Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

* * * Zielonooka - nie płacz . Jak chcesz , to podaj mi swoją datę urodzenia ( dzień i miesiąc ) a ja Ci powiem jakim ziółkiem jesteś i przepiszę Ci \" Twoją \" charakterystykę z zielnika . Chcesz ? * * * Karin Czarnooka - chyba nie chcesz , żeby przyszedł Pan Włodek i zaczął handlować Twoją miejscóweczką ? Tak po prawdzie to brakuje tu kogoś , kto by te różowe - no wiesz co - pisał . Mówiłaś że tęsknisz , to gdzie Ty się podziewasz ? * * * Komandorze Tarkinie - czy nie znalazłby się dla biednej zbolałej usterki jakiś wiersz ? Wszystko jedno jaki , byleby był . Albo piosenka ? Tak w ramach niekonwencjonalnych metod leczenia . Czuję że by mi pomogło . Proszę Proszę Proszę ................ Zastanawiam się jak Ci idzie nauka spokoju od rzeczy zwykłych . Bo to bardzo ważna sprawa . Tyle lat już minęło , a ja wciąż pamiętam rozmowę z kobietą chorą na raka . Ona miała na łóżku mnóstwo kolorowych gazet i wycinała z nich przepisy . Powiedziała mi \" jakie to dziwne , nigdy nie przypuszczałam że będę kiedyś tęsknić za gotowaniem zupy .. \" Nie wiem , czy zdążyła tą zupę ugotować , ale myślę sobie że mądrze mi powiedziała . Żeby smak życia odnajdować w talerzu zwykłej pomidorówki . I tego wszystkim Nieśmiałym życzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usterka jeszcze raz
w linku trzeba kliknąć " Kocham Cię " które jest pod zielonym napisem "Poszukiwane "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za przypadlosc okrutna USTERECZKO,ze cie glowa ciagle boli???Mnie tez czesto,ale nie az tak jak ciebie przypuszczam,jestes super optymistycznym ludzikiem,powinnas ksiazki pisac,rozwaz to!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla Zielonookiej
Podbiał ( to takie ziółko o żółtych kwiatach ) Podbiał to niezwykle przyjazna roślina . Nigdy nie rośnie sama .Ludzie urodzeni pod znakiem podbiału są weseli i dowcipni . Z drugiej strony są ciągle niespokojni , stale szukają jakiejś inspiracji dla zajęcia swego bystrego umysłu i na zdobycie nowych wrażeń . Człowiek - podbiał jest skonstruowany wielce wrażliwie i często ulega różnorakim zmiennym nastrojom . Gdy jest wewnętrznie rozkojarzony w jednej minucie potrafi się poczuć szczęśliwy , ale już w następnej ogarnia go smutek . Przy takim rozdartym charakterze ciężko mu się udaje połączyć miłość i swobodę z jednej strony , z potrzebą cudzej podpory , z drugiej strony . Dlatego bywa niezdecydowany , często się waha . Z powodu swojej niezmordowanej energii cierpi na brak skupienia , brak mu zdolności koncentracji . Jego żywy duch ustawicznie wybiega gdzieś do przodu . A jednak jest to człowiek rozumowo ukształtowany , chętnie i dużo filozofuje . Ma skłonność zamykania się przed komplikacjami których nie chce widzieć . One po prostu dla niego nie istnieją , dlatego zawsze działa dziecinnie naiwnie . Podbiał - roślina najpierw zakwita , a dopiero potem wypuszcza listki . Człowiek urodzony pod tym znakiem tak samo potrzebuje więcej czasu od innych , aby osiągnąć konkretną trwałość . Jest badaczem życia w jego objawach najważniejszych i najgłębszych , ponieważ kompensuje mu to potrzebę częstych zmian . Zielonooka czy opis pasuje ? Niespokojną duszą jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * * Majeczko , to Ciebie też ? Biedne te nasze głowy . Ja już tak od 14 lat