Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość re ni

Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Polecane posty

Wracając do kwiatów opowiem wam dziewczyny jaki numer mi zrobił moj dowcipny synek. Znając moje zamilowanie do kwiatów przyniosł mi pewnego dnia sadzonkę jakiegoś kwiatu doniczkowego ,ktorego nie znałam . Powiedział że wyrośnie z tego bujna roślinka . No i przez kilka lat chodowałam sobie ją ciesząc sie jak dziecko że tak ładnie rośnie.W tym czasie mój syn już wyjechał na studia. Pewnego dnia odwiedziła mnie dawno nie widziana psiapsiółka z Krakowa też miłośniczka kwiatów. Stanęła przed moją okazałą rośliną i zrobiła ogromne oczy. Okazało się że z takim pietyzmem chodowałam konopie indyjskie. Matko kochana co by to było gdyby ktoś niepowołany ( czytaj Policja) to zobaczyła.Natychmiast moja wychuchana roślinka znalazła się na śmietniku. Nie będę tu przytaczać tego czego się nasłuchał mój dowcipny syn niecenzuralne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Gosia ja nigdy nie wiem jak to się poprawnie nazywa. Buuuuuuuuuuuuuuu- właśnie dzwoniło moje maleństwo(mąż) że przyjedzie dopiero w kwietniu... i jak tu cieszyć się życiem????? BUUUUUU idę z psem może mi humorek wróci. PA 🌼 Re-ni odpukać u mnie w rodzinie jeszcze nikt nie był \"połamany\". Naprwdę muszę uciekać ale obiecuję,że jutro dłużej pobędę z Wami. Życzę słonecznych snów i smacznej porannej kawki ( toż to przecież kawiarenka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Biała wdowo , dobranoc Gosiu..miłych snów i pogodnego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się żegnam Babeczki wcześniej się położe spać , coś boli mnie głowa - wymęczyły mnie wnusie , bolą mnie wszystkie kości 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzian dobry polamanym i tym w \"calosci\" smutnym i pogodnym. Kropka jak widze jestes wielka milosniczka kwiatow doniczkowych-to tak jak moja mama-gdy mnie odwiedza ,to w pierwszej kolejnosci mam zdawana relacje jak walczy z tarcznikami,w jakim stadium rozwoju pojawily sie mszyce i jak je unicestwia.A kwiaty sa naprawde okazale. Biala wdowo-rozumiem Twoje rozczarowanie,ze znowu nie zobaczysz meza przez kolejne dni.Ale dasz rade-ktos madry powiedzial\"Milosc nawet wsrod smutkow sama w sobie jest pociecha\" Zreszta duzo osob twierdzi,ze takie \"rozdzielone\"malzenstwa sa bardzo udane i temperatura ich uczuc oscyluje w granicach temperatury w kominie wulkanicznym....Ale bedzie ogien jak sie spotkacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny. Słoneczny, ale zimny poranek, idę po świeże pieczywko. Miłego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala wdowo piszesz rowniez,ze jestes milosniczka sztuki a Twoj malzonek nie rozumie Twoich zachwytow.Przypomina mi sie sytuacja z moim mezem Otoz,ja zbieram starocie -mam po prababci pare starych talerzy,filizanek,mam tez spora kolekcje starych zelazek,srebrnych lyzek itp.Bedac u mojego wujka w garazu wypatrzylam piekny,rzezbiony ,debowy kredens-niestety wujaszek profan zbeszczescil ten piekny mebel malujac go czerwona farba ochronna i uzywajac jako polki na czesci samochodowe.Poprosilam,czy by mi go nie dal.Zgodzil sie.Przyjechalismy z mezem samochodem z przyczepka,wujaszek z moim panem niosa mebel na przyczepke.Ja podekscytowana biegam w kolo,zachwycam sie finezja rzezbien,wypieki mam na twarzy,Cisnienie tetnicze z emocji to mialam chyba 180/100 a oni w pewnej chwili wybuchaja smiechem(lotry smiali sie ze mnie)i moj pieeeeknyyyy kredens upadl na ziemie i ......sie polamal.Z jednej czesci dzwiczek po gruntownym oczyszczeniu zrobilam rame do lustra.Chociaz tyle...UffffNormalnie nic zrozumienia do mojej