Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

doniczka

panowie spod znaku Panny,jacy są?????????????

Polecane posty

Gość jestem z panną
doniczka, byłoby interesujące dowiedzieć się, co teraz u Was słychać? w końcu nasi faceci to klony. ostatnio jak pisałaś to był etap zerwania, ale domniemam, że jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm nieciekawe typy
PAN PANNA Od dawna astrologowie toczą spór jaki jest najgorszy znak Zodiaku. W statystykach Panna wyprzedza Ryby o 60%. Właściwa nazwa znaku powinna brzmieć "Stara Panna" . Mężczyzna spod tego znaku ma wszystkie cechy zgorzkniałej, samotnej, starzejącej się na prowincji księgowej. Stary psychicznie, jest brzydki i wychudzony przez chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy. Pedantyczny, w przenicowanym garniturku, usiłuje wydawać się otoczeniu romantyczny i elegancki. Ma wyjątkowo wspaniale, acz niesłuszne mniemanie o sobie. Każdą urazę zapisuje w notesie i obmyśla riposty. Nie myśli szybko, może się więc zdarzy, że zanim nam się "odgryzie" min 3-4 lata. Kobiety uciekają od jego ciężkich, pełnych liczb historyjek. Bardzo skąpy Pan Panna sili się na oryginalność, nie zapraszając narzeczonych na obiady i nie kupując kwiatów. Już w wieku młodzieńczym udając miłość zaleca się interesownie tylko do zamożnych koleżanek. Nie rozumie, dlaczego uciekają od niego wszyscy, choć chętnie pożycza im pieniądze na procent. Jest stary od urodzenia, jego ciasny horyzont zabazgrany jest obliczeniami i donosami. Ze strachu, że nie zdąży wydać oszczędności, kupuje sobie wielką kasę pancerną, w której drzemie sam jak palec w zimowe wieczory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm nieciekawe typy
PANNA - mąż Nie zaśpiewa serenady, nie zadzwoni zapłakany w nocy, nie przyniesie żonie róż, lecz, o ile zajdzie konieczność, zatańczy z pijanym szefem. Urodzony stary kawaler i dziwak, nie znosi ekstrawagancji i domowej rozrzutności. Patrzy krytycznie na świat, a przede wszystkim na najbliższych. Pedantycznie czysty i oschły, niezwykle wymagający, krytykuje żonę czującą się cały czas jak na musztrze. Jest ew. sadystą pantoflarzem. Bije żonę i dzieci,a boi się spóźnić na obiad. Do dzieci wygłasza napuszone homilie bacząc, aby nie usnęły w trakcie. Od małego dziecka zrzędliwy, i kochać biedactwo nie chce, i nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa...
jesli chodzi o panne lubia zdobywac czy byc zdobywane ??? jakie sa wasze odczucia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
mój to był typ zdobywcy na samym początku. teraz zgroza, o to co jest, nie potrafi kompletnie zadbać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
Doniczka, jak tam z Twoim klonem mojego faceta? coś tak ucichła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppupap
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam
a ja mam pytania do jakiegos PANA panny:czy faceci spod znaku panny lubią jak kbieta dominuje w łóżku?bo ja jestem skorpionem i mam silny temaperamant.mozna powiedziec ze ze mnie taki maly demon seksu.a moj facet zadnko zaczyna gre wstepna.zawsze to ja zaczynam pieszczoty.czasem czuje sia tak jakbym go zmuszala do seksu.ale jak go pytam czy nie naciskam na niego to on mowi ze nie i ze lubi sie ze mna kochac i lubi jak ja nadaje tempo naszym igraszkom.czy on tego nie umie?moze faceci z pod znaku panny maja problem z w yczuciem tempa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
panowie chyba nie będą tak trafni w ocenie ich samych jak ich kobiety :) mój ma różne reakcje, on temperamentnych, kiedy to on inicjuje seks, po całkowitą bierność, ale najczęsciej woli moją aktywność! woli być jednak uległy niż aktywny, aktywny jest wtedy gdy chce się wykazać albo gdy mi się w dekolt za długo napatrzył. jednak widać po reakcjach, że to, co lubi, to jednak dominację ze strony kobiety. nigdy nie słyszę "jesteś moja" za to często "jestem twój"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelaaaa
Hej Wam! Jejku tak was czytam dziewczyny i nie moge uwierzyc ze prawie wszystkie piszecie podobnie!Ja tez jestem z Panna...nie zwracalam tak bardzo uwagi na znak zodiaku,ale widze z tego co piszecie takie podobienstwo... Nam w lozku tez jest dobrze,ale czesto slysze od niego"mozesz zrobic ze mna co chcesz"albo podobne.Woli byc zdobywany. Jesli chodzi o pieniadze to na prawde oszczedny,chciaz wlasnie zastanawiam sie czy to oszczednosc?Jemu po prostu szkoda wydac pieniedzy.Ostatnio na zakupach nie chcial wydac wiekszej sumy pieniedzy,mimo iz tanszego nic nie mogl znalesc.Na wlentynki dostalam troche wiekszy prezent bo stwierdzil,ze "teraz przez jakis czas nie bedzie okazji ,aby mi cos kupic". Wlasnie ktoras dziewczyna pisala o przyszlosci.Ja z moim jestem juz jakis czas...pytania o przyszlosc zawsze wychodza ode mnie z czego i tak nie moge sie za duzo dowiedziec.Nigdy nie uslyszalam na ten temat nic od niego.Sa oczywiscie skryci w sobie,dziwi mnie ze az tak. Nastepna sprawa nic nie planuja.Nie wiem czy nie potrafia czy o tym nie mowia.Zyja dniem dzisiejszym.Np.kwestia zaplanowania wkacji,jakiejs rocznicy,wszystko wychodzi ode mnie. Wydaje mi sie ze np.moj nie ma takiej wizji zycia,jakby chcial przezyc,nie wie jak ma wygladac jego zycie i nie wie co chce od zycia.Wlasnie zyje dniem dzisiejszym i jest jemu chyba dobrze.Ja niestety mam inaczej. Czesto zmeczeni,nie maja ochoty zaszalec,zrobic cos wlasnie spontanicznie,trzeba ich prosic. A co do slow kocham cie to na poczatku slyszalam czesciej niz teraz.Teraz musze pytac,a on odpowiada wlasnie,ze ja wiem ze tak.Wiec z zalozenia wychodzi,ze po co ma mi to mowic! Jeszcze najwiecej czasu spedza przed tv. Nie wiem co jeszcze oczywiscie sa dobre strony jest czyscioszkiem,sprzata ze mna w domu co mnie cieszy.Moge na niego liczyc.Ale co do kwiatow to dostalam juz duzo razy i na kolacje tez czasami zaprosi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
czy na przeciągu miesięcy coś się zmieniło u waS? mój właśnei ze mną zerwał. kiedy zapytałam dlaczego, powiedział "ktoś musiał to zrobić". "musisz znaleźć sobie innego, ja nie chcę się żenić a Ty powinnaś" ale ja też wcale nie szukam męża!!! nigdy nie rozmawialiśmy o wspólnej przyszłości a on reaguje, jakbym go co najmniej o rękę poprosiła! chcę być z nim na zawsze. uważam, że niechęc do formalnego wiązania się nie wyklucza dozgonnej miłości... niewiem czy podał prawdziwy powód... może kogoś innego ma??? jakie życie z nimi jest ciężkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
jestem z panna przykro mi ze tak wyszlo ale chyba jakos sie trzymasz? powiedz mi utrzymujecie ze soba kontakt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zareagowac
na to że rozwrzeszczał sie na mnie tak naprawde bez powodu.Powiedziałam mu zeby uwazał na siebie.oczywiscie facet jest 100% panna.Mnie wygieło jak paragraf.Wrzeszczał przez telefon,który wyłączył po tych wrzaskach.Napisałm mu co o tym myśle,wiec dostałam t5akiego smsa ze o mało nie spadłam z krzesła.Co jest z tymi pannami??To jest chore-jakas władza telefoniczna.Mineło dwa dni,ja nie odzywam sie nie dzwonie nie pisze.On milczy zawsze tak robił jak chciał mnie złamać.Tylko że tym razem ja sie zaciełam.Podobnego ryku nie słyszałam.A w sumie bardzo dorosły facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
daria1, 1 dzień sobie nie radziłam z soba, ale on w końcu zadzownił, że przyjedzie ze mną porozmawiać bo czuje się wobec mnie podle. to dało mi nadzieję, choć niewiem co będzie po naszej rozmowie.. ja mam nadzieję, że się zejdziemy, że żałuje swojej decyzji... -> jak zareagować, trudno powiedzieć, moja panienka nigdy prawie nei wrzeszczy, choć 2-3 razy wściekł się na mnie. coś mi powiedział dosadnie a potem wyszedł. kiedy wracał było ok, jakby nigdy nic się nie stało. ale mój niesamowicie boi się bliskich związków, choć podswiadomie ich pragnie. założyłam nowy topik o tego typu facetach, bo myśle, że panna panną, ale mój dodatkowo ma głębokie problemy emocjonalne, niezależne od znaku zodiaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuu
Ech.....dlaczego ja musiałem sie urodzic panną, niby głupi horoskop a sie sprawdza ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_pannica
cześc dziewczyny !! Czytam wasz topik od samego początku i z przykrością stwierdzam, że choć jestem kobietą spod znaku panny to zachowuje się podobnie do waszych panów :/ Ciężka sprawa,czasami sama siebie nie rozumiem, boje się uczuć drugiej osoby, otworzyć się przed nią.Może kiedyś zaufam i będe w pełni okazywać swoje uczucia.Narazie staram się byc twarda i oschła,chore to... :/ Ale wierze,że uda się wam i wytrzymacie z pannami :) Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko,tyle razy szukalam tego topiku i nie moglam znalezc,a tu prosze,nowe wpisy:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal jestem z ta cholerna panna;)nic sie nie zmienił,dalej egoista,skapiec w uczuciach i nie tylko,musi na swoim postanowic,wszystko niby jest dla niego oczywiste wiec nie warto o czyms tam mowic.....probowalam zerwac,on NIBY tez,ale wracamy do siebie.dalej sa klotnie,dalej sa gorace pojednania,kilka dni bajki,pozniej nadal wielka niewiadoma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
doniczka, dobrze, że jesteś bo interesowało mnie dalsze postępowanie klona mojego faceta. dajesz mi trochę otuchy, że i mój wróci... w końcu nasi panowie są niemal idenyczni... moj preowadził ostatnio intensywne życie towarzyskie, przez to byłam nieznośna, bo czułam się odtrącona, w końcu zerwał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
doniczka ale nadal cie kocha a moja panna przestala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
daria1, skąd wiesz że przestała? czy jesteście jeszcze razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiedz kochana co z tego ze razem,jak on sie swietnie bawi,szkoda ze nie ze mna?koledzy,imprezki,jeziorka,domki.ktora to bedzie wiecznie znosic?a ja sie dopominam o smsa,telefon,jakby wpraszam na spotkanie.wiesz...po 4 latach to zenujace troszke:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
gradowa, żadna tego nie zniesie. takie zachowanie faceta jest celowe, a cel jest taki, jak myślę "mam swoje życie, ty w nim jesteś ale nie wyobrażaj sobie za wiele. przez to, że sam bawię chcę ci pokazać, że nie znaczysz dla mnie więcej niż moja wolność"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
nie jestesmy juz razem i nie mamy zadnego kontaktu panna stwierdzila za to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
przykro mi daria1, nie martw się, ja coś takiego usłyszałam od skorpiona, to już nie kwestia znaku... choć teraz też bardzo się boję tego usłyszec, bo to oznacza koniec definitywny... na razie mój facet podaje powody, szuka usprawiedliwienia dla swojego zachowania, w sumie mało mnie nawet obarcza rozstaniem, poza tym, że zabieram mu wolność bo mam pratensje, że bawi beze mnie :( ale wiadomo, że często faceci ukrywają prawdziwe powody rozstania, najczęsciej to są jednak inne poznane kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kochane dzisiaj podjelam decyzje o definitywnym rozstaniu.powod?nie wytrzymałam i nie wytrzymuje juz olewania.Wielmozny Pan jeszcze o tym nie wie,bo nie zastalam go pod zadnym telefonem,co za ku....wa pech.gdzies sie dobrze bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaangela
wlasnie nie wiem czy wszystkie panny maja problem z olewaniem swoich kobiet?Ja mam podobnie i czas cos z tym zrobic,podjelam decyzje o wyprowadzce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaangela
no wlasnie nie wiem czy wyprowadzka to nie rozstanie?Nie wiem co powiedziec na koniec,czy po prostu wyjsc? Bedzie wiedzial o co chodzi tak mysle!Olewatorzy na maxa!Tez mam dosc!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×