Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siwowlosa

Mam 22 lata i siwe włosy!! pomocy!!

Polecane posty

Gość ja po farbie stosowalam henne
ale tak 3-4 tygodnie po farbowaniu choc mowia ze na wlosach na ktore chcemy klasc henne nie powinno byc zadnej farby ze wlosy farbowane musza calkowicie odrosnac ale dla mnie przy mojej dlugosci jest to po prostu nierealne . mi nic sie zlego z wlosami nie dzialo po tej hennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i też
a czy henna pokryła Ci siwe włosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaW
Witam! Doskonale rozumiem was wszystkich. Nienawidzę swoich siwków. Chociaż w porównaniu do innych osób zaczęły sie pojawić dość "późno" bo po 30-tce. Najpierw po kilka gdzie niegdzie, więc zupelnie sie tym nie przejmowałam, robiłam balejaż tak 4 razy w roku i ok. Dopiero w tym roku pojawiło się ich dużo, dużo za dużo (nadmieniam, że przyszłym roku będe miała 35 lat) i dopiero zaczęły mnie wnerwiać. Przekonałam się, że chyba bez względu na wiek jest to tragedia (po może po 60-tce nie). Nawet jak farbujesz włosy całe życie, to co innego mieć odrosty ze swojego koloru, a co innego siwki, masakra. Nie przypuszczałam nawet, że tak się tym przejmę, nie potrafię czasami całymi dniami myśleć o niczym innym, rzadko zdarzają mi sie teraz dni "normalne". Teraz do fryzjera chodzę często, co 6 tygodni to max, ale mam ochotę iść już po 4 tyg., ale to kosztuje, na szczeście pracuję. Mam dobrą fryzjerkę, ona mówi, że to niestety prawda nie ma sposobu na pozbycie się siwych włosów, a odsiwiacze są bardzo szkodliwe, sama nie stosuje ich w swoim salonie. Mam włosy ciemny blond (średni) i blond balejaż z dodatkiem ciemnych pasemek (dwukolorowy)daje dość dobry efekt. Chciałabym was jakoś pocieszyć, ale chyba wszystkie słowa byłyby bez znaczenia. A do dziewczyn, które są tak załamane, że są same i nie znajdą faceta, to naprawdę życzę wam w całego serca, żebyście znalazły tego jedynego, nie wszyscy faceci są tacy sami. Ja na szczęście mam kochanego faceta, najlepszego człowieka jakiego kiedykolwiek spotkałam, wam też sie poszczęści. Dla mnie osobiście najgorsza jest ta świadomość, że ktoś zobaczy te moje siwe włosy, chociaż pełno ludzi chodzi po ulicy siwych i mnie to nie razi, to jednak jeśli chodzi o mnie to jestem zupełnie niewyrozumiała i nie potrafię się z tym pogodzić. A jeśli chodzi o zniszczone włosy, to można kupić w aptece taką odżywkę o nazwie WAX, są rożne rodzaje np. do włosób blond, ciemnych itp. cena ok. 20 zł. Po kilkakrotnym zastosowaniu daje dobre efekty wzmocnienia, od fryzjerki dowiedziałam się, że jest używana nawet w szpitalach dla osób chorych np. po chemioterapii. Pa trzymajcie się. Z chęcią śledze to forum i dalej bedę śledzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siwucha
KaW dzięki za ciepłe słowa. NIe uważam do końca, że siwienie jest zawsze tragedią. Dla babki w wieku np. 50 lat, nie wydaje mi się, że byłby to koniec świata. Z wiekiem człowiek zmienia swoje nastawienie/podejście do pewnych spraw/problemów. 35 to dośc młody wiek jeżeli chodzi o proces siwienia, jednak sporo osób koło 40stki ma siwe włosy. Dla mnie i tak jesteś szczęściarą, równiez dlatego, że masz faceta,tkóy cię kocha taka jaka jesteś (nawet z siwkami) Pewnie jak byłaś w moim wieku (czyli 7 lat modsza) nie miałaś siwych włosów ew. pojedyńcze. A ja borykam sie z problemem 1/4 mojego życia. Poszłam za poradą fryzjerek, kupiłam WAX ale nie stosuje go regularnie. Obecenie raz w tygodniu stosuję maseczkę : żółtko, cytryna, olejek rycynowy. Codzinnie 2 drażetki Merz Special i plasterek cebuli (wyczytałam gdzies na forum). Czas najwyższy na cebulę najgorszy jest ten smak, którego nie można się pozbyć ale podobno cebula innym pomogła). Pozdrawiam wszystkie siwuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