pasji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpion, doskonale Cię rozumiem. Ja zbieram stare naczynia, w tym też porcelanę. Na plich targach zawsze coś wypatrzę, choć nie zawsze jest to na moją kieszeń. Kiedyś byliśmy w Warszawiew odwiedzinach u kuzynów i w dessie upatrzyłam maleńką filiżankę ze spodeczkiem, chodziłam koło niej przez 3 dni naszego pobytu, liczyłam pieniądze, układałam jadłospis na resztę miesiąca, aby tylko móc to cudo kupic, I kupiłam, obchodziłam się z tym delikatnie, prawie nie wypuszczając z rąk. Gdy wsiadalismy do samochodu szykując sie do drogi powrotne połozyłam paczuszkę na przednim siedzeniu pasażera, czyli na moim siedzeniu i pożegnałam się z kuzynami. A mój mąż, już po pocałunkach, pożegnalnych uściskach dłoni wsiadając do autka usiadł na moim siedzeniu, chcąc przetrzec szybę z moje strony. USIADŁ OCZYWIŚCIE NA MOJEJ FILIŻANCE. O mało nie wróciłam do domu pociągiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki !!! U mnie słoneczko swieci - pogoda pięęękna , wiosna tuż , tuż . Wdóweczko droga trzymaj się jakoś , miesiąc szyblo zleci i będziesz miała męża w domu . Masz wspaniała córkę , pieska no i nas - jesteśmy z tobą . Skorpionku zbierasz starocie , doceniam to - moja córka się tym interesuje . Żeby zachwycac się sztuką trzeba się na tym znać ,ja na tym się nie znam , więc się nie wypowiadam . A ramę do lustra zrobiłaś saaaama ??? Kalusia wyobrażam sobie co wtedy czułaś , skoro jesteś taką miłośniczką . To na razie dziewczyny , muszę zmykać .MIŁEGO DNIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy facet traci 99% swojej inteligencji? - Gdy zostaje wdowcem. Witam milutko to taki dowcip apropo waszych ostatnich narzekań na mężczyzn. Coś w tym jest. ;-) Ja na chwilkę bo musze zająć się przygotowaniem do pysznego obiadku, chociaż to postny piątek.Właśnie zadzwonił mój synek że jest na lotnisku...w Warszawie. Za jakieś 3 godziny będzie w domku. Ale mi zrobił niespodziankę.Tak się cieszę :classic_cool: Pozdrawiam wszystkie Średniaczki i życzę miłego dzionka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak to jest, wdowa czeka na męża, tęskni i jest smutna, a Kropka radsna przygotowuje obiad dla wracającego syna. Wdowa, tulę Cie i mam nadzieje że moje i wszytskich dziewczyn z tego topiku wypocinki pozwolą Ci przetryzmać ten czas, a z Toba Kropka cieszymy się wspólnie. Re ni i wszystkie kobietki, miłego dnia. Dziś wyjeżdżam, wracam w niedzielę wieczorem, będę za wami tęsknic. A w przyszłym tygodniu jade odwiedzić rodziców, mieszkaja ponad 700 km ode mnie i tylko w czasie urlopu, albo tak jak teraz, na zwolnieniu mogę ich odwiedzić. Pa, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigail01
Dzień dobry, witam wszystkich dzis. Jak wyszlam dzisiaj rano i popatrzylam wokół, to dziwne , że to już marzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala- ooooo jak ja rozumiem Twoj bol odnosnie \"usmiercenia \" tej filizanki.Stara sygnowana porcelana jest bardzo droga,ja zbieram po prostu te tansza,bez sygnatur-ona tez jest piekna i tez ma \"dusze\" Zycze Ci szczesliwej podrozy i milego wypoczynku Re-ni lustro powstalo w ten sposob,ze najpierw delikatnie oczyscilam drewno ze starej farby,potem wypolerowalam drobnoziarnistym papierem sciernym a na koncu zabezpieczylam olejem lnianym.Tafle lustrzana dobral i zainstalowal szklarz. Kropka ciesz sie synusiem,laduj osobiste akumulatory miloscia,czuloscia i serdecznoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigail01
