Brzydka cera w ciąży

Nigdy nie miałam problemów z cerą, nie wiedziałam, co to trądzik. Od poczatku ciąży cera mi się pogorszyła. Teraz, w 6. mies., mam wysypane całe plecy i dekolt. Czy jest na to jakaś rada? Czy któraś z Was tak miała? Niby w ciązy cera się poprawia :O Czy mi to minie, jak urodzę?

hormony hormony hormony :D mi sie zawsze w ciąży poprawiala ale ja zawsze poza ciążą miałam spore z tym problemy. Nie przejmuj sie na pewno po ciąży wszystko wróci do normy :D Pij więcej wody to oczyszcza organizm z toksyn a podczas ciąży picie dużych ilości wody jest bardzo ważne.

Z tego co wiem to nic nie pomoże:) Poprostu trzeba przeczekać. Każda kobieta przechodzi ciążę inaczej. Nie chcę straszyć ale moja ciotka miała taki problem jeszcze przez rok po porodzie. Może jakiejś maści na trądzik używaj albo coś. No ratuj się zanim będzie gorzej.

Z tymi maciami na trądzik to ja bym uważała.... Moja lekarka mi sugerowała,że to nie jest zdrowe dla dziecka.... Wszystkie te specyfiki zawieraja dużo silnych środków, które wchłaniaja sie przez skórę do organizmu kobiety,a tym samym do dziecka też! Więc może przed użyciem dobrze poczytaj ulotkę, albo poprostu skonsultuj się z lekarzem!!!! Trzymam kciuki....a za pare m-cy samo przejdzie-poprostu trzeba to przeczekać!!!!! Pozdrawiam....:)

podobno ale to podobno jak nnieladna cera to bedzie dziewczynka;) ja pryszczata w ciazy nagle mam cere jak pupcia niemowlecia..sliczna..az robie sobie zdjecia bo nie moge uwierzyc...no i chlopiec..ale za to zaczelam byc owlosiona jak malpa;) podobno rumianek pomaga... pozdrawiam:)))

ja mam suchą cere, w ciązy miałam krostki na twarzy i plecach po porodzie wszystko wróciło do normy:) dosłownie jeszcze w szpitalu czułam jak wysychały mi krostki na plecach, nie martw się to przejściowe powodzenia

mam rewelacyjnego dermatologa ktory powiedzial ze nie ma co na sile z krostami w ciazy walczyc trzeba sie myc dbac o siebie i tyle krostki znikna same trzeba to przeczekac i tak w ciazy jestesmy najpiekniejsze na swiecie:)

he he mi też ględzili że urodze chłopca tu piekna cera itd i dziewuszka:)

Witam:) w przyszłości planuję mieć dzieciaczka od kąd pamiętam mam problemy z cerą (trądzik) czasami jest lepiej czasami gorzej, obecnie zażywam dianę35 i widze znaczną poprawę, ale obawiam się że jak zajdę w ciążę to moja twarz będzie wyglądała katastroficznie, bo ciąża wiąże się z odstawieniem tabletek. Czy podczas ciąży mogę liczyć na jakąś poprawę skóry?? Pozdrawiam wszystkie mamy i życzę dużo radości z pociech.

ja jestem dopiero w 4 tyg ciazy a juz mam na twarzy tyle krostek jak na okres...nie mam szczegolnych problemow z cera, tradziku itp a teraz mnie wysypało jak pizze ;] myślałam że w ciąży będe miała boską cere a tu taki zonk ;p

Trądzik w ciąży to chyba dość powszechna przypadłość. Kiedyś nawet u ginekologa w poczekalni, wpadła mi w ręce ulotka na ten temat. Reklamowali tam też jakieś specyfiki przeciwtrądzikowe, przeznaczone dla ciężarnych. Zapytaj swojego ginekologa. Nie używaj żadnych maści nie przeznaczonych dla ciężarnych. Jak już ktoś napisał, mogą zaszkodzić dziecku.

