IKEA-CO O NIEJ SĄDZICIE??CO POLECACIE A CO ODRADZACIE???

a nie porzyszło Ci do głowy, że zasady dobrego wychowania nakazują właśnie chwalić mieszkanie znajomych, czy sąsiadów , zwłaszcza kiedy jest nowe albo świeżo odremontowane... nie ma nic gorszego nież przyjśc do takich ludzi, którzy właśnie się urządzili i powiedzieć im "ale macie badziewne to, to, to, i to..." albo "wiesz ładnie , ale ja bym zrobiła tak i tak i tak...". Zastanowiłaś się kiedyś jak przykre mogą byc takie słowa?! każdy chce wierzć , że to właśnie jego mieszkanie czy dom sdą urządząne pięknie i gustownie i kurtuazja nakazuje takiej osobie powiedzieć, że tak jest bo wtedy ona czuje sie lepiej i jest miła atmosfera, a przykre uwagi należy zachować dla siebie... bo tak naprawdę to co ci da to, że powiesz, że jest brzydko i bez gustu?

Ja mam sporo bibelotów z IKEI i naczyń, cały komplet garnków z serii 365+ (REWELACJA!!!!), meble tylko tańsze \"tymczasowe\" dla dziecka, póki z nich nie wyrośnie - ale choćbym nawet chciała to te mebelki chyba rzeczywiście nie są najwyższej jakości... :(. Ostatnio widziałam przepiękne zasłony (i mam coraz większy na nie apetyt :) ). Z tego co wiem, to reczniki są do bani, ale to opinia mojej koleżanki. W sumie fajnie czasem połazić i kupić na poprawę humoru.

Wszyscy chyba już się wykrzyczeli na ten temat, więc pewnie na koniec dodam, że należę wiekowo do pań w wieku balzakowskim ;) a meble z Ikei ( a właściwie z polskich fabryk, które czasach komuny coś tam dłubały dla Szwedów) mam do dzisiaj - a kupowałam je jako młoda mężatka...Tak, tak... Bardzo solidne sosnowe łóżko i regały IVAR służą nam wiernie - no może przyszedł już czas na zmiany, ale trzymają się całkiem nieźle. Ale kiedy przeglądam dzisiejsze katalogi Ikei, to widzę tam dużo tandety i plastiku, za którym akurat nie przepadam, ale już starożytni Rzymianie twierdzili, że "De gustibus non est disputandum" ! I mnie rónież zachwyca obfitość pierdółek kuchennych... Pozdrawiam!

i o to chodzi :)) farmerka .. popieramy w rzeczy samej :)) pozdrawiam. A motto moje brzmi .. róbmy co chcemy , lubmy co chcemy a reszta ?...to ich sprawa :)

max mara to ty w koncu jestes za ikea czy myslisz ze to tandeta?

szara masa jestem za , nie mam nic przeciw:)) W kazdym stylu znajdziesz coś dla siebie , dlatego nie mozna tak z załozenia wszystkiego z góry odrzucać.To samo tyczy sie Ikei... w końcu miliony ludzi robią tam zakupy:))

W lutym wprowadziłam się do mojego nowego domu, razem z mężem szukaliśmy rzeczy ciekawych i oryginalnych w nowoczesnym stylu. Kazdy zachwyca się sklepami Ikea więc i my pojechalismy do Krakowa ( 200 km)z nadzieją i pewnością, ze tam znajdziemy cuda. Na miejscu okazało się , ze sklep przereklamowany, rzeczy tandetne i mało praktyczne. jezeli cos ładnego to jego wykonanie pozostawia wiele do .....powiedzenia. Generalnie to kupiłam jedną rzecz : czerwona doniczka . Jezeli chodzi o meble to nigdy bym nie wydała 12 tys za taką kuchnie - można znaleźć 100razy lepsze wykonanie za przystępniejsza cene. IKEA ZDECYDOWANIE DLA SNOBÓW!.......OCZYWISCIE TYCH KTÓRZY NIE MAJA WŁASNEGO STYLU!

ikea dla snobow ???? no to miliony ludzi na calym swiecie sa dla ciebie snobami? hmmm dziwne rozumowanie.... mi sie wydaje ze w ikea kazdy znajdzie cos dla siebie a ludzie ktorzy tam kupuja to napewno nie snoby radze zajrzec do slownika i znalezc definicje snoba :P