Pisłyście o swoich gustach czytelniczych.Widze , że mam podobne zamilowania jak Kropka 45, przeczytamłam wszysko Coelho, a Grocholą też nie jestem zachwycona,czytałam Pomidory Flagg, ale Bajora i Geppert nie lubię -, jutro Geppert wystąpi z koncertem w mojej wiosce, chętne zapraszam 🌻,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abigail dlaczego dziwne?Tak bardzo lubisz zime,czy tak predko Ci czas ucieka?Troche tajemniczo to napisalas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gossia11
kobietki czy widzicie że prawie wszystkie mamy podobne zamiłowania lubimy i muzyczkę i dobra książkę myślę że dobry film również a zapomniałam o kwiatkach skorpionku to ty jesteś złota rączka Biała nie myśl otym czas szybko płynie zanim się obejrzysz będzie kwiecień kala miłej podróży kropeczko miłego obiadku i czasu spdzonego z synem do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała wdowo jak ja ciebie rozumię. Mam to samo i nie lubię o tym pisać bo bardzo boli. Tak bardzo że łzy same ciekną po policzkach.Jesteś w leprzym położeniu bo twój małżonek jest stosunkowo niedaleko. Mój jest już trzeci rok w Stanach 😭 Tylko raz u niego byłyśmy z córką półtora roku temu przez 3 miesiące. Namawiał nas abyśmy z nim zostali, ale ja tam nie potrafię żyć. Zupełnie inny świat, inna kultura, inne priorytety rządzą tym krajem. Ponadto nie umię tak z dnia na dzień rzucić wszystko co kocham. Ważne są także potrzeby dzieci.Pewnie już tam nie pojadę bo odmówiono nam wizy. Pogodziłam się z tym i nauczyłam żyć samotnie. Czekam że mąż przyjdzie po rozum do głowy i wróci do kraju. Jeśli nie no to cóż...jak mawia moja córka tyle jest jeszcze rzeczy do poznania i zrobienia. Znikam kończyć to co zaczęłam czyli obiadek dla synka i córci oczywiście.Przez 2 tygodnie będę pławić się w szczęściu z okazji przyjazdu syna. Ale się nagadamy. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpion, dziękuję. Spakuję się i niedługo jadę, życzę wam wszystkim dobrego, pełnego spokoju weekendu. Może wreszcie zawita bardziej wiosenna aura. Pa, do niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm,kropka bo tak to juz sie w zyciu dzieje,ze kazdy z nas ma swoj wlasny krzyz ktory musi dzwigac.Ja wim ,jest czesto bardzo ciezko ale pamietaj-nigdy nie jest tak zle aby nie moglo byc gorzej.Tak wiem,to oklepane ale prawdziwe.Chcesz czasami poplakac-placz,nie wstydz sie,placz oczyszcza nie tylko nos i zatoki ale i dusze.Nie \"gotuj \" w sobie bolu i emocji-wyrzuc to z siebie,jesli nie na forum bo Cie Przyblokowuje to przed przyjaciolka lub rodzenstwem (bo uchodujesz sobie wrzod zoladka albo nerwice) Madrze mowi Twoja corka,ze tyle jeszcze przed Toba.Masz wspaniale dzieci a to juz wielki skarb i majatek.Jestes wrazliwa,wartosciowa kobieta na Twojej drodze jeszcze wiele szczescia.Dla mnie najlepsza metoda na takie zyciowe dolki jest cieszenie sie drobiazgami i postepowanie w mysl wskazowki\'postaraj sie z prostego krojenia chleba uczynic krojenie tortu\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam chwilkę...synek zjadł, pogadał i położył się zdrzemnąć. Córka uczy się...więc komputer cały mój. Dziękuję Ci Skorpionku ❤️ Wiem masz rację ja już swoje wyryczałam, ale wzięłam się w garść. Dziś pomagam jako wolnotariuszka ludziom z depresją i nerwicami lękowymi.To taki dom dziennego pobytu z terapią zajęciową.Jednak ból jest bólem.Jakkolwiek wiele można wybaczyć to jednak zapomnieć się nie da.Czasami w różnych momentach życia wraca do nas całe te piekiełko.Sztuka jest zapanowac emocjonalnie nad tym bólem.Mnie pomaga wysiłek fizyczny.Nie pozwole żeby mną owładnela rozpacz.Takie słowa otuchy jak dziś Twoje są balsamem na mą duszę. Dzięki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniec sie nie da...,wiem,ja tez mam wiele nieprzyjemnych wspomnien .Jestem dziewczyna z miasta,zamieszkalam na wsi.Wiele zlego spotkalo mnie ze strony Tesciow i wielu innych ludzi.Czesto