hej ja jestem w 20 tyg ciazy a cera masakra tak mmnie wysypalo najgorsze jest ze to swedzi mialam robiony posiew ze zmian ropnych niestysty nic nie wyszlo lekarze sami nie wiedza co to dla mnie to wyglada jak tradzik rozowaty jutro ide z wynikiem do lekarza to sie dowiem dodam ze w1 ciazy mialam buzke jak pupcia niemowlaka i mam chlopca a teraz kto to wie najgorsez jest te pieczenie po nocach spa nei moge jak kto[ ma jakies rady piszczie

Nigdy nie miałam żadnych problemów z cerą, zero trądziku jakichkolwiek wyprysków.....obecnie jestem w 16tyg ciąży i na moim czole pojawiły się jakieś dziwne wypryski...czerwone i dosyć bolące (najgorsze jest to, że nie da się ich za bardzo zamaskować;/ ) niestety z tego co wiem to lepiej nie używać żadnych specyfików, bo można zaszkodzić dziecku....jedynie zostaje nam przemywanie twarzy rumiankiem i picie dużo wody....a po porodzie cera wróci do normy :)) więc trzymajcie się dziewczyny :))

To tak przy okazji może powiecie mi jakich kosmetyków do pielęgnacji twarzy używacie? Nie wiem czy w ciązy można stosować te same specyfiki co przed ciążą. Jestem w 10 tyg i nie do tej pory myłam pianką avon solutions, bo świetnie na moją cerę działała, teraz się boję, ale jak myję czymś delikatnym to twarz wygląda oropnie. Jak to jest z tymi kosmetykami w ciąży?

nareszcie znalazlam temat dla sibie... od paru dni szukam takich informacji spoznia mi sie okres, bola mnie plecy a moja buzia.... ach! szkoda gadac, powaznie! mam pelno takich kropek, nie jakis ropnych wypryskow, po prostu moja buzia wyglada jak jakis grysik. A wiec to moze byc jeden z oznak ciazy????? nigdy nei mialam super cery, zawsze mi cos tam wyskakiwalo, ale teraz to jest... masakra istna! naprawde!

dziewczyny, a mialyscie tak od razu po zaplodnieniu, czy dopiero w pozniejszym etapie ciazy???

no własnie kiedy cera sie pogarsza? na początku....czy potem???

tzn ok 7 tygodnia. Własnie jak to jest z tymi kosmetykami. Ja na twarz używam tego co przed ciążą.Czy to zaszkodzi

Ja tez zawsze miałam ładną cerę a od ciązy mam koszmar.Juz na początku ciązy zaczeła mi sie psuć cera i pojawil sie trądzik,Wszyscy mówili ze po ciąży minie i od półtora roku mi nie minął :( a brałam juz rózne antybiotyki i diane i nic nie pomogło.Teraz jeszcze poczekam bo znowu używam jakiś smarowideł i tabletek jak nie pomoże to będe brała izotec bo zwariuje z tymi krostami :(

Moja cera nigdy nie byla cudna, ale w ciazy przeszla juz chyba wszystkie dopuszczalne normy brzydoty. Akurat u mnie sie sprawdzilo z ta plcia, ze corka zabrala urode ;) Do przyszczy na twarzy, plecach, przedramionach doszly pryszcze nawet na brzuchu :o I jeszcze te plamy, przebarwienia :( Zaraz ( 1 dzien) po prodzie nastapil ich wysyp ..i koniec. Wszystko zaczelo znikac ju podczas pologu. Teraz, 5 miesiecy po porodzie mam gdzieniegdzie male plamki. I cera jest taka jak przed ciaza, nie doskonala, ale tez nie tragiczna.

boze, kobieto załamałaś mnie właśnie:( mnie też zrobił się w ciąży jakby właśnie trądzik różowaty i tylko na policzkach, tak koło nosa i masakra:O jestem 3 miesiące po porodzie i to gówno nie schodzi:O nie mów, że to nigdy nie zejdzie:( chyba sobie w łeb strzelę:O

ja tez mam ten problem co WY;/ jakies 3 lata temu walczylam z tradzikiem uzywalam roznych preparatow, tabletek, masci, kremow itd trwalo to jakis rok i pomoglo... teraz jestem w 8 tyg ciazy i zaczynam sie bac bo pojawiaja sie na brodzie i kolo ust okropne i paskudne syfy... przeraza mnie to bo nie chce wygladac tak jak wczesniej.. ide do dermatologa i ginekologa zeby sie skonsultowac jak z tym walczyc... jak bede cos wiedziec to napisze... pozdrawiam

ja tez nigdy nie mialam problemow z tradzikiem.czasami przed okresem pojawial sie jakis pojedynczy pryszcz.dekold i plecy mialam zawsze gladkie. teraz jestem w 7 miesiacu ciazy.spodziewam sie chlopca! i mam pelno malenkich chrosteczek na dekolcie i troche mniej na plecach . wierze ze po porodzie moja cera wroci do normy!

