trwało długo, ponownie zaczęły się kłótnie i gdyby nie to, że jesteśmy małżeństwem pewnie byłoby kolejne rozstanie...potem przyszedł na świat Wojtuś, który jest moim największym szczęściem, lecz niestety nie udało mu się zespolić naszej malej rodzinki i obecnie rozmawiamy o rozwodzie, dlatego teraz krążę pomiędzy wielkim szczęściem, którego dostarcza mi Wojtuś a wielkim nieszczęściem, którego dostarcza mi Zapomniany. Jak widzcie wcześniej byłam raz na wozie raz pod wozem, a obecnie przeżywam oba stany jednocześnie, jedno jest pewne, teraz znam swoją wartość, nie jestem już nieśmiała i nie dam sobą pomiatać! Pozdrawiam serdecznie wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka.
hej, niesmiali, gdzi się podzialiście? pogadajmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt śmiały
wstydzimy się :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka.
nie wstydźcie się proszę, ja chcę z kims pogadać bo już nie wyrabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt śmiały
o czym ? co Ci da taka rozmowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka.
o jezu! o niczym, to nie ma być żadna terapia, chce po prostu z kims pogadać, Ty tak nie masz czasami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt śmiały
przez internet to nie jest prawdziwa rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka.
wiem, ale akurat nie mam nikogo pod reką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka.
nie chcecie gadać to ide sobie, narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczko 🖐️ nie wiem co powiedzieć....Dobrze tylko, że znasz swoją wartość i nie poddajesz się. 😘 katiuszka 🖐️ z chęcią porozmawiam, na GG, albo TU. Tylko może już nie dziś. Miałam strasznie męczący dzień. Jeśli jeszcze się nie zniechęciłaś to zapraszam na topik. Znam ten stan, kiedy nie ma do kogo otworzyć buzi. No ale dziś się nagadałam ;). Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka.
niedawno wróciłam z uczelni więc się trochę nagadałam, już mi lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiałość zniknęła
??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka.
bez przesady, niesmiali też mają znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka.
bez przesady, niesmiali też mają znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszka.
niestety wyjeżdżam i przez najbliższe 2 dni nie będę miała dostępu do komputera, ale po powrocie na pewno tu zajrzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andiee
a ja mam pytanie do plci meskiej: zalozmy ze chce was poderwac przebojowa dziewczyna, wolelibyscie zeby robila to na 'przebojowy' sposob czy raczej delikatnie, niesmialo troche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie może być zbyt
nachalna bo to odstrasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do andiee
Przecież to zależy od konkretnego przypadku. Znacz się jak bardzo jest nieśmiały :) No i jeszcze, czy go znasz bliżej, i takie tam inne sprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×