Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Pozdrawiam Reni . Nika i Erlend trzymam za was kciuki. Mam nadzieje ,ze podejmiecie własciwą decyzje.Rutkoś nie dnerwuj sie dzieciaki są szczęśliwe jak uciekaja od naszej kurateli w wakacje:) Toogra spojrz na to z tej strony:) Zwłaszcza jak wpadną w dobre towarzystwo.

Hej hej Kochani jesteście jeszcze ???? Jutro zapraszam WSZYSTKICH na kawę, ciasto, lody, piwo, szampana......a i coś konkretnego też się znajdzie !!!! Asia - pewnie, ze aktualna. Chyba sobie muszę założyć gg to się konkretnie umówimy co i jak... Rutkoś - znam ten ból. Ja nawet nie lubię jak córki popołudniami nie ma w domu...Ona zawsze cos opowiada, muzyka leci albo sobie podśpiewuje, perlisty śmiech słychać w całym domu a bez niej smutno. Malisanka - ja lochów nie lubię po wczorajszym meczu. Zamiast w piłkę to kopali Francuzów po nogach - chamy jedne. I ta ich postawa., że są bogami całego świata.... szkoda, ze całkiem nadzy nie latali wczoraj po stadionie. Byłoby na co popatrzeć.... oj re-ni nie mów tak o sobie. Ani stara ani głupia. Każdemu może się zdarzyć. Ja się nie opalam bo mi nie wolno... Buber - a Ty gdzie się podziewałeś cały dzień ?? Basen czy rower ??

Li-lcia..cały czas myslę o Tobie i mężu, jak tam badania, czy wszystko dobrze ? NIKA.....cieszę sie ze nareszcie jesteście razem. Ja też się balam jak urodziła się wnunia, że poproszą mnie o pierwsze kąpanie, ale na szczęście nie potrzebowali ani mojej, ani tej drugiej babci pomocy. Masz bardzo dzielnego męża, cały czas wspaniale sobie radzi, więc przy Ewuni też. Macie teraz wybór- zostać czy wyjechać, tak wazną decyzję życiową chyba nie będzie Wam łatwo podjąć.-POWODZENIA. Toogra...no to faktycznie trafiłaś na lekarza,zeby stwierdzic ze Twoja dolegliwosc to taka uroda, trzeba wykonac badania, przede wszystkim USG nog zeby wykluczyc chorobe naczyn. Jezeli to nie naczyniowe sprawy, to moze od serca, albo nerki. Nie radze Ci zebys wyszukiwala choroby, ale nie lekcewaz tego - wiem co mowie. Malisanciu....ja tez Cie sciskam mocno, czuje sie switnie Rutkos....lezka na pozegnanie nie zaszkodzi, ja zawsze ryczalam, teraz tez mam problem z pozegnaniami. Koncze bo wysiada mi klawiatura. PA,PA,PA Aaaa!!! Buberku drogi bylam o Tobie zapomniala - hej ! trzymaj sie

HejBielunia ....ale nie zdradzisz co to jutro za okazja, ciekawa jestem ale do jutra wytrzymam. ściskam Cię mocno i buziaczki przesyłam

Witajcie moje drogie wieczorową porą!!! Cały dzień spędziłam dziś opiekując się chłopem,towarzysząc mu przy badaniu, a później pilnowałam go żeby nigdzie nie łaził w tym ukropie , a okazuje się,że on jutro jedzie w delegację do Niemiec, aż do Monachium. No nie wiem czy on jest rozsądny??? Wyniki będą jutro , staramy się myśleć pozytywnie , nawet gdyby operacja była konieczna, to znaczy, że jest szansa. Toogra kochana, mnie też powiedział naczyniowiec ,że te leki to mało pomagają, a jeżeli biorę wapno to on mi poleca \"calcium dobesilate\"- Ten lek jest tylko na receptę. Biorę to ale w tym upale jak mnie nogi bolały tak i bolą. Chyba mamy obie taką urodę i już. Poza tym nie wolno Ci myśleć o sobie tak jak napisałaś chyba dwa razy. Napewno jesteś ładna i mądra.......i jeszcze raz ....napewno. Skorpionie aromatyczny. Ty mi się wydajesz królową życia..... na leżaczku w ogródeczku....Tylko pomarzyć.... Nika taki maluszek to jest naprawdę szczęście. Dyplomy, wyjazdy to konieczność, a to jest czysta radość jak zacznie się uśmiechzć i gaworzyć.. Opowiem Wam jedną rozmowę z wyprawy z moimi koleżankami. Początkowo siedziały cicho patrząc czy dobrze prowadzę, jak się już uspokoiły to zaczęły jedna przez drugą rozmowę o wszystkim, tylko Iza jakaś taka cicha. Pytam ją /pracowałam z nią 10 lat temu/, a ty może jesteś już doktorem, ona mówi tak, no to może docentem? odpowiedż tak, no to może profesorem ? - tak. Ja na to -dziewczyny wysadzamy tego profesora nie opitego przy drodze niech sobie radzi jak taki ważny i niech jedzie dalej stopem. Iza na to cichym głosem - bo strasznie boi się jeździć samochodem, dziewczyny tylko posprzątam mieszkanie i zaraz was zaproszę. Ewa -dziewczyna konkretna pyta ją -to co do grudnia sprzątniesz??? Iza odpowiada \"nie Marianowi /mąż/ powinny wystarczyć dwa tygodnie\". Taka to ma dobrze....I szykuje się następne spotkanie, ale tym razem pojadę taksówką.... Re-ni widzę że u Ciebie pomalutku ale już z górki - bardzo sie cieszę. Bielunia - mistrzu kulinarny powiedz mi jak przechować na zimę jagody, żeby miały smak jagód i nie w zamrażarce bo mam małą. Dzięki za myślenie o moim mężu. Dobranoc Wszystkim. Do jutra.

