Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

doniczka

panowie spod znaku Panny,jacy są?????????????

Polecane posty

Gość daria1
ja widze ze u ciebie "jestem z panna " bedzie dobrze bo wasi faceci nie powidzieli , ze nie kochaja ja mam nieco gorzej bo niestety on mi to powiedzial nie tak drastycznie ale wyczulam ze to mialy byc te slowa , watpie , ze osoba ktora juz nic nie czuje moze tesknic no ale pozyjemy zobaczymy , za dwa dni sie tego dowiem albo i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojego mecze smsami i nie odpisuje.teraz napisał``no to pisz``bo napisalam,ze nie daje znaku a chcialabym cos konkretnego ustalic.nie mamy niestety mozliwosci inaczej sie skontaktowac,przynajmniej teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
daria1, a co on mi niby powiedział mówiąc "ja nie potrafię nikogo kochać"? dodał, że jestem fajną, dobrą dziewczyną, a to mi zabrzmiało jak "chciałbym ale nie potrafię cię kochać, to nie to, być dobrym to za mało by oszaleć z miłości" on mi powiedział okrężną droga, że mnie nie kocha!!! za to 2x upewniał się, czy ja go kocham. dopominał się o te słowa!!! nigdy wcześniej się nie pytał, czy go kocham, jakby mu było wszystko jedno, jakby tego w ogóle nie oczekiwal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
ta potrzeba usłyszenia że go kocham daje mi nadzieję... chce być kochany... więc może zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie moze chcial tak sie utwierdzic w tym ze chce byc z toba,dlatego pytal czy go kochasz.to wychodzi na to,ze jednak nie był pewien swojej decyzji.tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
jestem panna to fakt przykre to ale faktycznie tak to wyglada ale widzisz u Ciebie powiedzial , ze to on nie potrafi czyli ma jakies problemy ze soba do Ciebie nie ma zastrzezen a ja poczulam sie okropnie powiedzial mi , ze sie wypalil czyli kochal ale juz nie kocha ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazacie ze to gorsze od tego,ze moj powtarza ze kocha,a zachowuje sie tak jak ci Wasi?:(((co gorsze???bo ja nie mam pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
skoro zapytal tojuz duzo mowi ... ja bylabym w takim ukladzie dobrej mysli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dziewczyny chyba nie jest jeszcze stracona szansa,moj dopytuje czy bede jutro.trzymajcie kciuki,zebym mu nie uległa w jakiejkolwiek postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
Daria1, a teraz wypoczął, nabrał sił i musisz to sprawdzić kto wie, czy nie żałuje teraz swojej decyzji? doniczka, ale przecież mógł rano odwołać zerwanie, albo na drugi dzień, kiedy zadzwonił... a jednak nie... na razie utrzymuje związek w fazie zerwania. kiedy odjeżdżał proponował przyjaźń, upewniał się, czy się spotkamy, potem na koniec rzucił hasło "zdzwonimy sie". to wygladało, jakby dalej był pewnien tego, że to koniec i teraz będziemy utrzmywać kontakt na zasadzie znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
doniczka, Ty już masz sprawdzoną taktykę, oziębłość :) niech się trochę postara, teraz zyskałaś przewagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
jestem z panna szczerze w to watpie, on nie dorosl do zwiazku, nie chce miec obowiazkow , odpowiedzialnosci a z tym mu sie kojarzylam, wolal spotkac sie ze znajomymi ( mowie juz o tym okresie zlewkowym), wiec moze wcale nie teskni a jest mu dobrze bo on uwielbia imprezy , dobrze sie bawic i ma wielu znajmoych z ktorymi codzien przebywa wiec nie wiem jak to jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
doniczka ja trzymam bardzo mocno kciuki , badzcie szczesliwe bo ja chyba juz jestem na straconej pozycji ( nawet jesli okazaloby sie ze ma dla mnie resztki czulosci to oklicznosci sa nam nie sprzjajace poprostu zwiazek bez szans na przyszlosc tak mi sie wydaje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci spod
tego znaku sa pojebani przed duże P........dzieci, wydaje im się że pozjadały wszytskie rozumy....do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa...
faceci spod po czym tak sadzisz ? jestes jednym z nich czy dziewczyna ktora zna takiego osobnika panne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
aaa... dawno się nie odzywałaś, co u Ciebie? bo widzisz u nas czas radykalnych zmian, może chociaż u Ciebie panuje jeszcze sielanka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppupap
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
daria1, masz już ułozone życzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