cierpię , to jestem przyzwyczajona . A Ty jakoś sobie radzisz ? Powiedz mi jaki to rodzaj bólu , może mogę Ci zasugerować coś na ulgę . Komandor nic mi nie chce napisać , skompiradło jedne , kilku literek kobiecie w potrzebie żałuje . To się sama muszę zorganizować widzę . Wiem , zanucę sobie ulubioną przyśpiewkę mojego wujka : U naszych dzieweczek piękny porządeczek : świnki w sionku ryją , psy talerze myją , a łyżki pod ławą zarosły murawą , hej ! ................................. * * * Weewciu wpadnij na chwilkę , powiedz co słychać , Sarenka gadać nie chce , ani Karin , ani Komandor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustereczko! Dziękuję za opis. W sumie wiele rzczy się zgadza...To fakt, sama być nie lubię, choć w za dużym towarzystwie czuję się nieswojo i źle...Tak, ulegam zmiennym nastrojom. W jednej chwili wydaje mi się, że stawię czoła wszystkim problemom, za chwilkę mój zapał mija i powraca pesymistyczna natura :(. Co do miłości...to prawda szukam, ale trochę się boję, że będzie mnie ograniczać, zabierać wolność :). Też bywam niezdecydowna, nie zawsze ale czasem mam wielkie problemy z podjęciem decyzji. Co do rozmyślań to się zgadzam. Często się zastanawiam czasem nie mogę spać z powodu rozmyślań o zupełnie błahych sprawach!!! Nie zgodziłabym się właściwie tylko ze stwierdzeniem, że mam skołonność do zamykania się przed komplikacjami..itd. :) Dziękuję za opis. :) A na koniec powiem tak: może z zewnatzr jestem spokojna i opanowana, ale wewnątrz czesto jest niespokojny duch ;) który czasem mnie zadziwia swoją radością zycia. To na tyle moich rozważań. Pozrawiam wszystkich! Czemu WAS nie ma?? :( Całuski dla obecnych babeczek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustereczko , a czy już teraz lepiej się czujesz? Rzadko boli mnie głowa ale czasem się zdarza , więc wyobrażam sobie jak ciężko musi być żyć z częstymi bólami glowy. Mam nadziejeę że ból ustanie i już nigdy nie będziesz z tego powodu cierpieć :D Kochana Ustereczko pzreczytałam charakterystykę idla Zielonookiej i zamurowało mnie. To jest moja charakterystyka. Tak to ja rozdarta wewnątrz z jednej strony sprawiam wrażenie nieśmiałej a z drugiej strony kto nie zna mnie dobrze nie wierzy w to . Kieruję się impulsami , w jednej chwili jestem smutna i byle małe \"wydarzonko\" zmienia mój nastrój o 180 stopni i odwrotnie. Rozkojarzenie to prawda , chyba stąd wylewanie różnych rzeczy , przewracanie itp. Co u mnie - u mnie jesień Ustereczko , raz deszcz raz słoneczko , o zrymowało mi się. Stęskniłam się za wami , przez ostatnie dni nie bardzo miałam czas zaglądać tutaj. Cieszę się że jesteście Ustereczko , Maju , Zielonooka :D Pozdrawiam też nieobecnych i proszę - zajrzyjcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabama
a czy ci którzy cierpią z powodu poczucia bezsensu i samotności też tu moga pisać czy tylko nieśmiali??? bo ja chyba nieśmiała nie jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usterka jesienna