Dzien dobry wszystkim.Zaczne chyba tradycyjnie-czyli atmosferycznie u nas bez zmian! Noce sa okropne-upal nie pozwala spac,a moj syn ma na dodatek takie dziwactwo-musi miec gruba kolderke do przykrycia poniewaz\"lubie byc okokoniony i przyduszony koldra\"Wyobrazacie sobie?Upocony,miotajacy sie pod nia z goraca ......:) ;) ale nie chce koca i juz!Mowiac szczerze,to ja bedac dzieckiem tez nie lubilam wystawaic nog spod kolderki bo zaraz wyobrazalam sobie jakiegos wampira ktory przysysa moi sie do PIETY chi chi i wysysa krew.Ale mi sie chce teraz z tego smiac!A to wszystko przez Dziadka-opowiadal mi w dziecinstwie mrozace krew w zylach historie o zmorach,strzygach,utopcach i innych strasznosciach! Nikus musicie podjac bardzo trudna decyzje-zycze Wam by byla ona sluszna i by przyniosla Wam szczescie!:) A kruchosc i delikatnosc Ewuni niech Cie tak nie przeraza .......w porownaniu do wagi urodzeniowej to juz malenki klopsik z niej,strach z czasem minie:) ,a Twoj Piotrus to super tata-moj m.bal sie brac corke na rece jak ja przywiozlam ze szpitala ,i na poczatku bal sie ja kapac-latal tylko jak opetany i krzyczal jak ktos chcial wejsc-nie wolno!Przeciag bedzie....:) ;) Toogra a widzisz?Syn zadowolony a brak kasy to przewlekla choroba wszystkich dzieci wyjezdzajacych z domu:) ;),wazne ze dzieciak ma dobry humor i sie zadaptowal w grupie! A ten lekarz u ktorego bylas to chyba faktycznie mial spora niedyspozycje umyslowa z powodu goraca pewnie.....Wiesz-niektorzy lekarze robia taka spychoterapie byle sie tylko pozbyc pacjenta,ze taka Twoja uroda moglby powiedziec tylko wtedy,gdybys miala zrobiony komplet badan a ich wyniki byly prawidlowe!.Ja bym poszla do innego lekarza-nawet prywatnie.Ja wiem-wizyta droga,ale to TWOJE zdrowie !!!Masz je JEDNO! Rutkowski ja tez mam oczy na mokrym miejscu i kazde pozegnanie to dla mnie truuudna sprawa ....i choc sie staram opanowac to i tak fontannuje i juz! Biala jakas impra sie szykuje?A coooooooo???Uchyl rabka tajemnicy ..proszeeeeeee ..bo ja juz nie moge normalnie funkcjonowac...mam tylko w glowie jedna mysl\"co tam Biala wykombinowala\"a poza tym,rozumiesz......musze isc po zaopatrzenie,z pusta reka nie przyjde i dla Ropuszka musze kupic cos smakowitego albo moze hmm jakas zabawke dla niego!O! tak zrobie!:) ;) Li-la ja faktycznie uwielbiam siedziec w ogrodzie-to moj azyl,swiatynia dumania ....a wczoraj tak pieknie koncertowaly swierszcze.... Pozdrawiam Was wszystkich.....

