Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość re ni

Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Polecane posty

Witam wszystkich. A u mnie tylko słońce, zero deszczu. Deszcz jest, ale tylko w prognozach, bo niby miało padać w piątek, sobotę i niedzielę, a nie padało chyba od miesiąca. Trzymajcie się, oby do jesieni, dla tych oczywiście którym juz upał dopiekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! ..Dziewczyny nie dajmy się usmażyć żywcem. Ja siedzę sobie z nogami w wiaderku z wodą i od czasu do czasy pryskam się rozpylaczem do kwiatków - nie ma innej rady, wiatrak za mało. Także Kalusia ja się jakoś trzymam bo u mnie same gnaty, więc nie ma się co ze mnie topić. Leokadia - a co Ty tak nieśmiało się skradasz, dawaj do nas, będzie nas więcej, też Cię pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop !, Hop ! - żyjecie ??? Zapraszam na lody, może ktoś ma ochotę ??? - pyyyycha !!! aaaaaa.......albo na bober, wlaśnie się gotuje. :classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej zyję.....ledwo ledwo ale jestem.Dziewczyny mam ochotę wam opowiedziec,,pewną historię nie smutną nie wesoła,,,,takie wydarzenie z mojego zycia,,,,jak poznałam pewnego Pana z neta......:))chcecie usłyszec ciag dalszy???? Hurra syn wraca w niedziele rano,,,,,a z drugiej strony leniwa się zrobiłam,,,,,dzis troche posprzatałam,,,,a reszte w sobote,,,,,,nawet obiadow nie gotowałam,,,,,,pełen luz;))Od poniedziałku tygodniowy urlop.A w poniedziałek,,idę do Sopockiej Opery na wystep mojego ukochanego kabaretu Ani MRU MRU:)) pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Re-niutka skarbie poproszę loda byle nie owocowego. Może mi humor poprawi bo mnie chyba zaraz chol...ra weźmie... Była burza i spadło dosłownie PIĘĆ kropel deszczu. I dalej duszno. Sukienka mi sie przykleja do ciała a ja muszę poodkurzać i \"\'posiedziec\" w kuchni bo jutro mam gości i to od samego rana !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki:) Reni ja sie piszę na jedno idrugie:) Uwielbiam. U mnie deszcz popadał i zrobiło sie jak w saunie gorąco i duszno. Nie wiem czu ida mi sie jutro zajrzeć , bo w sobote udaj esiena urlop wiec pozwolicie ze pozegnam sie z wami na 2 tygodnie. Najpierw spadam doSłowenii i Chorwacji, a pod koniec urlopu zjawię się w Wielkopolsce. Pozdrawiam serdecznie. Zeby was pocieszyc to powiem wam ze tam na południu będzie jeszcze gorecej niz u nas. Uklony:D:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toogra - naprawdęęę??? O rany nie wytrzymam ! A kto nam sie tu żalił niedawno??? Mówiłam, żeby sie delikatnie porozglądać dookoła.... jak chcesz i możesz napisz coś więcej - dobrze ???? Ile ja bym dała, żeby na żywo obejrzeć \"Ani Mru Mru \" . Ja ich uwielbiam a najbardziej ich skecz \"O Macieju i Smoku\" - bomba !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A - Buber !!! Wiec Ty jesteś tak nazwany od bubra, bubera, bóba, boba, bobra.... o rany język ni się zaplątał.... No od tego na co Re-ni zaprasza , czy tak ??? Wspaniałego urlopu i nie zapomnij o Nas.... A wiecie, że mój mąż coś "knuje" bo mi zadaje dziwne pytania ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała____ nie, :):) Buber to byl jeden z Fragglesów, a drugi jego przyjaciel to Gobo:) (zreszt ą obaj sie czesto kłocili)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielusia to nie tak,,,nadal jestem sama to bylo ok.roku