* * * Zielonooka - Ty na pewno jesteś takim dobrze zakonspirowanym wulkanem . Ciekawa sprawa . Niespokojny Duchuuuuu . Mam dla Ciebie coś o zarządzaniu . Nastrojem . " Właściciele nastroju " : http://kiosk.onet.pl/charaktery/1190360,1252,1,artykul.html * * * Sarenko Moja - no widzisz , ta zabawa w astrologię nie jest taka zupełnie pozbawiona sensu . Wreszcie trafiło się coś o Tobie . Tu są dwa ciekawe artkuły specjalnie dla Ciebie " Życie na huśtawce " : http://kiosk.onet.pl/charaktery/1182342,1252,1,artykul.html " Skąd ten smutek " : http://kiosk.onet.pl/charaktery/1169089,1252,1,artykul.html no , zrymowało się . Tylko czy mnie się wydaje , czy Ty i Zielonooka nie lubicie jesieni ? Nie lubicie tych kolorowych szeleszczących liści , z których można robić bukiety , nie lubicie gładkich kasztanów i wrześniowego wiatru ? Ja to wszystko kocham . Jesienną szarugę też . Już ze mną wszystko w porządku , dziękuję za troskę . To miłe ! * * * Weewciu jak chcesz to przeczytaj sobie " Gdy człowiek mieszka u kota " : http://kiosk.onet.pl/charaktery/1153966,1253,artykul.html * * * Alabama - opowiedz o swojej samotności ----------------------------------------------------------------- Jak tam ostatnia niedziela września ? Ja właśnie wychodzę na spacer . Wietrze wiej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usterka jesienna
* * * Zielonooka - Ty na pewno jesteś takim dobrze zakonspirowanym wulkanem . Ciekawa sprawa . Niespokojny Duchuuuuu . Mam dla Ciebie coś o zarządzaniu . Nastrojem . " Właściciele nastroju " : http://kiosk.onet.pl/charaktery/1190360,1252,1,artykul.html * * * Sarenko Moja - no widzisz , ta zabawa w astrologię nie jest taka zupełnie pozbawiona sensu . Wreszcie trafiło się coś o Tobie . Tu są dwa ciekawe artkuły specjalnie dla Ciebie " Życie na huśtawce " : http://kiosk.onet.pl/charaktery/1182342,1252,1,artykul.html " Skąd ten smutek " : http://kiosk.onet.pl/charaktery/1169089,1252,1,artykul.html no , zrymowało się . Tylko czy mnie się wydaje , czy Ty i Zielonooka nie lubicie jesieni ? Nie lubicie tych kolorowych szeleszczących liści , z których można robić bukiety , nie lubicie gładkich kasztanów i wrześniowego wiatru ? Ja to wszystko kocham . Jesienną szarugę też . Już ze mną wszystko w porządku , dziękuję za troskę . To miłe ! * * * Weewciu jak chcesz to przeczytaj sobie " Gdy człowiek mieszka u kota " : http://kiosk.onet.pl/charaktery/1153966,1253,artykul.html * * * Alabama - opowiedz o swojej samotności ----------------------------------------------------------------- Jak tam ostatnia niedziela września ? Ja właśnie wychodzę na spacer . Wietrze wiej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beere
Cześć!!!!!Jestem osobą nieśmiałą!!!! Często mój świat nabiera czarnych barw. ogólnie nie akceptuje swojej nieśmiałości i cły czas ze sobą walcze staram się ją przezwyciężać, czasem mi się to udaje. Pozdrawiam wszystkich nieśmiałych!!!!!pamiętajcie na świecie jest wielu ludzi takich jak ja i wy!!!!!!!! PaPaPa:))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustereczko! Dzięki za artykul dla mnie. Przeczytam w wolnej chwili. Tak, może i jest ze mnie wulkan ;) A co do jesieni to nawet ją lubię. Co prawda jak ciągle pada to jestem w złym humorze, ale ogólnie lubię kolorowe liście, grzybki w lesie :) Choć nie zaprzeczam, jakoś zimą (ach ten piękny śnieg, ten zapach choinek, Święta!) czy nawet wiosną, gdy nie ejst za gorąco czuję się zdecydowanie lepiej. Czasem ta jesienna aura mnie przytłacza i zasmuca. :( Cieszę się natomiast, ze Ty lubisz tę porę. Tak trzymać! ja z kolei kocham zapach śniegu :))))) taki świeży, narty, bałwanki, patzreć na wirujące płatki śniegu :) tylko nie może być za zimno ;) beere! Witaj w gronie. wiesz to tak