mi na wlosy sluzy rzezucha na wiosne jadlam jej sporo i wlosy mi nie wypadaly . wczoraj znowu zasialam i zamierzam regularnie ja jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siwucha
Cześć Strabismusek. Jak fanjnie "widzieć" kogoś "znajomego". Rzeżucha? a jak to jesz, przyrzadzasz jakoś? Ja u siebie żadnej poprawy nie widzę. Ale cóż mi pozostało. Będe wcinać cebulę (tylko ten smak..ach), lykac drażetki, stosować maseczkę. MOże za kilka miesięcy jakiś efekt będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
sieje na wilgotnej wacie i ja urosnie scinam nozyczkami codziennie po roche i na kanapki posypuje. tez ma siarke jak cebula a nie ma tak specyficznego i dlugotrwalego zapachu. m cebula za bardzo nie sluzy ciezko mi po niej na zoladku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siwucha
hehe fajnie to brzmi. Ogrodniczka z Ciebie :P Tak mi sie teraz przypomniało, że w podstawówce mieliśmy zadanie zasiać rzeżuchę.. Generalnie nie wiem czy śmiec się czy plakac. Tak sobie buszuje po różnych tematach na forum i każdy ma jakieś problemy. Jak ktoś jest zdrowy to powinien sie cieszyć. Ja jestem "produktem wadliwym" i chyba do wyrzucenia. Wolałabym byc gruba, krzywa nie wiem jaka. Ale jakoś tak myślę, że Ty Strabismusku nie przejmujesz się tą całą siwizną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
pewnie ze czasami sie martwie ale mam wieksze bolaczki. poza tym siwe wlosy to nie choroba. poczytaj topik chorzy w domu na ogolnym, o stwardnieniu rozsianym ziarnicy itp to zaczniesz ciut inaczej patrzec na swoje siwe wlosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siwucha
Wiem, że w porównaniu ze stwardnieniem rozsianym mój problem wydaje się być błachy. Jednak siwiejące włosy dla 20latki to też jest jakiś dramat. Najpiekniejsze lata okazują się byc koszmarem. W dzisiejszej dobie, gdzie króluje kult ciała zdrowego, pięknego, idealnego nie ma miejsca dla "usterek". Zostaje tylko współczucie, spojrzenia innych ludzi, pytania, zdziwienie, i popadanie w coraz większe kompleksy, ucieczka od ludzi..To mój dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
no to nie wiem wsrod jakich ludzi sie obracasz mi oprocz jednej fryzjerki nikt nie powiedzial o siwych wlosach czasami sama zaczne ten temat to oni nie widza problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siwucha
W czasie rozmowy widzę jak ludzie zerkają na moje SIWE włosy i nie jest to normalne spojrzenie. Jeszcz na studiach "miła" koleżanka powiedziała na cały glos, że mam siwe włosy. Jam mi było przykro! :( Nikt nie musi nic mowić, wystarczy, że zobaczy i sobie pomyśli - zwłaszcza facet, który np. mi się podoba.. u. Jestem osobą słabą psychicznie, moje włosy mnie niszczą. Zastanawiam się ile wytrzymam. Chyba już wylałam wszystkie łzy. Ja w zasadzie już "umarłam". Wegetuję. Idę spać. Rano trzeba wstać (nie wiem po co - by spojrzeć w lustro i...:( Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az oczy bola od reklam
a moze te siwienie wlosow to od farbowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez poza stresem
to uwarunkowania genetyczne na to wplywaja ;) Tez mialam siwe niteczki w tym wieku :D A moja kolezanka juz w podstawowce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