temu.Dla eksperymentu ,dałam się zaczepic na necie przez faceta.Byl bardzo sympatyczny często gadalismy,,,,,o roznych sprawach,,,,i ujął mnie tym,,,ze nigdy nie zbaczał na tematy tzw.intymnie.Przed nim gadałam juz na gg z paroma ,,,i długo niewytrzymywali,,,,zaraz glupie teksy,,,albo zonaci się okazywali znudzeni zonami.Wiec takich odrazu na czarna liste wpisałam......A tamten,,fajniutki do czasu jak mi fotke przysłał...no i szok...szczeka mi opadła.......patrze a to \'dzieciak\' mlodziutki tak ok.28-30,,,,,no i nie wiedziałam jak wybrnac z sytuacji,,,,,,w koncu wymysliłam,,,nie naleze do slicznosci ,,więc przewaznie jak ktos mi nie odpowiadal wysyłałam mu najgorsza fote moja jaka miałam,,,,i z reguły na tym był koniec znajomosci ,,,a tu ,,,,,,całkiem innaczej;)),,,,,,,,czy ktos chce ciag dalszy ,,,czy juz się znudziliscie hee BUBER udanego urlopiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toogra dawaj dalsza czesc.................wczoraj znow ciemna pora kompalam sie w basenie,w domciu nie ma czym oddychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielusia - nie wnerwiaj się, wcinaj lody. Buberku - szkoda że się z nami zegnasz, będzie smutno, ale fajowo że wyjeżdzasz. Baw się dobrze, odpoczywaj i czasem pomyśl o nas. A jak wrócisz to się odrazu odezwij - hej HejToogra, Jagqdusia. Ja też chcę usłyszeć ciag dalszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKi Jaqoda daje dalej Wiec ,,ku mojemu dzwieniu facet odezwał się,,,na gg za pare dni,,,,a Ja zaraz do niego z pretensjami ,,ze się nie przyznawał ,,że taki dzieciak;)))chociaz Ja nie ukrywałam swojego wieku.Powiedział ,,że ani wyglad czy wiek mu nie przeszkadza w rozmowach,,,fakt pomyslałam,,,ma chlop racje,,,i przegadalismy tak na gg kolejne pare miesiecy,,moze nieczęsto,,bo On byl często w drodze taka praca,,myslałam ,,ze jakis kierowca czy akwizytor,,,,,,,Pewnego dnia odezwał się do mnie na gg gdy bylam w pracy,,,,,/nie wspomniałam ,,ze mieszkał w moim miescie/napisłą,,ze jest chory i ma krotki urlop,,,,i czy mozemy sie spotkac gdzies na harbatce,,,a najlepiej ,,,czy moze tak zaraz zajechac do moje pracy,,,,,Wiecie dziewczyny panika mnie ogarneła,,,,,,pomimo wszystko,,,,,chciałam jakos wygladac.,,,,,,ale w koncu powiedział am oki,przyjezdzaj,,,,,,,w koncu nie jestem jego narzyczoną,,,a taka wirtualna strasza siostra:))/.No i stalo się przyjechał......oczywiscie zapomniałam ,,ze na necie podałam mu inne imie,,,wiec tak chodził po biurze i mnie szukał.........w koncu zadzwonił na komorke,,ze sobie robie jaja i wcale nie pracuje tam gdzie podałam.Wiec zapytałam gdzie jest i go znalazłam......i kolejny szok.....nie zaden kierowca czy akwizytor,,,,tylko faceta okazał się bardzo przyjemnym,,,,dowcipnym i kulturalnym \'menadzerem\'pewnej znanej firmy.A ja tu szara myszka zwykla urzedniczyna,,,ale nie dał mi absolutnie do zrozumienia,,,ze jestem troche z innego swiata.Przegadlismy ok,godzinki i potem po wielkich ceregielach pozwoliłam się odwiesc po pracy do domu,.,,.Pozegnalismy się,,,,dowiedziałam się ,,że przez wlasnie jego prace i kariere stracil zone,,,,odeszla do innego,,,,,,bo ta gonitwa szczurow jej nie odpowiadała.Po tej wizycie,,,,,co sie pomieszało w moim straym mozgu no i zaczeła sie jazda,,,Oj dziewczyny ale się działo.....jak mam pisac dalej dajcie znac,,no chyba ze Reni da mi bana za te moje wypociny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toogra - no coo Ty, dlaczego ja. To interesujące co piszesz, opowiadaj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja jestem taka stara czy mam taką sklerozę ??? Fraglesii .... Czy to coś z Muppetów ?? Takie dwa stare grzyby na balkonie ?? A Toogra - znam, znam. Córka stale ma takie atrakcje. Od razu w pierwszym zdaniu pada \"daj zdjęcie\". Albo od razu pytanie o ulubioną pozycję łóżkową.... Ale dawaj dalej bo z ciekawości cała płonę.... Jagdusia - znam ten ból. Ja wprawdzie uwielbiam upały ale też już mam dość. I Ropuszka mi szkoda bo on sobie nie może miejsca znaleźć. Wczoraj go przykrywałam mokrymi ręcznikami dla ochłody. Bardzo to sobie chwalił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziekuje:) 🖐️ Fragglesi to był inny program a tych dwoch starych piernikow to z Muppetów :D Toogra, czekamy na dlaszą częsc robi sie interesująco...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielunia...nie wierzysz w miłość internetową ???. Moja kuzynka pojechala za granicę do faceta poznanego przez internet.Jest szczęśliwa, planują wspolne życie. Okazał się naprawdę w porządku, ale ryzyko było duże, wciąż ją podziwiam. Toogra...ja czekam na dalszy ciąg, tylko teraz idę zrobić mamie coś do jedzenia. Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEEE dobre może nie zakochałam się,,,,,ale jakoś dziwnie się czułam,,,,facet faktycznie mnie traktował jak starsza kolezanke czy siostre,,,,,powiedzial tylko w ramach komplementu chyba,,,ze na fotce to wygladałam jakos dziwnie,,,,,,ale to go nie zrazilo,,bo nie ocenia ludzi po wygladzie,,,,i niby w rzeczewistosci nie wygladam az tak zle,,,hee. dziewczyny ogarneło mnie cos takiego,,bo z jednej strony wiedziałam,,,,ze On mnie nie traktuje jak ew.blizszej znajomej,,,a z drugiej strony nie widziałam się absolutnie u jego boku jako \'laska\'chyba bym sie czula jak matka z synem,,,heee.Takie zawirowanie mozgu jak u malolaty chyba trwało u mnie ok.2 tygodni,,,nawet jesc nie miałam checi,,,,schudłam,,,,,,i myslałam,,,jaka jestem glupia stara baba,,,,,, Ale otrzezwienie przyszło,,,, bo \'brat\' się zakochał,,,,,,,,,,,w mlodej pieknej dziewczynie,,,,oczywiscie jakos dziwnie mi bylo jak mi opowiadal,,,ale przeciez nic mi nie obiecywal,,,wiec nie moglam miec pretensji,,,tymbardziej ,,ze nadal dbał o mnie jako ,,ze bylam wirtualna siostrzyczką,,tzn,zawsze pamietal o moich swietach ,,,nawet dzien kobiet itp. Mijały kolejne dni miesiace,,,,,moj brat ,,,,hym,,,jego milosc znowu się rozpadła,,,,dziewczyna dostala prace we Wloszech,,,,,i wyjechala,,,,, i jakos się im rozpadło.On znowu rzucil sie w wir pracy,,,,,,znowu dostał krwotok z wyczerpania i wyldowal w szpitalu......Teraz sprawa wyglada tak....mamy kontakt raz codziennie ,,raz raz na miesiac,,,czy dwa....przewaznie dzwoni ,,niestety mam wyrzuty ,,ze gaduli ze mna przez komorke czasami nawet 2 godziny,,,,,,zastanawiam się tylko dlaczego ten swiat jest tak zbudowany...rozumiem swoja sytuacje jestem po dziwnym toksycznym malzenstwie,,,,mam syna,,,,,,wiec troche tlumacze sobie,,,ze ciezko znalezc kogos....Ale ON fajny ,,,atrakcyjny ,,,,,facet....ktory w wieku 30 lat,,,ma juz wiele osiagniec,,,,i jest ustawiony zawodowo i majatkowo,,,,nie moze natrafic na fajna,,dziewczyne,,ktora stworzy mu prawdziwy dom i da dziecko.... dzis dzwonil,,,byl bardzo smutny,,,,mowi,,ze stracił nadzieje./dostal rozwod koscielny bo byla zona nie chciala