ejst. Czasem nam się wydaje, że jesteśmy odosobnieni np w naszym problemie, że to zradkość, ale z czasem okazuje się, że jest wielu takich jak MY.Pzrekonałam się o tym parokrotnie na necie. Myślałam, że tylko Ja ;) nie mogę znaleźć miłości, że jestem zupełnie inna od wszystkich a tu...tak miłę zaskoczenie (chociażby ten topik). Nie wiem czy to powód do ardości ale w sumie to pocieszające. Fajnie by było gdybyś częściej nas odwiedzał/odwiedzała !!!! Pozdrawiam Buziaki jesienne od zmęczonej Zielonookiej ;) Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze,ze topik tonie....wiec rzucam koloratunkowe!!!:D:D U mnie znow gorzej,a mianowicie kolejny raz pozszywali mnie,tym razem na glowie,po usunieciu kaszaka!!!Paskudne to bylo!!!Czuje sie podle,bo dali mi tez sczepionke i ramie boli dosc okrutnie!!kolejna za miesiac,brrrr,,,,!!!Buziaki dla Zielonookiej,Sarenki i wszystkich wytrwalych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju naprawdę jest już tak źle , myślisz że już na dnie jesteśmy:D Współczuję operacji i życzę szybkiego powrotu do kondycji :D Zielonooka ja też lubię jesień , jesień jeżeli jest ciepła to jest cudowna, niesie ze sobą jakąś nutkę nadzieji , czegoś nowego , nieznanego:D Spacery w jesieni po parku czy lesie to jedno z najcudowniejszych przeżyć :D Ustereczko Dziękuję za artykulik , przeczytałam z uwaga , chociaż jeden z nich brzmi niepokojąco. Ustereczko jestes taka kochana, stale coś dla nas robisz , może mogę coś dla ciebie zrobić. Lubię cię czytać , a może ty jesteś psychologiem , masz takie mądre i ciepłe wypowiedzi.:D Pozdrawiam wszystkich Lista do podpisania Słyszeliście toniemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! RATUNKU POKAZAĆ MI SIĘ TUTAJ ALE JUŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Weewcia...................................... Komandor Tarkin......................... Zapomniany................................... Rzeczka....................................... Karin............................................ podpisać się proszę - OBOWIĄZKOWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju naprawdę jest już tak źle , myślisz że już na dnie jesteśmy:D Współczuję operacji i życzę szybkiego powrotu do kondycji :D Zielonooka ja też lubię jesień , jesień jeżeli jest ciepła to jest cudowna, niesie ze sobą jakąś nutkę nadzieji , czegoś nowego , nieznanego:D Spacery w jesieni po parku czy lesie to jedno z najcudowniejszych przeżyć :D Ustereczko Dziękuję za artykulik , przeczytałam z uwaga , chociaż jeden z nich brzmi niepokojąco. Ustereczko jestes taka kochana, stale coś dla nas robisz , może mogę coś dla ciebie zrobić. Lubię cię czytać , a może ty jesteś psychologiem , masz takie mądre i ciepłe wypowiedzi.:D Pozdrawiam wszystkich Lista do podpisania Słyszeliście toniemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! RATUNKU POKAZAĆ MI SIĘ TUTAJ ALE JUŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Weewcia...................................... Komandor Tarkin......................... Zapomniany................................... Rzeczka....................................... Karin............................................ podpisać się proszę - OBOWIĄZKOWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarenko, Maju, Ustereczko! Cóż, chyba jesteśmy tylko my. Maju! Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia, tzrymaj się dobrze :) No iczęsciej nas odwiedzaj. Sarenko! Widzisz, tylko my jesteśmu teraz najwytrwalsze :). A kiedyś mówiłaś, że nie masz nic do powiedzenia itp. Cieszę się, że piszesz i że lubisz jesień. Tak, to miła pora, bo mi kojarzy się z pewnymi miłymi dniami w moim życiu. Co prawda one bezpowrotnie minęły, ale pamięć pozostała :). Dobrze, że człowiek ma wspomnienia....;) Jakoś teraz już jesień nie ejst tak piękna dla mnie, ale grzyby i spacery czemu nie! Trzeba jeszcze mieć na to czas.... Ale jak już wspominałam uwielbiam zimę :) Całuski dla Was, a reszta niech wreszcie się odezwie! PAAAAAAAAAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem miłośniczką śniegu, zimna i wszystkich niedogodności związanych z ciężkim odzieniem. W jesieni podobają mi się magiczne kolory, przyjemnie wyjść na spacer czuć powiew wietrzyku i oglądać w blasku słońca drzewa i krzewy. Wiosna jest dla mnie zapowiedzią nadchodzącego ciepłego lata. Najbardziej lubię dzień, w którym mogę się lżej ubrać i wyskoczyć z zimowych butów:) W tym roku cieszę się z nadchodzącej zimy. Oczywiście przez Czarcika:) To będzie jego pierwsza zima, pierwsza gwiazdka, pierwsza choinka z bombkami:O Jestem bardzo ciekawa jak to przeżyjemy:) Wiem, że to tylko kot i święta nie na choince polegają, ale w tym roku postanowiłam, że będzie duża do sufitu i kolorowa:) Taka jak bywała kiedyś... tak dawno nie było w moim domu choinki:) I rozmarzyłam się... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielonooka no i proszę po krociótkim apelu pojawiła się nasza kochana zguba Weewcia. Weewciu dlaczego tak rzadko do nas zaglądasz? Twoje marzenia są piękne , uważam że powinnaś kupić nawiększą , najbardziej zieloną i najbardziej optymistyczną choinkę na świecie . To Czarcik będzie miał zabawę , no i ten śnieg :D Zazdroszcze mu bo to co przeżywa się pierwszy raz w życiu jest najpiękniejsze i najbardziej zapamiętywalne , później to tak jak \"Dzień świstaka\". No i widzicie jakie głupoty opowiadam. Ale tak naprawdę to chciałam powiedziieć Weewciu że wasze święta tzn. twoje i Czarcika będą na pewno cudowne :D Zielonooka a może opowiesz nam swoją \" jesienną historię\"??:D Słuchamy..............................:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suuper! Jesteście! Weewciu! Witaj w klubie! Pięknie opowiadas zo tym swoim Czarciku. Tak, zdecydowanie powinnaś napisac książkę o Waszym życiu. Fajnie, że będziesz mieć go w święta :) zapewne będzie chciał się bawić bombkami z choinki, uważaj na niego! :) Wiesz, może to fakt, że zimą te ubrania te mrozy ..nie są za miłe, ja nie przepadam za tym bo momentalnie mam lodowate ręce, ale...są i dobre strony tej pory i jednak jakoś to zawsze znoszę. Kocham święta, zapach choinek, bombki, prezenty, klolędy, tę atmosferę świat :) mhm powtarzam to już kolejny raz :) ale taka jest prawda: zima nie ejst wcale taka zła! ;) Sarenko! Nie ma co tu opowiadać. Ogolnie chodziło mi o wiele takich miłych dni, ale nie o specjalną historię. W każdym razie mogę tyle zdradzić, że dobrze mi się kojarzyły te dni dzięki NIEMU - platonicznj miłości. Teraz jednak już go nie ma dla mnie, już nie robie sobie nadziei i żyję nie myśląc o nim. To sprawia, że nic nie ejst jak dawniej. Ale jakoś żyję i znosze tę jesień ;). A ta opora roku trochę mnie dobija: wszystkie liście spadają., najpierw