Witajcie Moi MIli Kawa zaparzona, ciasto pokrojone... Ja dzisiaj od rana przyjmuję życzenia i uściski bo ja mam imienienki. Już o 4.00 obudził mnie telefonem mąż . Zaraz przyjdzie prezes i ja będę mało uchwytna bo to wiecie..kawa, ciasto, a wszystko wśród interesantów więc musi być dyskretnie. Zapraszam Was serdecznie na popołudnie. Skorpionku z gołymi rękami też Cię wpuszczę jak najbarziej. Miłego dnia życzę. U mnie upał już od rana.Pa.

witam wszystkich,kurcze płakac mi sie chce,,,,jakiś gnojek,dupek a nie kierowca potrącił kota-ma cały tył połamany,cierpi niesamowicie,nie da się dotknąć,trzeba będzie uśpić,,,,jak można a co komu zrobił kot,jest taki kochany ,zadbany ,grzeczny,,,,cholera jasna,łzy mi ciekną same,,,,mój ojciec jest tak straszne zdenerwowany i mama,,,,w głowie sie nie mieści,,,,ehhehhh

,,,,,Biała,,,,hmmm Imieniny - dzień radosny, Pełen kwiatów, zapach wiosny, Wszyscy złożyć chcą życzenia Zdrowia, szczęścia, powodzenia. Niech Ci słońce zawsze świeci I niech czas radośnie leci! Niech odejdą smutki, złości I powróci czas radości! Te życzenia, choć z daleka, Płyną jak wzburzona rzeka I choć skromnie ułożone, SĄ dla Ciebie przeznaczone!:):):)

Biała___ściskam Cię mocnoa acz wirtualnie ze wszystkich stron z okazji imienin:D (dobrze ze Twoj maz tego nie widzi) Wszystkiego najlepszego...( A Ta ścierke dziś odłoż:)

Malisanka biedactwo......masz tu chusteczke higieniczna ......a moze przyniesc Ci cos do picia cooo?Strata ulubienca boli....... Biala w dniu Twoich imienin duzo szczescia,radosci,usmiechu,mnostwo wiary,wytrwalosci,sily,samych przyjemnych i spokojnych dni!:) Och wiecej napisze pozniej-syn mnie odrywa w sposob nader nieelegancki od klawiatury

Dziękuję Malisanko, Buberku i Skorpionku. Mój mąż nie jest zazdrosny (no chyba, że tak wspaniale udaje!!). A ścierkę już dawno wyrzuciłam .... Malisanki złotko - ja bym chyba zabiła drania !! Jak można skrzywdzić żywe stworzenie ??? Prują tymi samochodami 200 km na godzinę to nic dziwnego, że nie są w stanie wyhamować. Ba oni nawet nie chcą... Ja tez Cię ściskam mocno bo wiem jak to boli.... Skorpionku - a to gadzina z Twojego syna . A kolcem jadowym go potraktować..... e nie toż to Twój junior jeszcze mu zaszkodzi.....

slicznie wszystkich witam BIALA zapewne wszyscy CI zyczenia skladali twarz Twoja byla usmiechnieta ,ale jest jeszcze osoba w oddali ,ktora o Tobie pamieta .Ona zyczy Ci wiele szczescia i slodyczy,duzo przygod wiele wrazen i spelnienia wszystkich marzen POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH:) :) :) narazie pa

,,,,ehhh,,,jak zwykle wszystko minie,potrzeba tylko troszke czasu-już się przyzwyczaiłam ,że nic wiecznie nie może trwać-dlatego ja już nie chce się przywiązywać -potem za bardzo przeżywam,,,taka ze mnie dziwna osóbka,,,,nie chcę narzekac i nikomu paprać humorku a tym bardziej ,że mamy solenizantke:)

Wiesz Malisanka czytam Twoj wpis i tak sobie mysle.......czy piszac \"nie chce sie przywiazywac....\"masz na mysli ulubione zwierzatko czy tez odnosi sie to rowniez do ludzi.Bo popatrz,niestety w nasze zycie wpisany jest bol rozstania badz utraty ukochanej osoby,czy swojego zwierzaczkowego ulubienca......ale jest tez wpisana radosc z przebywania z nim,dzieki niemu poznajemy co to milosc,przywiazanie.......Mysle sobie,ze nie mozna sie tak na zapas \"oskorupkowywac\"z gory zakladac ,ze nie warto bo spotka mnie tylko bol i cierpienie!Gdzies czytalam ,ze strach przed cierpieniem jest straszniejszy niz samo cierpienie.Takie \"znieczulanie\"sie na zapas,powoduje,ze przezywa sie zycie w ciaglym oczekiwaniu na ciosy Losu,ciaglym leku....ze nie moge sie cieszyc bo zazdrosny Los zaraz mi to odbierze! I tak pomalenku bedzie twardniala dusza...I gdy przejedziemy wszystkie nasze zyciowe kilometry stwierdzimy ,ze droga byla monotonna...ze zycie umknelo nam miedzy\" placami \"a moglismy je zlapac i dusic jak cytryne wyciskajc ile sie da ....zawierzajac,ze bedzie dobrze,szczesliwie i jesli nawet przyjdzie nam za to zaplacic to bylo WARTO!!!!!!! eee chyba troche zagmatwalam -to przez upal!