zabijcie mnie ale ja nadal nie jestem przekonana co do wysylania tych zyczen , na sama mysl telepie mnie cała dziwna reakcja...a nie jestem przekonana dlatego , ze runie cala moja konsekwencja , gdyz to ja powiedzialam koniec i ja nie pozwolilam mu juz wiedzej dzwonic po rozstaniu a teraz nagle chce sie odezwac - zwykla niekonsekwencja... jestem z panna jesli jednka sie przelamie i napisze to mysle ze tresc bedzie oficjalna i krotka co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
więcej*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
daria1, Ty zakończyłaś więc masz więcej praw do nawiązania kontaktu. Ty zakończyłaś ale jesteś miła, grzeczna i pamiętasz o nim. Ty zerwałaś, ty się kontaktujesz ponownie. jakby to było, gdyby ktoś, pomimo, że ktoś mu powiedział "nie pisz smsów" napisał sms? chyba tylko desperat. a powiem Ci, że czasem dopiero po rozstaniu człowiek rozumie co stracił przez własną głupotę. masz szansę sprawdzić czy może nie uświadomił sobie, że Cię prawdziwie kochał? ja kiedyś byłam z facetem, którego nie kochałam, ale gdy mnie zostawił zrozumiałam, że to była jednak miłość ale nie zdawałam sobie z niej sprawy, bo bycie razem mi spowszedniało. życzenia raczej neutralne napisz, ale indywidualne, nie jakieś gotowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
jestem z panna to jest nie mozliwe on przy rozstaniu byl pewny , ze mnie nie kocha , ze nie jestem jego połowka , myslal tak tylko na poczatku kiedy byl zakochany z czasem zobaczyl , ze to nie to:( wiesz jak ja sie z tym czuje ? i mimo , ze to on zepsul , on mnie olewal , a olewal z prostej przyczyny bo nie kochal , wiec nie chcialo mu sie starac bo i po co, o to mam zal do niego , ze nie potrafil zakonczyc w pore kiedy poczul , ze to nie to , a olewal przez dlugi okres dajac mi złudne nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
i owszem w koncu ja musialam powiedziec ze to koniec , a mowiac to mialam nadziej , ze wreszcie powie jak jest naprawde , zawalczy , bedzie prosil by tego nie robic a tu niestety stwierdzil , ze to nie to i przyjal spokojnie i jeszcze jedno tak naprawde to on to zakonczyl nie ja , mna tylko sie wyreczyl bo sam nie mial odwagi tego skonczyc , bylo mu dobrze w takim stanie rzeczy a ja sie meczylam wkoncu nie wytrzymalam i musilam to za niego zrobic wiec na dobra sprawe to on mnie zostawil bo przestal kochac nie ja - ja go kochalam i kocham do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
wlasnie czytam opis bylego pisze sobie , ze na 3 dni wybywa na Slowacje , zatem nie bedzie go w doma w imieniny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
jaki jego opis czytasz??? wiesz co Daria1, to mało prawdopodobne, by wszyscy nasi faceci nas nie kochali, a zachowują się tak samo. i mój, i doniczki, robią co chcą, zachowja się jakby chcieli się nas pozbyć, u mnie to 1 rozstanie, ale doniczka miała ich wiele i zawsze łączyła ich miłość (bo co innego może łączyć po rozstaniu parę, która nie jest małżeństwem, nie ma dzieci? tylko miłość), pomimo, iż jej facet też ją olewa, imprezuje bez niej itp. Różnica między nami jest taka, że Ty mieszkałaś ze swoim, o ile dobrze zrozumiałam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
widzisz do momentu rozstania slepo wierzylam w jego milosc do mnie mimo wszystko ale tez analizowalam bo widzialam co wyprawia , kiedy bylam z nim czulam , ze mnie kocha , jednak nie zawsze na imprezach z reguly olewal albo wogole nie zabieral bo wolal je spedzac ze znajomymi to mi dawalo do myslenia ale ciagle wierzylam... kiedy znowu bylismy sam na sam bylo super i tak w kolko dreczylo mnie sumienie jak to jest ..jedank nigy nie powiedzial , ze nie kocha , wrecz przeciwnie w chwilach kryzzysowych wracal skruszony i mowil , ze mu zalezy , az do momentu ostaniego rozstania stwierdzil , ze sie wypalil , wtedy zwatpilam i nie wiem czy wierzyc w to czy nie , nie pozsotaje mi nic innego jednak jak uwierzyc na slowa , bo jesli byloby inaczej czyz nie odezwalby sie , chyba , ze tak sie zacial jak ja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
opis na gg ze wybywa na slowacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z panną
daria1, odpowiem Ci na to cytatem z pewnej książki, ale jutro, bo dziś oczy mi się kleją i nie znjadę. wszystko zrozumiesz. dlatego ja nie chcę ustąpić, choć wiem, że jeżeli powie "nie" będę również bezradna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
jestem z panna widzisz ja tak pisze ale poswiadomie tez w to , nie wierze ale co mi pozostaje przeciez nie bede blagac go o powrot , mam swoja dume

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×