zaluje,ze z pamiecia ludzka nie mozna zrobic takiego manewru jak z magnetofonem-cofnac i wymazac.Ale coz-zyc trzeba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny Jak zwykle nie mogę za Wami zdążyć . Kalusia baw się dobrze , my taż będziemy tęsknić . Kropeczko droga to boli i będzie bolało , przechodziła to moja siostra , wiem ile wycierpiała - 8 lat jej mąż był w Stanach . No cóz , musisz wierzyć że wróci - a masz inne wyjście ??? Moja mama zawsze mówi że nigdy tak nie było , żeby \"jakoś \"było. Dziewczyny moja synowa skręciła nogę , niby nie złamana ale spuchnięta jak bania , byłam tam cały dzień ,trzeba pomóc bo co ona biedna zrobi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki witam. Wpadłam tylko aby Wam powiedzieć, ze żyję. Dziękuję za wszystkie słowa otuchy, bardzo bardzo dziękuję . Re-ni całkiem jak mateczka mnie pocieszasz. Kala-miłej podróży i wracaj szybciutko, bedziemy tęsknić. Kropeczko - ale Ci synek zrobił niespodziankę. Kropeczko - to boli, ja wiem. Znamy się z mężem 20 lat a decyzję o ślubie podjeliśmy 6 lat temu ale mąż stale w rozjazdach. Jakby tak policzyć to razem byliśmy może rok. Ja już się przyzwyczaiłam, tylko czasami tak strasznie ciężko. Abigail -witam nową duszyczkę. Niestety dzisiaj nie mam swieżego chlebka aby godnie przywitać, ale mam sól i pyszne ciasteczka. Czy mogą być ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj \"Matki Boskiej Pieniężnej\" czyli wypłata. Nie było nas z córcią pół dnia. Piesek obrażony ale zjadł ukochaną watróbkę i się przeprosił. Córcia mnie wygania bo ma coś pilnego do zrobienia na jutro. Pozdrawiam Was gorąco. Obiecuję, że jutro więcej napiszę. Słodkich snów.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moze bedziecie na mnie zle ,ale taka juz jestem mowie-pisze co mysle.Moim zdaniem malzenstwo na odleglosc nie ma sensu.Co z tego ze sa pieniadze,jak po drodze gdzies gubi sie to co moim zdaniem jest najwazniejsze,milosc i rodzina.Mam bardzo dobra znajoma co jej maz jest w Niemczech i mowi ze na poczatku tesknila,ale z biegiem czasu sie przyzwyczaila,i teraz jak przyjezdza to po prostu jej przeszkadza.Mysle ze nalezy sie na cos zdecydowac,bo odbudowac tego co sie straci nie bedzie latwo. Mysle ze mnie rozumiecie,nie chodzi mi o to aby komus zrobic krzywde,ale przeciez ten Topik powstal nie tylko po to aby sobie slodzic,bo tego napewno nie potrzebujemy,ale po to aby wysluchac postronne osoby co mysla na dany temat. Milego wieczoru wszystkim zycze i do uslyszenia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny już nie tak wczesnym rankiem .Mam nadzieję że ten dzionek dla kazdej z nas bedzie mily czego wam zycze. A teraz chcialam skierowac kilka slow do Roztargnionej.Wiesz ja ci z calego serca zycze abys ty nie musiala wybierac pomiedzy małżeństwem,rodziną a brakiem pracy i bieda. W wiekszosci przypadkow wyjazdy na saksy sa podyktowane wlasnie troska o rodzine.Jesli masz jedyna alternatywe w postaci pracy ale zagranica to bedac roztropnym czlowiekiem przyjmujesz ja. Oczywiscie mozna zostac i klepac biede, ktora w konsekwencji prowadzi do klotni ,zalow , pretensji i w efekcie po jakims czasie z tej rodziny pozostaje juz tylko historia. Fakt ze podczas tak dlugich rozstan budza sie rozterki , ale po to mamy rodzine , przyjaciol czy chociazby te forum aby sie wyzalic i oczyszczonym zyc dalej.Jesli zwiazek jest zbudowany na solidnych fundamentach to nie ma takiej sily ,ktora by go zniszczyla. Ale bywa tak ze takie rozstania sa poprostu wygodne dla tych ktorych wzajemne relacje juz sie dawno wypalily. Swiat dzis jest szalony i nieludzki. Wazne jest abysmy my nie dali sie zwariowac :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×