Kiedyś , gdy IKEA byla nowością, była interesująca. Cieszyło, gdy przy skręcaniu mebli część pasowała do części i zawsze była odpowiednia ilośc śrubek i podkładek, nawet był mały śrubokręcik. ;) Sztab plastyków opracowuje wzory, wszystko pasuje do wszystkiego. I coś, co kiedyś było atutem, teraz , moim zdaniem, jest minusem. Popatrzcie, w ilu wnętrzach seriali wykorzystuje się meble i dodatki z IKEI. Ktoś może powie - to dobrze, to sie podoba ! A ja powiem - źle. IKEA jest zbyt rozpoznawalna, łopatologiczna, zbyt wygodna, by była ciekawa. Oczywiście, zdarzają się rzeczy bardzo ładne, czy funkcjonalne, ale jednak trzeba zastanowić się dobrze, zanim coś się wybierze. Sama w IKEI kupiłam meble do maleńkigo pokoju syna, meble biurowe, funkcjonalne, dobrze wykonane i drogie. Ale służą mu do dziś, można je różnie ustawiać. Bo w IKEI niewątpliwie myślą o wygodzie - żadne kable nie plączą się pod biurkiem, wszystko przemyślane. I tu duży punkt dla sklepu. Mam jeszcze pionową i poziome półki na płyty kompaktowe.Też strzał w 10, przy dwóch kotach żadne chwiejące stojaki nie stały by długo. Wchodzę do IKEI i wszystko mi się podoba, a gdy przychodzi co do czego, wychodzę z jednym, dwoma przedmiotami. Nie mam ochoty, by ktoś, kto mnie odwiedzi, stwierdził - o, to jest z IKEI, kosztowało 550 zł, sama się zastanawiałam(em), czy to kupić.

z Chin Auto z Japoni podłogi z Włoch lub Niemiec Meble Norweskie i tak jeszcze można wymieniać A potem się dziwią cemu nie ma w Pol. pracy??? No czemu ja sie pytam!

ikea jest ze szwecji no szkoda zebysmy kupowali polskie produkty jesli sa drogie slabe jakosciowo i brzydkie - patrz brw samochod z zachodu tez be? wiec co polecasz w zamian? transport miejski?

A ja lubię wszelkie dodatki.Mam pościel, kołdry, poduszki, meble kuchenne i dodatki do kuchni (od sztućców po szkło), stół w pokoju, stolik kawowy i ukochany stolik RTV no i mnóstwo świeczników, obrazków i szkła.

szafy w sypialni kupione w IKEA pod koniec lat 8o-tych, i muszę wam powiedzieć, że nie mam do nich żadnych zastrzeżeń, są w takim stanie jak nowe :-D

cóż że ze Szwecji ???? :-P

to ze ktos napisal ze z norwegii

kiedy wyprowadziłam się z rodzinnego domu, kupiłam w ikea cztery (!) regały na ksiązki, każdy po 60 zł - pokażcie mi taką cenę w innym sklepie, dwa fotele i dwa stoliki w komplecie. to z mebli. wszystko służy mi do dziś i jestem bardzo zadowolona. teraz planuję zakup sofy i pufów do kompletu, które - alleluja...!!! - mają cechy NIEDOSTĘPNE w żadnym innym sklepie meblowym: nie rozkładają się i mają zdejmowane pokrycia - do prania, do wymiany. i jeszcze jedno - nie dam się przekonać, że ikea to wszystko podane na tacy i dla ludzi bez wyobraźni i stylu. mam mieszkanie trochę z konieczności urządzone ciekawie i nietypowo - nie jest powiedziane, że dom masz urzadzać jak ich salon wystawowy. rusz trochę mózgownicą, z wszystkiego można zrobić ciekawe wnętrze, i nie trzeba do tego wydumanego eklektyzmu z udziałem antyków.