jest ciepło, ale potem dni stają się coraz krótsze, szare, deszcowe i czesto mam chandrę....przy mojej pesymistycznej naturze jendka o to nie trudno. A zimą jest snieg - czysty, biały, swiezy, te choinki to wszystko jakoś lepiej mnie nastraja :) Mhm kończę już moje rozważania o porach roku :) Weewciu! Sarenko! milej nocki, widać ze inni nieprędko chyba do ans wrócą :( a nowi też jakoś się ociągają z wypowiedziami :( PAPAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suuper! Jesteście! Weewciu! Witaj w klubie! Pięknie opowiadas zo tym swoim Czarciku. Tak, zdecydowanie powinnaś napisac książkę o Waszym życiu. Fajnie, że będziesz mieć go w święta :) zapewne będzie chciał się bawić bombkami z choinki, uważaj na niego! :) Wiesz, może to fakt, że zimą te ubrania te mrozy ..nie są za miłe, ja nie przepadam za tym bo momentalnie mam lodowate ręce, ale...są i dobre strony tej pory i jednak jakoś to zawsze znoszę. Kocham święta, zapach choinek, bombki, prezenty, klolędy, tę atmosferę świat :) mhm powtarzam to już kolejny raz :) ale taka jest prawda: zima nie ejst wcale taka zła! ;) Sarenko! Nie ma co tu opowiadać. Ogolnie chodziło mi o wiele takich miłych dni, ale nie o specjalną historię. W każdym razie mogę tyle zdradzić, że dobrze mi się kojarzyły te dni dzięki NIEMU - platonicznj miłości. Teraz jednak już go nie ma dla mnie, już nie robie sobie nadziei i żyję nie myśląc o nim. To sprawia, że nic nie ejst jak dawniej. Ale jakoś żyję i znosze tę jesień ;). A ta opora roku trochę mnie dobija: wszystkie liście spadają., najpierw jest ciepło, ale potem dni stają się coraz krótsze, szare, deszcowe i czesto mam chandrę....przy mojej pesymistycznej naturze jendka o to nie trudno. A zimą jest snieg - czysty, biały, swiezy, te choinki to wszystko jakoś lepiej mnie nastraja :) Mhm kończę już moje rozważania o porach roku :) Weewciu! Sarenko! milej nocki, widać ze inni nieprędko chyba do ans wrócą :( a nowi też jakoś się ociągają z wypowiedziami :( PAPAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suuper! Jesteście! Weewciu! Witaj w klubie! Pięknie opowiadas zo tym swoim Czarciku. Tak, zdecydowanie powinnaś napisac książkę o Waszym życiu. Fajnie, że będziesz mieć go w święta :) zapewne będzie chciał się bawić bombkami z choinki, uważaj na niego! :) Wiesz, może to fakt, że zimą te ubrania te mrozy ..nie są za miłe, ja nie przepadam za tym bo momentalnie mam lodowate ręce, ale...są i dobre strony tej pory i jednak jakoś to zawsze znoszę. Kocham święta, zapach choinek, bombki, prezenty, klolędy, tę atmosferę świat :) mhm powtarzam to już kolejny raz :) ale taka jest prawda: zima nie ejst wcale taka zła! ;) Sarenko! Nie ma co tu opowiadać. Ogolnie chodziło mi o wiele takich miłych dni, ale nie o specjalną historię. W każdym razie mogę tyle zdradzić, że dobrze mi się kojarzyły te dni dzięki NIEMU - platonicznj miłości. Teraz jednak już go nie ma dla mnie, już nie robie sobie nadziei i żyję nie myśląc o nim. To sprawia, że nic nie ejst jak dawniej. Ale jakoś żyję i znosze tę jesień ;). A ta opora roku trochę mnie dobija: wszystkie liście spadają., najpierw jest ciepło, ale potem dni stają się coraz krótsze, szare, deszcowe i czesto mam chandrę....przy mojej pesymistycznej naturze jendka o to nie trudno. A zimą jest snieg - czysty, biały, swiezy, te choinki to wszystko jakoś lepiej mnie