zajrzyj na topik dla lysiejacych kobiet. to jest dopiero problem gdy kobieta nie ma wlosow musi pogodzic sie z ich utrata ze kazdego dnia ma ich mniej.znam dziewczyne z tym probleme co prawda tylko z widzenia ale widac po niej ze daje sobie rade na glowie czesto ma chustke bo wlosy jej troche odrosna do jakiegos momentuu a potem wypadaja i tak w kolko. ma meza i dziecko i caly czas sie usmiecha :-) ja tez zaczelam siwiec bardzo wczesnie. z poczatku tez mnie to martwilo teraz juz prawie wcale przyzwyczailam sie do farbowania teraz planuje je troche rozjasnic bo wowczas nie widac tak bardzo siwych odrostow. dla pocieszenia wszyscy kiedys osiwieja jedni predzej drudzy pozniej. a ci co robia tobie uwagi zazwyczaj tez maja jakies kompleksy i doszukuja sie wad u innych. zauwazylam ze ludzie pewni siebie bez kompleksow znajacy swa wartosc nie zauwazaja wad u innych osob. a ci z pozoru pewni siebie sa zakompleksieni i czesto wygarniaja innym ich kompleksy i wady . latwo taka osobe zagiac. dodam ze kiedys gadalam z pewnym facetem na temat siwych wlosow on mowil ze mu to nie przeszkadza ze kobiety to i tak ciagle farbuja wlosy ze trudno nadazyc jaki ten kolor maja na glowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
zajrzyj na topik dla lysiejacych kobiet. to jest dopiero problem gdy kobieta nie ma wlosow musi pogodzic sie z ich utrata ze kazdego dnia ma ich mniej.znam dziewczyne z tym probleme co prawda tylko z widzenia ale widac po niej ze daje sobie rade na glowie czesto ma chustke bo wlosy jej troche odrosna do jakiegos momentuu a potem wypadaja i tak w kolko. ma meza i dziecko i caly czas sie usmiecha :-) ja tez zaczelam siwiec bardzo wczesnie. z poczatku tez mnie to martwilo teraz juz prawie wcale przyzwyczailam sie do farbowania teraz planuje je troche rozjasnic bo wowczas nie widac tak bardzo siwych odrostow. dla pocieszenia wszyscy kiedys osiwieja jedni predzej drudzy pozniej. a ci co robia tobie uwagi zazwyczaj tez maja jakies kompleksy i doszukuja sie wad u innych. zauwazylam ze ludzie pewni siebie bez kompleksow znajacy swa wartosc nie zauwazaja wad u innych osob. a ci z pozoru pewni siebie sa zakompleksieni i czesto wygarniaja innym ich kompleksy i wady . latwo taka osobe zagiac. dodam ze kiedys gadalam z pewnym facetem na temat siwych wlosow on mowil ze mu to nie przeszkadza ze kobiety to i tak ciagle farbuja wlosy ze trudno nadazyc jaki ten kolor maja na glowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulek 23
Dzięki za wszystkie rady które przeczytałam na tej stronie!!! Mam 23 latka i naprawdę też mam sporo tych "siwych nitek". Pierwsze siwe włosy pojawiły mi się w ogólniaku i było ich tylko kilka ale od tamtego czasu do dnia dzisiejszego zrobiło się ich strasznie dużo. Mój naturalny kolor włosów to siemny bląd i w miarę rególarnie robię sobie pasemka w kolorze bląd i tych "siwych nitek " tak nie widać ale ja wiem że one tam są i to jest najgorsze. Ze względu na to że jest tych "siwych nitek" coraz więcej mam zamiar coś wypróbować żeby troszkę zapobiec temu problemowi. Z waszych rad spodobał mi się produkt RE-NATURE ale nie wiem czy mogę go użyć ponieważ mam farbowane włosy!!! Czy ktoś może odpowiedzić na moje pytanie czy mogę go użyć??? I jeszcze jedno czy ten SILVER STOP strasznie mocno Smierdzi octem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
agulek te wszystkie preparaty odsiwiajace typu re-nature i stop silver sa szkodliwe gdyz zaiwraja mniedzy innymi rtec i wiele i ciezkich i szkodliwych pierwiastkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulek 23
Strabismusku! Czy te szkodliwe pierwiastki zawarte we wszystkich środkach przeciw siwym włosom wpływają tylko negatywnie na kondycję naszych włosów czy także na inne czynniki? Jeżeli tylko na kondycję naszych włosów to można przecież zastosować pewne odżywki polecone przez osoby z naszego forum (odżywka WAX) oraz nie stosować preparatów przeciwko siwym włosom za często (jeżeli to możliwe?) Zawsze to chociaż coś! i wydaję mi się że czego by nie wymyślili na siwe włosy to i tak zawsze będą one miały negatywne działanie na nasze włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