dzieci......czyli jakby co pannienki co chca koscielny tez maja u niego czysta droge/To na tyle w skrocie,,,,,,oswoilam się z mysla,,,ze mam brata,,,i naprawde naszczescie go zaczelam tak traktowac,,,gorzej jakbym faktycznie Bielusia zakochala sie na Amen...... mam wiele roznych historyjek w moim zyciu,,,moze dlatego pisze bloga,,,,,,dzieki,,ze mnie wysłuchaliscie....sorrki za grafomanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toogra....fajnie to opisalaś, podoba mi się. Bez żadnych pretensji, żalu, nawet z poczuciem humoru. Widocznie masz coś takiego w sobie że pomimo wieku utrzymuje z Toba znajomość, coś cennego. Ale nie zrazaj się tym, szukaj dalej. Trzeba ludziom trochę ufać, ale i być ostrożnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toogra - ale fajnie. Moja córcia 2 lata temu przez neta poznała lekarza dużo od siebie starszego i do dzisiaj się przyjaźnią. Jest to związek czysto koleżeński. No to teraz ja... może też Was zaciekawi. Słuchajcie Kochani.. Byłam jeszcze panienką kiedy do mojego zakładu przyjęto do pracy młodego inżyniera. Było nas tam dużo, istny babiniec. Ale.. facet na mój widok kompletnie zwariował. Siadał na przeciwko, patrzył na mnie zamglonym wzrokiem i wzdychał tak, ze mi dokumenty fruwały. I NIC NIE MÓWIŁ !!! Na początku mnie to bawiło, potem zaczęło denerwować a w końcu napuściłam na niego moja kierowniczkę, która go zaczęła rozliczć z roboty. Trwało to dwa lata. W dniu mojego ślubu płakał rzewnymi łłzami !! Potem poszłam na macierzyński i wychowawczy a jak wróciłam, jego juz nie było. A wczoraj otwierają się drzwi i kto wchodzi... i znowu jak przed laty rozanielony uśmiech, zamglony wzrok i nawet dzień dobry nie powiedział. Na szczęście wyszedł prezes i zgarnął go do siebie a ja uciekłam do łazienki. potem mi koleżanka powiedziała, ze się strasznie o mnie wypytywał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze ja, bo tak siedzę i myślę. Tez mam w rodzinie chłopaka, ma 35 lat i jest sam. Jest naprawdę w porządku, niebrzydki, nie pije,nie pali tylko z wyglądu jest zbyt spokojny i cichy.Ciągle ktoś go z kimś zapoznaje, ale jakoś nic z tego. ..I też tak myślę jak Ty Toogra, jak to jest, jedni znajdują bez trudu,a inni nie. ..W drugiej rodzinie jest trojka, 28, 30 i 32 lata, wykształceni, mają dobre pracę, ale nie ma widoków na wyjście za maż i ożenek. Nie są to jakieś \"ciapy\"czy \"niedorajdy\", sracili nadzieję, i to jest właśnie błąd.Wiadomo że nie jest łatwo w tym wieku, ale trzeba cos działać, szukać możliwości, nawet przez internet. Bielusia -zaniemówił na Twoj widok, że nawet dzień dobry nie powiedział - biedaczysko. Dobranoc Wszystkim - miłych snów:classic_cool: pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich!! Spadł deszcz i zrobiła się dżungla - 36 stopni i 100% wilgotności, ale humor mam nieco lepszy . Profesor stwierdził, że nie jest konieczna w tej chwili operacja u męża i jutro idziemy znów do chemioterapeuty. Zobaczymy co zaaplikuje. Re-ni jam kierowca rozważny i rozsądny. Jeżdzę już 20 lat i tylko raz \"przywaliła mi \"że się tak wyrażę w kufer jakaś kobita. Stałam i czekałam żeby włączyć się do ruchu z podporządkowanej , a tu nagle trrrach, coś na mnie najechało. Skorpionie - wczoraj myślałam nad tym co napisałaś do Malisanki. Bardzo to mądre. Toogra - ale romantyczna historia ,na krawędzi zakochania. Miłe to. Ja bym tak nie umiała,,,i przez telefon nie lubię