pragne jeszcze dodac ze te pryszcze sa duze, czerwone i niesamowicie bola... w zaden sposob nie da sie ich wycisnac i pozostawaija za soba okropne blizny... dobrze ze jest zima bede chodzic opatulona szalikiem po same czolo heh na ktorym an szczescie nie ma jak na razie ani jednego syfka:P pozrawiam

ja mam ten sa problem. mam 29 lat i zawsze wlaczylam z syfami a teraz jest jestem w 6 ty mesiacu ciazy i od 3 go miesiaca praktycznie pryszcze mnie nie opuszczaja. jestem zalamana bo wszyscy powtarzaja w kolko to samo"nic na to nie poradzisz, musisz przeczekac" a ja sie tyle lat z tym syfem nameczylam i yslalam ze jak bede w ciazy to bede miec ladniejsza cere a tu zonk. i to jaki. czasami az nie chce mi sie wyjsc z domu jak spojrze w lustro;(

a syfy glownie na brodzie , kolo ust, po prostu wysyp, a co najsmieszniejsze nawet na posladkach!!! nie wiem co mam juz robic. i pojedyncze na plecach czego nigdy w zyciu nie ,mialam.jak ktos ma jakas rade to prosze sie podzielic

Ja tez myslałam ze w ciązy bede miała piękną cerę :O Odzywam się znowu bo zaszło u mnie trochę zmian w ostatnich dniach...... W zeszłą środę byłam na oczyszczaniu twarzy u super kosmetyczki która powiedziała mi ze mi pomoże zwalczyć te krosty.Najpierw dała mi 10 dni przed oczyszczaniem ampułki oczyszcające z toksyn firmy Thalgo (piłam je codziennie jedną ze szklanką wody) pozniej mialam oczyszczanie jakąś dziwną metodą podciskania czy coś takiego,po zabiegu praktycznie wcale nie byłam czerwona na buzi.Twarz mam super oczyszczoną,rózne nacieki które mialam na szyi przy uszach usuneła mi przekłuwając igłą.Dostałam serum w ampułce do pielęgnacji buzi w domu plus próbki kremów na dzien i na noc i maseczkę na noc.Dodatkowo myję buzię naparem z rumianku,wycieram twarz tylko chusteczkami higienicznymi,poźniej stosuje te kosmetyki i na koniec przezroczystą warstewkę (prawie niewidoczną) tormentiolu ( kaząła mi takze zmienić pościel) i stał się cuuuud!! nie mam ani jednej nowej krosty a tamte się wygoiły.Jestem super zadowolona i aż boję się o tym pisać zeby nie zapeszyć. Następne oczyszczanie powiedziała ze zrobimy w zależnosci jak skóra sie będzie zanieczyszczać ale nie wcześniej niż za dwa miesiące. Teraz kupię sobie te kosmetyki do pięlegnacji bo jestem super z nich zadowolona :D

Witam! Jestem w 14 tygodniu ciązy i moja twarz wygląda okropnie, obsypało mnie doslownie wszędzie. Małe krosti wyglądające jak grysik...juz nie moge na siebie patrzeć. W pierwszej ciązy nie miałam żadnych problemów z cerą i urodziłam dziewczynke to może teraz będzie chłopiec. Ja używam tych kosmetyków co przed ciążą, czyli krem vichy normaderm, oraz żel do mycia twarzy z tej serii. Dowiedziałam sie od producentów że nie ma przeciwskazań do stosowania tych kosmetyków poniewaz mimo że wnikaja głęboko w skórę nie przenikaja do krwiobiegu.Zreszta pytałam również swojego lekarz i też uznał że nie są szkodliwe.

a czy ktos stsowala pyln na tradzik afrodyta w ciazy