no pewnie ze na caly organizm inaczej nikt by az tak bardzo nie przestrzegal przed ich stosowaniem przeciez farby tez szkodza na wlosy i pewnie na organizm tez ale na pewno mniej niz te tzw odsiwiacze. wiem tylko ze rtec jest w tych odsiwiaczach i ona tez jakos dostaje sie do organizmu i jest bardzo szkodliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaW
To prawda, że odświacze są szkodliwe, mają związki rtęci i ołowiu, a zresztą trzeba je stosować co jakiś czas (tak jak farbę tylko podobno rzadziej), bo przeciez one nie zwiększają produkcji barwnika, tylko odsiwiają włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siwucha
Strabismusek - włosy nie tylko mi siwieją ale wypadają. Także mam podwójny problem :( Teraz jem cebulę z serkiem białym. Zasrtanawiam się czemu ludzie musża miec takie problemy - siwienie, łysienie, nadmierne owłosienie, różne inne choroby. A'propos - ta dziewczyna, o ktrórej wspominasz ma męża i dziecko. Bez wzgleu cy będzie łysa czy nie z pewnośćią dziecko awsze będzie ją kochać. A ja na starcie jestem spalona. Gdybym zaczęła siwiec ju z jako mężatka nie przejmowałabym się tym aż tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
ale ona zaczela juz lysiec jak byla panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.h
zaczęłam siwieć w lutym,mam 29 lat i zauważyłam że od tego czasu coraz bardziej wypadają mi włosy,dlaczego?Czy jedno z drugim ma coś wspólnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siwucha
l.h. u mniej włosy zaczęły wypadać mniej wiecej w tym samym okresie kiedy zaczynały siwieć. Siwy wlosy czyli stary włosy? a stary = słaby? Chociaż nie wydaje mi się, żeby siwienie zawsze w parze z wypadaniem. Są ludzie z bujnymi siwymi czuprynami. Strabisusek - jak na "widzene" to dobrze znasz dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.h
i jeszcze jedno pytanie-czy na miejsce włosów które wypadają pojawiawią się siwe,czy jeszcze mojego koloru,pytam z ciekawości bo i tak nie mam na to wpływu,jestem mężatką -moja teściowa która ma prawie 60 lat nie ma ani 1 włoska siwego,a ja..,miałam ciężki rok(wyjechałam za granice)praca,mieszkanie,język..i teraz mam dorobek na głowie..!nie ma czego zazadrościć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
bo kojarze ze juz jako nastolatka miala problemy z wlosami chodzila w chustce na glowie a powiem ci ze wczesniej miala naprawde super wlosy. znam ja z widzenia bo mieszka w bloku obok wiem nawet jak sie nazywa ale nie znamy sie nie rozmawiamy ze soba. mieszkam w takiej ziurze ze z widzenia to sie prawie wszyscy znaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strabismusek
u mnie raczej nie ma zwiazku miedzy wypadaiem asiwieniem. miewam okresy nasilonego wypadania ale wczesniej zanim zaczelam siwic tez tak mialam. rzezucha i szampon radical bardzo mi pomogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siwucha
U mnie w miejsce siwych rosną siwe (a jak!!! :( ). I gdzie tu sprawiedliwość? 60 letnie babki bez siwego kłaka kiedy powinny byc już calusienkie w srebrze a my młode jesteśmy "stare". Masakra!!! Weszłam na forum dot. łysienia - też tragedia. Ale ja ma pakiecik - 2 w 1 - siwienie i łysienie. Super!! Nic tylko się pociąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.h
byłam nawet u dermatologa-wyśmiał mnie,że nic nie może pomóc,nawet witamin nie przepisał,sama zażywam wit.B+kwas foliowy,wogóle mam osłabioną odporność(często dokucza opryszczka) może to też miało wpływ że zaczełam siwieć...,albo i leki które musiałam zażywać.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×