nastraja :) Mhm kończę już moje rozważania o porach roku :) Weewciu! Sarenko! milej nocki, widać ze inni nieprędko chyba do ans wrócą :( a nowi też jakoś się ociągają z wypowiedziami :( PAPAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suuper! Jesteście! Weewciu! Witaj w klubie! Pięknie opowiadas zo tym swoim Czarciku. Tak, zdecydowanie powinnaś napisac książkę o Waszym życiu. Fajnie, że będziesz mieć go w święta :) zapewne będzie chciał się bawić bombkami z choinki, uważaj na niego! :) Wiesz, może to fakt, że zimą te ubrania te mrozy ..nie są za miłe, ja nie przepadam za tym bo momentalnie mam lodowate ręce, ale...są i dobre strony tej pory i jednak jakoś to zawsze znoszę. Kocham święta, zapach choinek, bombki, prezenty, klolędy, tę atmosferę świat :) mhm powtarzam to już kolejny raz :) ale taka jest prawda: zima nie jest wcale taka zła! ;) Sarenko! Nie ma co tu opowiadać. Ogolnie chodziło mi o wiele takich miłych dni, ale nie o specjalną historię. W każdym razie mogę tyle zdradzić, że dobrze mi się kojarzyły te dni dzięki NIEMU - platonicznj miłości. Teraz jednak już go nie ma dla mnie, już nie robie sobie nadziei i żyję nie myśląc o nim. To sprawia, że nic nie ejst jak dawniej. Ale jakoś żyję i znosze tę jesień ;). A ta opora roku trochę mnie dobija: wszystkie liście spadają., najpierw jest ciepło, ale potem dni stają się coraz krótsze, szare, deszcowe i czesto mam chandrę....przy mojej pesymistycznej naturze jendka o to nie trudno. A zimą jest snieg - czysty, biały, swiezy, te choinki to wszystko jakoś lepiej mnie nastraja :) Mhm kończę już moje rozważania o porach roku :) Weewciu! Sarenko! milej nocki, widać ze inni nieprędko chyba do ans wrócą :( a nowi też jakoś się ociągają z wypowiedziami :( PAPAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suuper! Jesteście! Weewciu! Witaj w klubie! Pięknie opowiadas zo tym swoim Czarciku. Tak, zdecydowanie powinnaś napisac książkę o Waszym życiu. Fajnie, że będziesz mieć go w święta :) zapewne będzie chciał się bawić bombkami z choinki, uważaj na niego! :) Wiesz, może to fakt, że zimą te ubrania te mrozy ..nie są za miłe, ja nie przepadam za tym bo momentalnie mam lodowate ręce, ale...są i dobre strony tej pory i jednak jakoś to zawsze znoszę. Kocham święta, zapach choinek, bombki, prezenty, klolędy, tę atmosferę świat :) mhm powtarzam to już kolejny raz :) ale taka jest prawda: zima nie jest wcale taka zła! ;) Sarenko! Nie ma co tu opowiadać. Ogolnie chodziło mi o wiele takich miłych dni, ale nie o specjalną historię. W każdym razie mogę tyle zdradzić, że dobrze mi się kojarzyły te dni dzięki NIEMU - platonicznj miłości. Teraz jednak już go nie ma dla mnie, już nie robie sobie nadziei i żyję nie myśląc o nim. To sprawia, że nic nie ejst jak dawniej. Ale jakoś żyję i znosze tę jesień ;). A ta opora roku trochę mnie dobija: wszystkie liście spadają., najpierw jest ciepło, ale potem dni stają się coraz krótsze, szare, deszcowe i czesto mam chandrę....przy mojej pesymistycznej naturze jendka o to nie trudno. A zimą jest snieg - czysty, biały, swiezy, te choinki to wszystko jakoś lepiej mnie nastraja :) Mhm kończę już moje rozważania o porach roku :) Weewciu! Sarenko! milej nocki, widać ze inni nieprędko chyba do ans wrócą :( a nowi też jakoś się ociągają z wypowiedziami :( PAPAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×