Do meble ikea A nie mam zamiaru Cię przekonywać, coś się mnie uczepiła. Widocznie mało sklepów odwiedziłaś, w innych też są sofy , które nie rozkładają się i mają zdejmowane pokrycia. To, co jest ciekawe i nietypowe dla Ciebie, nie musi być dla mnie. Napisałam przecież, że są tam też dobre rzeczy. W większości jednak to jak dla mnie \"galanteria \" na szeroką skalę. Nie podoba mi sie Twoje ostatnie zdanie, źle o Tobie świadczy.

do "nakrętka" a wiesz, to ciekawe, że tak moją wypowiedź wzięłaś do siebie - bo "piłam" do ewe, która stronę wcześniej dośc lekceważąco wypowiadała się o ludziach kupujących w ikea i chwaliła się eklektyzmem swojego mieszkania. a Twojej wypowiedzi, to powiem szczerze, musiałam sobie poszukać, bo nie kojarzyłam nawet, co pisałaś. coś chyba nosek za bardzo do góry powędrował, nie tylko Ciebie tutaj ludzie czytają... ile sklepów odwiedziłam i jakich, to tylko ja wiem, więc Twoja opinia o mnie na podstawie jednego wpisu też mnie może obrażać... pomyślałaś o tym? na szczęście to, jak mnie odbierasz po pierwszym drugim, czy ostatnim zdaniu, jest mi obojętne.

"meble ikea" !!!!!!!!!!

do \" meble ikea\" i Vice Wersal. Śmieszna jesteś z tym swoim obrażaniem się i obrażaniem ludzi.

wyjechałaś do mnie personalnie, chociaż ja się do Twojego postu nawet nie odnosiłam, o odpowiedzi na niego nie wspomniawszy, a teraz pyskówkę urządzasz. przeanalizuj sobie swoje zachowanie, a potem dopiero miej tupet wypisywać "śmieszna jesteś". poza tym to Ty się obraziłaś, nie ja.

nakręcasz bez sensu ja też popieram "meble ikea"

Ciekawa jestem, jak można wyjechać personalnie do kogoś o pomarańczowym nicku \" ikea mable\" Ale niech ci będzie, masz rację, IKEA jest super, zadowolona ?

smieszna jestes kobieto

nakrętkę- po za tym meble ikea - to coś już troche zbyt mocno oklepanego. Ostatnio właśnei skusiłam się na narzute- i co? koleżanka weszła do pokoju- o masz narzyte z ikei- i tak sam myk mi ceną- tak choćby to mniało jakieś znaczenie. Sama też szukałam ostatnio kanapy- i dla mnie te z ikei były strasznie nie wygodne i nie poręczne- ale ostatnimi czasy chyba rzeczy kupuje się dla marki i ceny (najlepiej wygórowanej). miłych zakupów kobity

Mam kupione łózko rozkładane wyrób pochodzenia ogólnie polskiego... co z tego że ładne i oryginalne jak po niecałym roku użytkowania popsuło się? Jeżeli łóżka Ikei są trwałe i na lata to ja się piszę, a to, że ktoś powie ,,o z ikei?,, to co z tego? Przyjaciółka ma przepięknie umeblowane mieszkanie w większości rzeczami z Ikei i wygląda to fantastycznie, sama kompomowała i dobierała. pozdrawiam:)

:-p

ze ktos ci powie ze masz narzute z ikea? to zle ze wie z jakiego sklepu, ze moze tez mu sie podoba bo na nia zwrocil uwage w sklepie i zapamietal cene? to wlasnie osoby w ten sposob krytykujace ikea sa snobami; bo to cos strasznego miec cos co wszyscy znaja i lepiej zaplacic 3 razy wiecej za narzute ale zeby nikt nie wiedzial skad jest

Smiesza mnie ci ktorzy tak namietnie krytykuja ikea. To, ze przejmucie sie, ze ktos rozpozna u was takie meble swiadczy tylko o tym, ze sami sie snobujecie . Dla mnie jest wazne, zeby mi sie wnetrze podobalo a nie sasiadce jak przyjdzie. Poza tym uwaga do osoby ktora narzekala na plastikowe meble. Jest to wzornictwo lat 60tych, ktore bardzo wraca teraz do lask. Ja je bardzo lubie i ciesze sie, ze pojawilo sie w ikea. Owszem, oferuja je inne sklepy ale za kilkakrotnie wyzsza cene. Nie stac mnie na to, zeby za stolik zaplacic 3 tys., a podobny moge kupic w ikea za 500 :) Poza tym na prawde zjezdzilam mnostwo sklepow i w zadnym cenowo podobnym nie znalazlam takich rzeczy, ktore mi sie na prawde spodobaly. Dlatego w niektorych przypadkach zdecydowalam sie na rozwiazania drozsze, a w innych na ikea. Ps. ser panierowany z zurawina.... mniam