rozmawiać, wolę mieć rozmówcę przed oczami. Muszę jeszcze wyjść z pieskiem. Dobranoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani.Zaczne od informacji meteorologicznych-od 4 w nocy byla u nas burza....teraz pada spokojny deszczyk i jest CHLODNOOOOOOO a moje roslinki az wzdychaja z rozkoszy:) Buber ale masz faajnie.....slodkie niepracowanie przed Toba ...zycze Ci udanego urlopu i mnostwa wrazen!Po powrocie prosimy o relacje:);) Biala jejuu nie mozesz wytropic co tam obmysla slubny?......ale to z pewnoscia bedzie cos baaardzo radosnego dla ciebie-tak czuje!:) ;).... Toogra alez ty ciekawie opisujesz i stopniujesz napiecieeeee.....uff czytalam tak szybko,ze gubilam wyrazy.. Li-la rozumiem jak ciezko zyc,gdy sie czlowiek ciagle miota i nastawia- operacja......chemioterapia..... jednak chemioterapia....ale nalezy zaufac profesorowi,zawsze jest czas na skalpel ktory potrafi odczarowac albo zatrzymac chorobe! Moja chrzesniaczka 6 latka ale nam dala wczoraj popalic-to takie zywe sreberko....mlody uciekl przed nia na ryby:) ;) corka do kolezanki a ciocia musiala polazywac zabki,swierszcze........by dziecie na koniec stwierdzilo z rozpacza w glosie\"nikt sie mna nie zaaajmujeee\"nudze sieeeee.....\"Ech dzieci:) ;) Milego,chlodnego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moje Skarby 🖐️ U mnie w nocy była straszna burza więc w tej chwili jest czym oddychać. Nie mogłam spać bo co zasnęłam to budziły mnie ...... (UWAGA SKORPIONKU) okropne, drapieżne, nienażarte komarzyce - istna plaga. Nawet mojego Ropuszka żrą !!!!! Ale dzisiaj im dam popalić !!! RE-NI - pytasz czy ja nie wierzę w miłość internetową ???? Wiesz, że raczej nie. Skoro ja w realu muszę dobrze poznać daną osobę, żeby się do niej przywiązać. Wydaje mi się, że nie mogłabym tak bardzo uwierzyć danej osobie, bałabym się, że jest coś co przede mną ukrywa. Li-la to bardzo dobrze, że jest szansa na inne leczenie bo to oznacza, że można z chorobą wygrać. Wymaga to czasu i cierpliwości ale warto. Wiem cos o tym bo moja teściowa wygrała z chorobą... Bądź dobrej myśli i wspieraj męża. Życzę Wam powodzenia. Skorpionku - no właśnie nie mogę wytropić co mm \" knuje\" ale on miewa szatańskie pomysły !!!! W dodatku córcia jest z nim w zmowie bo stale do siebie telefonują.... dwa potwory !!! Miłego dnia - lecę na kawę bo padam na pysk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skjorpion13
Jeeeeejuuuuuuuuuu komarzyce Cie dopadly ...i Ropuszka dopadlyyy....I byly drapiezne!!!!!!!!Czyli nie dosc ,ze wysysaly cenna krew to jeszcze drapalyyyyy ....;)...ja tam nie chce Cie straszyc bielutka ale to naprawde jakas mutacja genowa musiala w nich zajsc i dlatego urosly im te szponiaste pazury......Ty je potraktuj jakims silnym specyfikiem chemicznym....nie beda przeciez naruszac ciaglosci Twojej powloki cielesnej i kalac Ropuszka swoimi ochydnymi odnozamiii :) ;) -a tak powaznie raid w plynie do kontaktu jest dobry na to paskudztwo! Bielutka czytam dalej,ze osaczaja Cie i knuja cos przeciwko Tobie "dwa potwory":) ;) troszke mnie to wprawilo w stan paniki...no wiesz......komary-mutanty,potwory w rodzinie......pewnie dlatego jestes Biala-wyssana z krwi i blada ze strachu:) ;) -a powaznie-jak oboje cos knuja -to zobaczysz-niespodzianka bedzie wieeelkaaaaaaa ....az sie poplaczesz ze wzruszenia!(nie powiem Ci skad to wiem ale wiem!):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×