Skorpionku - ale ty jesteś mądra niewiasta. Ja tez tak myalałam jak Malisanka parę lat temu. I pomysleć jaki ubogi byby mój swiat gdyby dzisiaj nie było w nim np. Ropuszka.... No co jest ja czekam na Was z kawą i procentami, dla Re-ni nawet piwo mam...

Biala za moment jestem u Ciebie ,mam przysmaki dla kotka i niespodzianke dla Ropuszka .........a i cos dla Ciebie....... tylko poprawie makijaz bo mi sie rozplywa kurczeee,a chcialam sie zrobic na bostwo!:) ;) Aaa jeszcze kwaiatki...taaaak , Dobra,zaraz bede

A to ja też zrobię makijaż bo ja w taki upał maluję tylko rzęsy. A kosmetyków cała szafka.... O do diaska ......ręce mi sie trzęsą - co za maszkaron wyszedł... no już poprawiłam. Może być....

Hop hop a gdzie pozostali ???? Czujecie te zapachy ?????

My też się przyłączamy do życzeń dla selenizantki. Wszystkiego najlepszego, wielu szczęśliwych chwil w życiu.

No choc w me ramiona bielutka niech Cie wysciskam,wycaluskuje.powacham .....ummm i ty cudnie pachniesz i Twoje smakowitosci.....Jejuu Ropuszek nie oblizuj mnieee bo mnie to gilgaaa....och ale ten Twoj pies to pieszczoch! A tak na powaznie-bede troszke pozniej-idziemy z m i dziecmi do ogrodu-przepraszam na troszke:)

A ja też wychodzę. Idę ratować kota bo coś mi się wydaje, ze się zaraz zagotuje a nie chce przyjść do domu.. Czy widzieliscie kiedyś kota który dyszy jak pies ??? A może on ma astmę ?? Bo koty mojej mamy zachowują się normalnie . Aaaa mąż dzwoni....

Skorpionek to bardzo madra kobieta...Biała ja tez biorę butelke whisky już melduję sie u Ciebie:) a reszta pewnie sie spoźni jak znam kobiety. :)

Biala a jak on nie ma dyszec-tyle smakowitych i apetycznych zapachow wokol....zreszta majac taaakie futro w taaaki upal to i tak cud ,ze daje rade oddychac:) ;)

O przepraszam Buber ale ja się nigdy nie spóźniam. No chyba, że zaśpię, albo zapomnę nastawić budzik - co mi się zdarzylo raptem 3 razy w życiu. Ale masz racje bo moja przyjaciółka jak się umawia na 19 to o tej godzinie dopiero zaczyna robić makijaż. Juz kilka razy ją zdrowo za to \"opiórkałam\" ...

O może masz racje Skorpionku. A wiecie co on najbardziej lubi jeść ?? Lody !!!!

Hej, Hej - WITAJCIE Przepraszam za spóznienie. BIELUNIA Duzo zdrówka, pomyślnosci, radosci każdego dnia. Niech spełnią Ci się wszystkie życzenia i niech zostaną na całe wieki. I oczywiście dużo buziaków -cmokcmokcmok Piwko dla mnie ?- bardzo się cieszę, na razie niech stoi w lodówce, ale wiesz co ?, straszny mam po piwie apetyt.

Reniutka dziękuję. Piwko się chłodzi... a na apetyt też coś mam. A jak zabraknie to mam w piwnicy pełną zamrażarkę. W ostateczności mam jajka, mąkę, biały ser i jabłka w słoikach to i naleśników się nasmaży...

No to Bielunia polewaj. Dziewczyny, Buberku jesteście ???, pijemy za zdrowie naszej drogiej Koleżanki. ........Nich żyje, niech żyje nam, a kto ?- Bielunia.

Biała przyjmij życzenia radości,szczęścia ,zdrowia i żeby pogoda ducha nigdy Cię nie opuściła. Uściski, ucałowania i kwiaty dla solenizantki,,,,proszę szybko wstawić do wazonu bo to są herbaciane róże. A dla Ropuszka całkiem nowa piłeczka, która nie daje się zjeść. Wybacz, że tak późno, ale pracowałam po południu i niedawno dobrnęłam do domu. Straszny tłok na tych imieninach ,ale może kawałek tortu jeszcze został, albo lody???? Malisanko, strasznie mi żal Twojej kici. Strata takiego stworzonka młodego i zdrowego jest okropna...